Adam Bielan: Koalicja się inwigiluje, brakuje programu, a Polska traci czas

Adam Bielan / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Europoseł PIS w rozmowie z Katarzyną Adamiak ostro krytykuje obecną koalicję rządzącą, wskazując na brak zaufania, rozpad spójności programowej i marnotrawienie środków publicznych.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Gość Poranka Wnet negatywnie ocenia stan koalicji rządzącej. Przywołuje przy tym rekonstrukcję rządu sprzed dwóch tygodni, która, jak twierdzi „już została zapomniana”. Jak komentuje:

Brakuje tam zaufania, koalicjanci wzajemnie się inwigilują, śledzą, wyrzucają sobie spotkania z liderem opozycji, a przede wszystkim brakuje programu.

Według rozmówcy Katarzyny Adamiak, jedynym spoiwem obecnej władzy była „niechęć do PiS-u”, a gdy ta emocja słabnie – pojawiają się konflikty.

KPO: „Jachty będą symbolem tego programu”

Adam Bielan krytykuje też wydatkowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Przekonuje, że fundusze były wcześniej wynegocjowane przez rząd Mateusza Morawieckiego, a blokowane przez europosłów Platformy Obywatelskiej i PSL. Teraz – jak twierdzi – pieniądze są rozdawane:

W wielu przypadkach wydają je dla rodzin polityków Platformy. (…) W tej aferze KPO jest wszystko: szukanie patrona zewnętrznego, a później rozdawanie pieniędzy swoim.

Polityk mówi, że najbardziej symbolicznym przykładem są zakupy luksusowych jednostek:

Internauci doliczyli się już bodaj ponad 300 jachtów. Te jachty będą symbolem tego KPO.

Podkreśla, że istnieje ryzyko braku refundacji części środków przez Komisję Europejską. Oznaczałoby to, że finansowanie tych inwestycji spadnie na polskich podatników.

Odbudowa Ukrainy: „Polski podatnik płaci, inni zarobią”

Odnosząc się do programu „Team Poland” i budżetu 1,5 mld zł na promocję polskich firm w odbudowie Ukrainy, Adam Bielan stwierdza, że Polska jest marginalizowana w tym procesie:

Dochodzi do takich absurdów, że polski podatnik musi w tej chwili wydawać środki na odbudowę kraju, który będzie finansowany przez społeczność międzynarodową.

Europoseł PIS stwierdza, że obecny premier nie jest w stanie skontaktować się z prezydentem USA Donaldem Trumpem oraz zapewnić Polsce udziału w planach pokojowych i gospodarczych po wojnie:

Mamy po raz pierwszy od 1989 roku w Polsce premiera, który nie ma żadnej relacji z amerykańskim prezydentem

Relacje z USA i wizyta w Białym Domu

Europoseł PIS informuje też, że prezydent Karol Nawrocki został zaproszony do Białego Domu na 3 września, niespełna miesiąc po zaprzysiężeniu. Podkreśla, że tak szybka wizyta jest bezprecendensowa:

Nie chodzi tylko o czas, ale o bardzo ważne decyzje, które zapadają dzisiaj trochę nad naszymi głowami, bo polski premier w nich nie uczestniczy. Ważne jest, żeby prezydent Nawrocki został w te decyzje wprowadzony.

Według europosła Amerykanom zależy na utrzymaniu silnych relacji prezydenckich z Polską i zabezpieczeniu stabilności politycznej.

Na zakończenie wywiadu Adam Bielan odnosi się do plotek o ambicjach Donalda Tuska objęcia stanowiska w Europejskim Banku Odbudowy:

Nie sądzę, żeby Tuska czekało jakieś wysokie stanowisko w Brukseli. Akcje Tuska po porażce Rafała Trzaskowskiego bardzo mocno spadły.

/ab

 

Zobacz także:

Wojciech Surmacz: Deficyt rośnie, a pieniądze z KPO rozpływają się w powietrzu

Jarosław Sachajko: Rząd Tuska sabotuje rozwój Polski i oddaje gospodarkę zagranicy

Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WnetJarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł Wolnych Republikanów krytykuje politykę gospodarczą rządu Donalda Tuska: zarzuca zadłużanie kraju, sabotaż inwestycji i oddawanie polskiego przemysłu w ręce zagranicznych podmiotów.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Niemiecka koncepcja Mitteleuropy znów aktualna?

Jarosław Sachajko wskazuje na decyzje, które — jego zdaniem — szkodzą polskiej gospodarce i bezpieczeństwu państwa.

Poseł uważa, że rząd Tuska realizuje niemiecką koncepcję Mitteleuropy z 1915 roku, w której Polska pełni rolę dostarczyciela taniej siły roboczej i odbiorcy niemieckich produktów. Jako przykład podaje przetargi na składy kolejowe dla CPK, gdzie — jak zaznacza — warunki zamówienia są tak skonstruowane, że nie spełniają ich polskie firmy, mimo iż w kraju działają trzy przedsiębiorstwa zdolne do produkcji taboru.

Lawinowe zadłużenie państwa

Gość „Poranka Wnet” zwraca uwagę na pogłębiające się zadłużenie Polski.

Narodowy Fundusz Zdrowia ma zadłużenie na poziomie 30 miliardów złotych, a 80% środków zostaje wydane do końca lipca. Obsługa długu w 2024 roku już pochłania ponad 100 miliardów złotych

— podkreśla, dodając, że kolejne rządy będą musiały mierzyć się z ogromnym ciężarem finansowym.

Sabotowane inwestycje strategiczne

Jarosław Sachajko ostro krytykuje także politykę inwestycyjną rządu. Jako przykład wskazuje na blokowanie projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz Suchego Portu w Małaszewiczach, które mogłyby stać się istotnymi źródłami dochodów dla budżetu państwa.

Inwestycja w Małaszewiczach za 4 miliardy złotych przynosiłaby rocznie nawet 5 miliardów złotych z ceł

— wylicza.

Manipulacje wokół wydatków na zbrojenia

Odnosząc się do deklaracji premiera o inwestycjach w przemysł zbrojeniowy, Jarosław Sachajko zarzuca rządowi manipulowanie danymi.

Padają wielkie liczby, ale budżet na obronność na 2024 rok nie zostaje zrealizowany — zamiast planowanych 4,2% PKB, wydajemy jedynie 3,7%

— zaznacza.

Upadek PKP Cargo i osłabianie polskiego tranzytu

Poseł zwraca także uwagę na sytuację PKP Cargo, gdzie dochodzi do masowych zwolnień i wprowadzania na rynek zagranicznych przewoźników kolejowych. W jego ocenie to element szerszej polityki wyhamowywania potencjału gospodarczego Polski, w tym osłabiania strategicznego sektora tranzytu towarów.

Rafako i spekulacyjne gry na giełdzie

Jarosław Sachajko odnosi się również do sytuacji spółki Rafako. Przypomina, że po nieprecyzyjnych zapowiedziach premiera o rzekomej pomocy państwa kurs akcji spółki błyskawicznie rośnie, by wkrótce gwałtownie spaść.

Wracają masowe bankructwa i wyprowadzanie pieniędzy z Polski

— ocenia.

Wezwanie do zmiany rządu

Na koniec poseł apeluje o konieczność zmiany rządu, podkreślając, że w Polsce nie brakuje specjalistów, którzy są gotowi prowadzić skuteczną politykę prorozwojową i gospodarczo odpowiedzialną.

/kp

Posłuchaj także: 

Jan Krzysztof Ardanowski: expose Tuska było słabiutkie. Premier ominął kluczowe tematy