Wenezuela na celowniku

źródló: chatGPT; praca własna

W dzisiejszym wydaniu República Latina powracamy do Wenezueli. Kraju, który ponownie znalazł się na celowniku i to nie tylko światowych mediów

Wenezuela znów pojawiła się na celowniku światowych mediów. Kraj pogrążony w kryzysie politycznym i gospodarczym, zmagający się z dramatyczną sytuacją społeczną, staje się także polem globalnej rywalizacji. Po decyzji administracji Donalda Trumpa o wysłaniu okrętów wojennych w rejon Karaibów, napięcie wokół Caracas wzrosło jeszcze bardziej. Co oznacza ta demonstracja siły dla regionu? Jak reagują na nią reżim Nicolása Maduro i opozycja, a jak zwykli mieszkańcy?

W dzisiejszym wydaniu República Latina przyjrzymy się sytuacji w Wenezueli – od ulicznych protestów i kryzysu humanitarnego, po geopolityczne rozgrywki, które mogą przesądzić o przyszłości tego kraju. Wspólnie z Beatriz Blanco opowiemy o ostatnich wydarzeniach w tym kraju i kolenych atakach reżimu chavistowskiego na opozycję. Zastanowimy się również nad pytaniem, co faktycznie oznacza wysłanie okrętów marynarki wojennej w rejon Karaibów. Czy tylko walkę z kartelami narkotykowymi, czy może coś więcej?

O tym już dziś o godz. 19H00!

Wenezuela: sukces chavizmu, klęska demokracji

AI Microsoft Designer

W dzisiejszym wydaniu República Latina powracamy do Wenezueli: przyjrzymy się ostatnim wydarzeniom związanym z tym krajem: zarówno na arenie wewnętrznej, jak i międzynarodowej

25 maja w Wenezueli odbyły się wybory parlamentarne i regionalne. W wyborach tych Wenezuelczycy wybierali nowych deputowanych do Asamblea Nacional, nowych gubernatorów oraz członków stanowych rad legislacyjnych. Wybory okazały się sukcesem reżimu chavistowskiego i klęską demokracji. Zostały one bowiem niemalże całkowicie zbojkotowane przez demokratyczną, niezależną opozycję wenezuelską. Z kolei frekwencja wyborcza najprawdopodobniej nie przekroczyła 15% uprawnionych do głosowania.

Jaka zatem szykuje się przyszłość dla Wenezueli i jej mieszkańców? O tym porozmawiamy w dzisiejszym wydaniu República Latina razem z Beatriz Blanco. Odpowiemy na pytanie dlaczego wenezuelska opozycja zbojkotowała ostatnie wybory i czy oznacza to pełnię władzy reżimu chavistowskiego? Czy zaplanowane na lipiec wybory do władz lokalnych również zostaną zbojkotowane przez opozycję? Co te decyzje oznaczają dla zwykłych Wenezuelczyków? Czy ich życia zostały zdominowane całkowicie przez narkoreżim w Caracas? Co wspólnego z narkobiznesem ma spór terytoriualny o Esequibo pomiędzy Wenezuelą a Gujaną? Wreszcie zastanowimy się czy wenezuelskiej opozycji pozostał jakikolwiek margines na swobodną działalność?

To wszystko już dziś o godz. 19H00!

Wenezuela: w stagnacji i kryzysie

AI Microsoft Designer

W dzisiejszym wydaniu República Latina powracamy do Wenezueli, aby przyjrzeć się ostatnim wydarzeniom związanym z tym krajem: zarówno na arenie wewnętrznej, jak i międzynarodowej

Przesilenie związany ze styczniowym zaprzysiężeniem nowego prezydenta Wenezueli praktycznie ucichło. Reżim chavistowsko – maduristowski nadal trzyma się mocno władzy. Opozycja wenezuelska mocno przycichła. Zaś zwykłym wenezuelskim zjadaczom arepas pozostało życie w nędzy i niedostatku. Czy jednak życie w Wenezueli powróciło do beznadziejnej stagnacji z czasów przed ubiegłoroczną kampanią wyborczą? A może nadal jest to uśpiony wulkan, który w pewnym momencie będzie miał szansę na nowo wybuchnąć?

