Koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży ks. Adam Żak: Zmiana wytycznych w sprawie księży wykorzystujących dzieci

Na najbliższym zebraniu plenarnym episkopatu biskupi przedyskutują projekt zmian w wytycznych dot. postępowania w przypadkach wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych.

Adam Żak powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że „Kościół chce dostosować swoje prawo do aktualnie obowiązującego prawa polskiego”. Zebranie plenarne KEP odbędzie się w dniach 6-7 czerwca.[related id=”21948″]

Zmiany związane są z nowelizacją prawa karnego zaostrzającą kary za ciężkie przestępstwa przeciw życiu, zdrowiu i wolności dzieci, którą prezydent Andrzej Duda podpisał 11 kwietnia. Od momentu wejścia w życie noweli osobie, która będzie miała wiedzę o akcie pedofilskim i nie powiadomi o nim organów ścigania, ma grozić do 3 lat pozbawienia wolności.

Tymczasem zgodnie z obecnie obowiązującymi „Wytycznymi dotyczącymi wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia”, które Stolica Apostolska zatwierdziła w 2015 r., ostateczną decyzję o tym, czy powiadomić organa ścigania, podejmuje przełożony kościelny – biskup miejsca bądź prowincjał.

– Do tej pory nie wszystkie przypadki molestowania nieletnich były zgłaszane, ponieważ szanowano wolę pokrzywdzonego. Część ofiar zastrzegała, że zgłasza taki przypadek tylko pod tym warunkiem, że nie zostanie powiadomiona policja. Zawsze jednak osoba zgłaszająca była informowana, że ma prawo złożyć doniesienie, otrzymujący zgłoszenie deklarował też pomoc prawną. Czasami biskup podejmował decyzję o tym, żeby zgłosić przypadek przestępstwa nawet wbrew woli ofiary, jeśli zachodziło przypuszczenie, że dana osoba może skrzywdzić kolejne dziecko, a przecież Kościół nie ma możliwości, by taką osobę odizolować, Kościół nie ma aresztu – zaznaczył o. Żak.

Podkreślił, że nowe prawo wymaga, żeby takie przestępstwa były zgłaszane niezależnie od woli ofiary, w związku z tym muszą zmienić się obowiązujące wytyczne. – Konkretne projekty zmian będą dyskutowane na najbliższym Zebraniu Plenarnym KEP w Zakopanem. Jest przygotowywany projekt z rekomendacją Rady Prawnej KEP. Powstanie nowelizacja niektórych paragrafów, która następnie musi być zatwierdzona przez Stolicę Apostolską – poinformował o. Żak.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce od 2015 r. dokumentem, po uzyskaniu informacji o ewentualnym nadużyciu seksualnym wobec osoby niepełnoletniej przełożony księdza czy zakonnika odsuwa go od powierzonych zadań i przeprowadza dochodzenie wstępne. Jest ono różne od postępowania prowadzonego według polskiego prawa, ale przełożony kościelny ma obowiązek zapoznania się z rozstrzygnięciami organów państwowych i uwzględnienia ich w swoich decyzjach.

Dochodzenie kanoniczne polega na badaniu faktów i okoliczności, przygotowaniu dokumentacji. Zajmuje się tym wskazana przez biskupa bądź przełożonego zakonnego osoba lub komisja. Po zakończeniu wstępnego dochodzenia kanonicznego, w którego wyniku stwierdzono wiarygodność zgłoszenia, przełożony kościelny przekazuje sprawę do Kongregacji Nauki Wiary. W porządku prawnym Kościoła to ona rozstrzyga w sprawach przestępstw seksualnych popełnionych przez duchownych wobec osób niepełnoletnich.

Zgodnie z wytycznymi Kościoła, odpowiedzialność karną i cywilną za przestępstwa seksualne wobec dzieci i młodzieży ponosi sprawca.

PAP/JN

Marcin Dybowski: 27 maja o 18 zaczynamy protest przed teatrem. Policja i władze miasta nie reagują na składane protesty

„To będzie oblężenie modlitewne, nasze Westerplatte”. Odbędą się panele dyskusyjne z udziałem m.in. polityków, a także aktorów. Akcja będzie trwała non stop od soboty do niedzieli. Zapraszamy.

