Łukasz Jankowski / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet
Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi, Bydgoszczy i Lublinie.
Goście „Popołudnia Wnet”:
Marek Sawicki – były minister rolnictwa;
Grzegorz Kuczyński – dziennikarz Polska The Times;
Piotr Mazurek – pełnomocnik rządu ds. młodzieży;
dr Aleksander Olech – dyrektor Programu Bezpieczeństwa w Instytucie Nowej Europy
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Kaja Bezzubik, Miłosz Duda
Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Marek Sawicki komentuje katastrofę ekologiczną na Odrze. Podkreśla, że już w marcu i kwietniu były przypadki śnięcia ryb. Zastanawia się, co z tą wiedzą zrobił minister środowiska Marek Gróbarczyk. Nie wierzy, że minister nie zrobił badań dotyczących ówczesnych przypadków.
Grzegorz Kuczyński sądzi, że śmierć Darii Duginy w zamachu to sygnał wysłany przez Kreml Aleksandrowi Duginowi. Zaznacza, iż wbrew temu, co się mówi w mediach, autor „Czwartej teorii politycznej” nie jest tak wpływowy na Kremlu. W 2014 r. Dugin popadł w niełaskę po tym, jak nie wcielono Donbasu do Rosji i zamrożono konflikt z Ukrainą, zamiast go rozpalić, jak chcieliby radykałowie tacy jak Igor Striełkow. Dziennikarz Polska The Times nie wierzy by za zamachem stali Ukraińcy. Wskazuje, że Ukrainy nic by przez to nie zyskała.
Piotr Mazurek o programie rządu wspierającym inicjatywy młodzieżowe. Wspierają młodzieżowe rady samorządowe, akademickie koła naukowe oraz organizacje pozarządowe młodzieży. Maksymalny grant, jaki można zyskać to 250 tys. zł. Kilkudziesięciotysięczne granty będą udzielane organizacjom młodzieżowym.
Pełnomocnik rządu ds. młodzieży odnosi się do podręcznika prof. Roszkowskiego do Historii i Teraźniejszości. Ocenia, że atak na podręcznik ma charakter ideologiczny.
Dr Aleksander Olech mówi o inwestycjach Chin w Afryce. Udzielają oni pożyczek bez pytania rządzących o demokrację. Chińczycy budują obiekty sportowe na całym kontynencie. Jak zauważa dyrektor Programu Bezpieczeństwa w Instytucie Nowej Europy, umarzanie części długów przez Pekin nie zmieni ogólnej sytuacji w której afrykańskie kraj, takie jak Angola trafiają w chińską pułapkę długu. W Afryce swoje interesy mają dawne europejskie imperia kolonialne jak Francja, czy Belgia. Swoje bazy a Afryce mają Stany Zjednoczone. Jednak pod względem ekonomicznym wszystkich deklasuje Państwo Środka.
W najbliższy piątek rozpoczną się siatkarskie mistrzostwa świata. O szansach polskiej reprezentacji mówi trener naszej kadry do lat 22 – Daniel Pliński.
Poseł PSL wyjaśnia dlaczego rząd powinien zezwolić prywatnym podmiotom na inwestycję w biogaz. Informuje jak będzie wyglądać przyszłość polityczna jego partii.
Marek Sawicki komentuje pomysł rządu, aby przełożyć wybory samorządowe na 2024 rok. Jego zdaniem nie jest to dobry pomysł, gdyż wpłynie negatywnie na pracę gmin, powiatów i województw.
Wydłużenie kadencji samorządowcom rozleniwi ich. Zamiast myśleć o inwestycjach, będą czekać na zamknięcie kadencji.
W najbliższym czasie czeka nas prawdziwy maraton wyborczy. Najpierw na jesieni 2023 roku odbędą się wybory parlamentarne. W ich kontekście pojawiają się głosy o możliwej koalicji Polska2050 -PSL – Porozumienie Jarosława Gowina. Marek Sawicki mógłby zgodzić się na taki sojusz.
