Dmytro Antoniuk: przeprawa wojska na lewy brzeg Dniepru wymaga dużo wysiłku

Featured Video Play Icon

„Jednak jest już niepotwierdzona informacja, że jednak chyba toczą się już walki na lewym brzegu” – w „Poranku Wnet” donosi korespondent z Ukrainy, omawiając sytuację w okolicach Chersonia.

W piątek w Chersoniu zawisła ukraińska flaga. Pojawia się pytanie, czy wojska ukraińskie spróbują odbić miejscowości położone po drugiej stronie Dniepru.

Być może teraz nasze wojska nie pójdą na lewy brzeg, bo to jest zbyt niebezpieczne. Choć jest informacja, że w tych miastach, które znajdują się na lewym brzegu, tuż przy rzece Dniepr, tam pozostało niewielu rosyjskich wojskowych.

Zdawałoby się, że można by zaatakować i wyzwolić te miasta, ale nie jest to takie proste. Rzeka Dniepr jest największą rzeką na Ukrainie, trzecią największą w całej Europie. W Kijowie jest bardzo szeroka, a w Chersoniu to w ogóle… Także, żeby przeprawić się na lewy brzeg, to trzeba by dołożyć dużo wysiłku.

Mimo wszystko pojawiło się pewne doniesienie.

Jednak jest już niepotwierdzona informacja, że jednak chyba toczą się już walki na lewym brzegu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Inwazja Rosji na Ukrainę. Dzień 264 | Wojenna Wyprawa Radia Wnet

Jacek Saryusz-Wolski o konflikcie z UE: możemy zrobić referendum, zapytać Polaków, czy chcą ponosić tak wysokie koszty

Featured Video Play Icon

Jacek Saryusz-Wolski / Fot. Prywatny album Saryusza-Wolskiego

„Po pierwsze zaskarżyć Komisję do TSUE za niewypłacanie KPO” – tak zaczyna się lista 7 kroków europosła Saryusza-Wolskiego. Ta lista działań stanowi odpowiedź na blokowanie wypłaty środków z KPO.

W zeszłym tygodniu wiceminister spraw zagranicznych ds. Unii Europejskiej był w Brukseli, by rozmawiać o sporze Polski z Komisją Europejską. Gość „Poranka Wnet” Jacek Saryusz Wolski ocenia tę wizytę.

To były raczej wstępne rozmowy rozpoznawcze do określenia pozycji obu stron.

Kolejna wizyta w tę środę. Ja jestem pesymistą.

Europoseł w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim, omawiając konflikt z Komisją, posługuje się przykładem z kinematografii

W westernie, kiedy się okazuje że po drugiej stronie stolika stoi szuler, to wtedy taki stolik się wywraca.

Jacek Saryusz-Wolski proponuje listę działań wymierzonych w Brukselę.

W naszym przypadku dajemy ten przywilej dobrej wiary – a nuż chcą dobrze, tylko nie do końca rozumieją naszą stronę. I unikamy sytuacji, w której druga strona ponosiłaby jakiekolwiek koszty tego, co wobec nas robi, a możemy takie koszty im narzucić poprzez działania – taki pakiet siedmiu kroków, który opublikowałem.

Polityk zaczyna swoją listę:

Po pierwsze zaskarżyć Komisję do TSUE za niewypłacanie KPO.

Po drugie brakujące środki […] pożyczyć gdzie indziej, co zresztą Polska już zaczęła robić, i opuścić fundusz odbudowy, z którego nam nie pozwalają korzystać.

Ostatnim krokiem byłoby referendum.

Możemy również zrobić referendum, zapytać Polaków, czy chcą ponosić tak wysokie koszty polityki energetycznej i klimatycznej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Otwarto tunel na zakopiance. Kaczyński: to krok ku budowie drogi potrzebnej Małopolsce i całemu krajowi

Prof. Legutko o działaniach Komisji Europejskiej ws. KPO: wszystko ma charakter kompletnie pozaprawny

Profesor Ryszard Legutko przemawia na konferencji europejskich konserwatystów w Tiranie / Fot. Krzysztof Skowroński, Radio WNET

„To są działania poza traktatowe. Traktaty nie dają takiej możliwości” mówi europoseł w „Poranku Wnet”. Poza sprawą KPO wypowiada się także m.in. na temat nowego włoskiego rządu.

Eurodeputowany PiS w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim ocenia działania Unii Europejskiej, która nie przyznaje Polsce środków z KPO. Profesor Ryszard Legutko wyraża jednoznaczną opinię.

To jest sprawa polityczna, nie merytoryczna. To widać wyraźnie.

Wszystko ma charakter kompletnie poza prawny. To są działania poza traktatowe. Traktaty nie dają takiej możliwości.

Jednym z innych tematów międzynarodowych poruszonych w rozmowie jest sprawa nowego włoskiego rządu.

Ja się cieszę, że ten rząd powstał, że ten rząd jest silny. Bo, jak wiadomo, we Włoszech często tak nie jest.

Najważniejszym polityką w Unii Europejskiej nie podoba się wybór Włochów.

Na pewno na Giorgię Meloni będzie wywierana presja, by skapitulowali albo dołączyli do głównego nurtu.

Wszystko, co rozsadza ten polityczny monopol jest dobre dla Europy, jest dobre również dla Polski – ocenia Legutko.

K.K.

Zobacz także:

Krajewski: rząd Zjednoczonej Prawicy stale zwiększa wydatki na armię. Chcemy, by każdy Polak czuł się bezpiecznie

Poranek Wnet – Wojciech Cejrowski, Dmytro Antoniuk, prof. Ryszard Legutko, Piotr Witt, … – 10.11.2022 r.

Widok z balkonu Radia Wnet, 10.11.2022 r., godz.: 8:00 | fot.: Krzysztof Skowroński

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

  • Wojciech Cejrowski – publicysta, podróżnik
  • Dmytro Antoniuk – korespondent z Ukrainy
  • Piotr Witt – „Kronika Paryska”
  • Paweł Bobołowicz – dziennikarz Radia Wnet
  • prof. Ryszard Legutko – europoseł PiS
  • Adam Gniewecki – przegląd „Kuriera WNET”
  • Jan Bogatko – „Studio za Nysą”

Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizacja: Szymon Dąbrowski


Wojciech Cejrowski komentuje śródokresowe wybory w Stanach Zjednoczonych. Mówi o bezprecedensowo długim zliczaniu głosów i o nowo wybranym senatorze, który jest po wylewie i „nie rozumie, co się do niego mówi”.


Dmytro Antoniuk mówi o tym, czy Rosjanie rzeczywiście wycofują się z prawego brzegu Dniepru. Dodaje: „Dopóki nie zobaczymy naszej flagi w centrum Chersonia, to nie uwierzymy, że Rosjanie wycofali się stamtąd.”


Piotr Witt i powrót „Kroniki Paryskiej”. Dziennikarz mówi o zakupowaniu przez Unię niepotrzebnych szczepionek. W sprawie pojawia się korespondencja Ursuli von der Leyen z dyrektorem Pfizera.


Paweł Bobołowicz zaczyna swoją tygodniową podróż po Ukrainie. Jest we Lwowie. Opowiada o ludziach, którzy tańczyli pod operą. Dziennikarz rozmawia także z wolontariuszem.


Prof. Ryszard Legutko ocenia działania Komisji Europejskiej ws. KPO: „Wszystko ma charakter kompletnie poza prawny”. Europoseł mówi także o rządzie Giorgii Meloni: „Wszystko, co rozsadza ten polityczny monopol jest dobre dla Europy, jest dobre również dla Polski”.


Adam Gniewecki podejmuje temat zagrożenia nuklearnego ze strony Rosji:”Świat nie wie, czy Rosja blefuje, czy rzeczywiście bierze taki scenariusz pod uwagę”.


Jan Bogatko opowiada o wizycie Olafa Scholza w Pekinie: „Zachód czerwienieje coraz bardziej”.

K.K.

