Jacek Liziniewicz: jeżeli PiS przegra wybory, Mateusz Morawiecki podzieli los Mariana Krzaklewskiego

Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński w Kijowie | Fot. Twitter

Dziennikarz „Gazety Polskiej” o wejściu do rządu Agnieszki Ścigaj z koła Polskie Sprawy, planach PSL, możliwości odejścia Jarosława Kaczyńskiego z polityki i o znaczeniu nadchodzących wyborów.

Jacek Liziniewicz komentuje wejście do rządu Agnieszki Ścigaj z koła Polskie Sprawy. Trójka posłów z tego koła zapewnia Zjednoczonej Prawicy stabilną większość.

Wybory parlamentarne niemal na pewno odbędą się w konstytucyjnym terminie.

Wcześniej na przejęcie posłów koła liczyła Koalicja Polska. Ta ostatnia rozważa sojusz z Polską 2050.

Władysław Kosiniak-Kamysz ma w głowie scenariusz współpracy z Szymonem Hołownią.

Zieniewicz odnosi się do możliwości przejścia prezesa PiS na polityczną emeryturę. Jak wskazuje,

Perspektywa odejścia Jarosława Kaczyńskiego z polityki jest odległa; dzisiaj byłoby to bardzo szkodliwe dla obozu rządzącego.

Dziennikarz przypomina, że Platforma Obywatelska zmieniła lidera tuż przed wyborami. Jak zastąpienie Donalda Tuska przez Ewę Kopacz się skończyło dla PO wszyscy zaś pamiętamy.

Wysłuchaj także:

Jarosław Kaczyński odchodzi z rządu. Michał Karnowski: prezes PiS ma świadomość, że zaczął się nowy etap walki o Polskę

Liziniewicz ocenia, iż wygrana w wyborach parlamentarnych byłaby sukcesem premiera. Porażka wyborcza oznaczać natomiast będzie koniec politycznej kariery Mateusza Morawieckiego.

Jeżeli PiS przegra wybory, Mateusz Morawiecki podzieli los Mariana Krzaklewskiego.

A.P.

Robert Winnicki: premier Morawiecki skapitulował przed Brukselą. Na KPO zarobi rząd, ale zubożeje przeciętny Polak

Featured Video Play Icon

Robert Winnicki/Fot. Radio Wnet

Poseł Konfederacji tłumaczy, dlaczego przyjęcie Krajowego Planu Odbudowy jest jego zdaniem porażką rządu. Wyjaśnia, jak kamienie milowe mogą w negatywny sposób wpłynąć na funkcjonowanie naszego kraju.

Wielu ekspertów przejawia zadowolenie z powodu przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej. Robert Winnicki uważa jednak, że jest to jedynie mało znaczący gest, a nasi wschodni sąsiedzi jeszcze długo nie znajdą się w UE.

W państwach takich jak Holandia czy Francja musi odbyć się referendum w sprawie poszerzenia Unii o duży kraj. Większość Francuzów jest takiemu procesowi przeciwna. Nikt też nie przyjmie do UE państwa, w którym aktualnie toczy się wojna i ma nierozwiązany spór graniczny.

Obecność w europejskiej wspólnocie nie musi przynosić samych korzyści. W Polsce już pojawiają się głosy, że wprowadzenie kamieni milowych (warunek otrzymania pieniędzy z KPO) przyniesie nam wiele szkód, których nie zrekompensują środki z funduszu odbudowy. Podobnego zdania jest gość „Poranka Wnet”

Za co mielibyśmy otrzymać pieniądze? Za to, że rząd PiS zgodził się, aby Unia Europejska zaciągała wspólny dług w imieniu wszystkich państw członkowskich i mogła wprowadzać wspólne podatki. Jest to kolejna odsłona eurofederalizmu Rząd Morawieckiego skapitulował przed Brukselą.

Poseł z ramienia Konfederacji podkreśla również, że oburzenie posłów Solidarnej Polski nad kamieniami milowymi jest jedynie grą polityczną.

K.B.

