Artykuł 5 nas nie ochroni? „Polska musi negocjować nowy protokół bezpieczeństwa”

Featured Video Play Icon

Rosyjski atak na Charków, fot. x.com/ Defense of Ukraine @DefenceU

Nie Rosja przegrywa tę wojnę, tylko Zachód i Ukraina – przekonuje w Poranku Radia Wnet Marek Budzisz, ekspert z Strategy & Future.

W Poranku Radia Wnet Marek Budzisz, ekspert ds. międzynarodowych z Strategy & Future tłumaczył m.in., że obecne rozmowy wokół przyszłości Ukrainy nie dotyczą zwycięstwa nad Rosją, lecz ograniczenia skali porażki Zachodu.

Posłuchaj całej rozmowy:

Budzisz podkreśla, że gwarancje dla Ukrainy muszą brać pod uwagę nie tylko scenariusz pozytywny – trwały pokój i odstraszenie Rosji – ale też ryzyko jej ponownej agresji. Przypomina przykład Czeczenii, gdzie Moskwa po kilku latach wróciła i wygrała wojnę.

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy muszą uwzględniać nie tylko scenariusz pozytywny, czyli odstraszenie Rosji i trwały pokój, ale też scenariusze negatywne. Rosja może po pewnym czasie wrócić do agresji, tak jak wróciła w Czeczenii po pierwszej przegranej wojnie. Dlatego państwa gwarancyjne muszą brać pod uwagę ryzyko bezpośredniego zaangażowania w wojnę z Rosją

– zaznacza.

Problem z artykułem 5

Ekspert wskazuje, że mechanizm NATO nie daje automatycznej gwarancji użycia siły. Każde państwo członkowskie samo decyduje o charakterze swojego zaangażowania.

Artykuł 5 przewiduje, że w razie agresji na jedno z państw NATO, pozostałe uznają to za napaść na siebie i podejmują decyzję o odpowiedzi zgodnie z własną oceną i możliwościami. To nie oznacza automatycznego użycia siły wojskowej — każde państwo może zdecydować inaczej, np. z braku zdolności lub woli. Tak samo byłoby w przypadku gwarancji dla Ukrainy: każde państwo samo określiłoby charakter swojego zaangażowania

– powiedział.

Eksplozja niezidentyfikowanego obiektu na Lubelszczyźnie. Do Polski prawdopodobnie wleciał dron Shahed

„Negocjujemy porażkę”

W ocenie Budzisza, Ukraina i Zachód nie realizują swoich celów wojennych.

Nie Rosja przegrywa tę wojnę, tylko Zachód i Ukraina

– twierdzi i przypomina, że jeszcze niedawno celem było członkostwo Ukrainy w NATO i odzyskanie terenów okupowanych. Dziś rozmowy dotyczą rezygnacji z obu tych celów i szukania prawnej formuły, jak przedstawić to światu.

Polska w szczególnej sytuacji

Polska – jak zaznacza ekspert – różni się od innych państw NATO, bo udostępnia swoje terytorium. Nawet jeśli Warszawa nie chciałaby angażować się wojskowo, już sama zgoda na wykorzystanie baz przez sojuszników oznacza wejście do wojny.

Dlatego Polska musi negocjować nowy protokół bezpieczeństwa w ramach NATO i systemu bezpieczeństwa Europy Środkowej

– podkreśla Budzisz.

/ad

………

Źródło zdjęcia. Ministerstwo Obrony Ukrainy.

Marek Budzisz: Rosja buduje sojusz państw-destabilizatorów. Wśród nich m.in. Iran, który będzie miał broń atomową

Featured Video Play Icon

Marek Budzisz/ Fot. Jan Włodzimierz Brewczyński, Radio Wnet

Ekspert Strategy & Future Marek Budzisz w rozmowie z Jaśminą Nowak analizuje sytuację geopolityczną na świecie. Wśród poruszanych wątków znalazła się m.in. kwestia broni atomowej Iranu.

W Poranku Radia Wnet ekspert Strategy&Future Marek Budzisz wskazuje, że dysponowanie przez Iran bronią atomową to nie tylko kwestia doniesień dziennikarskich, ale też raportów Światowej Organizacji Energii Jądrowej.

Inspektorzy tej organizacji, ale też i analitycy amerykańscy oceniają, że Iranowi potrzeba kilku tygodni na skonstruowanie broni jądrowej.  to już mówimy o tego rodzaju interwale czasowym, kilku tygodni na skonstruowanie broni jądrowej – mówi gość Jaśminy Nowak.

Marek Budzisz, który jest zwolennikiem zakładania negatywnych scenariuszy, uważa, że w związku z tym należy przyjąć, że Iran wręcz już taką broń posiada.

