Prof. Zdzisław Krasnodębski: W sprawie KPO prawdopodobnie nie będzie happy endu

Prof. Zdzisław Krasnodębski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Europoseł PiS o sprawie Krajowego Planu Odbudowy oraz o tym, jak będzie wyglądać kampania wyborcza przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi.

Trwają tarcia w ramach koalicji rządzącej wokół ustawy nowelizującej przepisy o sądzie najwyższym, które mają doprowadzić do odblokowania środków na KPO. Do sporu włączył się prezydent, zdaniem którego proponowane przez rząd przepisy mogą doprowadzić do pogłębienia kryzysu w wymiarze sprawiedliwości.

Wątpliwości co do szansy na realny kompromis z Komisją Europejską wyraził również prof. Zdzisław Krasnodębski poseł do Parlamentu Europejskiego:

Czy to porozumienie doprowadzi do chaosu prawnego? Główny punkt, który budzi wątpliwości to jest to, że składy sędziowskie będą mogły oczywiście sprawdzać niezależność sędziego ze względu na sposób ich powołania. To jest wydaje mi się klucz do całej sprawy, ale jest jeszcze jedna warstwa też bardzo istotna. Przez lata całe mówiliśmy, że Komisja Europejska nie ma uprawnień do tego żeby kontrolować system prawny jego reformy.

Zdaniem profesora Krasnodębskiego działania Komisji Europejskiej nie są do końca szczere i bardziej od kwestii prawnych, liczą się czynniki polityczne:

Jeżeli jest tak, że jednak komisja działa politycznie, o czym się mówi w Brukseli, a politycznie to znaczy, że chce jednak doprowadzić do zmiany rządu w Polsce. No to prawdopodobnie nie będzie takiego szczęśliwego happy endu, o którym wszyscy mówimy.

Jak podkreślił gość Poranka WNET wśród tematów dominujących w czasie zbliżającej się kampanii wyborczej, będzie ocena skuteczności polityki europejskiej rządu Mateusza Morawieckiego:

Będzie też kwestia naszej pozycji w ramach struktur zachodnich, głównie chodzi o Unię Europejską. Myślę, że to powróci, jak rozmawiam z wieloma osobami, które są zwolennikami Prawa i Sprawiedliwości, to z tej strony padają różne wątpliwości dotyczące skuteczności naszej polityki w ramach Unii.

Prof. Zdzisław Krasnodębski zapytany o przebieg kampanii wyborczej, wskazał że słabość programowa opozycji może być istotnym czynnikiem dającym PiSowi szanse na trzecią kadencję:

Opozycja nie ma żadnego programu, nie ma żadnych poważnych ludzi. Jest zupełnie inna sytuacja niż w 2007 roku, gdzie można było mieć nadzieję, że zmiana władzy doprowadzi do powstania innego poważnego rządu z alternatywnym programem gospodarczym, programem rozwoju społeczno-ekonomicznego. Nie ma takiego programu. Teraz mamy człowieka, który przyjechał z Brukseli z programem nienawiści. Z tak zwanym paliwem antypisowskim.

Profesor Zdzisław Krasnodębski omawia złożoność i znaczenie sporu Warszawa-Bruksela. Wskazuje na potrzebę pozyskania środków zapisanych w Krajowym Planie Odbudowy. Zwraca jednak uwagę na zagrożenie dla suwerenności państwa polskiego ze strony Komisji Europejskiej. Jak podkreśla, KE usiłuje pozatraktatowo poszerzyć swoje kompetencje.

Chodzi o kwestie zasadnicze, ustrojowe. Dziwne, że ci, którzy krzyczeli „konstytucja, konstytucja”, dzisiaj konstytucją się nie kierują.

Europoseł PiS prognozuje zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Ocenia, że opozycja nie stanowi sensownej alternatywy, ponieważ potrafi jedynie grać na najniższych emocjach wyborców.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Wróblewski: kompromis z KE musi być zgodny z konstytucją. Nie rozumiem niektórych zapisów nowelizacji ustawy o SN

Z Brukselą trzeba rozmawiać, ale nie ma pewności, że uda się dojść do porozumienia – mówi poseł PiS.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym zawiera między innymi przepis, zgodnie z którym sędziowie odpowiadaliby dyscyplinarnie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Jak przestrzega dr Bartłomiej Wróblewski:

Taka zasada mogłaby zostać zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny. Nie rozumiem tej propozycji.

Polityk zwraca uwagę, że w obecnym układzie parlamentarnym nie ma szans na żadną zmianę w ustawie zasadniczej.

Nie ma żadnej pewności, że kolejny kompromis zostanie zaakceptowany.

Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe” stanowisko polskiego rządu powinno być zbieżne z niedawną propozycją przedstawioną przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Z Komisją Europejską trzeba rozmawiać, trzeba szukać kompromisu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Prof. Szczucki: nowelizacja ustawy o SN jest zgodna z konstytucją. Kompromis z KE jest ważny dla bezpieczeństwa państwa

Prof. Szczucki: nowelizacja ustawy o SN jest zgodna z konstytucją. Kompromis z KE jest ważny dla bezpieczeństwa państwa

Prof. Krzysztof Szczucki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Przygotowany projekt nie narusza podstawowych ram systemu – podkreśla prezes Rządowego Centrum Legislacji.

Prof. Krzysztof Szczucki uzasadnia konieczność kompromisu z Komisją Europejską ws. reformy wymiaru sprawiedliwości.

By zadbać o bezpieczeństwo państwa potrzebne są pieniądze i solidarność europejska.

Prezes Rządowego Centrum Legislacji przekonuje, że nowelizacja ustawy o SN jest zgodna z konstytucją i nie narusza podstawowych ram systemu. Jak zapewnia,  projekt  nie zawiera zapisów mogących zdestabilizować polski wymiar sprawiedliwości.

Test niezależności sędziów ani nie wydłuży, ani nie skróci postępowań.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Fogiel: nowelizacja ustawy o SN nie została napisana w Brukseli. Uzgodniliśmy kierunki zmian

Radosław Fogiel / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Musimy sformułować dobre prawo, w oczywisty sposób zabezpieczające polskie interesy. Środki z KPO wzmocnią suwerenność i bezpieczeństwo Polski – mówi poseł PiS.

Radosław Fogiel relacjonuje plany obozu rządzącego odnośnie do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Ocenia, że planowanych zmian nie należy określać mianem reformy. Postuluje, by nie wyolbrzymiać roli Brukseli w formowaniu projektu.

Z K0misją Europejską rozmawialiśmy kierunkowo, a nie o konkretnych zapisach. Ostateczny kształt prawu nadaje polski parlament.

Musimy sformułoeać dobre prawo, w oczywisty sposób zabezpieczające polskie interesy.

Jak podkreśla polityk, pieniądze z KPO są Polsce potrzebne, by zabezpieczyć suwerenność państwa od strony gospodarczej. Zapewnia, że wyrażona przez prezydenta Andrzeja Dudę wola poddania projektu szerokim konsultacjom zostanie uszanowana.

Jest to projekt bazowy; jest za wcześnie by mówić o jego przyjęciu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marcin Warchoł: Zjednoczona Prawica wygra wybory i bez pieniędzy z KPO

Marcin Warchoł / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Im więcej ulegamy, tym więcej Bruksela żąda. Tak właśnie działa unijny szantaż i skutki tego są niedobre dla Polski – mówi na antenie Radia Wnet wiceminister sprawiedliwości.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Marcin Warchoł komentuje wyniki głosowania w sprawie wniosku o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wyniki są następujące: przeciw zagłosowało 228 osób, za odwołaniem 226, a 3 osoby się wstrzymało. Byli to członkowie koła Polskie Sprawy: Agnieszka Ścigaj, Zbigniew Girzyński oraz Andrzej Sośnierz. Wiceminister sprawiedliwości jest przekonany, że to pokazuje stabilną większość Zjednoczonej Prawicy.

Wniosek został złożony po wytycznych Komisji Europejskiej. Wczoraj zostały przedstawione nowe, które jak wskazuje nasz gość nie były znane przed głosowaniem ws. wotum nieufności. Jedna z nich dotyczy zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym jako realizacja jednego z kamieni milowych. Jak tłumaczy gość „Poranka Wnet”:

Teraz trudno o jakiekolwiek werdykty. Dla nas to jest decyzja bardzo trudna, bo prowadzi do anarchii z racji sądownictwa. Podważanie statusu jednego sędziego przez drugiego. […] Zapoznamy się, przeczytamy będziemy to analizować. Wczoraj przygotowywaliśmy się do wotum i na tym tylko byliśmy skoncentrowani.

Marcin Warchoł podkreśla, że mechanizmy narzucane przez KE są sprzeczne z konsytuacją Polski, która jest ponad unijnym prawem. Ponadto, zwraca uwagę na to, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości UE także w ostatnim czasie zmienił swoje orzecznictwo i nie pozwala na kwestionowanie statusu sędziów.

Następnie, rozmówca Magdaleny Uchaniuk mówi o przyszłych wyborach parlamentarnych w Polsce. Jest przekonany, że spór o KPO jest narzędziem manipulacji ze strony KE.

Celem Brukseli jest osadzenie tutaj Donalda Tuska jako swojego namiestnika i uczynienie z Polski województwa UE, zupełnie podległego Brukseli i de facto Berlinowi. Ja jestem realistą i uważam, że Komisja będzie wyszukiwać kolejny pretekst do tego, żeby tych pieniędzy nam po prostu nie dać.