Czytaj też:

Jan Krzysztof Ardanowski: nie dostaniemy z Unii pieniędzy na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy

Paweł Bobołowicz: Od 24 lutego Polska odgrywa bardzo poważną rolę na Ukrainie

Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski/ Foto. Jakub Szymczuk/ KPRM

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie mówi o postanowieniach polsko – ukraińskiego posiedzenia rządu. Opisuje przebieg działań wojennych na wschodzie i południu kraju.

Paweł Bobołowicz informuje o postanowieniach historycznego wspólnego posiedzenia rządów Polski i Ukrainy. Zapowiedziano m.in stworzenie polsko – ukraińskiego koncernu wojskowego. Współpraca na polu militarnym rozwija się więc dobrze i wbrew powszechnej opinii nasz kraj może na niej sporo zyskać.

Według nieoficjalnych informacji Ukraina zdecydowała się na zakup kilkudziesięciu armatohaubic Krab. Kontrakt na dostawę sprzętu ma oscylować w okolicach kwoty 3 mld. złotych i być najwyższym w historii obu krajów. 

Od momentu wybuchu wojny na Ukrainie znacznie wzrosła rola Polski. Wcześniejsze wizyty przedstawicieli polskiego rządu były słabo relacjonowane przez media. Wczorajsze spotkanie było bardzo szeroko komentowane.

Na Ukrainie jesteśmy zestawiani z Amerykanami, jeżeli chodzi o skalę udzielanej pomocy. Wszyscy podkreślają, że nasze narody są przyjaciółmi. Denys Szmyhal stwierdził, że 24 lutego rozpoczęła się nowa era braterskich relacji. 

Choć w samym Kijowie mogą panować dobre nastroje, to jednak sytuacja na wschodzie kraju tak dobra nie jest. Armia ukraińska ponosi ciężkie straty, na niektórych obszarach wycofuje się ze swoich najlepiej ufortyfikowanych pozycji. Na domiar złego coraz bardziej realny wydaje się być rosyjski desant na Besarabię.

K.B.

Macron: Polski premier jest skrajnie prawicowym antysemitą, który zakazuje działalności osobom LGBT

W wywiadzie dla dziennika Le Parisien prezydent Francji nazwał premiera Morawieckiego „skrajnie prawicowym antysemitą” i oskarżył go o ingerowanie w wybory prezydenckie na rzecz Marine Le Pen.

Prezydent Macron udzielił obszernego wywiadu dziennikowi „Le Parisien”. Nie zabrakło w nim pytania o częste rozmowy Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem. Jak stwierdził ubiegający się o reelekcję prezydent,

Francja od początku nie była naiwna ani zadufana w sobie w stosunku do prezydenta Putina. Nigdy nie popadłem w samozadowolenie. Nie zawsze tak było w przypadku p. Le Pen, która jest finansowo zależna od Putina.

Rozmowy z Putinem przed paroma dniami skrytykował w ostrych słowach premier Mateusz Morawiecki, porównując rozmowy z Putinem, do rozmów z Hitlerem. Emmanuel Macron słowa Morawieckiego skomentował następująco:

Polski premier jest skrajnie prawicowym antysemitą, który zakazuje działalności osobom LGBT. Jest on objęty procedurą europejską, ponieważ samowolnie zwolnił wielu sędziów.

Macron dodał, że słowa Morawieckiego wynikają z poparcia Polskiego premiera dla Marine Le Pen, głównej rywalki francuskiego prezydenta w nadchodzących wyborach.

Wielokrotnie się z [Marine Le Pen red.] spotykał. Nie bądźmy naiwni, on chce jej pomóc przed wyborami.

A.P.

Paweł Kukiz: obecnie Ukraina odgrywa rolę podobną, jaką Polska odgrywała 100 lat temu

Featured Video Play Icon

Paweł Kukiz, poseł i lider Kukiz’15, o sankcjach Europy wobec Rosji.

Paweł Kukiz deklaruje poparcie dla koncepcji konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów. Pozytywnie ocenia działania premiera Mateusza Morawieckiego na rzecz obłożenia Federacji Rosyjskiej jak najdalej idącymi sankcjami.

