Wojciech Wybranowski: Myślę, że list Falenty z prośbą o ułaskawienie to tylko reklama jego książki i szantaż prezydenta

– Falenta swój list z prośbą o ułaskawienie napisał tak, jakby Andrzej Duda mimo swoich chęci nie mógł mu go udzielić. Szanujący się prezydent nie ulega takiemu szantażowi – mówi Wojciech Wybranowski.

Wojciech Wybranowski, dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”, odnosi się do listu z prośbą o ułaskawienie autorstwa Marka Falenty, który dziennik „Rzeczpospolita” opublikował w niedzielę na pierwszej stronie. Skazany na 2,5 roku za zlecanie podsłuchów w restauracjach mężczyzna napisał do prezydenta Andrzeja Dudy z więzienia w Walencji. To jego trzeci wniosek o ułaskawienie – dwa poprzednie okazały się bezskuteczne.

Gość Poranka twierdzi, że list jest elementem reklamy najnowszej książki Falenty, która ukazać się ma 17 czerwca nakładem wydawnictwa Arbitror. Krok ten ma być również częścią kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

„Ten list został tak napisany, żeby prezydent Andrzej Duda tego ułaskawienia Falencie nawet gdyby chciał dać – nie mógł. To jest tak naprawdę szantaż. Przed szantażem żaden szanujący się prezydent nie ulegnie”.

Wybranowski komentuje także apel posłów Platformy Obywatelskiej o powołanie komisji śledczej dotyczącej działalności skazanego. Zwraca uwagę, że organy tego typu powołane przez polityków wspomnianej partii nie są szczególnie aktywne i raczej komplikują wyjaśnianie spraw.

Dziennikarz mówi również o odtajnieniu w poniedziałek przez Instytut Pamięci Narodowej zbioru zastrzeżonego.

„Ja się bardzo cieszę, że dzisiaj poznajemy nazwiska ludzi, którzy współpracowali ze skompromitowanymi służbami, że dowiadujemy się, kto z osób publicznych na świeczniku – również zagranicą – współpracował z wojskowymi służbami informacyjnymi czy z wywiadem wojskowym PRL. Żałuję tylko, że ten zbiór zastrzeżony został odtajniony tak późno (…), bo gdybyśmy poznali ten zbiór, te nazwiska w latach 90. czy na początku 2000 r., to być może wielu skompromitowanym ludziom (…) nie udałoby się pełnić funkcji publicznych”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Jacek Ozdoba: Trzaskowski nie wyklucza startu w wyborach na prezydenta kraju. Chyba źle czuje się jako gospodarz stolicy

– Trzaskowski być może wystartuje w wyborach na prezydenta kraju. Świadczy to o tym, że źle czuje się w roli gospodarza stolicy. Samorząd to nie miejsce na kwestie światopoglądowe – mówi Jacek Ozdoba.

 

Jacek Ozdoba, radny Warszawy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, komentuje udział prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego w sobotniej Paradzie Równości. Gość Popołudnia stwierdza, że lansowanie ideologii związanej ze środowiskami LGBT+ nie jest oficjalną polityką Warszawy. Zaznacza, że promowanie tej opcji światopoglądowej jest częścią strategii politycznej Platformy Obywatelskiej. Podkreśla, że skręt partii w lewo związany jest z jej konkurowaniem o głosy wyborców z „Wiosną” Roberta Biedronia.

Ozdoba przypomina także, że Trzaskowski nie wyklucza startu w wyborach na prezydenta Polski. Zdaniem radnego świadczy to o tym, że głowa stolicy źle czuje się w pełnionej przez siebie roli. Zwraca przy tym uwagę na fakt, że samorząd nie jest miejscem na poruszanie kwestii światopoglądowych, w tym tych niezgodnych z konstytucją.

