Jerusalem Post: Osoby nieposiadające izraelskiego obywatelstwa mogą już odwiedzać swoje rodziny w Izraelu

Jak podaje izraelski dziennik, od wczoraj warunkiem wpuszczenia do kraju stała się m.in. możliwość udowodnienia swojego pokrewieństwa z mieszkańcem lub stałym rezydentem państwa żydowskiego.

Według informacji „The Jerusalem Post” izraelski rząd zdecydował, że od maja osoby nieposiadające izraelskiego obywatelstwa, które będą w stanie udowodnić swoje pokrewieństwo lub relację z mieszkańcem lub stałym rezydentem Izraela, otrzymają zezwolenie na wjazd do kraju.

Jak podaje dziennik, decyzję spowodowała m.in. duża presja ze strony osób spoza Izraela pragnących uczestniczyć w obchodach świąt żydowskich wraz ze swoimi rodzinami w Ziemi Świętej.

Do tej pory, pomimo otwarcia izraelskich lotnisk, wielu zagranicznych obywateli ubiegających się o wjazd do państwa żydowskiego nie otrzymywało takiego pozwolenia. Po fali masowych próśb, a nawet protestów izraelska rada ministrów wydał nowe regulacje epidemiczne, które weszły w życie już 7 kwietnia.

Warto dodać, że warunkiem otrzymania zgody na przyjazd do Izraela nie będzie jedynie udokumentowane pokrewieństwo lub związek z izraelskim mieszkańcem lub stałym rezydentem. Kolejnym obowiązkiem osoby ubiegającej się o wjazd na teren państwa będzie potwierdzenie otrzymania dwóch dawek szczepionki przecicovidowej lub wykazanie, że przebyło się już wirusa.

Na tym nie koniec wytycznych. Bezpośrednio przed przylotem obowiązkowe będzie również wykonanie testu na obecność koronawirusa. Badanie to ma mieć miejsce maksymalnie 72 godziny przed planowanym wylotem, a na pokład wpuszczone będą jedynie osoby z negatywnym wynikiem. Konieczne będzie również posiadanie pisemnego oświadczenia dot. stanu zdrowia oraz odbytej przez ten czas izolacji.

Co więcej, na dwa tygodnie przed planowanym lotem przyjezdni są zobowiązani dostarczyć mailowo do swojego izraelskiego konsultanta skan paszportu mieszkańca lub stałego rezydenta Izraela, którą zamierzają odwiedzić, notarialny dokument poświadczający ich relację, pisemne oświadczenie dot. stanu zdrowie, ubezpieczenie zdrowotne, bilet lotniczy oraz certyfikat potwierdzający przebycie wirusa lub przyjęcie obu dawek szczepionki.

W przypadku osób niemogących samodzielnie dokonać aplikacji o przyjazd poprzez konsultanta w Izraelu, ich izraelski krewny lub bliski może złożyć dokumenty w ich imieniu w Urzędzie ds. Ludności i Imigracji.

N.N.

Źródło: The Jerusalem Post

Koronawirus: Rekordowa liczba zgonów spowodowana Covid-19. Odnotowano ich prawie tysiąc

Na dzisiejszej konferencji prasowej rzecznik MZ poinformował o śmierci 954 osób spowodowanej koronawirusem. Tragiczny bilans ma być m.in. wynikiem opóźnień w raportach placówek ochrony zdrowia.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował o 27 887 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o śmierci 954 osób. Jest to rekordowa liczba zgonów odnotowana od początku pandemii Covid-19 w Polsce. Jak podaje resort od Wielkiego Piątku aż do świątecznego poniedziałku, z powodu wirusa zmarły aż 954 osoby. Rzecznik MZ tłumaczy:

Na te 954 dzisiejsze ogłoszone zgony mamy w granicach 100 zgonów z Wielkiego Piątku, mamy w granicach 130 zgonów z Wielkiej Soboty i 130 zgonów z Wielkiej Niedzieli.

Powodem tak tragicznego wyniku zdaniem przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia mają być m.in. opóźnienia w raportowaniach placówek ochrony zdrowia spowodowane okresem świątecznym. Jak podkreślał jednocześnie polityk:

Podmioty medyczne nie raportowały w takim cyklu bieżącym jak robią to na co dzień.

