Anna Bryłka: Morawiecki jest ojcem sukcesu Konfederacji

Featured Video Play Icon

Anna Bryłka/fot. WNET

Anna Bryłka (Konfederacja), którą poparło ponad 111 tys. Polaków, nie wyklucza, że jej partia przystąpi w PE do frakcji EKR. Krytykuje politykę europejską b. premiera Mateusza Morawieckiego.

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim posłanka Konfederacji, która uzyskała imponujący wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego mówi, że jej sukces to wynik „ciężkiej i wieloletniej pracy”.

Zbudowaliśmy zaufanie wobec wyborców i wyborcy nam zaufali. Przeprowadziliśmy bardzo dobrą kampanię i nasza konsekwencja w prezentowaniu poglądów po prostu została doceniona przez mieszkańców Wielkopolski – tłumaczy Anna Bryłka.

Pod prąd mainstreamowi UE

Polityk wskazuje, że jej partia w kampanii wyborczej koncentrowała się na „sprawie polityk unijnych, które są obecnie realizowane na poziomie również Parlamentu Europejskiego, Czyli polityki klimatycznej, paktu migracyjnego, przekazywania nowych kompetencji z Warszawy do Brukseli”.

Anna Bryłka, która sama wywodzi się z rodziny rolniczej z Wielkopolski, zdecydowanie akcentuje swoja zainteresowanie sytuacją polskich rolników w Unii Europejskiej.

Otrzymałam duże poparcie od rolników w Wielkopolsce. Rolnicy informowali mnie, że oddawali na mnie głosy, nie tylko z Wielkopolski, bo również spoza Wielkopolski były grupy, które przyjeżdżały zagłosować właśnie na mnie, w Wielkopolsce. Także za te wszystkie głosy bardzo, bardzo serdecznie dziękuję – mówi.

Wybór frakcji PE

Polityk stwierdza, że „dla każdego logicznym jest, że najbliżej Konfederacji jest, jeśli chodzi o poglądy, do dwóch frakcji, czyli do frakcji EKR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) i do frakcji ID (Tożsamość i Demokracja). Jest też pomysł powstania też jeszcze innej frakcji, natomiast, prawdę powiedziawszy, trochę pokrzyżowały te wszystkie plany wybory we Francji, zapowiedziane w niedzielę. Francuzi teraz są po prostu skoncentrowani na swojej wewnętrznej polityce”.

Na uwagę Krzysztofa Skowrońskiego, że wejście do EKR oznaczałoby zbliżenie z Prawem i Sprawiedliwością, które jest członkiem tej grupy w PE, Anna Bryłka odpowiada, że „wszystko się teraz kształtuje” i wspomina też o kwestii pozostania w EKR partii Georgii Meloni.

Koalicja z PiS

Bryłka odnosi się również do wypowiedzi Mateusza Morawieckiego, który sugerował możliwość koalicji PiS z jej ugrupowaniem.

Ubolewam nad tym, że pan premier Morawiecki nie słuchał nas przez ostatnie 4-5 lat, kiedy był premierem Polski, kiedy apelowaliśmy, żeby nie zgadzać się na różne bardzo niekorzystne polityki unijne, żeby nie zgadzać się na Europejski Zielony Ład, żeby nie zgadzać się na pakiet Fit for 55, żeby nie zgadzać się na wspólny unijny dług, żeby nie zgadzać się na wspólne unijne podatki – krytykuje Morawieckiego Bryłka.

Polityk Konfederacji stwierdza, że Mateusz Morawiecki „wtedy nas nie słuchał i dzisiaj, no niestety, czas nam przyznał rację, jeśli chodzi o krytykowanie polityki klimatycznej”.

Pan premier Morawiecki na Radach Europejskich zachowywał się bardzo politycznie i szedł z głównym nurtem polityki unijnej. Zgodził się przecież na mechanizm pieniądza za praworządność i poniekąd jest troszeczkę ojcem naszego sukcesu, bo gdyby prowadził bardziej asertywną politykę na Radzie Europejskiej, to być może dzisiaj PiS nie zaliczałby takiego spadku – podkeśla Anna Bryłka.