W tym kontekście niepokojący jest fakt pogłębiającej się współpracy wojskowej między Iranem a Federacją Rosyjską. Tu nie chodzi wyłącznie o drony irańskie, które są używane przez Rosjan na froncie. Tu chodzi również – takie głosy też są formułowane przez analityków – o prawdopodobny transfer technologii, w tym technologii jądrowej z Rosji do Iranu – zwraca uwagę ekspert.

Analityk podkreśla, że zjawisko to „nie obejmuje wyłącznie Iranu, bo o takim transferze mówi się również w przypadku Korei Północnej”.

Rosja mianowicie dąży w moim odczuciu świadomie do budowy „Osi zła”, jak to się mówi w Ameryce, czyli porozumienia państw agresywnych, autorytarnych, takich, które są zainteresowane destabilizacją sytuacji i to w wymiarze światowym – mówi Budzisz.

Według Marka Budzisza „Rosja zaktywizowała swoją politykę w tym zakresie. To nie jest tylko Korea Północna, to są również państwa Afryki Środkowej. To jest również współpraca z reżimami Ameryki Łacińskiej, nie tylko kubańskim, ale i wenezuelskim, czy nikaraguańskim”.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Markiem Budziszem na Spotify lub YouTube!

Marek Budzisz: skłonność do podziałów jest główną słabością Polski. Uniemożliwia rządowi podejmowanie trudnych decyzji

Marek Budzisz podczas I Festiwalu Książki Geopolitycznej / Fot. Jan Włodzimierz Brewczyński, Radio Wnet

„Tak krótkowzroczne spory nie powinny mieć miejsca w kraju znajdującym się w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

Czy wojna jest nieuchronna? Marek Budzisz: jeżeli znacząco zwiększymy siłę odstraszania, to najgorszego uda się uniknąć

Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Europa jest w tym momencie zbyt mocno uzależniona od dostaw sprzętu wojskowego. Proces zmiany tego stanu rzeczy będzie bardzo bolesny”

Liczba ognisk zapalnych na świecie rośnie; ten trend musi budzić duże zaniepokojenie

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

Prof. Żurawski vel Grajewski: Polska zgodzi się na zmianę traktatów UE, a rozszerzenia i tak nie będzie

Marek Budzisz: Niemcy i Francja nie mają zasobów militarnych wystarczających do wzmocnienia wschodniej flanki NATO

Featured Video Play Icon

Marek Budzisz podczas I Festiwalu Książki Geopolitycznej / Fot. Jan Włodzimierz Brewczyński, Radio Wnet

Co dla bezpieczeństwa Polski oznacza dojście do władzy przez D. Tuska i jego koalicjantów? Jakie są perspektywy rozwoju sytuacji na Ukrainie? Co czeka NATO po ewentualnym powrocie Trumpa?

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

Prof. Zbigniew Rau: obawiam się skutków braku profesjonalizmu w polityce zagranicznej pod kierownictwem Sikorskiego

 

Budzisz: mamy czas do najwyżej do 2030 roku, by zbudować potencjał skutecznie odstraszający Rosję

Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

„Siły rosyjskie nie są groźne dla nas, dopóki trwa wojna na Ukrainie. Po jej ewentualnym zamrożeniu, możemy się spodziewać większych nacisków ze strony Moskwy”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dmytro Antoniuk: Kolejny dron, prawdopodobnie ukraiński, doleciał do serca Moskwy

Marek Budzisz: Ukraina zaczyna przegrywać wojnę w aspekcie militarnym i politycznym

Marek Budzisz podczas I Festiwalu Książki Geopolitycznej / Fot. Jan Włodzimierz Brewczyński, Radio Wnet

Zdaniem eksperta think tanku Strategy and Future trudna sytuacja na liniach frontu powoduje zwiększenie nerwowych działań ukraińskiej dyplomacji także wobec Polski.

Gościem Radia Wnet był Marek Budzisz, ekspert i analityk publikujący na łamach tygodnika Sieci i portalu wPolityce, który ocenia aktualną sytuację wojskową Kijowa: Ukraina moim zdaniem nie mówi tego głośno, ale zaczyna mieć świadomość, że przegrywa tę wojnę z Rosją. Zwyczajnie przegrywa. W wymiarze wojskowym ta ofensywa nie idzie. Tak jak wszyscy się spodziewali, a w związku z tym przegrywa w wymiarze politycznym.

