O. Samulnik: W Kijowie wraca normalne życie, choć wciąż mają miejsce ataki rakietowe. Wielu ludzi powraca do miasta

Zniszczone budynki w Kijowie | Fot. Twitter

Dominikanin posługujący w Kijowie o sytuacji w ukraińskiej stolicy.

O. Tomasz Samulnik OP informuje, że Kijów wraca do normalnego życia.

Otwiera się też coraz więcej sklepów, zaczyna coraz częściej i też coraz pełniej kursować metro oraz komunikacja publiczna.

Jednocześnie wciąż są alarmy bombowe, a obwód kijowski nadal jest ostrzeliwany. Nie powstrzymuje to kijowian przed powrotem do miasta.

Czytaj także:

Paweł Bobołowicz: Kolejny atak bombowy na Kijów jest prawdopodobny

Zaobserwowałem też na dworcu kolejowym, że wielu ludzi wraca po prostu do Kijowa.

Dominikanin wyjaśnia jak rzymscy katolicy świętowali Wielkanoc w Kijowie. Obchody miały charakter kameralny. W liturgii brało udział do 15 osób.

A.P.

 

Paweł Bobołowicz: musimy ciągle apelować i krzyczeć, by świat pomógł w odblokowaniu Mariupola

Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o swoim ostatnim pobycie w odpierającym rosyjską agresję kraju. Omawia m.in. sytuację na froncie wojennym i miejscowościach wyzwolonych przez Ukraińców.

Paweł Bobołowicz mówi też o sytuacji całkowicie okrążonego MAriupola, oraz o pomocy Polaków dla Ukrainy, zwłaszcza w ramach akcji prowadzonej pod auspicjami Radia Wnet.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Bobołowicz: Kolejny atak bombowy na Kijów jest prawdopodobny

Czy kijowianie mogą się już czuć bezpiecznie? Jak wygląda skala zniszczeń po okupantach? Jak przebiega odbudowa? Wyjaśniają Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz.

Paweł Bobołowicz o alarmie bombowym w Kijowie.

  Stolica Ukrainy nadal jest zagrożona. Nasz korespondent podkreśla, że skala zniszczeń po wojskach rosyjskich jest ogromna.

Obecnie trwa odbudowa po rosyjskiej okupacji.

Sergiusz Staroselski: 90 proc. zabitych w Buczy zginęło od kul. Rozstrzeliwania nie były spontaniczne. To był rozkaz

Dmytro Antoniuk mówi o zniszczeniach Czernichowa, które są znaczne. Wymienia lokacje, które przestały istnieć.

Dojazd do miasta jest utrudniony. W rezultacie brakuje w nim artykułów spożywczych.

A.P.

Jan Bogatko: widać, jak słuszne były apele pod adresem Niemiec, aby nie popadały w zależność energetyczną od Rosji

Korespondent Radia Wnet w Niemczech o niechęci Kijowa do przyjęcia prezydenta RFN, oburzeniu wobec ukraińskiego ambasadora, uzależnieniu energetycznym Niemiec i polskim podejściu do uchodźców.

Jan Bogatko przedstawia reakcję Niemiec na odrzucenie przez Ukrainę propozycji wizyty prezydenta Steinmeiera w Kijowie.

Jest oburzenie oczywiście wielkie w Niemczech, ponieważ Steinmeier został wyproszony z wyjazdu do Kijowa.

Kilkanaście tysięcy osób podpisało się pod wnioskiem o wydalenie ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka. Nasz korespondent zauważa, że prezydent Steinmeier zawsze był „hamulcem” działań wymierzonych w Rosję.

Bobołowicz: Ukraińcy obawiają się, że obok formuły Steinmeiera kryje się coś, o czym nie wiedzą

Bogatko wskazuje, że dla Niemców przyjęcie pozycji antyrosyjskiej jest trudne, gdyż tradycyjnie są prorosyjscy.  Jak dodaje, w RFN mieszka półtora miliona późnych przesiedleńców z Rosji. Nasi zachodni sąsiedzi są także uzależnieni energetycznie od Rosji.

Widać, w jaki sposób Niemcy uzależniły się od dostaw gazu i ropy naftowej z Rosji, jak słuszne były zastrzeżenia, przestrogi i apele pod adresem Niemiec, żeby Niemcy nie popadały w tę zależność energetyczną wobec Rosji.

Nasz korespondent zauważa, że Niemcy dziwią się, iż Polacy zmienili podejście do uchodźców.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Honczarenko: studenci w Kijowie starają się normalnie uczyć do egzaminów. Czekamy na powrót żołnierzy-studentów

Polonistka mówi o tym, jak obecnie funkcjonują uczelnie wyższe w ukraińskiej stolicy oraz o obawach przed kolejnymi atakami chemicznymi Rosjan.

Profesor Bohdana Honczarenko informuje, że życie studenckie w Kijowie przypomina czas koronawirusowej kwarantanny. Jak wskazuje, tamto doświadczenie nauki zdalnej bardzo przydaje się w obliczu trwającej rosyjskiej agresji.

Wszyscy starają się normalnie uczyć do egzaminów.

Gość „Kuriera w samo południe” przywołuje opowieści studentów pochodzących z Charkowa, którzy w ostatnim czasie oczekiwali na odbicie miasta przez ukraińskie wojsko.

W gronie studentów mamy także żołnierzy. Bardzo ich wspieramy, czekamy aż wrócą żywi.

Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk mówi też o obawach przed użyciem przez Rosjan broni chemicznej w innych miastach Ukrainy, po tym, jak doszło do tego w Mariupolu.