Taka koalicja nie jest jeszcze pewna, ale jestem zwolennikiem takiego budowania centrum. Porozumienie z Hołownią powinno być jednak zawarte kilka miesięcy temu, bez czekania na wyniki sondażowe.
W czasie wyborów ważną kwestią mogą być rosnące ceny energii. Zdaniem posła PSL, aby je zmniejszyć, należy zezwolić samorządom i prywatnym przedsiębiorstwom na inwestycję w biogazownie.
Jak dokładnie powinny wyglądać inwestycje w biogaz? Czy możliwe jest rozwiązanie problemu eksportu ukraińskiego zboża? Przesłuchaj całej rozmowy z naszym gościem.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej o rosnących kosztach żywności, niedoszłym Narodowym Holdingu Spożywczym i środkach z Unii Europejskiej.
Pan premier Kowalczyk nas uspokajał we wczorajszych wywiadach, że tak naprawdę wzrost cen żywności mamy już za sobą. Ja bym nie był aż takim optymistą, dlatego że mamy sytuację, w której nadal koszty w rolnictwie są nie ustabilizowane.
Marek Sawicki przewiduje, że koszty żywności będą jeszcze rosły. Wskazuje, że ceny nawozów i ochrony roślin wciąż są wysokie.
Ceny nawozów są nienormalne. Jest wzrost rzędu 400, a czasami 500.
Zauważa, że drogo sprzedawane są także nawozy wyprodukowane w październiku 2021 r., kiedy koszta produkcji nie były tak wysokie. Drogie są też materiały budowlane. Przekłada się to na hodowlę roślinną i zwierzęcą.
Rosja i Ukraina to jest około 20 proc. udziału w światowym eksporcie zbóż.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej zauważa, że wobec zapotrzebowania na zboże w krajach Afryki Północnej presja cenowa będzie rosnąć. Nie oznacza to jednak wzrostu dochodu samych rolników.
Po żniwach rolnicy sprzedawali pszenicę po 800-900 zł, a w tej chwili w niektórych kontraktach dochodziła w porcie nawet do dwóch tysięcy złotych cena.
Rozmówca Magdaleny Uchaniuk widzi tutaj miejsce dla wciąż nieistniejącego Narodowego Holdingu Spożywczego, który mógłby kupować zboże od rolników drożej niż rynkowi pośrednicy. Zauważa, że do pomocy rolnikom można by wykorzystać fundusze unijne, które obecnie są w Brukseli.
Polska pospieszył się ze złożeniem wniosku motywując to wzrostem ceny, czy kosztów energii natomiast Komisja Europejska wydała rozporządzenie nieco później niż trafił polski wniosek i za podstawę do ubiegania się o rekompensaty przyjęła wojnę, a nie wzrost cen.
Ma nadzieję, że po tym jak polski rząd złożył poprawiony wniosek, zapadnie jeszcze dzisiaj decyzja korzystna dla polskich rolników. Chodzi o ok. 350 milionów euro.
Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.
Goście „Popołudnia Wnet”:
Marek Sawicki – poseł PSL-Koalicji Polskiej;
gen. Waldemar Skrzypczak – były dowódca Wojsk Lądowych;
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Szymon Dąbrowski
Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Marek Sawicki komentuje sprawę komisji śledczej ws. podsłuchów. „Wszystko wskazuje, że cały czas obce służby inwigilują nasz kraj”. Stwierdza, że jeśli to nie polski rząd używał Pegasusa, to mogło robić to inne państwo. Zauważa, że Jarosław Kaczyński mówi ws. podsłuchów podobnym tonie jak niegdyś Donald Tusk.
