Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Współpraca z państwami regionu bliskowschodniego będzie korzystna zarówno dla nas, jak i dla nich – ocenia ekspert.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Marokański bramkarz Yassine Bounou w konkursie rzutów karnych zatrzymał reprezentację Hiszpanii. W poprzednim klubie trenował razem z polskim bramkarzem.
Pogromca Hiszpanii obronił strzały Carlosa Solera i Sergio Busquetsa. Wcześniej Pablo Sarabia trafił w słupek. Tym samym drużyna Luisa Enrique nie wykorzystała żadnej próby z jedenastu metrów. Marokańczycy mylili się tylko raz i to oni świętują awans do ćwierćfinału mistrzostw świata – pierwszy w historii Maroka. Po meczu drużyna z Afryki skupiła się wokół swojego największego bohatera – bramkarza zwanego „Bono”.
Okazuje się, że podczas przygody „Bono” z klubem Girona FC, o miejsce w wyjściowym składzie Marokańczyk rywalizował z Polakiem – Marcelem Lizakiem. „Bono” w tej rywalizacji był górą, jednak zdjęcia pokazują bliską relację łączącą piłkarzy.
Yassine Bounou opuścił Gironę po sezonie 2018/2019, kiedy to został wypożyczony przez Sevillę FC. Teraz jest już pełnoprawnym członkiem drużyny z Sevilli i gra w niej po dziś dzień. Natomiast Marcel Lizak prezentuje obecnie barwy portugalskiej Amory FC.


Mundial w Katarze: podcasty, wyniki, terminarz – Sensacja! Maroko wyeliminowało Hiszpanię!
Arabski gaz i polskie inwestycje. Ekspert ds. bliskowschodnich o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Katarze.
Paweł Rakowski komentuje wizytę prezydenta RP Andrzeja Dudy w Katarze. Wskazuje, że region Zatoki Perskiej jest obszarem, na który warto zwracać uwagę. W czasie swej wizyty prezydent Duda zachęcał katarski biznes do inwestowania w Polsce. Zwrócił przy tym uwagę na to, że
Relacje pomiędzy Katarem i polską są chwili obecnej w sumie jednostronne tzn. my kupujemy gaz, w zeszłym roku o wartości ponad pół miliarda dolarów, a tak właściwie tej wymiany handlowej dalszej nie ma.
Polska głowa państwa wskazała także na to, co my moglibyśmy zaoferować Katarowi. Chodzi z jednej strony o nowoczesne technologie, a z drugiej o produkcję żywności. Prezydent Duda podkreślał, że trzeba patrzeć szerzej na Europę Środkowo-Wschodnią.
Polska jest częścią pewnego układu politycznego i gospodarczego.
W przyszłości może dojść do przedłużenia gazociągu katarskiego do Chorwacji. Pozwoliłoby to przeciwdziałać rosyjsko-niemieckiej dominacji gazowej. Ekspert ds. bliskowschodnich podkreśla, że
Bardzo ważne jest to, że prezydent Duda był w Katarze, jak też i to, że Polska zaprezentowała się bardzo konkretnie i merytorycznie w trakcie polskiego dnia na Expo w sąsiednim Dubaju.
Dodaje, że Zatoka Perska to obszar o niesamowitym kapitale. Uwypukla znaczenie współpracy rządu z krajowym biznesem, która jest konieczna by ekspansja gospodarcza Polski w tym regionie była skuteczna.
Region ten przechodzi intensywną transformację.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
W niedzielę talibowie poinformowali, że pierwsze po przejęciu władzy w Afganistanie prowadzone przez nich rozmowy z Amerykanami „poszły dobrze”.
W wydanym po rozmowach komunikacie rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price stwierdził, że
Dyskusje były szczere i profesjonalne, a delegacja USA powtórzyła, że talibowie będą oceniani na podstawie swoich działań, a nie tylko słów.
