Prof. Grażyna Ancyparowicz: Reforma emerytalna Mateusza Morawieckiego może być powtórką z OFE [VIDEO]

Zdaniem prof. Ancyparowicz istotną przyczyną dobrej sytuacji finansów publicznych są mniejsze wydatki inwestycyjne sektora publicznego, szczególnie w zakresie projektów infrastrukturalnych.

Gościem Poranka Wnet była prof. Grażyna Ancyparowicz, ekonomista, członek Rady Polityki Pieniężnej oraz Narodowej Rady Rozwoju, która odniosła się do sytuacji budżetowej państwa oraz kondycji całego sektora finansów publicznych – Deficyt w roku 2018 zaplanowano na dość bezpiecznym poziomie, ale mówimy tylko o budżecie państwa, bo trudno w tej chwili przewidzieć, jakie będą wyniki samorządów, zwłaszcza jeżeli będą prowadzone szerokim frontem inwestycje finansowane w ramach funduszy unijnych. (…) Liczę, że w tym roku uda się utrzymać deficyt w ryzach i dalej będziemy poniżej tej magicznej granicy trzech procent PKB.

Mnie wyniki budżetowane za rok 2017 nie cieszą aż tak bardzo, bo dochody rosły tak, jak miały rosnąć, z wyjątkiem VAT-u, którego ściągalność była wyraźnie wyższa od zakładanej. (…) Jedną z przyczyn tak dobrej kondycji  jest kwestia wydatków majątkowych, czyli inwestycji rządowych i samorządowych – podkreśliła prof. Grażyna Ancyparowicz.

Zdaniem gościa Poranka Wnet premierowi Morawieckiemu udało się istotnie zmienić strukturę posiadaczy polskiego długu: Co prawda cały czas się zadłużamy, ale wolniej niż w poprzednich latach. Jednak cieszy to, że część długu udało się przenieść na rynek krajowy. Kiedyś większość naszego długu była w rękach nierezydentów, teraz jest to tylko 30 procent naszego długu publicznego.

W rozmowie z członkiem Rady Polityki Pieniężnej nie mogło zabraknąć pytań o politykę pieniężną:   Jeżeli nie pojawią się żadne sygnały, że w Polsce jest prowadzona jakaś wybujała akcja kredytowa (a nic na to nie wskazuje), a wszystkie impulsy inflacyjne będą efektem bazy, albo czynników niezależnych, to jest bardzo prawdopodobne, że stopy przez cały ten rok nie ulegną zmianie.

Jednym z czynników, który sprzyja utrzymaniu w ryzach budżetu sektora publicznego, jest prowadzona przez Radę polityki Pieniężnej polityka utrzymywania niskich stóp procentowych  – podkreśliła w Poranku Wnet prof. Grażyna Ancyparowicz.

Profesor odniosła się również do prezentowanych przez premiera Morawieckiego planów reformy emerytalnej: Pojawiają się próby wprowadzania obowiązkowego filara kapitałowego w systemie emerytalnym i równocześnie zatrważająca informacja, że do niego mają być wpłacane jakieś składki powitalne z funduszy pracy w wysokości 250 złotych na jedną osobę. Jeśli je pomnożymy przez 16 milionów pracujących, to taka operacja sprawi, że fundusz pracy przestanie faktycznie istnieć.

Obawiam się, że cały ten pomysł wziął się z tego, że OFE  nie mogą inwestować w obligacje, ale jeśli  jednocześnie przeprowadzi się reformę OFE i wprowadzi Pracownicze Plany Kapitałowe, to  OFE znowu staną się instrumentem wysysającym pieniądze publiczne z systemu ubezpieczeń do prywatnych funduszy – podkreśliła prof. Grażyna Ancyparowicz.

Waluta, podatki i bankowość w zaborze pruskim / dwunasta audycja z cyklu „Czy fortuna kołem się toczy”

Polityka fiskalna i bankowa na ziemiach polskich zaboru pruskiego.Opresyjny w stosunku do Polaków system wymógł rozwój polskiej spółdzielczości kredytowej dzięki, której powstały m.in. Kasy Stefczyka.