Poseł PSL uważa, że interesie rządzących jest jak najszybsze wyjaśnienie sprawy. Mówi na temat współpracy z Konfederacją. Odnosi się do rywalizacji o elektorat rolników. Pozytywnie ocenia wystąpienia AgroUnii. Stwierdza, że połowa uczestników tych protestów to szeregowi członkowie PSL. Sawicki mówi także o poparciu PSL-u dla inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącej likwidacji Izby Dyscyplinarnej.
Gen. Waldemar Skrzypczak podczas uroczystości pod pomnikiem I Dywizji Pancernej w Warszawie 19 października 2013/Foto. Grzegorz Gołębiowski/CC BY-SA 3.0
Gen. Waldemar Skrzypczak stwierdza, że Władimir Putin nie rozpocznie wojny, o której wie, że by ją przegrał. Zauważa, że Rosjanie nie mają wystarczającej przewagi nad armią ukraińską, która jest przygotowana na inwazję. Stwierdzania, że Rosja z łatwością rozbije ukraińską armię ocenia jako rosyjską propagandę. Były dowódca Wojsk Lądowych podkreśla, że nikt jeszcze nie zna planów Putina. „Politycznie Putin ma poważny problem”- ocenia.
Dr Tomasz Pawłuszko komentuje spotkanie przywódców Trójkąta Weimarskiego. Zauważa, że prezydent Emmanuel Macron został dość obcesowo potraktowany na Kremlu. Wskazuje, że przed prezydentem Francji stoją wybory, w Polsce koalicja rządząca się sypie, a premier Wielkiej Brytanii ma problemy wizerunkowe. Obecne działania dyplomatyczne są także odpowiedzią na to.
Rosja chciałaby powrotu do koncertu mocarstw. Pragnie więc rozmawiać tylko z wielkimi państwami.
Piotr Zgorzelski stwierdza, że gdyby nowy szef Rady Naczelnej Rady PSL chciał zagrozić prezesowi to wystartowałby na prezesa. Tymczasem Waldemar Pawlak zajmuje pozycję określaną jako „numer 2”. Odnosi się do wypowiedzi Marka Sawickiego, który sugerował Prawu i Sprawiedliwości koalicję z PSL-em, gdyby Solidarna Polska opuściła Zjednoczoną Prawicę.
Marek Sawicki nie powiedział nic takiego złego […]. W polityce po prostu tak czasami trzeba zagrać.
Odnosi się do pochwał byłego premiera wobec nowopowstałej Polskiej Partii Socjalistycznej. Jak stwierdza,
Poseł PSL pokreśla, że według metody Dhondta mogą być tylko dwa bloki opozycji, nie więcej. Inaczej grozi im wyborcza porażka. Rozmówca Łukasza Jankowskiego ocenia szanse Jarosława Gowina na powrót do polityki. Zauważa, że
Jego postawa proprzediębiorcza została odnotowana przez przedsiębiorców.
Ma on więc pewną polityczną wartość. Zgorzelski odnosi się do obniżki VAT na paliwo. Przyznaje, że jest to dobra wiadomość dla zwykłego Kowalskiego. Ludowcy proponują, aby niższy VAT został utrzymany przez trzy lata. Krytykuje politykę energetyczną rządu, który jest, jak mówi, zakładnikiem lobby górniczego.
Podkreśla, że trzeba zmieniać miks energetyczny. Wskazuje przy tym, że nie można całkowicie wyjść z węgla, gdyż jest on potrzebny do produkcji wiatraków i samochodów elektrycznych. Zgorzelski stwierdza, że dziwi go kontestowanie Unii Europejskiej.
Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Poseł PSL o konieczności szybkiego wprowadzenia zerowej stawki VAT na żywność oraz o mankamentach Polskiego Ładu.
Marek Sawicki komentuje nałożenie przez Białoruś embarga na polską żywność. Wskazuje, że jest to stan utrzymujący się niemal nieprzerwanie od 16 lat. Jak ocenia, białoruski rynek zbytu nie jest kluczowy dla Polski, choć warto o niego zabiegać.
