Nasza Ojczyzna musi mieć poważną alternatywę dla Nowego Ładu/ Jan Azja Kowalski, „Kurier WNET” nr 85/2021

Świat przeżywał już upadek nie takich szlachetnych programów społecznych odgórnie zarządzanych. I, co symptomatyczne, najwięcej zadowolonych z ich działania było tuż przed ostatecznym krachem.

Jan A. Kowalski

Oczywiście, że nie kocham rządu ani żadnej partii politycznej. Miłość tak często przeradza się w nienawiść, że tym bardziej w myśleniu o polityce pomijam emocje. W dwóch poprzednich „Kurierach WNET” oddałem się twórczej krytyce Nowego Ładu. To mogło zrodzić podejrzenie u osób politycznie emocjonalnych (niestety jest takich wiele), że jestem tego ładu jakimś zapiekłym przeciwnikiem. Tymczasem jest kompletnie inaczej. Już wyjaśniam.

1.     To jest najlepszy obóz polityczny, jaki rządzi Polską po roku 1989. Co do tego nie mam cienia wątpliwości. Żadna socjalistyczna partia nie potrafiłaby rządzić lepiej. Prawo i Sprawiedliwość pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego jest najlepszą partią lewicową, jaka mogła się Polsce przytrafić. To nie szyderstwo. To jest największy ze wszystkich plusów, które już przez Zjednoczoną Prawicę zostały ogłoszone i tych, które jeszcze spoczywają w głowach twórców.

2.     Już kiedyś o tym pisałem – to brak prawdziwej opozycji jest naszym największym problemem. Prawdziwej chrześcijańskiej, prawicowej, wolnorynkowej i patriotycznej partii ciągle brakuje na naszej scenie. Jest Konfederacja, o której zdarza mi się z sympatią pomyśleć… do chwili kolejnego wbrew Polsce wybryku któregoś z jej licznych liderów. Bo o Patologii Obywatelskiej nie będę się przecież wyrażał w kulturalnym gronie czytelników naszej największej gazety.

Zatem podsumujmy plusy. Bardzo cieszy, że z analizy rządowych strategów wynika korzyść dla 18 milionów Polaków. Mnie również to cieszy. Jednak wolałbym, żeby korzyść dotyczyła wszystkich Polaków.

I tak mieszkanie+ stwarza szanse i zagrożenia zarazem. Szansą jest odejście od proceduralnych utrudnień w postawieniu sobie małego domu 70m2+ poddasze. Ale sposób nakręcenia bańki mieszkaniowej w dużych miastach, w czym miałyby uczestniczyć państwowe banki, stanowi największe zagrożenie dla młodych ludzi bez wielkich zarobków. Zagrożenie na całe życie, ponieważ nikt nie chce zmienić niewolnictwa bankowego obowiązującego w Polsce. Prawa, które wiąże kredyt nie z domem/mieszkaniem, ale z kredytobiorcą. Pisałem i jeszcze raz napiszę: takie prawo to skandal zaprzeczający naszej chrześcijańskiej wierze! Kiedyś uciekaliśmy przed nim na Dzikie Pola, a teraz do Anglii.

Cieszą wszystkie pozostałe ulgi: podwyższenie progu podatkowego, zlikwidowanie opodatkowania emerytur. Jeżeli jeszcze Mateusz Morawiecki wycofa się z pomysłu podwyższenia podatku od przedsiębiorców o 9% (składki zdrowotnej) na rzecz rozsądnego ryczałtu, to w kolejnych wyborach zagłosuję na Prawo i Sprawiedliwość i na wszystkie jego przybudówki. W tym systemie rządzenia nic więcej nie jest realne do osiągnięcia przez zwykłego mnie, Jana Kowalskiego.

Inny pomysł na zarządzanie naszym wspólnym polskim domem, którym od trzech lat dzielę się z Wami na łamach „Kuriera WNET” i portalu wnet.fm, musi niestety jeszcze trochę poczekać. Jeszcze jakieś 17 lat. Co nie znaczy, że mam milczeć, udawać, że nie można inaczej i klaskać do obrzmienia dłoni na każdy niedowarzony wyskok piarowców obozu władzy. W ten sposób myślenie o sprawach państwa obumiera. Politycy rządzący gnuśnieją. Pretendenci nie mają żadnego pomysłu. A wyborcy nie mają z czego wybierać, bo jest jedna konkretna oferta do nich skierowana. Tylko jedna.