Waluta

W rozdrobnionych politycznie Niemczech korzystano z wielu różnych walut. Gdy w 1619 roku powstał pierwszy w Rzeszy bank publiczny, podjęto próbę skutecznego zapanowania nad ówczesnym chaosem monetarnym, a w niemieckim systemie pieniężnym pojawiła się „marka”. Rachunki prowadzone w markach miały uchronić  klientów przed skutkami „psucia” pieniądza, którym ulegały pozostałe waluty.

W tym czasie w Prusach obowiązywał system monetarny oparty na talarze. Podczas wojen w drugiej połowie XVIII i na początku XIX wieku waluta pruska ulegała deprecjacji, a Prusy eksperymentowały z pieniądzem papierowym. Pierwsza próba stabilizacji waluty miała miejsce w 1811 roku. Jednak stabilizację udało się przeprowadzić dopiero w 1826, bo wcześniejsza próba została zniweczona przez wojnę w 1812 roku.

W ten sposób powstał system bimetalistyczny oparty na „złotym fryderyku” i srebrnym talarze. „Złoty fryderyk” był odpowiednikiem 5 talarów. W obiegu były również banknoty, bez ograniczeń wymienialne na kruszec. Natomiast w 1871 roku to marka stała się podstawową jednostką monetarną Rzeszy. W 1873 roku ostatecznie oparto markę na standardzie złota. Kurs marki ustalono na 1/3 talara pruskiego.

W 1875 roku powstał bank centralny Rzeszy skupiając większość banków emisyjnych jednoczących się Niemiec. W banku centralnym Rzeszy nie pracowali Polacy, co uniemożliwiło Polakom mieszkającym w zaborze pruskim zdobywanie doświadczeń i wiedzy w dziedzinie bankowości i polityki walutowej. Podobna sytuacja miała miejsce w zaborze rosyjskim.

Podatki

W 1810 roku, tuż po rozpoczęciu procesu uwłaszczenia chłopów, Prusy wydały dekret o finansach, wprowadzający jednolity, niedzielący już ludzi według stanów, system podatkowy. Pruski system został oparty na podatku gruntowym, przemysłowym, konsumpcyjnym oraz podatku od zbytku i stemplowym. Później dodano osobisty podatek klasowy. Podatek przemysłowy został zmodyfikowany i przekształcony w podatek dochodowy. Wprowadzono jeszcze progresywny podatek majątkowy oraz podatek płacony przez sprzedających nieruchomości. Podatki bezpośrednie dostarczały wyraźnie ponad połowę dochodów i były relatywnie większym obciążeniem dla bogatszych obywateli. Znaczną część wpływów stanowiły dochody z lasów i majątków państwowych.

Samorząd dysponował ok. 30% dochodów podatkowych państwa. Gminy miały prawo wprowadzania dodatków do podatków państwowych, ale tylko do bezpośrednich. W 1893 roku powiększono dochody gmin o wpływy z podatków: gruntowego, domowego i przemysłowego. Ustawa objęła także gminy wiejskie. Sejmiki powiatowe i prowincjonalne również miały prawo uchwalania podatków.

Bankowość

Niemieckie prawo bankowe oparte było na systemie rejestracji, a nie koncesji. Było zatem najbardziej liberalne, a w efekcie polska bankowość zaboru pruskiego była zdecydowania najsłabsza. Po kryzysie 1873 roku, kiedy upadł polski bank, wokół bankowości polskiej powstała stymulowana przez władze atmosfera nieufności. Ratunkiem okazał się  rozwój polskiej spółdzielczości kredytowej. W poznaniu powstała centrala finansowa pod nazwą  Bank Związku Spółek Zarobkowych SA, a kredyt hipoteczny obsługiwało istniejące od 1821 roku Towarzystwo Kredytowe Wielkiego Księstwa Poznańskiego, zastąpione w 1857 roku przez (zdominowane przez Niemców i niechętne polskim interesom) Nowe Towarzystwo Kredytowe dla Prowincji Poznańskiej W zaborze pruskim działały też komunalne kasy oszczędności.

