Horała: w polityce nie zna się pojęcia „za wszelką cenę” – to samo tyczy się Polski i funduszy unijnych

Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – kolejnym przystankiem jest Karpacz. Gościem „Poranka Wnet”, prosto z miasta, które gości Forum Ekonomiczne 2021, jest Marcin Horała – wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego , który mówi o 30. Forum Ekonomicznym, retoryce Komisji Europejskiej wobec Polski oraz wyjściu naszego kraju z Unii Europejskiej. Wiceminister w inicjatywie Forum najbardziej docenia możliwości dialogowe. Korzyść […]


Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – kolejnym przystankiem jest Karpacz. Gościem „Poranka Wnet”, prosto z miasta, które gości Forum Ekonomiczne 2021, jest Marcin Horała – wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego , który mówi o 30. Forum Ekonomicznym, retoryce Komisji Europejskiej wobec Polski oraz wyjściu naszego kraju z Unii Europejskiej. Wiceminister w inicjatywie Forum najbardziej docenia możliwości dialogowe.

Korzyść jest taka, że można w jeden dzień bezproblemowo odbyć serię spotkań, których umawianie w normalnym trybie w Warszawie zajęłoby nieraz miesiąc-dwa, a tu wszyscy są.

Na Forum tematem obrad była m.in. relacja z Unią Europejską w świetle ostatnich kontrowersji. Pojawiają się głosy mówiące o niekorzystnym bilansie członkostwa w Unii – Horała przekonuje jednak, że polski rząd nie dąży do polexitu. Zdaniem gościa „Poranka Wnet” przyjmowania skrajnej retoryki wobec Unii nie jest dobrym pomysłem – kwestia nie należy do czarno-białych. Polska powinna o swój interes zaciekle walczyć.

Każde podmiotowe państwo w Unii przepycha się, negocjuje, czasem zrobi krok do przodu, czasem krok do tyłu – musimy być do tergo zdolni i budować pewną formę nacisku na partnera negocjacyjnego.

Wiceminister infrastruktury zaznacza, że najnowsze inicjatywy infrastrukturalne są finansowane głównie z budżetu krajowego, w mniejszym stopniu z Unijnego – proporcje ulegają odwróceniu.

Polski budżet jest już prawie dwa razy większy niż 6 lat temu – to blisko 500 miliardów euro.

Gość „Poranka Wnet” dodaje, że fundusze unijne mimo wszystko przydadzą się – Polska powinna jednak zmienić podejście do nich, nie traktując dofinansowań jako „być albo nie być”.

Znaczenie tych funduszy maleje, co nie znaczy, że nie są w ogóle ważne – zawsze warto byłoby je mieć. W polityce natomiast nie zna się pojęcia „za wszelką cenę” – różnych rzeczy, a zwłaszcza pieniędzy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Europejski Fundusz Odbudowy. Prof. Gontarski: Równych równo, nierównych nierówno

Gościem „Poranka Wnet” jest prof. Waldemar Gontarski – prawnik, adwokat, który wypowiada się na temat kwestii wypłaty pieniędzy członkom Unii Europejskiej dzięki Funduszowi Odbudowy.

Prof. Waldemar Gontarski uważa, że Komisja Europejska nie jest praworządna w sprawie wypłaty pieniędzy członkom Unii Europejskiej dzięki Funduszowi Odbudowy. Mnożą się pytania o przyczynę problemów z wypłatą tych środków – czy jest to kwestia niedopełnionych formalności, czy jednak gra polityczna. Waldemar Gontarski zaznacza, że z perspektywy prawnika doszło tutaj do pewnych nadużyć prawnych – głównie tych dotyczących terminu rozpatrzenia wniosku. Kwestia ostatecznej decyzji nie jest jasna.

Nie można powiedzieć, że Komisja oceniła plan odbudowy negatywnie – można więc założyć, że podjęła decyzję o odrzuceniu polskiego krajowego planu odbudowy. Komisja wstrzymała się z dokonaniem oceny i podjęciem decyzji.

Gość „Poranka Wnet” zaznacza, że w kwestii polskiej przez Komisję Europejską jest od pewnego czasu używany stały pretekst, mówiący o trwającym sporze o nadrzędność prawa krajowego nad unijnym. Zdaniem prawnika warto jednak zwrócić uwagę na to, co działo się w Niemczech.