A co będzie, gdy ten najlepszy program, jaki prezentuje teraz obóz władzy, pn. Nowy Polski Ład, rozleci się jak domek z kart, bo… bo cokolwiek. Bo w trakcie żniw zabraknie sznurka do snopowiązałek? 😊 (Wyjaśnienie dla młodzieży: rzecz miała miejsce tuż przed końcem poprzedniego centralnego zarządzania wszystkim).

To jest właśnie prawdziwe niebezpieczeństwo. Świat współczesny przeżywał już upadek nie takich szlachetnych programów społecznych odgórnie zarządzanych. I, co symptomatyczne, najwięcej zadowolonych z ich działania było tuż przed ostatecznym krachem. Potem w trakcie żniw brakowało sznurka, w kraju buraczanym cukru albo paliwa w państwie naftowym. Bo w którymś momencie centralne zarządzanie zabija indywidualną przedsiębiorczość i odpowiedzialność. A szeregi prawych funkcjonariuszy systemu przeżera rak korupcji.

Czy nie wydaje się wielu z nas, w roku 2021, że to rząd i minister Adam Niedzielski jest odpowiedzialny za nasze zdrowie i życie? Że za nasze pieniądze jest odpowiedzialny rząd i Adam Glapiński? A za nasze wykształcenie i udane życie – państwo?

Rządzącym, zwłaszcza rządzącym etatystom, zawsze się wydaje, że są wystarczająco mądrzy, żeby wszystko przewidzieć i zaprogramować. Zawsze wiedzą, ile ludzie powinni zarabiać i co jest dla nich lepsze. I to oni, niczym demiurg, stworzą nowy wspaniały świat, nowego człowieka, nowe wszystko. Lepsze niż obecne. Tylko w jaki sposób, skoro Pan Bóg stworzył już świat najlepszy, jaki jest możliwy? I człowieka na swój obraz i podobieństwo. I nakazał mu czynić sobie ziemię poddaną. Człowiekowi, a nie jakiemuś państwu lub rządowi światowemu wbrew bożym prawom.

Dlatego, na koniec, strzeżmy się ludzi co rusz szastających słowami: nowy, budowa, odbudowa, przebudowa… i kielnia też 😊

Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Nasza Ojczyzna musi mieć poważną alternatywę dla Nowego Ładu” znajduje się na s. 2 lipcowego „Kuriera WNET” nr 85/2021.

 


  • Lipcowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Nasza Ojczyzna musi mieć poważną alternatywę dla Nowego Ładu” na s. 2 lipcowego „Kuriera WNET” nr 85/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Kurier Ekonomiczny. Dr Barzykowska o zmianach w prawie mieszkaniowym w zw. z Polskim Ładem: Czekamy na szczegóły

Jak zaznacza prawnik: Pozwolenie (…) na realizację budynku to jedna kwestia. (…) Inna kwestia to w jakim zakresie stosowane będą przepisy dotyczące planowania i zagospodarowywania przestrzennego.

W „Kurierze Ekonomicznym” adwokat, dr Joanna Barzykowska dotyka tematu rządowej polityki mieszkaniowej. Specjalistka w prawie mieszkaniowym mówi m.in. o zapowiadanej w ramach Polskiego Ładu likwidacji pozwoleń na budowę domów do 70 m2. Zdaniem prawniczki, rysują się w tym temacie dwie istotne kwestie:

Czekamy na szczegóły jak ta regulacja ma wyglądać. Pozwolenie czy zgłoszenie i możliwość realizacji samego budynku to jest jedna kwestia. (…) Inna kwestia to w jakim zakresie stosowane będą przepisy dotyczące choćby planowania i zagospodarowywania przestrzennego – podkreśla dr Joanna Barzykowska.

Dr Joanna Barzykowska odwołuje się również do wątpliwości, które budzi zapisany w Polskim Ładzie nowy projekt mieszkaniowy. Nasz gość rozważa czy gdy mieszkańcom da się zupełną wolność i nie będą musieli zgłaszać swoich budowlanych planów, a urzędnicy nie będą mieć czasu na ich weryfikację, nie dojdzie do absurdalnych sytuacji budowlanych i konfliktów sąsiedzkich:

Ja myślę, że jest to możliwy scenariusz. Mamy różne pomysły i różne uwarunkowania działek. Jeżeli działka jest mała, mówiąc o 70 metrach, nie mówimy czy to będzie domek parterowy, piętrowy czy dwupiętrowy (…), bo mamy małą działkę i chcemy się tam „wcisnąć” – zaznacza dr Joanna Barzykowska..