W połowie XIX wieku powstały dwa główne systemy spółdzielczości kredytowe. Pierwszy przeznaczony był raczej dla zamożniejszych: wymagał wysokich wkładów członkowskich, ale ograniczał odpowiedzialność do ich wysokości. W Polsce reprezentowany przez wielkopolskie spółki zarobkowe. Drugi, znany jako system Raiffeisena, przeznaczony był dla biedniejszych, ponieważ zakładał niskie wkłady, ale za to nieograniczoną odpowiedzialność. W Polsce reprezentowany przez małopolskie kasy Stefczyka.


Projekt „Pieniądz – historia i teraźniejszość. Zarządzanie finansami – zagrożenia i szanse” – realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej.

Waluta, podatki i bankowość w zaborze austriackim / jedenasta audycja z cyklu „Czy fortuna kołem się toczy?”

Polityka fiskalna i bankowa na ziemiach polskich zaboru austriackiego. Słaby gulden powód nękającej wciąż XIX wieczną monarchię Habsburgów inflacji, którą uratowały przed bankructwem reformy Polaka.

Waluta

Podstawową austriacką jednostką monetarną był złoty gulden. Podczas wojen śląskich w latach czterdziestych XVIII wieku pojawił się w Austrii pieniądz papierowy emitowany przez Wiedeński Bank Miejski. Kurs banknotów wobec złotego guldena nieustannie spadał ze względu na nieustające wojny, a stabilizację odkładano na później. Panowanie austriackie w Galicji rozpoczęło się od inflacji.

W 1811 roku ruszyła reforma walutową. Dotychczasowe banknoty wymieniono na nowe pieniądze papierowe. Nowy pieniądz miał być wymienialny na monety kruszcowe i nie podlegać deprecjacji. Ale udział Austrii w koalicji anty-napoleońskiej w 1813 roku przekreślił szanse na stabilizację. Ogromne wydatki wojenne zmusiły Austrię do wprowadzenia do obiegu jeszcze jednego rodzaju pieniądza papierowego. Jego zabezpieczeniem miały być przyszłe wpływy z podatków. Znów powróciła inflacja. Walutę na dłuższy czas ustabilizowało utworzenie w 1816 roku Austriackiego Banku Narodowego i kolejna wymiana banknotów.

W 1857 roku Austria przystąpiła do niemieckich porozumień walutowych. Jednak 13 lat później została z nich wykluczona. Austrii nie udało się również wejść do Łacińskiej Unii Monetarnej, zapoczątkowanej w 1865 roku przez Belgię, Francję, Szwajcarię, Luksemburg i Włochy.

W 1878 roku, wobec reformy monarchii habsburskiej i utworzenia Austro-Węgier, Austriacki Bank Narodowy przekształcony został w Bank Austro-Węgierski, który był bankiem emisyjnym i wyróżniał się szerokim zakresem działań, ale w czasach kryzysów nie zachowywał się jak bank centralny, czyli nie był „ostatecznym źródłem kredytu” dla banków komercyjnych.

Twórcą reformy walutowej w 1892 roku był Polak, Julian Dunajewski, w latach 1880-1891 austriacki minister skarbu. Była to zasadnicza reforma, która uporządkowała finanse i zlikwidowała permanentny deficyt budżetowy. Przyjęto wówczas nową jednostkę walutową – koronę dzielącą się na 100 halerzy. Korona stanowiła ½ guldena.

System wprowadzony wówczas w Autro-Węgrzech nie był walutą złotą, czyli tzw. „złotym standardem” w pełnym sensie – wyemitowane pieniądze miały całkowitego pokrycia w zapasach złota, ale wymagały uzupełniającego pokrycia w walutach obcych wymienialnych na ten kruszec.

Podatki

Austriacki system fiskalny rozwinął się w odpowiedzi na uwłaszczenie chłopów w 1848 roku oraz wprowadzenie ustroju konstytucyjnego w 1867 roku. Dochody z tytułu podatków pośrednich i bezpośrednich były porównywalne. Wśród podatków pośrednich najważniejszy był podatek od spirytusu i podatek od cukru.

Skutkiem uwłaszczenia z 1848 roku była likwidacja podatku żydowskiego i wprowadzenie podatku dochodowego w miejsce podatku klasowego i pogłównego. W 1850 roku wprowadzono podatek spadkowy; w 1869 – gruntowy; w 1896 – zarobkowy; a w roku 1901 – podatek od obrotu nieruchomościami.