W dzisiejszym wydaniu República Latina powracamy do Wenezueli. Razem z Beatriz Blanco przyjrzymy się ostatnim wydarzeniom związanym z tym krajem. Zarówno wewnątrz kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Opowiemy o zbliżających się wyborach, bojkotowanych przez opozycję. W świetle wyborów zajrzymy też na pogranicze wenezuelsko – gujańskie, aby spojrzeć na kolejną fazę konfliktu o Essequibo. Opowiemy także o nowych sankcjach zaproponowanych przez rząd Donalda Trumpa. I o reakcji na te sankcje zarówno z punktu widzenia reżimu, jak i opozycji. Przyjrzymy się problemowi coraz częstszych dezercji z armii wenezuelskiej. Spojrzymy na ostatnie wyniki badań opinii publicznej. Wreszcie spróbujemy połączyć się z Wenezuelą, aby porozmawiać z mieszkańcami tego kraju o bieżącej sytuacji.

To wszystko już dziś o godz. 19H00!

Nowe scenariusze dla Wenezueli

AI Microsoft Designer; praca własna

W dzisiejszym wydaniu República Latina opowiemy o sytuacji Wenezueli po 10 stycznia: czy istnieje cień szansy na obalenie reżimu i wprowadzenie normalności w tym południowoamerykańskim kraju?

Rok 2025 dla większości Wenezuelczyków zaczął się fatalnie. 10 stycznia Nicolás Maduro całkowicie bezprawnie został zaprzysiężony na kolejną kadencję przez zdominowany przez chavistów parlament. Czy jednak można było się spodziewać innego biegu wydarzeń?

Nieoficjalny zwycięzca wyborów prezydenckich z 28 lipca 2024, Edmundo González Urrutia nie został wpuszczony do Wenezueli przez reżim chavistowski. Tym samym nie mógł on zostać zaprzysiężony na prezydenta Wenezueli. Najliczniejsze od miesięcy protesty uliczne Wenezuelczyków również nie przyniosły rezultatu. Kraj objęła kolejna fala aresztowań. Wenezuela i jej mieszkańcy pozostali pod butem reżimu chavistowskiego. Czy jednak oznacza to, że na zawsze?

Czy w Wenezuelczykach drzemie choćby cień nadziei na zmianę? A jeśli tak, to kto miałby ją przynieść? Jaką strategię działania ma wenezuelska opozycja i jej liderka María Corina Machado? Czy w obliczu prężnie działającego aparatu represji możliwy jest ogólnokrajowy opór? Czy otoczenie międzynarodowe może wpłynąć na sytuację w Wenezueli? Dlaczego Edmundo González Urrutia dotychczas nie spotkał się z przywódcami największych państw Ameryki Łacińskiej? Jaką rolę mogą odegrać nowy Prezydent USA Donald Trump i nowy Sekretarz Stanu USA Marco Rubio? Czy nowy przywódca USA wybierze strategię konfrontacji z reżimem chavistowskim? A może oportunistycznie postawi na współpracę handlową? Czy w ogóle możliwa jest interwencja międzynarodowa? Kogo w Wenezueli popierają służby mundurowe? Czy możliwe jest powtórzenie scenariusza nikaraguańskiego i kubańskiego w Wenezueli? Wreszcie, na ile starczy cierpliwości samym Wenezuelczykom? Wreszcie na co postawi naród wenezuelski? Na masowy sprzeciw wobec reżimu, czy na kolejną falę emigracji?

Na te i inne pytania dotyczące obecnej sytuacji w Wenezueli spróbujemy odpowiedzieć wspólnie z Beatriz Blanco. Zapraszamy już dziś na godz. 19H00!

Ameryka Łacińska 2024/25

San Salvador; Rene Mayorga; flickr.com; CC BY-SA 2.0

W tym wydaniu República Latina przedstawimy najważniejsze wydarzenia, które miały miejsce w 2024 roku i zastanowimy się, co przyniesie nowy rok 2025 dla tej części świata.