W Niemczech w maju zeszłego roku Federalny Sąd Konstytucyjny orzekł, że wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii w sprawie Eurobondu jest sprzeczny z niemiecką konstytucją. Równych równo, nierównych nierówno, musi być przesłanka różnicująca obiektywna – to wiemy od Arystotelesa.

Adwokat podkreśla, że od dawna nawoływał do zachowania dystansu w tej sprawie oraz do przygotowania się na możliwy scenariusz negatywny – w którym Polska wspomnianych funduszy nie otrzymuje. Można było jego zdaniem dużo lepiej się do tych spraw przygotować.

Można było zaproponować, żeby ten fundusz był w formie umowy międzyrządowej, tak jak pakt fiskalny z 2012 roku i wtedy Komisja by tylko na polecenia państw członkowskich dzieliła.

Kluczową przesłanką ku odmowie wypłacenia Polsce funduszy nie może być, zdaniem Profesora, kwestia potencjalnego skorumpowania. Gość „Poranka Wnet” jako przykład podaje sytuację z przyznaniem funduszy przez Unię Włochom, którzy mają zdecydowanie większy problem z korupcją niż Polska, według danych unijnych.

Czy im z tego powodu wstrzymano Fundusz Odbudowy? Nie, dostali swoje 13 procent.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Halicki: Nie zagłosowałbym przeciwko wprowadzeniu stanu wyjątkowego – w tym momencie takie rozwiązania prawne są zasadne

Gościem „Poranka Wnet” jest Andrzej Halicki – europoseł PO, który mówi o wstrzymaniu wypłaty pieniędzy z Funduszu Odbudowy dla Polski przez KE oraz działaniach rządu wobec kryzysu migracyjnego.


Andrzej Halicki wypowiada się na temat wstrzymania wypłaty pieniędzy z Funduszu Odbudowy dla Polski przez KE. Europoseł zaznacza, że nie jest to kwestia polityczna, a problemy wynikają z kwestii formalnościowych – złożone dokumenty są niekompletne. Wspomina też, że premier Mateusz Morawiecki posiadł wcześniej informacje o wszelkich brakach formalnościowych, lecz postanowił fakt ten zataić.

Rząd Polski doskonale zdaje sobie sprawę z niekompletności dokumentów. Brakuje przede wszystkim odpowiedniej struktury dokumentów – uwagi dotyczą transparentności. To, że ktoś składa dokument nie oznacza, że mamy od razu dialog – są uwagi, na które nie ma odpowiedzi. Sprawa nie rozwiąże się sama.

Zdaniem europosła PO dużym problemem w Polsce jest dziś zagrożenie i ochrona środków unijnych. Andrzej Halicki zaznacza, że korupcja na najwyższych szczeblach władzy przy obecnym stopniu upolitycznienia służb – m.in; prokuratury, czy CBA sprawia, że nie ma mowy o transparentności i na porządku dziennym jest ochrona osób, które mają polityczne zaplecze.

W takich warunkach nie ma gwarancji skutecznej ochrony tych środków. (…) Przykładem jest minister Szumowski i maseczki oraz respiratory.

Gość „Poranka Wnet” mówi również o działaniach rządu wobec kryzysu migracyjnego na wschodniej granicy – wydarzenia te były tematem jego niedawnego wystąpienia w Parlamencie Europejskim. Halicki nie jest przeciwny wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Zaznacza także, że mierząc się z kryzysem migracyjnym musimy myśleć ponad podziałami politycznymi.

Musimy tu mówić jednym głosem, twardo i stanowczo. Nie ma podziału na opozycję i rządzących bo bezpieczeństwo jest jedno.

[related id= 33304 side=right]
Europoseł twierdzi, że w sejmie nie zagłosowałby przeciwko wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Jego zdaniem bieżąca sytuacja stwarza warunki do podjęcia tego rodzaju decyzji. Andrzej Halicki zaznacza jednak, że nie należy w związku z tym ograniczać swobód dziennikarzy, czy też doraźnej pomocy osobom potrzebującym – oczywiście przy zachowaniu szczelności granic.

Uważam jednak, że tego rodzaju rozwiązania prawne są zasadne. Czy oznacza to jednak embargo na informacje, czy zakaz jakiejkolwiek pomocy potrzebującym? Oczywiście, że nie, to nie zagraża naszemu bezpieczeństwu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Karnowski: Z Campusu Polska wyłoniła się antyreligijna i mocno liberalna twarz Platformy. Pytanie: Czy taki był cel?

