Prawnik mieszkający na co dzień w Szanghaju opisuje strategię chińskich władz w walce z Covidem. Mówi, co muszą zrobić zagraniczni goście, aby móc odwiedzić ChRL.
Andrzej Zawadzki – Liang przypomina, że podczas gdy Europa skupia się głównie na wojnie na Ukrainie, Chińczycy wciąż borykają się z problemem Covidu. Obywatele są poddawani bardzo rygorystycznym kontrolom.
Po powrocie na osiedle mieszkaniowe należy zeskanować tzw. kod zdrowotny. Ma nam to powiedzieć, czy nie byliśmy w miejscu zagrożonym transmisją wirusa. Specjalnie wyznaczone osoby mierzą nam też temperaturę.
Strach przed rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron sprawia, że bardzo ciężko dostać się na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej. Ambasady praktycznie nie wydają wiz, chyba że jest się krewnym osoby mieszkającej w Chinach lub przyjechało się do pracy.
Po przylocie do Państwa Środka musimy wykonać dodatkowo test na obecność koronawirusa. Potem udajemy się na tygodniową kwarantannę. Jeżeli kolejne testy nie wykażą, że chorujemy na Covid, możemy zacząć w miarę normalne funkcjonowanie.
Jeżeli chcesz wiedzieć więcej na temat chińskiej strategii walki z Covidem, koniecznie wysłuchaj całej rozmowy z naszym gościem!
Autor bloga „Dziennik Zarazy” o pandemii Covid-19, błędnych sposobach walki z nią i jednostronności debaty na ten temat.
Jerzy Karwelis zauważa, że koronawirus zmienił wiele sfer życia, np. media. Telewizje, radia i dzienniki według naszego gościa stały się w wielu przypadkach nierzetelnym środkiem przekazu.
Przewodnik po Izraelu relacjonuje, jak na politykę antyepidemiczną państwa wpłynęło wykrycie nowego wariantu koronawirusa,
Jan #Kirschenbaum o lockdownie w Izraelu: To nie będzie taki #lockdown jaki znaliśmy z kwietnia 2020 (…), to ma być zamknięcie na turystów i osoby z zewnątrz.#RadioWnet#Covid_19
Jan Kirschenbaum informuje o zamknięciu Izraela dla turystów zagranicznych. Jak relacjonuje, duża część dorosłej populacji otrzymało już trzecią dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi.
Jan #Kirschenbaum w #PoranekWnet: W Izraelu póki co, znaleziono dwie osoby, które przyjechały z krajów Afrykańskich – z Malawi i Południowej Afryki – z nowym wariantem #Covid_19.#RadioWnet
Przewodnik po Izraelu opowiada o niezadowoleniu społeczeństwa z zaostrzenia restrykcji. Jak jednak dodaje, w kraju nie ma masowych protestów. Ewentualne postawy szczepionkowe mają charakter bierny.
Z informacji, do których dotarło Radio WNET wynika, że rząd planuje wprowadzić zaostrzenie lockdownu w Warszawie.
W czwartek 11 marca minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o wprowadzeniu trzeciego w kraju wojewódzkiego lockdownu. Po pomorskim i warmińsko-mazurskim do grupy wojewódzkiej kwarantanny dołącza lubuskie i mazowieckie – z jednym z najwyższych wojewódzkich wskaźników zakażeń w kraju. W mazowieckim 13.03 wykryto aż 3891 przypadków zakażeń Covid-19.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła redakcja Wnet wynika, że planowane jest wprowadzenie zaostrzonego lockdownu w Warszawie.
Zgodnie z informacją Ministerstwa Zdrowia w ciągu ostatniej doby stwierdzono 10896 nowych zakażeń koronawirusem, z czego najwięcej w województwie mazowieckim (2311), śląskim (1247) i pomorskim (1100). Dziś o 14 ma odbyć się konferencja Ministra Zdrowia w sprawie bieżącej sytuacji pandemicznej w Polsce.
Inauguracja nowego prezydenta USA Joe Bidena, obostrzenia epidemiczne, szczepienia przeciw koronawirusowi. Komentuje Wojciech Cejrowski.
Wojciech Cejrowski mówi o przygotowaniach do „wirtualnej” inauguracji prezydenta USA Joe Bidena, na którą skierowano rekordową liczbę funkcjonariuszy służb:
Jak to możliwe, że w Waszyngtonie wprowadzono stan wojenny, by chronić polityka, który oficjalnie otrzymał rekordową liczbę głosów?
Gospodarz Studia Dziki Zachód wskazuje, że w obliczu coraz mocniejszej pozycji Chin wielką szansą dla USA i Unii Europejskiej jest pogłębienie współpracy gospodarczej z Indiami. W kontekście trudności z wolnością słowa na Zachodzie, oraz obowiązujących wciąż obostrzeń epidemicznych Wojciech Cejrowski z ubolewaniem wskazuje, że:
Na naszych oczach kończy się wiek XX, wiek praw człowieka.
W wymiarze praktycznym, kwarantanna niczym się nie różni od aresztu domowego – mówi podróżnik. Przywołuje statystyki, wedle których epidemia przyniosła najwięcej ofiar w tych krajach, gdzie zastosowano najbardziej restrykcyjne środki zapobiegawcze. Jak dodaje:
Okazuje się, że w Norwegii szczepionka jest 10 razy bardziej zabójcza niż COVID. Podejrzane jest również to, że ze statystyk zupełnie zanikła grypa.
Gościem Poranka Wnet był minister zdrowia Adam Niedzielski, który odniósł się do Narodowego Programu Szczepień oraz ograniczeń w dostępie do służby zdrowia dla osób niezaszczepionych.
Adam Niedzielski w rozmowie z Magdaleną Uchaniuk odniósł się do swojej wcześniejszej, szeroko komentowanej wypowiedzi, dotyczącej ograniczeń w dostępie do publicznej służby zdrowia dla osób niezaszczepionych na koronawirusa. Na pytanie, czy takie rozwiązania są rozważane, jednoznacznie zaprzeczył.
Absolutnie nie będzie żadnych ograniczeń – zapewnił.
Wcześniej w rozmowie z WPROST minister zdrowia mówił, że: „W wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych. I my też to rozważamy. Na przykład tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych usług medycznych”.
Adam Niedzielski zaznaczył jednak, że z wypowiedzią na ten temat wiąże się „cały szereg nieporozumień”.
Ta wypowiedz dotyczyła dostępu do usług publicznych a nie medycznych. Na pewno ze szczepieniem czy statusem osoby zaszczepionej będziemy chcieli powiązać oczywiste, nie przywileje, a konsekwencje tego, że jest się zaszczepionym przed wirusem – powiedział na antenie Radia Wnet.
.@a_niedzielski w #PoranekWNET: Na pewno ze szczepieniem czy statusem osoby zaszczepionej będziemy chcieli powiązać oczywiste nie przywileje, a konsekwencje tego że jest się zaszczepionym przed wirusem.@RadioWNET
Osoby zaszczepione nie będą musiały odbywać kwarantanny np. po kontakcie z osobą zakażoną.
Jeżeli jest sytuacja, że po kontakcie z osobą zakażoną ktoś musi odbywać kwarantannę, to oczywiście osoba zaszczepiona nie będzie musiała odbywać tej kwarantanny.
Adam Niedzielski mówił także o zapowiadanym funduszu kompensacyjnym dla osób dotkniętych niepożądanymi odczynami po szczepieniu na koronawirusa.
Mamy rzeczywiście przygotowane założenia takiego funduszu, który będzie w taki uproszczony sposób dokonywał wypłat w razie pojawienia się tego niepożądanego odczynu poszczepiennego.
.@a_niedzielski w #PoranekWNET: Mamy rzeczywiście przygotowane założenia takiego funduszu, który będzie w taki uproszczony sposób dokonywał wypłat w razie pojawienia się tego niepożądanego odczynu poszczepiennego. @RadioWNET
.@a_niedzielski w #PoranekWNET: rozważamy rozszerzenie funduszu kompensacyjnego dla osób dotkniętych niepożądanym odczynem poszczepiennym, na inne obowiązkowe szczepienia. @RadioWNET
Jak wskazywał ryzyko powikłań po szczepieniu jest niewielkie.
Zwróćmy uwagę, że te odczyny poszczepienne pojawiają się szalenie rzadko.
Pytany o to, dlaczego inne szczepienia obowiązkowe w Polsce nie są objęte podobnym funduszem, powiedział że jest przewidywane jego rozszerzenie. Obecnie osoby dotknięte niepożądanym odczynem poszczepiennym mogą ubiegać się o odszkodowanie od Skarbu Państwa na drodze cywilnej.
Odnosząc się do kwestii weryfikacji tego, kto poddał się szczepieniu przekazał, że projektowany jest specjalny system potwierdzający ten fakt.
Na pewno będziemy chcieli przekazać taką możliwość, żeby każda osoba zaszczepiona mogła potwierdzić ten fakt, chociażby korzystając z jakichś rozwiązań elektronicznych.
W rozmowie został poruszony także temat statystyki występowania innych chorób niż COVID-19.
To jest taka specyficzna sytuacja kiedy innych chorób mamy troszeczkę mniej. Gdy patrzymy na zachorowana na grypę w stosunku rok do roku, takich zachorowań mamy mniej. Na koniec dnia interesuje nas liczba zgonów, która teraz wróciła już do średniej statystycznej – powiedział Adam Niedzielski.
Musimy nauczyć się szacować ryzyko i zaprzestać testowania wszystkich medyków, którzy mogli mieć kontakt z wirusem – podkreśla kardiolog.
Dr Paweł Basiukiewicz ocenia antyepidemiczną politykę państwa. Wskazuje, że działanie na rzecz ograniczenia liczby pozytywnych testów PCR nie ma większego sensu>
Zakażenie SARS-Cov-2 jest groźne głównie dla osób obciążonych poważnymi schorzeniami. Uważam, że ceny za to nie powinno płacić całe społeczeństwo.
Koronawirus dla większości społeczeństwa jest niegroźny. Wystarczy poddać izolacji osoby starsze, a młodsze, zdaniem dr Basiukiewicza, nabiorą niezbędnej odporności.
Gość „Poranka WNET” zwraca uwagę, że Polska cierpi na deficyt lekarzy i pielęgniarek. Dlatego obowiązkowa kwarantanna dla medyków, którzy otrzymali pozytywny wynik testu na koronawirusa, jest działaniem destrukcyjnym.
Osoby bezobjawowe przecież nie są chore. Najprawdopodobniej również nie zarażają. Musimy nauczyć się szacować ryzyko i zaprzestać testowania wszystkich medyków, którzy mogli mieć kontakt z wirusem.
W opinii rozmówcy Magdaleny Uchaniuk, w podejściu do epidemii wśród wielu ludzi przeważa irracjonalny strach. Lekarz wskazuje również na zagrożenia związane ze zbyt szybkim wprowadzeniem na rynek szczepionki na SARS-Cov-2.
Reżyser i publicysta komentuje zawirowania wokół sprawy aborcji. Postuluje aktywniejszą obronę chrześcijańskich wartości przez wiernych, duchownych i państwo. Mówi też o błędach w walce z COVID-19.
Maciej Pawlicki opowiada o protestach społecznych przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej , które odbywały się w wielu polskich miastach w ubiegły weekend.
Odbyła się inwazja, która jest strategią i planem wielu lewackich organizacji, próbujących zmienić cywilizację w której żyjemy.
Publicysta negatywnie ocenia działalność aktywistów proaborcyjnych i mówi o konieczności przeciwstawienia się atakom na Kościół katolicki:
Od wszystkich wiernych oczekuję, że będą gotowi, by bronić wiary. Liczę też, że służby państwowe będą reagowały na to , co się dzieje.
Gość „Poranka WNET” wskazuje, że władza mogła uniknąć tak silnych napięć społecznych wokół kwestii aborcji eugenicznej:
Przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego należało przeprowadzić kampanię, mówiącą że dzieci z zespołem Downa nie zasługują na śmierć.
Zdaniem Macieja Pawlickiego błędem było założenie, że młode pokolenie samo z siebie będzie przejawiać postawy pro-life.
Mam zastrzeżenia do postawy Kościoła. Biskupi zbyt często wycofują się z wypowiedzi na ważne społecznie tematy. Taka strategia na Zachodzie przyniosła fatalne rezultaty. Brakuje w Kościele przywództwa duchowego na miarę Prymasa Tysiąclecia i św. Jana Pawła II.
Ponadto rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi o o antyepidemicznych działaniach polskiego rządu.
Podzielam poglądy sygnatariuszy deklaracji z Great Barrington, którzy twierdzą, że wskazana jest ochrona osób starszych i osób z grup ryzyka, ale np. kwarantanna w stosunku do pracowników szpitali jest destrukcyjna dla służby zdrowia.
Maciej Pawlicki poświęca również uwagę w sprawie wdrożenia szczepionek przeciwko COVID-19 w Unii Europejskiej.
Przepisy polskiej ustawy o szczepieniach są na tyle niejasne, że sugerują ich przymus. Pamiętajmy, że UE zamówiła szczepionki od firmy Johnson & Johnson, która przerwała prace z powodu nieznanej choroby. Eksperci, którzy chcą obowiązkowych szczepień to szaleńcy.
Gość „Poranka WNET” zwraca uwagę, że nie każdemu stan zdrowia pozwala na przyjęcie szczepionki. Postuluje poprawę polityki informacyjnej polskiego:
Pan premier Morawiecki cały czas mówi, że idziemy drogą środka. Chciałbym, żeby dokładnie wytłumaczył, co to znaczy.
Mikołaj Pawlak omawia problemy polskich szkół, które niesie za sobą trwająca pandemia. Komentuje również rozszerzenie prawa do eutanazji dzieci w Belgii i Holandii.
Mikołaj Pawlak mówi o stanie polskiej edukacji w dobie pandemii koronawirusa:
Codziennie pojawiają się wątpliwości dyrektorów co do tego, jakie decyzje podejmować w przypadku zachorowania ucznia lub nauczyciela.
Rzecznik Praw Dziecka podkreśla, że nauka stacjonarna jest najlepszym rozwiązaniem dla prawidłowego rozwoju dziecka:
Zdalny tryb nauczania jest rozwiązaniem ekstraordynaryjnym, niestety w strefach czerwonych mamy z nim do czynienia ponownie.
Jak zapewnia Mikołaj Pawlak:
Ludzkość wielokrotnie radziła sobie z epidemiami. Teraz będzie tak samo.
Gość „Poranka WNET” uwypukla położenie dzieci, których członkowie rodzin podlegają obowiązkowej kwarantannie.
Pojawiają się problemy ze zwolnieniami dla dzieci, oraz ze sposobem wyliczania czasu kwarantanny. Powoduje to, że część dzieci nie ma dostępu do regularnej edukacji. Dodatkowo, niektórzy uczniowie tylko w szkole mają dostęp do ciepłego posiłku.
Mikołaj Pawlak:
Musimy zadbać o konstytucyjne prawo i obowiązek szkolny dla dzieci.
Rozmówca Magdaleny Uchaniuk mówi o też pogarszającej się sytuacji najmłodszych dzieci w Holandii, gdzie wprowadzono prawną możliwość eutanazji dla nich. Dzieci starsze można zabijać w ten sposób już od wielu lat:
To jeden wielki dramat. Belgia i Holandia wprost łamią Konwencję Praw Dziecka. To wszystko dzieje się w kraju, w którym funkcjonuje trybunał badający zbrodnie wojenne. Okazuje się, że nie trzeba wojny, by popełniać zbrodnie.
Dr Michał Sutkowski o pandemii koronawirusa w Polsce, tym, jak sobie radzi z nią opieka zdrowotna oraz o zmianach na które zgodziło się MZ i tych, które jeszcze są potrzebne.
Jeżeli pacjent jest Covid+ na etapie skąpo objawowym, to my się tym pacjentem zajmujemy. O kwarantannie informuje sanepid.
Dr Michał Sutkowski zauważa, że „liczne telefony wywołują trudności”. Informuje, że obecnie mamy kilka rozproszonych ognisk i dużo pojedynczych przypadków. Wskazuje, że przychodnie są zamykane w związku z kwarantanną. Powoduje to paraliż systemu opieki zdrowotnej.
[Mam] apel do pacjentów, żeby nie bali się mówić o objawach infekcji, „bo to może być Covid, w związku z tym, może lepiej nie wiedzieć”. To jednak naraża na zachorowania inne osoby i powoduje tylko większe problemy.
Wskazuje, że pierwotnie Ministerstwo Zdrowia zakładało, że badanie przed skierowaniem na na testy na koronawirusa miało być fizykalne. W sytuacji, w której 95-97 procent pacjentów nie ma koronawirusa byłoby to groźne dla innych pacjentów przychodni.
Ministerstwo zrozumiało te argumenty, że nie tylko przez badanie fizykalne, ale właśnie poprzez teleporadę lekarz może zlecić test.
Sytuacja coraz bardziej się pogarsza. Są obawy, że polska służba zdrowia nie poradzi sobie z drugą falą pandemii. Zdaniem naszego gościa granica wydolności służby zdrowia jest bardzo blisko.
System się zapycha z powodu braku ludzi, zamykania pewnych placówek, kwarantannowania personelu. […] Tak jest w całej Europie, że dochodzimy do pewnej granicy niewydolności.
Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych wskazuje, że testowani są głównie pacjenci objawowi. Przypomina, iż możliwość zaistnienia obecnej sytuacji przewidywały modele matematyczne.
Trzeba otwierać izolatoria dla tych średnio chorych, którzy nie mogą być w domach, ale muszą być pod opieką lekarską.