Rok 2024 przyniósł wiele nowych wydarzeń na świecie, również w Ameryce Łacińskiej. Był to rok wielu nadziei i chyba jeszcze więcej rozczarowań. Przez cały ubiegły rok na antenie Radia Wnet prezentowaliśmy z naszymi gośćmi najważniejsze informacje z tej części świata. Pora zatem na ich podsumowanie. Głównymi tematami były z pewnością wybory prezydenckie w Wenezueli, których formalny wynik okazał się farsą oraz liczne klęski żywiołowe. Wspomnieć trzeba też o wyborach prezydenckich m.in. w Meksyku, Urugwaju i Panamie. O walce Javiera Milei o lepsze ekonomiczne jutro Argentyny. Nie można zapominać też o kryzysie politycznym, jaki ma miejsce w ostatnich miesiącach w Boliwii. Obraz Ameryki Łacińskiej byłby wreszcie niepełny, gdybyśmy nie wspomnieli o wyborach prezydenckich w USA. Polityka prezydenta-elekta, Donalda Trumpa, z pewnością będzie miała wpływ na Amerykę Łacińską.

W dzisiejszym wydaniu República Latina podsumujemy ubiegły rok. Zarówno na płaszczyźnie politycznej, jak i ekonomicznej, czy społecznej. Spróbujemy również przewidzieć, co krajom regionu przyniesie nowy, 2025 rok.

Zapraszamy już dziś na godzinę 19H00!

2024: rok zdeptanej nadziei w Wenezueli

Kenny Vivas; flickr.com; CC BY 2.0

W dzisiejszym wydaniu República Latina podsumujemy mijający rok w wenezuelskiej polityce, społeczeństwie i gospodarce

Rok 2024 mogł stać się przełomowym w historii Wenezueli. Podpisane jesienią 2023 na wyspie Barbados porozumienie pomiędzy reżimem chavistowskim, a wenezuelską opozycją zakładało, że w 2024 roku przeprowadzone zostaną wolne, równe i demokratyczne wybory prezydenckie w Wenezueli. Bardzo szybko okazało się jednak, że sam dokument istnieje jedynie na papierze. Chavistowski reżim nie uznał wyników prawyborów opozycji. Co więcej utrudniał politycznym oponentom rejestrację kandydata w wyborach.

Ostatecznie na swojego kandydata wenezuelska opozycja wybrała Edmundo Gonzáleza Urrutię. Polityk, choć nieznany wcześniej, bardzo szybko uzyskał poparcie wśród swoich rodaków. W zasadzie, wszystkie sondaże wyborcze wskazywały na jego zwycięstwo.

28 lipca 2024 był dniem nadziei Wenezuelczyków. Nadziei na zmianę polityczną, społeczną i gospodarczą kraju poprzez wybory prezydenckie i odsunięcie członków reżimu od władzy. Jeszcze tej samej nocy okazało się jednak, że władza za nic ma polityczną wolę swoich rodaków. Zwycięzcą wyborów ogłoszono dotychczas rządzącego krajem Nicolása Maduro. Po dzień dzisiejszy jednak nigdy nie ogłoszono oficjalnie cząstkowych wyników popierających zwycięstwo polityka władzy.

Ostatnich kilka miesięcy przebiegło pod znakiem politycznych protestów, pohukiwania władzy i masowych aresztowań przeciwników politycznych. Aresztowań, których ofiarą padły również osoby nieletnie i niepełnosprawne.

Czy rok 2025 coś zmieni w polityce wenezuelskiej? Kto zostanie zaprzysiężony na prezydenta Wenezueli 10 stycznia? Czy reżim chavistowski boi się utraty władzy? Co dalej z międzynarodowym poparciem dla reżimu i opozycji? Czy nowy prezydent USA, Donald Trump zaostrzy kurs amerykańskiej polityki wobec reżimu z Caracas? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w rozmowie z Beatriz Blanco, z którą podsumujemy wydarzenia mijającego roku w Wenezueli. Spróbujemy również połączyć się z Wenezuelą, by zobaczyć, jak Wenezuelczycy świętowali ostatnie Boże Narodzenie.

To wszystko już dziś o godz. 19H00!

Amerykańskie światełko w wenezuelskim tunelu?

Joseph Remedor; flickr.com; CC BY-SA 2.0

W dzisiejszym wydaniu República Latina przyjrzymy się obecnej sytuacji w Wenezueli w świetle ostatnich wydarzeń w tym kraju i na świecie

Czy istnieje szansa na polityczną i społeczną zmianę w Wenezueli? Opozycja wenezuelska wzywa reżim chavistowski do pokojowego przekazania władzy. Również i opinia międzynarodowa coraz bardziej ma dosyć niedemokratycznych rządów Nicolása Maduro i jego współpracowników. Tymczasem jednak reżim kurczowo trzyma się władzy. Co więcej działania poszczególnych agend reżimu nie wskazują na to, by ten chciał usiąść do negocjacyjnego stołu ze swoimi oponentami, a wręcz przeciwnie.