Gość Popołudnia mówi również o szansach Koalicji Europejskiej w wyborach do parlamentu krajowego. Sądzi, że ugrupowania wchodzące w jej skład nie będą w stanie wystosować wspólnego programu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Prezydent Ukrainy jest przyjacielem Polski – twierdzi Witalij Portnikow w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem

Polsko – ukraiński konflikt pamięci trzeba uregulować – twierdzi ukraiński publicysta Witalij Portnikow. Jednak rola prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w tym procesie może być ograniczona

O znaczeniu prezydentury Wołodymyra Zełenskiego dla Polski z ukraińskim publicystą, dziennikarzem i pisarzem Witalijem Portnikowem rozmawiał Paweł Bobołowicz, korespondent Radia WNET na Ukrainie. Portnikow zaznacza, że  Polacy powinni patrzeć na ukraińskiego prezydenta jak na przyjaciela naszego kraju. Zwraca przy tym jednak uwagę na fakt, że Zełenski raczej nie rozwiąże problemów związanych z rozbieżną interpretacją wspólnej historii przez obydwa państwa. Podkreśla, że nawet gdyby udało się dojść w tej materii do kompromisu, może być on łatwo zniweczony przez samorządy zachodnich obwodów Ukrainy.

Korespondent Radia Wnet relacjonuje także pierwsze spotkanie prezydenta Polski Andrzeja Dudy z prezydentem Ukrainy w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli. Doszło do niego 4 czerwca. Podczas rozmów polska głowa państwa stwierdziła, że zależy jej na tym, aby budować mosty pomiędzy Polakami a Ukraińcami w duchu prawdy, ale przede wszystkim  pojednania i dobrej współpracy.

Bobołowicz odnosi się również do powrotu byłego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy do bieżącej polityki. Stał się on bowiem przewodniczącym delegacji tego kraju w trójstronnej grupie kontaktowej ds. rozwiązania konfliktu z tzw. separatystami prorosyjskimi w Donbasie. Korespondent jest zdania, że podjęcie tego rodzaju decyzji przez byłą głowę państwa związane jest z faktem, że przy Zełeńskim wytworzył się układ oligarchiczny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Prof. Krasnodębski: Należy stworzyć międzynarodówkę konserwatywną. To ona może ocalić wspólnoty narodowe przed UE

– Jeżeli chcemy dokonać zmiany w Europie, musimy porozumiewać się ponad granicami i stworzyć coś, czego nigdy w historii nie było – międzynarodówkę konserwatywną – mówi prof. Zdzisław Krasnodębski.


Prof. Zdzisław Krasnodębski, były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, mówi o tym, w jaki sposób należy bronić interesów narodowych w obliczu coraz większych uprawnień roszczonych sobie przez Unię Europejską.

„Jeżeli chcemy dokonać zmiany w Europie, musimy bardziej intensywnie rozmawiać z naszymi kolegami, zbierać te rozproszone siły, porozumiewać się ponad granicami i stworzyć coś, czego nigdy w historii nie było. Mianowicie nie było konserwatywnej międzynarodówki – były zawsze międzynarodówki komunistyczne, socjalistyczne, liberalne (…). Dzisiaj, żeby obronić swoje wspólnoty, czy to jest wspólnota francuska, czy to jest wspólnota polska czy włoska, musimy działać razem”.

Gość Poranka dzieli się również swoimi przemyśleniami na temat potencjalnego sojuszu Polski i Włoch w Parlamencie Europejskim. Stwierdza, że powinien się on przełożyć również na współpracę międzypaństwową.

„Chcielibyśmy, żeby się taki sojusz rozwijał też na poziomie państwowym. Z Włochami nas wiele łączy, nigdy nie walczyliśmy ze sobą, a wręcz przeciwnie – z ziemi włoskiej do Polski. Maszerowaliśmy po to, aby znów zostać Polakami, więc myślę, że to jest bardzo obiecujący kierunek współpracy”.

