Jan Bogatko: 70% niemieckich dziennikarzy popiera SPD i Zielonych

Sojusz niemiecko-rosyjski jest coraz bardziej ewidentny. Niemcy są zaskoczeni informacjami o pluralizmie medialnym w Polsce – kraju, gdzie rzekomo obowiązuje zamordyzm.

 

 

Korespondent Radia WNET w Niemczech Jan Bogatko mówi o wprowadzeniu zakazu palenia flag, wprowadzonym przez Bundestag, w związku ze spaleniem flagi Izraela w zeszłym roku. Czyn taki zagrożony jest karą więzienia do lat 3. Zasada rozszerzona została również na flagę unii Europejskiej, która przecież, jak wskazuje nasz korespondent, państwem przecież nie jest. Partia AfD ostrzega, że taki precedens może doprowadzić do penalizacji palenia np. flag LGBT.

Jan Bogatko przywołuje echa wizyty Angeli Merkel  w Moskwie. Media niemieckie piszą o przyjaźni gospodarczej między Niemcami a Federacją Rosyjską. Krytykują za to Stany Zjednoczone:

Sojusz dwóch stolic jest coraz bardziej ewidentny.

Rozmówca Krzysztofa Skowroński relacjonuje również  IV polsko-niemieckie forum medialne w Görlitz, odbywające się pod hasłem „Budować mosty na Nysie”.  Uczestniczył w niej przedstawiciel fundacji im. Konrada Adenauera, dr Joachim Klose, korespondent TVP w Berlinie Cezary Gmyz, oraz dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitorowania Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Dr Klose mówił o ujednoliceniu mediów niemieckich, w rezultacie którego trudno określić, które medium jest bardziej lewicowe, a które bardziej prawicowe.  Media polskie są bardziej zróżnicowane, co bardzo zdziwiło niemiecką publiczność. Jak zauważył zresztą dr Klose, w Niemczech unika się używania pojęć „prawicowy” i „konserwatywny”, ponieważ budzą one bardzo złe skojarzenia.  Dr Jolanta Hajdasz stwierdziła, że polskie media są bardziej pluralistyczne. Zdziwiło to niemiecka publiczność, przyzwyczajoną do opinii, zgodnie z którymi  w Polsce panuje zamordyzm i depcze się wolność słowa. Zaprezentowano na forum wyniki badania, które wskazało, że 70% niemieckich dziennikarzy popiera SPD i Zielonych:

Wyniki sondażu przeprowadzonego wśród dziennikarzy wywołały szok.

Jan Bogatko wspomina początki partii Zielonych, która na przestrzeni ostatnich 30 lat bardzo urosła w siłę.  Nasz korespondent zwraca uwagę, że współorganizatorem forum był niemiecki oddział Rotary International. Przedstawiciele tej organizacji odebrali bardzo wiele maili, stawiających polskich gości forum w bardzo złym świetle. Treść tych wiadomości pełna była oskarżeń o antydemokratyczne i antyeuropejskie nastawienia Cezarego Gmyza, dr Jolanty Hajdasz, oraz nieobecnego  na forum Krzysztofa Skowrońskiego:

Ta akcja mailowa unaoczniła wielu Niemcom, że akcje prowadzone przez opozycję w Polsce nie mają wiele wspólnego z normami cywilizacyjnymi przyjętymi w Niemczech.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Biegły: Felieton prof. Nalaskowskiego to „subiektywne stanowisko autora”. Toruńska uczelnia umorzyła postępowanie

Biegły uznał, że felieton „Wędrowni gwałciciele” nauczyciela akademickiego z UKM nie zawiera wypowiedzi znieważających wyodrębnione grupy.