Jak długo jednak może trwać taka sytuacja? Czy wybór Donalda Trumpa, niegdyś nieprzejednanego wroga reżimu, daje szansę na zmianę sytuacji politycznej w Wenezueli? Czy też czy prezydent-elekt będzie chciał się dogadać z reżimem?

W dzisiejszym wydaniu República Latina wspólnie z Beatriz Blanco porozmawiamy o bieżącej sytuacji w Wenezueli, cztery miesiące po wyborach prezydenckich. Zastanowimy się również nad możliwą zmianą polityki USA wobec reżimu chavistowskiego. Opowiemy także o sankcjach, jakie administracja północnoamerykańska nałożyła ostatnio na kolejnych przedstawicieli reżimu. Zastanowimy się również na ile realne są groźby członków reżimu wobec opozycji. Na ile realny jest powrót prezydenta-elekta, Edmundo Gonzáleza Urrutii do Wenezueli? Wreszcie opowiemy o dzisiejszej, światowej manifestacji poparcia dla zmian w Wenezueli.

To wszystko już dziś o godz. 19H00! Serdecznie zapraszamy!

Zbigniew Dąbrowski: Marco Rubio będzie dążył do zbudowania latynoamerykańskiego sojuszu przychylnego USA

Marco Rubio / Fot.Gage Skidmore, Wikimedia Commons

Milei, Peña, Abinader i Bukele: to najbardziej proamerykańscy przywódcy w Ameryce Południowej – wskazał polityk nominowany na funkcję sekretarza stanu w gabinecie Donalda Trumpa.

Marco Rubio: bicz na latynoskich dyktatorów

W bezprecedensowym posunięciu w politycznej historii Stanów Zjednoczonych, Donald Trump nominował Marco Rubio na stanowisko sekretarza stanu. Po raz pierwszy w Białym Domu zasiądzie sekretarz stanu o latynoskich korzeniach, który rozumie, w jaki sposób dyktatury w Wenezueli, na Kubie i w Nikaragui spowodowały śmierć, smutek i wygnanie w regionie.
Przez lata Waszyngton prowadził zagmatwaną i zygzakowatą politykę zagraniczną z dyktatorami Nicolásem Maduro, Miguelem Díazem Canelem i Danielem Ortegą, którzy utrzymują się u władzy dzięki represjom państwowym oraz wsparciu gospodarczemu i wojskowemu ze strony Chin, Rosji i Iranu.
W tym kontekście geopolitycznym regionalne dyktatury pozostały u władzy dzięki korupcji, oszustwom wyborczym i strategicznym powiązaniom z Pekinem, Moskwą i Teheranem.
Na przykład Maduro dokonał historycznego oszustwa w ostatnich wyborach, a Biden utrzymał zezwolenia Chevronu na wydobycie ropy naftowej, które pozwalają wenezuelskiemu reżimowi przetrwać pomimo międzynarodowych sankcji gospodarczych.
a temat reżimów w Caracas, Hawanie i Managui, Rubio miał do powiedzenia co następuje:

Wenezuela ma ogromne znaczenie geograficzne. Jej dyktatura jest jedną z głównych bram na naszej półkuli dla głównych przeciwników USA, od Iranu po Rosję i Chiny. Wenezuelski reżim zapewnia również pomoc narko-terrorystom, którzy wysyłają narkotyki i przemoc do krajów naszego regionu, w tym Ekwadoru i Stanów Zjednoczonych.

Kubańska dyktatura jest wrogiem Stanów Zjednoczonych i aktywnie wspiera tyranów na całym świecie. Świat jest świadkiem wielu sposobów, w jakie reżim Castro/Diaz-Canela służył jako marionetka Chin, Iranu, a ostatnio Rosji. Stany Zjednoczone mają moralny obowiązek bronić interesów naszego kraju i musimy nadal bronić demokratycznego porządku i sprawiedliwości na naszej półkuli.

(Daniel) Ortega i (Rosario) Murillo systematycznie prześladują członków Kościoła katolickiego i będą próbowali cenzurować każdy głos sprzeciwu w swoim kraju. Nasi katoliccy bracia i siostry w Nikaragui dźwigają ciężki krzyż, ponieważ nadal są celem represji i prześladowań religijnych.

Daniel Ortega / Fot. Ismael Francisco/ Cubadebate, Flickr, CC BY-NC-SA 2.0

Oprócz własnych poglądów na temat dyktatur w Ameryce Łacińskiej, Rubio utrzymuje więzi polityczne z prezydentami w regionie, którzy podzielają wspólne wartości w zakresie gospodarki, wolności i praw własności. Następny sekretarz stanu będzie miał otwartą agendę z Lulą da Silvą (Brazylia), Gustavo Petro (Kolumbia) i Claudią Sheinbaum (Meksyk), ale jego polityka sojuszy będzie opierać się na innych przywódcach Ameryki Łacińskiej.

Z tej perspektywy, gdy za kurtyną było już wiadomo, że zostanie mianowany przez Trumpa, Rubio zamieścił na X komentarz na temat ideologicznego dopasowania Javiera Milei (Argentyna), Santiago Peña (Paragwaj), Luisa Abinadera (Dominikana) i Nayiba Bukele (Salwador). „Proamerykańscy przywódcy w Ameryce Łacińskiej”, napisał następny sekretarz stanu na X, w poście pokazującym zdjęcia Milei, Peña, Abinader i Bukele.

Ten komentarz na portalu społecznościowym sugeruje, że realizując regionalną agendę, Rubio uzna Argentynę, Paragwaj, Salwador i Dominikanę za swoich naturalnych sojuszników w Ameryce Łacińskiej. Priorytetem dla administracji Trumpa będzie globalna ofensywa Chin, wojna między Ukrainą a Rosją oraz Izrael, który jest zagrożony przez Iran i jego terrorystycznych pełnomocników w Gazie, Libanie i Jemenie. Następnie, ze względu na swoje latynoskie korzenie i osobistą znajomość regionu, Rubio zajmie się złożoną sytuacją w Ameryce Łacińskiej.
Nie chodzi tylko o trzech dyktatorów: są też nieudokumentowani imigranci, zagrożenie terrorystyczne, kartele narkotykowe i potrzeba zmniejszenia asymetrii gospodarczej z bezpośrednimi planami dla regionu.

Trump ma radykalne pomysły, które grożą destabilizacją Ameryki Łacińskiej, w tym bezprecedensową deportację milionów migrantów do regionu i nałożenie surowych ceł, które zakłóciłyby przepływy handlowe.
Choć polityka ta jest bliska jemu i jego zapleczu politycznemu, jej wdrożenie byłoby wybawieniem dla Chin, największego partnera handlowego Ameryki Południowej: z czterema z pięciu największych gospodarek regionu kierowanych przez lewicowe rządy, możliwość przeciwdziałania ofensywie Trumpa poprzez „przytulenie się” do Pekinu i jego firm jest oczywista i niemal nieunikniona, ku wielkiemu bólowi Waszyngtonu.

Nawet libertariański prezydent Argentyny Javier Milei, który szybko pogratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach i spieszy się na Florydę, aby zobaczyć się z nim w czwartek, zrobił zwrot w kierunku azjatyckiego kraju, mówiąc, że Chiny „są teraz bardzo interesującym partnerem handlowym, ponieważ niczego nie żądają”.

Javier Milei / Fot. Ilan Berkenwald, Flickr,CC BY-SA 2.0

Rosnące wpływy Chin w regionie to coś, czego amerykańscy urzędnicy będą świadkami z pierwszej ręki w tym tygodniu, kiedy prezydent Joe Biden i jego odpowiednik Xi Jinping wezmą udział w Forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku w Limie, a następnie w szczycie Grupy 20 w Rio de Janeiro.

Prezydent Javier Milei zapowiedział, że po powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu będzie dążył do podpisania umowy o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi w celu pogłębienia stosunków gospodarczych między oboma krajami.

W tych warunkach możemy iść naprzód w kierunku większych umów handlowych z USA, w taki sam sposób, w jaki idziemy naprzód z Chinami” – powiedział prezydent w wywiadzie radiowym, którego udzielił w środę.