Wiemy, że Bucza i Irpień to nie koniec zbrodni.

Jak zapewnia gość „Kuriera w samo południe”, niedawna wizyta Borisa Johnsona w Kijowie jest dla Ukraińców wielkim znakiem nadziei.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Bp Edward Kawa: wizyta Ojca Świętego byłaby jasnym znakiem dla krajów, które nadal mają jeszcze potajemne układy z Rosją

Ks. bp Edward Kawa

Biskup pomocniczy Lwowa o zbrodniach rosyjskich, konieczności zabrania głosu przez rosyjskich biskupów i potencjalnej wizycie papieża Franciszka w Kijowie.

Bp Edward Kawa mówi o swojej reakcji na zbrodnię w Buczy.

Po ludzku nie da się tego wytłumaczyć, ani uzasadnić.

Podkreśla, że Cerkiew powinna zająć uczciwe stanowisko wobec tego, co się dzieje na Ukrainie. Nie może udawać, że rosyjscy żołnierze pojechali tam kogoś bronić.

Kościół katolicki w Rosji powinien też zająć jasne stanowisko.

Apel do papieża Franciszka. „Wołamy: przybądź do Kijowa i stań na ukraińskiej ziemi”

Biskup pomocniczy Lwowa podkreśla, że jako chrześcijanie nie możemy milczeć i udawać, że nic się nie dzieje. Sądzi, że papież Franciszek powinien przyjechać z wizytą do Kijowa, widząc w tym szansę na zakończenie wojny.

Wizyta Ojca Świętego byłaby też takim jasnym znakiem dla tych krajów, które jeszcze się wahają, czy nadal jeszcze mają jakieś tam potajemne układy z krajem, który morduje niewinnych ludzi.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi o pomocy dla mieszkańców terenów wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Ursula von der Leyen i Josep Borrel udadzą się z wizytą do Kijowa

Fot. Ovid Burke, Pexels

Przewodnicząca Komisji Europejskiej ma w tym tygodniu odwiedzić stolicę Ukrainy. Towarzyszyć ma jej szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell.

Zgonie z informacjami przekazanymi przez premiera Slowenii Janeza Jansę w tym tygodniu może dojść do wizyty najważniejszych unijnych urzędników w Kijowie. Towarzyszyć mają im litewscy i słoweńscy dyplomaci.

K.B.

Siarhiej Marczyk: Rosjanie wycofują się z okolic stolicy. Kijów będzie mógł trochę odetchnąć

Dym nad Kijowem po rosyjskim ostrzale | Fot. UNIAN

Dokumentalista o przegrupowywaniu się rosyjskich wojsk i potrzebach materialnych walczących Ukraińców.

Moja noc minęła akurat na pozycji, bo wojskowi przygotowywali się do ataku na pozycje rosyjskie. Ja przygotowywałem się zrobić świetny materiał z tej akcji.

Atak jednak nie miał miejsca, gdyż Rosjanie wycofali się wcześniej. Ukraińcy zajęli opuszczone pozycje. Siarhiej Marczyk potwierdza informacje o wycofywaniu się napastników z okolic Kijowa.

Najprawdopodobniej zajmą linię obrony w okolicach Czarnobyla.

Dokumentalista przewiduje, że walki skoncentrują się na wschodzie i południu kraju.

Kijów będzie mógł trochę odetchnąć.

Spokój będzie jednak względny, gdyż kontynuowane są ataki rakietowe. Rozmówca Magdaleny Uchaniuk przedstawia sytuację w ukraińskiej stolicy.

Jeżeli chodzi o takie podstawowe potrzeby to są one w dużej mierze zapewnione. […] Natomiast cały czas mamy bardzo duże luki jeżeli chodzi o wyposażenie żołnierzy i wyposażenie obrony terytorialnej, wszystkich ludzi, którzy uczestniczą w akcjach obronnych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dmytro Antoniuk: natarcie Moskali na wschodzie jest jeszcze większe niż wczoraj

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o sytuacji w Kijowie i na froncie.

Dmytro Antoniuk donosi, że według podawanych przez Amerykanów informacji Rosjanie wycofują się z rejonu Czarnobyla.

 Jednocześnie siły inwazyjne zintensyfikowały swoje działania na Donbasie. Nasz korespondent wskazuje, że ludzie zdążyli się przyzwyczaić do sytuacji w Kijowie. Niektórzy przestali nawet schodzić w nocy do schronów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Siergiusz Starosielski: Rosja zawsze kłamie, co pokazuje historia tego państwa.

Wladimir Putin, Rosja11/04/2017 EPA/SERGEI CHIRIKOV / POOL EPA POOL Dostawca: PAP/EPA.

Mieszkaniec Kijowa opowiada o sytuacji panującej w mieście.

Siergiusz Starosielski mówi o sytuacji w Kijowie. Wojskom ukraińskim udało się odepchnąć Rosjan o kilkadziesiąt kilometrów od wschodniej granicy miasta.

Na zachodzie wciąż trwają jednak walki. Dodatkowo na Kijów spadają ciągle pociski rakietowe.

Pomimo bliskiej obecności wojsk rosyjskich w mieście panuje spokój. Nie ma problemów z żywnością.

Dużo sklepów jest znów otwartych. Mieszkańcy Kijowa chcą pracować.

Siergiusz Starosielki uważa, że celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy i cel ten nie zmieni sie, dopóki Władimir Putin i jego otoczenie znajduje się u wałdzy.

K.B.