Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Nasza ordynacja wyborcza jest niezgodna z konstytucją i prawie nikomu to nie przeszkadza – ocenia poseł partii Wolnościowcy.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wprowadzenie sędziów pokoju jest kluczowe dla naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości – mówi poseł Kukiz’15.
Dr Jarosław Sachajko omawia stan przygotowań do wprowadzenia zmian w polskim systemie wyborczym i stan prac nad ustawą o sędziach pokoju. Podkreśla, że nowa ordynacja wyborcza nie jest przygotowywana z myślą o przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
To zbyt poważna sprawa, by wprowadzać takie zmiany z dnia na dzień.
Polityk tłumaczy, że konieczne jest przynajmniej częściowe odpartyjnienie parlamentu i zmniejszenie okręgów wyborczych.
Ocenia, że jedyną przyczyną nieuchwalenia ustawy o sędziach pokoju. jest obstrukcja ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.
Minister sprawiedliwości szantażuje prezydenta, chcąc przeforsować własną reformę. To niegrzeczne wobec obywateli, którzy oczekują pełnej realizacji art. 4 konstytucji.
Zbigniew Ziobro swoimi działaniami może doprowadzić do upadku rządu Zjednoczonej Prawicy i porażki wyborczej. Tak kończą się dziecinne zagrywki.
Jak podkreśla rozmówca Łukasza Jankowskiego, rozwiązanie proponowane przez Kukiz;15 na pewno nie byłoby kwestionowane przez Komisję Europejską.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.
Czytaj też:
Dr Sachajko: cały czas czekamy, aż PiS wywiąże się z porozumienia programowego ws. sędziów pokoju
Lider Kukiz15 wyjaśnia jak powinna zmienić się pomoc udzielana Ukrainie przez Polskę. Tłumaczy, jakie warunki musi spełnić PiS, aby móc dalej liczyć na jego wsparcie w głosowaniach.
Paweł Kukiz uważa, że powinniśmy zmienić sposób pomagania Ukrainie. Zamiast działać poprzez centralne instytucje, polskie władze powinny współpracować z organizacjami pozarządowymi lub kontaktować się bezpośrednio z dowódcami okręgów wojskowych. W ten sposób lepiej odpowiemy na aktualne potrzeby ukraińskich żołnierzy.
.@pkukiz w #PopołudnieWnet: dajemy Ukraińcom bardzo dużo. Jestem jednak przeciwnikiem wysyłania wszystkiego centralnie, do Kijowa #RosyjskaAgresja #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) June 6, 2022
W celu rozwijania współpracy polsko – ukraińskiej niezwykle ważne jest również wyjaśnienie kwestii historycznych. Zdaniem Pawła Kukiza jest na to miejsce nawet w obecnej sytuacji.
.@pkukiz w #PopołudnieWnet: w kuluarach powinny się odbywać polsko-ukraińskie rozmowy o trudnych kwestiach historycznych #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) June 6, 2022
Gość Radia Wnet mówi o swojej przyszłości w sejmie. Nie wie, czy wystartuje w kolejnych wyborach. Zależne jest to od tego, czy PiS wywiąże się ze złożonych obietnic. Dotyczą one m.in uchwalenia sędziów pokoju, czy wprowadzenia zmian w dostępie do broni i amunicji.
.@pkukiz w #PopołudnieWnet: jeżeli nie zostaną wprowadzeni sędziowie pokoju, nie będę dalej głosować z PiS-em. To nie jest szantaż, tylko umowa #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) June 6, 2022
Czy w tej kadencji sejmu dojdzie zo zmiany ordynacji wyborczej? Co Paweł Kukiz sądzi o postawie części polityków Konfederacji? Koniecznie przesłuchaj całej rozmowy z naszym gościem!
K.B.
Podpisałbym się obiema rękami pod reformami PiS-u, gdyby doprowadzały do ograniczenia przewlekłości w sądach – mówi parlamentarzysta Kukiz’15-Koalicji Polskiej.