We wrześniu 2019 r. prof. Aleksander Nalaskowski został we wrześniu 2019 r. zawieszony w obowiązkach nauczyciela akademickiego za swój felieton opublikowany w numerze 34/2019 tygodnika „Sieci”. Pedagog w dosadnych słowach skrytykował w nim środowiska LGBT  i organizowane przez nie Marsze Równości. Użyte w tekście sformułowania jak „tęczowa zaraza”, czy „obleśne, grube, wytatuowane baby” dały asumpt do wystąpienia przez Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita” i działającą na rzecz środowiska LGBT „Pracowni Różnorodności” do władz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika o wyciągnięcie konsekwencji wobec ich autora.

Obecnie jak poinformował rzecznik dyscyplinarny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika ds. nauczycieli akademickich:

Trzeba zgodzić się z opinią biegłego, że wybór felietonu jako gatunku wypowiedzi i zaprezentowania w nich swoich poglądów sprawia, że Autor miał prawo posługiwać się w nim ostrymi sformułowaniami. Pogląd taki ma wsparcie w orzecznictwie sądowym.

Co za tym idzie nie poniesienie on żadnych dalszych konsekwencji. W listopadzie 2019 r. w wywiadzie dla Radia WNET Nalaskowski stwierdził o swoim tekście:

Postąpiłem w zgodzie ze swoim sumieniem.

Mówił także o zagrożeniu wolności słowa w środowisku akademickich, bez której upada sens uniwersytetu i skarżył się na plagę plagiatów.

A.P.

Nowa unijna komisarz ds. równości otwarcie popiera promowanie aborcji oraz zmiany płci na życzenie [VIDEO]

Komisarz Helena Dali chce ingerować w programy szkolne w poszczególnych krajach, niektóre z nich mają objąć nawet 4-letnie dzieci. Nadchodzi promocja gender oraz edukacji seksualnej wg standardów WHO.


Karolina Pawłowska z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris mówi o nowej unijnej komisarz ds. równości. Została nią Helena Dali:

Zapisała się w świecie politycznym bardzo śmiałymi działaniami promowania ruchu LGBT na Malcie. Największym „osiągnięciem” jest legalizacja i instytucjonalizacja związków partnerskich tej samej płci. Sprawiła ona, że na Malcie możliwa jest zmiana płci tylko poprzez urzędowe stwierdzenie […] bez medycznej korekty płci.

Ten sposób urzędowej zmiany płci jest jednym z najbardziej progresywnych praw dotyczących tej tematyki w Europie. W ostatnim czasie Malta została okrzyknięta przez lobby LGBT jednym z krajów najbardziej przyjaznych homoseksualistom:

Bez wątpienia, te „zasługi” przesądziły o tym, że Pani Helena Dali została wybrana na urząd komisarza ds. równości.

W przesłuchaniu, które miało miejsce w Parlamencie Europejskim przed przyjęciem przez nią tego urzędu, wprost powiedziała, że prywatnie jest zwolenniczką aborcji:

że będzie działać na rzecz przyjęcia dyrektywy antydyskryminacyjnej, przyjęcia konwencji stambulskiej przez całą Unię Europejską, a także, że jest zwolenniczką tzw. praw reprodukcyjnych i seksualnych oznaczających de facto promocję aborcji oraz edukacji seksualnej, czy wdrażania innych działań na rzecz społeczności LGBT.

Nowa komisarz ogłosiła, że będzie ingerowała w programy szkolne w poszczególnych krajach, tak aby promować w nich ideologię gender oraz „edukację seksualną według standardów WHO”:

Niektóre programy dotyczą nawet dzieci w wieku 4 lat […] Te programy praktycznie nie informują o tym, że można stosować wstrzemięźliwość seksualną, ale uczą dzieci o przyjemności płynącej z seksu, a nie o zagrożeniach, szczególnie dla tak małych dzieci i młodzieży tak bardzo narażonej dzisiaj na różne ryzyka.

K.T. / A.M.K.