Aby wrócić do dobrych relacji gospodarczych z Mińskiem i Moskwą potrzeba lat, a może nawet pokoleń.
Poseł PSL komentuje propozycje rządu Zjednoczonej Prawicy na rzecz ograniczenia skutków inflacji. Zapewnia o poparciu jego partii dla tych działań.
Rozmówca Magdaleny Uchaniuk odnosi się do wzrostu cen żywności. Zauważa, że uderza on zarówno w producentów, jak i konsumentów. Wskazuje na konieczność podjęcia aktywnych działań przez Polski Holding Spożywczy na rzecz ograniczenia tego zjawiska.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej o pandemii, powrocie Donalda Tuska, konflikcie PO-PiS, sytuacji koalicji rządzącej i niedomaganiu systemu edukacji.
Marek Sawicki stwierdza, że najważniejszym wydarzeniem 2021 r. była pandemia.
Ilość ofiar bezpośrednio związanych z pandemią to będzie około 100 tysięcy, a ilość ludzi, która nadmiarowo zmarła to kolejne ponad 100 tysięcy, więc rzeczywiście to był zły rok.
Odnosi się do powrotu do polskiej polityki byłego premiera. Jak komentuje,
Na bezrybiu i rak ryba.
Stwierdza, że powrót Donalda Tuska nic nie zmienił. Wrócił jedynie stary, ostry konflikt PO-PiS – korzystny dla obu stron. Poseł PSL podkreśla, że
Nigdy na wojnie, nigdy w konflikcie nigdy nie ma stuprocentowo wygranych.
Dodaje, że dla niego ważniejszy był kongres PSL na którym demokratycznie wybrano lidera ludowców. Wskazuje na sposób wyboru prezesa PiS i zmiany na stanowisku przewodniczącego w Platformie Obywatelskiej. Sądzi, że to nie były procesy demokratyczne. Sawicki ocenia także obecny kształt koalicji.
Ratowanie się resztkami środowiska Paweła Kukiza, dołączenie do tego odłączonego Mejzy z pewnością nie wzmocniło tej koalicji.
Sawicki wskazuje na wyzwania przed jakimi stoi Polska. Wśród nich są pandemia, zmiany relacji międzynarodowych i oświata.
Zmienia się geopolityka- nas nie ma.
Wskazuje, że model oświaty w dobie pandemii się nie sprawdził. Dodaje, że kolejnych fal różnych pandemii „będzie więcej, a nie mniej”. Z tego powodu trzeba pomyśleć nad poprawą nauczania zdalnego i rozwinięciem nauczania domowego, które niegdyś było szerzej rozpowszechnione.
My Polacy generalnie wszyscy nie radzimy sobie z pandemią, bo nie wierzymy nauce.
Stwierdza, że gdyby Polacy stosowali się do zaleceń lekarzy, to pandemia zebrałaby mniejsze żniwo. Dodaje, że od lockdownów i ograniczeń ważniejsze jest testowanie. Popiera paszporty Covidowe. Dodaje, że 90 proc. osób, które umierają na Covid, to osoby niezaszczepione.
Poseł PSL o potrzebie międzynarodowej współpracy dla rozwiązania kryzysu na granicy UE i głosowaniu nad ustawą o ochronie granicy.
Marek Sawicki stwierdza, że prezydent Andrzej Duda nie chce zwołać Rady Bezpieczeństwa Narodowego, gdyż ujawniłoby to jego chłodne stosunki z prezesem PiS.
Zrzucanie winy na opozycję jest zupełnie bez sensu.
Ocenia, że są skrajności zarówno w Prawie i Sprawiedliwości, jak i w Platformie Obywatelskiej.
Poseł PSL zdradza także jak będą głosować ludowcy ws. ustawy o ochronie granicy. Zauważa, że nie rozpatrzono poprawek złożonych przez PSL. Nie zagłosują więc za ustawą, prawdopodobnie wstrzymując się od głosu.
