Program Wschodni – 230 rocznica bitwy pod Zieleńcami, wizyta europejskich liderów w Kijowie, forum w Petersburgu

fot.: Piotr Matusz Bobołowicz, Radio WNET

Paweł Bobołowicz wraz ze swymi gośćmi relacjonuje obchody rocznicy bitwy pod Zieleńcami, komentuje wizytę europejskich przywódców w Kijowie. Mówi również o forum ekonomicznym w Petersburgu.

Gospodarz:

Paweł Bobołowicz

Realizator

Daniel Hybowski

Goście:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie

Olga Siemaszko – szefowa białoruskiej sekcji Radia Wnet

Jurij Banachiewicz – korespondent Ukrinform w Polsce

Dr Olga Solarz – etnograf, wolontariusz w obwodzie donieckim


Dmytro Antoniuk – relacjonuje obchody w z okazji 230 rocznicy bitwy pod Zieleńcami. Podkreśla, że jest to wspólne zwycięstwo Polaków i Ukraińców, którzy ramię w ramię walczyli o obronę Konstytucji 3 Maja. Na Ukrainie rocznica ta jest bardzo poważnie traktowana.


Olga Siemaszko – opisuje działania Swietłany Cichanoskiej. W najbliższych dniach wystąpi ona przed Radą Europejską. Szefowa białoruskiej sekcji Radia Wnet mówi również o forum ekonomicznym w Petersburgu. Doszło na nim do tarć między Władimirem Putinem a prezydentem Kazachstanu Tokajewem. Ten drugi publicznie stwierdził, że nie uznaje niepodległości donbaskich republik ludowych.

Olga Siemaszko przybliża również postać Wiktora Babaryki, który swego czasu rywalizował z Aleksandrem Łukaszenką o fotel prezydenta Białorusi. W tym momencie znajduje się w więzieniu.


Jurij Banachiewicz – komentuje wizytę przywódców 4 europejskich państw w Kijowie. Jego zdaniem jest ona przełomowa, gdyż zmieniła sposób patrzenia na trwająca wojnę zachodnich polityków. Korespondent Ukrinform w Polsce zaznacza, że na ten moment niemożliwe są jakiekolwiek rozmowy pokojowe z Rosją, gdyż ta kontroluje około 20% ukraińskiego terytorium. Rosjanie znani są z historii z tego, że niechętnie opuszczają obce terytoria.


Dr Olga Solarz – relacjonuje swój pobyt w obwodzie Donieckim. Mówi czym żyją ukraińscy żołnierze i co najbardziej motywuje ich do walki.


Jeżeli chcesz wiedzieć więcej, o tym co dzieje się za naszą wschodnią granicą, koniecznie wysłuchaj już teraz całej audycji!

Korespondent Ukrinform w Polsce – Porozumienia Mińskie były absurdalne

Czernihów/Fot. Dmytro Antoniuk/Radio Wnet

Jurij Banachiewicz opisuje jak na Ukrainie odbierana jest niedawna wizyta przywódców europejskich państw w Kijowie. Zastanawia się nad przyczynami wojny, upatrując ich m.in w Porozumieniach Mińskich.

Ukraińska prasa wizytę liderów politycznych Francji, Rumunii, Niemiec i Włoch ocenia jako przełomową. Zachodni politycy zmienili bowiem swoje zdanie w sprawie przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej. Wciąż z ich padają jednak propozycje prowadzenia pokojowych rozmów z Rosją. Zdaniem korespondenta Ukrinformu w Polsce, Jurija Banachiewicza, nie są one na ten moment możliwe.

Rosja kontroluje w tym momencie 20% ukraińskiego terytorium. Wiadomo, że gdzie Rosjanie wejdą, tam prędko stamtąd nie wyjdą. Rozpoczęcie w tym momencie rozmów pokojowych byłoby dla rządu w Kijowie uznaniem utraty części ziem.