Sośnierz: Mamy do czynienia z tęczową inkwizycją. Dla niektórych środowisk już same fakty są homofobiczne [VIDEO]

– Jeśli homofobią jest mówienie rzeczy oczywistych, np. że homoseksualiści żyją krócej, bo żyją krócej i takie są statystyki. Jeśli to jest homofobia, to znaczy, że fakty są homofobiczne.


Dobromir Sośnierz, poseł Konfederacji komentuje swój Twitterowy wpis odnośnie odwołania wykładowcy po wygłoszeniu wykładu, który nosił tytuł „homoseksualizm a zdrowie”:

Dzisiaj otrzymaliśmy kolejną cenną lekcję tolerancji i obiektywizmu. Zagadka — wiecie co to jest: liczne, niewygodne i nie lubią gejów ? Okazuje się, że to FAKTY. Tak wynika z oświadczenia Śląskiej Akademii Medycznej.

ŚUM zwolniła dzisiaj z pracy wykładowcę, który zorganizował wykład „Homoseksualizm a zdrowie”, z którego wynikało, że homoseksualiści żyją krócej, częściej chorują, częściej popadają w depresję i ogólnie rzecz biorąc wiele wskazuje na to, że miejsce penisa, zgodnie z dokumentacją producenta, nie jest w odbycie. [Link do całego wpisu na dole wywiadu]

Zaznacza on, że zwalnianie pracowników z powodu wygłaszania wykładu, w którym teza podparta jest wieloma dowodami i obiektywnymi danymi jest co najmniej nie na miejscu:

Mamy do czynienia z tęczową inkwizycją, która biega po uniwersytetach i donosi. Natychmiast w podskokach jakiś dziekan w związku z tym zwalnia wykładowcę. […] Jeśli homofobią jest mówienie rzeczy oczywistych, np. że homoseksualiści żyją krócej, bo żyją krócej i takie są statystyki. Jeśli to jest homofobia, to znaczy, że fakty są homofobiczne. […] WHO opublikowała ostatnio wezwanie, aby homoseksualiści zażywali standardowo lekiprzeciw wirusowi HIV też uznając ich za grupę podwyższonego ryzyka.

Jak zauważa Dobromir Sośnierz, pewne grupy społeczne nie są w stanie pogodzić się z faktem, iż można mieć inne niż oni poglądy:

Oni sobie wskazują sobie ludzi, których sami uznają za homofobów i bez żadnego sądu, bez wysłuchania wyrzuca się tych ludzi na bruk. […] Jak próbuje się zorganizować spotkanie z Korwin-Mikkem w Londynie, to wydzwaniają tam faszyści z Antify i mówią, że Korwin-Mikke to faszysta i jak właściciel zgodzi się na spotkanie z nim, to oni powybijają szyby.

Komentując sprawę Mariana Banasia, poseł Konfederacji stwierdza, iż wszystko wskazuje na to, że szef NIK „coś przeskrobał”:

Im mniej będziemy o tym dyskutowali tym lepiej. […] Rząd popełnił błąd i to duży […] Nie sądzę, aby PiS umyślnie powołał jakiegoś aferzystę na szefa NIK-u, myślę, że z niewiedzy to zrobili. […] Niedoinformowanie wynikało z tego, że służby nie zadziałały […]

Wychodzi również z założenia, że miejscem w którym powinno się oceniać winę, nie powinien być parlament, który traci czas na bezowocną debatę, a niezawisły sąd:

Jeśli są jakieś oskarżenia, to się idzie do sądu i się je wyjaśnia, a nie prowadzi debatę […] Będę się sprzeciwiał pomysłom, aby wysadzać w powietrze jakieś akty prawne, które chronią jego niezależność, tylko po to, aby go usunąć ze stanowiska na siłę. Uważam, że ważniejsze jest, żeby były konstytucyjne i ustawowe gwarancje szefa NIK-u, niż żeby pozbyć się w tej chwili Mariana Banasia.

A.M.K.