„Klątwa”powraca do repertuaru teatru, choć już wcześniej policja została powiadomiona, że jej treść i forma mają charakter działań przestępczych – mówi Marcin Dybowski, wydawca. Do tej pory nie podjęto żadnych kroków wyjaśniających, nie rozpoczęto śledztwa. „Spektakl narusza wiele praw konstytucyjnych” – podkreślał, wymieniając m.in. znieważanie wartości religijnych, wyszydzanie wiary i pamięci św. Jana Pawła II, wzywanie do mordu. Nic nie robią też władze miasta. „Hanna Gronkiewicz-Waltz za pieniądze podatników finansuje dalsze wystawianie sztuki. Co więcej, zakazała zorganizowania zgromadzenia publicznego w tej sprawie – dodał wzburzony.

W tej sytuacji podejmujemy działania, aby zamanifestować protest społeczeństwa – informował wydawca. 27 maja, w sobotę, o godzinie 18 rozpoczynamy „oblężenie modlitewne” warszawskiego Teatru Powszechnego przy ulicy Zamoyskiego 20. Zapraszamy do wspólnej modlitwy i udziału wszystkich warszawiaków i nie tylko. W programie także panele dyskusyjne z udziałem różnych stowarzyszeń, organizacji politycznych. Udział zapowiedzieli m.in. politycy, Młodzież Wszechpolska, Jerzy Zelnik. Będziemy pilnować tego miejsca i losów tej sprawy – informował Dybowski, nawiązując do etymologii nazwy teatru. „Powszechny to znaczy katolicki – mówił.  – My walczymy o sytuację naszej cywilizacji. O to, jaka jest Polska. To będzie nasze Westerplatte”.

ma

Watykan/ Papież Franciszek w trakcie „serdecznej rozmowy” wyraził nadzieję, że Donald Trump „będzie narzędziem pokoju”.

Pokój osiągany na drodze negocjacji politycznych, sytuacja na Bliskim Wschodzie i obrona życia – takie były tematy środowych rozmów papieża Franciszka z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Po rozmowach z papieżem Franciszkiem prezydent Trump spotkał się z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem i szefem dyplomacji watykańskiej arcybiskupem Paulem Richardem Gallagherem.

W oświadczeniu, jakie wydano po spotkaniu papieża z prezydentem USA podkreśla się, że w czasie „serdecznych rozmów” wyrażono zadowolenie z dobrego stanu stosunków między Stolicą Apostolską a Stanami Zjednoczonymi, a także ze „wspólnego zaangażowania na rzecz życia i wolności religii oraz sumienia”.

[related id=”20610″]

„Wyrażono pragnienie spokojnej współpracy między państwem a Kościołem katolickim w USA, zaangażowanej w służbę ludności w dziedzinie ochrony zdrowia, edukacji i pomocy imigrantom – głosi komunikat Watykanu.

– Rozmowy umożliwiły wymianę poglądów na niektóre tematy związane z bieżącą sytuacją międzynarodową i krzewieniem pokoju na świecie poprzez negocjacje polityczne i dialog międzyreligijny, ze szczególnym odniesieniem do sytuacji na Bliskim Wschodzie i ochrony wspólnot chrześcijańskich – poinformował Watykan.

Po rozmowach z papieżem i dostojnikami watykańskimi prezydent Trump wraz z rodziną i towarzyszącymi mu członkami delegacji USA zwiedził Kaplicę Sykstyńską.

PAP/JN

Pół godziny trwała długo wyczekiwana rozmowa papieża Franciszka z prezydentem Donaldem Trumpem w papieskiej bibliotece

Środowa rozmowa prezydenta USA z Papieżem Franciszkiem trwała pół godziny. Przy powitaniu w Pałacu Apostolskim Donalda Trump był uśmiechnięty, a papież miał poważniejszy wyraz twarzy.

Po pierwszych chwilach lody zostały przełamane – oceniają media, zwracając uwagę na serdeczny klimat audiencji.

