Największa w historii awaria mediów społecznościowych

W poniedziałek wieczorem miliony użytkowników straciło możliwość korzystania z najpopularniejszych portali społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram, Messenger czy WhatsApp

Cały świat mógł wczoraj odczuć skutki problemów sieciowych, które spowodowały zakłócenie pracy takich gigantów jak Facebook, Instagram czy WhatsApp. Około godziny 18 użytkownicy wysłali ponad 10 tysięcy zgłoszeń dotyczących zakłóceń pracy aplikacji oraz braku możliwości zalogowania się na swoje konta. Wielu użytkowników przeniosło się w na chwilę na inne, działające portale, między innymi Twittera, który przywitał nowych użytkowników tweetem:

Awaria trwała około 6 godzin, odniósł się do niej szef Facebooka, Mark Zuckerberg, który przeprosił wszystkich użytkowników za problemy.  Oświadczenie wydał również Santosha Janardhana, szef infrastruktury firmy:

Nasze zespoły inżynierów twierdzą, że zmiany w konfiguracji routerów szkieletowych koordynujących ruch sieciowy między centrami danych były główną przyczyną problemu”.

W skrócie oznacza to błędy w komunikacji między aplikacjami a resztą internetu.

Awaria Facebooka spowodowała spadek ceny akcji portalu na giełdzie o prawie 5%, a wartości rynkowe o 17%, co jest największym spadkiem firmy od niemal roku. Według portalu Bloomberg, wartość majątku Zuckerberga zmalała o ponad 6 miliardów dolarów, co spowodowało jego przesunięcie w rankingu najbogatszych ludzi na świecie na szóste miejsce.

Kalifornijska spółka mierzy się ostatnio również z innymi problemami – dziennik „The Wall Street Journal” ujawnił, że badania przeprowadzone przez Facebooka, a opublikowane w ich wewnętrznej komunikacji, wykazały, że Instagram jest szkodliwy dla milionów młodych osób, zwłaszcza nastolatek, u których „korzystanie z aplikacji przyczynia się do zaburzenia wizerunku własnego ciała”.

K.B.

 

 

Dr Mazur: Do realizacji wielkich projektów potrzebne jest poparcie przynajmniej części wielkomiejskich elit

Dr Krzysztof Mazur o wyborach prezydenckich, kampanii wyborczej, przekazie medialnym i tym, jaka powinna być prawica.

Im niższa frekwencja tym lepiej dla Andrzeja Dudy, bo jego elektorat jest bardzo zmobilizowany.

Dr Krzysztof Mazur w popołudniowej rozmowie Radia Wnet opisuje kończącą się kampanię prezydencką jako brutalną i przepełnioną wieloma „chwytami poniżej pasa”. Zauważa, że sondaże nie pozwalają określić kto w nich zwycięży. Wskazuje, że poza wyborcami popierającymi obu kandydatów

Będzie też Polska, która będzie głosowała, ale się nie cieszyła, po jednej i drugiej stronie.

Politolog dodaje, że był zwolennikiem tego, aby prezydent Duda promieniował pozytywnym przekazem w swoich wystąpieniach publicznych i podkreślał dorobek rządu ostatnich pięciu lat, ale „w ostatnich dniach zabrakło tego przekazu pozytywnego, przed pierwszą turą było go więcej”. Przed II turą mocniej wybrzmiały tematy światopoglądowe. Jak zauważa dr Mazur, Rafał Trzaskowski na czas kampanii zmienił głoszone przez siebie poglądy:

Był za Kartą LGBT, teraz jest przeciwko takiej ofensywnej polityce światopoglądowej.

Gość Łukasza Jankowskiego odnosząc się do niskiego poparcia kandydata PiS wśród młodzieży odpowiada, że problem leży w komunikacji medialnej:

Jeśli media publiczne adresują swój przekaz do innej grupy społecznej, raczej wyborców starszych (…) to nic dziwnego, że na Instagramie są inne emocje. Pytanie, czy prawica ma kulturowo pomysł, jak dotrzeć do tych wyborców z Instagrama.

Stwierdza, że potrzebna jest prawica, która nie jest „prawicą obciachu”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K./A.P.

Odpowiedź Facebooka na Snapchat. Testuje nowy, pozwiązany z Instagramem komunikator

Facebook pracuje nad kolejnym komunikatorem, przeznaczonym dla użytkowników Instagrama. Aplikacja Threads umożliwi dzielenie się m.in. swoją lokalizacją, wiadomościami i zdjęciami.

Jak podaje portal The Verge, w maju Instagram zarzucił pracę nad aplikacją Direct. Testujący skarżyli się na konieczność przełączenia się z jednej aplikacji na drugą przy wysyłaniu wiadomości. Myśl o stworzeniu komunikatora przy Instagramie nie została porzucona, a pracujący nad projektem zostali do zespołu Facebook Massenger.

Threads ma być specyficznym komunikatorem, który umożliwi również automatyczne dzielenie się statusami na podstawie lokalizacji, prędkości przemieszczania się i poziomu naładowania akumulatora. W głównym strumieniu aplikacji zobaczymy aktywność znajomych z informacją, czy są dostępni online. Osoby, które znajdują się na liście Bliscy znajomi w Instagramie, będą miały dostęp do bieżąco odświeżanych statusów.

Aplikacja może być bliższa Snapchatowi niż bardziej klasycznym komunikatorom, jak WhatsApp czy Telegram. Niewykluczone, że właśnie za jej pomocą Facebook chce pozyskać większą bazę użytkowników Snapchata, którym nie wystarczają funkcje zbliżone do Snapchat Story dostępne już w Messengerze i Instagramie.

A.P.