Ubiegły sezon był dla Macieja Gładysza pierwszym spędzonym w świecie bolidów jednomiejscowych. Po kilku latach naznaczonych sukcesami w kartingu, kierowca przesiadł się do kategorii Formuła 4. Przygoda Polaka z bolidami rozpoczęła się bardzo obiecująco. Gładysz mistrzostwa Formula Winter Series ukończył na trzecim miejscu. Z kolei spośród kierowców debiutujących w zmaganiach Formuły 4 polski kierowca okazał się najlepszy.
Po Formula Winter Series przyszedł czas na główną kampanię sezonu 2023. Mistrzostwa Hiszpańskiej Formuły 4 Gładysz ukończył, tak jak serię zimową, na znakomitym trzecim miejscu. Po kapitalnym debiucie w bolidach, polski kierowca zdecydował się na przesiadkę do wyższej kategorii – Eurocup-3, stanowiącej bezpośredni przedsionek wobec Formuły 3.
Talent, umiejętności Polaka i doświadczenie zdobyte dzięki kilometrom pokonanym podczas sesji treningowych przeprowadzonych przed startem sezonu, a także w trakcie serii zimowej, pozwoliły Maćkowi rozdział z nową kategorią rozpocząć w sposób jeszcze bardziej imponujący niż miało to miejsce rok temu, w przypadku Formuły 4.
Kierowca MP Motorsport w niedzielne popołudnie wywalczył mistrzostwo w Spanish Winter Championship, w kategorii EuroCup-3, serii stanowiącej odpowiednik Formula Winter Series.
Już w pierwszym wyścigu pierwszej rundy mistrzostw Maciej Gładysz stanął na podium, po to, by na zamknięcie weekendu w Jerez sięgnąć po swoje pierwsze zwycięstwo w nowej kategorii.
Druga runda, rozgrywana na portugalskim torze Algarve, była dla Polaka nieco bardziej pechowa. Pierwszy wyścig Gładysz ukończył na drugiej pozycji, w sprincie był piąty. Niestety trzecich zmagań w Portugalii Polak nie ukończył przez problem techniczny, który wystąpił na przedostatnim okrążeniu wyścigu. Wówczas Gładysz był na trzecim miejscu i miał realną perspektywę na awans. Taki obrót spraw oznaczał, że Polak przed ostatnią rundą mistrzostw do ich lidera, Mattii Colnaghiego, tracił całe 28 punktów.
Jednak weekend na MotorLand Aragon przebiegł po myśli Gładysza. Podopieczny Akademii Motorsportu ORLEN wywalczył pole position do startu pierwszego wyścigu. W nim od pierwszych do ostatnich metrów przewodził stawce, a dodatkowy punkt wywalczył za sprawą uzyskania najszybszego czasu okrążenia.
W połowie wyścigu Mattia Colnaghi stał się ofiarą walki na torze. W jej wyniku uszkodzeniu uległo przednie skrzydło bolidu włoskiego kierowcy. Dodatkowy pit stop na jego wymianę oznaczał dla Włocha przekreślenie szans na dobry wynik i zerowy dorobek punktowy. Przed ostatnim wyścigiem mistrzostw Gładysz i Colnaghi w klasyfikacji generalnej zrównali się punktami.

W niedzielnych kwalifikacjach Gładysz uzyskał drugi czas, co oznaczało start z pierwszego rzędu. Colnaghi zaliczył zupełnie nieudaną sesję i do wyścigu przystępował z pola znajdującego się w trzeciej dziesiątce stawki.
Maciej Gładysz po raz kolejny wykazał się opanowaniem i szybkim, równym tempem. Na starcie obronił drugą pozycję. Mimo iż jechał blisko lidera, nie zdecydował się na atak, który wiązał się z potencjalnym, niepotrzebnym dla Polaka, ryzykiem. Maciej Gładysz przeciął linię mety na drugim miejscu, zostając tym samym mistrzem Spanish Winter Championship.
Jestem bardzo szczęśliwy. Teraz możemy świętować, a potem skupić się na głównych mistrzostwach – powiedział Gładysz zaraz po tryumfie.
Sezon zasadniczy Eurocup-3 rozpocznie się majową rundą na austriackim Red Bull Ringu. W kampanii, prócz Macieja Gładysza, udział weźmie Kacper Sztuka, mistrz Włoskiej Formuły 4 2023.
Kami Kowalik
Maciej Gładysz będzie gościem audycji „Czas na Motorsport” – zapraszamy we wtorek 1 kwietnia na godzinę 20.00.

Zobacz także:

