Julia Nawalna w PE: Putin jest liderem grupy przestępczej. Musi odpowiedzieć za to, co zrobił z moim krajem i Aleksiejem

Julia Nawalna w Parlamencie Europejskim | fot. portal X

Mikołaj Murkociński mówi o pogrzebie Aleksieja Nawalnego oraz wystąpieniu Julii Nawalnej w Parlamencie Europejskim, gdzie apelowała o innowacje polityczne w walce z Putinem i jego grupą przestępczą.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

W Parlamencie Europejskim omawiano również propozycje wysłania wojsk NATO na Ukrainę, która spotkała się ze sprzeciwem partii lewicowych i prawicowych, aczkolwiek zgoda na większe wsparcie dla Ukrainy była powszechna. Przyjęto raporty dotyczące polityki zagranicznej i integracji europejskiej, zalecające coraz głębszą integrację oraz stopniowe odejście od reguły jednomyślności – podaje dziennikarz Radia Wnet.

Wspieraj Autora na Patronite

Zobacz także:

Ryszard Czarnecki: mam nadzieję, że śmierć Nawalnego nie pójdzie na marne i osłabi partię przyjaciół Rosji w UE

Adam Gniewecki: Były próby wprowadzania kontroli populacji przez ograniczanie płodności kobiet przy programie szczepień

Kontrola populacji, GMO, edukacja seksualna i Wielki Reset. Publicysta w „Kurierze WNET” o Agendzie 2030 Organizacji Narodów Zjednoczonych.

W Agendę 2030 możemy włożyć bardzo wiele spraw cały pakiet współczesnych spraw, które budzą zresztą wielkie kontrowersje, takie jak pakiet klimatyczny, wyżywienie świata.

Głównymi deklarowanymi celami ONZ na obecną dekadę są: wyeliminowanie ubóstwa, głodu, zapewnić wszystkim wysoką edukację, osiągnąć równość płci oraz wzmocnić pozycję kobiet i dziewcząt. Adam Gniewecki zauważa, że agendę krytykują organizacje rolnicze za plan wprowadzenia żywności z roślin genetycznie modyfikowanych.

Nie wiadomo jak za kilkadziesiąt lat będą wyglądały ludzkie organizmy po tego typu żywieniu. Wiele organizacji i wiele badań naukowych wskazuje na to, że wystarczy rozwijać rolnictwo proste, w formie rozproszone i naturalne.

Publicysta wskazuje, że ONZ pragnie ograniczenia ludności ludzi na świecie w imię ochrony klimatu. Zbiega się to z pomysłami Billa Gatesa i innych miliarderów-filantropów, którzy pragną kontroli populacji.

Były już próby robione na przykład wprowadzania tego typu kontroli przez ograniczanie płodności kobiet, kiedy to dodawano do szczepionek przeciwtężcowych składnik, który powodował wydzielanie hormonu w organizmie. Takiego, że kobieta nie była w stanie donosić ciąży i wszczepiono w Afryce, czy wszczepiono w Ameryce Południowej i w Indonezji kobiety i tylko wyłącznie kobiety w wieku rozrodczym.

[related id=141855 side=right][WHO i UNICEF zaprzeczyły w wydanym w 2014 r. oświadczeniu jakoby prowadzone przez szczepienia w Kenii były niebezpieczne. Nie udowodniono podnoszonych przez część mediów zarzutów wobec akcji szczepień- przyp. red.]

Gniewecki obawia się, że cele dotyczące edukacji seksualnej są zagrożeniem dla najmłodszych. Dodaje, że niektóre cele Agendy 2030 są próbą wychowania nowego człowieka podczas wielkiego światowego resetu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Monika Grzelak: 20 proc. przypadków współczesnego niewolnictwa to wykorzystywanie seksualne

Monika Grzelak o działalności organizacji HAART na rzecz walki z niewolnictwem oraz o skali i charakterze tego procederu.

[related id=137156 side=right] Monika Grzelak przedstawia problem niewolnictwa we współczesnym świecie na podstawie Kenii. Organizacja  HAART Kenia pomogła już 620 osobom, które padły ofiarą tego procederu. Prowadzona jest linia wsparcia na którą można zgłaszać przypadki niewoli. HAART współpracuje z policją, a także przeprowadza szkolenia ułatwiające pokrzywdzonym odnalezienie się w społeczeństwie.

Kim jest współczesny niewolnik? Jest to zazwyczaj osoba przymuszona do pracy np. w kopalni, wykorzystywana seksualne (20 proc. przypadków) czy dziecko, któremu nakazuje się żebractwo. Jak podkreśla Grzelak, problem jest ogromny. Ludzie są oszukiwani ofertami pracy, które okazują się pułapką.

Szacuje się od 25 do 40 mln ofiar, które padają ofiarami tego procederu rocznie, z czego 60 proc. to kobiety i dzieci.

W liczbie tej zawarte są także dziewczynki przymuszane do małżeństwa, co według ONZ również zalicza się do niewolnictwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Bogatko: Niemcy mają dość siedzenia w domu. Władze niemieckie padły ofiarą sprytnych oszustów

Jan Bogatko o spadku poparcia dla obostrzeń w Niemczech, łamaniu zakazów, protestach na niemiecko-polskiej granicy i statystykach koronawirusa.

Niemcy mają dość siedzenia w domu, o czym pisze Spiegel.

Jan Bogatko zauważa, że u naszego zachodniego sąsiada coraz więcej osób zaczyna łamać obostrzenia. Wśród nich są też polscy mieszkańcy niemieckiej części Zgorzelca. Od Szczecina po Nysę Łużycką trwają po niemieckiej stronie granicy protesty Niemców przeciw zamknięciu granicy.