Ukraina musi więc walczyć. Potrzebuje do tego jednak ciężkiego sprzętu. Jeżeli państwa Zachodu będą zwlekać z jego dostawą, to Rosjanie powiększą swoją przewagę. Jurij Banachiewicz zastanawia się również nad przyczynami trwającego na Ukrainie konfliktu. W jego mniemaniu na obecny stan rzeczy mocno wpłynęły Porozumienia Mińskie.

Co jest nie tak z Porozumieniami Mińskimi? Czy zdaniem Ukraińców Andrzej Duda powinien pojawić się wraz z resztą przywódców w Kijowie? Dowiesz się słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Czytaj też:

Gen. Skrzypczak: Nie można powiedzieć, że Ukraina przegrywa wojnę. Na froncie toczy się walka o zdobycie przewagi

Dmytro Antoniuk po wizycie zagranicznych liderów w Kijowie: Ukraina zostanie kandydatem do Unii Europejskiej

Featured Video Play Icon

Korespondent Radia Wnet komentuje wizytę liderów 4 państw (Francji, Niemiec, Włoch i Rumunii) w Kijowie. Opisuje ruchy wojsk na frontach wojny ukraińsko – rosyjskiej.

Dmytro Antoniuk komentuje wczorajszą wizytę zagranicznych liderów w Kijowie. Ukraina dostała zapewnienie, że jej wniosek o kandydaturę do Unii Europejskiej zostanie zaakceptowany. Emmanuel Macron zapowiedział, że Francja dostarczy ukraińskiej armii 20 wozów bojowych. Jest to o tyle ważne, że:

Na wschodzie ginie codziennie od 100 do 200 ukraińskich żołnierzy. Olaf Scholz zapewniał, że Niemcy wspierają i będą wspierać Ukrainę na wszelkie sposoby. Mario Draghi zapowiedział, że jego kraj zrobi wszystko, by odbudować ją po wojnie.

Walki na froncie są bardzo zacięte. Jeżeli chcesz wiedzieć, w których regionach tryumfują Rosjanie, a gdzie zwycięstwa odnoszą Ukraińcy, koniecznie wysłuchaj całej rozmowy z naszym gościem!

Czytaj też:

Ekspert do spraw bezpieczeństwa: dołączenie Finlandii i Szwecji do NATO, to gigantyczne wzmocnienie Sojuszu

Korespondent Radia Wnet o stanie ukraińskiej armii: żołnierze posiadają jedynie 10% niezbędnej broni

Dmytro Antoniuk mówi o stratach, jakie ponoszą Ukraińcy w trwającej wojnie. Opisuje dokładnie aktualne położenie i ruchy wojsk obu stron konfliktu.

Coraz więcej ukraińskich żołnierzy ginie w czasie wojny. Pojawia się coraz więcej głosów, że wielu z nich brakuje podstawowego sprzętu takiego jak np. kamizelki kuloodporne. Prezydent Wołodymyr Zełenski polecił więc sprawdzić stan wyposażenia ukraińskiej armii.

Ukraina na ten moment dysponuje jedynie 10% broni, w stosunku do tego co jest jej niezbędne, by bronić się przed Rosją. Każdy dzień zwlekania z dostawą ciężkiego sprzętu powoduje u nas olbrzymie straty.

Czytaj także:

Maria Osidacz z Iwano-Frankiwska: w społeczeństwie ukraińskim zrodziła się wielka chęć odbudowania kraju

Mówi korespondent Radia Wnet na Ukrainie Dmytro Antoniuk. Komentuje również słowa Olafa Scholza, który stwierdził, że żaden kraj nie pomaga tak bardzo Ukraińcom, jak czynią to Niemcy.

Skrupulatni mieszkańcy tego kraju wyliczyli, że rząd w Berlinie przeznaczył na pomoc Ukrainie 350 mln. euro. Tymczasem obywatele niemieccy uzbierali na ten cel w prywatnych zbiórkach 850 mln. euro.

Jak wygląda sytuacja na frontach wojny ukraińsko – rosyjskiej? Czy Rosjanom udaje się zdobywać kolejne miejscowości i dokąd doszły ich odziały? Wysłuchaj całej rozmowy z naszym gościem!

