„Idź swoją drogą” czyli wspomnienie Jerzego Połomskiego – Kiedyś to było 14.11.2023 r.

fot. Jerzy Płoński/RSW/Forum

Jak Jerzy Połomski został gwiazdą estrady PRL-u? „Bo z dziewczynami” czy „Cała sala śpiewa z nami” do dziś znają wszyscy. W pierwszą rocznicę śmierci przypominamy sylwetkę artysty

O Jerzym Połomskim opowiedział Sławomir Koper – polski pisarz, autor książek historycznych, publicysta i prowadzący podcast “Historia ze Sławomirem Koprem”.

Magiczny „Dotyk” Renaty Lewandowskiej czyli Perła odnaleziona w skarbcu – 24.10.2023 r.

Niesamowita historia artystki, której nagrania po 40 latach zostały odnalezione w archiwach Polskiego Radia i wydane przez dwie wytwórnie. Ponadczasowe nagrania dziś zdobyły serca wielu słuchaczy

O swoich wspomnieniach związanych z działalnością artystyczną w latach 70. opowiada Renata Lewandowska. Jak zaczęła się jej przygoda z piosenką? Jak wyglądała twórcza praca w tych minionych już czasach? Dlaczego zakończyła karierę? Kto i w jaki sposób ją odnalazł? Jak to się stało, że po 40 latach jej pierwszy album ujrzał światło dzienne?

O wydaniu albumu „Dotyk” opowiedział też producent i dj, założyciel wytwórni The Very Polish Cut Outs Maciej Zambon. Jak do tego doszło? W jaki sposób odkrył nagrania Renaty Lewandowskiej?

Arkadiusz Gołębiewski: Każda edycja naszego festiwalu to coś nowego

Twórca festiwalu „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci” zdradza, co zobaczą widzowie w najnowszej edycji. Poruszone zostaną nowe, zaskakujące tematy.

Arkadiusz Gołębiewski to autor filmów dokumentalnych, scenarzysta, a przede wszystkim twórca Festiwalu „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”, który poświęcony jest przede wszystkim najnowszej historii Polski – ale w ujęciu wolnym od komunistycznej propagandy i przekłamań.  Najnowsza edycja rusza właśnie dziś w Gdyni. Na co poleca zwrócić uwagę dyrektor festiwalu?

Film „Orzeł” otworzy nasz festiwal; pokażemy go następnie w sobotę, kiedy przyjdzie najwięcej ludzi. Projekcji będzie towarzyszyć spotkanie z pasjonatami, którzy poszukują wraku tego okrętu. Myślę, że samo spotkanie będzie równie ciekawe, co film.

– mówi Arkadiusz Gołębiewski.

W tym roku na festiwalu będzie 5 konkursów – fabuła międzynarodowa, dokument międzynarodowy, dokument polski, wideoklip i reportaż radiowy.

Staramy się gościć „najwyższą półkę” świata filmowego.

– twierdzi dokumentalista. Na koniec zwraca się z apelem do nauczycieli i rodziców:

Zachęcam do przychodzenia na festiwal z dziećmi, młodzieżą. Można porozmawiać ze znakomitymi naukowcami, aktywistami, świadkami historii – w tym roku przyjedzie np. córka gen. Maczka. Zachęcam, bo wstęp na wszystko jest wolny!

 

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj również:

Mikołaj Mirowski: na festiwalu w Gdyni startowała rekordowa liczba filmów. Nasza kinematografia jest w dobrej kondycji

 

Drugi dzień 13. Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju

Sobota była drugim dniem 13. Festiwalu Biegowego. Od rana w Piwnicznej panowała świetna atmosfera, a biegi dostarczały wielu emocji.

Drugi dzień zmagań rozpoczął się już o godz. 2.30 w nocy biegiem na 100 km. W konkurencji tej zatriumfował Artur Jabłoński, który przybył na metę po 9 godzinach i 28 minutach. Wśród kobiet równych sobie nie miała Ewa Majer. Był to dopiero początek długich biegów tego dnia. Najszybciej na metę biegu na 36 km przybiegli Emil Drabik i Katarzyna Wilk, a biegu na 61 km – Andrzej Witek i Paulina Tracz.

Kolejnym punktem były Górskie Mistrzostwa Polski w Nordic Walking. Jeszcze przed ich startem zawodników do boju zagrzewał Robert Korzeniowski. Tutaj zwycięzcami zostali Zbigniew Jaworski i Erwina Wilusz.

Bardzo ciekawy przebieg miał Bieg Kobiet. Panie stoczyły w dwóch kategoriach wiekowych interesujący bój o wygraną. W grupie do 40. roku życia wygrała Paulina Surówka, a w grupie starszej Katarzyna Albrycht.