Gryglas: Urzędnik państwowy udrażniający pobór podatków, nie może sam ich unikać

Zbigniew Gryglas komentując sprawę Banasia twierdzi, że wysoki urzędnik państwowy nie powinien doprowadzać do frasobliwości w gospodarowaniu własnym majątkiem.

 

 

Są dwie strony tej całej sprawy, oczywiście jest również ta, o której mówi sam Marian Banaś. Jeżeli podejmuje się taką działalność w interesie państwa to można narazić się pewnym grupom  – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje: Wysoki urzędnik państwowy nie powinien doprowadzać do takiej niefrasobliwości w gospodarowaniu swoim własnym majątkiem. Może to bowiem uniemożliwić mu działanie.

Zbigniew Gryglas chce, aby sprawa została wyjaśniona jak najszybciej. Albo prezes będzie mógł dalej piastować swój urząd, albo będzie musiał zrezygnować. „Mam nadzieję, że w raporcie przygotowanym przez CBA i w kolejnych działaniach służb, doczekamy się wyjaśnienia sprawy majątku oraz sposobu wykorzystania tego majątku” – podkreśla rozmówca.

Wiceprzewodniczący partii Porozumienie Jarosław Gowin stwierdza, że umowa koalicyjna z PiS-em i Solidarną Polską jest już wynegocjowana. Podkreśla, że najistotniejsze są dla jego partii kwestie programowe. Jak twierdzi: Jesteśmy taką formacją, która stawia przede wszystkim na przedsiębiorców. Mamy świadomość, że przyszłość kraju i realizacja śmiałych projektów gospodarczych, a także kontynuacja niektórych programów społecznych, będzie możliwa tylko w sytuacji, kiedy Polska utrzyma wysokie tempo wzrostu. 

Będziemy się upominać o przedsiębiorców”– zapowiada. Stwierdza, że czasem dochodzi do różnicy zdań w ramach Zjednoczonej Prawicy, lecz jest ona dyskutowana i rozwiązywana z pożytkiem dla kraju.

Nasz gość odnosi się również do upamiętnienia Bitwy Warszawskiej, mówiąc, że to niezwykle istotne, by to uczcić. „Podoba mi się pomysł, aby połączyć funkcję monumentu z funkcją użytkową. Chciałbym, żeby to uczczenie miało aspekt symboliczny” – dodaje.

Komentuje słowa europosłanki Magdaleny Adamowicz. Porównała ona rządy Zjednoczonej Prawicy do nazistów ze względu na ich stosunek do ruchu LGBT. Gryglas oskarża ją o złą woli i brak szacunku do polskiego społeczeństwa. „Wiemy, że ideologia LGBT istnieje i jest ona nam obca”– mówi polityk. Przestrzega przed wprowadzaniem w Polsce obcych ideologii, które nie służą Polakom. Komentuje także prawybory w Platformie Obywatelskiej. Zwraca uwagę na skrajnie lewicowe poglądy Jacka Jaśkowiaka. Stwierdza, że Rafał Trzaskowski niezbyt dobrze czuje się na stanowisku prezydenta stolicy.

A.P./M.N.

Jolanta Hajdasz: Prezydent Poznania ma problem z polskością

Redaktor naczelna „Wielkopolskiego Kuriera WNET” komentuje wejście Jacka Jaśkowiaka do polityki ogólnopolskiej. Kreśli obraz włodarza stolicy Wielkopolski jako bardzo niebezpiecznego polityka.

 

Jolanta Hajdasz mówi, że start prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka w prawyborach prezydenckich Koalicji Obywatelskiej nie jest żadnym zaskoczeniem:

Ambicje  pana prezydenta Jaśkowiaka były artykułowane przy różnych okazjach, i widać było […] w ostatnich trzech latach, że te ambicje sięgają daleko poza Poznań.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego opowiada o promowaniu przez prezydenta Jacka Jaśkowiaka ideologii LGBT i o „zepchnięciu do narożnika” Kościoła. Krytykuje jego niechęć do dialogu z organizacjami o innym niż lewicowy  charakterze.

