„Po wystąpieniu Vance’a Europejczycy płaczą, a Tusk obiera ziemniaki”

Featured Video Play Icon

Donald Tusk, fot. Facebook

Europa po monachijskiej konferencji bezpieczeństwa jest w szoku. Przez media przetoczyła się już fala negatywnych komentarzy. Wydarzenie na antenie Radia Wnet komentował Michał Karnowski.

Posłuchaj całej audycji:

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych James David Vance podczas monachijskiej konferencji bezpieczeństwa, która zakończyła się w niedzielę, wygłosił przemówienie, które wstrząsnęło lewicowymi elitami w Europie. Reakcję polityków i mediów europejskich w Poranku Radia Wnet komentował Michał Karnowski, redaktor tygodnika „Sieci”.

Głos DJ Vance’a to przecież głos zdrowego rozsądku. Głos, który mówi rzeczy oczywiste. Mówi, że wartości we współczesnym, twardym, brutalnym świecie, ale w każdym właściwie, możesz bronić wtedy, gdy dysponujesz twardą, realną siłą. Europa tego nie ma. Europa zmarnowała ostatnie cztery lata. […] Pytał nas (Vance -red.), ile fabryk amunicji postawili Europejczycy. Ile czasu poświęcili budowie silnych narodowych armii.

– mówił redaktor Karnowski.

Bełkot i absurdy w Parlamencie Europejskim

Jak ocenia Michał Karnowski, zamiast tego „mieliśmy bełkot, naprawdę bełkot o wielu sprawach, bo wystarczy pojechać do Parlamentu Europejskiego i zobaczyć, czym on się zajmuje w tych setkach różnych punktów”.

PE zajmuje się duszeniem europejskiej gospodarki, niszczeniem przemysłu. „Trumpowcy” zawsze nam to wprost mówili. Mówili to nam cztery lata temu, mówili to nam trzy, dwa i ostatnio nawet jak rozmawiałem z Timem Constantine’em

– dodał.

Smutne kartofle Tuska

Karnowski uważa, że stan europejskich elit ukazuje m.in. reakcja Christopha Heusgena, przewodniczącego monachijskiej konferencji bezpieczeństwa, a także aktywność Donalda Tuska, który opublikował w mediach społecznościowych relację z… obierania ziemniaków.

Tam się działy rzeczy fundamentalne, a nasz premier obiera ziemniaki i filmiki wrzuca. Ludzie, sprowadzili nas do poziomu debili, którym się rzuca takie filmiki dla zmanipulowanej masy. Bo za chwilę będzie jadł cukierki, pójdzie gdzieś z wnuczką. Mogę mu odpowiedzieć – może naleśniki usmaż

– ironizował redaktor tygodnika „Sieci”.

/ad

Donald Trump: nadzieja, czy zagrożenie dla Ameryki Łacińskiej?

Donald Trump, wiec w Desert Diamond Arena in Glendale, Arizona, sierpień 2024; Gage Skidmore; flickr.com; CC BY-SA 2.0

W dzisiejszym wydaniu República Latina przyjrzymy się możliwym relacjom krajów Ameryki Łacińskiej ze Stanami Zjednoczonymi pod rządami nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa

Gorączka wyborcza w Stanach Zjednoczonych powoli zaczyna cichnąć. Obywatele tego kraju zdecydowali się, by urząd prezydenta tego kraju pełnił kandydat Partii Republikanów, Donald Trump. Dodać tu należy, że polityk cieszył się rekordowo wysokim poparciem wśród wyborców pochodzenia latynoskiego.

Co jednak oznacza wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA dla krajów Ameryki Łacińskiej? Co oznacza on dla przywódców najważniejszych krajów regionu wywodzących się z lewicy? Co oznacza dla prawicowych polityków, akolitów Trumpa? Czy wybór ten będzie miał jakiś wpływ na politykę reżimów latynoamerykańskich? Co oznacza on dla opozycji latynoamerykańskich niedemokratycznych państw? Jaki wpływ będą miały rządy Donalda Trumpa na gospodarki krajów Ameryki Łacińskiej? Wreszcie czy i jaki wpływ będą miały rządy nowego prezydenta USA na życie zwykłych Latynosów, niejednokrotnie zmuszonych do tego, by szukać lepszego życia u „Wielkiego Brata z Północy”. Dodatkowo należałoby zapytać również o kontakty USA pod rządami Donalda Trumpa z Ameryką Łacińską w kontekście globalnym. Czy polityka wzmacniania gospodarczego Stanów Zjednoczonych oznacza oddanie Ameryki Łacińskiej Chińczykom?

Pytań związanych z wyborem nowego prezydenta USA z pewnością jest wiele. Czy uda się na nie wszystkie odpowiedzieć? Tego spróbujemy się dowiedzieć już dziś o godz. 19H00!

Prof. Bogdan Szafrański: J.D. Vance jest faworytem debaty wiceprezydenckiej z Timem Walzem

J.D Vance / Fot. Gage Skidmore, Flickr CC BY-SA 2.0

Kandydat na wiceprezydenta u noku Donalda Trumpa niejednokrotnie pokazał, że radzi sobie nawet z najbardziej wymagającymi konkurentami – mówi amerykanista.

Donald Trump zaczyna uzyskiwać przewagę w wielu stanach „wahających się”. Rośnie jego pozycja również w tych, które tradycyjnie uważane są za demokratyczne

zauważa prof. Bogdan Szafrański na niewiele ponad miesiąc przed datą wyborów prezydenckich w USA.  Kolejnym węzłowym punktem kampanii będzie debata kandydatów na wiceprezydenta.

Tim Walz nie czuje się najlepiej, jeżeli chodzi o debatowanie; z kolei J.D Vance świetnie sobie radzi nawet z najbardziej wymagającymi przeciwnikami

mówi rozmówca Jaśminy Nowak.

Jaki jest program gospodarczy Kamali Harris?

Zdaniem prof. Szafrańskiego, gospodarcza oferta kandydatki Demokratów ogranicza się głównie do podwyżek podatków dla najbogatszych

Kamala Harris przejmuje program podatkowy Joe Bidena i nie przejawia wielkich chęci, by się go nauczyć

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Maciej Kożuszek: kampania Kamali Harris jest krucha i w każdej chwili może się załamać