Dmytro Antoniuk: potrzebujemy konwojów okrętów międzynarodowych, które by broniły naszych statków ze zbożem

Featured Video Play Icon

Wyspa Wężowa/ Fot. Фотонак/CC BY-SA 4.0

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o znaczeniu Wyspy Wężowej, sytuacji na froncie oraz o sprzęcie dla Ukrainy z Polski i Niemiec.

Dmytro Antoniuk wyjaśnia, jakie znaczenie dla Rosjan ma Wyspa Węży. Dzięki kontroli nad nią Rosjanie mogą zagrozić wybrzeżom Morza Czarnego.

Potrzebujemy konwojów okrętów międzynarodowych, które by broniły naszych statków ze zbożem.

Najcięższa jest dalej sytuacja w regionie Donbasu. Są informacje, że burmistrz Swiatohirśka przeszedł na stronę Rosjan. Wysadzony został jeden z mostów prowadzących do miasta. Swiatohirśk jest ważny z punktu widzenia ataku na Słowiańsk.

Wróg próbuje nacierać w trzech punktach na drogę prowadzącą z Swiatohirśka i Lisiczańska do Bachmutu.

Czytaj także:

Gen. Samol: Ta wojna może się znacznie przedłużać. Nie sądzę, by doszło do zawarcia pokoju na warunkach rosyjskich

Nasz korespondent stwierdza, iż nie wiadomo, gdzie znajdują się otrzymane z Polski czołgi. Odnosi się do twierdzeń kanclerza Niemiec Olafa Scholza według których jego kraj przekazuje Ukrainie najwięcej broni po Stanach Zjednoczonych. Zauważa, iż Ukraińcy żartują z powolności niemieckiej pomocy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Atis Lejiņš – poseł na Sejm Republiki Łotewskiej dla Radia Wnet: Rosja straciła partnera w postaci Niemiec

Atis Leijns / Fot. Piotr Boboowicz, Radio Wnet

Znawca stosunków międzynarodowych, były dyrektor Łotewskiego Instytutu Polityki Zagranicznej w wywiadzie dla Radia Wnet mówi o zadaniu, jakie stoi dziś przed łotewskimi dyplomatami.

Atis Lejiņš szacuje termin końca wojny na Ukrainie. Mówi również o stosunkach niemiecko-rosyjskich, które za sprawą wojny na Ukrainie uległy znacznemu pogorszeniu. Zwraca uwagę na konsekwencje takiego stanu rzeczy dla rosyjskiej gospodarki.

Po drugie – Gorbaczow pozwolił Niemcom na zjednoczenie. Bez walki. Wschodnie Niemcy przyłączyły się do Zachodnich Niemiec. To dwie mocne karty, które mieli Rosjanie. A teraz spójrzmy na wszystkich. Zaczynając od Kohla… Nie będziemy mówić o Schroederze… Nie ma sensu. Nawet Merkel… Także dzisiaj Scholz jest ostrożny z wysyłaniem ciężkiego uzbrojenia na Ukrainę.

Rosja straciła Niemcy”

Powiedział pan, że Niemcy straciły przywództwo w Europie. Nie uważam, żeby było to tak ważne, jak to, że Rosja straciła Niemcy. Bo bez Niemiec z ich kompleksem winy i całą resztą – olbrzymimi inwestycjami, Nord Stream Dwa, ciągłym zwiększaniem importu gazu z Rosji – Niemców nie można uznawać za takich samych partnerów Rosji, jak było to dawnej. Gdzie Rosja w przyszłości będzie zarabiać pieniądze? Nord Stream Dwa jest kompletnie martwy. Podobnie jak Nord Stream Jeden. Europa zmniejszy drastycznie swoją zależność od rosyjskiego gazu. I wie pan, co się dzieje – szukanie nowych dostawców LNG – w Afryce i wszędzie indziej.