Pytana o stosunek Jacka Jaśkowiaka do polskości, Jolanta Hajdasz mówi o sabotowaniu przez niego uroczystości rocznicowych Czerwca’56 przed trzema laty i zlekceważeniu niedawnego  stulecia powstania wielkopolskiego.

A.W.K

Popiera LGBT i wprowadza gender w szkołach. Hajdasz: Jaśkowiak jest ideologicznym kandydatem

Jakim politykiem jest Jacek Jaśkowak? Z jakimi środowiskami jest związany i jak wygrał w wyborach na prezydenta Poznania i w jaki sposób może zostać Prezydentem RP? Odpowiada dr Jolanta Hajdasz.

Dr Jolanta Hajdasz opowiada o starcie w prawyborach w Platformie Obywatelskiej Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania. Przedstawia jego sylwetkę:

Jaśkowiak jest ideologicznym kandydatem. Pełne zaangażowanie w LGBT […]. Stoją za nim te siły, które takie wydarzenia organizują.

Chodzi on na czele Marszy Równości i wprowadza bocznymi ścieżkami idee płci kulturowej w szkołach, „bardziej niż gdzie indziej w Polsce”. Hajdasz ocenia wypowiedzi tego kandydata jako uwłaczające dla Poznania. Za takie uważa słowa gospodarza miasta o tym, że „nie pozwolił, żeby w Poznaniu wkroczył i rządził Macierewicz”. Dziennikarka zauważa przy tym, że „wielu ludzi po prostu myśli podobnie”. Przypomina, jak Jaśkowiak został prezydentem Poznania.

[Jaśkowiak] pojawił się w Poznaniu jak meteor.

W 2014 r. Jaśkowiak startował na urząd prezydenta stolicy Wielkopolski z poparciem Platformy Obywatelskiej. Politycy jego formacji nie liczyli na jego zwycięstwo, spodziewając się kolejnej wygranej Ryszarda Grobelnego- kandydata niezależnego, ale zgodnie rządzącego razem z poznańskimi radnymi z PO. PiS spodziewało się zaś, że ich kandydat przejdzie do II tury i skorzysta z niechęci wobec urzędującego prezydenta, wygrywając wybory. Do II tury przeszedł jednak kandydat PO, wygrywając wybory w 2014 r. i zdobywając reelekcję cztery lata później.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że „wszyscy głosowali przeciw Grobelnemu”, a Jaśkowiak„ten sam mechanizm może zostać zastosowany w II turze wyborów prezydenckich” zyskując głosy niechętnych prezydentowi Dudzie.

Redaktor naczelna wielkopolskiego Kuriera WNET mówi o tym, co ciekawego można przeczytać w listopadowym wydaniu gazety. Są w niej teksty poświęcone zasłużonym Polakom, takim jak Jacek Łuczak, twórca opieki paliatywnej, czy polscy misjonarzy jak Wanda Błeńska. Poleca także artykuł poświęcony terrorowi hitlerowskiemu w Kraju Warty.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Expose premiera Morawieckiego: Potrzebujemy odważnej wizji Polski

Zmiana konstytucji, powrót Polaków z zagranicy i reforma edukacji, poprawa bezpieczeństwa – to niektóre z założeń rządu na najbliższe 4 lata.

