Beata Górka-Winter: Rosja pozostaje głównym obszarem zainteresowania Paktu. Chiny mocno angażują się w Europie Środkowej

Beata Górka-Winter o raporcie końcowym grupy refleksyjnej NATO: adaptacji do nowych wyzwań, roli ChRL i Rosji oraz o walce z terroryzmem i południowej flance.

Sprawa adaptacji NATO jest jednym z najważniejszych wyzwań Sojuszu.

Beata Górka-Winter wskazuje, że opublikowany raport końcowy prac specjalnej grupy refleksyjnej NATO szeroko ujmuje problem adaptacji Paktu do nowych wyzwań: ekologicznych, politycznych, technologicznych. Istotny jest wzrost znaczenia Chin, które prowadzą dobrze przemyślaną ekspansję.

Ekspertom nie umknął fakt, że Chiny mocno angażują się w regionie Europy Środkowej.

Chodzi m.in. o format 17+1 i inicjatywę Nowego Jedwabnego Szlaku. Wbrew wrażeniu, jakie można odnieść z miejsca poświęconego Państwu Środku w raporcie:

To Rosja pozostaje głównym obszarem zainteresowania Sojuszu.

Zwraca się uwagę na aneksję Krymu, działania wojenne w Donbasie i wystąpienie z porozumień dotyczących rozbrojenia. Ekspertka wskazuje, że dokładnie rozpisano w raporcie flankę południową i podkreślono wagę działań na rzecz zwalczania terroryzmu. Według grupy refleksyjnej walka z terroryzmem powinna być dodana do misji Sojuszu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Deptuch: Różnice między interesami Stanów a Chin są strategiczne. USA chcą wiedzieć kto jest z nimi, a kto przeciwko

Dr Tomasz Deptuch o Nowym Jedwabnym Szlaku, 5G, tym co ma wspólnego porozumienie amerykańsko-chińskie z koronawirusem i zaangażowaniu USA, Polski i Chin na Białorusi.

Dr Tomasz Deptuch o chińsko-amerykańskim porozumieniu handlowym, które nie jest możliwe szybko do wykonania. Wdrożenie jego pierwszego etapu opóźnia się w związku z epidemią w Chinach, która wpływa na gospodarkę tego kraju.

Różnice między interesami Stanów a interesami Chin są strategiczne.

Nasz gość zauważa, że na dłuższą metę interesy obydwu mocarstw są nie do pogodzenia. W związku z tym porozumiem opowiada o psuciu globalnego ładu przez Chiny, które przez lata nadużywały cierpliwości innych graczy na arenie międzynarodowej. W 2001 r. Chińska Republika Ludowa została członkiem Światowej Organizacji Handlu. W zamian za dostęp do zagranicznych rynków i technologii miały otworzyć dla świata swój własny rynek. Z tego pierwszego Chińczycy skorzystali, to drugie realizowali mniej konsekwentnie.

Interesy swoje z Chinami załatwiają Francja, Niemcy, teoretycznie pod szyldem unijnym.

Zdaniem dra Deptucha Unia Europejska nie zajmie jednego stanowiska wobec rywalizacji chińsko-amerykańskiej, ponieważ każdy z krajów członkowskich ma swój interes. Zauważa, że Amerykanie wchodzą mocniej na europejski rynek, co ocenia pozytywnie. Rozwijane jest LNG, mówi się budowie transatlantyckiego światłowodu.

Stany Zjednoczone chcą wiedzieć kto jest z nimi, a kto jest przeciw nim i coraz mniej tolerują stany pośrednie.

Zastępca redaktora naczelnego magazynu „Układ Sił” odnosi się do opinii gen. Roberta Spaldinga, który stwierdził, że skończył się czas w którym Europa mogła zjeść ciasto i mieć ciastko.  Zauważa, że postawa Waszyngtonu ewoluowała na przykładzie stosunku do 5G. Amerykanie oczekiwali deklaracji od państw europejskich, nie oferując nic w zamian. Obecnie obok kija pojawia się też marchewka. Amerykanie chcą przejąć Nokię i Ericssona.

Stany Zjednoczone zdają sobie sprawę czym się skończy przyłączenie Białorusi do Rosji.