Poseł Kukiz’15 Paweł Szramka mówi o tym, że w I turze wyborów prezydenckich najprawdopodobniej zagłosuje na Władysława Kosiniaka-Kamysza, chyba że prezes PSL zadeklaruje brak poparcia dla obniżania podatków i zmiany systemu wyborczego, głównych postulatów ruchu Kukiz’15. Jak zapowiada parlamentarzysta, Paweł Kukiz nie planuje ponownie być kandydatem na prezydenta. Co więcej, również w 2015 r. brał udział w wyborach tylko po to, by mieć większą możliwość głoszenia swoich idei, by dotarły one do szerszych rzesz społeczeństwa. Jak mówi gość 'Poranka WNET”:
Okazało się to niebywałym sukcesem, bo dostał ponad 20% głosów. Przy braku pieniędzy, sztabu i jakichkolwiek struktur był w stanie to przełożyć w siłę polityczną, która weszła do Sejmu.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że prezydentem RP powinna być osoba niezależna od wpływów politycznych:
O ile w miarę dobrze oceniam prezydenta Andrzeja Dudę, to niestety nie mam wątpliwości, że jest pod dużym naciskiem władz PiS-u. […] Myślę, że Władysław Kosiniak-Kamysz będzie potrafił być niezależny. […] Niezależność to umiejętność radzenia sobie z tym, od czego jesteśmy zależni.
Paweł Szramka ocenia, że prezes PSL jest „młodym i bardzo inteligentnym politykiem, z perspektywą na przyszłość”, co czyni go bardzo atrakcyjnym kandydatem na prezydenta. Pytany o reformę wymiaru sprawiedliwości, polityk Kukiz’15 stwierdza, że projekt Zjednoczonej Prawicy ma na celu jedynie podporządkowanie sędziów politykom:
Podpisałbym się obiema rękami pod reformami PiS-u, gdyby doprowadzały do ograniczenia przewlekłości w sądach […]. Przez całą poprzednią kadencję i na początku obecnej nie mamy koncepcji, jak miałby wyglądać przyjazny obywatelom wymiar sprawiedliwości.
Poruszony zostaje również temat zakupów dla wojska. Poseł Paweł Szramka poddaje w wątpliwość sens kupowania samolotów F-35. Jak mówi parlamentarzysta, są one raczej używane do ataku, podczas gdy polska armia potrzebuje przede wszystkim broni defensywnej. Gość „Poranka WNET” wytyka polskiemu rządowi brak nowej strategii bezpieczeństwa narodowego, ta przyjęta przez rząd PO-PSL w roku 2014 jest już przestarzała. Poza tym od początku zawierała niewłaściwe założenia, w żaden sposób nie uwzględniając konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T. / A.W.K.
– Wielu przeszkadza sposób przeliczania procentów na mandaty. PO mówi „trzeba się łączyć, bo system d’Hondta”. Ale gdzie była gdy mogła to zmienić? Miała na to osiem lat – mówi dr Jarosław Sachajko.
Dr Jarosław Sachajko, poseł Kukiz ‘15, wskazuje na problemy polskiego systemu wyborczego. Jednym z nich jest pięcioprocentowy próg wyborczy, który gość Popołudnia określa mianem „zaporowego”. Stwierdza, że blokuje on część formacji, sprawiając, że kilkanaście procent wyborców nie ma swojej reprezentacji w Sejmie.
„Drugi problem, jaki mamy z ordynacją wyborczą, to jest właśnie ten system przeliczania procentów na mandaty. Tu w tej chwili wszyscy rozdzierają szaty nad systemem d’Hondta. Platforma Obywatelska mówi >>Trzeba się łączyć, bo system D’Hondta<<, PSL krzyczy >>Jejku, jaki ten d’Hondt zły<<. Tylko gdzie oni byli, gdy mogli to zmienić? No przecież to chyba PSL z SLD właśnie wprowadziła d’Hondta. Platforma osiem lat mogła to zmienić. Sa dużo lepsze systemu przeliczania głosów, ale nie. Pasował im wtedy i ten zaporowy pięcioprocentowy próg wyborczy i system d’Hondta”.
Poseł mówi także o problemach polskiego rolnictwa. Odsyła w ty miejscu do swojej strony internetowej Sachajko.pl, gdzie znajduje się „obywatelski program rolny z konkretnymi postulatami”. Dr Sachajko upomina się o konopie medyczne. Projekt ustawy, w myśl której polskie instytuty podległe instytucjom rządowym mogłyby uprawiać tę roślinę, jest gotowy. Ministerstwo Zdrowia uważa jednak, że wprowadzenie jej w życie może zwiększyć narkomanię.
Inną przygotowaną przez Kukiz ‘15 ustawą jest projekt ułatwiający odzyskiwanie przez rolników zwierząt, które odebrane im zostały przez oszustów podających się za przyjaciół zwierząt.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.K./A.P.