Przedstawiciel resortu zaznaczył, że tendencja wzrostowa liczby zgonów stanowi konsekwencję liczby zakażeń, rosnącej w ciągu tygodnia hospitalizacji:

Musimy się liczyć z trendem wzrostowym w zakresie zgonów; jeżeli w ubiegłym tygodniu były zakażenia na poziomie 35 tys. dziennie, to teraz właśnie tę falę widzimy w szpitalach, w obłożeniu respiratorów i w liczbie zgonów – komentował podczas konferencji rzecznik MZ.

Zapytany o aktualne stanowisko Ministerstwa Zdrowia do szczepionki AstraZeneca Wojciech Andrusiewicz wskazał, że pozostaje ono niezmienne:

Na dzień dzisiejszy, my jako Polska, jako Ministerstwo Zdrowia również potwierdzamy, szczepionka AstraZeneca jest szczepionką skuteczną i jest szczepionką bezpieczną.

Podczas konferencji rzecznik resortu nie odpowiedział pytanie dotyczące ewentualnych obostrzeń, które mogłyby zostać wprowadzone w okresie zbliżającego się weekendu majowego:

Mamy jeszcze do majówki trochę czasu; mamy w tej chwili trzecia falę. Naprawdę nie rozmawiajmy o wakacjach, nie rozmawiajmy o czymś, co ma być za kilka tygodni, kiedy dzisiaj mamy dość duży problem w szpitalach. Naprawdę, na to jeszcze przyjdzie czas, kiedy zwalczymy trzecią falę – komentował dziś Wojciech Andrusiewicz.

N.N.

Źródło: Onet.pl

Szef EMA: istnieje związek pomiędzy preparatem AstraZeneki a rzadkimi przypadkami zakrzepicy po szczepieniu

Jak poinformował jeden z szefów EMA – istnieje „jasny” związek pomiędzy preparatem AstraZeneki a rzadkimi przypadkami zakrzepicy po szczepieniu. Oczekiwane jest kolejne oficjalne stanowisko organu.

Nie widać końca dylematów związanych z użyciem szczepionki Oxford/AstraZeneca. Europejska Agencja Leków (EMA) konsekwentnie głosi, że korzyści płynące ze stosowania preparatu zdecydowanie przewyższają ryzyko.

Jak relacjonują dziennikarze „Politico” po długich sporach związanych z kontraktami i dostawami przed europejskimi organami regulacyjnymi pojawiają się kolejne wyzwania w zw. z możliwymi działaniami niepożądanymi, które może wywoływać szczepionka.

W ostatnim wywiadzie dla włoskiego dziennika „Il Messaggero” szef strategii szczepień EMA Marco Cavaleri  stwierdził, że istnieje „jasny” związek pomiędzy preparatem AstraZeneki a rzadkimi przypadkami zakrzepicy po szczepieniu. Mimo to, Europejska Agencja Leków nie wydała jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

Równocześnie, ten sam przedstawiciel EMA przyznał w wywiadzie, że choć istnieje prawdopodobieństwo związku pomiędzy stosowaniem preparatu AstraZeneki a zakrzepami krwi, to nadal korzyści przewyższają ryzyko.

Takie stanowisko potwierdza m.in. coraz większa ilość rzadkich, lecz poważnych odnotowanych przypadków zakrzepicy w Wielkiej Brytanii – kraju, w którym szczepi się głównie AstraZeneką. Druga strona medalu jest taka, że wg oficjalnych statystyk, dzięki zastosowaniu tego preparatu śmierci z powodu koronawirusa uniknęło ok. 6,1 tys. Brytyjczyków.

W swoim poprzednim oświadczeniu Europejska Agencja Leków stwierdziła jednogłośnie, że zakrzepy są „niezwykle rzadkim” efektem ubocznym szczepionki AstraZeneki. Jednocześnie, prawdopodobnym jest, że poszczególne kraje będą nadal wprowadzać własne restrykcje odnośnie stosowania tego preparatu.