Profesor Krasnodębski opowiada ponadto o trwającym od piątku do niedzieli IX Kongresie Polska Wielki Projekt. Podczas spotkań poruszane będą m.in. kwestie demografii, Polonii czy propozycji opozycji, dotyczących decentralizacji kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Dietl: Obecnie PKO BP jest warta więcej niż Deutsche Bank. Są warunki do tego, by Polska przejęła niemiecką instytucję

– PKO BP stała się instytucją zauważalną w skali globu dzięki wzmocnieniu swojej wartości wobec Deutsche Banku. To sygnał dla świata inwestycji, że Polska wchodzi do pierwszej ligi – mówi Marek Dietl.


Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, odnosi się do prześcignięcia w czwartek przez PKO BP niemieckiego Deutsche Bank pod względem wartości giełdowej. Stwierdza, że faktu tego nie sposób przecenić.

„To jest mocny sygnał dla świata inwestycyjnego, że Polska wchodzi do tej pierwszej ligi. Mamy instytucję finansową, która zaczyna być zauważalna w skali globu”.

Zaznacza, że zdarzenie to stworzyło przestrzeń do przejęcia przez Polskę banku zachodniego sąsiada, jednak jest to raczej operacja trudna do przeprowadzenia.

Gość Poranka opowiada ponadto o nowej inicjatywie Giełdy Papierów Wartościowych, jaką jest giełda produktów rolnych. Na chwilę obecną oferuje ona cztery ustandaryzowane produkty, m.in. mleko w proszku i koncentrat jabłkowy. W jej ramach rolnicy będą mogli sprzedawać, a odbiorcy kupować fizyczne towary.

„Jest to o tyle ciekawe, że np. giełda w Chicago, gdzie jest największa giełda towarowa, zrezygnowała już zupełnie z tych fizycznych dostaw. Ten świat finansowy oderwał się zupełnie od świata realnego, a my chcemy przybliżyć rozwiązania giełdowe, technologie giełdowe właśnie branży rolnej w Polsce”.

Kolejną przyczyną, dla której zdecydowano się na wprowadzenie nowego rozwiązania, jest duża rozbieżność pomiędzy zapłatą za towar dla rolnika a ceną płaconą za produkt przez konsumenta w sklepie.

„Polska jest akurat dobrym miejscem do założenia takiej giełdy, bo różnice w cenach, które dostaje rolnik, a które my ostatecznie płacimy w sklepie, są dość duże. Zoptymalizowanie tego będzie miało spore przełożenie na całą gospodarkę, dla rolników i dla nas jako dla konsumentów”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Budzisz: Wojna celna między ChRL a USA wcale nie musi zbliżać Chin z Rosją. Tę ostatnią USA mogą chcieć znacznie osłabić

– Zacieśnienie relacji między ChRL a Rosją w obliczu wojny celnej między USA i ChRL nie jest pewne. Część komentatorów zauważa, że USA mogą skutecznie osłabić ten alians – mówi Marek Budzisz.


Marek Budzisz, ekspert do spraw rosyjskich, komentuje rozpoczętą w środę trzydniową wizytę przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga w Rosji. Podczas spotkań poinformowano o szeregu nowych projektów współpracy gospodarczej. Gość Poranka nie ma jednak złudzeń co do faktu, że nie mają one większego znaczenia.

„Czy z tego coś wyjdzie, to dopiero przyszłość pokaże (…). Praktyka jest tego rodzaju, że przy każdej oficjalnej wizycie, a tych wizyt jest bardzo dużo, (…) bo to jest chyba piętnaste albo szesnaste spotkanie Xi Jinpinga z Putinem, zawsze się informuje o dużych projektach gospodarczych, a potem niewiele z tego wychodzi”.

Budzisz mówi także o wpływie wojny celnej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami na relacje Państwa Środka z Rosją.

„Jest taka teza wśród komentatorów też amerykańskich formułowana, że im będzie ostrzejsza wojna handlowa (…) między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, tym potencjalne zbliżenie między Rosją a Chinami będzie większe. Ale z drugiej strony też niektórzy rosyjscy komentatorzy uważają, że nie jest to korzystne dla Rosji (…). Zaostrzenie tego konfliktu będzie oznaczało, że Stany Zjednoczone będą chciały – umownie mówiąc – osłabić państwo słabsze w tym duopolu, a słabszym jest niewątpliwie Rosja. Czyli starając się osłabić Chiny i ten alians (…) chińsko-rosyjski będą zwiększały presję na Rosję, co dla Rosji nie jest korzystne”.