Polska jest na szpicy państw, które domagają się większego ukarania Rosji. Jednak sankcje nadal są stanowczo za małe.

Nasz gość zauważa, że:

Rosja to jest państwo potworne, w którym cały czas mentalnie trwa carat. Potwór, który jest nieobliczalny i gotowy absolutnie na wszystko.

Czytaj także:

Maria Snisarenko: wszyscy w Chersoniu przygotowują się na kolejną falę walk

Spodziewa się, że się uda zmienić miękką postawę części Zachodu:

Mam nadzieje, że Unia Europejska weźmie lekcje z historii. Myśmy ocalili Europę w 1918 roku przed bolszewizmem. Obecnie Ukraina odgrywa rolę podobną, jaką Polska odgrywała 100 lat temu.

K.P.

Konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Szwajcarii Ignazio Cassis’a

Mateusz Morawiecki / Fot. Krystian Maj KPRM / Domena publiczna

Zapis relacji konferencji prasowej premiera Polski i prezydenta Szwajcarii.

Premier Mateusz Morawiecki podkreśla, że najważniejszym obecnie tematem jest sytuacja na Ukrainie i to jak można Ukraińcom pomóc.

Przewodniczący polskiego rządu zaznaczył, że wspólnie z prezydentem Szwajcarii potępiają działania Rosji, której żołnierze dopuszczają się zbrodni wojennych

Mateusz Morawiecki mocno podkreśla, że należy pomóc ochronić Ukrainie jej niepodległość.

Niezwykle istotnym jest, aby odbudować Ukrainę po wojnie, tak by uchodźcy mogli wrócić do domu – podkreśla polski premier.

Przewodniczący rady ministrów dziękuje prezydentowi Cassis’owi za to, że Szwajcaria mimo iż nie jest członkiem Unii Europejskiej, aktywnie chce się włączyć w pomoc rządowi w Kijowie.

Premier Morawiecki z wizytą w Londynie wraz z pozostałymi szefami rządów V4

Mateusz Morawiecki ma dzisiaj spotkać się z Borisem Johnsonem w ramach tak zwanej grupy V4, czyli nieformalnej regionalnej formy współpracy czterech państw Europy Środkowej

Do Londynu przybędą również przedstawiciele Czech, Słowacji oraz Węgier.

Podczas rozmów Boris Johnson ma przedstawić tak zwany sześciopunktowy plan, który zakłada między innymi kwestie stworzenia międzynarodowej koalicji pomocy humanitarnej dla Ukrainy, podwyższenia presji ekonomicznych wywieranych na Rosję, sprzeciwu wobec ewentualnym próbom wyciszenia medialnego sytuacji w Ukrainie, wsparcia dyplomatycznego dla „legalnego, ukraińskiego rządu” (cytat za BBC News) oraz wzmocnienia współpracy pomiędzy państwami członkowskimi NATO.

Światowi przywódcy muszą podjąć wszelkie wysiłki, aby zatrzymać przerażającą inwazję Rosji na Ukrainę. Putin musi ponieść porażkę i musi być postrzegany jako najwyższe zło w swoim akcie agresji. Nie wystarczy wyrazić nasze poparcie dla ładu międzynarodowego, opartego na ustalonych wcześniej zasadach. Musimy bronić tego ładu. Nasze działania osądzą w przyszłości nie historycy, ale naród ukraiński – powiedział Borys Johnson w wywiadzie dla „New York Times”.

Tymczasem brytyjski sekretarz obrony, Ben Wallace, ostrzegł Putina, aby ten „nie testował siły i skuteczności Wielkiej Brytanii”. W wywiadzie dla „Sunday Telegraph” Wallace powiedział: 

Światowa historia jest zaśmiecona autorytarnymi przywódcami, którzy nie doceniali siły Zachodu oraz Wielkiej Brytanii. [Putin] wyraźnie nie docenił mocy, jaką ma społeczność międzynarodowa. Jeśli będziemy trzymać się razem i nie damy się zastraszyć, to wierzę, że Putinowi nie uda się zrealizować jego planu.