Jak przekazali we wtorek dziennikarzom „Politico” przedstawiciele EMA, wypowiedź Marca Cavaleriego była jedynie „wstępnym, osobistym komentarzem”. Europejska Agencja Leków zapowiada, że swoje nowe oficjalne stanowisko opublikuje już w czwartek.

N.N.

Źródło: Onet.pl

Przemysław Czarnek deklaruje wsparcie dla uczniów w pandemii. Obiecuje m.in. dostęp do pomocy psychologicznej i okulisty

„Kluczowe będą opracowywane programy wsparcia dzieci i młodzieży. Ich zakres jest bardzo szeroki” – mówił w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek.

Ministerstwo Edukacji i Nauki zdaje się dostrzegać problemy uczniów spowodowane długim okresem nauczania zdalnego. Brak bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami i nauczycielami, czasem w połączeniu z trudnościami związanymi z obsługą sprzętu lub cyfrowym wykluczeniem nadal odciska swoje piętno na psychice dzieci, szczególnie tych najmłodszych.

W ostatniej rozmowie dla „Naszego Dziennika” szef resortu, Przemysław Czarnek, zwraca uwagę na potrzebę szczególnego wsparcia dla uczniów pozostawionych w online’owym klinczu:

Dzieci, które tracą na obecnej sytuacji, nie mogą zostać pozostawione same sobie. One potrzebują szerokiego wsparcia i je otrzymają – obiecuje w wywiadzie polityk.

Zapytany o planowaną datę powrotu najmłodszych do szkół minister wskazuje, że jest to możliwe już w tym miesiącu:

 Możliwe jest to, że w kwietniu uczniowie – a przynajmniej ich część – wrócą do szkół. Bardzo chcę, żeby tak się stało – komentuje szef MEiN.

W zakresie ustalania terminu powrotu najmłodszych do szkół, Przemysław Czarnek podkreśla, że jest w kontakcie z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim:

Obaj jesteśmy przekonani, że uczniowie powinni wrócić do szkoły jak najszybciej. Będziemy robili wszystko, aby do tego doszło. Jednak dzisiaj nie umiemy jeszcze powiedzieć, kiedy to się stanie.

Jeżeli chodzi o proponowane formy pomocy dla uczniów, Przemysław Czarnek roztacza szeroką wizję. Minister uwzględnienia m.in. możliwość dostępu do pomocy psychologicznej:

Kluczowe będą opracowywane programy wsparcia dzieci i młodzieży. Ich zakres jest bardzo szeroki. Uczniowie, którzy źle znosili rozłąkę z przyjaciółmi, długotrwałą izolację, będą mogli skorzystać ze wsparcia psychologicznego.

Szef MEiN zwraca też uwagę na ewentualne problemy zdrowotne uczniów, które mogły zostać spowodowane długim okresem nauczania zdalnego i wskazuje możliwe rozwiązania:

To był rok ograniczonej aktywności fizycznej i zaległości będzie trzeba nadrobić. Osoby, które potrzebują większego ruchu, otrzymają pomoc. Służyć dzieciom będą też okuliści – deklaruje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Przemysław Czarnek.

Minister podkreślił również, że edukacja w trybie zdalnym stanowi „przykrą konieczność”, która pod względem efektywności ustępuje nauce stacjonarnej:

Jesteśmy tego świadomi, że zdalne lekcje nie są tak efektywne jak codzienna praca z nauczycielem w klasie. (…) Mam nadzieje, że gdy życie powróci już do szkół, bardzo szybko nadrobią zaległości.

N.N.

Źródło: Onet.pl

Dąbrowski: Wielu Wenezuelczyków nie stać na to, aby leczyć siebie i bliskich

Gospodarz audycji „Republica Latina” o sytuacji epidemicznej w Brazylii i Wenezueli oraz o wyborach prezydenckich w Ekwadorze.

[related id=139824 side=right] Zbigniew Dąbrowski przybliża sytuację epidemiczną w Wenezueli, która jest „bardzo nieciekawa”. Pracownicy służby zdrowia krytykują pominięcie medyków w systemie rozdziału szczepionek. Te ostatnie otrzymali funkcjonariusze sektorów siłowych i dygnitarze reżimu Nicolasa Maduro. Na dodatek do kraju sprowadzono jedynie pół miliona szczepionek.

