Piotr Witt przypomina tragiczną historię chłopca, którego poddano operacji zmiany płci, wskazując na fałszerstwa, jakich dopuszczają się zwolennicy teorii gender i skutki wprowadzenia tejże w życie.
To nie moja płeć decyduje o moim rodzaju, tylko moja wola.
Napis tej treści pojawił się na jednym z paryskich murów. Piotr Witt przypomina w nawiązaniu do niego historię teorii gender, mającej źródła w ruchach feministycznych we Francji i w Niemczech. Nad Sekwaną zaczęło się od garsonki i mody na chłopczyce. Choć promowano wizerunek kobiety robiącej i ubierającej się jak mężczyźni, to nikt nie myślał tam o faktycznym przerabianiu kobiet na mężczyzn i odwrotnie. Myśl taka pojawiła się natomiast w głowie teoretyków szkoły frankfurckiej. Pozostawało to jednak tylko w sferze teorii do czasu eksperymentu dr. Johna Moneya.
Nasz korespondent przypomina tragedię, do której doszło w Stanach Zjednoczonych, gdzie dwójka bliźniaków z powodów medycznych przeszła obrzezanie. Lekarz wykonujący zabieg przypadkowo zniszczył przyrodzenie jednemu z niemowląt – Bruce’owi. W związku z tym rodzice dziecka szukając pomocy zwrócili się do kanadyjskiego lekarza dra Johna Moneya z Gender Identity Institute. Ten przekonał ich, by zmienić chłopca w dziewczynkę. Tak też zrobił. Chciał tym samym potwierdzić teorię, wedle której to nie natura definiuje płeć człowieka.
To jednak się nie udało, a skutkiem eksperymentu było pasmo cierpień chłopca-dziewczynki. Bruce wychowywany jako Brenda i nieinformowany przez swych rodziców o operacji, jaką przeszedł w wieku dwóch lat, zachowywał się mimo to jak chłopiec.
Mając 7 lat Brenda odmówiła kolejnej operacji, chirurgicznego zrobienia piersi.
W wieku 13 lat dziecko, ku swej uldze, poznało prawdę i postanowiło żyć zgodnie ze swoją biologiczną płcią, jako David.
Zaczął brać testosteron. Ożenił się w wieku 25 lat z rówieśnicą.
Jego dalsze życie nie było jednak szczęśliwe. Żona po latach małżeństwa zażądała separacji. Brat bliźniak Davida zachorował na schizofrenię i zmarł w 2002 r. z przedawkowania antydepresantów. Sam David dwa lata później popełnił samobójstwo strzelając sobie w głowę.
Piotr Witt podkreśla jak wstrząsnęła nim ta historia. Zauważa, że przypadek ten był podstawą badań dra Moneya, który udowadniał w ten sposób swoją teorię. Tymczasem niedawno inny kanadyjski lekarz przyznał się do fałszowania badań, by udowodnić założenia teorii gender. Korespondent przytacza jedne z ostatnich słów, jakie David Reimer miał powiedzieć przed śmiercią:
Czy trzeba abym wpakował sobie kulę w łeb, aby mi uwierzono?
Ile dostaniemy w ramach unijnej pomocy? Czy obligacje KE będą prowadzić do dalszej federalizacji UE? Jak Polska może zyskać na skróceniu łańcuchów produkcji?
Odpowiada dr Zbigniew Kuźmiuk.
Na odbudowę gospodarki po kryzysie na skutek pandemii Unia Europejska przeznaczy 750 mld euro, w tym pół biliona w dotacjach. Polska dostanie 63,8 mld euro. Dr Zbigniew Kuźmiuk informuje, że chodzi w większości o obligacje długoterminowe, 30-letnie.
Spłacać zaczniemy po 2027 r.
Koszt obsługi długu wynosić będzie kilkanaście miliardów rocznie. Zdaniem dra Kuźmiuka, gdyby plan nie zostałby wprowadzony to wielkie kłopoty gospodarcze miałyby Włochy i Hiszpanie. Kraje te są bowiem za bardzo zadłużone, żeby mogły same pożyczyć wystarczającą sumę. A konsekwencją ich problemów byłyby kryzys w całej sferze euro.
Kryzys koronawirusa wskazał bardzo poważne mankamenty. Produkcja przeniosła się do Azji ze względu na koszty. […] Większość leków produkowana w Chinach i Indiach.
Europoseł zwraca uwagę na bezpieczeństwo, jakiego Europa się pozbawiła przenosząc produkcję ważnych towarów daleko poza swe granice. Skutki tych decyzji widać szczególnie mocno w czasach kryzysu takiego jak obecnie. Można w związku z tym liczyć, że Unia Europejska będzie podejmować działania na rzecz powrotu produkcji z zagranicy. Zauważa, że
Polska ze swoimi niskimi kosztami pracy może na tym zyskać.
Dr Kuźmiuk zaznacza, że negocjacje dopiero się zaczynają. Finalizować je będą zapewne Niemcy, które 1 lipca przejmują przewodnictwo unijne. Na pytanie, czy zaciągnięta przez KE pożyczka będzie wstępem do dalszej centralizacji Unii stwierdza, że obecny kryzys raczej zniechęcił do dalszej centralizacji władzy w UE:
Gdyby to UE odpowiadałaby za zdrowie 500 mln obywateli to straty byłyby daleko większe.
Polityk PiS zauważa, że Polsce udało się wynegocjować aż 24 mld więcej niż to było początkowo przewidziane w budżecie, w tym 2 mld więcej na rolnictwo. Stało się tak pomimo działań wymierzonych w dobre imię naszego kraje:
Rezolucje psujące opinię Polski to pomysły Platformy.
Zauważa, że „z funduszy koronawirusa aż 64 mld trafi do Polski”, co oznacza, że pod względem wysokości wsparcia „jesteśmy trzecim krajem po Włochach i Hiszpanii”.
Ryszard Czarnecki o środowym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego ws. koronaobligacji, stanowisku polskiego rządu w tej sprawie, kwestii zgody KE na pomoc dużym firmom w Polsce oraz o praworządności.
Ryszard Czarnecki komentuje środową debatę nad „inicjatywą wsparcia dla Europy” w obliczu pandemii COVID-19 autorstwa prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Wartości funduszu naprawczego wynosi 500 mld euro. Ma zostać sfinansowany z pożyczek, które spłacą następnie wszystkie kraje Unii Europejskiej. Europoseł zastanawia się, jak zostaną podzielone te pieniądze. Ma nadzieję, że UE będzie kierować się solidaryzmem w tej sprawie. Informuje, że polski rząd będzie głosował za pożyczką.
Czarnecki zauważa, że dyskusja ma miejsce dopiero tydzień po wspólnej deklaracji Berlina i Paryża. Odpowiadając na pytanie o akceptację przez KE pomocy dla dużych firm w ramach tarczy finansowej stwierdza, że Komisji w podjęciu decyzji nie przeszkadzają problemy techniczne. Przypomina, że
Olbrzymia pomoc publiczna ze strony państwa niemieckiego nie jest kwestionowana przez Unię Europejską. […] Niemcy mogli wspierać swoje stocznie na wschodzie.
Z negatywną reakcją Komisji spotkało się zaś polskie wspieranie stoczni. Gość „Poranka Wnet” zauważa „powoływanie sędziów przez polityków występuje nawet bardziej w innych krajach” niż w Polsce, ale to tą ostatnią oskarża się w związku z tym o naruszanie zasad praworządności.
Agata Christie twierdziła, że nic tak nie ożywia akcji, jak nieboszczyk. Okazało się, że kandydatami na nieboszczyków jesteśmy my. Na próżno prof. Raoult powtarza, że to nie pandemia, tylko grypa.
Piotr Witt
Od lat Francuzi zajmują czołowe miejsce w spożyciu środków uspokajających i nasennych. Sytuacja polityczna, gospodarcza, społeczna przyprawiają ich o niepokój w ciągu dnia i o bezsenne noce. A teraz jeszcze przyszedł wirus i ryzyko nagłej śmierci. Agata Christie twierdziła, że nic tak nie ożywia akcji, jak nieboszczyk w odpowiednim momencie. Okazało się, że kandydatami na nieboszczyków jesteśmy my sami. Na próżno profesor Raoult powtarza, że nie ma pandemii, jest tylko silna grypa sezonowa, która się skończy niebawem.
Zaraza zebrała we Francji żniwo ponad 25 000 ofiar, nieporównanie wyższe niż w innych krajach Europy. Już energicznie szuka się winnych.
Czy rząd naraził bliźnich na śmiertelne niebezpieczeństwo? Nieumyślne spowodowanie śmierci? Odmowa ratunku osobie w niebezpieczeństwie?
Liczne pozwy tej treści zostały wniesione do Trybunału Sprawiedliwości Republiki przeciwko premierowi Philippe’owi, b. minister zdrowia Agnès Buzyn i jej następcy Olivierowi Véronowi.
19 kwietnia premier Philippe urządził nadzwyczajną konferencję prasową. Miał odpowiedzieć na trzy pytania: – dlaczego rząd nie zareagował na alarm zarządzony na świecie przez WHO 31 stycznia? Dlaczego w kraju, gdzie ogromna część podatków idzie na opiekę zdrowotną, nie ma najprostszych środków ochronnych – masek, fartuchów, środków dezynfekcyjnych? Dlaczego, mimo stanu zagrożenia sanitarnego na świecie, nie odwołano wyborów? Liczni deputowani i merowie przypłacili tę decyzję życiem. A ilu wyborców, których nikt nie policzył?