Gościem „Poranka Wnet” jest Michał Karnowski – publicysta tygodnika „W Sieci”, który komentuje najnowsze wydarzenia polityczne, m.in. kwestię otrzymania pieniędzy od UE w ramach funduszu odbudowy.

Michał Karnowski komentuje najnowsze wydarzenia polityczne. Publicysta nie sądzi, aby Polska nie mogła dostać pieniędzy z Unii Europejskiej w ramach Funduszu Odbudowy. Chodzi o ciągłe niezatwierdzenie przez Komisję Europejską polskiego KPO i wstrzymywanie wypłaty 57 mld euro. Relacje między Polską a Komisję Europejską są w dalszym ciągu napięte, lecz gość „Poranka Wnet” uważa, że cała sprawa wyjdzie ostatecznie na prostą.

Wszystkie dotacje w ramach funduszu odbudowy mogą zostać zatrzymane tylko i wyłącznie jeśli jest podejrzenie defraudacji pieniędzy.

KE ma wątpliwości w sprawie niezależności polskich sądów i mediów, lecz zdaniem Karnowskiego nie ma wątpliwości, że mechanizm praworządności nie będzie odgrywał roli w sprawie wypłaty funduszy. Całej sprawie towarzyszy niemałe zamieszanie i szum medialny, jednak realnie trudno dostrzec poważniejsze tego konsekwencje. Jego zdaniem trwałość członkostwa Polski w UE jest niczym niezagrożone.

Mamy bardzo dużo dymu, krzyków, jest sporo takiego tańca krok do przodu krok do tyłu, ale realnie żadnych zdarzeń nie ma. Jeśli byśmy chcieli wyłowić coś, co można by było zapisać później w podręcznikach, to takich zdarzeń nie ma.

Następnie gość „Poranka Wnet” komentuje wystąpienia polityków Platformy Obywatelskiej na Campusie Polska Przyszłości. Nie zgadza się on z narracją opisującą to wydarzenie jako wielki sukces, nie odbierając przy tym wiarygodności przemawiającym na nim posłom. Publicysta zaznacza jednak, że na zjeździe tym wyłonił się niezbyt pożądany obraz Platformy Obywatelskiej. \

Z tego Campusu wyłoniła się antyreligijna, turbo-liberalna  twarz Platformy. Pytanie: czy taki był cel? Moim zdaniem nie. Czy jest to potencjalne „paliwo wyborcze”? Raczej nie.

[related id= 153387 side=right]
Dziennikarz „W Sieci” podkreśla też, że Platforma Obywatelska nie może narzekać na brak poparcia wśród młodych ludzi, którzy są chętni do zrzeszania się. Problemem jest jednak spójność i ciągłość idei oraz programu politycznego. Zdaniem Michała Karnowskiego Rafał Trzaskowski przespał swoje 5 minut w kontekście potencjalnego objęcia przywództwa nad Platformą Obywatelską.

Zawsze był problem z pewną konsekwencją, pewnymi strukturami, budową maszyny politycznej, która od pospolitego ruszenia różni się tym, że musi być konsekwentnie i trwale oliwiona i zaopiekowana. Trzaskowski miał szansę, żeby taką maszynę mieć – wystarczyło wykorzystać moment, gdy PO była bezpańska, lecz zamiast tego czekał. W końcu przyjechał Tusk i zabrał mu to sprzed nosa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

 

 

Wiśniewska: Unia odrobiła lekcję z 2015 roku. Dziś jej stanowisko jest spójne z polityką polskiego rządu

Gościem „Popołudnia Wnet” jest Jadwiga Wiśniewska – eurodeputowana PiS, która informuje o reakcji Komisji Europejskiej na falę migracji – jest ono spójne z polityką polskiego rządu.

Jadwiga Wiśniewska informuje, że stanowisko Unii Europejskiej w kwestii kryzysu uchodźczego jest spójne z polityką polskiego rządu i przeciwstawia się wpuszczaniu migrantów na teren Unii Europejskiej. Komisja piętnuje również podżeganie do przekraczania granic.

My jako Polska chronimy zewnętrzną część granicy Unii Europejskiej i musimy zadbać o jej szczelność. Służby polskiej Straży Granicznej strzegą jej w sposób bardzo skuteczny.