Wielu Wenezuelczyków nie stać na to, aby leczyć siebie i swoich bliskich.

W szpitalach publicznych nie ma miejsc, a prywatne kliniki są dla wielu za drogie. Kraj jest w złym stanie. Ludzie zbierają pieniądze na leczenia na platformach crowfundingowych.

Tymczasem w Ekwadorze trwa kampania wyborcza przez II turą wyborów prezydenckich. Głosowanie odbędzie się 11 kwietnia.

Jak pokazują ostatnie sondaże wyborcze obydwaj kandydaci idą niemal łeb w łeb.

W pierwszej turze wyborów najwięcej głosów otrzymał Andrés Arauz, namaszczony przez byłego prezydenta  Rafaela Correę na następcę. Lewicowy populista zdobył 33 proc., czyli o 13 punktów procentowych więcej od swego konserwatywnego kontrkandydata  Guillermo Lasso.

Dziennikarz podkreśla, że od tego, kto zwycięży zależy kierunek, w jakim kraj ten pójdzie. Dodaje, że gdyby wygrał przedstawiciel prawicy to musiałby dogadać się on ze zdominowanym przez zwolenników Rafaela Correi parlamentem.

ZwycięstwoAndrésa Arauza oznaczać będzie powrót do lewicowo populistycznej polityki jego poprzednika i mentora. Zaś zwycięstwo  Guillermo Lasso kontynuację reform wolnorynkowych prowadzonych pod komando Międzynarodowego Funduszu Walutowego przez obecnego prezydenta kraju Lenina Moreno.

Podczas gdy w Wenezueli medycy krytykują pominięcie ich w szczepieniach to w brazylijskim Belo Horizonte strajkują miejscowe prostytutki.

Tysiące brazylijskich prostytutek jest dotkniętych zamknięciem hoteli.

Przedstawicielki „najstarszego zawodu świata” podkreślają, że powinny się znaleźć w priorytetowej grupie szczepień, gdyż ich sposób zarabiania na życie wiąże się z kontaktem z wieloma różnymi ludźmi. Rządowe priorytety nie uwzględniają jednak prostytutek, zaś sam proces szczepień się wydłuża. Kraj ciężko odczuwa II falę koronawirusa.

W Brazylii z powodu koronawirusa zmarło 332 tysiące osób. W liczbach bezwzględnych jest to drugi kraj na świecie, który przewyższają tylko Stany Zjednoczone Ameryki Płn.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Konferencja ministra zdrowia. Niedzielski: przedłużamy obecne obostrzenia do 18 kwietnia

Podczas konferencji prasowej w środę minister zdrowia poinformował o decyzjach w sprawie dalszych restrykcji sanitarnych. Jakie zmiany czekają nas po 9 kwietnia?

W środę podczas konferencji prasowej Adam Niedzielski poinformował, że choć dynamika rozprzestrzeniania się koronawirusa poprawia się, sytuacja w szpitalach nadal jest trudna.

Ostatnie wyniki, które dają pewną nadzieję, są jeszcze zbyt słabym sygnałem, żeby traktować je optymistycznie. Cały czas w szpitalach mamy trudną sytuację, która zróżnicowana jest regionalnie.

Rząd  po przeanalizowaniu danych i aktualnych prognoz podjął decyzję o przedłużeniu dotychczasowych obostrzeń sanitarnych, które maja obowiązywać do 18 kwietnia. Nie wiadomo jeszcze jaki wpływ na liczbę zakażeń będzie miała zwiększona mobilność Polaków w okresie Wielkanocy.

Konsekwencje ewentualnej zwiększonej mobilności w okresie świąt będą widoczne w następnym tygodniu, dlatego podjęliśmy decyzję, że zasady bezpieczeństwa, które obowiązują przedłużamy do 18 kwietnia – powiedział szef resortu zdrowia.

W przyszłym tygodniu będziemy podejmowali kolejną decyzję, co robić dalej – dodał.

