Według rozmówcy Jaśminy Nowak dra Józefa Orła Polska odgrywa bardzo dużą rolę, jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy.
Pojawia się jednak pytanie, co robimy nie tak, skoro mam mieć mały kawałek tortu, gdy poświęcamy tak dużo – pyta publicysta.
Jak podkreśla Orzeł, „to, że komuś dużo dajesz, to wcale nie znaczy, że dużo otrzymujesz. To zależy od tego, jak zaczęłaś dawać, to czego zażądałaś”.
Polska „pisowska” nie zażądała nic. Była bardzo bezinteresowna. Udzieliła bardzo szybko pomocy, jak na Polskę, ogromnej. I nie żądaliśmy niczego, szczególnie nie żądaliśmy politycznych kroków ze strony Ukrainy – mówi Orzeł.
Publicysta zwraca uwagę, że „Niemcy jak dają Ukrainie, to stawiają polityczne warunki, przede wszystkim jeśli chodzi o niemieckie wpływy na Ukrainę, które już były zresztą przedtem dużo poważniejsze niż polskie”.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z dr Józefem Orłem, podczas której odnosił się on m.in. do trwającej kampanii amerykańskiej i znaczenia tych wyborów dla Polski.