Komisja piętnuje również podżeganie do przekraczania granic. W tym świetle działanie polskiej opozycji wydaje się niezrozumiałe. Podczas gdy Putin z Łukaszenką testują granice wschodnie Unii, niektórzy politycy zdają się współdziałać z ich planem destabilizacji Zachodu.

Zachowania polityków opozycji są zdumiewające i żenujące. Żądają wpuszczenia do kraju nielegalnych imigrantów przebywających na terytorium białoruskim. Jest to współdziałanie z planem destabilizacji Zachodu powziętym przez Łukaszenkę i Putina, którzy badają szczelność naszych granic.

Europoseł PiS podkreśla również fakt, że Komisja Europejska po raz pierwszy wypowiedziała się w tak stanowczym tonie przeciwko przyjmowaniu migrantów.

W przypadku kryzysu z 2015 roku nie mieliśmy tak jasnego stwierdzenia. Przypomnę, że wówczas Angela Merkel niemalże zapraszała imigrantów do UE, przy czym złamano wszystkie przepisy związane z przekraczaniem granicy Schengen. Unia odrobiła lekcję.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Kiedyś nie było Komisji Europejskiej, która dyrektywą powstrzymałaby Słońce/ Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” 86/2021

Dziś większość Europejczyków zdaje się wierzyć, że w zderzeniu Franka Timmermansa ze Słońcem to Franek byłby wygranym. Ale to nie promienie słoneczne powodują najwięcej ludzkich nieszczęść.

 Krzysztof Skowroński

Spędziłem wakacje na jednej z malowniczych greckich wysp, tak jak sobie wymarzyłem. Upał, morze, żadnych informacji ze świata. Czytałem Homera, unosiłem się na fali i powoli zapominałem.

Odys wracał do domu, jaskółka przeleciała nad głową; mrówkom i osom nie przeszkadzał upał, ciągle czegoś chciały. Grecy uciekali do morza, by tam, zanurzeni po szyje, prowadzić wielogodzinne rozmowy. W tawernach podawano pyszne jedzenie, a wszyscy napotkani mieszkańcy wyspy na dźwięk polskiej mowy uśmiechali się, od czasu do czasu przyznając się do znajomości jakiegoś polskiego słowa. Sielanki nie zaburzyły ani morskie fale, które wyrzuciły na kamienisty brzeg dużego morskiego żółwia, ani porażki polskich sportowców na igrzyskach olimpijskich (z wyjątkiem porażki Idy Świątek i polskich siatkarzy).

Ale gdy się spędza w Grecji wakacje, trzeba któregoś dnia zejść z plaży i zobaczyć ruiny dawnych cywilizacji. I trudno uwierzyć, że piękne, olbrzymie świątynie, które, wydawało się, przetrwają wszystko, rozpadły się i ciągłość kwitnących cywilizacji została przerwana. Umiera ostatni, który pamięta, niknie język i wierzenia.

Tajemnicę rozwiała informacja o wielkim trzęsieniu ziemi. Ale też – co nie powinno mnie dziwić, ale zdziwiło – dowiedziałem się, że wyspa kiedyś nie istniała. Otóż dawno, dawno temu, gdy na świecie nie było nie tylko Franka Timmermansa, jego rodziców ani nawet żadnego Holendra, zdarzyła się wielka katastrofa klimatyczna. Słońce z nieznanych powodów zaczęło mocniej grzać, w sposób bezwzględny atakując pokrywę lodową. Topniejące lody na tyle podniosły poziom mórz, że w niektórych miejscach części lądu stawały się wyspami. I tak było w przypadku tej wyspy.

Pomyślałem sobie, że gdyby Frank Timmermans urodził się 11, a może 20 tysięcy lat temu, na pewno by do tego nie doszło. Własną piersią zdusiłby wszystkie przydomowe ogniska, eliminując nadmierną emisję CO2. Na szczęście to się nie zdarzyło. Lody stopniały, powstały wyspy i jeziora, człowiek mógł zająć nowe przestrzenie. Nie było wtedy Komisji Europejskiej, która za pomocą dyrektyw i rozporządzeń powstrzymałaby promienie Słońca. Teraz jest, i większość Europejczyków zdaje się wierzyć, że w zderzeniu Franka ze Słońcem to Franek będzie wygranym. A ja w to nie wierzę. Wątpliwości te mają też inni autorzy „Kuriera WNET”.