Przypomnijmy, że aktualnie obowiązujące obostrzenia to:

  • Zamknięcie sklepów budowlanych i meblowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. Czynne pozostają hurtownie i składy budowlane
  • W kościołach i placówkach handlowych pow. 100 m kw. obowiązuje limit jednej osoby na 20 m kw. zamiast dotychczasowych 15 m kw.
  • Zamknięcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych
  • Zamknięcie  przedszkoli i żłobków dla wszystkich z wyjątkiem dzieci służb medycznych i mundurowych
  • Działalność obiektów sportowych została ograniczona wyłącznie do uprawiania sportu zawodowego
  • Zamknięcie hoteli z wyjątkiem hoteli robotniczych
  • Zamknięcie są kin, teatrów, muzeów i galerii sztuki
  • Zamknięcie sklepów w centrach handlowych, z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii, salonów prasowych, księgarni i sklepów zoologicznych
  • Zamknięcie saun, solariów i kasyn
  • Zamknięcie siłowni i klubów fitness
  • Wszystkie szkoły działają w trybie zdalnym

Źródło: TT, Facebook

A.N.

Jan Bogatko: Niemcy znajdują się w obliczu prawdziwego kryzysu. Wzrost PKB będzie niższy niż zakładano

Jan Bogatko o sytuacji pandemicznej w Niemczech, akcji szczepień, lockdownach i stanie gospodarki niemieckiej.

Zostałem zaszczepiony po raz pierwszy.

Jan Bogatko informuje, że udało mu się otrzymać pierwszą dawkę szczepionki. Proces szczepień przebiega wolno. Młodzi nie mają dostępu do szczepień. Problemy są natury logistycznej.

Niemcy znajdują się w obliczu prawdziwego kryzysu. […] Wzrost będzie niższy w Niemczech niż zakładano.

Wzrost gospodarczy ma wynieść 3,4 proc., co jest wynikiem znacznie gorszym niż przewidywano. Takie prognozy mogą być skutkiem kryzysu rynku motoryzacyjnego. Korespondent zauważa, że w Niemczech znacznie zmniejszył się ruch samochodowy.

Nikt nie odwiedza się tak często jak do tej pory, nikt nie wyjeżdża do słynnych uzdrowisk bawarskich na południu.

Wskazuje, iż w Niemczech decyzje rządu federalnego odnośnie lockdownu podejmowane są przy konsultacjach z szefami rządów wszystkich 16 krajów związkowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dworczyk: Dziś zostaną podjęte decyzje co do przedłużenia obostrzeń. Rada Medyczna rekomenduje ostrożność

Gościem Poranka WNET był Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera oraz pełnomocnik rządu ds. szczepień. Pracujemy nad tym, by system szczepień był bardziej wydajny – powiedział.

[related id=141616 side=right] W środę  o 10 ma odbyć się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego,  którego wynik wpłynie na decyzje rządu dotyczące obostrzeń.

Rada Medyczna przy Premierze wciąż rekomenduje zachowanie dotychczasowych obostrzeń. Nadal nie wiadomo jak okres świąteczny wpłynie na wzrost liczby zakażeń.

Szef KPRM zapowiedział również przyspieszenie akcji szczepień. Do Polski mają trafić kolejnie partie szczepionek.

Producenci zapewniają, że dostawy preparatów odbędą się w najbliższym czasie.

Pełnomocnik rządu ds. szczepień podkreślił, że walka z koronawirusem jest  obecnie priorytetem.

Naszym celem jest niezmiennie zapanowane nad pandemią – powiedział.

Antypolska nagonka

Dworczyk odniósł się także do sytuacji Polaków na Białorusi. W więzieniu nadal pozostają ważni członkowie Związku Polaków na Białorusi, którzy usłyszeli zarzuty. Polityk zapewnił, że rząd nie pozostawi ich bez wsparcia.

Reżim Łukaszenki prowadzi wzmożoną kampanię przeciwko naszym rodakom.

Mamy do czynienia a z antypolską kampanią prowadzoną pre urzędników. Nasi rodacy są prześladowani tylko dlatego, ze są Polakami. Polscy działacze poddawani się represjom. Ma miejsce nagonka – zaznaczył.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Karwelis: Lockdown powoduje nie najlepszą sytuację ekonomiczną, a także epidemiologiczną. Ludzie tracą odporność

Jerzy Karwelis o nieskuteczności lockdownów, przypadku Szwecji, sianiu paniki przez media, terapii amantadyną i odbudowie gospodarczej po epidemii.