W Galicji funkcjonował wielostopniowy system samorządu terytorialnego. W sumie samorząd dysponował wpływami w wysokości 40% wpływów państwowych z Galicji. Na szczeblu krajowym Sejm od 1861 roku dysponował własnym budżetem w wysokości 20% wpływów państwowych, a więc takimi samymi środkami jak wszystkie inne szczeble samorządu łącznie.

Szczeble samorządu miały prawo uchwalać dodatki do podatków państwowych (z wyjątkiem podatku dochodowego), ale ich wysokość nie mogła przekraczać ustalonych progów procentowych. Takie dodatki były uchwalane przez Sejm Krajowy, powiaty, gminy oraz miasta.

Bankowość

Założenie banku w zaborze austriackim wiązało się z koniecznością uzyskania koncesji, ale jej uzyskanie było czystą formalnością. Efektem takiego systemu koncesyjnego był dość niski stopień bezpieczeństwa. Po pierwszym wielkim kryzysie bankowości austriackiej w 1873 roku założono osiem banków. Jedynie dwa z nich dotrwały do pierwszej wojny światowej. Kolejne kryzysy pociągały za sobą upadki następnych banków.

Pod koniec XIX wieku był życzliwy polskim interesom, a możliwość robienia tam kariery stały przed Polakami otworem.

W Banku Austro-Węgierskim pracowali Polacy, co pozwoliło im zdobywać doświadczenia i wiedzę w dziedzinie bankowości i polityki walutowej. Taka sytuacja było możliwa tylko w zaborze austriackim.

W Galicji rozwinęły się zarówno komunalne kasy kredytowe, jak i spółdzielczość kredytowa.


Projekt „Pieniądz – historia i teraźniejszość. Zarządzanie finansami – zagrożenia i szanse” – realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej.

Waluta, podatki i bankowość w zaborze rosyjskim / dziesiąta audycja z cyklu „Czy fortuna kołem się toczy?” 

Polityka fiskalna i bankowa na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego, a także wzrost znaczenia rubla po wprowadzeniu jego wymienialności na złote imperiały do dziś uważane za dobrą lokatę kapitału.

Waluta

Od 1828 roku działał Bank Polski, który emitował złote polskie, dzielące się na 30 groszy. Unifikacji walutowej Królestwa Polskiego z Rosją dokonano w 1841 roku, gdy złote zastąpiono rublami. Bank Polski stopniowo tracił niezależność, a w 1885 roku ostatecznie został zlikwidowany i przekształcony w warszawski oddział Rosyjskiego Banku Państwa.

Jeden rubel dzielił się na 100 kopiejek, a Rosja była pierwszym krajem, który wprowadził taki, dziś powszechny, sposób dzielenia podstawowej jednostki monetarnej. Przez większość XIX wieku rubel był walutą srebrną i niezbyt solidną. W obiegu były banknoty wymienialne na żądanie na srebro. W styczniu 1897 roku sytuację zmieniła się, gdy w życie weszła reforma, która wprowadziła do obiegu złote ruble, czyli banknoty nowego wzoru wymienialne na złote monety bez ograniczenia kwoty. Do 1914 roku gospodarka rosyjska rozwijała się pomyślnie, a rubel był solidną walutą.

Podatki

W 1869 roku w ramach represji po powstaniu styczniowym zlikwidowano samodzielność skarbową Królestwa Polskiego, które zostało podporządkowane rosyjskiej „skarbówce”. Sumy, które trafiały do Rosji były zawsze wyższe od wydatków Kongresówki. Było to przejawem finansowej eksploatacji kraju.

Rosyjska „skarbówka” więcej dochodów czerpała z podatków pośrednich (np. akcyzy), co było relatywnie większym obciążeniem dla biedniejszych obywateli. Z podatków pośrednich (ceł, akcyz i monopoli) pochodziło 60% dochodów, z bezpośrednich – pozostałe 40%.