Niemniej jednak większość obywateli Niemiec nie jest za zniesieniem obostrzeń. Albowiem pragną szybko zakończyć pandemię. Niemcy zamówili 6 mln maseczek z Kenii. Jednak nie nadeszły:

Władze padły ofiarą sprytnych oszustów.

W niemieckiej prasie ostatnim czasem dużo się pisze o Polsce. Słowa naszych sąsiednich dziennikarzy nie są dla nas przychylne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Zamiast rozwiązywania konfliktów promocja aborcji Czarnecki: Priorytety ONZ stoją na głowie

Ryszard Czarnecki o inicjatywie ONZ uznającej aborcję za prawo człowieka, alternatywnym szczycie i sytuacji demograficznej w Afryce.

Ryszard Czarnecki opowiada o szczycie ONZ w Nairobi, w którym obecnie uczestniczy. Podczas międzynarodowego szczytu ONZ w Nairobi dojdzie do próby uznania aborcji za prawo człowieka i narzucenia państwom przymusowej edukacji seksualnej w formie niekonwencjonalnej. Jak mówi europoseł:

Świadczy to o tym, że priorytety stają na głowie

Dodaje, że ONZ nie jest w stanie rozwiązać wielu konfliktów na świecie, więc skupia się na takich rzeczach jak aborcja w Afryce. Europoseł zauważa, że „wiele krajów afrykańskich mających problem z przeludnieniem”. Kenia zaś w której stolicy obraduje ONZ, zmaga się z wirusem HIV, który ma jeden z siedmiu milionów mieszkańców tego kraju.

Tymczasem jak mówi Czarnecki poza oficjalnym, miał miejsce także alternatywny szczyt, gdzie przedstawiciele rządów Polski, USA, Brazylii i Węgier wystąpili, mówiąc o tym, że można prowadzić pronatalistyczną, opartą o wartości rodzinne etc.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Bp Stephen Nyodho Ador Majwok: W Sudanie Płd. miliony głodują. Setki tys. to bezdomni. Rząd wydaje pieniądze na armię

Biskup diecezji Malakal o tragicznej sytuacji humanitarnej w Sudanie Płd., odczuwającym wciąż skutki wojny domowej, chrześcijaństwie w tym kraju i egoizmie przywódców Sudanu Płd.

Sudan Południowy jest najmłodszym państwem świata, powstaliśmy w 2011 r., po 50 latach wojny, wojny o sprawiedliwość. Sudan Południowy jest terenem chrześcijan, a Sudan bardziej muzułmanów.

Bp Stephen Nyodho Ador Majwok o trudnej sytuacji w Sudanie Południowym z powodu wojny domowej, która miała miejsce sześć lat temu. Jak krwawa była to wojna, uzmysławia to, że jak mówi, w 2013 r. doszło do sytuacji, w której w ciągu zaledwie kilku dni zginęło 2000 ludzi. Obecnie w tym afrykańskim kraju nie ma podstawowych produktów do życia. Sudańczyków Południowych jest 15 mln, z czego połowa żyje jako uchodźcy w krajach ościennych jak Etiopia, Uganda, Kenia, Sudan. Setki tysięcy ludzi nie ma dachu nad głową.

Trzeba powiedzieć bardzo głośno, że tylko w mojej diecezji w dwóch miastach: w jednym mieście jest 40 tys. żyjących pod chmurą, w następnej miejscowości 130 tys.

Bardzo wiele miejscowości, w tym ta, z której hierarcha pochodzi, zostało zniszczonych. Na dodatek jak mówi, „widzimy, że jeżeli ludzie pracują, to nie otrzymują wynagrodzeń”. Niektórzy od 3 do 5 miesięcy nie dostali ani grosza.

Połowa naszego kraju żyje jedynie od zewnętrznej pomocy z innych państw.

Biskup mówi, że „wiele osób żyje w swoich wioskach i jakoś sobie radzą”, ale inne miejsca kraju cierpią skutki wojny. Uważa, iż Polacy powinni to zrozumieć, gdyż sami w swej historii doświadczyli wojny.

My mamy ropę. Nasi rządzący  mają pieniądze z tego tytułu, których niestety używają, żeby się zbroić, a nie żeby pomóc ludziom.

Stwierdza, że przyjechał do Polski, aby upomnieć się o ludzi, którzy doświadczają wielkiej niesprawiedliwości ze strony własnego rządu. Mówi także, kiedy w Sudanie Płd. pojawili się chrześcijanie.

W 1870 r. przybyli tam misjonarze, by ewangelizować tamte kraje, Większość naszego kraju mieszkańcy to chrześcijanie, katolicy. Mamy już 7 diecezji, ale bardzo brakuje nam księży. Ze swojej diecezji mógłbym zrobić trzy, ale brakuje nam ludzi.

Biskup diecezji Malakal w metropolii Dżuba mówi, że historia chrześcijaństwa na terenach Sudanu Południowego zaczęła się „niedługo po Chrystusie”. Pierwsi chrześcijanie pojawili się w starożytnej Nubii w II w., jednak dziedzictwo chrześcijańskie zostało przerwane przez ekspansję islamu. Obecnie Kościół jest głosem cierpiących ludzi. Głos ten jest jednak słabo słyszalny przez rządzących mimo, że sam prezydent jest katolikiem.

Pamiętamy wszyscy gest papieża Franciszka, który obmył nogi naszych rządzących, po tym geście nic się nie zmieniło.

Nasz gość przypomina mocny gest papieża Franciszka z kwietnia br., który w trakcie spotkania z przywódcami Sudanu Płd. upadł im do nóg i ucałował ich stopy. Stwierdza, że niestety nie wzięli oni tego do serca, bo nic się od tego czasu nie zmieniło.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.