Waszczykowski: Działania Fransa Timmermansa wobec Polski były bezprawne [WIDEO]

Witold Waszczykowski o przesłuchaniach kandydatów na komisarzy europejskich, perspektywach współpracy z nową KE, ideologicznych uprzedzeniach Fransa Timmermansa i rocznicy 17 września 1939 r.

Witold Waszczykowski komentuje formowanie się Komisji Europejskiej w kontekście kandydatury Janusza Wojciechowskiego na szefa komisji rolnictwa.

Znamy projekty, znamy nazwiska. Dopiero w najbliższych tygodniach, po pierwszych przesłuchaniach będziemy mogli powiedzieć coś więcej.

Podkreśla, że to duża szansa dla Polski, gdyż kwestie rolnictwa są niezwykle ważne, nie tylko w ramach Unii Europejskiej, ale również na całym świecie. Jak dodaje, „Janusz Wojciechowski bardzo pasuje do tej teki”, gdyż od lat zajmuje się problemami rolnictwa i ma wiedzę na temat funkcjonowanie instytucji europejskich.

Eurodeputowany zauważa, że nowy europarlament składa się w ponad 60% z nowych posłów. Ma nadzieję na to, iż tym razem Komisja Europejska mniej przesiąknięta szkodliwymi ideologiami, będzie chętniej współpracować z europosłami PiS-u. Sam Frans Timmermans pełniący funkcję wiceszefa Komisji Europejskiej cały czas krytykuje i szkaluje Polskę na arenie międzynarodowej, jednocześnie mówiąc, iż „ją kocha”. Postawa taka wynika, jak przypuszcza Waszczykowski, z przyjęcia przez Timmermansa ideologicznego spojrzenia polityka lewicy, który nie chce dostrzec, że inny model rozwoju polityczno-gospodarczego niż ten lewicowo-liberalny jest w Europie możliwy. Dodaje, że walka Timmermansa o praworządność jest bezprawna, gdyż w dokumentach instytucji unijnych nie ma definicji praworządności.

„Gość Poranka WNET” odnosi się do dzisiejszej 80. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę. Mówi, że był „klasyczny przykład noża w plecy” i  „wiarołomność wobec Polski i Europy”. Tymczasem w Rosji, jak twierdzi, odpowiedzialnością za wybuch wojny próbuje się przerzucać na Polskę. Dodaje, że obecnie Polska musi wzmacniać swoją obronność jako jedyny kraj UE, który graniczy jednocześnie z Rosją i Ukrainą, czyli jak mówi, „agresorem i ofiarą agresji”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Rzońca: Polska nie ma nic wspólnego z komunizmem ani faszyzmem

Bogdan Rzońca, eurodeputowany PiS, opowiada o kandydaturze Janusza Wojciechowskiego na stanowisko komisarza unijnego.

 

 

Pod koniec września odbędą się przesłuchania, ale mam nadzieję, że przedstawiliśmy takiego kandydata, który jest niekwestionowanym faworytem wszystkich rozmów związanych z tworzeniem Komisji Europejskiej – mówi eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.

Janusz Wojciechowski na pewno świetnie się zaprezentuje. „Będę jednym z jurorów, ponieważ prowadzę komisję budżetową i myślę, że na pewno znajdzie on akceptację. Będzie to bardzo dobre i dla rolnictwa europejskiego i polskiego” – dodaje rozmówca Aleksandra Wierzejskiego.

Prof. Szczerski jest świetnym politykiem, który zna się na relacjach międzynarodowych, ale gdy dowiedział się, że startuje do teki rolnictwa, zrezygnował i stwierdził, że są lepsi od niego. Oddanie stanowiska Januszowi Wojciechowskiemu zostało dobrze przyjęte – mówi gość „Poranka WNET”.