Jerzy Karwelis stwierdza, że po roku pandemii Polacy dzielą się na trzy grupy: „foliarzy”, panikarzy i milczącą większość, zmęczoną tym wszystkim. Zdradza, że według wykonanego przez niego zestawienia środków stosowanych przez rządy poszczególnych krajów w związku z epidemią, zamykanie gospodarki nie przynosi pomyślnych efektów epidemicznych.

O krzywej zakażeń decyduje nie tylko zamykanie się krajów, lecz także rozmaite różne czynniki. Jak wskazuje publicysta, obostrzenia są luzowane w różnych krajach na czas wyborów. Zwraca uwagę na sytuację w Szwecji, która nie wprowadziła lockdownu.

[related id=122766 side=right] Szwedzi mieliby jeszcze lepsze wyniki, gdyby nie zaniedbania, które skutkowały zarażeniami w domach spokojnej starości. Nasz gość krytykuje nierzetelny przekaz mediów głównego nurtu.  Nierzetelny, albowiem siejący panikę. Medycy skarżą się, że pacjenci zapóźno zgłaszają się do lekarza. Wynika to z tego, że ludzie boją się zgłaszać wobec wszechobecnego przekazu mediów i części medyków.

Karwelis podkreśla, że dr Włodzimierz Bodnar wyleczył prawie wszystkich, którzy się przez jego przechodnię w Przemyślu przewinęli. Zaznacza, iż lekarz stosujący amantadynę do leczenia koronawirusa już od roku zabiega o dopuszczenie tej metody. Obecnie na rzecz amantadyny lobbuje w rządzie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który osobiście się przekonał o jej skuteczności.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się także do odbudowy po epidemii. Zauważa, że

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ryszard Zalski: Tajwan poradził sobie z koronawirusem znacznie lepiej niż Chiny

Ryszard Zalski o dobrej sytuacji na Tajwanie; środkach, jakie podjęła Republika Chińska wobec epidemii SARS-CoV-2; oraz o tym, czemu warto inwestować w Bitcoin.


Ryszard Zalski przedstawia sytuację pandemiczną na Tajwanie. Jest ona doskonała. Już przed pandemią Tajwańczycy poradzili sobie z Covidem-19 poprzez szybko nałożone obostrzenia.  Gość Poranka Wnet wskazuje, że szybko ruszyła produkcja maseczek.

Na Tajwanie […] śledzono cyfrowo obywateli- gdzie się chorzy poruszali, to natychmiast ich namierzano.

Zaznacza, że liczą się efekty takiej polityki. Otwarte są podróże z Tajwanu na Palau, gdzie nie było ani jednego przypadku koronawirusa. Loty z zagranicy i za granicę są ograniczone.

Tajwan sobie poradził znacznie lepiej niż Chiny. […] Władze chińskie są niezadowolone.

Mimo że koronawirus dla wyspy nie jest problemem, to Tajwanowi zagrażają Chiny, które prowadzą w stosunku do nich coraz agresywniejszą politykę. Szczęśliwie dla mieszkańców wyspy Japonia i Stany Zjednoczone coraz głośniej opowiadają się po ich stronie.

To jest bardzo dziwny przykład kraju, który był okupowany [przez Japończyków], a ma bardzo dobre relacje z Japonią.

Zalski zdradza, że zajmuje się obecnie kryptowalutami. Chwali Bitcoina, zauważając, że jego ilość jest ograniczona.

Wiadomo dokładnie ile jest go na rynku. To nie jest takie ryzyko, jak ludziom się wydaje.

Bitcoinem zainteresowane są fundusze inwestycyjne. „Wykopywać” go chcą władze Iranu i Pakistanu. Gość Poranka Wnet cieszyłby się, gdyby w kryptowalutę zainwestowało państwo polskie. Polska mogłaby pokazać się wówczas jako kraj innowacyjny i korzystałaby z zalet tego środka finansowego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.