Ned Price poinformował, że tematem rozmów w stolicy Kataru były kwestie bezpieczeństwa, terroryzmu i praw człowieka, zwłaszcza kobiet. W Dosze rozmawiano także o problemie bezpiecznego opuszczenia Afganistanu przez obywateli USA i innych państw.
Talibowie poinformowali, że rozmowy potoczyły się dobrze. Zauważyli, że Stany Zjednoczone zgodziły się na udzielenie pomocy humanitarnej. Jak zaznaczyły obie strony, nie oznacza to uznania talibańskiego rządu przez Waszyngton.
A.P.
Źródło: Polsat News, Reuters
Kazimierz Gajowy o zmianach politycznych na Bliskim Wschodzie, umacnianiu się Rosji w regionie i słabnięciu pozycji Stanów Zjednoczonych oraz o sytuacji w Izraelu i odmrożeniu turystyki w Libanie.
Kazimierz Gajowy mówi, że gorąco jest w bliskowschodniej polityce. Dawniej zwaśnione kraje odnawiają wzajemne stosunki. Egipt odnawia stosunki z Turcją, po tym jak w 2013 r. obecny prezydent Abd al-Fattah as-Sisi obalił swojego poprzednika Muhammada Mursiego, ze wspieranego przez Ankarę Bractwa Muzułmańskiego. Podobnie Arabia Saudyjska z Syrią. W tej ostatniej wbrew oczekiwaniom niektórych utrzymał się przy władzy prezydent Baszar Al-Asad. Nie podzielił on losu Muammara Kaddafiego. Asadowi pomogła słaba polityka Stanów Zjednoczonych i zdecydowana Rosji na Bliskim Wschodzie. We Władimirze Putinie część Libańczyków, jak mówi nasz korespondent, widzi zbawiciela.
Biden jest postrzegany jako miękki polityk.
Gajowy stwierdza, że obecna sytuacja w Izraelu sprzyja Hezbollahowi. Brak wewnętrznej stabilizacji w tym pierwszym daje oddech Partii Boga. W maju będzie funkcjonować w Libanie turystyka, świecka i pielgrzymkowa, na co czeka wielu Libańczyków.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Dr Agnieszka Bryc opowiada o umowie normalizującej stosunki pomiędzy Izraelem a ZEA, sprzedaży zaawansowanego amerykańskiego uzbrojenia do państw arabskich oraz porozumienia Izraela z Hamasem.
Ekspert ds. bliskowschodnich z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, dr Agnieszka Bryc wskazuje, że umowa o normalizacji stosunków zawarta pomiędzy Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi to moment przełomowy. ZEA to trzecie państwo arabskie, które uznało prawo do istnienia państwa żydowskiego.
Doszło do przełamania izolacji Izraela na Bliskim Wschodzie […] Jeszcze przed znormalizowaniem relacji, sama wymiana pomiędzy Izraelem a ZEA wynosiła 1 mld dolarów. To nie jest tak, że nie było relacji wzajemnych, tylko nikt się do nich nie przyznawał […] Przewidywania są takie, że następne będą kolejne państwa Zatoki Perskiej, z najważniejszym akcentem na Arabię Saudyjską.
Gość Kuriera w samo południe zwraca uwagę, że ZEA dąży do nabycia myśliwców F-35 od Amerykanów, ale Stany Zjednoczone nie mają w zwyczaju sprzedawać zaawansowanej technologicznie broni do państw arabskich bez zgody Izraela, by nie naruszyć przewagi strategicznej Tel-Awiwu.
Rozmówczyni Jaśminy Nowak odnosi się również do porozumienia zawartego pomiędzy palestyńską organizacja Hamas a Izraelem.
To porozumienie jest o tyle ważne, że porozumiały się dwie zwalczające się strony, czyli organizacja terrorystyczna ze strefy Gazy, czyli Hamas z Izraelem, który jest flagowym wrogiem Hamasu […] Takim pośrednikiem w osiągnięciu porozumienia było jedno z państw arabskich […] Pośrednikiem był Katar, ale do pewnego momentu także Egipt.