Czytaj także:

Za nami pierwszy dzień 13. Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju

Jak zawsze dużym zainteresowaniem cieszyła się Sądecka Dycha, która w samo południe wystartowała z Kosarzysk. Meta był oczywiście umieszczona w Miasteczku Biegowym, a jako pierwsi zameldowali się na niej Bogdan Semenovych i Sviatlana Sanko.

Nie mogło zabraknąć również rywalizacji dzieci. Najmłodsi biegali po Piwnicznej od godziny 14. Wyniki ich zmagań znajdziecie TUTAJ. Chwilę później na trasę wyruszyła także młodzież. Rezultaty uzyskane przez nią są TUTAJ.

Atrakcje dla dzieci przyciągają na festiwal rodziny. Marcin Socha i Weronika Klinger przyjechali na festiwal spontanicznie.

Zabraliśmy my ze sobą naszą czteroletnią córkę. My szykujemy się do startu, a Julkę zostawiany pod dobrą opieką. Zorganizowanie strefy dla dzieci to znakomity pomysł. Dzięki temu można przyjechać całą rodziną i zarażać dzieci pasją do biegania.

Rywalizację sportową kończyły wieczorne biegi na 3 km (tutaj triumfowali Paulina Surówka i Henryk Warzecha) oraz rodzinny na 5 km (najlepsi okazali się w nich Tomasz Janusz i Paulina Surówka). Barwnie i kolorowo zrobiło się o godzinie 15, gdy wyruszył bieg, a w zasadzie przemarsz przebierańców. Najpiękniejsze stroje według jury miały smerfy i pani Atlantyda.

Źródło: festiwalbiegowy.pl; sadeczanin.info

Iza Lech: Poziom przestępczości w Chicago wzrósł za kadencji Lori Lightfoot

Gościem „Popołudnia Wnet” była dziennikarka chicagowskiego radia Deon, Iza Lech, która opowiedziała nieco o sytuacji w Chicago, które gościć będzie wkrótce ogromny festiwal muzyczny Lollapalooza.

Iza Lech, dziennikarka Radia DEON w Chicago, wytrawna koneserka kina i dobrej muzyki. For. arch. własne.

 

Tematem, od którego rozpoczęła się rozmowa w ramach audycji „Popołudnie WNET” był niebezpiecznie rosnący poziom przestępczości w mieście, w mieszka i pracuje nasz gość.

Chicago od dawna znane jest jako jeden z bardziej niebezpiecznych punktów na mapie Stanów Zjednoczonych. Wystarczy przypomnieć sobie zamieszki wszczynane przez zwolenników Black Lives Matter.

Iza Lech, dziennikarka Radia Deon twierdzi, że tendencja ta pozostaje niezmienna, a wręcz się pogłębia – pod tym względem bilans dotychczasowych rządów burmistrz Lori Lighfoot zdaje się nie napawać przesadnym optymizmem.

 

 

Ten brak bezpieczeństwa poszedł jeszcze w górę. Sytuacja ta jest tragiczna szczególnie jeśli chodzi o przestępczość związana z bronią, zwłaszcza odkąd mamy nowego burmistrza, Lori Lightfoot. To za jej rządów dzieją się coraz gorsze i coraz makabryczniejsze rzeczy. Miała szereg atutów i możliwości, aby miasto poszło w dobrym kierunku, których jednak nie wykorzystała. Sytuacje pogorszyły zamieszki po zabójstwie George’a Floyda oraz pandemia.

Wiele do życzenia pozostawia również kondycja chicagowskiej policji – funkcjonariusze masowo rezygnują ze służby, podnosi się również współczynnik samobójstwo wśród członków tej grupy. Gość Tomasza Wybranowskiego wyjaśnia prawdopodobne przyczyny panującej dezorganizacji i chaosu wśród szeregów mundurowych służb, zwłaszcza policjantów.

Szef naszej policji i nasza burmistrz obwiniają wszystkich innych dookoła, zabierając coraz więcej władzy chicagowskiej policji, która nagminnie rezygnuje ze swoich pozycji. Chicago potrzebuje policjantów na łeb na szyję, zwłaszcza do pracy w „trudnych dzielnicach” – a miasto nie dzieli się już na dobre i złe dzielnica. Strzelaniny i napady zdarzają się coraz częściej. Miasto jest historycznie znane z przestępczości, ale takiej jak w ostatnich 2 latach chyba jeszcze nie widziało.

Iza Lech skrytykowała również dwulicowość burmistrz Lightfoot – miała ona odrzucić proponowaną jakiś czas temu przez Donalda Trumpa pomoc w postaci wysłania Gwardii Narodowej do Chicago w celu zaprowadzenia porządku, natomiast dziś o tą samą formę pomocy z pewną dozą desperacji prosi jego następcę – Joe Bidena.

Ta słynna odpowiedź, którą powiedziała Donaldowi Trumpowi, używając również niecenzuralnego słowa, miała zamanifestować, że jest to zupełnie niepotrzebne działanie, by Gwardia Narodowa lub ktokolwiek inny przyjeżdżał robić porządki. Dziś ten porządek jest bardzo potrzebny, a burmistrz jest już trzecim oficjelem proszącym o tego typu pomoc.

Iza Lech, dziennikarka Radia DEON w Chicago, wytrawna koneserka kina i dobrej muzyki. For. arch. własne.

Oprócz tematów politycznych pomówiliśmy również o zbliżającym się wielkimi krokami prestiżowym festiwalu muzycznym Lollapalooza, który w tym roku ugości artystów formatu Foo Fighters, Miley Cyrus, czy Post Malone’a.

Jego organizacja będzie dla borykającego się z wyżej wymienionymi problemami miasta dużym wyzwaniem, gdyż poprzednie festiwale gromadziły ponad 150 tysięcy osób w jednej przestrzeni i nic nie wskazuje na to, by tym razem miało być inaczej.

Lollapalooza stanowi jednocześnie znakomitą szansę na ocieplenie wizerunku miasta Chicago.

 

Lollapalooza jest takim promykiem nadziei, która przywraca miastu wreszcie świeży oddech, taki popandemiczny –  gdy możemy wreszcie ściągnąć maski, wyjść na świeże powietrze, spotkac się z przyjaciółmi i znajomymi i pójść posłuchać świetnej muzyki, której przez 5 dni trwania festiwalu będzie pełno.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Prezes TVP Jacek Kurski: Tegoroczny, 54. Festiwal Piosenki Polskiej nie odbędzie się w Opolu, ale w innym mieście

„Jestem przekonany, że piękny festiwal, jaki zorganizujemy i ogłosimy w tym tygodniu wraz z jego programem, będzie rekompensatą dla naszych widzów za chwilowe kłopoty, nie z winy Telewizji Polskiej”.

Jacek Kurski, pytany w TVP Info o przyszłość festiwalu w Opolu, odpowiedział, że Festiwal Polskiej Piosenki  w tym roku odbędzie się. Telewizja Polska zorganizuje go nie w Opolu, ale w innym mieście. Miejsce organizacji festiwalu zostanie podane do wiadomości publicznej w tym tygodniu. Nadeszło kilka zgłoszeń i jedno potwierdzenie pisemne zainteresowanych nową lokalizacją.

– Jestem przekonany, że piękny festiwal, jaki zorganizujemy i ogłosimy w tym tygodniu wraz z jego programem, będzie rekompensatą dla naszych widzów za te chwilowe kłopoty, nie z winy Telewizji Polskiej – oznajmił prezes TVP.

[related id=”20136″]

W poniedziałek władze Opola poinformowały, że wypowiadają TVP umowę na organizację 54. KFPP. Powodem – jak podano – jest niewywiązywanie się Telewizji z zapisów umowy. „Niemożność zrealizowania niniejszej umowy wynika chociażby z faktu, że z udziału w 54. KFPP wycofała się Maryla Rodowicz, a do zorganizowania jej Złotego Jubileuszu w umowie zobowiązuje się Telewizja. Publiczne wycofanie się wielu artystów z udziału w festiwalowych koncertach obniżyłoby znacząco rangę Festiwalu” – napisał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

W reakcji na tę decyzję TVP poinformowała, że pomimo rozwiązaniu umowy na organizację festiwalu odbędzie się on w zbliżonym terminie. Imprezę planowano wcześniej na 9 czerwca.

Prezes Kurski w odpowiedzi na decyzję prezydenta Opola powiedział, że jest porażony tym, że w takim dniu, kiedy opłakujemy śmierć wybitnego artysty (w poniedziałek zmarł Zbigniew Wodecki – PAP) i można było podjąć się zorganizowania specjalnego koncertu dla oddania mu hołdu i uczczenia jego pamięci, a koncert mógł zastąpić odwołany koncert Maryli Rodowicz, prezydent Opola bezprawnie zrywa umowę z TVP. Prezes telewizji uznał, że prezydent Opola robi wielką krzywdę swojemu miastu, widzom i ponosi historyczną odpowiedzialność za to, że festiwalu w tym roku w Opolu się nie odbędzie.

PAP/JN