Dr Deptuch mówi też o zabiegach prowadzonych wobec Białorusi. Uważa, że Polska powinna pod względem działań dyplomatycznych na Białorusi wyprzedzać i torować drogę Amerykanom, zamiast podążać za nimi. Przypomina, że:

Pożyczka półtora miliarda dolarów uratowała Białoruś od trudnej sytuacji.

Mówi o pułapce chińskiego długu na Białorusi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Maciej Lisowski ( Lex Nostra): Przez 20 lat pracy spotkałem się z wieloma przykładami arogancji sędziów

Dyrektor fundacji Lex Nostra mówi o patologiach w praktyce funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości i przedstawia recepty na jego naprawę.

 

 

Dyrektor fundacji Lex Nostra Maciej Lisowski negatywnie ocenia funkcjonowanie polskiego sądownictwa. Za główną jego bolączkę uważa przewlekłość postępowań. Mówi, że jego fundacja przez 2o lat działalności pomogła 5 tysiącom osób. Zwraca uwagę na oderwanie od rzeczywistości części sędziów Sądu Najwyższego. Przytacza przykłady aroganckiej postawy sądów wobec wniosków przedkładanych przez obywateli:

Odmowa przyjęcia wniosku powinna być wydana na piśmie. Tak wyglądają te rzekome bezpieczniki, o których istnieniu mówi Sąd Najwyższy.

Maciej Lisowski mówi również o sytuacjach, kiedy w niektórych sprawach orzekali sędziowie, którzy wcześniej przejawiali emocjonalne podejście do badanych kwestii, np. przy wydawaniu polecenia tymczasowego aresztowania pośrednio przesądzając winę oskarżonego. Wskazuje na niechlujność proceduralną podczas niektórych procesów oraz „zamiatanie pod dywan” sędziowskich błędów. Dyrektor Lex Nostra relacjonuje również, że spotkał się w sytuacją, w której w procesie uczestniczył biegły wykluczony dyscyplinarnie z tego zawodu.

Niektóre zaniedbania sędziów mogą mieć poważne konsekwencje dla pozycji Polski w gospodarce światowej. Jeden z sądów zezwolił na wykupienie powiązanej z Rosją spółki cypryjskiej terenów, które miały być częścią Nowego Jedwabnego Szlaku.  Chodzi o terminal LPG w Plancie przy granicy z Białorusią. Dla jego sprawnego funkcjonowania potrzebna jest rozbudowa. Właściciel tych terenów, Mirosław Ciełuszecki, został skazany za rzekome działanie na szkodę własnej spółki,  W tym procesie oskarżony był również dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Karp, który zginął w niewyjaśnionym nigdy wypadku samochodowym:

Zwykły Kowalski za spowodowanie takiego wypadku zostałby wysłany do więzienia.

Maciej Lisowski zwraca uwagę, że prawomocnie skazany Mirosław Ciełuszecki do tej pory nie doczekał się pisemnego uzasadnienia wyroku. stwierdza, że przez 30 lat w funkcjonowaniu polskiego sądownictwa bardzo niewiele się zmieniło.

Jako receptę na usprawnienie funkcjonowania sądów wskazuje przekazanie części mniej skomplikowanych praw do notariuszy i sędziów pokoju oraz zwiększenie dyscyplinarnej odpowiedzialności sędziów.

Nie może być władzy, która nie podlega kontroli. Sędziowie do tej pory podlegali iluzorycznej kontroli ludzi z własnej grupy.

Rozmówca spodziewa się, że prace nad reformą wymiaru sprawiedliwości w dalszym ciągu będą napotykać na opór rozmaitych czynników zewnętrznych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Michael: Brakuje obwodnic aglomeracji. Przez Warszawę będzie przebiegał Szlak Jedwabny

Ludwik Michael o potrzebie budowy obwodnic aglomeracji, obsłudze polskich portów i o tym, co ma Via Baltica do Nowego Jedwabnego Szlaku.

Ludwik Michael omawia problem obsługi polskich portów, któremu ma służyć infrastruktura drogowo-kolejowa. Wspomina o Via Carpatia biegnącej od Kłajpedy przez Kowno, Białystok, Lublin, zauważając, że „Polacy zbudowali drogę z Lublina do Warszawy”, gdyż nie ma potrzeby przesyłać naszych towarów do Kłajpedy, jeśli mamy własne porty. Ekonomista mówi o potrzebie budowy obwodnicy aglomeracji warszawskiej:

Moją propozycją jest, aby wybudować od trasy S7 od Mławy do Ostrołęki, a potem w okolicach Zambrowa do trasy Via Carpatia trasę. W ten sposób ominiemy konflikt, który może pojawić się na terenie Warszawy.

