Portal nowinynyskie.com w materiale „Koszmar! Odebrali im trójkę dzieci” informował o szokującej decyzji Sądu Rejonowego w Nysie, który wydał orzeczenie umożliwiające siłowe odebranie trojki dziewczynek polskich rodziców, którzy posiadali pełnią władz rodzicielskich i przebywali z dziećmi w Polsce, i przekazanie dzieci do Szwecji.
O sprawę tę Łukasz Jankowski zapytał adwokat Magdalenę Majkowską z Ordo Iuris, pełnomocniczkę polskiej rodziny.
Cała ta dramatyczna historia zaczęła się od tego, że najstarsza córka, czternastolatka posprzeczała się z rodzicami, chciała się jakoś odgryźć i doniosła do służb szwedzkich, że rzekomo jest nadmiernie wykorzystywana przy pracach domowych – mówi prawniczka.
Jak tłumaczy, według ojca rodziny chodziło o to, że „córka miała takie obowiązki jak wyprowadzanie psa, wkładanie brudnych naczyń do zmywarki, sprzątanie pokoju”.
I w tym momencie już machina ruszyła. Najstarsza córka została zabrana rodzicom. Służby szwedzkie poinformowały, że trójkę młodszych dzieci również będą chcieli im odebrać. W związku z tym rodzice szybko podjęli decyzję, że przeprowadzają się z powrotem do Polski, aby uchronić przed odebraniem ich dzieci – opowiada Majkowska.
Adwokata zaznacza, że „rodzice mieli pełną władzę rodzicielską w momencie przybycia do Polski. Nie był też wydany żaden zakaz opuszczania Szwecji”.
W związku z tym mogli legalnie przeprowadzić się do Polski. Bo jeżeli rodzic ma pełnię władzy rodzicielskiej, to on może decydować, gdzie jego dziecko będzie wzrastało i wychowywało się – kontynuuje.
Z opisu prawniczki wynika, że kiedy rodzina pojawiła się już w Polsce, dwa tygodnie później zostało wydane orzeczenie w Szwecji, na podstawie którego Szwecja domagała się wydania trójki rodzeństwa.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy na Spotify. Menenas szczegółowo wyjaśnia szokującą historię, którą z pewnością będziemy się jeszcze zajmowali na antenie Radia Wnet.