PKW ma już dane ze wszystkich obwodów głosowania

Szef PKW sędzia Sylwester Marciniak

PKW poinformowała na swojej stronie internetowej, że ma dane ze 100 proc. obwodów głosowania. Ostateczne wyniki zostaną ogłoszone na konferencji prasowej. Frekwencja wyniosła 40,65 proc.

Z opublikowanych na stronie PKW danych wynika, że na w podziale wg województw na Mazowszu wygrywa Koalicja Obywatelska z wynikiem 36,94 proc. Drugie miejsce zajmuje PiS, który zdobył 34,14 proc. Kolejne miejsca to 12,11 proc. dla Konfederacji, 7,90 dla Trzeciej Drogi i PSL i 7,45 proc. dla Lewicy.

W warmińsko-mazurskim KO zdobyło 44,86 proc., PiS – 31,75 proc., Konfederacja 10,95 proc., Trzecia Droga i PSL 6,28 proc., a Lewica 4,28 proc.

W podlaskim KO uzyskało 42,09 proc., PiS 29,35 proc., Konfederacja 14,59 proc., Trzecia Droga i PSL 9,57 proc. oraz Lewica 2,88 proc.

W lubelskim zwyciężyło PiS z wynikiem 47,16 proc., drugie miejsce zajęła KO, które zdobyło 26,00 proc., Konfederacja 15,11 proc., Trzecia Droga i PSL 6,95 proc. oraz Lewica 3,29 proc.

W podkarpackim PiS osiągnęło 52,87 proc., KO 23,73 proc., Konfederacja 15,23 proc., Trzecia Droga i PSL 4,71 proc., zaś Lewica 2,07 proc.

W małopolskim PiS 43,10 proc., KO 29,02 proc., Konfederacja 14,66 proc., Trzecia Droga i PSL 7,08 proc. i Lewica 4,75 proc.

W świętokrzyskim PiS 47,02 proc., KO 20,45 proc., Trzecia Droga i PSL 14,24 proc., Konfederacja 12,50 proc. i Lewica 4,65 proc.

W śląskim KO 41, 42 proc., PiS 36, 45 proc., Konfederacja 10,15 proc., Trzecia Droga i PSL 5,56 proc. i Lewica 4,63 proc.

W łódzkim PiS 38,60 proc., KO 33,29 proc., Konfederacja 10,96 proc., Lewica 9,93 proc. i Trzecia Droga i PSL 5,91 proc.

W kujawsko-pomorskim KO 44,38 proc., PiS 31,30 proc., Konfedracja 10,24 proc., Trzecia Droga i PSL 7,98 proc. i Lewica 4,71 proc.

W pomorskim KO 51,06 proc., PiS 28,07 proc., Konfederacja 9,37 proc., Trzecia Droga i PSL 5,40 proc. i Lewica 4,65 proc.

W opolskim KO 44,54 proc., PiS 31,40 proc., Konfederacja 11,74 proc., Lewica 5,93 proc. oraz Trzecia Droga i PSL 4,94 proc.

W wielkopolskim KO 38,85 proc., PiS 28,92 proc., Konfederacja 13,18 proc., Trzecia Droga i PSL 9,24 proc. i Lewica 8,06 proc.

W dolnośląskim KO 40,77 proc., PiS 31,50 proc., Konfederacja 11,70 proc., Lewica 9,67 proc. i Trzecia Droga i PSL 4,88 proc.

W lubuskim KO 43, 76 proc., PiS 30,28 proc., Lewica 9,83 proc., Konfederacja 9,49 proc. i Trzecia Droga i PSL 5,33 proc.

W zachodniopomorskim KO 44,87 proc., PiS 29,50 proc., Lewica 9,28 proc., Konfederacja 9,10 proc. i Trzecia Droga z PSL 6,08 proc.

Nowe dane Ipsos. Remis w mandatach między PiS a KO!

Parlament Europejski/fot. pixabay

Około 1 w nocy podano nowe dane sondażu late poll Ipsos. KO uzyskała 37,4 proc., PiS 35,7 proc. Wyniki te oznaczają remis co do liczby posłów w PE. Obie partie uzyskałyby po 20 mandatow poselskich.

Nowe wyniki Ipsos podały trzy telewizje: Polsat, TVP Info i TVN.

Koalicja Obywatelska uzyskała 37,4 proc. Prawo i Sprawiedliwość 35,7 proc. Pomimo nieznacznej przewagi procentowej KO, obie partie z uwagi na ordynację uzyskałyby taki sam wynik w PE: po 20 mandatów.

Konfederację poparło 11,8 proc. wyborców.

Trzecia Droga uzyskała znacznie gorszy wynik, w stosunku do poprzednich notowań – 7,3 proc.

Bez zmian pozostał wynik Lewicy – 6,6 proc.

Państwowa Komisja Wyborcza zapowiedziała swoją kolejną konferencję prasową na godz. 10. Możliwe jest jednak wcześniejsze ogłoszenie wyników wyborów.

PKW: Kolejna konferencja o godz. 10; możliwe wcześniejsze ogłoszenie wyników

Featured Video Play Icon

Podczas konferencji prasowej o godz. 22 PKW poinformowała, że wg danych policji do godz. 18 wybory przebiegały spokojnie. Możliwe jest wcześniejsze ogłoszenie wyników wyborów.

Szef PKW, sędzia Sylwester Marciniak poinformował, że cisza wyborcza nie została przedłużona i można było podać wyniki sondażowe. Równocześnie wyjaśnił, że nawet gdyby PKW już podczas konferencji znała ostateczne wyniki wyborów, ich ogłoszenie nie byłoby możliwe przed godz. 23 z uwagi na regulacje europejskie.

Zaapelował do członków komisji wyborczych i funkcjonariuszy policji o „dalszy wysiłek i zaangażowanie” w zapewnienie sprawnego przeprowadzenia wyborów.

Spokojny przebieg głosowania

Zastępca szefa PKW sędzia Wojciech Sych na podstawie danych policji do godz. 18 ocenił przebieg wyborów jako spokojny.

Od czasu ostatniej konferencji nie odnotowano żadnego przestępstwa, a jedynie 14 wykroczeń. Łącznie odnotowano 45 przestępstw i wykroczeń – poinformowała sędzia.

Liczenie głosów

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak wyjaśniła, że „wszystkie protokoły obwodowe Komisji Wyborczej począwszy od godziny 23.00, które spłyną, będą zamieszczane na naszej stronie”.

Następnie, kiedy z danego rejonu wszystkie obwodowe Komisje Wyborcze przekażą swoje protokoły, zostanie sporządzony protokół przez rejonowe komisje wyborcze i to również zostanie zamieszczone. Później z rejonowych komisji wyborczych protokoły trafią do okręgowych komisji wyborczych, których mamy 13 i te 13 protokołów zostanie zamieszczonych – tłumaczyła.

Magdalena Pietrzak wyjaśniła, że później „Państwowa Komisja Wyborcza zgodnie z ordynacją wyborczą, z tak naprawdę dwiema, które obowiązują w przypadku tych wyborów, ustali najpierw, które komitety będą uczestniczyły w podziale mandatów, potem ustali ile mandatów będzie przypadało poszczególnym komitetom”.

A na końcu ustali, które mandaty którym kandydatom zostały przyznane. I wtedy, kiedy sporządzi protokół, to ten protokół zostanie zamieszczony na naszej stronie. Czyli otrzymacie Państwo informację o tym, kto już ostatecznie został posłem do Parlamentu Europejskiego po przygotowaniu i podpisaniu protokołu przez Państwową Komisję Wyborczą – mówiła.

Szefowa KBW zapowiedziała kolejną konferencję prasową na godz. 10, jednak poinformowała dziennikarzy, że sala będzie otwarta od godz. 7 i zasugerowała możliwość wcześniejszego ogłoszenia wyników.

Na konferencji nie podano nowych danych dotyczących frekwencji wyborczej, jednak dotychczasowe informacje sugerują, że frenkwencja ta będzie znacząco niższa, niż w miało to miejsce w wyborach z 2019 r. do PE.