W wygłoszonym dzisiaj expose premier Mateusz Morawiecki wskazał na dużą odpowiedzialność, spoczywają na obozie Zjednoczonej Prawicy po drugim z rzędu zwycięstwie w wyborach parlamentarnych, odniesionym na dodatek przy najwyższej od 30 lat frekwencji:

Otrzymaliśmy od Polaków silny, demokratyczny mandat, który wynika z rekordowej liczby głosów oddanych na nasze ugrupowanie

Premier Morawiecki poświęcił sporo uwagi wyzwaniom czekającym świat w najbliższym czasie i roli Polski w tych procesach:

Jakie będzie miejsce Polski w świecie, który właśnie przechodzi czwartą rewolucję przemysłową? Jaką pozycję zajmie nasza ojczyzna w sieci powiązań, w świecie opartym na wiedzy i innowacjach? Czy produkty i rozwiązania „made in Poland” dotrą do każdego zakątka globu? Jak w tym świecie odnajdą się nasze rodziny?

Jeszcze nie wiemy, jak świat będzie wyglądał za pięć, dziesięć czy piętnaście lat. Ale wiemy, że Polska po raz kolejny staje przed dziejowym wyzwaniem i dziejową szansą. Od naszych decyzji zależy czy Polska znajdzie się wśród państw, które będą kształtować nowy porządek, czy ktoś ustali go za nas

kontynuował premier wątek przemian społecznych, gospodarczych i technologicznych we współczesnym świecie. Premier Morawiecki mówił w tym kontekście o potrzebie działań odważnych i ambitnych:

Potrzebujemy odważnej Polski i odważnej wizji Polski, musimy dalej pracować na naszą pozycją w globalnej sieci nowoczesnych gospodarek, walutą takiej gospodarki są: talent, wiedza, innowacje, regulacje, skuteczność i sprawczość

Premier Morawiecki zadeklarował również posunięcia prowadzące do powrotu do kraju Polaków mieszkających poza jego granicami:

Możemy być za 20 lat znacząco większym narodem

Jak podkreślił, chodzi o powrót „wszystkich” – „Tych dramatycznie doświadczonych w poprzednich pokoleniach, tych ze Wschodu i tych z Zachodu. Oni wzbogacą Polskę” – stwierdził.  Zaprezentował również wizję polskiego państwa dobrobytu:

Polskie państwo dobrobytu to państwo rodzin i państwo przedsiębiorców, państwo dla słabych i silnych, normalne państwo; to państwo, które szanuje wartości Polaków, nie przyjmuje skrajności, nie przyjmuje ani utopijnych ideologii, ani rewolucji światopoglądowych, ani szowinizmów

Premier zapowiedział również ochronę dzieci przed ideologią LGBT:

Dzieci są nietykalne. Kto podniesie na nie rękę, tę ideologiczną rękę, ten podnosi rękę na całą wspólnotę.

W dalszej części expose Mateusz Morawiecki wskazał źródła sukcesu wyborczego Zjednoczonej Prawicy:

Polacy po raz drugi z kolei wybrali Prawo i Sprawiedliwość również dlatego, że na te pytania znajdujemy inne niż przez 25 lat, lepsze odpowiedzi i dzięki temu naprawiamy polskie sprawy jak nikt dotąd po 1989 roku

Jako pierwsi podjęliśmy program ogromnych prorodzinnych transferów społecznych. – Jako pierwsi konkretnie odpowiedzieliśmy na problem nieopłacanej pracy kobiet, które wychowywały co najmniej czwórkę dzieci

Zwrócił uwagę na największy w historii wzrost nakładów na badania, jaki wystąpił w 2018 r.

Premier mówił również o rządowych planach rozwoju edukacji:

Uruchomimy składający się ze środków krajowych i unijnych program o wartości 2 mld zł, który sprawi, że polska szkoła będzie odpowiadała nie tylko potrzebom teraźniejszości, ale i przyszłości

Szerf rządy zadeklarował także przywiązanie do wolności słowa:

[…] jeśli ktoś będzie chciał tę wolność umniejszać, ograniczać, w imię poprawności politycznej, (ograniczać) wolność słowa, sztuki, wolność wypowiedzi, swobodę badań naukowych, wolność na uczelniach, to mówię w tym miejscu stanowcze: „nie”

W expose nie zabrakło również wzmianki o bezpieczeństwie ruchu drogowego:

Dziś za piratów drogowych słono płacimy, w najgorszych przypadkach zdrowiem lub życiem, w najlepszych przypadkach – wyższymi stawkami ubezpieczenia OC. Wprowadzimy rozwiązania, które sprawią, że to piraci drogowi poniosą finansowe konsekwencje łamania przepisów

Premier Morawiecki wskazał fundamenty, na których powinna się opierać wspólnota

Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli (…) Program rządu PiS jest oparty na takich wartościach jak: wolność, sprawiedliwość, demokracja, poszanowanie własności i dialog społeczny. Nasz program jest oparty na kulturze budującej tożsamość kulturową, na rodzinie i małżeństwie – podlegającej szczególnej ochronie, na wartościach zapisanych w konstytucji

Rodzina jest i musi pozostać fundamentem społeczeństwa. Wiem, że dziś rodzina jest traktowana przez niektórych jak przeżytek. Im głośnej się mówi o nowych modelach rodziny, tym bardziej pewne, że chodzi o mniejszościowe eksperymenty i rozwiązania. Nie zgadzamy się, aby wyjątki określały, co jest normą. Wierzymy, że przyszłość naszych dzieci powinna być budowana na stabilnym fundamencie rodziny. Kiedy człowiek przychodzi na świat rodzina staje się jego pierwszym bastionem. Rodzina – jak mówił prymas Stefan Wyszyński – to także bastion całej Polski

„Państwo dobrobytu to równanie, do którego niezbędny jest czynnik w postaci silnego, niezależnego polskiego kapitału”– mówił w expose szef rządu.

Premier zwrócił też uwagę na nieufność Polaków wobec systemu emerytalnego:

[…] mam propozycję do wszystkich siedzących tutaj na sali: naprawmy to wspólnie. Zmieńmy Konstytucję RP tak, aby zagwarantować środki PPK i Indywidualnych Kont Emerytalnych, zagwarantować ich prywatność i ochronę – tak możemy odzyskać zaufanie obywateli, przywrócić im wiarę w godną egzystencję

Mówiąc o wyzwaniach stojących przed Unią Europejską, premier stwierdził:

Europa potrzebuje powrotu do korzeni. Nie żyjemy już w czasach bezpiecznej dominacji Zachodu, są międzynarodowi gracze, którzy chętnie skorzystają ze słabości Europy, dlatego chcemy ambitnej UE, otwartej na nowe kraje

Mateusz Morawiecki wskazał również na potrzebę dialogu między grupami społecznymi i politykami wyznającymi różne poglądy:

Musimy się przekonywać, a nie pokonywać. Nie musimy zgadzać się we wszystkim, zacznijmy od tego, żeby zgodzić się w kilku najważniejszych sprawach. Lech Kaczyński mówił, że Polska potrzebuje rozliczenia win, ale Polska jeszcze bardziej potrzebuje zgody.

Rząd liczy na poparcie opozycji ws. zmiany konstytucji

Łukasz Jankowski zebrał w Sejmie opinie nt. expose premiera Mateusza Morawieckiego. Rozmówcy naszego korespondenta uwypuklają proprzedsiębiorcze plany rządu i przywiązanie do tradycji.

 

Łukasz Jankowski komentuje expose premiera Mateusza Morawieckiego. „Dominowało słowo normalność”- mówi sejmowy korespondent Radia WNET. Jak mówi Łukasz Jankowski, cały tzw. hattrick Kaczyńskiego ma zostać zrealizowany. Nie są natomiast przewidziane nowe transfery społeczne. „Najwięcej emocji na sali sejmowej wywołały kwestie światopoglądowe i kwestie rodziny” – relacjonuje Łukasz Jankowski.