Ekspert do spraw rosyjskich odnosi się ponadto do głosów, według których w związku z kryzysem ekonomicznym spada poparcie dla prezydenta Rosji Władimira Putina. Stwierdza, że ekipa rządząca rzeczywiście traci na popularności, jednak nie skutkuje to zwiększeniem poparcia dla konkurentów obecnej głowy państwa. Zaufanie dla Putina kształtuje się bowiem na granicy 60%, natomiast liderzy opozycyjni liczyć mogą na poparcie rzędu kilku procent.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

 

Popołudnie Wnet 03.06.19 – prowadzi Krzysztof Skowroński

Gośćmi Krzysztofa Skowrońskiego byli Dr. Rafał Brzeski, Mirosław Widlicki, Jan Maria Jackowski, Krzysztof Wyszkowski, Jarosław Papis, Zbigniew Soboloewski, Kamil Wojciechowski i Tomasz Wiśniewski

Prowadzenie: Krzysztof Skowroński

Realizacja: Piotr Szydłowski

Wydawca: Aleksander Rozenfeld


Część I:

Dr Rafał Brzeski- specjalista w dziedzinie wojny informacyjnej, służb specjalnych i terroryzmu, a ponadto: dziennikarz BBC, ABC News.

 

Część II:

Mirosław Widlicki – szef okręgu Wschód AK.

 

Część III:

Senator Jan Maria Jackowski – polityk, pisarz, dziennikarz, historyk, doktor nauk humanistycznych, poseł na Sejm III kadencji, senator VIII i IX kadencji.

 

Część IV:

Prof. Krzysztof Wyszkowski -polityk, publicysta, działacz opozycji w PRL, doradca premierów Jana Krzysztofa Bieleckiego oraz Jana Olszewskiego, od 2016 członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

 

Część V:

Jarosław Papis – prezes fundacji Hatikva.

 

 

Część VI:

Zbigniew Soboloewski – przedsiębiorca z Siedlec, spółdzielca Radia Wnet.

 

Część VII:

Kamil Wojciechowski- „Kajaki w Stolicy:

i Tomasz Wiśniewski- „Towarzystwo Wisła Dla Wioślarzy”

Marek Jakubiak, Przemysław Żurawski, prof. Ireneusz Dąbrowski oraz dr Agnieszka Bryc gośćmi Popołudnia Wnet 30.05.

Gośćmi Łukasza Jankowskiego w Popołudniu Wnet są: Pan Marek Jakubiak-prezes federacji dla Rzeczypospolitej, Przemysław Żurawski- politolog, prof. Ireneusz Dąbrowski- ekonomista SGH i dr Agnieszka Bryc

30.05.2019r. Popołudnie Wnet


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Dariusz Kąkol

Wydawca: Aleksander Rozenfeld


I część:

Marek Jakubiak – prezes federacji dla Rzeczpospolitej, lider Konfederacji komentuje wyniki wyborów do PE oraz opowiada o swojej nowej partii.

 

 


II część:

Piotr Mazurek – radny w Urzędzie Miasta St. Warszawy z PiS relacjonuje specjalnie dla nas z posiedzenia Rady Miasta St. Warszawy.

 


III część:

Prof. Przemysław Żurawski – politolog, Narodowa Rada Rozwoju komentuje powstanie w Polsce Fort Trump i jakie rozwiązanie jest najlepsze dla nas.

 


IV część:

prof. Ireneusz Dąbrowski – ekonomista SGH, redaktor naczelny czasopisma „Bank i Kredyt”

 


V część:

Dr Agnieszka Bryc – politolog, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu komentuje ostatnie wydarzenia na scenie politycznej w Izraelu.