 Brazylia: zamach i najniższe poparcie dla Luli

Pozytywna ocena rządu Luiza Inácio Luli da Silvy spadła w listopadzie do najniższego poziomu od czasu objęcia przez brazylijskiego prezydenta urzędu na trzecią kadencję w styczniu 2023 r., wynika z ankiety opublikowanej we wtorek przez stowarzyszenie pracodawców transportowych.
Według sondażu, który Krajowa Konfederacja Transportu (CNT) powierzyła firmie MDA, pozytywna ocena rządu Luli, która osiągnęła 43% w maju 2023 r., spadła z 37,4% w maju tego roku do 35,5% w listopadzie.

Odsetek Brazylijczyków, którzy oceniają rząd negatywnie, wzrósł z 25% w maju ubiegłego roku do 30% w maju tego roku i do 30,8% w listopadzie, co jest najwyższym poziomem od czasu, gdy wskaźnik ten zaczął być mierzony przez MDA.

Lula podczas wizyty w Ekwadorze | Fot. Xavier Granja (CC A-S 2.0, Flickr.com)

Tymczasem liczba osób, które uważają administrację Luli za sprawiedliwą wzrosła z 28% w maju ubiegłego roku do 31% w tym samym miesiącu tego roku i do 32,1% w listopadzie.
Sondaż ujawnił również, że odsetek Brazylijczyków, którzy akceptują osobiste osiągnięcia Luli jako prezydenta, również spadł do najniższego poziomu, z 57% w maju ubiegłego roku do 50,7% w maju tego roku i do 49,7% w listopadzie.
Pomimo spadku popularności, Lula nadal prowadzi w sondażach dotyczących zamiaru głosowania w wyborach prezydenckich w październiku 2026 r., choć z niewielką przewagą nad byłym prezydentem Jairem Bolsonaro (2019-2022), który nie może wziąć udziału w wyborach po tym, jak został skazany za ataki na demokrację.
Według sondażu, gdyby wybory odbyły się teraz, Lula uzyskałby 35,2% głosów, a Bolsonaro, który wciąż ma nadzieję, że jego przywódcy w Kongresie udzielą mu amnestii i pozwolą mu wziąć udział w wyborach, 32,2%.

Ameryka Łacińska a Trump – nadzieje i obawy

Wenezuela: walka i ofiary / Venezuela: lucha y víctimas

Gran Protesta Mundial por Venezuela y la verdad, Lima sierpień 2024; beny032; flickr.com; domena publiczna

W dzisiejszym wydaniu República Latina opowiemy o walce: reżimu chavistowskiego z opozycją, walce wewnątrz reżimu, a z okazji zbliżającego się Día de los Muertos także o ofiarach reżimu

Walka o władzę w Wenezueli trwa. A głównymi jej ofiarami są „zwykli” Wenezuelczycy. Co więcej mówimy już nie tylko o prześladowaniach opozycji demokratycznej ze strony reżimu chavistowskiego. Mówimy również o prześladowaniach wśród służb mundurowych, dotychczas sprzymierzonych z reżimem. Nade wszystko jednak należy wspomnieć o dochodzących coraz głośniej odgłosach walk na szczycie władz reżimu chavistowskiego.

W dzisiejszym wydaniu República Latina wraz z naszymi gośćmi: Beatriz Blanco i Franco de Peña opowiemy o „gorącej” jesieni w Wenezueli. Zaś z okazji przypadającego niedługo Día de los Muertos wspomnimy także o ofiarach reżimu: tych zamordowanych i tych uwięzionych i brutalnie torturowanych.

Zapraszamy już dziś na godz. 19H00! Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

Y a versión en español:

La lucha por el poder en Venezuela continúa. Y sus principales víctimas son los venezolanos «de a pie».  Adeflimás, ya no hablamos sólo de persecución a la oposición democrática por parte del régimen chavista. Hablamos también de persecución entre los uniformados, hasta ahora aliados del régimen. Pero, sobre todo, hay que mencionar las cada vez más sonoras luchas intestinas en la cúpula del régimen chavista.

En la edición de hoy de República Latina, hablaremos del otoño 'caliente’ en Venezuela con nuestros invitados Beatriz Blanco y Franco de Peña. Y con motivo del próximo Día de los Muertos, nos referiremos también a las víctimas del régimen: los asesinados y los encarcelados y brutalmente torturados.

Les invitamos para escucharnos hoy a las 7PM UTC+1! Vamos a hablar en polaco y en español!