Tuż po godzinie 8.30 papież Franciszek i Trump usiedli przy biurku w papieskiej bibliotece, gdzie rozpoczęła się ich rozmowa z udziałem tłumacza. Następnie odbyła się publiczna część audiencji z udziałem 12 osób z delegacji towarzyszącej Trumpowi.

Była w niej małżonka amerykańskiego przywódcy Melania, córka Ivanka z mężem Jaredem Kushnerem, a także sekretarz stanu USA Rex Tillerson.

[related id=”14357″]

Spotkanie zakończyła krótka, serdeczna rozmowa papieża z Donaldem i Melanią Trumpami. Pierwsza dama USA poprosiła Franciszka o pobłogosławienie trzymanego przez nią różańca.

Papież wręczył amerykańskiemu prezydentowi egzemplarze swej ekologicznej encykliki „Laudato si'” oraz dwie adhortacje: „Evangelii gaudium” i „Amoris laetitia”, a także – co jest nowością w audiencjach dla przywódców – tekst swego orędzia na Światowy Dzień Pokoju. Podarował także Donaldowi Trumpowi małą płaskorzeźbę przedstawiającą drzewko oliwne, symbol pokoju.

Po trwającej w sumie 40 minut audiencji w papieskiej bibliotece prezydent USA udał się na rozmowy z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem i szefem dyplomacji arcybiskupem Paulem Richardem Gallagherem.

Media przypominają, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy papież i kandydujący wówczas na prezydenta USA Donald Trump kilkakrotnie wyrażali opinie o sobie nawzajem. W lutym zeszłego roku Franciszek, poproszony przez dziennikarzy o zdanie na temat kandydata, który chce zbudować mur z Meksykiem, oświadczył: „Człowiek, który tylko myśli o wznoszeniu murów, a nie o budowaniu mostów, nie jest chrześcijaninem. O takim zachowaniu nie mówi Pismo Święte”.

W reakcji na te słowa Donald Trump powiedział zaś: „Kiedy organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie zaatakuje Watykan, papież jeszcze bardzo zapragnie i będzie się o to modlił, żebym został prezydentem”.

PAP/JN

Poranek Wnet/Branislav Škripek: Jeżeli Unia Europejska straci wartości chrześcijańskie, to doprowadzimy do katastrofy

Polska przez swoje konserwatywne poglądy jest narażona na dużą krytykę – powiedział słowacki poseł do PE Branislav Škripek, który walczy o utrzymanie wartości chrześcijańskich w Unii Europejskiej.

Branislav Škripek powiedział, że odnosi pozytywne wrażenie z pierwszego w życiu pobytu w Warszawie.

Słowacki europoseł zauważył, że Polska jest negatywnie odbierana w Parlamencie Europejskim. Wynika to między innymi z faktu, że nasz rząd prowadzi politykę w duchu chrześcijańskim i konserwatywnym. – Polska jest przez swoje konserwatywne poglądy  narażona jest na dużą krytykę – stwierdził.

– Jesteśmy grupą zrzeszającą ludzi, którzy chcą szerzyć przesłanie ewangelii również na arenie politycznej. Nie chodzi o wnoszenie Kościoła do polityki, tylko o to, że jeżeli jestem chrześcijaninem, to mam takie poglądy również w polityce – powiedział Branislav Škripek, który  opowiedział również o działalności swojej grupy parlamentarnej Europejskiego Chrześcijańskiego Ruchu Politycznego, działającej w oparciu o idee wynikające z chrześcijańskiego obrazu świata.

Branislav Škripek został zapytany o ostatni atak terrorystyczny w Manchesterze oraz kwestie relokacji uchodźców:

– Takie wydarzenia, jak atak w Wielkiej Brytanii, sprawiają, że Unia Europejska powinna zrozumieć, że utrata wartości chrześcijańskich prowadzi do katastrofy. W polityce europejskiej musi znaleźć się miejsce dla Boga; jeżeli stracimy swoje chrześcijańskie wartości ,to doprowadzimy do katastrofy.

Europoseł stwierdził, że relokacja uchodźców jest błędem. Nie powinniśmy dyktować, ilu uchodźców ma przyjąć dany kraj, jego zdaniem dobrym rozwiązaniem jest koncepcja „elastycznej solidarności” wyrażona przez Grupę Wyszehradzką.