„Przy Okrągłym Stole spotkała się bezpieka ze swoimi współpracownikami” – podsumował Andrzej Gwiazda w rozmowie z Magdaleną Uchaniuk -Gadowską w Poranku Wnet.
Andrzej Gwiazda, inżynier elektronik, związkowiec, nauczyciel akademicki, publicysta, działacz opozycji w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, współtwórca Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i NSZZ „Solidarność”, kawaler Orderu Orła Białego wspominając pierwsze wolne wybory w Polsce, powiedział:
Zmienili ordynację wyborczą, żeby wyszło tak jak się poprzednio umówili.
Dziś, mając dostęp do tak wielu odtajnionych materiałów źródłowych, wiemy, jak było na prawdę.
Okrągły stół był spektaklem, na którym zaprezentowano wyniki tajnych rozmów. – powiedział Gwiazda.
Dziś spotykają się beneficjenci tamtego układu. – skomentował Andrzej Gwiazda dzisiejsze uroczystości w Gdańsku.
Według niego tegoroczne obchody czwartego czerwca oraz pomysł o decentralizacji Państwa jest niczym szczególnym, gdyż społeczeństwo w końcu zrozumiało gdzie leży jego interes. Zapytany o to, co sądzi o dzisiejszym przemówieniu donalda Tuska, odpowiedział tak:
Wszystko można przewidzieć bo znany jest główny nurt polityki: płacić bogatemu bić biednego a to przecież nie jest model rozwoju Państwa.
Pytanie, na jakie zwraca uwagę Andrzej Gwiazda, mając za sobą doświadczenia sprzed trzydziestu lat, brzmi następująco:
Czy traktujemy Polskę jako narodową wspólnotę, czy jako miejsce gdzie silniejszy wygrywa ze słabszym.
Posłuchaj całej audycji już teraz!
Poseł Kukiz’15 krytycznie o projektach prawa wyborczego PiS. Sposób pracy w Sejmie nazwał szaleństwem legislacyjnym – „Zamiast usiąść i popracować solidnie, PiS głosuje za czymś, co nie ma sensu”.

– Jeżeli kierownictwo formacji wskazuje kogoś na pierwsze miejsce na liście, to jest jakiś sygnał do wyborców, że partia ma do niego zaufanie – powiedział współautor zmian PiS w ordynacji wyborczej.
Inne zdanie na temat JOW-ów przedstawił we wczorajszym Poranku WNET Wojciech Cejrowski.
Wicemarszałek Ryszard Terlecki u Krzysztofa Skowrońskiego o zmianach w rządzie, porozumieniu na linii prezydent-PiS, proteście lekarzy i problemach „rozpadającego się klubu parlamentarnego Kukiz’15”.
– Ocena rządu premier Beaty Szydło jest bardzo dobra, co pokazują sondaże – powiedział przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki. – Nie będziemy odsłaniać żadnych planów rekonstrukcji rządu. Proszę nie dopytywać i tak nie powiem.
– Zmiany jakieś nastąpią, ale będzie o nich wiadomo dopiero wtedy, kiedy to się stanie – bronił się wicemarszałek, dając do zrozumienia, że wie, jakie zmiany nastąpią, ale nie powie. – Prawdopodobnie będzie to połowa miesiąca.
[related id=42974]Porozumienie na linii PiS – prezydent w sprawie ustaw o KRS i SN jest, a negocjacje dotyczące szczegółowych rozwiązań są w fazie końcowej, dlatego wicemarszałek Ryszard Terlecki spodziewa się, że już w tym roku obie ustawy przejdą przez parlament i zostaną podpisane przez prezydenta.
– Obawialiśmy się przez chwilę, że w tak dużej liczbie poprawek i wątpliwości utonie sens i radykalizm reformy sądownictwa – powiedział wicemarszałek Terlecki, który ubolewa tylko nad niepotrzebną stratą czasu. – Do Sejmu obie ustawy trafią w listopadzie.
Szef klubu PiS jest zdania, że opór społeczny, jakiego byliśmy świadkami w lipcu tego roku z powodu wprowadzanych reform w wymiarze sprawiedliwości, już „się wypalił”, ale mimo to spodziewa się demonstracji ulicznych.
– Widać, że opozycja szuka innych pól konfrontacji i konfliktów – powiedział gość Poranka WNET. Niepokoją go plany rozszerzenia protestu lekarzy. – Nawet opinia publiczna nie podziela przekonania lekarzy, że za mało zarabiają.