Bogdan Rzońca uważa, że Ursula Von Der Leyen będzie miała swoje zdanie w kwestii artykułu 7. „U nas mamy jeden kłopot. Polscy europosłowie z Platformy Obywatelskiej mówiąc wprost, donoszą na Polskę i zamydlają prawdziwy obraz sytuacji w kraju. Jest to kupowane w ciemno w Brukseli, ponieważ nie ma ona wyraźnej wiedzy na temat naszego państwa. Na szczęście mamy szanse to wyjaśniać i nie mam wątpliwości, że poradzimy sobie również z tym problemem, bo Polska jest bardzo demokratycznym krajem, dającym możliwości wszystkim grupom społecznym do prezentowania swoich poglądów. Nie mamy nic wspólnego z komunizmem ani z faszyzmem” – twierdzi gość „Poranka WNET”.

M.N.

Czarnecki: Decyzja Komisji Europejskiej w sprawie gazociągu OPAL ukróci swoistą rosyjską samowolę

Ryszard Czarnecki, poseł PiS opowiada o gazociągu OPAL i wygranej Polski w sporze z Komisją Europejską.

 

 

Cieszymy się z tej decyzji, ponieważ jest ona ważna. Jest to ukrócenie swoistej rosyjskiej samowoli, prawnie zaakceptowanej przez Komisję Europejską – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Polski rząd w grudniu 2016 roku złożył skargę, żądając uchylenia tego wniosku. Została ona poparta przez dwa kraje Litwę i Łotwę. „Jeśli miałbym mieć pretensje do Prawa i Sprawiedliwości to tylko o to, że sprawa trwała tak długo. Kiedy KE toczyła sprawę Polsce, wyrok był po kilku miesiącach, tutaj czekaliśmy na to 3 lata” – dodaje Ryszard Czarnecki.

Ta decyzja na pewno stwarza Ukrainie pewne pole do gry. Zmusza ona Rosję do tego, aby, musiała dogadywać się z Ukrainą, skoro przez jej terytorium będzie przechodził gazociąg.

Jeśli chodzi o nowy skład do Komisji Europejskiej dziwię się, że dosłownie kilka dni przed ogłoszeniem oficjalnej propozycji przez Ursule Von Der Leyen dotyczącą składu KE, w niemieckiej prasie pojawił się atak na Janusza Wojciechowskiego, którego wybór jest bardzo ważną kwestią dla Polski.

M.N.

Dr Kuźmiuk: Janusz Wojciechowski ma świetne predyspozycje, by zostać unijnym komisarzem ds. rolnictwa

Czemu Krzysztof Szczerski zrezygnował z ubiegania się o stanowisko eurokomisarza? Jakie kompetencje ma Janusz Wojciechowski i od czego będzie zależał jego wybór? Odpowiada dr Zbigniew Kuźmiuk.

Dr Zbigniew Kuźmiuk sądzi, że prawdopodobnie Janusz Wojciechowski (PiS) zostanie komisarzem do spraw rolnictwa w Unii Europejskiej. Tekę tą zaproponowała mu przewodnicząca-elekt KE Ursula von der Leyen. Nasz gość uważa, że jest on dobrym kandydatem na to stanowisko.

Jest idealnym kandydatem. Ma ogromne doświadczenie w Polsce i UE.

Jak dodaje, Wojciechowski był wcześniej wiceprzewodniczącym tej komisji przez 5 lat, a także szefem eurogrupy zajmującej się dobrostanem zwierząt. Poza tym od 3 lat jest audytorem w Europejskim Trybunale Obrachunkowym. Jego wybór nie będzie jednak oznaczał, że stracimy miejsce w ETO, gdyż każde z państw członkowskich ma tam swego przedstawiciela.

Kluczowe są opinie w środowiskach branżowych. Każda negatywna opinia sprawia, iż należy zastąpić danego człowieka innym […] Chociaż to tylko opinie, to już kilka razy się tak zdarzyło, że po negatywnych opiniach ktoś musiał prosić o wsparcie […] Mam nadzieję, że wypadku naszego kandydata tak się nie stanie.

Wojciechowski przypomina, że z powodów politycznych Włosi musieli zmienić swojego kandydata na komisarza.

Wspólna polityka rolna to jest druga co do wielkości unijna polityka, z takim właśnie budżetem- drugim co do wielkości.