Ekspert analizuje również ostatnią rewolucję w prawie mieszkaniowym, która nastąpiła w ubiegłym roku. Opisuje na czym polegały wprowadzone we wrześniu 2020 r. zmiany:

Mieliśmy dużą rewolucję w prawie budowlanym w zeszłym roku. Od września ubiegłego roku udało się uporządkować te wszystkie elementy związane z procedurą kiedy trzeba uzyskiwać pozwolenie, kiedy w ogóle nie trzeba go uzyskiwać, ale kiedy trzeba dokonać zgłoszenia i kiedy nie trzeba w ogóle dokonywać zgłoszeń – tłumaczy rozmówczyni Sebastiana Stodolaka.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Nowy Polski Ład: redystrybucja zamiast powrotu do źródeł naszej wielkości / Jan Azja Kowalski, „Kurier WNET” nr 84/2021

2000 złotych wykorzystam na tańce, hulanki i swawolę. Wreszcie będę miał na to czas. Z wdzięczności aż się popłakałem. Nieopodatkowane po raz drugi 2000 złotych. Nowy Polski Ładzie, dziękuję!

Jan A. Kowalski

Nowy Polski Ład

Redystrybucja zamiast powrotu do źródeł naszej wielkości

Najpierw, korzystając z oficjalnej strony Prawa i Sprawiedliwości, wymienię „filary Nowego Ładu”.

  1. Plan na zdrowie.
  2. Uczciwa praca – godna płaca.
  3. Rodzina i dom w centrum życia.
  4. Polska – nasza ziemia.
  5. Dobry klimat dla firm.
  6. Złota jesień życia.

Cztery pozostałe, zapewniające Polaków, jak dobrze się nam będzie żyło, pozwalając rządzić Prawu i Sprawiedliwości jeszcze przez co najmniej dwie kadencje, zostawmy propagandystom.

Na początek podzielę się smutną dla mnie informacją. Stała czytelniczka naszej największej w Polsce gazety miesięcznej oświadczyła, że rezygnuje definitywnie z jej kupowania. Przeze mnie, bo nie chwalę rządów Prawa i Sprawiedliwości, a co gorsza, pozwalam sobie na krytykę Partii i rządu. Do Szanownej Czytelniczki apeluję: proszę czytać innych autorów, którzy w całej rozciągłości popierają linię Partii i rządu. Przez jednego niedowarzonego autora nie może Pani rezygnować z lektury tak zacnego pisma.

To może wytłumaczę też pozostałym czytelnikom, co uważam za swoją misję zawodową. Po pierwsze, nie kłamać. Po drugie, nie kłamać. Po trzecie, pisać prawdę. Także prawdę niewygodną dla rządzących naszą piękną ojczyzną. W interesie obywateli i dla opamiętania się rządzących. Nic więcej mną nie kierowało, nie kieruje i kierować nie będzie. Amen.

Zatem zaczynam!

1.   Plan na zdrowie. Szlachetny to plan, który zakłada zwiększenie nakładów na służbę zdrowia do 7% pkb. Zwiększenie wydatków jest konieczne. Jednak covid-19 w ciągu jednego roku obnażył brutalną prawdę. To, że polskie lecznictwo jest chore i ledwo zipie. I to, że bardziej interesuje się leczeniem niż zdrowiem Polaków.

Leczenie na covid-19 było najbardziej opłacalnym rodzajem leczenia. W dwójnasób wynagradzanym przez zwierzchności światowe i krajowe. Opłacalność covid-19 do tego stopnia zablokowała diagnozowanie innych przypadłości, że w kraju nie wystąpiła nawet drobna fala corocznej grypy.

