Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Paweł Bobołowicz, podkreśla, że alarmy przeciwlotnicze stały się codziennością, a liczba ataków nie maleje.
W nocy ułamki drona spadły w Kijowie, szczątki uderzyły w blok w dzielnicy Obołoń – relacjonuje rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.
Tragiczna śmierć polskiego ochotnika
W szczególności sytuacja jest dramatyczna pod Pokrowskiem, gdzie zginął polski ochotnik – 19-letniego Filipa Antosiaka . Młody Polak walczył w 25. Brygadzie Powietrznodesantowej Sił Zbrojnych Ukrainy i poległ na froncie pod Pokrowskiem.
Wczoraj odbyło się jego pożegnanie na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Były flagi ukraińskie, ale były też polskie – mówi Paweł Bobołowicz, kontrastując to z kontrowersyjnym wpisem Leszka Millera, który nazwał polskich ochotników „najemnikami”.
Na froncie pod Pokrowskiem sytuacja pozostaje dynamiczna, ale brak przełomowych zmian.
Postępy rosyjskie są mierzone w metrach, czasem kilometrach – zauważa dziennikarz Radia Wnet, wskazując na intensywność walk i ciężkie bombardowania.
Zmiana nastrojów w Polsce
Ponadto, rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wskazuje na zmianę nastrojów w Polsce wobec Ukrainy.
Rosyjska agresja się nie zmieniła, ale zmienia się nastawienie Polaków. Wpływ na to mają zarówno działania propagandowe Moskwy, jak i symboliczne kontrowersje, takie jak pomnik Szuchewycza, lidera UPA – podkreśla Paweł Bobołowicz.
Cytuje też Jana Pawła II: „Wzniecanie dawnych nacjonalizmów i niechęci byłoby działaniem przeciwko chrześcijańskiej tożsamości”.
Zobacz także:
Marek Wróbel: Jerzy Owsiak zaczyna rozdawać certyfikaty przyzwoitości
kp/