Odnosząc się do rezygnacji Krzysztofa Szczerskiego z ubiegania się o stanowisko komisarza unijnego, eurodeputowany stwierdza, że „Szczerski nigdy żadnym rolnictwem się nie zajmował”, dlatego, gdy okazało się, że Polsce oferowana jest teka rolnicza, zrezygnował. Podkreśla on przy tym wagę wspólnej polityki rolnej, a także rolnictwa w Polsce, które jako jedna z niewielu gałęzi polskiej gospodarki generuje nadwyżki.

K.T./A.P.

 

Polskiej żywności w UE grozi utrata konkurencyjności. UE testuje nowy sposób znakowania produktów

Zgodnie z nowym systemem znakowania żywności, nad którym pracuje Komisji Europejska, na produktach oznaczony ma być ślad węglowy wygenerowany przy produkcji. Uderzyłoby to w konkurencyjność Polski.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, Komisja Europejska nieformalnie opracowuje nowy sposób znakowania żywności, który będzie wskazywał ślad węglowy wykorzystany przy jej produkcji.

W dużym uproszczeniu żywność będzie znakowana jak sprzęt AGD pod kątem wpływu na środowisko.

Mówi prof. Krzysztof Klincewicz, kierownik Zakładu Teorii i Metod Organizacji na Wydziale Zarządzania UW. Wzięte pod uwagę mają być takie czynniki jak pochodzenie energii elektrycznej, która posłużyła do wytworzenia produktu czy zużycie wody w produkcji.

Jeśli polscy producenci wciąż będą korzystali z energii wytwarzanej z nieekologicznych źródeł, przez takie oznakowanie konkurencyjność ich produktów może znacznie się obniżyć. W efekcie mogą utracić dobrą pozycję na rynkach zbytu w Europie.

Dodaje prof. Klincewicz. Dla polskich producentów żywności eksport na rynek unijny to 80% całości.

Głównym źródłem węgla w Polsce jest węgiel kamienny. Z miejsca dostaniemy dużo gorsze noty niż konkurencja z Francji czy Niemiec.

Mówi Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności. Lepszą sytuację ma polska branża pod względem wody, w której oszczędzanie sporo zainwestowała.

To jest nowy obszar, widać, że KE chce się nauczyć, jak ocenić wpływ na środowisko produkcji żywności, analizując m.in. zużycie energii i to, z jakich źródeł jest wytwarzana.

Stwierdza Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes Forum Energii i b. wiceminister środowiska. Projekt jest jednym z elementów układanki budowania gospodarki obiegu zamkniętego i tworzenia rynku produktów ekologicznych. Komisja ma już za sobą fazę pilotażu, w którym przetestowano rozwój „wzorców” produktu, różne podejścia do weryfikacji informacji o śladzie środowiskowym oraz sposoby informowania o nim. Faza przejściowa potrwa do 2021 r. Do 26 sierpnia KE szuka uczestników do szerokiego programu konsultacji, urzędnikom zależy, by zdobyć reprezentację jak największego udziału rynku.

A.P.

 

Plany przejęcia Lotosu przez PKN Orlen pod lupą Komisji Europejskiej

Czy połączenie Lotosu i PKN Orlen może ograniczyć konkurencję w zakresie dostaw paliw i na powiązanych rynkach w Polsce i krajach sąsiednich? Na to pytanie będzie starała się odpowiedzieć KE.

Wniosek do Komisji o zgodę na przejęcie Grupy Lotos, PKN Orlen złożył 3 lipca.

Proponowane przejęcie Lotosu przez PKN Orlen miałoby wpływ na kilka strategicznie istotnych rynków energii. Komisja zbada, czy planowane przejęcie doprowadziłoby do ograniczenia konkurencji oraz wyższych cen lub mniejszego wyboru paliw i produktów pokrewnych dla klientów biznesowych i konsumentów końcowych w Polsce i innych państwach członkowskich.

Poinformowała w środę, unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager. Jak pisze portal RMF 24, KE ma od środy 90 dni roboczych — do 13 grudnia 2019 r. – aby ostatecznie ustalić, czy potwierdzą się jej wstępne obawy.

