Marcin Klucznik: inflacja w Polsce wynika z czynników globalnych i presji płacowej

Analityk ekonomiczny o rosnącej inflacji, jej przyczynach i o działaniach Rady Polityki Pieniężnej.

Marcin Klucznik komentuje wzrost inflacji.

Inflacja wzrosła teraz w marcu z 8,5 proc. w lutym do prawie 11 proc. Dokładnie GUS wskazał, że ten wynik to jest 10,9 proc.

Można się spodziewać 11-12 proc. inflacji rok do roku. Wzrost inflacji w marcu wiąże się w znacznej mierze z wybuchem wojny.

Osoby które nie będą mieć waloryzowanych. czy to świadczeń, które otrzymują, czy też pensji, będą się mierzyć z szybkim odpowiedzialnym spadkiem siły nabywczej ich wynagrodzeń, świadczeń.

Analityk ekonomiczny wskazuje, że Rada Polityki Pieniężnej będzie prawdopodobnie kontynuować politykę podwyższania stóp procentowych.

Te podwyżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach będą rzędu 50, 25, czy np. 75 punktów bazowych.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że szok ekonomiczny ma charakter samoograniczający. Nie oznacza to, że nie grozi nam pętla inflacyjna. Podnoszenie stóp procentowych ma przeciwdziałać jej powstaniu.

U nas w Polsce inflacja trochę jedzie na dwóch silnikach, znaczy jeden z nich to faktycznie jest ten komponent globalny, który nam zrobił ten bardzo duży wzrost teraz w marcu, ale jednocześnie mamy do czynienia z szybkim wzrostem cen usług.

Klucznik wskazuje, że z przemysłu wiele pracowników z Ukrainy. W branży tej ceny wynagrodzeń mogą rosnąć szybciej.

A.P.

Marcin Klucznik: tarcza antyinflacyjna powinna już w lutym obniżyć inflację nawet o dwa punkty procentowe

Analityk ekonomiczny o inflacji, czynnikach ją powodujących, rządowej tarczy i przewidywaniach.

Marcin Klucznik tłumaczy, czym jest druga tarcza antyinflacyjna i jak będzie działać. Opiera się ona na obniżaniu podatków pośrednich na energię i żywność. Ceny tych towarów jest wówczas mniejsza. Obniża to szczyt inflacji. Ta ostatnia wyniesie w styczniu prawdopodobnie 8,8-9 proc. rok do roku.

Tarcza powinna już dosyć zauważalnie obniżyć od lutego tego roku nawet o 2 punkty procentowe tak więc coś z rzędu nawet 6 8 7 proc. w lutym jest jak najbardziej osiągalne.

Analityk ekonomiczny mówi, że ideą tej tarczy jest rozłożenie inflacji w czasie. Plany rządowe zakładają obniżenie stawki VAT na pół roku. Jak wyjaśnia Klucznik, tarcza ma obniżyć oczekiwania inflacyjnej.

Jeżeli ludzie oczekują wyższej inflacji istnieje większe ryzyko powstania pętli inflacyjnej.

Wyjaśnia, że problemem jest nie tyle wysokość długu, ile jego stosunek do PKB. Dług jest nie tyle spłacany, ile jest on obsługiwany.

Idea zasadniczo jest tak, że można się utrzymywać długiem przez jakiś czas.

Być może tarcza inflacyjna wymusi na NBP podwyżkę stóp procentowych. Wobec obniżki podatków mamy więcej pieniędzy do wydania. Skutkiem tego jest wzrost gospodarczy, ale też przyrost inflacji.

To była bardzo ekspansywna polityka pieniężna.

Będziemy widzieli wygasanie czynników powodujących inflację- wyższych cen ropy i gazu, zatorów w handlu.

Ceny gazu wzrosły bardzo dynamicznie.

Można się spodziewać stabilizacji cen gazu. Pozostaną one jednak wyższe niż w 2019 r.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.