Premier mówił dwie godziny, ale na żadne z pytań nie odpowiedział. Mówił za to o nadludzkich wysiłkach rządu w celu ekspatriacji obywateli francuskich z zagranicy. Przeszkadzały mu w tym inne kraje Unii, m.in. Polska, zamykając przedwcześnie granice. Ze wszystkich krajów Unii Francja zamknęła granice ostatnia. Kraj ma wielkie interesy w Chinach. Warto przypomnieć, że pierwszy przypadek zarazy w Europie stwierdzono 18 stycznia we Francji. Był to student chiński, który przyleciał z Wuhan. Zmarł po kilku dniach w paryskim szpitalu. (…)
Pandemia wypchnęła na pierwsze strony dzienników prof. Didiera Raoulta i jego terapię chlorochiną połączoną z azytromycyną. Wielkie laboratoria farmaceutyczne mają problem. Raoult proponuje lekarstwo tanie, laboratoria pracują nad lekiem 30 razy droższym. Czyje będzie na wierzchu?
Każą nam nosić maski pod karą policyjną. Ja w to nie wierzę, ponieważ niedługo dadzą o sobie znać żółte kamizelki. Policjanci antyzamieszkowi nie zniosą, aby demonstranci występowali w maskach, nawet ochronnych. Optymiści twierdzą, że maski nadejdą, kiedy już nie będą potrzebne. Pesymiści przewidują, że prędzej się doczekamy szczepionki i pod karą policyjną każą nam zaszczepić się szczepionką przeciwko tegorocznemu wirusowi, który za rok będzie nieaktualny. Nie można tego wykluczyć, biorąc pod uwagę potęgę firm farmaceutycznych.
Dwaj profesorowie medycyny, Debré i Even, napisali oryginalny przewodnik po 4000 leków, które są obojętne dla zdrowia albo szkodliwe. Na podstawie kilkuletnich badań wykazali, że 82% leków sprzedawanych w aptekach jest w najlepszym razie terapeutycznie obojętnych, za to wiele z nich ma szkodliwe działania uboczne. Mnie ten przewodnik zainteresował osobiście. Dowiedziałem się, że odczulanie przeciwko alergii praktykowane na mnie jest nieskuteczne Wiedziałem o tym już wcześniej z doświadczenia, ale teraz okazało się, że może ono także poważnie zaszkodzić. A jaki był efekt Przewodnika po lekach? Jego autorzy – znany urolog prof. Debré i dyrektor paryskiego szpitala dla dzieci prof. Even – otrzymali od Izby Lekarskiej zakaz praktyki przez rok. Władza wielkich firm farmaceutycznych jest straszliwa.
Artykuł „Polityczne konsekwencje grypy” Piotra Witta, stałego felietonisty „Kuriera WNET”, obserwującego i komentującego bieżące wydarzenia z Paryża, można przeczytać w całości w majowym „Kurierze WNET” nr 71/2020, s. 3 – „Wolna Europa”.
Piotr Witt komentuje rzeczywistość w każdą środę w Poranku WNET na wnet.fm.
Do odwołania ograniczeń związanych z obowiązującym w Polsce stanem epidemii, „Kurier WNET” będzie można nabyć jedynie w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
Czy zadłużanie się UE jest zgodne z traktatami? Kto i w jaki sposób miałby spłacać zaciągnięty dług? Odpowiada Jacek Saryusz-Wolski.
Austria, Dania, Holandia uważają, że ten plan idzie za daleko.
Jacek Saryusz-Wolski komentuje francusko-niemiecką deklarację ws. funduszu europejskiego w wysokości 500 mld euro. Stwierdza, że pokonany został „wielki opór Niemiec na emisję długu i transfery pieniężne, a nie pożyczki”. Europoseł przypomina, że
Zaciągnięty dług należy spłacić.
Zauważa, że niejasne jest jakie kryterium miałoby obowiązywać w dzieleniu się spłacaniem długu. Istnieje propozycja by każdy kraj spłacał proporcjonalnie do swojej składki. Przy takim rozwiązaniu Północ zostałaby, jak mówi nasz gość, odciążona pod względem pomocy dla Południa na rzecz Europy Środkowej. Lepszym rozwiązaniem z punktu widzenia naszego regionu jest to, by spłatę rozłożyć „proporcjonalnie do tego, co kraj dostał”.
Są zapisy w traktatach mówiące o zakazie emisji długów.
Polityk wskazuje, że były wcześniej precedensy z emitowaniem długu przez UE, ale nigdy na taką skalę. Przyznaje, że proponowane rozwiązanie to duże wzmocnienie Komisji Europejskiej, „pierwszy krok federalny”. Jednocześnie jednak oznaczałoby to „zwiększenie siły ognia budżetu, kiedy to jest potrzebne” .