Ponieważ PKN Orlen i Lotos są w Polsce jedynymi dwoma dostawcami krajowymi, jedyną potencjalną alternatywą byłby import. Jest on jednak ograniczony ze względu na takie utrudnienia jak brak infrastruktury, przestrzeni magazynowych i wymogi regulacyjne. W szczególności w przypadku dostaw hurtowych paliwa lotniczego PKN Orlen i Lotos są jedynymi dostawcami w Polsce i Estonii, a podmiot powstały w wyniku połączenia stałby się też liderem rynku w Czechach.

Zdaniem Komisji fuzja doprowadziłaby do powstania monopolu na rynku producentów i  importerów, gdyż Lotos i PKN Orlen jako jedyne posiadają w Polsce rafinerie. Zdaniem unijnych urzędników powstały podmiot zdominowałby również rynek na poziomie niedetalicznym dostaw oleju napędowego, benzyny i innych paliw.

Biorąc pod uwagę ilość paliwa będącego w posiadaniu PKN Orlen i Lotosu, zarówno na rynkach wyższego, jak i niższego szczebla paliw, Komisja obawia się też, że podmiot powstały w wyniku połączenia miałby możliwość i motywację do zaprzestania zaopatrywania swoich konkurentów działających na rynku niższego szczebla, a tym samym do wyłączenia ich z rynków.

Komisja wskazuje, że transakcja doprowadziłaby również do usunięcia bardzo silnego konkurenta i wzmocniła pozycję PKN Orlen w zakresie dostaw bitumu w Polsce, Czechach, na Litwie, Słowacji, Łotwie i w Estonii, a także w zakresie dostaw smarów w Polsce.

A.P.

Prof. Ryba: W Brukseli odczuwalna jest przewaga neomarksistowskich rewolucjonistów

O układzie sił politycznych w Brukseli i dominującej tam ideologii mówi prof. Mieczysław Ryba z KUL-u.

Prof. Mieczysław Ryba komentuje aktualną sytuację w Brukseli oraz niezmiennie dominujący układ niemiecko-francuski. Jak twierdzi, szefem Komisji Europejskiej nie mogła zostać osoba, której nie zaakceptowaliby politycy pochodzący z tych krajów.

Przewaga ideologiczna rewolucjonistów neomarksistowskich jest tam odczuwalna. Ci, którzy mienią się być chadekami, promują lub zgadzają się na ideologię LGBT, to o czymś świadczy.

Historyk mówi także o wytwarzaniu się układu pochodzącego z Polski, który w przyszłości może dać szansę na zmianę na polu ideologicznym w Unii Europejskiej. Jak mówi gość „Poranka WNET”, raczej nie należy liczyć na jakąś radykalną zmianę ideologiczną w Unii.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Czarnecki: Sytuacja w Parlamencie Europejskim jest bardzo napięta, wyniku wyborów na szefa KE nie da się przewidzieć

O ostatnich wyborach na stanowiska w Parlamencie Europejskim i atmosferze w nim panującej mówi europoseł Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki z Brukseli komentuje wczorajsze wybory do Komisji Europejskiej. Jak się okazuje, liberałom, dodatkowo wspieranym przez socjalistów, udało się zablokować kandydaturę Beaty Szydło na stanowisko przewodniczącej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych. Została ona odrzucona stosunkiem głosów 27 do 21.

Nie zawsze w Unii Europejskiej kierują się względami merytorycznymi, bo do tej komisji pani premier pasowała znakomicie. […] To stanowisko wg systemu D’Hondta należało się Europejskim Konserwatystom i Reformatorom, a w ramach EKiR-u reprezentacji polskiej.

Europoseł nie wyklucza możliwości ponownego zgłoszenia kandydatury premier Szydło. Za to na wiceprzewodniczącego komisji ds. zagranicznych wybrany został Witold Waszczykowski.

Bardzo napięta atmosfera, czwarty raz jest europarlamentarzystą, ale takich głosowań nie pamiętam. To zwykle jest, jak w polskim parlamencie — parytety, uzgodnienia, zwykle wszystko przebiega bardzo szybko, przez aklamację. Tym razem, w przypadku przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości żądano tajnego głosowania […]. Ja wygrałem to głosowanie tajne sporą większością. […] Takie przenoszenie sporów ideologicznych z własnych krajów do europarlamentu, a czynili to zwłaszcza liberałowie i socjaliści, powoduje, że ta atmosfera jest mało twórcza.