Dr Bryc zauważa, że umowa z Hamasem była korzystna nie tylko dla stron umowy, ale również dla mediatora, jakim był Katar, który zyskał możliwość dofinansowania Palestyńczyków.
To porozumienie dotyczyło tego, że obie strony wstrzymują działania ofensywne wobec siebie, a Izrael dodatkowo zezwala na poszerzenie strefy połowowej dla mieszkańców strefy Gazy […] Izraelczycy pozwolili też, aby Katarczycy dostali możliwość dofinansowania Hamasu.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
M.K.
Dr Piotr Naimski o budowie Baltic Pipe i gazoportu, uniezależnieniu się od dostaw rosyjskiego gazu, tym skąd teraz będziemy go sprowadzać oraz o imporcie węgla z Rosji.
Dr Piotr Naimski opowiada nieprzedłużaniu kontraktu PGNiG z Gazpromem. Nasz gość twierdzi, że niebawem epoka rosyjskich dostaw gazu do Polski się kończy. Do 2023 r. przestać mamy sprowadzać gaz od naszego północnego sąsiada. Następnie dr Namiski przedstawia informacje dotyczące projektu Baltic Pipe.
Podpisany został kontrakt na ułożenie odcinka podmorskiego. Pozwolenia zostały wydane w Danii i w Polsce.
Budowa rozpocznie się w najbliższych dniach. Kontrakt na budowę podmorskiego gazociągu Baltic Pipe otrzymał od spółki Gaz-System włoski Saipem. Wartość kontraktu wynosi 280 mln euro. Umowa obejmuję ułożenie gazociągu o długości 275 km na głębokościach pomiędzy od czterech do 57 metrów. Przez rurociąg będziemy mogli sprowadzić 10 mld m³ gazu. Poza tym przez mający powstać do 2021 r. gazoport będziemy mogli sprowadzać kolejne 7,5 mld m³ skroplonego gazu.
To pozwoli w pełni zaopatrzyć Polskę ze źródeł innych niż rosyjskie. […] Skroplony gaz można mieć od różnych producentów. Teraz głównie z Kataru i Stanów Zjednoczonych.
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej odpowiada również, dlaczego Polska importuje miliony ton węgla z Rosji.
Węgiel wydobywany w Polsce jest cenowo czasem niekonkurencyjny.
Zauważa, że jeśli chodzi o rosyjski węgiel to „tylko mała część trafia do energetyki zawodowej”. Podkreśla, że rząd ma ograniczone możliwości jeśli chodzi o zablokowanie importu tego surowca z FR.
Nie mamy formalnych narzędzi do tego, żeby ten import zatrzymać w stu proc.
Nasz gość komentuje także sprawę głosowania korespondencyjnego. Krytykuje postawę opozycji w tej kwestii.
Jeżeli ta destabilizacja ma służyć uratowaniu formacji opozycyjnej od klęski […] to znaczy, że jej przywódcy nie wiedzą, co to jest interes państwa polskiego.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.
Donald Trump zapowiada spotkanie z przywódcami talibów, które ma być początkiem końca zaangażowania USA w Afganistanie. Uzgodnioną wymianę jeńców krytykuje prezydent Aszraf Ghani.
[related id=97501 side=left] W sobotę w stolicy Kataru Ad-Dausze podpisane zostało porozumienie mające na celu zakończyć trwającą już ponad 18 lat interwencję amerykańską w Afganistanie. Zakłada ona zmniejszenie amerykańskich sił z 13 tys. do 8600 w ciągu 135 dni od podpisania porozumienia. Proporcjonalnie swoje siły mają zmniejszyć także inni członkowie koalicji. Jeśli obie strony będą honorować warunki porozumienia, w ciągu 14 miesięcy nastąpi całkowite wycofanie wszystkich sił USA i sił koalicyjnych z Afganistanu. Talibowie zaś rozpocząć mają rozmowy z rządem w Kabulu i współdziałać w zwalczaniu terroryzmu. Wynegocjowano także wymianę 5 tys. uwięzionych talibów na tysiąc wziętych przez Taliban do niewoli jeńców. Ten ostatni punkt budzi sprzeciw prezydenta Afganistanu. Decyzja o wypuszczeniu więzionych talibów należy do władz Afganistanu, jak podkreśla cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną Aszraf Ghani:
To nie władze Stanów Zjednoczonych będą o tym decydowały. […] One są tylko pomocnikiem.