Marek Budzisz podkreślił znacznie trudnej sytuacji na froncie z reakcjami ukraińskiej dyplomacji: Uważam, że część elity ukraińskiej jest po prostu w panice. I oni uważają, że muszą wykonać taki skok na taśmę, wymuszając pewne koncesje ze strony Unii Europejskiej czy czy NATO, bo w przyszłości będzie trudniej, a nie łatwiej. I to powoduje emocje.

Ekspert komentował ostatnie napięcia dyplomatyczne między Polską a Ukrainą, które skutkowały wezwaniem polskiego ambasadora do Ukraińskiego MSZu: Ta współpraca nie może mieć charakteru jednowymiarowego. Strona ukraińska również powinna znać i uwzględniać w swoich próbach te czynniki, które wpływają na stan opinii publicznej w Polsce. I to jest dość oczywiste, że w państwie demokratycznym, takim, jakim jest Polska, nastawienie opinii publicznej. Może wpłynąć pozytywnie lub negatywnie na perspektywy współpracy.

Dr Cymerski: w obliczu białoruskich prowokacji granicznych musimy zachować daleko idący spokój

Zdaniem Marka Budzisza ukraińska dyplomacja w dwóch kwestiach popełniła błąd w relacjach z Polską:

W ostatnim czasie mamy dwie kwestie, które w moim odczuciu strona ukraińska zlekceważyła. To jest kwestia wznowienia ekshumacji pomordowanych na Wołyniu, a już nie mówię o upamiętnienia tych ofiar. I druga kwestia, którą znowu strona ukraińska w moim odczuciu przeszarżowała, czyli kwestia dopuszczenia ukraińskiego na rynek europejski. Nie chodzi o tranzyt, dlatego, że co do tranzytu nie ma sporu, to chodzi po prostu o dopuszczenie ukraińskiej produkcji rolnej na rynek europejski.

Gość Radia Wnet podkreślał znacznie Warszawy w pomocy dla walczącej Ukrainy:

Polski nie da się zastąpić współpracą z innymi państwami. Nawet gdyby założyć, że ta współpraca z innymi państwami przebiegałaby dobrze. A wiemy, że nie przebiega. U nas często się uważa, że Niemcy są w stanie przelicytować Polskę, jeśli chodzi o znaczenie dla Ukrainy. Niemcy w maju zadeklarowały 2,4 mld euro pomocy wojskowej. Tylko problem polega na tym, że sierpień z czterech dziesiątych miliarda, co wynika zresztą z publikacji niemieckich mediów, dotarł na Ukrainę ułamek tej deklarowanej pomocy. Niemcy nadal uprawiają pewną propagandę mówiącą o zwrocie historycznym, o zmianie polityki niemieckiej. Natomiast realia są, są inne i z tych realiów zdają sobie sprawę też urzędnicy ukraińscy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Leśniewski: Forum G2 będzie miało bardzo mocną obsadę ekspercką

Logo Forum G2 /materiały organizatora

W tym roku wprowadziliśmy militarną strefę dyskusyjną. Niestety wymusiła to rzeczywistość – mówi prezes Instytutu Strategii Gospodarczych i Geopolitycznych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Forum G2 już 18 maja we Wrocławiu

Forum G2 już 18 maja we Wrocławiu

Logo Forum G2 /materiały organizatora

Głównymi obszarami czwartej edycji Forum będą: geopolityka, gospodarka i innowacje.

Stawiamy na świeże i szerokie spojrzenie na gospodarkę i geopolitykę, które analizuje nie tylko stan faktyczny, ale też kryjące się za nim mechanizmy.
W odróżnieniu od typowej koncepcji forum gospodarczego, Forum G2 łączy w sobie panele dyskusyjne poprzedzone krótkimi formami prezentacyjnymi typu „TED” oraz wprowadzeniem do dyskusji w postaci filmów i prezentacji, tak aby każdy ze słuchaczy miał pełną świadomość poruszanej problematyki. Dla uczestników udostępniliśmy platformę on-line, dedykowaną rejestracji i zakupom biletów zgodnie z zasadą „zero waste” pozwalającą zaoszczędzić m.in. papier.

czytamy na stronie internetowej Forum G2. Tegoroczna jego edycja odbędzie się 18 maja na Tarczyński Arena we Wrocławiu.  Wśród prelegentów będą m.in: Marek Sawicki, Michał Dworczyk, dr Bartłomiej Radziejewski, Jarosław Wolski, Krzysztof Wojczal, prof. Wojciech Myślecki, Marek Budzisz i Michał Kuczmierowski. Na hasło „WNET”, bilety na Forum dostępne są w promocyjnej cenie.

Wszystkie informacje o Forum G2 znajdują się tutaj.

Prezes BGK: Polska posiada największą liczbę patentów karbonowych w Europie. One muszą trafić do biznesu