Wśród podatków pośrednich ok. 30% dochodów państwa przynosił monopol wódczany, który zastąpił akcyzę. Wśród akcyz duży dochód dawała akcyza od cukru. Wśród podatków bezpośrednich ważny był podatek gruntowy oparty na przedrozbiorowym podymnym, w pewnym momencie powiększony o koszty odszkodowań za uwłaszczenie. Było również podymne miejskie, które w 1902 roku zostało zastąpione podatkiem od nieruchomości miejskich. W 1882 wprowadzono podatek spadkowy, w 1893 – miejski państwowy podatek mieszkaniowy, a w 1898 – podatek przemysłowy. Natomiast aż do 1915 roku w Rosji nie funkcjonował podatek dochodowy.

Za podatek można uznać również kontrybucję nałożoną po powstaniu styczniowym. W Kongresówce płacili ją tylko właściciele ziemscy, zaś na ziemiach wcielonych bezpośrednio do Rosji płacili wszyscy Polacy. Od pewnego czasu to obciążenie było nazywane podatkiem od osób pochodzenia polskiego.

Bankowość

W 1825 roku w Warszawie powstało Towarzystwo Kredytowe Ziemskie, co umożliwiło rolnikom ubieganie się o kredyty hipoteczne. W 1828 roku powstał Bank Polski, który zajmował się emisją pieniądza, ale również w szerokim zakresie kredytował działalność inwestycyjną, co było również domeną banków publicznych w innych krajach.

Po powstaniu Rosyjskiego Banku Państwa w 1860 roku władze rosyjskie dopuściły tworzenie banków komercyjnych w formie spółek akcyjnych, ale ślady wcześniejszej nieufności do takiej formy prawnej znalazły odzwierciedlenie w restrykcyjnym prawie bankowym.

Rosyjskie prawo bankowe zakładało ścisłe oddzielenie kapitału inwestycyjnego od kredytów krótkoterminowych. Polacy odbierali tą restrykcyjność jako kolejną szykanę zaborcy, ale pogląd taki był tylko częściowo słuszny, bo w efekcie takiego systemu rosyjski system bankowy był bezpieczny. Do 1915 roku, gdy Rosjanie wycofali się z Polski, nie upadł żaden bank akcyjny.

W zaborze rosyjskim powstał Bank Handlowy w Warszawie (z inicjatywy Leopolda Kronenberga), Bank Dyskontowy Warszawski, Bank Handlowy w Łodzi oraz dwa duże banki wileńskie: Wileński Bank Ziemski i Wileński Bank Handlowy.

W zaborze rosyjskim rozwinęła się też spółdzielczość kredytowa.


Projekt „Pieniądz – historia i teraźniejszość. Zarządzanie finansami – zagrożenia i szanse” – jest realizowany wspólnie z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej.

Ludwig von Mises / czwarta audycja z cyklu pt. „Czy fortuna kołem się toczy?”

Ludwig von Mises, ojciec teorii popytu pieniądza i cykli koniunkturalnych spowodowanych ekspansją kredytów bankowych w ekonomii, już w 1920 r. twierdził, że socjalizm poniesie ekonomiczną porażkę.

Ludwig von Mises urodził się 29 września 1881 roku we Lwowie. Był jednym z ostatnich członków szkoły austriackiej w ekonomii. Obronił doktorat z prawa i ekonomii na Uniwersytecie Wiedeńskim w 1906 roku. Jedna z jego najlepszych prac, „Teoria pieniądza i kredytu”, została opublikowana w 1912 roku i stała się popularnym podręcznikiem dla studiujących bankowość przez kolejne dwie dekady. W swojej pracy Mises rozszerzył teorię użyteczności krańcowej na pieniądz, który – według autora – cieszy się popytem ze względu na swoją użyteczność w nabywaniu innych dóbr, czyli popyt na pieniądz wynika z zamiaru użycia pieniądza do wymiany.

W tej samej książce Mises twierdzi, że powodem cykli koniunkturalnych jest niekontrolowana ekspansja kredytów bankowych. W 1926 Mises założył Austriacki Instytut Badania Koniunktury, a jego najbardziej wpływowy student, Friedrich Hayek, rozwinął później teorię cykli koniunkturalnych Misesa.