Zarządzona przez władze koncentracja szpitalnych pułków na jednoimiennym covidzie spowodowała drastyczny wzrost śmiertelności w schorzeniach pozbawionych priorytetu i lekarzy. Do tego stopnia, że zmarło nas więcej o 84 000. Dlatego, chociaż cieszy zwiększenie nakładów na lecznictwo, to martwi sposób zarządzania leczeniem Polaków. Jeżeli w dalszym ciągu rząd będzie decydował, kogo lekarze powinni leczyć, to wymrzemy wkrótce do poziomu 25 milionów. Ucieszy to z pewnością Unię Europejską, wyznawców Gai i Bila Gatesa.

2.   Uczciwa praca – godna płaca. Brawo! Najmniej zarabiający Polacy nigdy nie powinni płacić podatków. Zwiększenie ulgi podatkowej z 8 000 do 30 000 złotych to gwarantuje. Cieszy także podniesienie 1. progu podatkowego z 85 000 do 120 000 złotych. Czy to jednak jest wielki sukces?

Nie zapłacą podatku najmniej zarabiający. Zatem dokonuje się akt sprawiedliwości społecznej. Jednak podniesienie progu podatkowego już tak wielkim sukcesem nie jest. Gdy był ustanawiany na poziomie 85 000 w roku 2009, najniższe zarobki wynosiły 1300 zł brutto. Ponieważ obecnie wynoszą 2600 zł brutto, to wypadałoby go chyba podnieść przynajmniej do wysokości 190 000 zł dochodu.

Natomiast mowa o dorównaniu do poziomu Francji czy Niemiec jest jednak nadużyciem intelektualnym. Porównajmy obciążenia podatkowe dla rodziny z dwójką dzieci w Polsce i we Francji. Kwota wolna od podatku w wysokości 30 000 złotych w Polsce i 48 000 (10 640 euro) jeszcze nie wyjaśnia problemu. Ważniejszy jest sposób opodatkowania rodziny. Opodatkujmy zatem klasę średnią, czyli zarabiającą w Polsce 90 000 złotych rocznie. Mąż zarabia tyle i jego żona również. Razem 180 000 zł rocznie. Małżonkowie mają dwójkę dzieci.

W Polsce na dwójkę dzieci dostaną ulgę w wysokości 1100 złotych rocznie. Zatem 180 000 – 60 000 bez podatku = 120 000 złotych x 17%(podatku) = 20 400 zł – 2200 = 18 200 podatku do US. (Liczę trochę teoretycznie, ponieważ obecny dochód małżonków pozwalający na ulgę wynosi maksymalnie 112 000).

We Francji podatek rodzinny płaci się według schematu 1+1+0,5+0,5. Zakłada się, że na utrzymanie dziecka potrzeba przynajmniej połowy kosztów dorosłego. O tym, że trzecie dziecko liczone jest jako +1, już nawet nie wspomnę. Po co denerwować rodziny wielodzietne. Zatem dochód 180 000 złotych: 3 (1+1+0,5+0,5) = 60 000. 60 000 – 48 000 (nieopodatkowane) = 12 000. I taki dochód podlega podatkowi w wysokości 11%, czyli wynosi 1 320 zł (293 euro dla 1e = 4,50 zł). Oczywiście rodzina francuska nie zapłaci ani grosza podatku, bo może skorzystać z wielu ulg nie przysługujących rodzinie polskiej. Miejmy zatem jasność co do naszej rodzinnej pozycji w Europie.

3.   Rodzina i dom w centrum życia. Ten punkt programu opisałem na wnet.fm w felietonie 70m2+. Zniesienie bariery biurokratycznej dla małych domów należy docenić i pochwalić. Jednak punkt o zakupie mieszkań bez wkładu własnego niesie duże zagrożenie dla kredytobiorców, banków i finansów państwa.

Jedyne, co powinno zapewnić państwo polskie i jest to w jego mocy, to przygotowanie atrakcyjnych terenów uzbrojonych w centrach i na obrzeżach dużych miast. Jest tej, najczęściej już uzbrojonej ziemi mnóstwo. Terenów kolejowych, wojskowych i innych. Tanie budownictwo spółdzielcze, grupujące młodych ludzi chcących uczestniczyć w budowie własnego mieszkania (tak za komuny powstały całe osiedla), mogłoby rozwiązać cały polski głód mieszkaniowy.

We wszystkich spółkach zarządzających tymi terenami zasiadają członkowie i rodziny obozu rządowego. I doprawdy nie rozumiem ostatniego wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla Interii, w którym daje do zrozumienia, że spółki te nie są mu podległe. I nie są podległe władzom Prawa i Sprawiedliwości. Komu zatem podlegają? Mafii deweloperskiej, która jakoś nie ma problemu z pozyskiwaniem tych terenów?