Czarnecki podkreśla, że w napiętej atmosferze panującej obecnie e Europarlamencie trudno powiedzieć coś na pewno na temat wyniku wyborów na szefa Komisji Europejskiej. W tej chwili Ursula von der Leyen nie posiada wystarczającej większości. Gość „Poranka WNET” dodaje, że Parlament Europejski może tutaj zaskoczyć i tak jak w przypadku głosowania na swego przewodniczącego, wyłonić innego kandydata niż ten uzgodniony we wcześniejszych rozmowach.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Łojewski: Podstawa i serce biznesu „Bike Cafe” to kawa najlepszej jakości

O mobilnej rowerowej kawiarni „Bike Cafe” opowiada Marcin Łojewski – główny pomysłodawca.

 

 

Nie myślałem, że ten biznes rozwinie się aż tak bardzo, tym bardziej jestem z tego powodu szczęśliwy i dumny – mówi gość „Poranka WNET”.

Marcin Łojewski jest twórcą mobilnych rowerowych kawiarni Bike Cafe. Proponuje on swoim partnerom pomysł na biznes, jak podsumowuje, po Polsce jeździ już ponad 160 rowerów tego typu. Inspirację na temat sprzedaży kawy na ulicy znalazł na wakacjach w Danii.

Pomysł sprzedaży kawy na ulicy jest bardzo klasyczny i ciekawy, natomiast szukaliśmy nośniika, który powodowałby, że biznes byłby jeszcze bardziej moblny niż biznes prezentowany w Kopenhadze – mówi Marcin Łojewski.

Powiedział on także o podstawie i sercu tego biznesu – czyli kawie. Odpowiedni dobór trwał bardzo długo, używają oni zielonych ziaren z Hondurasu, które wypalane są w Poznańskiej palarni. Kawa serwowana w Bike Cafe pomimo jej największej jakości, posiada certyfikat ekologicznego rolnictwa, nadawany przez Komisję Europejską. Cała wiedza z kawą jest niezwykle istotna, a właściciele przekazują ją swoim partnerom.

 

M.N.

 

Bogatko: Porażkę kandydatury Timmermansa media niemieckie traktują jako przejaw słabości Angeli Merkel [VIDEO]

O zaskoczeniu niemieckich mediów, nowej kandydatce na przewodniczącą KE i ideowych korzeniach Fransa Timmermansa mówi Jan Bogatko, korespondent Radia WNET w Niemczech.


Jan Bogatko komentuje zaskoczenie mediów niemieckich odnośnie do kandydatury Ursuli von der Leyen do objęcia szefostwa Komisji Europejskiej. Panowało w nich przekonanie, że skoro ustalono, że zostanie nim Frans Timmermans, to tak się stanie. Porażka kandydatury Timmermansa została odebrana jako osobista porażka kanclerz Angeli Merkel.

Frans Timmermans jest socjalistą. Pochodzi z partii bardzo ciekawej zresztą, która w latach 20., a konkretnie w czasie bitwy warszawskiej 1920 r. […] była oczywiście po stronie Stalina i zwycięskiego marszu demokracji na Europę i w zasadzie ten marsz o demokrację europejską, kontynuował przecież Timmermans.

Jak podkreśla, von der Leyen jest kandydatką, ale jeszcze nie przewodniczącą. Socjaliści mogą bowiem chcieć zablokować jej kandydaturę. O przewodniczącej KE in spe Bogatko mówi, że jest córką byłego premiera Dolnej Saksonii Ernsta Albrechta I żoną Heika von der Leyena z rodziny producentów jedwabiu, która w XVIII w. została uszlachcona. Nie jest to jednak arystokracja, jak mówi się czasem w mediach. Korespondent  mediów WNET zauważa, że minister obrony Niemiec nie krytykował zbytnio poczynań polskiego rządu, choć w jednym programów stwierdziła, że w Polsce jest „demokratycznych ruch oporu” przeciwko rządowi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.