My nie będziemy uczestniczyli w przyjmowaniu tej ustawy i nie będziemy rządowi przeszkadzali.
Sawicki zaznacza, że błędem prezydenta Dudy było porzucenie Trójkąta Weimarskiego. Wskazuje, że decyzja ta przełożyła się na przedłużenie trwającego kryzysu.
Gdyby Prawo i Sprawiedliwość z tej pozycji nie zrezygnowało to ten kryzys można było rozwiązywać w maju, czerwcu, lipcu w tym formacie.
Kiedy prezydent Andrzej Duda odwiedzał Czarnogórę i Macedonię Północną kanclerz Angela Merkel rozmawiała z prezydentem Władimirem Putinem na temat rozwiązania problemu na granicy.
Jak zauważą polityk, rząd uznał, że uda mu się rozwiązać kryzys na własną rękę. Po trzech miesiącach widać, że to się nie udało. Gdy w konflikt włączyły się większe państwa został on ograniczony. Potrzebna jest dobra współpraca międzynarodowa.
Poseł PSL o kryzysie na granicy: kompromitowaniu państwa polskiego i braku współpracy z opozycją. Także o głosowaniu nad odwołaniem marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Polska Straż Graniczna robi co może, gdyż wschodnia granica jest nieszczelna.
Marek Sawicki sądzi, że sytuacja na granicy pokazuje nieskuteczność rządów Zjednoczonej Prawicy. Zaznacza, że
Jako poseł i obywatel chcę mieć gwarancję, że nasze granice są chronione.
Poseł Koalicji Polskiej zaznacza, że ci, którzy nie spełniają definicji uchodźców powinni zostać deportowani do kraju pochodzenia.
Nie powinniśmy robić cyrku dla 32 osób, bo ten cyrk nie jest wart godności państwa polskiego.
Polityk zauważa, że do dzisiaj nie zobaczył zaproszenia na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Odnosi się do głosowania nad odwołaniem marszałek Elżbiety Witek. Ocenia, że mogła ona po prostu milczeć, zamiast używać kłamstwa to uzasadnieni
Nie chcę, aby marszałkiem mojego Sejmu była osoba, która kłamie.
Stwierdza, że bez głosów Konfederacji nie uda się odwołać marszałek Sejmu. Konfederacja ma zaś swoje oczekiwania w zakresie segregacji sanitarnej.
Poseł PSL o transferach do Koalicji Polskiej z Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, ewentualnym powrocie Donalda Tuska do Polski, oraz o polityce hydrologicznej państwa.
Marek Sawicki ocenia, że PSL-Koalicja Polska chętnie podejmie współpracę z odchodzącymi z Koalicji Obywatelskiej konserwatystami. Zapewnia, że nie będą oni namawiani do zasilenia PSL.
Pojedyncze przejścia z jednego klubu opozycyjnego do drugiego i tak nic nie zmienią. Miejmy nadzieję, że niektórzy politycy Zjednoczonej Prawicy dojrzeją do jej opuszczenia.
Poruszony zostaje też temat ewentualnego powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego nic takiego nie nastąpi, sprawa będzie co jakiś czas powracać w mediach.
Nadzieje, które w Tusku pokładają moi rówieśnicy z PO, będą płonne.
Gość „Popołudnia WNET” ocenia też politykę hydrologiczną państwa. Ocenia, że rząd nie działa wystarczająco aktywnie na rzecz przeciwdziałania suszom.
Musimy zacząć budować małe zbiorniki retencyjne, które nie tylko pomogą zapobiegać suszom, ale i będą istotnym wsparciem dla naszej energetyki.
Pytany o kandydaturę dr. Karola Nawrockiego na szefa IPN, poseł Sawicki zapewnia, że w tej sprawie nie będzie niczego sugerował senatorom ze swojego ugrupowania.