Poseł Bartłomiej Wróblewski (PiS) zwraca uwagę na łączenie przez premiera tradycji z nowoczesnością. Gość Radia WNET docenia deklarację premiera, ze rząd będzie dawał odpór ideologii LGBT.  „To ważne, że premier broni rodziny”  mówi polityk.

Rzecznik rządu Piotr Mueller mówi z kolei, że expose było przepełnione konkretami. Zwraca również uwagę, że nie należy przeciwstawiać polityki społecznej polityce wspierającej przedsiębiorców.  Piotr Mueller wspomina również sukcesy poprzedniego rządu na arenie europejskiej, m.in wybór Ursuli von der Leyen na przewodniczącą Komisji Europejskiej. Mówi o konieczności utrzymania skuteczności w tej dziedzinie, w obliczu kluczowych negocjacji nad unijnym budżetem. Komentuje też zapowiedź zmiany konstytucji, którą zawarł w swoim wystąpieniu premier:

To jest jasny przekaz, i jasna propozycja, która się niebawem pojawi

Piotr Mueller zapowiada, że rząd będzie chciał dać Polakom konstytucyjną  gwarancję własności oszczędności zgromadzonych w  Pracowniczych Planach Kapitałowych. Rzecznik rządu liczy na poparcie opozycji w tej kwestii:

Jestem przekonany, że istnieje kilka obszarów, w których jesteśmy w stanie unieść się ponad politycznymi podziałami, i to jeden z nich powinien być

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys mówi o potrzebie odbudowania zaufania Polaków do systemu emerytalnego. Stwierdza, że bezpieczeństwo oszczędności obywatelskich i stabilność prawa w tej materii powinna być zagwarantowana konstytucyjnie. Odnosi się również do pomysłu wprowadzenia tzw. estońskiego CIT-u. Paweł Borys mówi również, nawiązując do projektu likwidacji limitu 30-krotnosci składek ZUS, że jest zwolennikiem wyrównania sposobu oskładkowania różnych form działalności zarobkowej.

A.W.K

Gajowy: Pojawiają się różne środowiska, które pod rewolucję libańską chcą się podczepić.

Kazimierz Gajowy i Paweł Rakowski o kolorowej młodzieży libańskiej, kojarzącej się z LGBT, wymienianym jako kandydat na premiera Mohammedzie Safadim i rabunku cukierni w Trypolisie.

Kazimierz Gajowy o spodziewanym ogłoszeniu przez prezydenta Libanu desygnacji nowego premiera, którym jak mówi może zostać obecny minister finansów Mohammad Safadi [minister ogłosił w niedzielę wycofanie swojej kandydatury-przyp.red]. Stwierdza, że Safadi „nie ma czystego sumienia”. Posiada on na wybrzeżu hotele, restauracje i porty. Wybrany został nowy szef związku zawodowego adwokatów. Prawnicy „zademonstrowali publicznie poparcie dla władz, szczególnie dla prezydenta Aouna”, co nie podoba się redaktorowi „Studia Bejrut” w kontekście trójpodziału władzy.

Rakowski dodaje, że w Trypolisie skąd pochodzi Safadi, „zrabowano cukiernię” przy okazji protestów. Pozytywnym akcentem jest widok libańskich flag na ulicach, które pokazują, że „w końcu mieszkańcy tego miasta czują się w Libanie”.

Gajowy przytacza historię jaka spotkała go i ks. Józefa. Jak mówi kapłan, ostatniej nocy w restauracji była obecna „grupa młodzieży kolorowa, półroznegliżowana”. Opisuje je jako „nocne włóczęgi, które się po ulicach Libanu błąkają”. Skojarzyli mu się oni ze „sprawą LGBT”. Jak komentuje Rakowski:

Pojawiają się różne środowiska, które pod rewolucję chcą się podczepić.

Gajowy stwierdza, że była to grupa o koedukacyjnym składzie w wieku 16-17 lat, a w ich zachowaniu było „więcej teatru niż rzeczywistości”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.