Po światowej krytyce, związanej z rzekomą opieszałością Wielkiej Brytanii w związku z wprowadzaniem sankcji gospodarczych wobec Rosji, a przede wszystkim otoczenia Putina, rząd brytyjski rozpoczął debaty nad zmianą prawa, między innymi dotyczącego przejmowania nieruchomości oraz prowadzenia inwestycji w Zjednoczonym Królestwie.

Wizyta Morawieckiego w Londynie jest jednym z szeregu spotkań zaplanowanych na ten tydzień przez Downing Street. Wszystkie mają na celu strategiczne rozmowy, związane z wojną, prowadzoną przez Kreml w Ukrainie. Borys Johnson rozmawiał już z premierem Kanady, Justinem Trudeau oraz premierem Holandii, Markiem Rutte.

z Londynu

Iza Smolarek

Alex Sławiński

Jan Mosiński: Putin nie odpuści, będzie prowokował i realizował swoje scenariusze

Jan Mosiński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Poseł PiS o napięciach na granicy ukraińsko-rosyjskiej i relacjach Warszawa-Bruksela.

Jan Mosiński zapewnia, że Polska dołoży wszelkich starań, by nie dopuścić do agresji rosyjskiej na Ukrainie. Ubolewa nad tym, że Zachód późno dostrzegł zagrożenie, jakie niesie polityka Kremla.

Putin nie odpuści, będzie prowokował i realizował swoje scenariusze.

Gość „Popołudnia Wnet” odnosi się ponadto do krytyki, jaką w stronę premiera Mateusza Morawieckiego skierował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.  Polityk piętnuje też praktykę bezprawnego poszerzania kompetencji przez instytucje UE.

Obawiam się, że kwestia wymiaru sprawiedliwości będzie nieustannie podnoszona. Nie zgadzamy się na negowanie naszych reform. Naszym paradygmatem jest suwerenność państwa. Nikt nas z Unii Europejskiej nie wypchnie.

Decyzja TSUE ws. warunkowości. Waszczykowski: instytucje unijne cały czas chcą udowadniać, że polski rząd nie ma racji

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Mariusz Gierej: pojawiły się bardzo ostre głosy, że trzeba wymienić premiera jeśli PiS ma odzyskiwać pozycje w sondażach

Dziennikarz mpolska24.pl o komisji śledczej ws. Pegasusa oraz o rozgrywkach w obozie rządzącym: postawie Solidarnej Polski, propozycji prezydenta Dudy i obsadzie stanowiska nowego ministra finansów.

Mariusz Gierej odnosi się postulowanej przez opozycję komisji śledczej ws. Pegasusa. Jak wskazuje,

Komisje śledcze po aferze Rywina pokazały, że są narzędziem tylko i wyłącznie PR-owym.

Dziennikarz mpolska24.pl mówi także o rozgrywkach w obozie rządzącym. Zauważa, że Solidarna Polska gra obecnie wyłącznie na siebie i na przyszłość polityczną swego przywódcy.

Zjednoczona Prawica już dawno nie jest zjednoczona.

Podkreśla, że praprzyczyną problemów z Brukselą jest upór Zbigniewa Ziobry ws. reformowania wymiaru sprawiedliwości.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na powołanie Prokuratora Krajowego i I Zastępcy Prokuratora Generalnego Bogdana Święczkowskiego  na sędziego TK.

Pan Święczkowski  idzie do Trybunału Konstytucyjnego- zwalnia się miejsce Prokuratora Generalnego, które wymaga kontrasygnaty prezydenta.

Prezydent Andrzej Duda złożył zaś projekt zlikwidowania Izby Dyscyplinarnej. Gierej ocenia, że pojawia się tutaj element handlowania ze Zbigniewem Ziobrą. Dodaje, że prezydencka propozycja pozwala na zamknięcie kolejnego po Turowie frontu w sporze z Brukselą.

Dziennikarz sądzi, że kluczowe będzie to, kto będzie nowym ministrem finansów. Mateusz Morawiecki chciałby, aby byłby to jego człowiek, niezależnie kto to miałby być.

PiS ma gigantyczny problem z Polskim Ładem.

Chodzi o to, aby była to osoba, która nie będzie krytykować premiera za Polski Ład. Pojawiły się głosy, że drogą do odzyskania przez PiS poparcia wyborców jest zmiana na stanowisku premiera. Jeżeli pozycję ministra finansów przejmie ktoś z nim niezwiązana to jego pozycja Mateusza Morawieckiego będzie znacznie słabsza.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.

Formuje się sojusz na linii Londyn-Warszawa-Kijów? Boris Johnson z wizytą w Polsce

Boris Johnson / Fot. Andrew Parsons / CC 2.0

Borys Johnson spotyka się w czwartek w Warszawie z prezydentem Andrzejem Dudą oraz premierem Mateuszem Morawieckim.

Wszystko to odbywa się w ramach rozmów na temat obecnej sytuacji oraz zaostrzającego się konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

W miniony poniedziałek z oficjalną wizytą w Londynie pojawił się Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, gdzie rozmawiał ze swoim odpowiednikiem po stronie brytyjskiej, Benem Wallace’m. Po tym spotkaniu brytyjskie ministerstwo poinformowało, że wysyła do Polski kolejnych 350 żołnierzy, w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

Premier Wielkiej Brytanii zapowiedział również, że rozważa wysłanie myśliwców RAFu oraz okrętów ROYAL NAVY do południowo-wschodniej Europy.

Johnson, podczas wizyty w Europie, spotka się również z sekretarzem generalnym NATO w Brukseli. W ten sposób daje jasny sygnał, że Wielka Brytania okazuje solidarność z sojusznikami NATO, którzy są najbardziej narażeni na militarne działania ze strony Rosji.

Minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa, Liz Truss oraz minister obrony Ben Wallace spotkają się w czwartek w Moskwie ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami.

Czytaj także:

Johnson z wizytą w Kijowie. Deklaruje kolejną pomoc dla Ukrainy

Przed pierwszą od czterech lat wizytą w Rosji sekretarz spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii powiedziała, że jest zdeterminowana, aby stanąć w obronie wolności i demokracji na Ukrainie i zamierza nakłonić Moskwę do poszukiwania dyplomatycznego rozwiązania.

Kluczowym celem działania brytyjskiej dyplomacji jest wywieranie presji na Rosję, przy jednoczesnym zapewnieniu sojuszników NATO na temat militarnego wsparcia Zjednoczonego Królestwa oraz o zachowaniu jedności Zachodu i pozostawieniu otwartych drzwi do rozwiązania pozamilitarnego.

Kiedy powstawało NATO, sojusznicy podjęli historyczne zobowiązanie do ochrony wolności każdego państwa członkowskiego. Wielka Brytania pozostaje niezachwiana w naszym zaangażowaniu w bezpieczeństwo europejskie” – powiedział Borys Johnson w wywiadzie dla BBC.

To, o co zabiegamy, to prawdziwa dyplomacja, a nie tak zwana dyplomacja przymusowa. Jako sojusz musimy mieć jasność, że istnieją zasady, co do których nie pójdziemy na kompromis. Nasza deklaracja obejmuje zarówno bezpieczeństwo każdego sojusznika NATO, jak też prawo każdej europejskiej demokracji do aspirowania do członkostwa w tym sojuszu”.

Jak podaje BBC, formuje się sojusz na linii Londyn-Warszawa-Kijów. Ma on przeciwdziałać zagrożeniu militarnemu ze strony Rosji. Nie jest wykluczone, że do sojuszu dołączą również inne kraje ze wschodniego skrzydła NATO.

Z kolei Moskwa wielokrotnie obwiniała Wielką Brytanię o eskalację napięć wokół Ukrainy. Ambasador Rosji w Unii Europejskiej, Władimir Czyżow, powiedział w rozmowie z BBC, że jego kraj nadal wierzy, iż dyplomacja może załagodzić kryzys. Ostrzegł jednak sojuszników NATO, by „nie prowokowali Rosji do zmiany zdania”.

z Londynu
Iza Smolarek
Alex Sławiński