Dzisiejsza rola Łotwy

Atis Lejiņš, zapytany o to, jaką rolę w polityce zagranicznej powinna dziś odgrywać Łotwa, mówi o potrzebie ostrzegania innych rządów przed poważnym traktowaniem deklaracji prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Jednocześnie łotewski deputowany jest zdania, że Rosja już na wczesnym etapie swoich działań przegrała tę wojnę.

Rosja przegrała tę wojnę całkowicie. Mam na myśli przegranie blitzkriegu wobec Kijowa w ciągu pierwszych kilku dni. Wszyscy na Łotwie wiemy, że to koniec. Ukraińcy wygrali wojnę. Potem były już tylko bitwy.

Odbudowa Ukrainy z rosyjskich pieniędzy

Rozmówca Radia Wnet proponuje podjęcie konkretnych kroków, za sprawą których rosyjskie pieniądze miałyby zostać przeznaczone na odbudowę Ukrainy.

Mamy na Zachodzie rosyjskie rezerwy federalne banku centralnego. Mamy również wszystkie jachty, zamki, wszystko inne, co należy do oligarchów. Nasz mądry komisarz europejski Valdis Dombrovskis rozważa już, jak te zamrożone aktywa mogą być skonfiskowane na rzecz Ukrainy.

Rosja po Władimirze Putinie

Atis Lejiņš wypowiada się na temat scenariusza, jaki nastąpi po końcu rządów Władimira Putina. Parlamentarzysta jest zdania, że nie sposób przewidzieć, co wówczas nastąpi.

Byłem historykiem. Historia zawsze zaskakuje, więc nie mogę powiedzieć, co się stanie. Obecnie 86% Rosjan popiera Putina. Jeśli to spadnie do 40%, to będzie niebezpieczne. Putin nie będzie żył wiecznie. Kto wie, jak to będzie wówczas wyglądać?

To dlatego Macron i Scholz są dzisiaj bardzo zaniepokojeni, bo zadają to samo pytanie. Nie możemy tego powiedzieć Putinowi w twarz, ale mówię: poczekajmy, by zobaczyć, co będzie po Putinie, zamiast Putina, który zaczął tę wojnę.

To już nie jest wojna”

Znawca stosunków międzynarodowych, trwający wciąż konflikt na Ukrainie, upatruje już nie jako wojnę, lecz pewien szereg bitew.

To nie jest już wojna, tylko są to bitwy. To bitwa czołgów i haubic. A jeśli Ukraińcy mają większą siłę ognia, to odepchną armię rosyjską – tak jak to zrobili pod Charkowem. Odzyskali tam granicę.

Rozmówca Piotra Bobołowicza nie ma złudzeń co do tego, jakie są prawa i słuszne dążenia rządu w Kijowie. Mówi również o niskim morale w wojsku agresora. Charakteryzując armię rosyjską, używa słowa „chaos”.

Ukraińcy nie są głupi, nie pójdą na Moskwę. To jasne. Ale oswobodzą swoje terytorium. I mają wszelkie prawo, żeby to zrobić. Według prawa międzynarodowego i międzynarodowego kodeksu postępowania, jeśli państwo jest zaatakowane, a jego część okupowana, to ma prawo wypędzić agresora.

Na Donbasie mobilizują wszystkich młodych ludzi, żeby wysłać ich przeciwko ukraińskiej armii. I to nie działa. Ci młodzi ludzie uciekają. Nie chcą walczyć – kompletny chaos. Może nawet powitają ukraińską armię, gdy ta wkroczy na Donbas.

Koniec wojny jeszcze w lecie?

Oceniając szansę Ukrainy na zakończenie wojny, Atis Lejiņš zwraca uwagę na samoloty z Polski, które zasilają ukraińskie wojsko. To między innymi one mogą przyczynić się do szybszego tryumfu Ukrainy.

Ukraina ma teraz broń. Swoją drogą, ma też samoloty. Ma teraz więcej MIG-ów, niż miała przed wojną – zmodernizowanych MIG-ów z Polski, Słowacji i innych państw. Ukraińcy walczą o wiele lepiej niż armia rosyjska. Rosjanie są zdemoralizowani.

Będę szacował… Teraz jest już prawie czerwiec. Myślę, że do końca lata to się skończy.

A.P.

Skandaliczne słowa byłego prezydenta Rosji. Miedwiediew: sojusz polsko-pruski skorzysta, gdy Ukraina zniknie z mapy

Dmitrij Miedwiediew/Źródło: President of Russia

Były prezydent i premier Federacji Rosyjskiej w ostrych słowach zaatakował Polskę i Niemcy. Jego zdaniem oba państwa grają na zniszczenie Ukrainy, gdyż osiągną w ten sposób wymierne korzyści.

Dmitrij Miedwiediew uważa, że wojna wciąż się nie zakończyła, gdyż Polska i Niemcy nieustannie manipulują Wołodymyrem Zełeńskim, popychając go i Ukrainę w kierunku eskalacji konfliktu. Zdaniem byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej:

Sojusz polsko-pruski (…) bardzo skorzysta, jeśli Ukrainy nie będzie na mapie jako państwa.

Wypowiedź Miedwiediewa zawiera więcej kontrowersyjnych treści. W związku z niezgodą Niemiec na warunki pokojowe przedstawione przez Rosję, porównuje on Olafa Scholza do Hitlera:

Pamiętam, że ktoś podobnie kłócił się pod koniec lat 30. ubiegłego wieku, w tym samym języku i z takim samym zapałem. Wiadomo, co się stało.

Dmitrij Miedwiediew to obecny wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa. W latach 2008 – 2012 pełnił funkcję prezydenta Rosji. Później przez osiem lat przewodził Radzie Ministrów.

K.B.

Źródło: DoRzeczy

Czytaj też:

Cezary Gmyz: Niemcy coraz bardziej zdają sobie sprawę, że konfliktu na Ukrainie nie da się rozwiązać bez udziału Polski

„Die Welt”: Niemcy zawodzą w swoim spotkaniu z historią; w momencie, kiedy decyduje się przyszłość Europy

Berlin zachowuje się tak, jakby miał cały czas świata […], działa zbyt późno i zbyt wolno – czytamy w środowym wydaniu jednego z najbardziej poczytnych dzienników nad Odrą i Renem.

W środę w dzienniku „Die Welt” ukazał się artykuł,  stawiający w bardzo złym świetle politykę rządu RFN wobec wojny na Ukrainie, a także dokonujący rozliczenia z całą, wieloletnią Ostpolitik. 

Świat anglosaski znów działa najszybciej, najbardziej zdecydowanie na rzecz obrony wolności w Europie – czytamy w tekście.

Autor publikacji uwypuklił ponadto determinację Ukrainy i państw sąsiadujących z nią od zachodu, północy i południa, na rzecz odparcia rosyjskiej agresji. Zaznaczył jednak, że bez odpowiedniego wsparcia ze strony m.in. Niemiec i Francji, ich wysiłek może okazać się niewystarczający.

Ukraińcy mają żołnierzy, wyszkolenie, odwagę i wystarczającą wytrzymałość, by zatrzymać rosyjskie natarcie i odeprzeć armię Putina. Jednak ich sukces w dłuższej perspektywie zależy od pozyskania z Zachodu wystarczającej ilości broni ciężkiej, aby zrównoważyć przewagę Rosjan w uzbrojeniu, oraz od wystarczających i stałych dostaw amunicji.

A.W.K.

Czytaj też:

Jan Bogatko: wszyscy wybrali sobie Gerharda Schroedera jako tego, na którego można zrzucić swoje grzechy

Jan Bogatko: Niemcy mają wielu „misioznawców” – polityków tak zapatrzonych w Rosję, że nic poza nią nie widzą

Featured Video Play Icon

Jan Bogatko

Korespondent Radia Wnet w Niemczech niemieckich politykach „rozumiejących Rosję” i filosowieckiej przeszłości Olafa Scholza.

Jan Bogatko zauważa, że w Niemczech jest wielu Russlandversteher – rozumiejących Rosję. Politycy niemieccy przez lata bronili swej niegdysiejszej sąsiadki.

Niemcy mają wielu „misioznawców”.

Nasz korespondent przypomina postulaty zostawienia Gruzji samej sobie w 2008 r.

Gerhard Schröder jest dumny z tego, że się go określa jako Russlandversteher.

Czytaj także:

Jan Bogatko: widać, jak słuszne były apele pod adresem Niemiec, aby nie popadały w zależność energetyczną od Rosji

Bogatko zwraca uwagę na przeszłość Olafa Scholza, który jako działacz młodzieżówki SPD zajmował stanowisko prosowieckie.  Późniejszego kanclerza RFN przyjmował wówczas Egon Krenz, sekretarz generalny Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec.

Prawicowe media niemieckie nie wyciągnęły Schollzowi jego przeszłości.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Gen. Waldemar Skrzypczak, Dmytro Antoniuk, Jan Bogatko – Poranek Wnet – 27 kwietnia 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz – Studio Kijów;

gen. Waldemar Skrzypczak – były Dowódca Wojsk Lądowych, oficer dyplomowany wojsk pancernych;

o. Roman Sikoń – salezjanin, misjonarz;

Jacek Saryusz-Wolski – europoseł PiS;

Jan Bogatko – korespondent Radia Wnet w Niemczech.


Prowadząca: Krzysztof Skowroński

Realizator: Mikołaj Poruszek


Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz z relacją z Kijowa. Antoniuk zauważa, że w ukraińskiej stolicy nie było ostatnio alarmów bombowych, co jest miłą odmianą. Przedstawia też sytuację na froncie. Ukraińcy ostrzelali wyspę na Morzu Czarnym okupowaną przez Rosjan. W pobliżu wsi Stara Nielidówka w obwodzie biełgorodzkim (Rosja) płonie skład amunicji.

Paweł Bobołowicz rozmawia z Tarasem ps. Buntar – weteranem trwającej od 2014 r. wojny z Rosją. Żołnierz stwierdza, że wojna tak naprawdę trwa już od 1939 r. Dziękuje za pomoc z Polski. Liczy na powstanie koalicji popierających Ukrainę państw. Dużą rolę w niej odgrywają USA i UK. Buntar apeluje o przekazywanie jego krajowi broni.


Gen. Waldemar Skrzypczak zauważa, że Rosjanie mają problemy ze swoim natarciem w rejonie Donbasu. Nie udaje im się zajmować zakładanych celów, a strona ukraińska kontratakuje.

  Sądzi, że Rosjanie nie okrążą sił ukraińskich na Donbasie przed 9 maja. Ocenia, że po niepowodzeniu planu B może zostać przez najeźdźców wdrożony plan C.


O. Roman Sikoń z Dziennikiem z Pakistanu.


Jacek Saryusz-Wolski stwierdza, że Polska poradzi sobie bez gazu z Rosji. Zauważa, że główną przeszkodą jeśli chodzi o dostawy broni i ciężkie sankcje na Rosję są Niemcy. Europoseł PiS odnosi się do możliwości przystąpienia Szwecji i Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wskazuje na doświadczenia Finów w walce z Rosją.

Saryusz-Wolski mówi, że w Brukseli nie ma politycznej woli, żeby pomóc Polsce ws. uchodźców. Proponuje się przesuwanie starych środków z jednego miejsca na drugie.


Jan Bogatko zauważa, że w Niemczech jest wielu Russlandversteher – rozumiejących Rosję. Politycy niemieccy przez lata bronili swej niegdysiejszej sąsiadki. Nasz korespondent zwraca uwagę na przeszłość Olafa Scholza, który jako działacz młodzieżówki SPD zajmował stanowisko prosowieckie.  Późniejszego kanclerza RFN przyjmował wówczas Egon Krenz, sekretarz generalny Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec.