Kamil Krzemień - zawodowy motocyklista, uczestnik 24h Le Mans, Radio Wnet, 24.04.2023 r. | for.: Kamil Kowalik
Motocyklista opowiada o wyzwaniach, jakim musiał sprostać podczas słynnej dwudziestoczterogodzinnej rundy w Le Mans. Gość Radia Wnet opowiada także między innymi o byciu instruktorem.
Wysłuchaj całej audycji:
Kamil Krzemień jest nie tylko zawodowym motocyklistą. Razem ze swoją rodziną w Gliwicach prowadzi treningi jazdy na motocyklu. Uczyć jej może się tam każdy zainteresowany! Więcej tutaj.
Goście programu:
Grzegorz Gac – rajdowy mistrz Polski w roli pilota z 1991 roku (klasa N-04), dziennikarz Motowizji i Eurosportu,
Kamil Krzemień – 23-letni motocyklista, uczestnik 24h Le Mans i Międzynarodowych Motocyklowych Mistrzostw Niemiec, instruktor jazdy na motocyklu.
W audycji także specjalna cześć poświęcona młodym polskim kierowcom. W niej prowadzący omawiają sukces Kacpra Sztuki na Imoli, a także występy Romana Bilińskiego i Mateusza Kaprzyka, który zdobył punkty w pierwszym wyścigu ELMS, w Barcelonie. Usłyszymy wypowiedź Mateusza Kaprzyka, w której kierowca podsumowuje miniony weekend.
Prowadzący: Kamil Kowalik i Piotr Nałęcz.
Galeria:
Kamil Krzemień podczas 24h Le Mans 2023 r. | fot.: profil facebookowy Kamil Krzemień Racing #7Kamil Krzemień z członkami zespołu Wójcik Racing Team podczas 24h Le Mans 2023 r. | fot.: profil facebookowy Kamil Krzemień Racing #7Kamil Krzemień / Jacek Swiderek www.photoPSP.comKamil Krzemień z prowadzącymi „Czasu na Motorsport”, Radio Wnet, 24.04.2023 r. | fot.: Jakub WęgrzynKamil Krzemień – zawodowy motocyklista, uczestnik 24h Le Mans, Radio Wnet, 24.04.2023 r. | for.: Kamil Kowalik
Z wszystkimi wydaniami audycji „Czas na Motorsport” można się zapoznać tutaj.
Audycja „Czas na Motorsport” w każdy wtorek o godz. 22:00 na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!
W niedzielę 21-latek z Katowic rozpocznie sezon w cyklu wyścigów długodystansowych European Le Mans Series. Polak będzie reprezentował barwy zespołu, który w 2018 roku sięgnął po mistrzostwo Europy.
Czym jest seria ELMS, w której startuje Mateusz Kaprzyk?
European Le Mans Series to jeden z najważniejszych cykli, w których mamy do czynienia z wyścigami długodystansowymi. Rywalizacja w tego typu zawodach charakteryzuje się bardzo dużym wymiarem czasowym. Najbardziej znanym wyścigiem długodystansowym są dwudziestoczterogodzinne zawody w Le Mans. Ta legendarna rywalizacja rozgrywana jest w ramach Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC), w których to startuje Robert Kubica. Mateusz Kaprzyk ściga się w mistrzostwach europejskich – ELMS. W rozpoczynającym się właśnie sezonie Polaka czeka sześć wyścigów czterogodzinnych. Pierwszy start – już w ten weekend w Barcelonie.
W wyścigach długodystansowych ścigają się załogi. W ELMS każda z nich liczy trzech kierowców. Dystans całego wyścigu nie jest pokonywany przez jednego zawodnika. Każdy z członków załogi w swoim czasie zasiada za kierownicą.
Ligier JS P320 – prototyp LMP3, którym jeździ Mateusz Kaprzyk #15
Inną rzeczą charakterystyczną dla tego typu zawodów jest obecność samochodów różnych klas. W ELMS mamy trzy klasy. Najszybszą stanowią samochody LMP2. Osiągi słabsze od tych maszyn ma klasa LMP3. Samochody zaliczane do tych kategorii są prototypami. Natomiast najwolniejsze w stawce są samochody sportowe (tzw. grand tourer) LMGTE. Pojazdy wszystkich klas ścigają się na torze jednocześnie, jednak, poza klasyfikacją generalną wyścigu, każda z klas ma swoją osobną.
Informacja prasowa o początku sezonu Mateuszu Kaprzyka:
Mateusz Kaprzyk w najbliższą niedzielę rozpocznie swój trzeci sezon startów w cyklu European Le Mans Series. 21-latek z Katowic, który wystartuje w barwach mistrzów Europy z 2018 roku, brytyjskiej ekipy RLR MSport, ponownie będzie jedynym Polakiem w stawce, licząc na walkę o czołowe pozycje w prototypowej kategorii LMP3. Pierwszy z sześciu tegorocznych, czterogodzinnych wyścigów już w niedzielę na torze Formuły 1 w Barcelonie.
Zmiennikami wspieranego przez PKN ORLEN Polaka w 455-konnym Ligierze z numerem 15 będą Francuz Gael Julien i Austriak Horst Felbermayr. Do walki w wyścigu w Barcelonie staną 42 załogi, z czego 12 w kategorii LMP3.
Dla młodego katowiczanina będzie to trzeci sezon startów w European Le Mans Series. W dwóch poprzednich Kaprzyk regularnie ocierał się o podia. W tym roku chce walczyć o miejsca w pierwszej trójce i mistrzowski tytuł. Podczas pierwszej rundy sezonu ELMS do grona partnerów Mateusza Kaprzyka dołącza PZU, najlepszy polski ubezpieczyciel.
Mateusz Kaprzyk, RLR MSport
Pierwszy z sześciu czterogodzinnych wyścigów ELMS rozpocznie się na Circuit de Barcelona-Catalunya w niedzielę o godzinie 11:30. Drugą rundę zaplanowano w lipcu na francuskim torze Paul Ricard. Trzecią będzie nocny, sierpniowy wyścig na hiszpańskim Motorland Aragon, a czwartą wrześniowe zmagania na słynnym, belgijskim Spa-Francorchamps.
Sezon zakończy się w październiku wyjątkowym weekendem w portugalskim Portimao, gdzie odbędą się aż dwa wyścigi. Bezpośrednie relacje ze wszystkich wyścigów i kwalifikacji na antenie Sportklubu oraz na oficjalnym kanale YouTube serii ELMS.
Nie mogę się doczekać pierwszego wyścigu sezonu – mówi Mateusz Kaprzyk, który przed debiutem w cyklu ELMS jako pierwszy Polak w historii wywalczył punkty w prestiżowej, włoskiej Formule 4. – Przez dwa ostatnie lata zrobiłem jako kierowca bardzo duże postępy, dlatego w tym roku chcę walczyć o czołowe pozycje. Mamy wszystko, aby tego dokonać; świetny, doświadczony zespół, bardzo szybki skład kierowców, oddanych kibiców oraz partnerów, dzięki którym z każdym rokiem mogę stawiać poprzeczkę coraz wyżej. Traktuję ten sezon jako kolejny krok w drodze na start i na podium legendarnego wyścigu mistrzostw świata FIA WEC w Le Mans, ale w ten weekend skupiam się na Barcelonie. Lubię ten tor, szczególnie po ostatnich zmianach, dzięki którym czeka nas nie tylko bardzo emocjonujący, ale i szybki wyścig.
W sobotnich kwalifikacjach wybrany kierowca z załogi RLR MSport – Gael Julien – uzyskał piąty czas w stawce LMP3. To właśnie z tej pozycji załoga nr 15 rozpoczęła niedzielny wyścig.
Czterogodzinna rywalizacja rozpoczęła dobrym, długim przejazdem Austriaka Horsta Felbermayra. Niestety podczas wizyty w alei serwisowej w samochodzie RLR MSport doszło do awarii rozrusznika, która wyeliminowała załogę z walki o podium. Kosztowało to ją stratę sześciu okrążeń. Ostatecznie załogą nr 15 ukończyła rywalizację na punktowanej 9. pozycji. Bardzo pocieszające jest to, że tempo kierowców RLR MSport, w tym Mateusza Kaprzyka, wskazuje na to, że walka o najlepszą trójkę jest możliwa.
Następny wyścig w cyklu ELMS odbędzie się 16 czerwca na torze Paul Ricard w Prowansji.
Źródło: z wykorzystaniem informacji prasowej
Mateusz Kaprzyk w tym tygodniu był gościem Radia Wnet. Zachęcamy do wysłuchania audycji „Czas na Motorsport”:
Tymek Kucharczyk (Douglas Motorsport) | Donington Park, 22.03.2023 r.
Jeden z najbardziej obiecujących polskich kierowców wyścigowych rozpoczyna straty w prestiżowej brytyjskiej serii GB3. Wiele wskazuje na to, że Tymek Kucharczyk po raz kolejny udowodni swój talent.
Sukcesy w kartingu, patronat Roberta Kubicy i wygrana w prestiżowych testach Richard Mille Academy – to jedne z najważniejszych akcentów w ostatnich latach kariery 17-latka spod Bielska-Białej. Ten ostatni element układanki pozwolił Tymkowi na przesiadkę z kartingu do bolidów jednomiejscowych. Kilka miesięcy po testach organizowanych przez szwajcarskiego producenta zegarków Tymoteusz „Tymek” Kucharczyk rozpoczął rywalizację w Hiszpańskiej Formule 4.
Sezon 2022 był dla Polaka pierwszą kampanią w bolidach jednomiejscowych, jednak Tymek niebywale szybko odnalazł się w zupełnie nowej dla siebie maszynie. Już w pierwszy wyścigowy weekend kierowca MP Motorsport stanął na podium we wszystkich trzech wyścigach. Z kolei w drugi weekend Hiszpańskiej F4, na torze w Jerez, Tymek sięgnął po zwycięstwo.
Swój debiutancki sezon zakończył na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej (najwyżej z kierowców MP Motorsport). Co prawda, po wygraną w wyścigu Tymek sięgnął tylko raz, ale regularność z jaką finiszował w najlepszej trójce robi wrażenie. Kucharczyk na podium stanął bowiem 12 razy, czyli w większości wyścigów. Co więcej, podczas rywalizacji na torze Aragon Tymek popisał się manewrem wyprzedzania, który oficjalnie został uznany za najlepszy w całym sezonie hiszpańskiego wydania F4.
Wyprzedzanie było dosyć ryzykowne. Było już na limicie – opowiadał Tymek w audycji „Czas na Motorsport”.
On jechał środkiem toru, ja zszedłem do zewnętrznej, ale w ostatnim momencie zmieniłem na wewnętrzną. Wyprzedziłem go. Zachowanie mojego rywala było bardzo przytomne. Widział pewnie, że się zbliżam i go atakuję. Skręcił w ostatnim momencie w prawo. Inaczej byśmy się zderzyli.
Tymek idzie jak burza, gdyż po zaledwie jednym sezonie spędzonym w F4 dostał się do brytyjskiej serii GB3, której bolidy charakteryzują się już osiąganiem wyższych prędkości i większym stopniem zaawansowania aerodynamicznego.
Z mojego doświadczenia, z tego, co widzę, wiem, że jest to auto bardzo szybkie i bardzo konkurencyjne – oceniał Tymek w Radiu Wnet i dodał:
Oczywiście pod względem prędkości nie dorównuje FIA F3 (…), ale na przykład jest szybsze od Formuły Regionalnej, w której ściga się Roman Biliński. Na torze w Barcelonie bolid GB3 jest na jednym okrążeniu szybszy o około 4 sekundy.
To jest naprawdę duża przeskok z Formuły 4 – podsumował 17-latek.
Pierwsze wyścigi GB3 czekają kierowców już w ten weekend. Dla Tymka to zupełnie nowe wyzwanie, ale on doskonale wie, jak jemu sprostać. Można to wywnioskować z jego ubiegłorocznych startów, ale także już z tegorocznych przedsezonowych testów i treningów. Sezon GB3 rozpoczyna się od rywalizacji na torze Oulton Park. To właśnie tam na początku marca Kucharczyk uzyskał najlepszy czas testów.
Tymek Kucharczyk na Donington Park, 22.03.2023 r. Tymek skończył pierwszy dzień testów na legendarnym torze z drugim czasem
Dyspozycja Polaka tuż przed startem sezonu jest równie dobra. W pierwszym czwartkowym treningu Tymek był najszybszy. Oficjalna strona serii GB3 napisała wówczas o „polskim asie dyktującym tempo”. W pozostałych sesjach Tymek za każdym razem plasował się pośród najlepszych sześciu kierowców. Symptomatyczny jest fakt, że jego koledzy z ekipy Douglas Motorsport ani razu nie zdołali wykręcić rezultatu, który dawałby im miejsce w czołowej dziesiątce.
W piątek w swoich mediach społecznościowych kierowca napisał:
Dzisiaj jeszcze spokojne sesje testowe, ale od jutra emocje będą zdecydowanie większe.
W sobotę kierowców czekają kwalifikacje oraz wyścig. Niedziela Wielkanocna to dzień przerwy, a w poniedziałek Tymek wystartuje w dwóch wyścigach wieńczących pierwszy weekend GB3 sezonu 2023.
Pierwsza runda jest wyjątkowa, bo będziemy ścigać się w Poniedziałek Wielkanocny – dodaje kierowca.
Wielkosobotnie kwalifikacje Polak ukończył na szóstym miejscu, z którego to następnie rozpoczął rywalizację w pierwszym wyścigu. Podczas niego Tymek Kucharczyk zdołał awansować o jedną pozycję z uwagi na nieukończenie rywalizacji przez Japończyka Souta Arao. Tymek przez cały wyścig prezentował dobre tempo, siedząc na ogonie bolidu Jemes’a Hadleya. Na wąskim, wyboistym i niezwykle trudnym do wyprzedzania torze Tymek nie zdołał jednak pokonać Brytyjczyka. Finiszował piąty. Szanse na jeszcze lepszy rezultat przyjdą w poniedziałek.
Pierwszy poniedziałkowy wyścig odbył się pod znakiem opadów deszczu. Tymek rozpoczął zmagania z 8. miejsca. Po pierwszym okrążeniu spadł na 11. pozycję. Opanowana jazda Kucharczyka na bardzo mokrej nawierzchni pozwoliła jemu ustrzec się błędów, a wykorzystać te przytrafiające się rywalom. Tym sposobem Polak odzyskał stracone pozycje i finiszował na 8. lokacie. Dla Tymka Kucharczyka był to pierwszy deszczowy wyścig w bolidzie jednomiejscowym.
Do ostatniego wyścigu kierowca Douglas Motorsport startował z 20. miejsca (kolejność odwrócona względem wyników z kwalifikacji). Zawody, zdominowane przez jazdę za samochodem bezpieczeństwa, Tymek ukończył na 13. pozycji.
Kacper Sztuka (US Racing) i Piotr Nałęcz (Radio Wnet) | fot.: Radio Wnet
Kacper Sztuka opowiada o zdobyciu mistrzostwa Formula Winter Series i swojej drodze do najważniejszego celu, jakim jest F1. Kierowca mówi m.in. o nietypowej komunikacji ze swoim inżynierem wyścigowym.
W rozmowie z dziennikarzem Jakubem Sochą podejmujemy temat Rajdu Meksyku. Audycję uzupełnia wypowiedź Adama Małysza, w której prezes PZN-u wspomina swoją przygodę z rajdami.
Wysłuchaj całej audycji:
Goście programu:
Jakub Socha – dziennikarz „Rally And Race”,
Kacper Sztuka – 17-letni kierowca wyścigowy, mistrz Formula Winter Series.
Prowadzący: Kamil Kowalik i Piotr Nałęcz.
Galeria:
Kacper Sztuka cieszący się ze zdobycia mistrzostwa w FWS | Circuito de Navarra, Hiszpania, 05.03.2023 r. | profil Kacper Sztuka RacingKacper Sztuka (US Racing), 14.03.2023 r. | fot.: Radio WnetNa środku: Kacper Sztuka (US Racing) i Łukasz Sztuka (kierowca rajdowy), po bokach: prowadzący Piotr Nałęcz i Kamil Kowalik | fot.: Radio Wnet
Z wszystkimi wydaniami audycji „Czas na Motorsport” można się zapoznać tutaj.
Audycja „Czas na Motorsport” w każdy wtorek o godz. 22:00 na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!