Wenezuela: kraj w impasie / Venezuela: el pais en callejón sin salida

Protest Wenezuelczyków w Limie; beny032; flickr.com; domena publiczna

W dzisiejszym wydaniu República Latina przyjrzymy się sytuacji impasu panującej w Wenezueli w dwa miesiące po wyborach prezydenckich.

Dwa miesiące po wyborach prezydenckich sytuacja polityczna i społeczna w Wenezueli w zasadzie nie uległa zmianie. A już na pewno zmianie, na którą liczyła większość mieszkańców tego kraju. Reżim chavistowski nadal trzyma się mocno u władzy, zaś żadne międzynarodowe naciski zdają się nie odnosić rezultatów. Cały czas rośnie liczba osób zatrzymanych przez reżim oraz osób, które zdecydowały się opuścić Wenezuelę. Jedną z tych osób jest były kandydat opozycji w wyborach i nieoficjalny zwycięzca tychże wyborów, Edmundo González Urrutia.

Co dla wenezuelskiej opozycji i reżimu chavistowskiego oznacza wyjazd opozycjonistycznego polityka z kraju? Czy reżim odniósł wreszcie upragnione zwycięstwo nad opozycją? A może jest to kolejna z bitew w trwającej od miesięcy czy wręcz lat wojnie między reżimem a demokratyczną opozycją wenezuelską? Jaką nową strategię przygotowuje przywódczyni wenezuelskiej opozycji María Corina Machado? Czy ma ona szansę na sukces? Czy  demokratyczne kraje świata oficjalnie uznają zwycięstwo Edmundo Gonzáleza Urritii? I co takie uznanie oznaczałoby dla polityki wewnątrz wenezuelskiej? Ile jeszcze może trwać terror gotowany Wenezuelczykom przez reżim? W jakim kierunku podąży gospodarka Wenezueli? Na ile realne są sankcje i nakazy aresztowania dla przedstawicieli reżimu? Czy możliwa jest akcja najemniczej armii Blackwater mająca na celu aresztowanie Nicolása Maduro i innych członków reżimowej wierchuszki? Po czyjej stronie stoi większość armii wenezuelskiej? Dlaczego niemożliwy jest przewrót wojskowy?

Na te i inne pytania spróbujemy odpowiedzieć w rozmowie z naszymi dzisiejszymi gośćmi: Beatriz Blanco oraz Sarays Flores. Spróbujemy również połączyć się z naszymi rozmówcami w Wenezueli, żeby przybliżyć sytuację panującą w tym kraju.

To wszystko już dziś o godz. 19H00! Po polsku i hiszpańsku!

Y la versión en español:

Dos meses después de las elecciones presidenciales, la situación política y social en Venezuela apenas ha cambiado. Prácticamente no podemos hablar del cambio que esperaba la mayoría de la población del país. El régimen chavista sigue firme en el poder y ninguna presión internacional parece surtir efecto. El número de personas detenidas por el régimen y de las que han decidido abandonar Venezuela sigue creciendo. Una de estas personas es el que fuera candidato de la oposición en las elecciones y ganador oficioso de las mismas, Edmundo González Urrutia.

Qué significa para la oposición venezolana y para el régimen chavista la salida del país de un político opositor? Ha conseguido por fin el régimen su ansiada victoria sobre la oposición? O se trata de otra de las batallas de la guerra que desde hace meses o incluso años libran el régimen y la oposición democrática venezolana? Qué nueva estrategia prepara la líder opositora venezolana María Corina Machado? Tiene posibilidades de éxito? Reconocerán oficialmente los países democráticos del mundo la victoria de Edmundo González Urritia? Y qué significaría ese reconocimiento para la política intravenezolana? Cuánto tiempo más podrá continuar el terror cocinado para los venezolanos por el régimen? Qué rumbo tomará la economía venezolana? Hasta qué punto son realistas las sanciones y las órdenes de detención contra los representantes del régimen? Es posible una acción del ejército mercenario Blackwater para detener a Nicolás Maduro y a otros miembros de la cúpula del régimen? De qué lado está la mayoría del ejército venezolano? Por qué es imposible un golpe militar?

Intentaremos responder a estas y otras preguntas en conversación con nuestras invitadas de hoy, Beatriz Blanco y Sarays Flores. También intentaremos conectar con nuestros interlocutores venezolanos para darles una visión de la situación en Venezuela.

Les invitamos para escucharnos hoy a las 7PM UTC+2! En polaco y en español!