Kolejną godną uwagi zasługą Misesa jest stwierdzenie, że socjalizm musi ponieść ekonomiczną porażkę. Badacz twierdził w artykule z 1920 roku, że socjalistyczny rząd nie jest w stanie prowadzić obliczeń ekonomicznych wymaganych do organizowania kompleksowej gospodarki w wydajny sposób. Wprawdzie ekonomiści socjalistyczni Oskar Lange i Abba Lerner nie zgadzali się z Misesem, jednak współcześni ekonomiści zgadzają się, że argumentacja Misesa, udoskonalona przez Hayek’a, jest trafna. Ludwig von Mises był przekonanym, że prawdy ekonomiczne wywodzą się z oczywistych aksjomatów i nie mogą być zbadane doświadczalnie. Swój pogląd przedstawił w wielkim dziele pt. „Ludzkie działanie: Traktat o ekonomii” oraz w innych publikacjach, ale nie udało mu się przekonać wielu ekonomistów poza szkoła austriacką. Mises był również przekonującym orędownikiem leseferyzmu – był przeciwnikiem interwencji rządu w gospodarkę, ale dopuszczał pewne wyjątki, np. usprawiedliwiał pobór do wojska w czasie wojny.
Od 1913 do 1934 Mises był profesorem Uniwersytetu Wiedeńskiego, ale nie pobierał z tego tytułu wynagrodzenia, a zarabiał jako ekonomista w Wiedeńskiej Izbie Handlowej, w której pełnił rolę głównego doradcy ekonomicznego dla austriackiego rządu. Chcąc trzymać się z dala od nazistowskich wpływów w jego rodzinnej Austrii, wyjechał do Genewy w roku 1934, gdzie pracował jako profesor Szkoły Wyższej Studiów Międzynarodowych do czasu, gdy wyemigrował do Nowego Jorku w roku 1940. Mises pracował w Nowym Jorku jako profesor wizytujący na Uniwersytecie Nowojorskim od 1945 do 1969 roku.

Poglądy Misesa – dotyczące rozumowania ekonomicznego i polityki gospodarczej – wyszły z mody podczas Keynesowskiej rewolucji, która zdominowała amerykańską myśl ekonomiczną od połowy lat 30. do lat 60. XX wieku. Przemiana Misesa dokonała się w późnych latach 40. pod wpływem Keynesowskiej rewolucji i wcześniejszych zniszczeń dokonanych przez Hitlera w Austrii. Mises przestał postrzegać się jako ekonomistę głównego nurtu, a zaczął się widzieć jako wyrzutka, co wyraźnie widać w książce „Ludzkie działanie: Traktat o ekonomii”, której pierwsza część, napisana w 1912 roku, charakteryzuje się spokojną argumentacją, a część ostatnia, dodana w latach 40., jest ostra i natarczywa.
Miał duży wpływ na młodych ludzi. Odradzająca się szkoła austriacka w Stanach Zjednoczonych wiele zawdzięcza wytrwałości Misesa. Ludwig von Mises zmarł 10 października 1973 roku w Szpitalu Świętego Wincentego w Nowym Jorku.

 


Projekt „Pieniądz – historia i teraźniejszość. Zarządzanie finansami – zagrożenia i szanse” – realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej.

O tym, dlaczego należy unikać pożyczek i kredytów / druga audycja z cyklu pt. „Czy fortuna kołem się toczy?”

Długiem jest zobowiązanie z kart kredytowych, pożyczki bankowe, pieniądze pożyczone od rodziny, kredyty hipoteczne, odroczone terminy płatności za różnego rodzaju usługi i produkty.

Dług to pożyczka, kredyt, zadłużenie, należność, debet, deficyt, poręczenie.

Ponad 15 mln Polaków jest zadłużonych w sektorze bankowym i firmach pożyczkowych – ta liczba odpowiada blisko 2/3 Polaków w wieku produkcyjnym. Wartość zadłużenia osób posiadających kredyt w bankach i SKOK-ach na koniec 2016 roku wyniosła 565 miliardów 600 milionów złotych. Dla porównania: wydatki budżetu państwa w ustawie budżetowej na rok 2017 zostały zaplanowane na niecałe 385 miliardów złotych.

3,6 mln Polaków wzięło kredyty mieszkaniowe, 8 mln spłaca kredyty konsumpcyjne, 7,5 mln korzysta z kart kredytowych, a 4,8 mln posiada limity kredytowe w rachunkach bankowych. Znaczna liczba kredytobiorców refinansuje kredyty (zaciąga następny po, a nawet przed spłatą poprzedniego).

