Janiszek: W obszarze nawozów nie było szczególnego tąpnięcia. Hryniewicz: Nie ma zagrożenia zwolnień w żadnej ze spółek

Prezes i wiceprezes Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” S.A. o działaniu zakładów chemicznych w czasie pandemii, sytuacji gospodarczej spółek, ochronie miejsc pracy i wsparciu dla sportu.


Wiceprezes Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” S.A. zapewnia, że zakłady sobie poradzą w czasie epidemii. Wskazuje, że nie mieli żadnych zarażonych. Na temat gospodarczych skutków stwierdza, że

W obszarze nawozowym […] nie odczuliśmy żadnego szczególnego tąpnięcia.

Problem jest za to w obszarze tworzyw sztucznych, co jest związane z kryzysem w przemyśle samochodowym. Stwierdza, że straty w tym ostatnim obszarze zamierzają zrekompensować zyskami z nawozów.

Jacek Janiszek następnie mówi o dywersyfikacji dostaw energii przez Polskę z perspektywy Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” S.A.  Mają one dobrą cenę gazu. Ponadto mówi o powolnym wzroście  zatrudnienia w zakładach.

Nie przewidujemy żadnych zwolnień, ani redukcji zatrudnienia z powodu pandemii.

150 nowych miejsc pracy zapewni nowa instalacja do produkcji granulowanej saletry amonowej.

Tomasz Hryniewicz wyjaśnia znaczenie koncentracji dla Grupy Zakładów Azotowych. Chroni ona przed wrogimi przejęciami. Ważny jest też tutaj udział Skarbu Państwa.

Spółki mają wolną rękę co do ochrony miejsc pracy. […] Nie ma zagrożenia w żadnej ze spółek, jeśli chodzi o zwolnienia.

Prezes Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” S.A. podkreśla, że miejsca pracy są priorytetem. Zwraca uwagę na wsparcie Azotów dla sportu. Sponsorują one piłkę nożną i ręczną etc.; drużyny oraz indywidualnych sportowców.

Wysłuchaj rozmów już teraz!

K.T./A.P.

Patej: Najwyższy czas, aby dokończyć wizję śp. Lecha Kaczyńskiego

Mariusz Patej jest ciekawy, czy Andrzej Duda będzie kontynuował politykę śp. Lecha Kaczyńskiego w kontekście przesyłu ropy naftowej. Szkicuje także możliwą przyszłą politykę energetyczną rządu.

Wydaje mi się, że to najwyższy czas, aby dokończyć wizję Lecha Kaczyńskiego. Nie przypadkiem podróżował on do Gruzji czy Azerbejdżanu właśnie po to, żeby połączyć te kraje korytarzami transportowymi, które puszczałyby w obieg ropę naftową. Jest to strategicznie ważny surowiec – mówi gość „Poranka Wnet”.

Polska jest największym konsumentem ropy i gazu w regionie, dlatego też nasz kraj może być potencjalnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych. „Wiemy, że Stany Zjednoczone z importera gazu i ropy naftowej stały się eksporterem tych surowców. W związku z tym przez Polskę może prowadzić droga do innych, mniejszych rynków w naszym regionie” – dodaje.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.N.

Wizyta w USA. Lenart: To sygnał dla Rosji, że Polska staje się silniejsza. Cetliński: Trump myślał typowo o interesach

Co zapowiedziano w Waszyngtonie? Na ile możemy ufać deklaracjom? Co przykuwa teraz uwagę Amerykanów? Andrzej Lenart i Paweł Cetliński o spotkaniu głów państw Polski i Stanów Zjednoczonych.


Andrzej Lenart relacjonuje spotkanie prezydenta Polski i USA. Donald Trump chwalił Polskę jako jednego z ośmiu członków NATO, którzy spełniają swoje zobowiązania finansowe przeznaczając co najmniej 2% na rzecz obronności. Nie robią tego Niemcy, dlatego Amerykanie redukują swoje siły w tym kraju z 52 do 25 tys. Część z nich wróci do kraju, a część trafi do Polski.

To sygnał dla Rosji, że Polska staje się silniejsza.

Obaj przywódcy dużo rozmawiali na temat współpracy energetycznej w zakresie przesyłu gazu. Prezydent USA skrytykował Niemcy za inwestowanie w import gazu z Rosji przed która NATO do którego należą ma ich bronić. Wizyta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie nie były szeroko komentowane w mediach, ponieważ Amerykanie żyją teraz oczyszczeniem gen. Michela Flynna z zarzutów. Amerykańskiego dowódcę oskarżano m.in. o składanie fałszywych zeznań w sprawie kontaktów z Rosją.

Polak mieszkający w  Las Vegas informuje, że kasyna znów są otwarte, choć obowiązują w nich obostrzenia sanitarne. Formalnie istnieje nakaz noszenia maseczek, ale nie można wystawiać mandatów za nieprzestrzeganie go.

Paweł Cetliński spogląda sceptycznie na deklaracje, które zostały wyrażone przez przywódców. Niemniej ma nadzieję, że zostaną spełnione, a nie pozostaną pustosłowiem, jak bywa z wieloma deklaracjami. Nasz gość zwraca uwagę, że Donald Trump mówiąc o przesunięciu sił amerykańskich z Niemczech do użył słowa „probably”, więc nie jest to pewne nawet na etapie deklaracji. Wypowiedź prezydenta na temat przeniesienia wojska do Polski została przy tym pozytywnie odebrana przez amerykańskie media.

Wielu komentatorów uważa, że NATO powinno być silne i angażować się w Europie.

Cetliński ocenia, że prezydent USA „myślał typowo o interesach”, podczas, gdy Andrzej Duda mówił także o problemie fałszowania historii. Tej ostatniej jednak zbyt dobrze nie znają sami Amerykanie.

Uwagę Amerykanów bardziej niż wizyta polskiego prezydenta zajmują trwające protesty. Polak mieszkający w Kalifornia informuje, że w San Francisco obalono niedawno pomnik jednego z ojców tego stanu – św. Junipera Serry.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Naimski: Polska będzie mogła przesyłać gaz na rynek środkowoeuropejski. Trzeba przedyskutować zasady działania NATO

O czym będą rozmawiać prezydenci Polski i USA? Komu zaraża Nord Stream II? Co oznacza rozbudowa gazoportu w Gdańsku? Piotr Naimski o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie.

Piotr Naimski mówi, że nie będzie go na spotkaniu, które odbędzie się 24 czerwca, gdyż ze względów technicznych delegacja towarzysząca prezydentowi Polski jest bardzo mała, ledwie pięcioosobowa.

Zostałem poproszony o pomoc w przygotowania do wizyty. Dialog polsko-amerykański trwa już dość długo, a kwestie energetyczne są ważne w relacji obu państw.

Podkreśla, że jest to ważny punkt, który wpisuje się w dobre stosunki polsko-amerykańskie. Wskazuje, że jest to kolejne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z  prezydentem Donaldem Trumpem. Obie głowy państw omawiać będą ważne kwestie „w sposób przyjacielski i sojuszniczy”, w czym nasz gość widzi zasługę Andrzeja Dudy. Dodaje, że

To pokazuje miejsce, w którym jest Polska w tym całym transatlantyckim świecie. To jest ważne miejsce.

Sekretarz stanu w KPRM informuje, że rozbudowa gazoportu w Gdańsku ma być ukończona do końca 2021 r. Pozwoli ona na  sprowadzanie o połowę więcej skroplonego gazu niż obecnie. Na pytanie, czy oznacza to nastawienie się naszego kraju na jego dalszy eksport wyjaśnia, że

Zużycie gazu w Polsce rośnie i będzie rosnąć. Oddanie pływającego gazoportu w Gdańsku pozwoli na przesłanie gazu na rynek środkowoeuropejski. W Polskich gazoportach będzie można przyjąć gaz także ze Stanów Zjednoczonych.

Gaz docierający do Polski będzie można przesłać dalej do takich krajów jak Węgry, Słowacja, czy Ukraina. Dr Naimski odnosi się do budowy Nordstream II. Stwierdza, że ta kwestia wykracza poza gospodarkę i „podważa solidarność sojuszniczą” między Niemcami, a innymi członkami NATO. Zauważa, że wobec amerykańskich sankcji:

Mamy sytuację, w której inwestorzy są w coraz trudniejszej sytuacji. Im bardziej problematyczna jest inwestycja rosyjsko-niemiecka, tym lepiej dla naszej polityki.

Współpracę rosyjsko-niemiecką w tej mierze dr Naimski ocenia jako „działanie groźne dla zachodniego świata”, będące wbrew interesom nie tylko Polski, ale i samych Niemiec. Dodaje, że

Będzie trzeba przedyskutować zasady działania w Sojuszu Północnoatlantyckim. Jest w naszym interesie, by w Polsce amerykańskie wojska stacjonowały i wzmacniały realnie bezpieczeństwo flanki wschodniej NATO.

USA i UK oraz inne kraje działają na rzecz wzmocnienia siły Paktu w krajach bałtyckich, Polsce, czy Rumunii. Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się także do programu kandydata KO na Prezydenta RP:

Trudno mówić o planach Rafała Trzaskowskiego – kandydata , który ich nigdy publicznie nie sformułował.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Szeremetiew: Niemcy nie wykonują swoich zobowiązań na rzecz sojuszu

Prof. Romuald Szeremetiew o możliwym transferze amerykańskich wojsk z Niemiec do Polski, dziwnym zachowaniu Niemców, wyborach prezydenckich i przekopie Mierzei Wiślanej.


Dziś Amerykanie utrzymują w Niemczech kontyngent liczący 34,5 tys. żołnierzy. Mówi się o przesunięciu nawet 9,5 tys. żołnierzy USA. Prof. Romuald Szeremietiew mówi, że Niemcy zachowują się dziwnie, na co uwagę zwrócił też Donald Trump.

Nie wykonują swoich zobowiązań na rzecz sojuszu, nie przeznaczają wystarczająco dużo pieniędzy na własne wojsko.

Jednocześnie kupują gaz od Rosjan. W ten sposób dają ogromne pieniądze Rosji, która dzięki temu może wzmacniać armię. Rosja zaś, jak mówi nasz gość, traktuje NATO jak wroga. Nasi zachodni sąsiedzi działają przeciwko własnemu bezpieczeństwu. Były wiceminister obrony narodowej komentuje także kampanię wyborczą zwracając uwagę na relacje między prezydentem Dudą, a prezydentem Trumpem. Dodaje:

Nie widzę u konkurentów, żeby którykolwiek miał porównywalną ofertę z prezydentem Dudą.

Gość „Poranka WNET” podkreśla, że przekop Mierzei Wiślanej jest strategiczną inwestycją dla naszego bezpieczeństwa.

K.T./A.P.

Daniel Obajtek: Fuzja PKN Orlen i Energii to polska racja stanu. Musimy pracować nad alternatywnymi paliwami

Daniel Obajtek o regulacji cen paliw na rynku, zależności tych ostatnich od cen ropy, konieczności pracy nad alternatywnymi paliwami oraz o tym, czemu potrzebna jest nam fuzja Orlenu z Energą.

Będziemy starali się trzymać odpowiedni poziom cen paliw.

Daniel Obajtek podkreśla, że Orlen od lat działa na rzecz stabilizacji cen paliwa. Te ostatnie zaś jedynie w 20% zależą od cen ropy. Choć ropa tanieje to zwiększają się koszty logistyki. Walutą rozliczeniową jest dolar, którego kurs wynosi ponad 4 zł.

Musimy pracować nad alternatywnymi paliwami.

W przeciągu 15-20 lat Obajtek uważa, że tradycyjne paliwo będzie wypierane przez nowszą technologię. W związku z tym polskie przedsiębiorstwo realizuje badania nad paliwami wodorowymi:

Wzmacniamy cały czas pion energetyczny. Również wzmacniamy przemysł petrochemiczny.

Dodaje, że „taki koncern jak Orlen już 15-20 lat temu powinien mieć centrum badawczo-rozwojowe”.  Podkreśla, że musimy sami mieć konw-how, by dostosowywać się do zmian wynikających także z transformacji energetycznej planowanej przez UE.

Obajtek mówi także o inwestycji, jaką jest elektrownia gazowa w Ostrołęce. Pierwotnie miała być węglowa. Prezes PKN Orlen mówi, iż przejęcie Energi jest finalizowane.

Łączymy się, żeby mieć kilka filarów swojej działalności. Inwestujemy w elektrownie wodno-parowe.

Opowiada o procedurze przed Komisją Europejską w celu uzyskania zgody na połączenie koncernów. KE przesunęła ogłoszenie decyzji na lipiec, co jak mówi, jest dobrą decyzją, bo gdyby miała wydać decyzję negatywną, to już by to zrobiła.

Robimy wszystko, by ten proces jak najszybciej się zakończył […] jesteśmy praktycznie na finale.

Jest to mozolna procedura związana z wielesetstronicową dokumentacją, która musi być poddana analizie.  Prezes PKN Orlen zauważa, że 60% zysków spółka czerpie spoza polskich rynków. Zaznacza, iż fuzja dwóch koncernów jest konieczna, by zrealizować założenia nowego Zielonego Ładu. Obecnie bowiem:

Nie posiadamy w Polsce spółek, które mogłyby realizować transformację energetyczną.

Naszemu krajowy potrzebny jest, jak mówi, jeden silny sektor energetyczny. Zaznacza, że

Tu nie chodzi o ambicjonalne dążenie PKN Orlen, tylko o Polskę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Naimski: Epoka dostaw rosyjskiego gazu się skończy. Nie mamy formalnych narzędzi, by zatrzymać import węgla z Rosji

Dr Piotr Naimski o budowie Baltic Pipe i gazoportu, uniezależnieniu się od dostaw rosyjskiego gazu, tym skąd teraz będziemy go sprowadzać oraz o imporcie węgla z Rosji.


Dr Piotr Naimski opowiada nieprzedłużaniu kontraktu PGNiG z Gazpromem. Nasz gość twierdzi, że niebawem epoka rosyjskich dostaw gazu do Polski się kończy. Do 2023 r. przestać mamy sprowadzać gaz od naszego północnego sąsiada. Następnie dr Namiski przedstawia informacje dotyczące projektu Baltic Pipe.

Podpisany został kontrakt na ułożenie odcinka podmorskiego. Pozwolenia zostały wydane w Danii i w Polsce.

Budowa rozpocznie się w najbliższych dniach. Kontrakt na budowę podmorskiego gazociągu Baltic Pipe otrzymał od spółki Gaz-System włoski Saipem. Wartość kontraktu wynosi 280 mln euro. Umowa obejmuję ułożenie gazociągu o długości 275 km na głębokościach pomiędzy od czterech do 57 metrów. Przez rurociąg będziemy mogli sprowadzić 10 mld m³ gazu. Poza tym przez mający powstać do 2021 r. gazoport będziemy mogli sprowadzać kolejne 7,5 mld m³ skroplonego gazu.

To pozwoli w pełni zaopatrzyć Polskę ze źródeł innych niż rosyjskie. […] Skroplony gaz można mieć od różnych producentów. Teraz głównie z Kataru i Stanów Zjednoczonych.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej odpowiada również, dlaczego Polska importuje miliony ton węgla z Rosji.

Węgiel wydobywany w Polsce jest cenowo czasem niekonkurencyjny.

Zauważa, że jeśli chodzi o rosyjski węgiel to „tylko mała część trafia do energetyki zawodowej”. Podkreśla, że rząd ma ograniczone możliwości jeśli chodzi o zablokowanie importu tego surowca z FR.

 Nie mamy formalnych narzędzi do tego, żeby ten import zatrzymać w stu proc.

Nasz gość komentuje także sprawę głosowania korespondencyjnego. Krytykuje postawę opozycji w tej kwestii.

Jeżeli ta destabilizacja ma służyć uratowaniu formacji opozycyjnej od klęski […] to znaczy, że jej przywódcy nie wiedzą, co to jest interes państwa polskiego.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Romaszewska-Guzy: Państwa autorytarne zmyślają dane. To kwestia biologii. Wirus się roznosi, jak nie jest hamowany

Agnieszka Romaszewska-Guzy o koronawirusie na Białorusi, bierności i kłamstwach jej władz oraz o mentalności białoruskiej.

 

Agnieszka Romaszewska  opowiada, jak wygląda walka z Covid-19 na Białorusi, czy raczej brak tejże. Łukaszenka bowiem nie podjął prawie żadnych środków zapobiegawczych w obliczu choroby. Zwraca uwagę, iż „ludzie chętnie wierzą Łukaszence”, że może będzie spokojnie i  choroba przejdzie bokiem.  Podkreśla, że takie myślenie jest błędne, gdyż na Białorusi prawa natury nie działają inaczej niż w innych krajach.

To kwestia biologii. Wirus się roznosi, jak nie jest hamowany.

Przyznaje, że różne kraje stosują różne metodologie i w odmienny sposób podają dane, jednak „jest zasadnicza różnica między prawdą a kłamstwem”. Dyrektorka Biełsatu przytacza przykład jednego z pracowników telewizji, który zmarł cierpiąc na „ewidentne symptomy Covidu”. Przyczyn śmierci nie podano. Jego syna wysłano z testem na kwarantannę, jednak nie wiadomo, co dalej się stało z tym testem. Może on mieć chorobę, a może jej nie mieć.

Państwa autorytarne zmyślają dane.

Rozmówczyni Jana Olendzkiego stwierdza, że testy mogą równie dobrze wyrzucać do śmieci, bo nikt tego nie skontroluje. Zwraca uwagę na skłonność Białorusinów do przyzwyczajania się do tego, co jest. Sądzi, że tak będzie i w tej sytuacji. Wyjaśnia, że Łukaszenka nie ma specjalnie narzędzi, by walczyć z epidemią. Jako że nie mierzyl się nigdy z taką epidemią, to, „zdroworozsądkowo ocenił”,  że trzeba wódki się napić, do sauny pójść, na traktor. Takie podejście jednak „nie sprawdza się w żaden sposób”.

Romaszewska opowiada także o negocjacjach Mińska z Moskwą odnośnie cen gazu. Łukaszenka, kupując taniej od innych, chciałby, by ceny dla Białorusi były jeszcze niższe, takie jak dla firm rosyjskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Bobołowicz: Rząd Ołeksija Honczaruka był sterowany ręcznie przez Zełenskiego. Prezydent dokonał jego miażdżącej krytyki

Paweł Bobołowicz o zmianie rządu na Ukrainie, krytyce starego rządu ze strony Zełenskiego i tego ostatniego ze strony opozycji oraz o wysokich rachunkach na gaz na Ukrainie.


Paweł Bobołowicz komentuje dymisję ukraińskiego rządu premiera Ołeksija Honczaruka. Wołodymyr Zełenski Radzie Najwyższej Ukrainy ostro skrytykował działania rządu. Ganił on, go za pozwolenie,by Urząd Celny „został znokautowany przez przemyt”, przez co „16 mln hrywien nie trafiło do budżetu”.

Ten rząd był sterowany ręcznie z ulicy Bankowej.

Ukraińskiemu prezydentowi w krytyce rządu nie przeszkodził fakt, że de facto sam nim dotąd w znacznej mierze sterował. W środę został powołany również nowy gabinet. Denys Szmyhal, dotychczasowy wicepremier i minister rozwoju regionalnego stanął na czele nowej rady ministrów. Stanowisko zachował minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow, który, jak zauważa nasz korespondent, przetrwał nie tylko zmianę premiera, ale też zmianę prezydenta. Pełni swoją funkcję w kolejnych gabinetach od czasu „rewolucji godności”.  Ponadto Bobołowicz mówi o problemach ekonomicznych Ukraińców.

Ludzie z niezrozumiałych przyczyn dostają gigantyczne rachunki za gaz.

Ceny gazu są od lat pilnie śledzone na Ukrainie i traktowane jako wskaźnik zamożności społeczeństwa. Opozycja zarzuca prezydentowi Zełenskiemu, że wbrew jego hasłu „koniec epoki biedy”, nie tylko nie żyje się lepiej, ale wręcz gorzej niż wcześniej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wiech: Przez cztery lata PiS nie było w stanie zdecydować się ws. elektrowni atomowej. Co dalej? [VIDEO]

Jakub Wiech o możliwym przestawieniu Ostrołęki C na gaz i związanych z tym problemach, planach budowy elektrowni atomowej w Polsce i jak rząd nie wykorzystał dobrych warunków do tego.

Jakub Wiech o budowie Elektrowni Ostrołęka C. Możliwe, iż ta elektrownia będzie gazowa aniżeli, jak pierwotnie zakładano, węglowa. Zauważa, że w kontekście prawodawstwa unijnego węgiel staje się coraz mniej opłacalnym paliwem nawet biorąc pod uwagę usprawnienia związane z obniżeniem emisji dwutlenku węgla. Dodaje, że przestawienie Ostrołęki na gaz, przy wytwarzaniu przez nią ok. 1 gigawata, będzie oznaczać zużycie ok. miliarda metrów sześciennych gazu rocznie. Pojawia się z tym pytanie o nasz portfel gazowy i związane z tym postanowienie by po 2022 r. nie odnawiać kontraktu z Gazpromem.

Dziennikarz mówi także o planowanej budowie elektrowni atomowej w Polsce. Zauważa, że zgodnie z dokumentem „Polityka energetyczna Polski do 2030 r.” powinniśmy w tym roku otwierać pierwszą elektrownię jądrową. Obecnie mówi się o 2033 r., co zdaniem naszego gościa „zakrawa o nierealne perspektywy”. Zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka24.pl Wiech zauważa, że w kontekście poszukiwania partnera do rozwoju energetyki jądrowej „rok 2020 można spisać na straty jeśli chodzi o Stany Zjednoczone”, gdyż trwa w nich rok wyborczy. Dodaje, że rząd miał świetne warunki gospodarcze i polityczne w ostatnich latach by przeprowadzić zmiany w energetyce, których nie wykorzystał. Obecnie „plany się rozjeżdżają”. Sukcesem polskiego rządu jest za to fakt, że „udało się powiązać negocjacje dotyczące Nowego Zielonego Ładu z negocjacjami budżetowymi”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.