Moskale chcą zniszczyć, zagłodzić i zamrozić Ukrainę, ale to się nie uda / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” 101/2022

Putinowi wnet pozostanie tylko wystrzelenie się w kosmos za pomocą jednej z zardzewiałych rakiet i nikt, nawet w Moskwie, nie będzie mu życzył szczęśliwej podróży. Oby tak się stało!

Krzysztof Skowroński

Stworzona przez Dzierżyńskiego i Stalina, a przystosowana do nowych czasów przez Andropowa i jego uczniów i puszczona w ruch przez Putina zaborcza maszyna rosyjskich służb działa. Może nie tak perfekcyjnie, jak palce chińskiego wirtuoza uderzającego w klawiaturę fortepianu, ale wystarczająco, by naciskane przez nią klawisze wydobywały odpowiedni dźwięk. Niewprawne ucho może pomylić utwór Chopina z sykiem żmii wpuszczanym do ludzkiego umysłu.

Może to nietrafione porównanie do tego, co robią służby Putina, może lepsze byłoby z rozpalaniem ognia, ale wiadomo, o co chodzi: tam, gdzie pojawia się jakakolwiek myśl czy działanie, które może służyć Putinowi, tam zjawiają się oni. Nie każdy, kto mówi ich językiem, mówi dlatego, że jest ich. Ale każdego, kto mówi tak, jak oni chcą, by mówił, będą wspierać i dbać o to, by jego myśl zamieniła się w ogień, który niszczy.

Teraz celem nadrzędnym Firm (FSB) jest zniszczenie solidarności, która wytworzyła się między krajami zachodu po 24 lutego. Wprawdzie ruski mir odnosi pewne sukcesy, ale na razie nawet niechętny zburzeniu budowanego między Berlinem a Moskwą mostu kanclerz Scholz zmienił sposób myślenia i zaczął popierać walczących Ukraińców.

Może to znak, że Putin już przegrał, bo nawet mając zakopane miliardy dolarów, nie będzie mógł kupić w Moskwie nowego mercedesa. Zmieniło się też coś w chińskiej narracji. Zjazd milczących komunistów w Pekinie zakończył się umocnieniem władzy Xi, który opowiedział się za poprawą stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. To może oznaczać, że Chińczycy jeszcze nie są gotowi do światowej wojny i nadal będą przejmować panowanie nad światem metodą rynkową, taką jak zakup udziałów w największym niemieckim porcie w Hamburgu.

Propozycja Pekinu normalizacji stosunków z Waszyngtonem i szybka ugodowa odpowiedź prezydenta Bidena może świadczyć o tym, że „wieczna miłość”, którą przyrzekli sobie przywódcy Chin i Rosji, należy już do przeszłości.

Xi, podobnie jak Scholz, rad czy nierad, zdał sobie sprawę, że wielki Putin już może szukać sobie mieszkania w pudełku od zapałek. A Rosja, która w ręku trzymała coraz więcej atutów, przewracając stolik, sama sobie wytrąciła je z ręki.

Na razie nie zmienia to sytuacji na Ukrainie. Moskale postanowili ją zniszczyć, zagłodzić i zamrozić. Ale to z Kadyrowem, irańskimi dronami i modlitwą patriarchy Cyryla się nie uda. A Putinowi wnet pozostanie tylko wystrzelenie się w kosmos za pomocą jednej z zardzewiałych rakiet i nikt, nawet w Moskwie, nie będzie mu życzył szczęśliwej podróży. Oby tak się stało!

Czeka na to cały świat, który już chciałby dalej prowadzić politykę niewolenia ludzi poprzez budowanie państw opiekuńczych, w których grzeczni, zaszczepieni pacjenci spokojnie czekaliby w domach na przyjazd odpowiednich służb z energetycznym i kalorycznym pokarmem nowej generacji.

To jest jeden ze scenariuszy wytworzony przez sztuczną inteligencję, badaną i opisywaną w tym numerze „Kuriera” przez Lecha Rusteckiego, który podczas naszej wielkiej wyprawy straszył, że wnet nawet teksty kurierowe będą pisane tylko przez komputery.