Choć według naszego gościa plany budowy dróg na najbliższy czas są w większości dobre, to jednak brakuje obwodnic wielkich aglomeracji.Przez to obecnie Opolszczyzna jest odcięta, gdyż „Opole jest skazane na trasę przez aglomerację śląską”. Z tego powodu należałoby wybudować z Opola do Częstochowy odcinek do A1, co pozwoliłoby na ominięcie aglomeracji śląskiej. Nasz gość zauważa, że „przez Via Baltica ma przebiegać Szlak Jedwabny”.

Rosja zadeklarowała się, że wybuduje w ciągu 10-14 lat brakujące 2 tys. km autostrady. […] Przez Warszawę będzie przebiegał Szlak Jedwabny.

Przez polską stolicę będzie przebiegać Szlak Szangaj-Hamburg, co jak stwierdza, trzeba będzie uwzględnić.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T/A.P.

Wizyta prezydenta Francji w Chinach. Stefanik: Macron chce przystopować rozwój tzw. Nowego Szlaku Jedwabnego

Zbigniew Stefanik o wizycie prezydenta Francji w ChRL, współpracy i rywalizacji chińsko-europejskiej i o nowelizacji francuskich przepisów imigracyjnych.

Zbigniew Stefanik opowiada o wizycie Emmanuela Macrona w Chinach. Razem z nim do Państwa Środka przybędzie 70 przedstawicieli francuskiego biznesu, a także przedstawiciele świata kultury jak Jean-Michel Jarre, czy reżyser tworzący sagę Asteriksa. Powodem obecności tych ostatnich jest otwarcie w Szanghaju Centrum Pomidou, który ma służyć jako „wehikuł francuskiej kultury i sztuki”.

Prezydent Francji ma podpisać w środę w Pekinie ze stroną chińską umowę o ochronie marek i produktów rolnych przed podróbkami oraz wiele innych kontraktów. Umowa ta jest potrzebna, gdyż „Chiny w kwestiach patentowych niekoniecznie przestrzegają prawa międzynarodowego”. Jak zauważa Stefanik, francuska delegacja reprezentuje nie tylko Francję, ale również interesy Unii Europejskiej. Wiąże się to z przekonaniem, że UE może prowadzić skuteczną politykę wobec Chin, tylko jeśli będzie mówić jednym głosem. Jak mówił wcześniej prezydent Macron, prawa człowieka są ważnym tematem, ale nie najważniejszym podczas tej wizyty. Wśród omawianych kwestii znajdą się kwestie związane z ekologią: przestrzeganie paktu klimatycznego, czy rozwój technologii alternatywnych.

Macron nie kryje się, że chce przystopować rozwój tzw. Nowego Szlaku Jedwabnego.

Prezydent Francji pragnie ochronić europejski przemysł przed przejęciem przez Chiny. Służyć temu miała zablokowana przez Komisję Europejską fuzja Alstom i Siemens. KE sprzeciwiła się fuzji, argumentując, że grozi powstaniem monopolu. Obecnie Francja próbuje wynegocjować odblokowanie fuzji, widząc w niej ochronę francuskiej komunikacji przed przejęciem jej przez Chińczyków.

Stefanik odnosi się także do nowelizacji francuskich przepisów imigracyjnych. Wśród 20 dyskutowanych poprawek są: „usztywnienie francuskiego systemu azylowego”, „doprecyzowanie dostępu do francuskiej opieki zdrowotnej”, a także najbardziej kontrowersyjne „konkretne limity imigracyjne powiązane ściśle z konkretnymi branżami”. Rząd pragnie jak najszybszego przegłosowania tych zmian.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

„Chinom chodzi o obalenie dominacji Zachodu funkcjonującej od czasów Magellana” – Strategy and Future- 18.10.2019

Na czym polega i jak przebiega konflikt między Stanami a Chinami i jaki ma to związek z Bliskim Wschodem?
W audycji Strategy and Future Łukasz Bartosiak i Krzysztof Bartosiak rozmawiają o geopolityce.

Dr Jacek Bartosiak mówi o rozwijanym przez siebie projekcie „Strategia i przyszłość”, która ma prezentować oryginalne spojrzenie na problemy geopolityki. W zespole pracują nie tylko Polacy, ale również Anglosasi i ludzie z innych krajów. Region, w którym żyjemy, można określić jako pomost bałtycko-czarnomorski. Strategiczne znaczenie mają tutaj linie wyznaczane przez Dźwinę i Dniepr.

Mamy wojnę trzydziestoletnią o nowy układ sił na Bliskim Wschodzie.

Ekspert zauważa, że ład i równowaga w regionie załamała się wraz z amerykańską inwazją na Irak. Akcja ta, w której widzi on część planu transformacji Bliskiego Wschodu w kierunku demokratycznym, nie powiódł się. Obecnie Ameryka wycofuje się zmęczona. Stronnictwo realistów, którego aktualnie słucha Donald Trump, opowiada się za porzuceniem przez USA roli policjanta w tym regionie na rzecz dbania o balans sił i ograniczenie się do kontroli szlaków morskich i obecnością w strategicznych punktach. Porównać to można do polityki Wielkiej Brytanii wobec Europy w XIX w. Ze statusem wszech-mocarstwa nie jest jednak łatwo się pożegnać- w administracji Trumpa są także zwolennicy utrzymania dotychczasowej kontroli USA nas światem.

Historia oceni Donalda Trumpa- przejdzie do historii jako wielki prezydent albo jako prezydent, który skończył imperium amerykańskie.

Pierwsza opcja będzie miała miejsce, jeśli wygra grę  z Chinami o kontrolę nad przepływami światowymi. Chińska koncepcja Nowego Jedwabnego Szlaku jest wyzwaniem rzuconym Stanom kontrolującym szlaki oceanu światowego. Z tego powodu Donald Trump chce skupić się na rywalizacji z Chinami. Bartosiak przywołuje uwagi Steve’a Bannona, który zauważył, że na obecnym modelu globalizacji, który  tracą najbardziej właśnie ci, którzy walczą o obecny ład światowy w misjach zagranicznych poczas, gdy na amerykańskich Środkowym Zachodzie (Mid-West), z którego pochodzą, następuje pauperyzacja klasy średniej, fabryki przeniosły się do Azji. Jednym z celów polityki Trumpa jest reindustrializacja Ameryki.

Wszyscy się śmieją, że trzeba płacić za opiekę nad tankowcami.

Jednocześnie „Trump mówi, że Ameryka ma dość” brania na siebie kosztów ochrony międzynarodowym szlaków komunikacyjnych po to by mógł na tym, zarabiać np. niemiecki przemysł. Amerykański prezydent uważa, że nadszedł czas by beneficjenci amerykańskiej ochrony (np. tankowców przed piratami), zaczęli za nią płacić.

Militarne zwycięstwo nad Chinami jest nierealne, więc Stany używają swojej przewagi na rynku technologia i finansów „żeby zdusić Chiny”. Obecnie między tymi krajami trwa wojna handlowa, propagandowa, a zaczyna się i walutowa. Bartosiak podkreśla fakt, że to dolar stanowi podstawę wymiany światowej, co daje Amerykanom ogromną władzę.

Na przestrzeniach Eurazji rządzą imperia. Imperia lądowe mają twardą rękę, imperia morskie są łagodniejsze.

Rywalizacja chińsko-amerykańska jest pojedynkiem między imperium morskim (USA) a lądowym (Chiny). Kiedy Amerykanie ogłaszali powstanie Partnerstwa Transpacyficznego Xi Jinping „ogłosił budowę w Kazachstanie budowę nowego szlaku”. Tym samym rzucił wyzwanie Amerykanom przez stwierdzenie w ten sposób: „to my będziemy  teraz kontrolować przepływy kapitałowe”. Bartosiak zwraca uwagę, że Polska i inne kraje naszego regionu przez budowę Trójmorza blokują koncepcje Chińczyków, stawiając na współpracę z Ameryką. Tymczasem Niemcy, w których stacjonują amerykańskie wojska, kontynuują dogadywanie się z Rosją i dopuszczają Chiny do 5G.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.P.

Dr Bartosiak: Dunaj ma kluczowe znaczenie dla handlu międzynarodowego

„Dunaj będzie odzyskiwał swoją rolę głównej arterii handlowej kontynentu europejskiego, którą miał przez wiele, wiele wieków”.

Płynąc statkiem po malowniczych okolicach Delty Dunaju, między Ukrainą, Mołdawią i Rumunią dr Jacek Bartosiak opowiada jej o dawnym i obecnym znaczeniu jako skrzyżowania europejskich szlaków komunikacyjnych.

Jeżeli będzie powstawał Nowy Jedwabny Szlak dalej to myślę, że porty Konstanca, Giurgiulești będą miejscem zainteresowania Chińczyków. Będzie tutaj coraz więcej ruchu.

Port w rumuńskiej Konstancy i część portu mołdawskiego Giurgiulești są obecnie dzierżawione Chińczykom. Kontrola nad światowymi szlakami handlowymi jest jednym z przedmiotów amerykańsko-chińskiej wojny handlowej. Mołdawski port u ujścia Prutu do Dunaju miał być, jak przypomina dr Bartosiak punktem dojścia planowanego przez Eugeniusza Kwiatkowskiego szlaku biegnącego ze Lwowa przez Podole.

Była to granica imperium rzymskiego (…) O bramę mołdawską toczyły się kolejne wojny rosyjsko-tureckie (…) Kto kontrolował to wąskie przejście kontrolował drogę na Konstantynopol lub na Podole.

Rozmówca WNET dzieląc się wrażeniami ze swojej rzecznej podróży zwraca uwagę na liczne ważne dla historii Polski i Europy miejsca, jakie po drodze mija, związane z czasami króla Jana Olbrachta, czy wyprawami hetmana Stanisława Jana Jabłonowskiego pod koniec XVII wieku.


A.P.

Nowy Jedwabny Szlak w kontekście XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach

Radosław Pyffel podsumowuje XI Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach, mówi o Chińskich inwestycjach w Europie i Polsce, trudnościach w zdobyciu chińskiego rynku oraz dobrodziejstw sieci 5G.

Radosław Pyffel o Nowym Jedwabnym Szlaku w kontekście XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbył się w Katowicach:

Tutaj mówimy o transportowym jedwabnym szlaku. To jest interes kilku krajów, przez które te towary przyjeżdżają. Nawet Holandia czy Belgia, które są kojarzone jako kraje morskie, też mają jakąś już swoją agendę, czy swoje pomysły, w jaki sposób na tym transporcie towarów zarabiać. Nie ulega wątpliwości, że czuć napięte relacje między Stanami Zjednoczonymi a Chinami i od tych relacji tak naprawdę zależy to, jak potoczą się te relacje tych poszczególnych mocarstw, zarówno z Unią Europejską z Rosją z Indiami, jak i z całym światem.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi również, że Chińczycy są zainteresowani inwestycjami w naszym kraju. Niemniej jednak polski rząd musi wspomagać nasze firmy, które chcą współpracować z Państwem Środka, ponieważ ichniejszy rynek jest zbyt duży, żeby swobodnie na niego wejść:

Ten rynek nie jest mocno atrakcyjny, mimo że ma ogromne możliwości, ogromny potencjał. Jest rynkiem bardzo trudnym, przede wszystkim tutaj jest mocno widoczny efekt skali. Bardzo trudno jest na niego wejść, rola rządu jest tu niepomierna, szczególnie przy okazji dużych spółek. Mówię na przykład o Locie, który na mocy umowy bilateralnej z 1986 roku nie może zwiększać liczby połączeń i nie dostaje zezwoleń na kolejne.

Ponadto Pyffel opowiada o wdrażaniu sieci 5G w naszym kraju. Według niego jest to duży krok w stronę świata cyfrowego i rewolucja technologiczną połączona z rewolucją geopolityczną:

Wygląda na to, że to 5G niedługo powstanie i będziemy mogli czuć się bezpiecznie, bo wszędzie będą nadajniki i odbiorniki – będą w naszych kieszeniach. […] Powoli przychodzimy do świata cywilizacji cyfrowej.  Żyjemy w świecie rewolucji technologicznej, […] więc mamy rewolucje geopolityczną i rewolucję technologiczną, a jak to się wszystko zakończy, to jeszcze nie wiadomo.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

 

K.T. / A.M.K.

Zhang: Państwa „robiące biznesy” z Chinami są kolaborantami wspierającymi łamanie przez Pekin praw człowieka [VIDEO]

– Największą zbrodnią władz chińskich jest obecnie pobieranie organów od aresztowanych za praktykowanie Falun Gong. Ubolewam, że wiele państw ignoruje ten fakt – mówi Erping Zhang.