Stanowisko Grupy V4 jest takie, że nie chcą przyjmować imigrantów i dawać im miejsca do zamieszkania, jednak chcą pomagać w obszarze pomocy humanitarnej przez wysyłanie pracowników socjalnych, policji  oraz  żołnierzy do krajów, które są na pierwszej linii przyjmującej fale uchodźców: np. Grecji czy Malty.

– Projekt V4 cieszy się wciąż dużym zainteresowaniem naszego rządu i uważam, że jest on bardzo ważny – powiedział na zakończenie rozmowy Branislav Škripek, pytany, dlaczego Słowacja była mniej zaangażowana w Grupę Wyszehradzką niż Polska czy Węgry.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

 

 

 

Portugalia: Około miliona wiernych na papieskiej mszy w Fatimie. Papież kanonizował dwoje pastuszków, świadków objawień

Papież Franciszek podczas mszy w Fatimie w sobotę ogłosił świętymi Franciszka i Hiacyntę Marto, rodzeństwo, którym – obok Łucji Dos Santos – Maryja objawiła się przed stu laty.

Franciszek (1908-1919) i Hiacynta Marto (1910-1920), którzy zmarli w czasie epidemii grypy hiszpańskiej, to pierwsze w Kościele kanonizowane dzieci, nie będące męczennikami. Beatyfikował ich Jan Paweł II 13 maja 2000 roku, w obecności trzeciego świadka objawień, siostry Łucji Dos Santos. Zmarła ona w 2005 roku. Jej proces beatyfikacyjny trwa.

W homilii w uroczystość Matki Bożej Fatimskiej, ustanowioną w rocznicę pierwszych objawień, Franciszek powiedział, przywołując opisy objawień:

„Mamy Matkę! Bardzo piękną Panią” – komentowali między sobą wizjonerzy z Fatimy, wracając do domu, tego szczęśliwego dnia 13 maja przed stu laty. A wieczorem, Hiacynta nie mogła się powstrzymać i ujawniła tajemnicę swojej matce: „Dzisiaj widziałam Matkę Bożą”.

[related id=”18361″]

„Widzieli Matkę Niebieską. Śladem, którym podążały ich oczy, wznosiły się oczy wielu osób, które Jej jednak nie widziały” – powiedział papież.

Nawiązując do treści objawień, Franciszek stwierdził, że Matka Boża „przeczuwając i przestrzegając nas przed groźbą piekła, do którego prowadzi – często proponowane i narzucone – życie bez Boga, bezczeszczące Boga w Jego stworzeniach, przyszła, aby nam przypomnieć o Bożym Świetle”.

„Troje uprzywilejowanych znajdowało się wewnątrz światła Boga, promieniującego z Matki Bożej. Ogarnęła ich płaszczem światła, którym obdarzył ją Bóg. Zgodnie z przekonaniem i uczuciem wielu, jeśli nie wszystkich pielgrzymów, Fatima jest przede wszystkim tym płaszczem Światła, który nas okrywa, tutaj tak samo jak w każdym innym miejscu na Ziemi, kiedy uciekamy się pod opiekę Najświętszej Matki”.

PAP/JN

Portugalia: Około 500 tys. osób na mszy świętej w noc poprzedzającą uroczystości Matki Bożej w Fatimie

Msza święta przed sanktuarium fatimskim odbyła się po odmówieniu różańca z papieżem Franciszkiem. Mszę odprawił sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Pietro Parolin.

W czasie nocnej mszy, poprzedzającej główne obchody uroczystości Matki Bożej Fatimskiej w stulecie objawień, kardynał Parolin powiedział w kazaniu, że Matka Boża „zatroskana z powodu cierpienia swych dzieci objawiała się tutaj z orędziem pocieszenia i nadziei dla ludzkości pogrążonej w wojnie oraz dla cierpiącego Kościoła”.

Sekretarz stanu przywoływał słowa z objawienia z 13 lipca 1917 roku: „Odwagi! Ostatecznie zwyciężą miłość i pokój, gdyż Boże miłosierdzie jest silniejsze od mocy zła”.