 

Andrzej Halicki: Powrót Donalda Tuska zmienił polską politykę

Andrzej Halicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Na pewno powrót Donalda Tuska zmienił polską politykę, polską rzeczywistość, i z jego doświadczeniem my też zmieniamy nasze miejsce na mapie Europy – komentuje wynik eurowyborów Andrzej Halicki (KO).

Wg sondażu exit poll firmy Ipsos Koalicja Obywatelska zajęła pierwsze miejsce w wyborach do Parlamentu Europejskiego z wynikiem 38,2 proc.

Chciałem podziękować wszystkim tym, z którymi rozmawiałem na Mazowszu, strażakom, ludziom w bardzo małych miejscowościach, na bazarach, sklepach, w parkach. Muszę powiedzieć, że większość z nich pewnie kiedyś głosowała na PiS, a te rozmowy były bardzo dobre, bardzo budujące i takie bardzo otwarte, więc myślę, że coś się zmienia – mówi polityk Koalicji Obywatelskiej.

Halicki ocenia, że „powrót Donalda Tuska zmienił polską politykę, polską rzeczywistość i z jego doświadczeniem też my zmieniamy nasze miejsce na mapie Europy”. Stawia się na kontrze, do „marginesu, kontestowania wszystkiego, co europejskie” i mówi, że z członkowstwa w UE „jednak powinniśmy wyciągnąć maksimum korzyści”.

To nie są tylko środki, które zaczęły napływać, ale to jest przede wszystkim ten parasol bezpieczeństwa w wielu dziedzinach, bo to po pierwsze czasy bardzo niestabilne, mamy wojnę, więc to fizyczne bezpieczeństwo też, ale przypominam, pandemia, energia, gospodarka, to są też elementy budowania bezpieczeństwa dla naszych obywateli, dla Polaków, dla samorządowców, dla społeczności lokalnych i trzeba tą pozycję wzmocnić i my idziemy po to, żeby ją wzmocnić – zapewnił.

Odnosząc się do rozczarowujących wyników koalicjantów KO Halicki stwierdził, że „powinni z tego wyciągnąć wnioski”.

To jest jednak starcie tych dwóch głównych nurtów – ocenił polityk.

Donald Tusk: Jesteśmy światłem nadziei dla Europy

Podczas wieczoru wyborczego szef zwycięskiej – wg sondażu Ipsos – KO podziękował swoim wyborcom. Ocenił, że Polska jest dziś liderem UE, a KO nie zatrzyma się „w marszu dobrych spraw”.

Dzisiaj w tym momencie mam poczucie wielkiej i osobistej i naszej wspólnej satysfakcji, że nie zmarnowaliśmy tych trudnych lat i tych pięknych miesięcy po 15 października. Ale tak naprawdę jestem, no brakuje mi słów wdzięczności dla tych wszystkich, którzy poszli dzisiaj do wyborów. Jak wiecie, to nie są wybory, które przeciągają największą publiczność ani w Polsce, ani w Europie, a nasi wyborcy zmobilizowali się, poszli, to przecież oni wygrali. Oni wygrali – powiedział Donald Tusk na wieczorze wyborczym Koalicji Obywatelskiej.

Premier zapytał swoich wyborców, czy zdają sobie sprawę, że „my dzisiaj prawdopodobnie w Polsce osiągnęliśmy jako europejska, demokratyczna partia, najlepszy wynik ze wszystkich takich partii w Europie”.

My dzisiaj pokazaliśmy, że jesteśmy światłem nadziei dla Europy – ocenił Tusk.

Zapewnił, że jego ugrupowanie będzie umiało „walczyć o interesy Polski w Europie jak nikt”.

Mamy wykwalifikowanych, kompetentnych, uczciwych eurodeputowanych. Europa zobaczy, że Polska ma twarz naszych kandydatów. Kandydatów Polski uczciwej, przyzwoitej, demokratycznej. A nie tych, którzy chcieli uciec od wymiaru sprawiedliwości i szukać tam schronienia. To jest bardzo ważne – podkreślił premier.

Według Tuska z „wielkich, ambitnych państw, z liderów Unii Europejskiej, Polska pokazała, że tu triumfuje demokracja, tu triumfuje uczciwość, tu triumfuje Europa”.

Polska – i to już nie jest slogan, to już nie jest tak, wiecie, dla pocieszenia zranionych polskich dusz – tylko to jest dzisiaj oczywistość dla całej Europy: jesteśmy liderem Unii Europejskiej – mówi lider KO.

Tusk zapewnił również, że „w tym marszu dla dobrych spraw” nie zamierza się zatrzymać.

I obiecuję to wam, całej Polsce, wszystkim Polkom i Polakom, my się w tym nie zatrzymamy. My będziemy szli do przodu z tymi sztandarami i biało-czerwonymi, i europejskimi, ale przede wszystkim z tym przekonaniem w sercach i w umysłach, że warto dobrą, przyzwoitą, ambitną Polskę walczyć każdego dnia, każdego miesiąca. Dziś, jutro, za rok, za dwa lata, za pięć lat. Jeszcze raz dziękuję – zakończył.

Wyniki sondażu exit poll: KO 38,2 proc., PiS 33,9 proc.

Parlament Europejski / Fot. Pixabay.com

Według sondażu exit poll, przeprowadzonego przez Ipsos, wybory do PE wygrywa Koalicja Obywatelska z wynikiem 38,2 proc. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 33,9 proc.

Sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego firma Ipsos zaprezentowała na antenach telewizji Polsat, TVP Info i TVN.

Zgodnie z prognozami wybory do Parlamentu Europejskiego wygrała Koalicja Obywatelska z wynikiem 38,2 proc.

Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 33,9 proc.

Konfederację poparło 11,9 proc. wyborców.

Trzecia Droga Polska 20250 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe osiągnęła wynik 8,2 proc.

Lewicę poparło 6,6 proc.

PKW: frekwencja o godz. 17 wyniosła 28,20 proc.

Featured Video Play Icon

Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego do godz. 17 wyniosła 28,20 proc – poinformowała na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza.

Na konferencji o 18:30 sędzia Sylwester Marciniak, szef PKW, przedstawił dane dotyczące frekwencji wyborczej na godz. 17. Wyniosła ona 28,20 proc.

W roku 2019 frekwencja o tej godzinie wynosiła 32,51 proc.

W trwającym głosowaniu Polacy wybierają 53 europosłów spośród 1019 kandydatów. Łączna liczba mandatów do obsadzenia w PE wynosi 720.

Kolejna konferencja PKW zaplanowana jest na godz. 22.

Incydenty

Zastępca Przewodniczącego PKW sędzia TK Wojciech Sych poinformował, że wg danych Komendy Głównej Policji na godz. 14 zarejestrowano łącznie 32 incydenty, z czego 3 to przestępstwa, 29 to wykroczenia.

Opisał jedno z zajść, które miało miejsce w Warszawie.

W jednej z komisji obwodowych zgłosił się wyborca, który przedłożył jako dokument tożsamości paszport. Na tej podstawie otrzymał kartę do głosowania i zakomunikował, że chce tę kartę wynieść poza lokal, aby kwestię oddania głosu skonsultować z członkiem rodziny. Gdy się dowiedział, że to nie będzie możliwe, zaproponował jeszcze, że niejako w zastaw zostawi paszport, ale gdy i wówczas dowiedział się, że tak postąpić nie może, rozdarł kartę, jedną jej część włożył do urny, drugą zabrał ze sobą i włożył do kieszeni – opowiadał zastępca szefa PKW.

Według słów sędziego Sycha niesforny wyborca „następnie w trakcie rozmowy z członkami komisji również tą drugą część karty umieścił w urnie i także do urny włożył paszport. Została zawiadomiona policja. Gdy policja przyjechała na miejsce, tego wyborcy już nie było. Zatem czynności procesowe i kwestie zabezpieczenia dowodów odłożono na czas do zakończenia wyborów, ponieważ dopiero wtedy będzie można otworzyć urnę”.

Exit poll po 21

Do 21:00 w Polsce obowiązuje cisza wyborcza.

Zgodnie z informacją przekazaną Polskiej Agencji Prasowej przez dyrektora operacyjnego Ipsos Pawła Predko, pierwsze wyniki exit poll zostaną zaprezentowane po godz. 21 w TVP, Polsacie i TVN.