4.   Polska – nasza ziemia. Chciałoby się powiedzieć: nareszcie. Powinny zostać zniesione wszelkie durne ograniczenia dla rolników chcących sprzedawać swoje produkty miastowym. Przede wszystkim powinny zostać natychmiast zlikwidowane nigdzie na świecie nie stosowane wymogi sanitarne dla drobnej produkcji rolnej. Przy produkcji dżemu lub serów. Ale powinny też zostać uruchomione lub odzyskane zakłady przetwórstwa rolnego. Zostały sprzedane w ręce niemieckie i ukraińskie i teraz dyktują ceny skupu wykańczające producentów rolnych.

5.   Dobry klimat dla firm – to mnie cieszy. Będąc drobnym przedsiębiorcą, od wielu lat oczekuję dobrego klimatu 😀 Tylko czy składka zdrowotna w wysokości 9% od uzyskanego dochodu zapewni mojej firmie dobry klimat? Zamiast 19% podatku liniowego wprowadzonego w 2004 roku przez SLD-owski rząd Leszka Millera – przypominam PiS-owcom – zapłacę teraz 27% podatku! Duszno mi, przepraszam. Nowy Polski Ładzie – apeluję do Ciebie – nie zarzynaj złotej kury polskiej gospodarki! Nie psuj klimatu, jeżeli nie możesz go poprawić.

6.   Złota jesień życia. Jeszcze parę lat i zasiądę w kapciach przed telewizorem, oglądając disco polo Jacka Kurskiego i Wiadomości informujące o kolejnych sukcesach rządu Prawa i Sprawiedliwości. I kłamstwach Platformy Obywatelskiej sprzed 24 lat (to dranie!).

I to chyba jest najbardziej pozytywny punkt Nowego Polskiego Ładu. Moja minimalna emerytura przedsiębiorcy, wpłacającego 1500 złotych miesięcznie do ZUS i płacącego rocznie po kilkadziesiąt tysięcy podatku dochodowego, i generującego podatek VAT dla skarbu państwa powyżej 100 000 zł rocznie, nie zostanie ponownie opodatkowana.

2000 złotych wykorzystam na tańce, hulanki i swawolę. Wreszcie będę miał na to czas. Z wdzięczności aż się popłakałem. Nieopodatkowane po raz drugi 2000 złotych. Nowy Polski Ładzie, dziękuję 😀

Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Nowy Polski Ład” znajduje się na s. 2 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 84/2021.

 


  • Czerwcowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Nowy Polski Ład” na s. 2 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 84/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Marek Jakubiak o Nowym Polskim Ładzie: obawiam się, że zaproponowana przez rząd kwota wolna będzie bardzo niska

Prezes Federacji dla Rzeczpospolitej o Nowym Polskim Ładzie, problemach przedsiębiorców i raporcie NIK ws. wyborów prezydenckich.

Im więcej profesorów będzie pracować nad rozwiązaniami dla przedsiębiorców, tym gorzej dla nas wszystkich.

Marek Jakubiak wyraża nadzieję, że w ramach Nowego Polskiego Ładu zostaną podjęte działania na rzecz ograniczenia biurokracji dla przedsiębiorców. Wskazuje na konieczność radykalnego podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Przewiduje jednak, że podwyżka będzie symboliczna.

Wraz z Pawłem Kukizem i Piotrem Liroyem-Marcem już dawno proponowaliśmy kwotę wolną od podatku w wysokości dwunastu minimalnych pensji.

Gość „Popołudnia WNET” mówi też o bardzo trudnej sytuacji polskiej branży browarniczej w dobie pandemii koronawirusa. Wskazuje, że zaszkodziły jej nieuczciwe metody konkurencji stosowane przez zagraniczne koncerny.  Marek Jakubiak ubolewa nad tym, że krajowi przedsiębiorcy nie zostali zwolnieni z podatków i opłat.

Dlaczego nie wprowadzono postulowanej przez nas hibernacji przedsiębiorstw.

Poruszony zostaje ponadto temat raportu NIK na temat tzw. wyborów kopertowych. Marek Jakubiak ocenia, że starania opozycji o przeniesienie elekcji prezydenta z 10 maja były niewłaściwe.