Ale jeszcze nie teraz, Panie Lechu! Jeszcze jest czas Stefana Truszczyńskiego, Jana Martiniego, Piotra Witta, Jana Bogatki i innych znakomitych autorów publikujących w naszej Gazecie Niecodziennej.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 listopadowego „Kuriera WNET” nr 101/2022.

 


  • Listopadowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Piotra Sutowicza pt. „Wojna wietnamska – niechciane analogie” na s. 6 listopadowego „Kuriera WNET” nr 101/2022

Bronisław Wildstein: Zwycięstwo Rosji w obecnej wojnie byłoby istotnym krokiem w odtwarzaniu imperium rosyjskiego

Featured Video Play Icon

Znany publicysta odpowiada na pytania Krzysztofa Skowrońskiego: Który kraj wygra wojnę na wschodniej Ukrainie? I która partia wygra najbliższe wybory w naszym kraju?

Bronisław Wildstein w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim oskarża Francję i Niemcy, że mimo pomocy Ukrainie rozgrywają przy okazji własne, mocarstwowe interesy:

Francuzi i Niemcy są bardzo mocno nastawieni, by uniezależnić się od Amerykanów. Charakterystyczne jest, że dyplomaci z tych krajów nie używają pojęć „Zachód” czy „Wspólnota atlantycka”. Chcą rozgrywać swoją mocarstwową grę  – głównie Niemcy, ale także Francuzi żyją urojeniami w duchu de Gaulle’a, snami o potędze. Bardzo chętnie by się porozumieli z Rosją, bo kraje na wschód od Niemiec średnio ich interesują. Zostałyby „sfinlandyzowane”, stałyby się – pod względem gospodarczym – czymś w rodzaju niemieckich neokolonii.

Ważnym wątkiem rozmowy są też nadchodzące wybory – samorządowe, a później krajowe:

Widzimy, jaka to będzie kampania. Opozycja nie mówi nic innego, tylko: obalić PiS, rozliczyć PiS. […] Będziemy mieli absurdalną kampanię ze strony opozycji, która będzie przedstawiać Polskę jako ziemię zniszczoną.

– mówi nasz gość.

Posłuchaj teraz:

Czytaj też:

Bosak: Polska nie powinna wspierać tego, żeby jak najwięcej uchodźców z Ukrainy zostało zamiast wrócić do siebie

Studio Dziki Zachód: Jako ludzkość zmierzamy do coraz bardziej opresyjnych reżimów

Tym razem Wojciech Cejrowski był obecny w naszej rozgłośni nie tylko głosem, ale również ciałem i duchem. W tym specjalnym odcinku „Studia” opowiada: o polowaniach w Afryce, o Rosji, o Izraelu…

Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego na świecie widać tendencję wśród rządów, by odbierać obywatelom coraz więcej wolności:

Za pomocą Chin, Iranu, Rosji, ludzi z Davos zmierzamy do „modelu Dzierżyńskiego”. Daj Boże, żeby się to wszystko wysypało po drodze i żebyśmy nie doczekali się nowego Dzierżyńskiego. Ale… proces trwa. Obserwuję to zjawisko na całym świecie. W Ameryce coraz mniej człowiekowi wolno, tak samo w Unii Europejskiej. Coraz więcej regulacji, coraz więcej przepisów, coraz więcej decyzji jest podejmowanych za twoimi plecami.

– mówi „Nasz człowiek w Arizonie”.

Nasz gość jest również zdania, że rząd Polski nie powinien był przekazywać sprzętu wojskowego Ukrainie bezpłatnie, ale powinien go sprzedawać. Swoje zdanie motywuje kwestiami makroekonomicznymi:

Pomagać to mogą prywatnie ludzie, ale nie państwa. Bo państwo nie ma swoich prywatnych pieniędzy. […] Słowo „sprzedam” jest słowem kluczowym w relacjach z Ukrainą.

– tłumaczy Cejrowski.

Odsłuchaj całej rozmowy już dziś!