Te wybory wygramy i bez tych pieniędzy. Jako Zjednoczona Prawica idziemy po kolejne zwycięstwo w wyborach za rok. Zjednoczona Prawica jest wielką wartością i chcemy, żeby tak było. Chcemy wygrać kolejne wybory, ponieważ alternatywą jest, tak jak powiedziałem, zdradziecka partia niemieckich interesów – dodaje nasz gość.

Marcin Warchoł uważa, że Polska powinna częściej korzystać z prawa weto i w kluczowych momentach nie pozwalać na wykorzystywanie szantażu ze strony UE.

Czytaj także:

Artur Dziambor: Nie wyobrażam sobie Ziobry w Konfederacji albo z Konfederacją

Bogdan Rzońca o sprawie KPO dla Polski: To jest polityczne działanie Komisji Europejskiej przeciwko Polsce

Oczywiście jest też oczekiwanie ze strony KE, że opozycja polska będzie się tym żywić do wyborów chociażby bo innego programu nie ma – mówi europoseł PiS.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Bogdan Rzońca zwraca uwagę na fakt, że wielokrotnie politycy Platformy  Obywatelskiej i Lewicy przygotowywali rezolucję i głosowali przeciwko daniu Polsce pieniędzy, w związku z

 Niech wyborcy w Polsce o tym wiedzą, że te pieniądze nie są dla PiS-u i dla Prawicy, tylko są przeznaczone dla służby zdrowia, wzmocnienie gospodarki i cyberbezpieczeństwa po covidzie.

Ponadto, rozmówca Jaśminy Nowak tłumaczy, że fundusz KPO mógłby w sytuacji kryzysu ekonomicznego znacznie złagodzić jego skutki i dla rozwiązania sporu są potrzebne negocjacje rządu i KE.

Bogdan Rzońca jest przekonany, że nie należy ustępować w każdej kwestii i bronić interesów narodowych.

Niemniej jednak jesteśmy w takim niewygodnym dla Prawa i Sprawiedliwości położeniu, bo z jednej strony, nie uważam, że trzeba czasem otworzyć drzwi do negocjacji, a z drugiej strony, ileż można ustępować. Bardzo wyraźnie powiedział o tym prezes Kaczyński, że czerwoną linią jest naruszanie konstytucji przez Komisję Europejską i tutaj tej granicy nie przekroczymy.

Czytaj także:

Wygrana Polski, przegrana Rosji, ale win Zachodu to nie przekreśli – Ryszard Czarnecki

Radosław Fogiel o negocjacjach ws. KPO: Granice konstytucyjne są granicami nieprzekraczalnymi

Radosław Fogiel / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych podkreślił, że „nie ma takich środków, które by nas przekonały, że są możliwe działania wykraczające poza ramy konstytucji”.

Gościem Popołudnia Wnet był Radosław Fogiel, były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, który podkreślił, że w ramach rozmów z Komisja Europejską, cały czas jest miejsce i przestrzeń na kompromis:

Nie będzie nawet rozmowy o czymkolwiek co by wykraczało poza ramy konstytucyjne, ale w ramach konstytucyjnych jest miejsce na kompromis, na próbę porozumienia

Zdaniem gościa Popołudnia Wnet środki europejskie nie mają przemożnego wpływu na dynamikę rozwoju Polski:

Myślę, że przekonanie większości Polaków jest takie, że warto po te środki sięgać. My też tak uważamy. Jakkolwiek faktem jest, że udział środków europejskich w polskim PKB i ich wpływ na rozwój polskiej gospodarki oraz udział w inwestycjach jest dzisiaj mniejszy, niż kiedy wchodziliśmy do Unii.

ŁAJ

B. Liberadzki o rezolucji ws. uznania Rosji za państwo-terrorystę: to znak dla Rosji, że Unia się nie wycofa

Jakie skutki dla Rosji będzie miała ta rezolucja i czy co musi zrobić Polska żeby uzyskać środki z KPO? Dowiedz się słuchając wywiadu z europosłem SLD.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dzisiaj odbędzie się głosowanie za rezolucją państw UE w sprawie uznania Federacji Rosyjskiej za państwo terrorystyczne. Bogusław Liberadzki tłumaczy, jakie procedury ma uruchomić ta rezolucja, a także dla kogo jest skierowana:

W tej rezolucji są zapisy, dotyczące oczekiwania, iż Rada Europejska, a także inne instytucje międzynarodowe, wprowadzą kolejny tzw. dziewiąty pakiet sankcji. Kolejna rzecz, absolutne ograniczenie, czy też zerwanie importu paliw kopalnianych z Rosji. Następnie, totalne osamotnienie Rosji na forum międzynarodowym, łącznie z ONZ. Oczekuje się także, że będzie rozszerzona lista osób, objętych sankcjami europejskimi: nie tylko przedstawicieli czynników oficjalnych, ale również tych którzy w Ukrainie dokonują tych zbrodni.