Wydrukowane karty do głosowania można by było sprzedać a pieniądze wydać na rzecz walki z COVID-19.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Negocjacje Kukiz’15 i PiS a sytuacja w koalicji rządzącej. Dr Sachajko: Konflikty w Zjednoczonej Prawicy to aberracja

Poseł Kukiz’15 mówi, że między jego ugrupowaniem a Prawem i Sprawiedliwością toczą się intensywne, merytoryczne rozmowy nt. współpracy. Ocenia, że Z. Ziobro i J. Gowin zachowują się „jak dzieci”.

Dr Jarosław Sachajko mówi o negocjacjach z Prawem i Sprawiedliwością na temat współpracy w Sejmie. Rozmowy są bardzo szczegółowe, dlatego trwają tak długo. Bardzo blisko jest porozumienie ws. ustawy antykorupcyjnej. Toczy się ponadto dyskusja nt. konopi siewnych.  Parlamentarzysta wskazuje, że po stronie PiS  jest akceptacja dla koncepcji sędziów pokoju.

Kolejne ustawy bierzemy „na tapetę”, omawiamy artykuł po artykule, ustalamy jak to powinno brzmieć.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk komentuje ponadto zawirowania w koalicji Zjednoczonej Prawicy. Spory nazywa „aberracją”. Jak wskazuje, nie powinny być one prowadzone publicznie, jeżeli już, to „w zaciszu gabinetów”. Grożenie przedterminowymi wyborami jest z kolei elementem rozgrywki m.in. o stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Takie profity, zgodnie ze słowami dr Sachajki, ugrupowania Kukiz’15 nie interesują.

Nie chcemy wchodzić do spółek Skarbu Państwa – chcemy, żeby nasze postulaty były zrealizowane.

Gość „Popołudnia WNET” ubolewa nad tym, że Prawo i Sprawiedliwość akceptuje jedynie ordynację mieszaną, odrzucając jednomandatowe okręgi wyborcze. Stwierdza, że bez nich nie będzie można liczyć na naprawę polskiego życia politycznego.  Polityk przestrzega ponadto przed konsekwencjami ewentualnego odrzucenia Krajowego Planu Odbudowy, czym grozi Solidarna Polska.

Odnosząc się do Nowego Polskiego Ładu, postuluje m.in. obniżkę podatków dla najbiedniejszych. Jak wskazuje:

Zwykły Kowalski w większym stopniu utrzymuje budżet państwa niż wielkie przedsiębiorstwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Michał Wypij: Mam nadzieję, że Zjednoczona Prawica przetrwa. Umawialiśmy się z Polakami na rozsądne rządzenie

Polityk Porozumienia analizuje perspektywy większości parlamentarnej na dalszą część kadencji. Wyraża nadzieję, że nie dojdzie do przedterminowych wyborów.

Michał Wypij komentuje zawirowania w koalicji rządzącej. Deklaruje wiarę w to, że ona wciąż istnieje, pomimo iż, jak mówi, postawa części prominentnych polityków PiS jest coraz bardziej nieprzychylna względem partnerów.

My o tym mówiliśmy – zostawmy spory polityczne i skupmy się na tym co najważniejsze. To nie my wysłaliśmy Adama Bielana do PiS (…), to Adam Bielan miał jakieś wsparcie.

Gość „Popołudnia WNET” ubolewa m.in. nad brakiem dymisji wiceministrów wykluczonych z partii Jarosława Gowina. Jak wskazuje, wszystkie ugrupowania tworzące Zjednoczoną Prawicę powinny zająć się rządzenie, a nie „absurdalnymi” sprawami, jak tzw. wybory kopertowe w maju 2020 r. W opinii polityka:

Narażanie państwa na przedterminowe wybory parlamentarne w tym roku byłoby skrajnie nieodpowiedzialne.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wyraża przekonanie, że sprawna akcja szczepień doprowadzi do szczęśliwego finału walki z pandemią. Pozytywnie ocenia działania ministra Michała Dworczyka w tej sprawie.  Chwali to, że potrafił on przeprosić za błąd w systemie rejestracji na szczepienia.

Słowo „przepraszam” jest w dzisiejszej polityce zjawiskiem niezwykle rzadkim, więc tym bardziej szacunek dla pana Dworczyka.