Obecnie, jak informuje wprost, władze afgańskie przetrzymują 10 tys. afgańskich bojowników. Donald Trump zapowiedział spotkanie się z przywódcami afgańskich talibów, co także nie spotkało się z przychylnym przyjęciem przez jego afgańskiego establishmentu. Współpracownicy prezydenta Ghaniego sądzą, że takie spotkanie w sytuacji bliskiego wycofania wojsk amerykańskich może stanowić wyzwanie dla rządu w Kabulu. Zawarte porozumienie skomentował we wpisie na Twitterze szef irańskiego MSZ Mohammad Dżawad Zarif:
Amerykańscy okupanci nie powinni byli nigdy dokonywać inwazji na Afganistan. Jednak tak zrobili i zrzucili winę na wszystkich innych. Teraz po 19 latach upokorzeń, USA składa swoją kapitulację. Czy to w Afganistanie, Syrii, Iraku czy Jemenie, problemem jest USA. Odejdą, pozostawiając po sobie kompletny bałagan.
A.P.
Marek Kubicki o sytuacji w Libii, gdzie wojska generała Chalifa Haftara od kilku tygodni próbują zdobyć Trypolis. Skąd taka śmiałość wojskowego dowódcy?
Gość „Poranka WNET” przedstawia postać generała Chalifa Haftara. Po konflikcie z Mu’ammarem al-Kaddafim przeszedł na stronę amerykańską i tam odbył szkolenie, a następnie obalił rząd swego dawnego przeciwnika:
W tle rozgrywa się konflikt międzynarodowy, gdzie poszczególne ugrupowania libijskie są rozgrywane przez Rosjan, Francuzów, Turków, Katar czy Egipt. Każde z tych państw ma swoją stronę i każde z tych państw ma swój interes w tym co się dzieje teraz z Libii.
Obecnie Haftar popierany przez wielu graczy ma tyle dobrych kart w rękach, iż rzucił się z wojskiem na libijską stolicę. Arabista podkreśla, że od 2011 r., czyli momentu obalenia al-Kaddafiego, nikt tym afrykańskim państwem nie rządzi. Wszelako w jego opinii upadek rządów dyktatora nie był dobry dla Libii, podobnie jak dla większości państw, które przeszły przewrót podczas arabskiej wiosny:
Powoli Libia przypomina Afganistan. Jeszcze 10-20 lat walk i nic tam już nie zostanie. Obecnie rośnie kolejne pokolenie, które lepiej posługuje się karabinem niż długopisem. Większość ludzi ma ochotę wyjechać z Libii, uciec do Europy, a pozostali, którzy są w szczytach władzy, zarabiają olbrzymie, niewiarygodne pieniądze. To co się dzieje w Libii, jeśli chodzi o korupcję czy o możliwość dorobienia się, to przypomina czasy bandyckie. Tak naprawdę to państwo nie istnieje na tę chwilę.
Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!
K.T. / A.M.K.

Rozwój konfliktu w Zatoce Perskiej groziłby nieprzewidywalnymi konsekwencjami. Z tego powodu państwa, które są w to wmieszane (oprócz Rosji oczywiście), nie będą eskalowały napięcia ponad miarę.