Posłuchaj:

Czytaj także:

Dr Bartłomiej Gajos: Izrael cały czas będzie balansował między Kijowem a Moskwą

 

 

Raport z Kijowa 28.10.22: wicemarszałek woj. lubelskiego Zbigniew Wojciechowski odznaczony przez gen. Walerego Załużnego

Zbigniew Wojciechowski, Wicemarszałek województwa Lubelskiego | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Za pomoc dla ogarniętej wojenną pożogą Ukrainy, gen. Walery Załużny, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, odznaczył wicemarszałka Zbigniewa Wojciechowskiego, medalem za zasługi dla pomocy SZU.

Krzysztof Skowroński rozmawia z wicemarszałkiem o odznaczeniu, o pomocy, którą organizuje dla Ukrainy województwo lubelskie, a także o tym jak wyglądało jego zaangażowanie we wsparcie Ukraińców i Rodaków mieszkających za wschodnią granicą przed 24 lutego 2022 r.

Zbigniew Wojciechowski:

„Za pomoc Ukrainie, pomoc, która teraz jest szczególnie potrzebna, zostałem odznaczony i jestem bardzo dumny. Głównodowodzący wojskami ukraińskimi generał Załużny odznaczył, a medal został mi przekazany przez specjalnie przybyłego do Lublina generała, którego skierował głównodowodzący. Czuję się bardzo zaszczycony, ale czuję się zaszczycony jako przedstawiciel województwa lubelskiego, bo przecież bez pomocy mieszkańców Lubelszczyzny, nie byłbym w stanie tej pomocy udzielać naszym przyjaciołom, naszym braciom Ukraińcom… To jest medal za zasługi za pomoc dla Ukrainy i dla Ukraińców. Wcześniej byłem prezesem stowarzyszenia Wspólne Korzenie. Wspólne Korzenie, czyli mamy tę samą historię, tę samą niemalże powiedziałbym krew polsko-ukraińską przez setki lat, prawie tysiąc lat wspólnego istnienia i wspólnej państwowości.”.

 

Paweł Bobołowicz rozmawia z Wojciechem Pokorą, naczelnym redaktorem Kuriera Lubelskiego, o kontrowersyjnej konferencji „Unia brzeska zwodniczą iluzją zjednoczenia chrześcijan wschodu i zachodu”, którą zorganizowała Prawosławna Diecezja Lubelsko-Chełmska i UMCS.

Wojciech Pokora:

„Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, ze specjalistami, duchownymi i naukowcami, którzy zajmują się tematami Kościołów wschodnich, prawosławia czy Kościoła greckokatolickiego, zwracają uwagę na to, że teza, która została narzucona w tytule konferencji, czyli to, że unia brzeska była, czy jest zwodniczą iluzją zjednoczenia chrześcijan Wschodu i Zachodu, jest nieakceptowalną. Najmocniej wyraził się w tym temacie ksiądz Stefan Batory, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie, który powiedział, że to jest teza w duchu ruskiego miru i jest całkowicie nieakceptowalne, żeby dzisiaj mówić o tym, że Unia brzeska zawiodła wiernych którzy przyłączyli się do Kościoła katolickiego obrządku wschodniego.”.

 

Paweł Bobołowicz prezentuje skrót najnowszych wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowała Daria Gordijko:

  • Wojska rosyjskie przeprowadziły już 4,5 uderzeń rakietowych i ponad 8 tys. nalotów na terytorium Ukrainy. W ciągu dwóch dni okupanci wystrzelili ponad 30 dronów. Powiedział prezydent Wołodymyr Zełeński.
  • Stany Zjednoczone na początku listopada dostarczą Ukrainie pierwszy system NASAMS. Ponadto Waszyngton zacznie szkolić ukraińskie wojsko w zarządzaniu tymi systemami, powiedział szef Pentagonu Lloyd Austin.
  • Pentagon planuje dziś dostarczyć Ukrainie nowy pakiet pomocy wojskowej o wartości 275 milionów dolarów, donosi Associated Press.
  • Putin wygłosił przemówienie w Międzynarodowym Klubie Dyskusyjnym „Wałdaj”. Powiedział, że najbliższe 10 lat będzie „najniebezpieczniejszym” od zakończenia II wojny światowej. Podkreślił też, że upadek Związku Radzieckiego zniszczył równowagę sił geopolitycznych i dodał, że Rosja nie potrzebuje uderzenia nuklearnego na Ukrainę.
  • Rosja zagroziła atakiem na amerykańskie satelity, które pomagają Ukrainie w wojnie. Biały Dom obiecał, że zareaguje „właściwie” na każdy rosyjski atak.
  • Ukraińskie MSZ zwróciło się do policji o zbadanie sprawy „adopcji” chłopca, nielegalnie zabranego z Mariupola, przez rosyjską rzeczniczkę praw obywatelskich Marię Lwową-Belową. Jest to pogwałcenie ukraińskiego ustawodawstwa i Konwencji Genewskiej z 1949 roku.

 

Cała audycja pod poniższym linkiem:

 

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

Jan Pospieszalski o swoich koncertach: będzie tam radość z tego, że tożsamość polska przetrwała

Featured Video Play Icon

Jan Pospieszalski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Dziennikarz i kompozytor opowiada o nowej płycie „Pospieszalscy Wierszem” oraz o planowanych na dni 10-12 listopada koncertach o tematyce patriotycznej.

Gość „Poranka Wnet”, Jan Pospieszalski, opowiada o nowej płycie, którą nagrał wraz ze swoją rodziną. Nosi ona tytuł „Pospieszalscy Wierszem”.

Płyta jest zapisem naszych kilkuletnich różnych pomysłów. Złapaliśmy tomiki poezji polskiej i do tych wierszy powstały nasze autorskie kompozycje.

Piękna, barwa płyta – z Chopinem, z energią ludową, ale też ze wszystkimi tymi historiami, które niosą ze sobą jazz, improwizacja, swoboda posługiwania się instrumentami. Tym bardziej, że kilku wykonawców tej płyty to multiinstrumentaliści.

Kompozytor na dniach rozpoczyna trasę koncertową. Mówi o swoich planach:

Gramy trzy koncerty – w Lublinie 9 listopada, 10 listopada w Warszawie, 11 listopada w Olsztynie.

To są koncerty, które opowiadają o niepodległości albo o naszej radości z odzyskania niepodległości, z funkcjonowania w rzeczywistości suwerennej, która, jak widać, nie jest dana raz na zawsze.

Natomiast nie robimy tego wprost. Tutaj nie będzie tych ulubionych pieśni legionowych (…). Nie będzie też tych wątków: okopy, krew, bagnety, rozprute klatki piersiowe.

Będzie natomiast radość z tego, że ta tożsamość polska przetrwała, że w niej jest zaklęta jakby nasza niepodległość i duch.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

„Tomasz Wójtowicz wygrał swoim wspaniałym, pięknym życiem ludzką pamięć na zawsze”. Wspomina Grzegorz Milko

 

Dmytro Antoniuk: Rosja wysyła rezerwistów na pierwszą linię frontu, by ocalić swoich doświadczonych żołnierzy

Featured Video Play Icon

Korespondent w „Poranku Wnet” przedstawia najnowsze informacje z frontu i mówi o rosyjskich żołnierzach z mobilizacji: „Są dla Rosji tym mięsem armatnim”.

Intensywne walki toczą się na Donbasie, gdzie obydwie strony konfliktu mają swoje osiągnięcia.

Pod Bachmutem odrzuciliśmy wroga na około dwa kilometry na wschód.

Na Donbasie wróg próbuje iść dalej, ale tam, gdzie mają oni postęp, jest on niewielki – 100, 200 metrów na dzień.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego informuje także o tym, jak rosyjskie wojsko korzysta z żołnierzy pochodzących z niedawno przeprowadzonej mobilizacji.

Rezerwiści są na pierwszej linii. Są dla Rosji mięsem armatnim. Używając ich, Rosja próbuje ocalić tych doświadczonych żołnierzy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Anna Łabuszewska o Jewgieniju Prigożynie i zagrożeniach dla Putina: Grupa Wagnera stanowi realną siłę