„Od Wschodu do Zachodu miłość do Niepokalanego Serca Maryi zdobyła sobie miejsce w sercach ludów, jako źródło nadziei i pociechy. Zgromadził się Sobór Watykański II, aby odnowić oblicze Kościoła, ukazując się jako sobór miłości” – mówił kardynał Parolin.

[related id=”18361″]

Podkreślił, że wszędzie na świecie tworzą się grupy i wspólnoty ludzi wierzących, które „budząc się z apatii dnia wczorajszego, usiłują obecnie ukazać światu prawdziwe oblicze chrześcijaństwa”.

Nawiązując do trwających obecnie na świecie wojen i konfliktów, cierpienia i dramatu uchodźców kardynał Parolin zapytał: „Czego wymaga od nas Fatima pośród całego tego niepokoju i niepewności o przyszłość?”.

Wyjaśnił następnie, że potrzeba „wytrwałości w poświęceniu się Niepokalanemu Sercu Maryi” i trwania w modlitwie, nawet jeśli – dodał – nie widać natychmiastowych rezultatów.

Jak stwierdził, należy powstrzymać postęp zła poprzez „wypłynięcie na ocean Bożej miłości jako przeciwstawienie się – a nie poddanie się – banalności i fatalizmowi”.

PAP/JN

Rzecznik episkopatu: Na świecie mamy 415 tys. kapłanów i 670 tys. zakonnic. Ta liczba,choć wielka, jest niewystarczająca

W Popołudniu Wnet rozmawialiśmy z ks. Pawłem Rytelem-Adrianikiem o powołaniach kapłańskich i zakonnych w Polsce i na świecie w związku z rozpoczętym w niedzielę Tygodniem Modlitw o Powołania.

Tydzień Modlitw o Powołania rozpoczęła Niedziela Dobrego Pasterza, kiedy to papież Franciszek wygłosił orędzie. – Jego głównym przesłaniem było przypomnienie, że każdy z nas jest odpowiedzialny za powołania kapłańskie i zakonne – przypomniał ks. Paweł Rytel-Adrianik, rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski.

W latach 2010-2015 łączny przyrost liczby katolików wyniósł ponad 7,4 proc., tak, że powołania są bardzo potrzebne. W Europie liczba kapłanów zmniejsza się w ostatnich latach. Jednak w Azji odnotowujemy wyraźny wzrost liczebności powołań – powiedział gość popołudniowej audycji Wnet.

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski mówił też o stanie powołań w naszym kraju. Okazuje się, że w Polsce studiuje obecnie ponad 2300 alumnów, w tym ponad 400 na pierwszym roku. Największe seminaria znajdują się w diecezji tarnowskiej i w Warszawie. Na jednego kapłana przypada w naszym kraju około 1600 osób, a np. w Brazylii – 5000.

Gość Popołudnia Wnet zwrócił też uwagę na stosunkowo nowe zjawisko, jakim są świeckie powołania misyjne. Ich liczba, także w naszym kraju, stale rośnie. Świeccy misjonarze udają się najczęściej do krajów biednych, gdzie oprócz duchowej posługi udzielają też pomocy humanitarnej.

 

aa

Ks. prof. Kawecki: Kościół nie akceptuje nadopiekuńczości państwa – wpływa ona niszcząco na kształtowanie się człowieka

– O ile państwo opiekuńcze jest do zaakceptowania, o tyle państwo nadopiekuńcze jest koncepcją, która zastępuje podmiotowość obywatela – stwierdził w Popołudniu Radia Wnet ks. prof. Witold Kawecki.

W wywiadzie dla Radia Wnet wykładowca akademicki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie odpowiadał na pytanie: Jaką Kościół katolicki ma koncepcję społecznej polityki państwa? Ks. prof. Witold Kawecki stwierdził wprost: opiekuńczość zamiast nadopiekuńczości państwa wobec obywatela.

Kościół nie akceptuje nadopiekuńczości pewnych działań państwa, z tego powodu, że mają one destrukcyjny wpływ na kształtowanie wolności, świadomości i aktywności obywatela w polityce. Są przeciwko żywej partycypacji ludzi w aktywności ekonomicznej, społecznej bądź politycznej – oznajmił duchowny.