 

Krzysztof Wyszkowski: To co robi pani Dulkiewicz, to jest przecież czysta komedia albo szaleństwo

Wyszkowski: ”Przyszedł jak rozumiem rozkaz z Brukseli, od Donalda Tuska, że trzeba zmienić częściowo nastrój propagandy…”

Krzysztof Wyszkowski, opozycjonista antykomunistyczny, członek kolegium w Instytucie Pamięci Narodowej, komentuje ostatnie wydarzenia z Gdańska oraz wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Według Wyszkowskiego, wyniki wyborów były takim szokiem dla władz Gdańska i Sopotu, że potrzebne były aż cztery dni, aby się otrząsnąć i przyznać, że sobotni marsz i głoszone na nim hasła były nie na miejscu.

Przyszedł, jak rozumiem, rozkaz z Brukseli, od Donalda Tuska, że trzeba zmienić częściowo nastrój propagandy i teraz zarówno Pani Dulkiewicz, jak i Prezydent Sopotu, ta para władców, nagle oświadczyła, że nie, że oni są tu zdziwieni, bo to obrażanie katolików jest nie w porządku.

Wszyscy zauważyli tę bezczelną hipokryzję. Pani Dulkiewicz przygotowała antykatolicką , antychrześcijańską demonstrację na sukces wyborczy. Po czym okazało się, że nagle trzeba wiosłować wstecz, no więc włączyła ten wsteczny bieg i próbuje się od tego odżegnać. Ale to przecież bzdura! Ona jest związana z tym środowiskiem od bardzo dawna!

Bobołowicz, Sierant: Zełenski został prezydentem Ukrainy. Podczas swojego zaprzysiężenia rozwiązał parlament

– W ukraińskim Internecie roi się od proroctw, wróżb i modlitw za świeżo obranego prezydenta. Rozpalił on bowiem olbrzymie nadzieje. Czy ich nie zawiedzie? – pytają Paweł Bobołowicz i Marek Sierant.


Paweł Bobołowicz, korespondent Radia WNET na Ukrainie, wraz z gościem specjalnym Markiem Sierantem, ukraińskim i polskim dziennikarzem, relacjonują na żywo zaprzysiężenie na prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego. Drugi z relacjonujących stwierdza, że wielu Ukraińców oddało głos na byłego komika jedynie z nienawiści do jego politycznego przeciwnika Petra Poroszenki.

„Znienawidzili go (Petra Poroszenkę – przyp. red.) między innymi dlatego, że nie dotrzymał swoich obietnic wyborczych. Znienawidzili go, jak mówili, za to, że nie podołał korupcji. Znienawidzili go za to, że obiecał, że zakończy wojnę, a jej nie zakończył, chociaż klucze do zakończenia tej wojny nie leżą tylko w Kijowie, a leżą także w Moskwie. Znienawidzili go za to, że muszą wyjeżdżać za granicę na zarobek. Znienawidzili go również za to, że dogadywał się z oligarchami zamiast z nimi walczyć”.

Sierant opowiada, że w ukraińskim Internecie nie brakuje proroctw, wróżb i modlitw za świeżo obranego prezydenta. Powodem tego stanu rzeczy nie są jedynie olbrzymie nadzieje rozbudzone przez Zełeńskiego. Olbrzymie znaczenie ma również fakt, że tego rodzaju przesądy są bardzo popularne wśród Ukraińców.

Inauguracja prezydentury byłego aktora nie obyła się bez niespodzianek i kontrowersji. Część osób za niestosowne uznała złożenie przysięgi na Ewangelii z racji tego, że Zełeński jest z pochodzenia Żydem. Świeżo mianowana głowa państwa nie szczędziła także gorzkich słów pod adresem poprzedniej ekipy rządzącej.

Podczas wydarzenia nowy prezydent rozwiązał Radę Najwyższą. Jest to równoznaczne z organizacją przyspieszonych wyborów parlamentarnych.

Wysłuchaj całej relacji już teraz!

A.K.