Erping Zhang, członek Global International Studies, mówi o ograniczaniu wolności słowa przez partię komunistyczną w Chinach. Przyczynkiem do dyskusji była konferencja organizowana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich pt. „Wolność (słowa) kocham i rozumiem”, w której uczestniczył gość Poranka. Rozmowę z Zhangiem tłumaczy Maria Salzman.

Na samym początku członek Global International Studies odnosi się do mającego miejsce w czwartek w Hanoi spotkania pomiędzy prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem a przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. Szczyt zakończył się szybciej niż oczekiwało tego wiele osób, a podczas niego nie zawarto żadnego porozumienia. Gość Poranka informuje, że amerykańska prasa nie krytykuje takiego obrotu spraw – jest zdania, że jeśli umowa nie była korzystna dla stron, nie należało jej podpisywać.

Zhang przybliża następnie funkcjonowanie systemu komunistycznego w Chinach. Wskazuje przy tym na jego podobieństwa z rozwiązaniami ustrojowymi przyjętymi w Polskiej Republice Ludowej. Podkreśla, że w obydwu państwach wszystkie media są lub były kontrolowane przez partię komunistyczną oraz że dochodzi lub dochodziło w nich do regularnych naruszeń praw człowieka. Zaznacza w tym miejscu, że w ChRL z powodu prześladowań zmarło już 60-80 milionów osób, co znacznie przewyższa liczbę ofiar obydwu wojen światowych. Członek Global International Studies mówi, że największą zbrodnią władz chińskich popełnianą obecnie jest pobieranie organów od aresztowanych za praktykowanie Falun Gong – praktyki duchowej czerpiącej swoje inspiracje z buddyzmu i taoizmu. W tym miejscu stwierdza, że państwa robiące interesy biznesowe w Chinach są współwinne tego rodzaju działań.

Gość Poranka komentuje również rozwój relacji chińsko-amerykańskich oraz program Nowego Jedwabnego Szlaku. Inicjatywę tę nazywa pułapką pożyczkową. Wskazuje tu na przykład Kenii i Sri Lanki, które biorąc w niej udział zadłużyły się do tego stopnia, że musiały oddać Chinom porty morskie na 99 lat.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Marian Kowalski: Nowy Jedwabny Szlak to zwycięstwo komunizmu nad Polską. Zostaliśmy sprzedani Chinom [VIDEO]

Marian Kowalski w Poranku WNET mówił o niebezpieczeństwie ze strony Chin oraz o rządzie PiS, który według niego rozpada się i został okradziony ze swoich postulatów politycznych.

Marian Kowalski wypowiedział się na temat ustawy 447 (JUST, czyli sprawiedliwość dla ocalonych, wobec których nie dokonano odpowiedniego zadośćuczynienia. Dokument ten przyznaje USA prawo do wspomagania organizacji międzynarodowych zrzeszających ofiary Holocaustu oraz udzielenia im pomocy w odzyskaniu żydowskiego mienia):

„To szowinistyczna koncepcja, ale jak się ma słaby rząd, to każda ustawa będzie niebezpieczna”- zaznaczył polityk.

Prezes Ruchu 11 Listopada przypomniał, że kwestie roszczeń żydowskich były podnoszone przez USA już w roku 2006:

„Wtedy nikt nie reagował. Dziś odezwało się wiele środowisk, które wcześniej się nie interesowały tym zagadnieniem. Myślę, że podnoszenie tych kwestii, służy dziś do zastraszania Polaków Stanami Zjednoczonymi i proponowaniu nam alternatywnego sojuszu”.

Jedną ze stron takiego sojuszu mają być Chiny. Proponowany przez nich potężny projekt geopolityczny – Inicjatywa Pasa i Szlaku, zakłada stworzenie sieci komunikacyjnych, które połączą Chiny z Europą.  Nowe szlaki morskie, powietrzne oraz lądowe miałyby objąć również terytorium Polski. Zdaniem Mariana Kowalskiego projekt ten nie jest dla nas korzystny. Jak sam podkreślił:

„Jedwabny Szlak to zwycięstwo komunizmu nad Polską. Zostaliśmy sprzedani Chinom przez polskie partie polityczne”.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN