Gawron: rosnąca inflacja nie jest winą polityki rządu. Wzrost cen trzeba szybko zahamować

Poseł PiS o przyczynach inflacji, projekcie budżetu na 2022 r. i Polskim Ładzie.

Andrzej Gawron mówi o projekcie budżetu na 2022. Wskazuje na rosnące dochody państwa.  Ocenia, że mamy do czynienia z szybkim odbiciem pokryzysowym małych i średnich przedsiębiorstw, jak i całej gospodarki. Jak podkreśla, Narodowy Bank Polski musi powstrzymać rosnącą inflację

Pozrywane łańcuchy dostaw powodują gigantyczny wzrost cen surowców na całym świecie. To nie jest wina rządu.

Rozmówca Łukasza Jankowwskiego informuje, że nowy minister rozwoju zostanie nominowany do końca października.

Jestem przekonany, że będzie to osoba kompetentna.

Odnosząc się do krytyki wobec rządu, polityk zwraca uwagę, że opozycja nie ma do zaproponowania „tylko krzyki”. Zapowiada, że w Polskim Ładzie nie będzie już wielu zmian. PArlamentarzysta deklaruje ponadto, że Zjednoczona Prawica nie myśli o wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Arak: W Europie Zachodniej może zabraknąć gazu

Jak przekazał Piotr Arak, obecny stan napełnienia zbiorników rezerwowych gazem w Europie Zachodniej jest prawie o 30% niższy niż rok temu. Ma to związek z rosyjską polityką zmniejszania tranzytu gazu.


W wywiadzie z Krzysztofem Skowrońskim dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Piotr Arak, komentuje bieżący stan polskiej gospodarki. Nasz gość wspomina nowe prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego zgodnie, z którymi polska gospodarka ma rozwijać się w tempie 5 procent w tym roku oraz 5 procent w przyszłym roku. Jednak jak podkreśla ekonomista, prognozy MFW nie widzą kilku problemów, które materializują się w międzyczasie dla m.in.  polskiej gospodarki:

Przez kryzys podażowy od lutego i marca słyszymy o problemach w dostępie do czipów w fabrykach produkujących samochody. Skoda i część grupy Volkswagena zaprzestała produkcji w części unijnych fabryk samochodów – stwierdza.

Zdaniem eksperta, z uwagi na zmniejszenie produkcji samochodowej gałęzi przemysłu gospodarczego nasza europejska gospodarka nie będzie rozwijać się aż tak szybko i intensywnie. Do tego dochodzą również wysokie ceny energii oraz gazu, co ma związek z rosyjską polityką energetyczną.

Stan napełnienia zbiorników rezerwowych z gazem w Europie Zachodniej jest prawie o 30% niższy niż rok temu – dodaje nasz gość.

Ponadto, zdaniem naszego gościa mniejsza podaż i wyższe ceny gazu wpłyną istotnie także na sektor rolnictwa, a dokładnie na produkcję nawozów. Zaprocentuje to znaczącym wzrostem cen żywności:

Wszyscy producenci rolniczy będą kupować droższy nawóz, a my będziemy kupować droższą żywność – puentuje dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Krzysztof Kolany, Marek Budzisz, prof. Władysław Teofil Bartoszewski, Andrzej Potocki – Popołudnie WNET – 12.10.2021

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.

Goście „Popołudnia WNET:

Krzysztof Kolany – główny analityk portalu Bankier.pl

Marek Budzisz – ekspert ds. wschodnich, członek Strategy & Future

Andrzej Potocki – dziennikarz „wPolityce” i „W Sieci”

prof. Władysław Teofil Bartoszewski – poseł Koalicji Polskiej

dr Krzysztof Jabłonka – historyk


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Mikołaj Poruszek


Krzysztof Kolany komentuje decyzje RPP o podniesieniu stóp procentowych i jej konsekwencje. Zaznacza, że nie będą one duże – wzrosną raty kredytów opartych o zmienną stopę, czyli większość tego typu pożyczek w Polsce. Raczej nie wrośnie oprocentowanie depozytów bankowych – ilość chętnych na taki ruch jest większa niż na zaciąganie kolejnych kredytów. Gość „Popołudnia Wnet” zaznacza, że podniesienie stóp jest pierwszym krokiem szerszego planu. Rosną także rentowności polskiej obligacji skarbowej, dodatkowo zwiększa się ruch na obligacjach 2 czy 5-letnich. Każdy ruch w górę na stopach oznacza większy wydatek na koszty obsługi długu publicznego, lecz równocześnie,  przy ok 7 procentach inflacji wpływy podatkowe rosną. Zdaniem analityka czas ujemno-procentowy się kończy. Dodaje, że na chwilę obecną procenty idą w górę tylko w krajach rozwijających się. Innym skutkiem podniesienia stóp procentowych jest zwiększona presja na Europejski Bank Centralny.


Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Budzisz mówi o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Twierdzi, że konflikt jest w fazie ciągłej eskalacji, a próby przekroczenia granic w sposób siłowy będą częstsze. Zdaniem eksperta Łukaszenka chce wywrzeć wpływ również na Niemców – oczekuje ich reakcji, która miałaby załagodzić napiętą sytuację na Zachodzie. Wskazuje, że słabym punktem na aktualnej mapie przerzutowej jest granica białorusko-litewska. Kluczem jest umocnienie granic – strategicznym punktem może być Ceuta. Zdaniem gościa „Popołudnie Wnet” należy dążyć do skonstruowania frontu państw graniczących z Białorusią w celu stłumienia działań reżimu. Powinna ulec poprawie także polska polityka informacyjna, która nie zawsze działa na użytek wewnętrzny. Część państw zachodnich, takich jak Holandia, chciałaby nawiązać z Białorusią współpracę biznesową.


Andrzej Potocki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Andrzej Potocki mówi o niedzielnych demonstracjach w centrum Warszawy. Zdaniem dziennikarza podziały wśród społeczeństwa zostały tylko pogłębione. Gość „Popołudnia Wnet” podkreśla, że głównym założeniem całego przedsięwzięcia było rozdmuchanie bańki emocjonalnej, z wykorzystaniem lotnego, lecz raczej pozbawionego podstaw hasła „Polexit”. Dziennikarz zaznacza, że w swoim orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny stwierdził to, co stwierdzić musiał. Obóz opozycji natomiast zareagował na wyrok wzmacniając więzi emocjonalne w szeregach swojego elektoratu. Andrzej Potocki komentuje również wniosek o skrócenie kadencji sejmu, który wyszedł od PSL – zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” nie ma szans na jego pozytywne rozpatrzenie, na ten moment poparł go tylko Jarosław Gowin. Dodaje, że sprawa ma dla Władysława Kosiniaka-Kamysza podobne znaczenie co „podgrzewanie” hasła „Polexit” dla Donalda Tuska.


Władysław_Teofil_Bartoszewski I Fot. Kinga3342 (CC BY-SA 4.0), źródło: Wikimedia Commons

Prof. Władysław Teofil Bartoszewski mówi o niedawnym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, na mocy którego stwierdził on prymat prawodawstwa krajowego nad unijnym. Gość „Popołudnia Wnet” zaznacza, że sprawa nie jest czarno-biała, a mocy prawnej Konstytucji nikt nie podważa – podkreśla, że oprócz artykułu mówiącego, że jest to najważniejszy akt prawny znajduje się tam również zapis o uwzględnieniu niektórych aktów prawa międzynarodowego. Uważa, że TK nie ma kompetencji do orzekaniu zgodności z prawem orzeczeń TSUE. Poseł Koalicji Polskiej komentuje również niedzielny wiec, w którym kluczową rolę odegrał Donald Tusk. Zdaniem Bartoszewskiego umocnił on swoją pozycję w KO i w opozycji. Porównuje sytuację w opozycji do czasów Mieczysława Moczara – podobną sytuację da się zauważyć u Tuska i jego akolitów. Zauważa, że istnieje grupa, która uważa, że istnieje jedno ugrupowanie opozycyjne, a mniejsze partie się nie liczą. Zaznacza, że nie ma szans, aby PSL znalazło się w gronie partii „wchłoniętych” przez Koalicję Obywatelską. Komentuje również deklaracje Tuska dotyczące zwrotu w kierunku rolnictwa.


Dr Krzysztof Jabłonka opowiada o wyprawie Krzysztofa Kolumba.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Cejrowski: Jeżeli Izrael mówi językiem agresywnym do Polski to MSZ nie może odpowiadać językiem miękkim

Kto jest zły na tym świecie? Marksiści- odpowiada bez wahania Wojciech Cejrowski. Wyjaśnia, że według wyznawców tej ideologii Wszystko, co jest teraz jest niedobre wszystko, co było w przeszłości też jest niedobre. Trzeba zburzyć ten porządek, który istnieje i trzeba zapomnieć o odwoływaniu się do historii, bo tam nie znajdziemy niczego dobrego, wszystko było złe. […]

Kto jest zły na tym świecie? Marksiści- odpowiada bez wahania Wojciech Cejrowski. Wyjaśnia, że według wyznawców tej ideologii

Wszystko, co jest teraz jest niedobre wszystko, co było w przeszłości też jest niedobre. Trzeba zburzyć ten porządek, który istnieje i trzeba zapomnieć o odwoływaniu się do historii, bo tam nie znajdziemy niczego dobrego, wszystko było złe.

Dodaje, iż marksizm odrzuca też Boga stawiając na jego miejsce państwo. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że wielu posługuje się marksizmem często nie zdając sobie z tego sprawy.

7 września Radio Wnet odwiedziło w ramach swej Wielkiej Wyprawy Białystok. Wojciech Cejrowski wspomina swoje związki z tym miastem. Zauważa, że

Ściana wschodnia została opróżniona z Żydów, a to bardzo ważna część tamtej kultury.

Polscy władcy sprowadzali do swego królestwa wyznawców judaizmu. Rzeczpospolita mogła sobie na to pozwolić, gdyż jak wyjaśnia podróżnik, była wówczas mocna.

Obca religia i obca kultura nie stanowiła żadnego zagrożenia dla polszczyzny w żadnym aspekcie tylko wartość dodaną wtedy jak byliśmy Polską od morza do morza.

Odnosi się do obecnych stosunków polsko-izraelskich. Zauważa, że polski ambasador nie może pojechać do Izraela, a izraelski, jak mówi „pozostaje w Polsce do odwołania”. Polskie MSZ mówi zaś o podjęciu adekwatnych kroków.

Jeżeli nasz ambasador nie nie nie może pojechać do Izraela ma siedzieć na wakacjach to adekwatnym krokiem jest równoważne stanowisko, żeby ten żydowski ambasador wyjechał na wakacje.

Na uwagę, że ambasadora Izraela nie ma obecnie w Polsce odpowiada, że to drugorzędna sprawa. Publicystę dziwią słowa polskiego MSZ, że nie rozumie antypolskiej agresji w Izraelu. Wyjaśnia, że w kraju tym, antypolonizm jednoczy pokłóconych ze sobą Żydów i odwraca uwagę od wewnętrznych problemów.

Jeżeli Izrael mówi językiem agresywnym do Polski albo używa mocnych słów to MSZ nie może odpowiadać językiem miękkim.

Tymczasem w Polsce rośnie inflacja. Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego obecnie jest ona najgorsza od 20 lat. Nie zgadza się z prezesem NBP Adamem Glapińskim, który stwierdził, że ruch cen nie wpłynie na zamożność Polaków.

Każda władza, jak ogłasza inflację to nie powie prawdy, chyba że to jest nowa władza, która wczoraj przyszła to wtedy zawyża po poprzednikach, żeby efekt ich działań pokazać za 6 miesięcy dużo lepszy.

Dodaje, że z kreacją pieniądza wiąże się czarny rynek.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

 

Kwieciński: polskie banki odznaczają się wysokimi standardami bezpieczeństwa – problemem są niskie stopy procentowe

Poranek


Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – kolejnym przystankiem jest Karpacz. Gościem „Poranka Wnet”, prosto z miasta, które gości Forum Ekonomiczne 2021, jest Jerzy Kwieciński – były minister finansów, inwestycji i rozwoju, były prezes PGNiG, wiceprezes Pekao SA, który przedstawia największe zagrożenia dla polskiej gospodarki. Jednym z nich jest wzrastająca inflacja.

Wyzwaniem jest inflacja – raczej się nie zapowiada na jej szybki spadek. Może się ona do przyszłego roku ustabilizować na dość wysokim poziomie. W tym momencie wynosi ona około 5%.

Były minister finansów zaznacza, że inflacja na pewnym, stabilnym i nieprzesadnie wysokim poziomie może mieć pozytywny wpływ na gospodarkę – w przypadku sytuacji bieżącej jest to jednak czynnik alarmujący.

Dla gospodarki jest dobrze, kiedy jest pewien poziom inflacji, ale inflacji niedużej. Wynik powyżej 5% jest jednak – jak na kraj rozwinięty – wysoki.

Spadająca wartość pieniądza jest problemem dla społeczeństwa, banków oraz całej gospodarki. Problemem przy tym są utrzymujące się niskie stopy procentowe. Jerzy Kwieciński wspomina również o konsekwencjach społecznych.

Duża inflacja przy bardzo niskich stopach procentowych – a stopa główna referencyjna to 0,1%, najniższa w odrodzonej Polsce – powoduje, że ludzie, którzy trzymają pieniądze na lokatach lub depozytach nic nie zarabiają.

Gość „Poranka Wnet” zaznacza jednak, że kondycja polskich banków nie należy do najgorszych, wypadając dobrze w rankingach tzw. „stress testów” – rankingów bezpieczeństwa. Wiceprezes Pekao SA dodaje, że największy problem polskiej bankowości to nies

Wśród banków najwyżej notowanych znalazły się banki polskie – Pekao SA jest na 2 miejscu, PKO BP jest na miejscu 5. (…) My mamy pewien problem z wysoką płynnością w sektorze bankowym – społeczeństwo dobrze zarabia, a pieniądze są wpłacane na nasze konta. Na tego typu operacjach my jako bank nie zarabiamy, z uwagi na niskie stopy procentowe. Jednym z rozwiązań są inwestycje – większa ilość środków powinna być inwestowana w gospodarkę.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Cejrowski: U nas mamy demokrację o cechach dyktatury skoro premier z prezydentem podpisali podwyżkę dla samych siebie

W Studio Dziki Zachód Wojciech Cejrowski komentuje podwyżki dla posłów i senatorów, system podatkowy i rocznicę powstania warszawskiego.

Wojciech Cejrowski krytykuje uchwalone przez Sejm podwyżki dla posłów i senatorów. Ocenia, że wzrost pensji powinien mieć miejsce co najwyżej dopiero od kolejnej kadencji.

Nie można sądzić, ani głosować we własnej sprawie (…) powinno być tak, że uchwalamy podwyżki dla tych następnych posłów którzy przyjdą po nas.

Poruszony zostaje temat inflacji. Podróżnik wskazuje, że jest ona wyłącznie skutkiem działań rządu. Jak dalej mówi, usługi takie jak szkolnictwo nie powinny być finansowane z podatków, lecz każdy powinien płacić bezpośrednio.

Proszę mi dać brutto do ręki a potem ja sobie sam zapłacę swój podatek. Wtedy naród widzi ile podatków płaci i wtedy masz lewar do przekonywania to może byś sobie szkołę kupił samodzielnie.

Milo Kurtis dołączając do rozmowy mówi o kondycji Stanów Zjednoczonych. Podkreśla, że już wiele lat temu stał się krytyczny wobec tego kraju:

Totalitaryzm w USA jest obecny co najmniej od lat 90.

Z kolei Wojciech Cejrowski wyraża bardzo negatywną opinię o Niemczech i niemieckim narodzie. Sprzeciwia się zacieśnianiu przez Polskę współpracy z tym państwem.

Niemcy to ucywilizowane, ale wrogie dla Polski, butne bydło.

Wspomnienia o Powstaniu Warszawskim, wywołują u Cejrowskiego smutną refleksję.

To co oni zrobili. Sto osiemdziesiąt tysięcy ludzi wymordowanych z zimną krwią. Nie zrobił tego Hitler. Hitler wydał rozkaz. Ktoś wykonywał te mordy (…) i do tego mnie doprowadza każde wspomnienie o Powstaniu Warszawskim.

Kolany: rząd celowo nakręca spiralę inflacyjną, by zmniejszyć zadłużenie

Główny analityk portalu Bankier.pl wskazuje, że spadek wartości pieniądza szczególnie mocno odczują najbiedniejsi obywatele.

 

Krzysztof Kolany komentuje rezygnację Zbigniewa Jagiełły ze stanowiska prezesa zarządu PKO BP. Wyraża opinię, że obecny czas nie jest odpowiedni do tego typu kroków.

Pod wodzą prezesa Jagiełły Bank PKO BP przeszedł ogromną transformację z socjalistycznego molocha w ogromną instytucję finansową.

Dziennikarz odnosi się do kwestii stóp procentowych w Polsce. Nie sądzi, by w najbliższym czasie zostały one podwyższone, mimo że sytuacja makroekonomiczna wskazuje na konieczność podjęcia właśnie takiej decyzji.

Prezes Glapiński ma większość w RPP i to jego stanowisko jest dominujące.

[related id= 144677 side=right]Rozmówca Łukasza Jankowskiego ubolewa nad tym, że stopy procentowe nie zostały podniesione w okresie koniunktury. Zwraca uwagę, że nawet po odwróceniu obecnej strategii RPP efekty będą widoczne w perspektywie kilku bądź kilkunastu  miesięcy.

To co widzimy teraz, jest konsekwencją błędów popełnionych rok bądź dwa lata tem,u.

W opinii gościa Radia WNET obecny wzrost inflacji jest groźny dla gospodarki. Jak przewiduje, wskaźnik ten będzie dalej rósł.

Spadek wartości pieniądza już pożera oszczędności w zastraszającym, tempie. Realne stopy procentowe wynoszą dziś -3%.

Aktualna sytuacja stanowi negatywny skutek tarcz antykryzysowych wdrożonych przez władzę.

Rząd wpompował w gospodarkę 200 mld zł. Siła nabywcza pieniądza została poświęcona na ołtarzu walki z bezrobociem.

Ekspert podkreśla, że inflacja służy Skarbowi Państwa do zmniejszenia zaciągniętego przez ostatni rok zadłużenia.

W całym polskim społeczeństwie więcej jest dłużników niż oszczędzających.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że negatywne skutki inflacji najmocniej odczują najbiedniejsi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Prof. Gatnar: Polska powinna odejść od polityki niskich stóp procentowych

Członek Rady Polityki Pieniężnej przestrzega, że utrzymywanie niskich stóp doprowadzi do niekontrolowanego wzrostu inflacji.

Profesor Eugeniusz Gatnar analizuje bieżącą sytuację ekonomiczną. Rada Polityki Pieniężnej ostatnie posiedzenie poświęciła w dużej mierze problemowi inflacji. Ekonomista wyraża pogląd, że stopy procentowe w Polsce powinny zostać podwyższone.

Musimy zakończyć obecny eksperyment. Niestety, niskie stopy działają na niektórych członków RPP jak narkotyk.

Gość „Poranka WNET” przestrzega, że na polską gospodarkę oddziałuje obecnie zbyt wiele czynników proinflacyjnych. Wskazuje jednak, że wzrost cen jest naturalną konsekwencją gospodarczego ożywienia.

A.W.K.

Dr Wdzięczak: Inflacja poniżej 5% jest bezpieczna. Wzrost cen jest naturalnym skutkiem programów pomocowych

Ekonomista z Instytutu Sobieskiego tłumaczy przyczyny pojawienia się w Polsce wyższej inflacji. Wskazuje, że w gospodarce nie mogą występować jedynie zjawiska pozytywne.

Dr Janusz Wdzięczak komentuje ostatnie wzrosty inflacji. Wyraża pogląd, że nie należy przeceniać znaczenia tego zjawiska. Wskazuje, że jego przyczyną są m.in. zmiany na rynku pracy i rosnące ceny paliw. Spadek wartości pieniądza może być kosztem utrzymywania w Polsce niskiego bezrobocia.

Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Duże programy pomocowe muszą skutkować jakimś wzrostem inflacji.

[related id= 144704 side=left]Ekonomista zwraca uwagę, że nie można liczyć na to, że w gospodarce będą występować jedynie zjawiska pozytywne. Sygnalizuje, że gdy inflacja nie przekracza 5%, znajduje się ona pod kontrolą rządu.

Na razie jeszcze możemy spać spokojnie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dąbrowski: Prezydent Jair Bolsonaro próbował zablokować wszelki dostęp do oficjalnych danych osób dotkniętych pandemią

Zbigniew Dąbrowski o wyborach prezydenckich w Peru, szczycie państw iberoamerykańsckich oraz rankingu wolności prasy Reporterów bez Granic.

Zbigniew Dąbrowski informuje, że kubańska szczepionka Soberana 02 będzie testowana w Iranie na 24 tys. ochotników. Powraca także do tematu wyborów prezydenckich w Peru. Do drugiej tury przeszli lewicowy populista Pedro Castillo i prawicowa kandydatka Keiko Fujimori. Ta ostatnia ma duży negatywny elektorat, choć Mario Vargas Llosa, najsłynniejszy peruwiański pisarz, zapowiedział, że odda na nią głos.

Tymczasem Reporterzy bez Granic upublicznili tegoroczny ranking wolności prasy na świecie. Jak zauważa Dąbrowski, w Ameryce Łacińskiej wolność prasy została zauważalnie ograniczona w stosunku do zeszłego roku. Sekretarz Generalny Reporterów bez Granic stwierdził, że

Kryzys zdrowotny związany z koronawirusem, który w wielu krajach był pretekstem do utrudniania pracy dziennikarzom, został wykorzystany zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej.

Brazylia, spadając w rankingu o cztery miejsca (na 111. ze 180), zbliżyła się do sytuacji krajów, w którym wolność prasy jest najmniejsza.

Prezydent Jair Bolsonaro próbował zablokować wszelki dostęp do oficjalnych danych osób dotkniętych pandemią, której występowanie i skutki uparcie minimalizował, przez co wywoływał napięcia w kontakcie z mediami.

Dziennikarze skarżą się na zniewagi ze strony rządu. Prezydentowi zarzuca się kłamstwa i nieudolność w walce z koronawirusem. Jeden z największych spadków (o osiem miejsc na 82.) miał Salwador. Urzędnicy prezydenta odmawiali odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

„Konfiskata materiałów dziennikarskich przez organy ścigania, zakaz dostępu do przestrzeni publicznych, brak przejrzystości w dostępie do informacji publicznej, odmowa urzędników prezydenta odpowiadania na pytania na konferencjach prasowych czy zakaz przesłuchiwania przedstawicieli państwa w tej sprawie” to tylko niektóre faktów, które ujawnia RSF.

W rankingu spadł także nasz kraj. Przed Polską (64 miejsce)  znajdują się w nim takie kraje jak Urugwaj (18), Republika Dominikany (50), Belize (53) oraz Chile (54).

Rozmówca Jaśminy Nowask wskazuje, że dzisiaj w Andorze zaczyna się szczyt państw Iberoamerykańskich. Przywódcy mają uzgodnić wspólne stanowisko ws. pandemii. Ameryka Łacińska jest obok Europy regionem, który najbardziej ucierpiał na Covid-19.  Z wyjątkiem Chile w Ameryce Łacińskiej szczepienia postępują bardzo powoli. Pomoc w postaci dostaw szczepionek zapowiedział premier Hiszpanii Pedro Sánchez.

Epidemia oznacza także problemy finansowe. W Argentynie, mimo stosowania różnych szkół ekonomicznych, utrzymuje się wysoka inflacja. Rosną ceny żywności.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.