Szef klubu PiS uważa, że porozumienie z lekarzami zostanie zawarte, bo propozycje rządu w sprawie finansowania opieki zdrowotnej są na tyle znaczące, że środowisko je powinno docenić. – Oczywiście jest to kwestia rozmaitych szczegółów i o nich trzeba rozmawiać.
– Trudno się obawiać czegoś, co jest całkowicie nieracjonalne – powiedział wicemarszałek Terlecki zapytany, czy nie boi się, że protest lekarzy rezydentów to tylko iskra, która rozpali cały kraj.
Jego zdaniem na zaostrzeniu konfliktu w tej sprawie zależy jedynie opozycji, chcącej tym sposobem zyskać poparcie, i dlatego postrzega protest przede wszystkim w kategoriach politycznych. Przyznał jednak, że służba zdrowia to dziedzina wymagająca największego wysiłku ze strony rządu, bo „być może tu wszystko działo się zbyt wolno”. [related id=42731 side=left]
Reforma systemu wyborczego, nad którą aktualnie pracuje PiS, jest mocno krytykowana przez lidera Kukiz’15, ale zdaniem szefa klubu poselskiego PiS to tylko retoryka polityczna: „Walczy on o przetrwanie, bo klub mu się rozsypuje”. Porozumiewanie się Pawła Kukiza z Nowoczesną przeciwko PiS jego zdaniem tylko zaszkodzi ruchowi Kukiz’15, bo nie znajdzie zrozumienia u wyborców.
Ryszard Terlecki przyznał, że prace nad ordynacją wyborczą trwają i najbardziej krytykowane rozwiązania jeszcze nie znalazły się w projekcie, bo są w fazie wstępnych dyskusji wewnątrz PiS. Zapowiedział, że zmiany dotyczące jednomandatowych okręgów wyborczych do rad gmin zostaną wprowadzone ze względu na istniejące duże poparcie polityczne tego rozwiązania.
– Decyzje w sprawie pracowników delegowanych źle wyglądają, ale jest to nadal przedmiot negocjacji – powiedział wicemarszałek. Wczorajsze spotkanie z Komisją Wenecką nazwał „bardzo sympatycznym”. Ujawnił, że podczas długiej dyskusji miało miejsce bardzo zabawne zdarzenie, kiedy jeden z członków komisji został poinformowany przez polskiego posła, jak wygląda w jego państwie system prawny, i był tym faktem bardzo zaskoczony, a „przyjechał pouczać nas”.
MoRo
Wywiad z szefem klubu PiS Ryszardem Terleckim w części piątej Poranka Wnet.
W komisjach wyborczych, zdaniem RKW, nie powinno być urzędników państwowych, samorządowych, sędziów i tylko likwidacja PKW umożliwi przeprowadzenie wolnych, demokratycznych, przejrzystych wyborów.
Wicemarszałek Senatu Adam Bielan, złapany na korytarzu sejmowym w dniu wczorajszym, stwierdził, że zmiany w prawie wyborczym muszą być uchwalone na pół roku przed wyborami, a więc PiS „ma jeszcze dużo czasu” i termin złożenia nowelizacji ustawy o ordynacji wyborczej jeszcze nie nadszedł, a nastąpi to zapewne dopiero w przyszłym roku w styczniu. Prace nad zmianami ordynacji wyborczej trwają. Ujawnił, że wśród nowych przepisów będą i te dotyczące konieczności instalacji kamer internetowych, przezroczystych urn czy dwóch komisji wyborczych. PiS ma zamiar również zwiększyć reprezentatywność rad gmin.
Paweł Zdun, przewodniczący Krajowej Rady Koordynatorów Ruchu Kontroli Wyborów, gdy usłyszał wywody marszałka Bielana, był szczerze rozbawiony, bowiem odniósł wrażenie, że albo marszałek Bielan nie wie, jaki jest projekt, bo gdybał, albo nie może tego powiedzieć. Zwrócił uwagę na to, że władze PiS, zwłaszcza w kwestii prawa wyborczego, „są bardzo tajemnicze” do momentu położenia na stół konkretnych propozycji. Przypomniał, że Ruch Kontroli Wyborów swoją koncepcję zmian w ordynacji wyborczej przedstawił już zimą.