Choroba w rodzinie, problemy mieszkaniowe, inwestycja w rozwój zawodowy to wprawdzie powody, dla których wzięcie kredytu jest usprawiedliwione, ale wymaga to rozsądku i dobrego rozplanowania spłaty. Tak twierdzą m.in. Małgorzata i Wojciech Nowiccy, którzy od wielu lat pomagają rodzinom w wychodzeniu z długów.

Przed podjęciem decyzji o wzięciu kredytu lub pożyczki powinniśmy także zapoznać się z siedmioma podstawowymi zasadami dotyczącymi zadłużania się, a potem ich przestrzegać.

Przede wszystkim, zaciągając dług, powinniśmy zobowiązać się przed samymi sobą, że go spłacimy.

Lepiej jest unikać zadłużenia konsumenckiego, bo prawidłowo planując, można zidentyfikować wydatki okresowe, które należy pokrywać z oszczędności.

Kredyt w rachunku z odnawialnym limitem powinien być używany sporadycznie i niezwłocznie spłacany.

Nie należy brać kredytów, które wymagają poręczyciela, bo oznacza to, że nie mamy odpowiedniej zdolności kredytowej.

Nie powinniśmy również pożyczać więcej, niż możemy uzyskać po sprzedaży przedmiotu albo nieruchomości, na który zamierzamy pożyczyć pieniądze, czyli nie bierzemy kredytów bez udziału własnego.

Nie pożyczajmy również pieniędzy, gdy nie posiadamy oszczędności, bo nasza sytuacja zawodowa i dochody nigdy nie są pewne. Upewnijmy się też, że zadłużając się, nie wystawimy na niebezpieczeństwo własnej rodziny.

Państwo Nowiccy twierdzą równocześnie, że idealną sytuacją jest „wolność finansowa”, a droga do niej prowadzi m.in. przez zmniejszanie zadłużenia, w czym jedną z podstawowych zasad jest niezaciąganie nowych kredytów.


Projekt „Pieniądz – historia i teraźniejszość. Zarządzanie finansami – zagrożenia i szanse” – realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej.

Narodowy Bank Polski: W kwietniu łączne saldo rachunku kapitałowego i bieżącego było dodatnie i wyniosło 0,6 mld zł

W kwietniu łączne saldo rachunku bieżącego i kapitałowego było dodatnie i wyniosło 0,6 mld zł – poinformował we wtorek NBP w komunikacie dotyczącym bilansu płatniczego za kwiecień 2017 roku.

Z kolei saldo rachunku bieżącego było ujemne i wyniosło 1,2 mld zł – dodaje bank, przypominając, że w analogicznym miesiącu 2016 r. saldo to było dodatnie i wyniosło 3,0 mld zł.

[related id=”4960″]

W sumie, zaznacza NBP, w rachunku bieżącym bilansu płatniczego odnotowano dodatnie salda usług i obrotów towarowych oraz ujemne saldo dochodów pierwotnych i dochodów wtórnych.

„Eksport towarów wyniósł 64,3 mld zł i był niższy o 0,6 mld zł (tj. o 1,0 procent) niż przed rokiem. Import towarów wzrósł o 1,1 mld zł (tj. o 1,8 procent) do poziomu 64 mld zł. W rezultacie saldo obrotów towarowych było dodatnie i wyniosło 0,4 mld zł. W kwietniu 2016 r. również było ono dodatnie i wyniosło 2,1 mld zł” – głosi komunikat NBP.

Tradycyjnie dodatnie było saldo usług, dodaje bank, które wyniosło 5,5 mld zł. „Przychody z tytułu eksportu usług wyniosły 16,7 mld zł i, w porównaniu z kwietniem 2016 r. zwiększyły się o 1,1 mld zł (tj. o 7,1 procent). Wartość rozchodów wyniosła 11,2 mld zł i zwiększyła się o 0,6 mld zł (tj. o 6,1 procent) w porównaniu z analogicznym miesiącem 2016 r.” – czytamy w komunikacie.

Z kolei saldo dochodów pierwotnych było ujemne i wyniosło 6,8 mld zł – informuje bank. Przypomina, że w analogicznym miesiącu 2016 r. saldo to również było ujemne i wyniosło 4,7 mld zł. Dodaje, że o ujemnym saldzie dochodów pierwotnych zdecydowało przede wszystkim ujemne saldo dochodów z inwestycji (7,1 mld zł). Ujemne było też saldo dochodów wtórnych i wynosiło 0,2 mld zł.

PAP/JN

Międzynarodowa nagroda za najlepszy banknot kolekcjonerski dla NBP za 20-złotowy banknot „1050-lecie Chrztu Polski”

Podczas tegorocznej Currency Conference w Kuala Lumpur główną nagrodę otrzymał polski banknot o nominale 20 złotych, wyemitowany w zeszłym roku z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski.

Banknot wykonała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych na zlecenie Narodowego Banku Polskiego. Do obiegu został wprowadzony 12 kwietnia 2016 r., w nakładzie 35 tysięcy sztuk. Autorem projektu jest Krystian Michalczuk, artysta – grafik z PWPW.

Nagrodę w imieniu PWPW SA odebrał dyrektor Pionu Banknotów i Druków Zabezpieczonych – Piotr Wojcieszek, a z ramienia NBP – Jacek Bartkiewicz, Członek Zarządu.

Nagrodę ex aequo z NBP otrzymał Bank Centralny Chin za banknot 100-yuanowy.

Nagroda przyznawana przez International Association of Currency Affairs (IACA) jest jedną z najbardziej prestiżowych w branży producentów banknotów.

Złota statuetka IACA dla banknotu z Polski została przyznana po raz drugi. Przed dwoma laty nagrodzono także inny polski banknot, wyprodukowany na podłożu polimerowym, zatytułowany: „Setna rocznica utworzenia Legionów Polskich”.

Ponadto w tym roku do nagrody IACA w kategorii „najlepszy banknot promocyjny” nominowano kolejny druk zabezpieczony, pt. „Szachy”, który powstał w Wytwórni. Prezentuje on najnowsze możliwości technologiczne PWPW SA.

Rozstrzygnięcie tego konkursu już jutro!

 

Narodowy Bank Polski: Produkt Krajowy Brutto Polski wzrośnie w 2017 roku o 3,7 procent

W 2017 r. zwiększy się dynamika konsumpcji prywatnej, finansowanej rosnącymi dochodami gospodarstw domowych. Będzie to efekt „poprawy sytuacji na rynku pracy oraz wdrożenia programu Rodzina 500 plus”.

Po przejściowym spowolnieniu w roku ubiegłym wzrost PKB Polski w 2017 roku wyniesie 3,7% – poinformowano w opublikowanej w poniedziałek projekcji NBP. Ma się do tego przyczynić m.in. wzrost inwestycji i większy napływ funduszy z budżetu UE, a także wzrost nakładów brutto na środki trwałe przedsiębiorstw zarówno publicznych, jak i prywatnych, wspierany napływem środków z budżetu UE z nowej perspektywy finansowej na lata 2014-2020.[related id=”5913″ side=”left”]

„Oczekuje się również, że wraz ze stopniowym wygasaniem podwyższonego poziomu niepewności, zgłaszanego w ubiegłym roku przez przedsiębiorców, firmy w większym stopniu będą skłonne do podejmowania nowych projektów inwestycyjnych” – czytamy w publikacji NBP.

W projekcji podano też, że w 2017 r. zwiększy się dynamika konsumpcji prywatnej, finansowanej rosnącymi dochodami gospodarstw domowych. Będzie to efekt „poprawy sytuacji na rynku pracy oraz wdrożenia programu Rodzina 500 plus„.

„W kolejnych latach perspektywy dla wzrostu inwestycji oraz konsumpcji pozostaną korzystne, ale dalszy napływ transferów kapitałowych z UE oraz środki z programu Rodzina 500 plus będą już w mniejszym stopniu podwyższać dynamikę popytu krajowego, co przełoży się na spowolnienie wzrostu gospodarczego do poziomu bliskiego tempa potencjalnego” – wskazano w projekcji.

PAP/lk