W tym numerze „Kuriera” szczególnie polecam Państwu tekst, który nie ma nic wspólnego z wakacjami – artykuł Swietłany Fiłonowej, przypominający o tym, że najczęstszą przyczyną ludzkich nieszczęść jest pazerność wsparta pychą, a nie promienie słoneczne.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 sierpniowego „Kuriera WNET” nr 86/2021.

 


  • Sierpniowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 1 sierpniowego „Kuriera WNET” nr 86/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Olivier Bault: Węgierska ustawa głównym tematem w Parlamencie Europejskim

W przeglądzie prasy europejskiej Olivier Bault dzieli się najnowszymi doniesieniami z areny międzynarodowej.


W bieżącym przeglądzie prasy europejskiej głównym tematem są doniesienia z Węgier – najnowsza ustawa zaproponowana przez rząd naszych zachodnich sąsiadów wzbudziła wiele kontrowersji i była przewodnim tematem debat w Parlamencie Europejskim, które trwały nieustannie przez ostatnie 2 dni. Chodzi tu o ustawę, która pozornie zamiast podejrzeń wzbudza aprobatę – ustawę, której celem jest zwalczanie zjawiska pedofilii. Poruszenie wywołała jednak jej treść, w której doszukać się można zapisów, które mówią o zakazie promowania/propagowania homoseksualizmu  oraz zmiany płci.  Olivier Bault poddaje analizie treści związane z tym tematem, zaczynając od prasy węgierskiej, powołując się m.in. na anglojęzyczny „Daily news Hungary”.

Parlament Europejski znalazł podstawę prawną żeby uzasadniać korzystanie z mechanizmu praworządności. W swojej rezolucji Parlament Europejski nawołuje Komisję Europejską, żeby już stosowała ten mechanizm i zawiesiła wypłatę funduszy w ramach planu odbudowy dla Węgier, dopóki Węgry nie wycofają swojej nowej ustawy.

Dziennikarz „Do Rzeczy” wspomina również o zaangażowaniu i deklaracjach przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.

Ursula von der Leyen nie wspomniała bezpośrednio że z niego skorzysta, natomiast zapowiedziała, że korzystać będzie ze wszystkich możliwych narzędzi którymi dysponuje, aby wymusić na Węgrach wycofanie tego haniebnego jej zdanie prawa.

Bault wspomina również o doniesieniach na ten temat m.in. z prasy czeskiej, wspominając o wypowiedzi premiera tego kraju, Andreja Babisa, który nie podziela oburzenia Parlamentu Europejskiego.

Babis powiedział, że nie jest to ustawa, która dyskryminuje homoseksualistów tylko chroni dzieci oraz że jest to wewnętrzna sprawa Węgier.

Zapraszamy do wysłuchania całego nagrania.

PK

Ner: Smog w Polsce jest następstwem spalania paliw kopalnych, przede wszystkim węgla w naszych „kopciuchach”

Piotr Ner przybliża słuchaczom zagadnienia związane z programem Czyste Powietrze. Jak wskazuje ekspert: Jeżeli byśmy takiego programu nie mieli to bylibyśmy narażeni na kilku miliardowe kary rocznie.


W najnowszym „Poranku WNET” ekspert ds. energetycznych, Piotr Ner mówi o programie wymiany pieców na Dolnym Śląsku. Nasz gość opowiada o genezie programu Czyste Powietrze:

We wrześniu 2018 r. nastąpiła pierwsza edycja programu Czyste Powietrze. Jest to program naprawczy, wynikający z tego, że mamy bardzo zły stan powietrza atmosferycznego w Polsce – wspomina Piotr Ner.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego porusza też temat działalności Komisji Europejskiej w zakresie kontroli jakości powietrza w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Jak wskazuje Piotr Ner, kontrola ta jest bardzo dokładna:

Komisja Europejska skrupulatnie przyglądała się jakie działania rządu są w zakresie szkodliwej niskiej emisji. (…) Jeżeli byśmy takiego programu nie mieli to bylibyśmy narażeni na kilku miliardowe kary rocznie – zaznacza Piotr Ner.

Ekspert ds. energetyki pochyla się również nad kwestią źródeł złej jakości powietrza w Polsce. Według Piotra Nera bierze się ona głównie ze spalania paliw kopalnych:

Smog w Polsce jest następstwem spalania paliw kopalnych, przede wszystkim węgla w naszych „kopciuchach” – komentuje Piotr Ner.