Przywołał przy tym encyklikę świętego Jana Pawła II „Centesimus annus” (łac. „Setna rocznica”), która jest jedną z trzech orędzi papieża dotyczących zagadnień społecznych: – Opiekuńczość państwa można przyjąć. Państwo powinno zabezpieczyć pewne strefy życia [jednostki oraz rodziny – red.], czego przykładem jest obecnie program 500+. Ale o ile państwo opiekuńcze jest do zaakceptowania, o tyle państwo nadopiekuńcze jest koncepcją, która zastępuje podmiotowość obywatela. […] Nadopiekuńczość zabija aktywność oraz podmiotowość obywatela – podkreślił.

Podkreślając personalistyczną wizję polityki oraz podmiotowość osoby, ks. prof. Kawecki stwierdził także, że właściwy program społeczny  jest w Piśmie Świętym wielokrotnie przedstawiany przez Jezusa Chrystusa. Przykładem, który podał, jest osiem błogosławieństw, czyli pierwsze słowa Kazania na Górze.

K.T.

W wieku 74 lat zmarł prawosławny arcybiskup Jeremiasz, były przewodniczący Polskiej Rady Ekumenicznej

Po ciężkiej chorobie, w nocy z niedzieli na poniedziałek zmarł abp Jeremiasz – ordynariusz prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej. Jego pogrzeb odbędzie się w środę w Warszawie.

O śmierci duchownego poinformowała w poniedziałek w komunikacie warszawska metropolia Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Pożegnanie duchownego z wiernymi diecezji wrocławsko-szczecińskiej odbędzie się we wtorek w katedrze wrocławskiej przy ul. Św. Mikołaja. Pogrzeb arcybiskupa Jeremiasza zaplanowano na środę w Warszawie. Zmarły spocznie na prawosławnym cmentarzu na Woli.

Jak wynika z komunikatu metropolii, pełnienie obowiązków ordynariusza prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej powierzone zostało biskupowi supraskiemu Grzegorzowi, biskupowi pomocniczemu diecezji białostocko-gdańskiej.

[related id=”9908″]

Arcybiskup Jeremiasz (Jan Anchimiuk) urodził się w 1943 r. w Odrynkach w województwie podlaskim. Ukończył Chrześcijańską Akademię Teologiczną w Warszawie, studiował również na uczelniach w Moskwie i Zurychu. W 1980 r. uzyskał tytuł doktora habilitowanego, a następnie został kierownikiem katedry Egzegezy Nowego Testamentu na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. W latach 1996-2002, a potem 2008-2012, był rektorem tej uczelni.

W 1983 r. przyjął śluby mnisze i imię zakonne Jeremiasz. W tym samym roku został najpierw biskupem pomocniczym w diecezji warszawsko-bielskiej (z tytułem biskupa bielskiego), a potem objął wakującą katedrę wrocławsko-szczecińską. W 1997 roku został podniesiony do godności arcybiskupa.

W 2001 roku został wybrany na prezesa Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE), którą kierował do 2016 roku. W tym czasie również współprzewodniczył Komisji ds. Dialogu Konferencji Episkopatu Polski i Polskiej Rady Ekumenicznej.

Podczas jego prezesury w Radzie Kościoły członkowskie oraz Kościół rzymskokatolicki podpisały kilka dokumentów dialogu ekumenicznego: „Apel Kościołów w Polsce o ochronę stworzenia”, „Apel Kościołów w Polsce o poszanowanie i świętowanie niedzieli” oraz „Przesłanie Kościołów w Polsce w sprawie uchodźców”.

Abp Jeremiasz uczestniczył w wielu międzynarodowych spotkaniach i konferencjach ekumenicznych – Konferencji Kościołów Europejskich, a także w Zgromadzeniach Ogólnych Światowej Rady Kościołów. W latach 1975-1991 zasiadał w Komitecie Naczelnym tej Rady.

We Wrocławiu przyczynił się do rozwoju projektu zwanego Dzielnicą Wzajemnego Szacunku (lub Dzielnicą Czterech Świątyń), czyli współpracy pomiędzy parafiami: katolicką, luterańską, prawosławną i gminą żydowską.

PAP/JN