 

PKW: frekwencja w wyborach do PE do godz. 12 wyniosła 11,66 proc.

Featured Video Play Icon

Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego wyniosła 11,66 proc. – podała w niedzielę na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza, prezentując dane z godz. 12.

Konferencja PKW odbyła się o godz. 13. Przedstawiono na niej dane o frekwencji z godz. 12.

Szef Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak poinformował, że do godz. 12:00 w wyborach wzięło udział 11,66 proc. wyborców, którzy znajdowali się listach osób uprawnionych do głosowania.

Podczas poprzednich wyborów do PE w 2019 r. frekwencja do południa wynosiła 14,39 proc.

W trwającym głosowaniu Polacy wybierają 53 europosłów spośród 1019 kandydatów. Łączna liczba europosłów ze wszystkich krajów wynosi 720.

Kolejna konferencja PKW zaplanowana jest na godz. 18:30. Podane mają być wówczas dane o frekwencji z godz. 17. Ostatnią konferencję komisja zaplanowała na godz. 22.

Exit poll po 21

Do 21:00 w Polsce obowiązuje cisza wyborcza.

Zgodnie z informacją przekazaną Polskiej Agencji Prasowej przez dyrektora operacyjnego Ipsos Pawła Predko, pierwsze wyniki exit poll zostaną zaprezentowane po godz. 21 w TVP, Polsacie i TVN.

Incydenty

W trakcie konferencji PKW poinformowało o 21 incydentach w trakcie głosowania. Jest to liczba znacząco niższa, niż w poprzednich latach.

Popełniono 20 wykroczeń i 1 przestępstwo. Polegało ono na stawieniu się w lokalu wyborczym w województwie warmińsko-mazurskim jednego z tzw. mężów zaufania w stanie nietrzeźwości.

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak podkreślił, że mężów zaufania wskazują komitety wyborcze.

 

Mariusz Kamiński: Chcemy przywrócenia Unii suwerennych narodów

Mariusz Kamiński / Fot. Konrad Tomaszewski Radio Wnet

Dążenie do przywrócenia UE jej pierwotnego kształtu to zasadnicza sprawa, jaka nas czeka i w tych wyborach, i w następnej kadencji PE – mówi Mariusz Kamiński, poseł na Sejm RP i kandydat na posła PE.

Zdaniem kandydata Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego „obywatele Europy są w stanie potrzymać centralizację Unii Europejskiej”.

I właśnie temu mają służyć te wybory. W wielu krajach Unii Europejskiej obywatele są zdumieni, w jakim kierunku idzie Unia – pokreślił polityk.

Mariusz Kamiński rozmawiał z Krzysztofem Skowrońskim telefonicznie podczas swojej podróży na granicę polsko-białoruską, w której towarzyszył mu Maciej Wąsik, który również kandyduje do Parlamentu Europejskiego.

Jadę na granicę po to, żeby okazać solidarność naszym żołnierzom, naszym funkcjonariuszom. Oni wymagają tej solidarności. Jedziemy z ministrem Wąsikiem, który jest tu obok mnie, żeby nagłaśniać problemy, z jakimi się spotykają, a są to problemy wagi fundamentalnej. Jak skutecznie i bezpiecznie dla naszych funkcjonariuszy wymusić lojalność rządu, wobec tego, co oni robią. A poświęcają oni bardzo wiele – zapewniał Kamiński.

Polityk ocenił, że „mamy władzę, która kluczy, która nie wspiera ich, która pozwala na to, żeby prokuratorzy stawiali żołnierzom zarzuty za to, żeby wykonywali swoje obowiązki. To są rzeczy niedopuszczalne, niebywałe. Nie wolno się na to godzić”.

Naszym obowiązkiem, jako osób pełniących funkcje publiczne, ale też jako zwykłych obywateli, jest niezgoda na to, jest głośne wyrażanie solidarności z naszymi funkcjonariuszami, żołnierzami i żądanie od władz natychmiastowego zakończenia jakichkolwiek represji wobec żołnierzy, którzy bronią naszych granic – apelował kandydat do europarlamentu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy na naszym kanale Spotify!