Ekspert przybliża również słuchaczom kto może skorzystać z programu wymiany ogrzewania oraz, do którego programu najlepiej się zgłosić. Piotr Ner mówi także o uldze termomodernizacyjnej, której beneficjentami mogą zostać osoby zarabiające powyżej 100 tys. zł brutto:

Program Czyste Powietrze jest określony w pewnych priorytetach, czyli kto może z niego skorzystać. Tutaj beneficjentem jest mieszkaniec, właściciel nieruchomości. (…) W przypadku kiedy dochody mieszkańca są powyżej 100 tys. zł brutto – korzysta z innego instrumentu, jakim jest ulga termomodernizacyjna. (…) Zwrot to jest maksymalnie 53 tys. zł na jednego podatnika, współwłaściciela. – podkreśla Piotr Ner.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Mateusz Morawiecki: Jeżeli uzgodnienia polsko-czeskie zostaną wdrożone to Turów będzie mógł dalej funkcjonować

Premier Mateusz Morawiecki o przebiegu rozmów polsko-czeskich na temat kopalni w Turowie oraz o rozmowach z Komisją Europejska na temat polityki klimatycznej.

Jeżeli te uzgodnienia zostaną wdrożone to kopalnia i elektrownia Turów będą mogły dalej funkcjonować.

Premier Mateusz Morawiecki podkreśla, że niezależnie od porozumienia z Czechami elektrownia będzie funkcjonować. Zaznacza, że chce jednak polubownie zakończyć spór z naszym południowym sąsiadem. Służyć temu ma szereg transgranicznych projektów. Szef polskiego rządu stwierdza, że kraje Europy Środkowej prowadzą rozmowy z Komisją Europejską na temat polityki klimatycznej.

Jak wiemy doskonale polityka klimatyczna jest jednym z podstawowych instrumentów całej polityki gospodarczej Unii Europejskiej jako taka ma ogromny wpływ na funkcjonowanie społeczeństw na ich zasobność, ale także na koszty budżetowe i koszty operacyjne przedsiębiorców

Chodzi o pogodzenie kolektywnych celów klimatycznych i utrzymania konkurencyjności polskiej gospodarki.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Unia Europejska: Zatwierdzono sankcje na Białoruś. Wśród nich zakaz przelotów nad UE

Władze Unii Europejskiej zdecydowały o nałożeniu sankcji na Białoruś. To reakcja na uprowadzenie samolotu Ryanair na linii Ateny-Wilno do Mińska. Na pokładzie znajdował się bloger, Raman Pratasiewicz.

[related id=145603side=right]Podczas szczytu Rady Europejskiej jednym z omówionych tematów była kwestia nałożenia następnych sankcji na Białoruś. To unijna reakcja na uprowadzenie przez białoruskie władze samolotu Ryanair na linii Ateny-Wilno do Mińska. Działania władz białoruskich nie były przypadkowe, ponieważ pokładzie samolotu znajdował się niezależny dziennikarz i bloger Raman Pratasiewicz wraz z narzeczoną. Po lądowaniu w stolicy Białorusi, tamtejsze służby dokonały natychmiastowego zatrzymania dziennikarza.

Władze wspólnoty europejskiej potępiły poczynania białoruskich władz, czyli wymuszenie lądowania samolotu w Mińsku oraz zatrzymanie opozycyjnego działacza, Ramana Pratasiewicza. Uczestnicy szczytu Rady Europejskiej zdecydowali o nałożeniu sankcji następujących sankcji:

Wspólnota zatwierdziła m.in. zakaz przelotów przez przestrzeń powietrzną UE dla białoruskich linii lotniczych. Białorusi odebrano również dostęp do portów lotniczych na terenie Unii. Ponadto, unijni politycy zaapelowali do przewoźników z siedzibą w UE o unikanie przelotów nad Białorusią.

Na tym nie koniec reakcji, które objęły jednak w przeważającej części jedynie obszar lotniczy. Rada Europejska zaapelowała również do Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) o pilne zbadanie sprawy. Co więcej, przewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowała, że w związku z wydarzeniami z 23 maja gotowy do uruchomienia unijny pakiet ekonomiczno-inwestycyjny na rzecz Białorusi – opiewający na kwotę 3 mld euro – został wstrzymany.

W planach Unii jest także wzbogacenie listy nazwisk objętych sankcjami o kolejne osoby.

N.N.

Źródło: Twitter/media