Ubolewa ponadto nad krytyką w stronę doktora Pawła Grzesiowskiego za jego wypowiedzi na temat walki z COVID-19.

Omówiony zostaje również temat Nowego Polskiego Ładu. Parlamentarzysta uwypukla poparcie Porozumienia dla podwyżki kwoty wolnej od podatku.  Zwraca uwagę, że rządowe projekty nie mogą stanowić dodatkowego obciążenia dla Polaków, a oszczędności powinny być szukane w kosztach funkcjonowania państwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Tomasz Latos: Trzecia fala pandemii rozwija się dramatycznie. Konieczne są dalsze restrykcje

Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia wskazuje na konieczność zwiększenia dyscypliny społecznej. Ocenia, że część społeczeństwa wykazała się źle pojętą „asertywnością” wobec obostrzeń.

Tomasz Latos mówi, że nie dysponuje jeszcze żadnymi informacjami na temat nowych obostrzeń antyepidemicznych. Wskazuje na pilną konieczność zaostrzenia restrykcji.

Sytuacja naprawdę jest dramatyczna. Trzecia fala rozwija się w taki sposób, jakiego byśmy nie chcieli.

Jak mówi polityk, ewentualne błędy polskiego rządu w działaniach antyepidemicznych będzie można przeanalizować po czasie. Zdaniem posła PiS Polacy w ostatnim czasie wykazali się „asertywnością” wobec zakazów władzy, stąd pogorszenie sytuacji epidemicznej w kraju:

Staramy się, aby nasze decyzje były jak najbardziej efektywne. Niestety, jako społeczeństwo nie przyjmowaliśmy do wiadomości, że pewne działania w tym czasie są niemożliwe.

Polityk wyraża nadzieję, że postępy akcji szczepień przeciw koronawirusowi pozwolą uniknąć kolejnych zamknięć gospodarki. Mówi ponadto o staraniach rządu Zjednoczonej Prawicy na rzecz poprawy kondycji polskiej służby zdrowia.

Już teraz udało się nam podwoić liczbę studentów przyjmowanych na studia medyczne. Doprowadziliśmy ponadto do znaczących podwyżek dla lekarzy i pielęgniarek. Zachęt do pracy w tych zawodach jest bardzo wiele.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Elżbieta Rafalska: W Polsce osoby LGBT nie są prześladowane. Takie oskarżenia nas poniżają

Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości komentuje debatę Parlamentu Europejskiego nt. wolności mediów i sytuacji mniejszości seksualnych w Polsce. Odnosi się ponadto do sytuacji demograficznej państwa.

Elżbieta Rafalska odnosi się do krytyki instytucji unijnych wobec Polski w związku z rzekomym zagrożeniem dla wolności mediów. Ubolewa nad tym, że przeciwnicy tzw. ustawy reklamowej nie chcieli podjąć z rządem Zjednoczonej Prawicy merytorycznej dyskusji.

Oskarżenia wobec prezesa Kaczyńskiego o pranie mózgów są zatrważające.  Jak można tak atakować własny kraj? […] Tu chodzi tylko o zduszenie konserwatywnych rządów.

Jak wskazuje europosłanka PiS, sytuacja,  w której wielkie koncerny medialne unikają płacenia podatków, jest niedopuszczalna. Dodaje, że Unia Europejska powinna więcej uwagi poświęcić sprawom walki z pandemią koronawirusa, w tym zakupu i dystrybucji szczepionek, z czym ma ogromne trudności.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego stwierdza, że ludzie mówiący o mających w Polsce trwać prześladowaniach osób LGBT „żyją chyba w innym kraju”. Jak dodaje:

To ja się czuję poniżana i dyskryminowana tymi kłamstwami. Sytuacja w naszym kraju naprawdę nie wygląda tak, jak to przedstawia Parlament Europejski.

Była minister rodziny, pracy i polityki społecznej mówi ponadto o wyzwaniach, które stawia przed Polską kryzys pandemiczny. Wskazuje, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach Nowego Polskiego Ładu.  Gość „Popołudnia WNET” nie zgadza się z tezą, wedle której polityka prorodzinna rządu jest nieskuteczna.

Zrobiono bardzo wiele dla zwiększenia dzietności w Polsce. […] Jak spojrzymy na dane GUS, liczba urodzeń jest większa od prognozowanej 5 lat temu.