(…) Zarówno Iran, niejako naturalny przywódca szyitów, jak i Arabia Saudyjska, będąca jednym z państw pretendujących do kierowania sunnitami, rywalizują z sobą o przywództwo w świecie islamu. Najważniejszym obszarem rywalizacji jest oczywiście Zatoka Perska, gdzie władze sprawują dynastie związane z Arabią Saudyjską – oprócz Kataru – oraz Jemen, na terenie którego Iran i Arabia Saudyjska toczą wojny per procura, czyli w zastępstwie. Po prostu zamiast walczyć w Zatoce Perskiej bezpośrednio, szyici i sunnici w imieniu Iranu i Arabii Saudyjskiej mordują się w Jemenie.
Jeżeli chodzi o Katar – wprawdzie rządzi w nim dynastia sunnicka, a mniejszość szyicka jest bardzo mała, jednak Katar uniezależnił się już swego czasu od Arabii Saudyjskiej, zbudował ogromną flotę gazowców i sprzedaje gaz skroplony LNG, nie korzystając z sieci gazociągów Arabii Saudyjskiej. Katar, mimo że sunnicki, ze względu na interesy zbliżył się politycznie do Iranu jako przeciwwagi Arabii Saudyjskiej. (…)
Mamy tutaj sojusz wynikający z interesów: Arabia Saudyjska, Egipt, Izrael. Każdy z innych powodów. Egipt nie chce Bractwa Muzułmańskiego, Arabia Saudyjska chce wahabitów, a nie Bractwa Muzułmańskiego, Izrael zaś – wiadomo – najchętniej pozbyłby się zagrożenia muzułmańskiego. Więc sojusz wynika z interesów. To tylko w Polsce, Polacy uważają, że sojusze mają wynikać z przyjaźni. (…)
Jeżeli chodzi o sprawy polityczne, głównym terenem konfliktu jest Zatoka Perska między Iranem i Arabią Saudyjską. Chodzi oczywiście o gaz i ropę.
I teraz polityka amerykańska. Za Obamy Amerykanie postanowili znormalizować stosunki z Iranem. Dlaczego? Nie z miłości oczywiście, bo to interesy rządzą, tylko dlatego, że Iran jest sojusznikiem Chin. Chodziło o znormalizowanie stosunków z Iranem, żeby mieć dostęp przez Iran do Azji Środkowej i w ten sposób okrążyć Chiny. Iran z kolei jest sojusznikiem Rosji, a w tej chwili – to jest znów taka szorstka przyjaźń – sojusznikiem Turcji. (…)
Co do popierania ruchów fundamentalistycznych i terroryzmu, to między Arabią Saudyjską a Katarem nie ma żadnej różnicy. Arabia Saudyjska popiera fundamentalistów islamskich od 40 lat, wszędzie, gdzie tylko może. Rodziny feudałów Arabii Saudyjskiej finansują terroryzm. Tak samo zresztą jak Emiraty Arabskie czy Katar. To jest bzdura, że rzecz idzie o zmniejszenie finansowania działalności terrorystycznej. Chodzi po prostu o politykę, jak zwykle. (…)
Pojawia się jeszcze kolejny czynnik – Rosja. Rosja stara się wywołać, jak zawsze, konflikt, chaos i napięcie, zwłaszcza w Zatoce Perskiej. Dlaczego? Przyczyna jest bardzo prosta. Z punktu widzenia Rosji, im wyższa cena baryłki ropy i gazu, tym dla niej lepiej. Czyli każdy konflikt na tym terenie jest w interesie rosyjskim, ponieważ wtedy wpływy do budżetu rosyjskiego rosną. Dlatego starają się, tak jak zawsze, siać niezgodę, chaos i zaostrzać konflikty. (…)
Gdyby sytuacja wymknęła się spod kontroli, LNG nie musimy sprowadzać z Kataru. Ostatnio gazowiec przypłynął ze Stanów Zjednoczonych.
Cały artykuł Jerzego Targalskiego pt. „Konflikt wokół Kataru i kryzys w Zatoce Perskiej” znajduje się na s. 5 sierpniowego „Śląskiego Kuriera Wnet” nr 38/2017, wnet.webbook.pl.
„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.
Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.