Gość „Poranka Wnet” jest przekonany, że jest to jasny sygnał dla Rosji:

Ani kroku wstecz Unia się nie wycofa, jeżeli chodzi o pomoc gospodarczą, polityczną, społeczną, humanitarną i także  ze wsparcia militarnego, udzielanego przez NATO i poszczególne kraje.

Ponadto, rozmówca Magdaleny Uchaniuk jest przekonany, że pod warunkiem wykonania pewnych kroków przez rząd kraju Polska ma realne szanse na odwołanie decyzji KE.

Krok pierwszy, przywrócenie do pełni orzekania sędziów. Krok drugi, uznanie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jako wiążące w sprawach europejskich i wycofanie się z tego, że Trybunał Konstytucyjny interpretuje zgodność z konstytucją prawa europejskiego. Krok trzeci, dotyczący Sądu Najwyższego i uporządkowania spraw tak, żeby było wiadomo, że sądy są niezależne, a sędziowie są niezawiśli. Dorobiliśmy się przez ostatnie cztery miesiące jeszcze jednego kroku, który trzeba będzie podjąć, czyli krok czwarty:  powołać komitet monitorujący realizację Krajowego Planu Odbudowy. 

Czytaj także:

Dr Zbigniew Kuźmiuk: Jeśli chodzi o negocjacje w sprawie KPO, to jestem bardzo ostrożnym optymistą

Prof. Legutko o działaniach Komisji Europejskiej ws. KPO: wszystko ma charakter kompletnie pozaprawny

Profesor Ryszard Legutko przemawia na konferencji europejskich konserwatystów w Tiranie / Fot. Krzysztof Skowroński, Radio WNET

„To są działania poza traktatowe. Traktaty nie dają takiej możliwości” mówi europoseł w „Poranku Wnet”. Poza sprawą KPO wypowiada się także m.in. na temat nowego włoskiego rządu.

Eurodeputowany PiS w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim ocenia działania Unii Europejskiej, która nie przyznaje Polsce środków z KPO. Profesor Ryszard Legutko wyraża jednoznaczną opinię.

To jest sprawa polityczna, nie merytoryczna. To widać wyraźnie.

Wszystko ma charakter kompletnie poza prawny. To są działania poza traktatowe. Traktaty nie dają takiej możliwości.

Jednym z innych tematów międzynarodowych poruszonych w rozmowie jest sprawa nowego włoskiego rządu.

Ja się cieszę, że ten rząd powstał, że ten rząd jest silny. Bo, jak wiadomo, we Włoszech często tak nie jest.

Najważniejszym polityką w Unii Europejskiej nie podoba się wybór Włochów.

Na pewno na Giorgię Meloni będzie wywierana presja, by skapitulowali albo dołączyli do głównego nurtu.

Wszystko, co rozsadza ten polityczny monopol jest dobre dla Europy, jest dobre również dla Polski – ocenia Legutko.

K.K.

Zobacz także:

Krajewski: rząd Zjednoczonej Prawicy stale zwiększa wydatki na armię. Chcemy, by każdy Polak czuł się bezpiecznie

Prof. Zdzisław Krasnodębski: KE wykazuje się kompletną nieustępliwością, ponieważ charakteryzuje ją dogmatyczność

Featured Video Play Icon

Fot. European Parliament / Flickr.com

Eurodeputowany PiS komentuje spór Polski z UE w sprawie środków KPO: „Sprawa KPO jest polityczna, a nie techniczno-prawna” – ocenia w rozmowie z Jaśminą Nowak prof. Zdzisław Krasnodębski.

Prezydent Andrzej Duda w sprawie sporu w temacie KPO zapowiedział, że już nie będzie odpowiadał na sugestie ze strony Brukseli. Eurodeputowany PiS Zdzisław Krasnodębski komentuje tę sprawę w „Poranku Wnet”.

Polityk podziela podejście prezydenta.

Ja nie wierzę, że kolejne zmiany, ustępstwa z naszej strony (…) przyniosą jakiś efekt, bo widzę po stronie Unii politykę – głupią politykę.

Rozmówca Jaśminy Nowak powtarza, że konflikt Komisji Europejskiej ma wymiar polityczny.

Sprawa KPO jest polityczna, a nie techniczno-prawna.We wszystkich innych konfliktach, np. ze Szwajcarią czy Wielką Brytanią, Komisja wykazuje się kompletną nieustępliwością, ponieważ charakteryzuje ją dogmatyczność.

Profesor Krasnodębski uważa, że na samorefleksję polityków KE nie można liczyć.

Komisja Europejska nie jest w stanie zrewidować swojej polityki.

K.K.

Zobacz także:

Josep Borrell: Unia Europejska musi zmniejszyć swoją zależność od Chin