Bogatko: Niemcy bardzo boją się zimy. Dlatego wyprawa kanclerza byłego kanclerza Schroedera do Moskwy jest tak ważna

Featured Video Play Icon

Jan Bogatko

Korespondent Radia Wnet z Niemiec o wizycie byłego kanclerza Niemiec w Moskwie i krytyce kierowanej wobec obecnego.

Jan Bogatko zauważa, że niemieckie media krytykują kanclerza Olafa Scholza. Jest krytykowany za powolność w przekazywaniu broni Ukrainie. Wśród niemieckich ekspertów przekonujących o potrzebie przyśpieszenia tego procesu jest gen. Heinrich Brauß.

Gen. Heinrich Brauss mówi, że Zachód musi szybko dostarczyć więcej broni, ponieważ Putin ma dalekosiężne plany.

Jeżeli Niemcy nie uporają się z kryzysem energetycznym, może dojść tam do dużych protestów – mówi dr Sławomir Ozdyk

Były kanclerz Gerhard Schroeder wybrał się do Moskwy. Socjaldemokraci chcą wyrzucić go z partii. Nasz korespondent zauważa, że Niemcy boją się zimy.

Dlatego też wyprawa kanclerza byłego kanclerza Schroedera do Moskwy na rozmowy, być może z Putinem, jest taka ważna.

A.P.

Rosja odczuwa sankcje, jednak nie da się zniszczyć jej gospodarki w kilka miesięcy – mówi Grzegorz Kuczyński

Featured Video Play Icon

Władimir Putin / Fot. kremlin.ru, Wikimedia Commons

Analityk specjalizujący się w tematach rosyjskich zaprzecza doniesieniom, jakoby sankcje nie działały negatywnie na rosyjską gospodarkę. Jego zdaniem należy je utrzymać i sukcesywnie nakładać kolejne.

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się głosy, że sankcje nałożone na Rosję nie tylko jej nie szkodzą, ale nawet w jakimś stopniu pomagają. Grzegorz Kuczyński uważa takie informacje za nieprawdziwe.

Obostrzenia mają charakter długofalowy. To nie jest tak, że Rosja nie odczuwa obostrzeń, w ciągu kilku miesięcy nie da się po prostu zniszczyć gospodarki.

Zdaniem gościa Radia Wnet sankcje powinny zostać więc utrzymane. Nie wszystkie kraje Unii mogą się jednak zgodzić na taką politykę. Gerhard Schroeder udał się ostatnio do Moskwy. Spekulowano, że spędza tam wakacje. Jego wizyta ma jednak charakter polityczny. Były kanclerz Niemiec chce nakłonić Władimira Putina, żeby nie ograniczał dostaw gazu poprzez Nord Stream 1.

Próby dogadania się z prezydentem Federacji Rosyjskiej nie mają sensu. W Rosji nie ma miejsca na pół środki. Putin uważa je za akt słabości, a zadowolić może go tylko sytuacja, w której Zachód zmusi Kijów do kapitulacji.

K.B.

Rzońca o polityce energetycznej UE: mamy do czynienia z największym oszustwem w historii Unii Europejskiej

Źródło: pixabay.com

Bogdan Rzońca, eurodeputowany, członek Prawa i Sprawiedliwości, ocenia unijną politykę energetyczną.

Zdaniem polityka, Unia w zakresie energetyki popełniła olbrzymie błędy, jednak nikt nie odważa się, by ponieść za to odpowiedzialność.

Nikt się nie chce przyznać do potwornych błędów, przez które teraz Europa Zachodnia drży.

Bogdan Rzońca uważa, że Bruksela dokonała wielkiego oszukała wobec obywateli Unii Europejskiej.

Mamy do czynienia z największym oszustwem w historii UE. Przez całe lata Niemcy zachwalali energię wiatrową, fotowoltaikę, a w tym samym czasie kupowali coraz więcej gazu z Rosji.

Rosja dogadała się z Niemcami.

Czytaj także:

Europejski Bank Centralny goni stracony czas. Inflacja w strefie euro jest najwyższa w historii – mówi Michał Żuławiński

Eurodeputowany jest zdania, że niektórzy dziennikarze niemieccy zajmowali się dezinformacją.

65% Niemców uważało, ze energia atomowa jest dobra, a dziennikarze mówili, że wszyscy Niemcy są przeciwni energii jądrowej.

Rozmówca Jaśminy Nowak mówi także o celu, jaki obrał sobie prezydent Federacji Rosyjskiej.

Putin chce, by Zachód przyzwyczaił się do wojny na Ukrainie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Sankcje dotyczące gazu stają się faktem bez oficjalnego nałożenia. Putin jest gotów poświęcić Gazprom – Iwona Wiśniewska

Studio Dziki Zachód – 18.07.2022: kryzys energetyczny w Europie, wizyta Joe Bidena na Bliskim Wschodzie

Wojciech Cejrowski porusza temat kryzysu energetycznego w Europie oraz sankcji nałożonych na Rosję. Komentuje też wizytę Joe Bidena na Bliskim Wschodzie.

Cała Europa żyje obecnie kryzysem energetycznym. Wojciech Cejrowski uważa jednak, że jest on sztucznie wytworzony. Na Starym Kontynencie znajduje się jeszcze mnóstwo złóż węgla, które jednak nie są wykorzystywane, ze względu na politykę klimatyczną Unii. Europa nie korzysta więc z czarnego surowca. W tym momencie brakuje jej też gazu, gdyż postanowiła nie sprowadzać go z Rosji.

W Niemczech zapowiedziano już obniżanie temperatur w domach w okresie zimowym. Jeżeli mamy zniszczyć gospodarkę, zamrozić dzieci, to kupujmy surowce z Rosji. Znajdźmy inny sposób na walkę z Putinem. 

mówi Wojciech Cejrowski. Gospodarz Studia Dziki Zachód dziwi się, że komukolwiek przyszedł do głowy pomysł, żeby walczyć z Władimirem Putinem sankcjami. Jego zdaniem Rosja rozumie jedynie pertraktacje prowadzone przy użyciu siły.

Jeżeli przejrzymy historię Rosji, to zobaczymy, że polityka oparta na biciu pięściami zawsze przynosiła im efekty. Dlaczego więc teraz mieliby z niej zrezygnować?

Wojciech Cejrowski komentuje również wizytę Joe Bidena na Bliskim Wschodzie. Uważa, że była ona wizerunkową porażką. Prezydent USA przypominał człowieka cierpiącego na demencję.

Po wyjściu z samolotu nie potrafił iść po przygotowanym dla niego dywanie. Pomylił też osoby, z którymi będzie rozmawiał.

Stanom Zjednoczonym bardzo zależy, żeby kupować ropę naftową od Arabii Saudyjskiej. Chcąc więc udobruchać Saudów, w czasie swojego przemówienia stwierdził, że Izrael powinien być dwupaństwowy, choć sam na razie nie widzi możliwości do zrealizowania tej koncepcji.

Dlaczego Saudom tak bardzo zależy, aby na znacznej części Palestyny funkcjonowało arabskie państwo? Co jeszcze ustalono w czasie wizyty Joe Bidena na Bliskim Wschodzie? Dowiedzą się państwo słuchając całej audycji!

K.B.

Timmermans nie rozumie, że kopalni nie zamyka i nie otwiera się na pstryknięcie palca – mówi Jacek Saryusz – Wolski

Featured Video Play Icon

Jacek Saryusz-Wolski / Fot. Prywatny album Saryusza-Wolskiego

Europoseł PiS punktuje błędy unijnej polityki klimatycznej. Zarzuca brukselskim urzędnikom brak zdecydowania. Mówi też, jak w obecnej sytuacji powinna wyglądać polska polityka energetyczna.

Władimir Putin zdecydował, że gaz jednak popłynie przez Nord Stream 1. Nie wiadomo jednak, jak długo utrzyma się taki stan rzeczy. W czasie wizyty w Teheranie prezydent Federacji Rosyjskiej deklarował, że jest w stanie dostarczyć surowiec, ale przy użyciu Nord Stream 2.

Putin pokazał Niemcom i całemu światu, że może robić co chce, a Zachód jest na jego łasce. Teraz odkręcił kurek z gazem, zaraz może go znów zakręcić.

Mówi europoseł PiS Jacek Saryusz – Wolski. Państwa Zachodu zaczynają ulegać rosyjskim szantażom. Unia Europejska planuje zdjęcie części sankcji nałożonych na Rosję. Niedługo przestaną obowiązywać ograniczenia związane z tranzytem towarów przez terytorium Litwy.

Putin prowadzi bardzo umiejętną grę. Rozegrał psychologicznie wszystkich. Kraje takie jak Holandia, Niemcy, Włochy, a także Słowacja, Czechy i Węgry są mocno uzależnione od rosyjskiego gazu, i znajdą się w bardzo ciężkiej sytuacji jeżeli jego przesył zostanie całkowicie wstrzymany.

Unia Europejska nie potrafi też we właściwy sposób zareagować na kryzys energetyczny. Nie potrafi się zdecydować, czy zezwolić chwilowo mocniej pracować elektrowniom węglowym, czy też nie. Wśród części polityków unijnych panuje też przekonanie, że najlepszą obroną przed rosyjskim szantażem jest jeszcze większa inwestycja w bezemisyjne źródła energii.

Polityka energetyczna Unii ma jednych wzmocnić, a drugich osłabić. Na inwestycji w atom zyskają Francuzi, na OZE Niemcy.

Jak wobec kryzysu energetycznego powinna zachować się Polska? O tym dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Sympatia Saksonii do Rosji, to swoisty masochizm – Jan Bogatko o wypowiedzi premiera Kretschmera w sprawie wojny

Featured Video Play Icon

Niemcy / Fot. RuedigerGrob, Pixabay.com (Pixabay License)

Jan Bogatko komentuje wypowiedź premiera Saksonii Michaela Kretschmera. Stwierdził on, że z związku z niedoborem gazu na runku należy „zamrozić” wojnę na Ukrainie.

Widmo przyszłego poważnego kryzysu energetycznego straszy coraz większą liczbę polityków niemieckich. Narodowej panice uległ premier krajowego rządu Saksonii Michael Kretschmer. Stwierdził, że w celu uniknięcia niedoborów gazu na rynku należy zamrozić wojnę na Ukrainie.

Jego słowa wywołały prawdziwą burzę w Niemczech i to nawet po stronie jego własnej partii (CDU). Sama wypowiedź nie powinna dziwić, gdyż jest wynikiem polityki Saksonii, która to uważa Rosję nie za wroga, a za przyjaciela.

Mówi Jan Bogatko. Zaznacza, że sympatia do Rosji wschodniej części Niemiec jest swojego rodzaju masochizmem, jeżeli weźmiemy pod uwagę ile byłe NRD wycierpiało ze strony Związku Sowieckiego.

K.B.

Dzięki HIMARS-om udało się zmusić Rosjan do czasowego zatrzymania. Rosja nadal będzie dążyć do zajęcia całej Ukrainy

Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Paweł Bobołowicz o sytuacji na froncie, rosyjskich bombardowaniach miast i pomocy wojskowej z Niemiec.

Paweł Bobołowicz komentuje aktualną sytuację militarną na Ukrainie. Front się ustabilizował. Ukraińcy sądzą, że o zatrzymaniu rosyjskiej ofensywy zadecydowało użycie przez nich broni otrzymanej z Zachodu.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informuje, że dzięki HIMARS-om udało się zmusić Rosjan do czasowego zatrzymania.

Tymczasem Rosjanie mają się przygotowywać do aneksji zajętych przez siebie terytoriów. Jak zaznacza nasz korespondent,

Rosja nadal będzie dążyć do zajęcia całej Ukrainy.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: Ukraińcy uszkodzili most w Chersoniu. Jeżeli trafią pociskami w kolejne, odetną Rosjanom drogę odwrotu

Komentuje ostrzelanie Nikopola i Hulajpola. Podkreśla, że Rosjanie sięgają po metody terrorystyczne.

U władz politycznych Ukrainy nie widać woli ugięcia się przed Moskwą.

Nasz dziennikarz wskazuje, że Niemcy nie przekazują takiej pomocy Ukrainie, do jakiej się zobowiązali.

Pomoc wojskowa z Niemiec nie dociera w takim zakresie, w jakim była obiecana.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jeżeli Niemcy nie uporają się z kryzysem energetycznym, może dojść tam do dużych protestów – mówi dr Sławomir Ozdyk

Featured Video Play Icon

Dr Sławomir Ozdyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Ekspert do spraw bezpieczeństwa omawia problemy Niemiec związane z niedoborem gazu. Opisuje strategię naszych zachodnich sąsiadów na uporanie się z kryzysem energetycznym.

Sytuacja w Niemczech robi się bardzo napięta. W czwartek rząd w Berlinie dowie się, czy przez Nord Stream 1 będzie płynął gaz, czy jednak Władimir Putin zdecyduje się na jego całkowite wyłączenie. Już teraz przesył surowca jest wstrzymany. Powodem mają być prace serwisowe.

Strona rosyjska utrzymuje, że gazociąg nie mógł działać przez awarię jednej z turbin. Turbinę wyprodukowała kanadyjska część firmy Siemens, a więc wadliwą część odesłano na kontynent amerykański. Kanadyjczycy nałożyli jednak sankcję na Rosję i nie chcieli dokonać naprawy. Uszkodzony sprzęt wrócił więc do Europy, konkretnie Niemiec, a stamtąd powędrował do Rosji.

Mówi ekspert do spraw bezpieczeństwa dr Sławomir Ozdyk. Problemy z obsługą Nord Stream 1 powodują, że Niemcy muszą na gwałt poszukiwać innych sposobów na zaopatrywanie kraju w energię elektryczną. Otwierane są teraz masowo elektrownie węglowe. Niemieckie kłopoty mogłaby rozwiązać ponowna inwestycja w atom, energia jądrowa budzi jednak za Odrą spore zastrzeżenia.

Wszystkie elektrownie atomowe miały być wygaszano do 31 grudnia tego roku. Zaistniała sytuacja powoduje, że partia SPD chce odroczyć ten termin o pół roku. Przeciwko takiemu rozwiązaniu długo protestowali ich koalicjanci, partia Zielonych. W tym momencie z Berlina dochodzą głosy, że są oni w stanie zgodzić się na późniejsze wyłączenie elektrowni jądrowych, pod warunkiem wprowadzenia limitów prędkości na autostradach.

Czytaj także:

Paweł Bobołowicz: Niemców bardziej przeraża wizja nieogrzewanych zimą domów niż tysiące niewinnych ofiar na Ukrainie

Jeżeli nasi zachodni sąsiedzi nie uporają się z kryzysem energetycznym, to może czekać ich ciężka zima. Władze starają się wprowadzać ograniczenia, które mają pomóc w oszczędzaniu energii. Jak w praktyce będą one wyglądać? Czy Niemcy mogą się zbuntować przeciwko swoim władzom? Dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Wiech: Niemcy dokonują zamachu na bezpieczeństwo energetyczne Europy poprzez wyłączanie elektrowni jądrowych

Featured Video Play Icon

Jakub Wiech / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Ekspert do spraw energetyki o wyłączaniu elektrowni atomowych w Niemczech, kłamstwach Berlina i o polskiej sytuacji energetycznej.

Jakub Wiech komentuje wygaszanie przez Niemców elektrowni atomowych.

Niemiecki rząd pomimo tego co się dzieje teraz w światowej energetyce do zamykania elektrowni jądrowych po starym trybie, czyli do końca 2022 roku.

Zauważa, że niemieckie władze okłamały swych obywateli twierdząc, że nie można kontynuować użytkowania trzech elektrowni jądrowych ze względu na brak paliwa do nich. Tymczasem operatorzy elektrowni jeszcze w marcu informowali rząd, że istnieje możliwość zapewnienia paliwa elektrowniom i nie muszą być one wygaszane w tym roku.

Afera wokół niemieckiego atomu powinna być przyczynkiem do dymisji rządu.

Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl podkreśla, że balansujemy jako Unia Europejska na granicy podaży energii i naszego zapotrzebowania.

Każda kilowatogodzina jest na wagę złota.

Podkreśla, że Niemcy narażają bezpieczeństwo energetyczne Europy. Rozmówca Jaśminy Nowak zwraca uwagę, że

Pojawiła się propozycja ze strony Partii Razem, aby wydzierżawić niemieckie elektrownie jądrowe

Zauważa, że zdarzały się już sytuacje, że dwa państwa współdzieliły elektrownie.

Janusz Kowalski: Musimy całkowicie odrzucić unijną politykę klimatyczną. Inaczej Polaków czeka bankructwo

Wiech ocenia także sytuację energetyczną Polski.

Rząd niestety nie stanął na wysokości zadania jeżeli chodzi o komunikację i o działania które powinny nastąpić po wprowadzeniu embarga na węgiel.

Obawia się, że węgiel będzie drogi. Dodaje, że dzięki gazociągowi Baltic Pipe

Polska jest lepiej zabezpieczona gazowo niż inne państwa UE.

A.P.

Ryszard Czarnecki: to, co się teraz dzieje, jest dla Berlina trzęsieniem ziemi

Ryszard Czarnecki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Europoseł komentuje sytuację energetyczną w Niemczech. Mówi także o wielkim wyzwaniu, jakie stanowi zaspokojenie potrzeb energetycznych naszego kraju na najbliższy sezon grzewczy.

Ryszard Czarnecki wypowiada się na temat znaczenia, jakie dla Niemiec, niemieckiej energetyki, mają skutki inwazji Rosji na Ukrainę,

To kraj, który przez lata opierał swoją strategię geopolityczną, a także energetyczną na bliskich relacjach z Rosją, więc to, co się teraz dzieje, jest dla Berlina trzęsieniem ziemi.

Polska lekcję w tym zakresie odrobiła wcześniej i z lepszym skutkiem.

Czytaj także:

Gen. Strzelec: czasami nasze służby potrafią wspólnie bardziej się zagubić niż współpracować

Niemcy, wobec kryzysu energetycznego, zmieniają swoją politykę. Choć zdaje się, że nie wszystkie drogi są dla nich otwarte.

Same Niemcy przepraszają się z kopalniami węgla, choć podtrzymują weto dla energii jądrową. Pewnie to wynika z tego, że Zieloni są partią numer 2 w rządzie.

Eurodeputowany mówi także o konieczności organizowania przez Polskę nowych dostaw energii.

To jest przestawienie całej logistyki transportowej. To jest wielkie wyzwanie. Na pewno ta zima będzie także decydować o ocenie tego rządu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Mogę zapewnić, że na jesień węgiel trafi do polskich domów – mówi Zbigniew Kuźmiuk