Jak mówi gość „Popołudnia WNET” spadek liczby urodzeń jest echem poprzedniego niżu demograficznego.  Ubolewa nad coraz częstszym odkładaniem na później urodzenia dziecka, uznając je za przejaw „zaniku myślenia wspólnotowego”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Cejrowski Nowy polski ład to koncepcja masońska. Zmroziło mnie, gdy o nim usłyszałem

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” mówi o perspektywach popandemicznych dla świata oraz o zagrożeniu, jakim dla Zachodu są Chiny,

Wojciech Cejrowski mówi o „nowym polskim ładzie”. Zwraca uwagę, że pomysł nasuwa skojarzenia z koncepcjami masonerii:

Jak o tym usłyszałem, zmroziło mnie. Sama nazwa jest przerażająca. Kto im to podsunął?

Podróżnik krytykuje fakt, iż rząd ukrywa założenia swojej koncepcji przed obywatelami.  Poruszając kwestię polityki klimatycznej, zwraca uwagę, że energetyka jądrowa nie jest zeroemisyjna, wbrew obiegowej opinii.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” postuluje, by w ramach odbudowy polskiej gospodarki po pandemii rząd zlikwidował akcyzę na paliwo oraz wszelkie inne podatki. Krytykuje zamiar rządu, zgodnie z którym pomoc antykryzysową otrzymają również te gminy, które jej nie potrzebują:

Równo nie znaczy ani dobrze, ani sprawiedliwie.

Wojciech Cejrowski krytykuje ponadto ideę przekazywania patentów  pomiędzy Chinami a Zachodem, którą zgłosił podczas niedawnego forum w Davos Xi Jingping.

Sam szczyt w Davos jest bardzo groźnym zjawiskiem – ludzie przez nikogo nie wybrani wybierają nam podczas tego szczytu władze. To klasyczne, masońskie sterowanie światem. […] Kim jest Bill Gates, że go słuchamy? Jedyną rzeczą, jaka daje mu władzę, jest majątek.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreśla, że śledztwo nie przyniosło potwierdzenia tezy o tym, że zwycięstwo wyborcze Trumpa w 2016 r. było konsekwencją ingerencji Federacji Rosyjskiej w amerykański proces wyborczy.

Omówiony zostaje również temat wczorajszego finału ligi futbolu amerykańskiego Super Bowl.

Michał Wypij: Adam Bielan wywołał szkodliwą dla Zjednoczonej Prawicy awanturę. Musi ponieść konsekwencje

Poseł Porozumienia mówi o napiętej sytuacji w tej partii, konieczności uspokojenia nastrojów wokół sprawy aborcji, oraz o rządowych planach podwyższenia kwoty wolnej od podatku.

Michał Wypij komentuje zawirowania  w partii Porozumienie.  Wskazuje, że w polityce, jak i w każdej innej dziedzinie życia, ważna jest praca zespołowa. Wyraża ubolewanie w związku ze słowami Adama Bielana, jakoby Jarosław Gowin nie był prezesem swojego ugrupowania. Jak przypomina, wybory nowego szefa partii zostały odłożone do czasu wyraźnej poprawy sytuacji epidemicznej w Polsce.   Nieodpowiedzialnością polityk  nazywa wszelkie  działania uderzające w spoistość Zjednoczonej Prawicy. Ocenia, że koalicja ta jest gwarantem stabilności politycznej w naszym kraju.

Stabilna koalicja #Zjednoczonej Prawicy jest dobra dla Polski. Ktokolwiek próbuje to zachwiać, szkodzi Polsce.

 

Odnosząc się do kwestii aborcji, gość „Popołudnia WNET” przestrzega, że w niedalekiej przyszłości lewica będzie dążyć do zdecydowanej liberalizacji prawa w tej materii. Postuluje wypracowanie rozwiązań wspierających rodziny z dziećmi, zwłaszcza tymi, które wymagają stałej opieki.

Będziemy się starać przekonać koalicjantów, że uspokojenie nastrojów w kwestii aborcji wpłynie na ustabilizowanie sytuacji.

Michał Wypij zapowiada ponadto propozycje rządu w ramach „nowego polskiego ładu”. Ma się wśród nich znaleźć znaczne podwyższenie kwoty wolnej od podatku.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.