Zauważa, że Polska i Węgry są karane ostracyzmem i procedurami za opór ws. imigracji.
Dr Zbigniew Kuźmiuk o niezręcznej deklaracji Francji i Niemiec ws. funduszu antykryzysowego, tym, jak ma się ona do ustaleń wszystkich krajów oraz o zaletach i wadach pożyczania przez KE.
Czekaliśmy na przedłożenie komisyjne, a tutaj mamy stanowisko dwóch krajów, które decydują, jak ma być.
Dr Zbigniew Kuźmiuk informuje, że na temat wsparcia dla krajów Unii doświadczonych przez obecną sytuację zaplanowany jest szczyt krajów unijnych na 27 maja. Tymczasem już 18 maja Angela Merkel i Emmanuel Macron ogłosili wspólną deklarację mówiącą o wsparciu dla Europy w wysokości 500 mld euro. Wskazuje, że utworzenie takiego mechanizmu zależne jest od decyzji wszystkich 27 państw członkowskich, dlatego deklaracja dwóch z nich, jest co najmniej niezręczna.
Przewodnictwo w Unii Europejskiej w II połowie tego roku przejmują Niemcy.
Pewnym usprawiedliwieniem dla naszych zachodnich sąsiadów jest to, że będą już wkrótce przewodniczyć UE, a w czasie ich prezydencji ustalany będzie unijny budżet, który musi być przyjęty jednogłośnie.
Komisja Europejska ma najwyższy ratning finansowy – AAA. Może tanio pożyczyć, poniżej 2% rocznie. W tym sensie należałoby to poprzeć.
Wątpliwości eurodeputowanego Prawa i Sprawiedliwości budzi sposób spłacania pożyczek dla krajów unijnych, oraz źródła finansowania funduszu. Wskazuje, że choć KE może uzyskać dobry procent na swe obligacje to „nie jest jasne jak będziemy to spłacać”. Przy 500 mld euro będą to 10 mld euro rocznie. Na dodatek wbrew wcześniejszym zapowiedziom mówi się teraz nie o „wiecznym długu”, od którego opłacalibyśmy tylko odsetki, ale o takim, który ma być w ciągu kilku lat spłacony. Polityk podkreśla, że
Premier trzyma rękę na pulsie.
Mateusz Morawiecki uczestniczył w szczycie państw Grupy Wyszehradzkiej, który odwiedziła kanclerz Niemiec. Unijni decydenci nie ukrywają, że uruchomione środki trafią głównie na południe Europy. Dr Kuźmiuk ubolewa nad faktem, że:
Niestety Zielonego Ładu lewicowa część Europarlamentu nie chce odłożyć ad acta.
Wyraża obawę, iż Polska, która poradziła sobie z epidemią lepiej niż niektóre inne kraje, zostanie przez to „potraktowana po macoszemu”.
Piotr Arak o koronaobligacjach, tym, co oznaczałyby one dla naszego regionu; tym, jak Francja i Niemcy chcą zatrzymać Włochy w strefie euro i UE oraz o niemieckiej pomocy dla firm.
Unia Europejska dotąd nie była w stanie sama kreować deficytu.
Piotr Arak zauważa, że zwolennicy powstania wspólnego unijnego długu chcieliby wypuścić obligacje na 500 mld euro. Wobec przebiegu kryzysu, na którym najbardziej tracą bogate kraje Południa w przypadku wdrożenia tego mechanizmu, Europa Środkowa zmuszona byłaby do łożenia na Włochy i Hiszpanię.
Może być tak, że nawet mimo, iż dostawać to będą Włochy to zarabiać na tym może Europa Środkowa.
Według dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego wiele będzie zależeć od szczegółów tego mechanizmu. Zauważa, że jego realizacja będzie oznaczała zwiększenie płaconej przez nas składki unijnej. Wspomniane obligacji opiewają na kwotę stanowiącą, jak mówi, połowę obecnego budżetu UE. Rozmowy o obligacjach unijnych powinny być zdaniem Araka połączone z negocjacjami na temat budżetu UE na lata 2021-2027. Wskazuje, że Duet francusko-niemiecki chce pomóc Włochom, bo te mogą opuścić strefę euro, jeśli nie UE w ogóle.
Każdy rząd deklaruje wielkie sumy na wsparcie firm i gospodarek.
Duże wsparcie swojemu średniemu biznesowi zapewniają Niemcy, którzy korzystają z lat nadwyżki budżetowej i zmniejszania stosunku długu publicznego do PKB. W rezultacie RFN jest w stanie wyemitować dość dużo obligacji.
W niedzielne wczesne popołudnie zapraszamy do wysłuchania podsumowania wydarzeń tygodnia. Dzisiaj wieści z Republiki Irlandii, Francji i Słowenii. W poradniku zdrowia opowieść o dobrodziejstwie maja,
W gronie gości i korespondentów:
Ewa Witek – trener osobisty, instruktor fitness, doradca ds. metod żywienia 4evafitie
Liliana Wiadrowska – Polka mieszkającą w Słowenii, twórczyni popularnego kanału w serwisie YouTube „Polka na Bałkanach”;
Zbigniew Stefanik – korespondent mediów polskich we Francji
Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
Wojciech Konikiewicz – wybitny muzyk, kompozytorem i bezkompromisowy recenzent polskiej rzeczywistości
Prowadzący: Tomasz Wybranowski
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Wydawcy techniczni: Katarzyna Sudak & Franek Żyła
Realizator: Franciszek Żyła (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)
Niedzielne podsumowanie wydarzeń tygodnia Tomasz Wybranowski rozpocznie od serwisu informacyjnego „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”.
Polska para prezydencka zainaugurowała projekt Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie „Pamięć, która nie przemija. Czytamy teksty Św. Jana Pawła II”. Andrzej Duda i Agata Kornhauser – Duda czytają fragmenty „Pamięci i tożsamości” autorstwa papieża Polaka, św. Jana Pawła II. My również zachęcamy do wzięcia udziału w akcji!
W całym kraju już od jutra, 18 maja będziemy mogli skorzystać z usług fryzjera i kosmetyczki, a także pójść do restauracji i kawiarni. Zwiększony zostanie również limit pasażerów w transporcie publicznym. Z kolei od 25 maja maturzyści i uczniowie klas ósmych będą mieć możliwość bezpośrednich konsultacji z nauczycielami. Szczegóły także w serwisie.
Główną wiadomością z Republiki Irlandii jest ta, że wiele rad miejskich w całym kraju wystosowało apel do lokalnych małych przedsiębiorców, aby ubiegli się o państwowe granty na ponowne uruchomienie swoich biznesów.
Do uzyskania jest pomoc w wysokości do 2000 € do nawet 10 000 €, ale uzależnione będzie to od wielkości przedsiębiorstwa i strat, jakie poniosła poprzez pandemię firma, ale ma również związek z uzyskiwanymi dochodami w poprzednim roku rozliczeniowym, czyli roku 2019.
Już jutro, w poniedziałek 18 maja 2020, bazylika świętego Piotra w Rzymie zostanie otwarta dla turystów oraz wiernych. Tę informację podało Biuro Prasowe Watykanu.
W poniedziałek 18 maja, o godzinie 7:00 rano, w 100. rocznicę urodzin świętego Jana Pawła II, papież Franciszek bez udziału wiernych odprawi uroczystą mszę przy grobie papieża -Polaka. Nabożeństwo transmitowane będzie przez watykańskie media. Obchody setnej rocznicy naszego wielkiego rodaka Karola Wojtyły także jutro na antenie Radia WNET.
Tutaj do wysłuchania serwis informacyjny „Polska – Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”:
Ze Zbigniewem Stefanikiem, korespondentem polskich mediów we Fracji, podsumowaliśmy pierwszy tydzień pierwszej fazy poluzowania kwarantanny i odmrażania gospodarki nad Loarą.
Eksperci przewidują kryzys społeczny większy od tego, z jakim mieliśmy do czynienia nad Sekwana przed pandemia Covid-19. – powiedział Zbigniew Stefanik podczas przygotowań do dzisiejszego programu.
W audycji powróciliśmy do informacji o specyfiku Sanofigate z jednoczesną próbą odpowiedzi na pytanie, jak to jest tak naprawdę z tą szczepionką? Przedstawiciel na Francję, laboratorium Sanofi w opublikowanym komunikacie poinformował, że
To Amerykanie zostaną obsłużeni jako pierwsi, w przypadku wynalezienia szczepionki przez Sanofi. Stanie się tak, ponieważ to USA wyłożyły największą kwotę pieniędzy na te konkretne badania.
Ta wypowiedź wywołała potężne kontrowersje nad Sekwaną włącznie z reakcjami pałacu prezydenckiego i francuskiego rządu. Jednak w nowym komunikacie firma Sanofi zapewniła już, że
Szczepionka w przypadku jej wynalezienia zostanie udostępniona wszystkim państwom i ich obywatelom.
To jednak wywołało nad Sekwaną debatę o szczepionce na Covid-19 i wszelkich okolicznościach, które mają wpływ na przebieg badań. Do tej pory bowiem tylko trzy kraje: USA, Chiny i Rosja wyłożyły największe kwotę na badania.
Fot. Jacky Delville (CC A-S 4.0, Wikipedia)
Europa pomimo wielu zapowiedzi i uruchomienia programu badawczego Discovery jest na szarym końcu światowych rankingów pod względem nakładów finansowych i logistycznych działań na rzecz badań nad szczepionką.
Słów kilka także o sezonie turystycznym we Francji. Przed pandemią 90 milionów turystów rocznie odwiedzało tej kraj, co generowało 8 % rocznego PKB. Czy uda się uratować francuska branżę turystyczna przed falą bankructw? Francuski rząd wyasygnował dwa miliardy euro na ten cel na razie. Ale czy to wystarczy? No właśnie…
Tutaj wysłuchać można rozmowę ze Zbigniewem Stefanikiem spod nieba Francji:
Liliana Wiadrowska, czyli Polka na Bałkanach. Fot. zbiory własne.
W „Podsumowaniu wydarzeń tygodnia Radia WNET” pojawimy się także w Słowenii. Ten uroczy kraj na Bałkanach ogłosił koniec epidemii koronawirusa. Liliana Wiadrowska, Polka mieszkająca w Mariborze, która prowadzi swój kanał w serwisie YouTube „Polka na Bałkanach” przypomniała słowa premiera Słowenii.
Janez Jansza poinformował, że Słowenii udało się pokonać koronawirusa. Premier Jansza powiedział, że Słowenia poradziła sobie z epidemią najlepiej w całej Unii Europjskiej i jest obecnie w najlepszej sytuacji sanitarnej.
Z jednj strony jest radość, ale z drugiej strony ogłoszenie zwycięstwa nad koronawirusem zwiastuje zakończenie wypłat z pakietu pomocowego dla przedsiębiorców. To zaś zdaniem Liliany Wiadrowskiej nie podoba się wielu mieszkańcom Słowenii. Oświadczenie premiera kraju oznacza także przygotowania do otwarcia gospodarki kraju, w tym także sektora turystycznego.
W programie takż zapowiedź kolejnych premier w kanale „Polka na Bałkanach” i drugiego programu „Lilu Radio Balkan WNET” z opowieściami i prezentacjami muzycznymi zespołów z byłej Jugosławii.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Lilianą Wiadrowską – Polką na Bałkanach. Koresponcencja z Mariboru:
Bogdan Feręc, szef portalu Polska – IE. Fot.: arch. Bogdana Feręca.
Z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com, podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatnich siedmiu dni. Tematem numer są przygotowania do odblokowania po pandemii Republiki Irlandii. Rząd premiera Leo Varadkara podjął decyzję o otwarciu niektórych sklepów, w tym dla majsterkowiczów i centrów ogrodniczych. Do pracy wrócili pracownicy sektora budowlanego i osoby pracujące na świeżym powietrzu.
W Republice Irlandii wszystkim obywatelom zalecono noszenie maseczek w środkach transportu publicznego i w sklepach, chociaż oficjalnie nie ma takiego wymogu.
Irlandzcy pracownicy będą mogli wyrazić swoją chęć noszenia osłon twarzy w zakładach pracy, a właściciel firmy będzie zobowiązany zmienić wewnętrzne regulaminy i dostosować się do woli załogi w tym zakresie.
Politycznie w Irlandii również działo się sporo, głownie podczas tworzenia koalicji rządowej.
Są już sygnały, że nowy rząd może powstać nawet do końca maja. – mówi Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com. – Rozmowy Fianna Fáil, Fine Gael i Partii Zielonych są na ukończeniu i obecnie mówi się już tylko o doprecyzowaniu kilku szczegółów, chociaż wydawało się, że kością niezgody mogą być kwestie finansowania proekologicznych pomysłów Zielonych.
Nie wiadomo także czy to tylko polityczna gra pozorów w wykonaniu dwóch partii – Fianna Fáil i Fine Gael. Nie jest również pewne czy sprawy ważne do realizacji dla Zielonych zyskają aprobatę, skoro już teraz mówi się „o równoważeniu budżetu i niedoborach fiskalnych na kwotę 30 mld euro”.
W przyszłym tygodniu Dáil (irlandzki odpowiednik naszego sejmu) zajmie się prawdopodobnie sprawą żądania, który złożyli na forum parlamentu irlandzkiego posłowie Sinn Féin, którzy chcą by przedłużyć czas wypłacania zasiłków pandemicznych na wyspie do końca roku 2020.
Tutaj do wysłuchania korespondencja Bogdana Feręca, szefa portalu Polska-IE.com:
Ewa Witek w swoim żywiole.
Ewa Witek, instruktorka fitness z pięknej Connemary , w hrabstwie Galway (Irlandia Zachodnia), przedstawiła słuchaczom Radia WNET kilka podstawowych zasad holistycznego życia.
Chyba każdy z nas zastanawia się nad tym, jaki jest sposób na zbudowanie mocnego fundamentu na ktorym oprzeć można zdrowe i szczęśliwe życie? W niedzielne popołudnia zachęcać będziemy Państwa do zmiany pewnych nawyków, które zakłócają nasze zdrowie, samopoczucie i sprawność fizyczną.
Connemara, do której po szesnastu latach pracy w branży fitness się przeprowadziłam z Dublina, jest miejscem, gdzie można doświadczyć, dzikiego, pięknego i nieskażonego środowiska. – mówi Ewa Witek.
Ewa pracuje jako trener osobisty i grupowy . Regularnie bierze udział w najważniejszych wydarzeniach fitness i międzynarodowych konwencjach i seminariach. W stolicy Irlandii – Dublinie uczyła także różnych stylów zajęć fitness, będąc także nauczycielem i korepetytorem w szkole fitness.
Koryguje złe nawyki ćwiczeniowe i treningowe. Doradza czego unikać i jak należycie przestrzegać ram dobrego odżywiania. Podpowiada także od jakiego rodzaju treningów warto zacząć i w jaki sposób możemy pozostawać w stanie dobrej motywacji, tak by uzdrawiać i ducha, i ciało. Tutaj znajdziesz te zasady.
Zapraszam do posłuchania naszym rozmów i zachęcam by wziąć sobie do serca te kilka prostych kroków, które poprawią nasze zdrowie i samopoczucie. – mówi Ewa Witek.
Tutaj można wysłuchać rozmowy z Ewą Witek (Connemara Escape i 4EvaFit):
The lakes, the rivers are calling to experience their peace and beauty, connecting with the water element that harmonises and stabilises our inner self’s… The beauty of silence ❤️#connemaraescape is where you can touch it ❤️
Wojciech Konikiewicz gość Tomasza Wybranowskiego w programie „Studio 37”. Fot. FB arch. Wojciecha Konikiewicza.
W ostatniej części programu „Niedzielne podsumowanie wydarzeń tygodnia” rozmowa z Wojciechem Konikiewiczem.
Wojciech Konikiewicz to absolwentem Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia i studiów indywidualnych (kompozycja i fortepian) we Wrocławiu, Warszawie, Niemczech i Francji.
W latach 1977-1983 studiował elektroakustykę i psychoakustykę w Instytucie Telekomunikacji i Akustyki Politechniki Wrocławskiej a także filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim.
W latach 80. był luminarzem i współtwórcą nowego ruchu polskiego jazzu. Pojawił się w takich składach jak Tie Break, Session Acoustic Action, Green Revolution, z Jorgosem Skoliasem, Marcinem Pośpieszalskich i Michałem Zduniakiem (znakomity album „Na całość” z 1986), i w kultowym Free Cooperation.
Nagrał ponad setkę płyt, a niektóre z nich zostały wydane przez renomowane wydawnictwa płytowe. Dość powiedzieć, że album „Tribute To Miles Orchestra – Live” był pierwszym w historii polskiego jazzu, który został wydany przez Warner Bros.
Z Wojciechem Konikiewiczem tym razem rozmawialiśmy o wielkim zamieszaniu spowodowanym unieważnieniem ostatniego wydania Listy Przebojów Trójki, jednej z anten publicznego radia.
Wkrótce po tym, kiedy Kazik Staszewski z piosenką „Twój ból jest lepszy niż mój” w piątkowy wieczó wygrał 1998 wydanie listy Trójki całe notowanie zniknęło ze stron Polskiego Radia. W efekcie z pracy w publicznej rozgłośni zrezygnował Marek Niedźwiecki. Wiele środowisk mówi o niezrozumiałym „powrocie oddechu PRL do publicznych mediów i widmie nowej cenzury”.
Wojciech Konikiewicz ustosunkował się także do słów Grzegorza Jastrzębskiego ze Stop ACTA 2, który przeciwny jest opodatkowaniu smartfonów i tabletów. Przedstawiciel Stop ACTA 2 na antenie Radia WNET powiedział, że
Nowa opłata zostanie przerzucona na konsumentów, zaś cała kwestia wprowadzenia opłaty reprograficznej wzbudza wiele emocji.
„Podsumowanie wydarzeń tygodnia Radia WNET” Tomasza Wybranowskiego zawsze w niedzielę na antenie Radia WNET, tuż po Liście Polskich Przebojów WNET – Polisz Czart redaktora Sławomira Orwata.
Ewa Kubasiewicz-Houée o polityce Emmanuela Macrona, oporze wobec niej, tym, jak media francuskie przedstawiają Polskę i głosowaniu korespondencyjnym.
Ewa Kubasiewicz-Houée tłumaczy genezę rychu żółtych kamizelek we Francji. Przypomina, że sprowokowało go podniesienie podatku na paliwo. Powstał wówczas „ruch, którego postulatem jest inny podział dóbr we Francji”. Zauważa, że nad Sekwaną jest 6 mln bezrobotnych.
Macron stanowczo odmówił podniesienia podatku od wielkich fortun.
Prezydent za to podniósł obciążenia fiskalne ponoszone przez klasę średnią. Wzrosły składki emerytalne i na służbę zdrowia. Sprzeciw Francuzów wywołały również rządowe plany reformy emerytalnej. Mający zostać wprowadzony system punktowy jest niejasny dla obywateli. Przeciwko reformie opowiedziały się wszystkie francuskie centrale związkowe. Działaczka opozycji w PRL przypomina, że obecny prezydent nie cieszy się mocnym mandatem społeczeństwa.
Ludzie zagłosowali na Macrona, bo przestraszyli się, że Le Pen dojdzie do władzy.
W I turze wyborów Emmanuel Macron otrzymał 24% poparcia Marine Le Pen 21, a François Fillon 20%.
Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej przedstawia postrzeganie Polski we Francji. Okazuje się, że francuscy dziennikarze przekazują jedynie obraz popierający środowisko PO. Przeciętny Francuz jednak nie wiem, co się dzieje w Polsce. Nie pomaga tutaj postawa części polskich polityków.
Europosłowie polscy głosują za tym, żeby Polskę ukarać za brak demokracji.
Zauważa przy tym, że „od kiedy premierem został premier Mateusz Morawiecki to głosy się uciszyły”. Ewa Kubasiewicz-Houée odnosi się także do wyborów prezydenckich w Polsce. Stwierdza, że wybory korespondencyjne „zdały doskonale egzamin w Korei Południowej, w Bawarii, w Genewie”. [W Republice Korei wybory odbyły się w sposób tradycyjny, stacjonarny -przyp. red.]
Jaki jest związek koronawirusa SARS-COV-2 z wirusem HIV? Czy palenie tytoniu chroni przed COVID-19? Na te i inne pytania odpowiada korespondent polskich mediów we Francji Zbigniew Stefanik.
Zbigniew Stefanik mówi o sytuacji epidemicznej we Francji. Relacjonuje, że pewne jest utrzymanie kwarantanny do 11 maja.
Korespondent Radia WNET relacjonuje poglądy prof. Luca Montagniera, który stwierdził, że koronawirus SARS-COV-2 powstał w laboratorium. Zainfekowano nim nietoperze, a następnie umożliwono ich sprzedaż na osławionym targu w Wuhan. Tam zakaziły się kolejne zwierzęta:
Zdaniem niektórych ekspertów, w Chinach często sprzedaje się zakażone zwierzęta. Ale to tylko jedna z hipotez na temat nowego koronawirusa.
Jak dalej mówi rozmówca Tomasza Wybranowskiego, prof. Montagner, noblista z roku 2008, wysunął tezę, że nowy koronawirus jest silnie powiązany z wirusem HIV.
Nasz korespondent mówi o bilansie epidemii koronawirusa nad Sekwaną. Zmarło już ponad 22 tysiące osób. Dzienne przyrosty ofiar powoli maleją:
Niewykluczone, że Francja jest bliżej niż dalej końca pandemii.
Niedługo władze francuskie mają rozpocząć pierwszy etap znoszenia obostrzeń. 11 maja nastąpi częściowy powrót młodzieży do szkół. Puby i restauracje zostaną otwarte najprawdopodobniej w połowie czerwca. Jeszcze dłużej, do końca czerwca pozostaną zamknięte miejsca kultu religijnego.
Debata nad formą powrotu uczniów do szkół rozpala nad Sekwaną bardzo duże emocje.
Jak dodaje Zbigniew Stefanik, rozważane jest przesunięcie sezonu wakacyjnego.
Rząd francuski przygotowuje wsparcie dla linii lotniczej Air France, silnie dotkniętej przez pandemię. Pakiet ratunkowy ma opiewać łącznie na 7 mld euro. Niewykluczone, że pomoże również rząd Niderlandów, gdyż linia Air France jest w konsorcjum z tamtejszym narodowym przewoźnikiem KLM.
Zbigniew Stefanik przytacza dane, z których wynika, że bezrobotnych zostało 10 milionów pracowników sektora prywatnego.
Dalsze zamknięcie pubów i restauracji będzie dla nich katastrofalne. Państwo będzie musiało zaangażować się w pomoc dla tego sektora.
Korespondent polskich mediów we Francji relacjonuje również, że Francuzi w ostatnim czasie kupują bardzo dużo papierosów i plastrów nikotynowych.
Wygląda na to, że nikotyna jest dla organizmu zaporą przed koronawirusem. Warto sprawdzić tę hipotezę.
Jak jednak dodaje Zbigniew Stefanik, skutki palenia wyrobów nikotynowych są znacznie groźniejsze niż koronawirus, palenie tytoniu pochłania zatrważającą liczbę ofiar.