– Gdy złożyliśmy swój projekt zmian prezydentowi Andrzejowi Dudzie, prezesowi PiS, marszałkom Sejmu i Senatu i pani premier, to przez bardzo długi czas nie mieliśmy żadnej odpowiedzi – powiedział Paweł Zdun. – Pierwsza konkretna odpowiedź to mail z 15 września z Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.
Czytamy w nim: „Dziękuję za Pana mail z 3 sierpnia, nadesłany do Kancelarii Prezydenta RP, w którym ponownie zwraca Pan uwagę na konieczność zmiany przepisów prawa wyborczego i wprowadzenia regulacji służących przejrzystości procesu wyborczego. Pragnę poinformować, że Kancelaria Prezydenta RP nie prowadzi żadnych prac związanych z ewentualnym wystąpieniem przez prezydenta z inicjatywą ustawodawczą w tym zakresie. Przesyłamy to do wiadomości pana Marszałka Terleckiego, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS”.
– To są dwa najdziwniejsze zdania, bo, po pierwsze, nie wierzę w to, że prezydent nie jest zainteresowany zmianami w prawie wyborczym; być może nie wie, co się dzieje w Kancelarii. A po drugie, przesłanie do marszałka Terleckiego (tego maila – przyp. red.) we wrześniu br. jest zadziwiające, bo marszałek ma to już od grudnia ubiegłego roku – powiedział gość Poranka WNET. Zaznaczył, że jest to tym dziwniejsze, gdyż Zjednoczona Prawica powinna być zainteresowana w tym, aby zmiany w prawie wyborczym przygotować i skonsultować je ze środowiskiem, „które już zęby zjadło” na sprawach związanych z wyborami. Przypomniał, że propozycja dwóch komisji wyborczych to postulat Ruchu Kontroli Wyborów.
– Wczorajsze wystąpienie marszałka Bielana wygląda na sondowanie, jakie propozycje mogą być zaakceptowane – powiedział przewodniczący Krajowej Rady Koordynatorów Ruchu Kontroli Wyborów, który mówienie o przezroczystych urnach w 2017 roku nazwał dziwnym, bo PKW wprowadziła je już w ubiegłym roku, chociaż Ruch Kontroli Wyborów jest przeciwny temu rozwiązaniu, ponieważ ono uderza w tajność wyborów. – Urny powinny być półprzezroczyste, żeby nie można było odczytać, jak głosowano. Znacznie ważniejsze jest, aby urny były zabezpieczone od góry takim wlotem, aby można było wrzucić jedną kartkę wyborczą, a nie plik lub różne przedmioty.
Koncepcję RKW nazwał jedynym całościowym, spójnym projektem przebudowy systemu wyborczego, idącym w kierunku uspołecznienia wyborów tak, żeby zarówno w kontroli, jak i organizacji wyborów brali udział obywatele. Struktury zawiadywane przez Państwową Komisję Wyborczą nazwał scentralizowanymi i skostniałymi, a do takich nie ma zaufania.
– Jednym z punktów naszego projektu, i to nie do zmiany, jest rozwiązanie Państwowej Komisji Wyborczej, nie zastąpienie członków PKW, ale rozwiązanie całej struktury – powiedział Paweł Zdun, który uważa, że organ krajowy, tak jak obwodowe komisje wyborcze, powinien składać się tylko i wyłącznie z przedstawicieli ugrupowań politycznych biorących udział w wyborach i stowarzyszeń rejestrowych. – Nie powinno w nich być ani jednego urzędnika państwowego i samorządowego i ani jednego sędziego. Aktualnie sędziowie są rdzeniem Państwowej Komisji Wyborczej i najbardziej tajemniczego organu, jakim jest Krajowe Biuro Wyborcze, które jest twierdzą nie zdobycia.
Przewodniczący Krajowej Rady Koordynatorów Ruchu Kontroli Wyborów uważa, że przeprowadzenie tych zmian jest koniecznością, jeśli się mówi o przywróceniu Polsce prawdziwej demokracji. Dla niego Państwowa Komisja Wyborcza to PRL-owski relikt, za pomocą którego Sowieci fałszowali wybory jeszcze w latach 40. ubiegłego wieku.
– Bez odcięcia kasty sędziowskiej, czy to obecnej, skażonej, czy to oczyszczonej, nie będzie wolnych, demokratycznych, przejrzystych wyborów w Polsce – podsumował Paweł Zdun z Ruchu Kontroli Wyborów.
MoRo