Na francuskie ulice wychodzą setki tysięcy osób – sytuację komentuje Kacper Kita

Fot. Jeanne Menjoulet, CC-BY 2.0, Flickr.com

Jakie działania podejmie francuski rząd i jaka będzie przyszłość ustawy emerytalnej? Wyraźna większość społeczeństwa jest przeciwna tej reformie.

Tysiące osób we Francji wyszło na ulice na znak protestu wobec uchwalonego prawa, którego celem jest podwyższenie wieku emerytalny z 62 do 64 lat.

Mamy protesty, nauczyciele nie przychodzą do pracy, pojawia się coraz więcej demonstracji ulicznych. Prezydent nie zgodzi się na referendum ustawy wieku emerytalnego, a strajki coraz bardziej utrudniają życie codzienne we Francji.

O tym co dzieje się we Francji mówi Kacper Kita.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Stefanik: spór wokół francuskiej reformy emerytalnej stał się w istocie sporem o demokrację

Robert Zapotoczny: Pracownicze Plany Kapitałowe i ich rola w nadchodzącym kryzysie

Robert Zapotoczny / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Prezes Portalu PPK PFR w rozmowie z Jaśminą Nowak odpowiada na pytania, jak Polska przetrwa nadchodzące turbulencje gospodarcze i jaką w tym rolę odegrają Pracownicze Plany Kapitałowe.

Robert Zapotoczny stwierdził, że ilość pracowników biorących udział w programie Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) w ostatnich kwartałach wyraźnie wzrosła. Jedną z przyczyn jest trwająca wojna na Wschodzie:

Liczba aktywnych rachunków w PPK przekroczyła ostatnio 2 miliony 800 tysięcy. W ubiegłym roku było to 2 miliony 306 tysięcy.

– wskazuje Robert Zapotoczny.

Kolejnym tematem jest budowa Centralnej Informacji Emerytalnej, która pozwoli zarządzać swoją emeryturą poprzez portal internetowy:

To bardzo duże wyzwanie informatyczne. Podobne rozwiązanie w Holandii się sprawdziło i zwiększyło zainteresowanie procesem oszczędzania przez obywateli.

– twierdzi prezes portalu PPK.

Posłuchaj rozmowy już teraz!

Posłuchaj:

Czytaj także:

Marek Chądzyński, „300 Gospodarka”: Ogłaszanie końca podwyżek stóp procentowych przez NBP jest mocno ryzykowne

 

 

Od marca wzrośnie minimalna emerytura. Prezydent podpisał nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z FUS

Andrzej Duda podpisał właśnie nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z FUS, czego skutkiem będzie wzrost świadczeń o 4,24% od 1 marca.

Według danych pochodzących ze wskaźnika waloryzacji GUS od początku nowego miesiąca świadczenia emerytalne i rentowe mają wzrosnąć o 4,24%. W związku z nowelizacją najniższa emerytura w Polsce wyniesie 1250,88 zł, czyli o 50,88 zł więcej niż obecna. Wzrośnie również wysokość renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, która z 900 zł osiągnie wartość 938,16 zł. Poza powyższymi, na korzyść ubiegających się zmieni się też renta rodzinna – ta wyniesie 1250,88 zł oraz świadczenie przedemerytalne – 1262,34 zł.

Na tę chwilę najniższa polska emerytura wynosi 1200 zł brutto – tyle samo co renta rodzinna i socjalna. Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy opiewa na kwotę 900 zł brutto. Zmiany w wysokości wspomnianych świadczeń wejdą w życie 1 marca 2021.

N.N.

Źródło: Twitter/media

Stanisław Szwed: 14. emerytura jest przewidziana jednorazowo, tylko w tym roku

Ile otrzymają emeryci w ramach 13 i 14. emerytury oraz rewaloryzacji? Stanisław Szwed o nowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów.

Stanisław Szwed wyjaśnia, że czternasta emerytura ma być wypłacana z urzędu w wysokości równej kwocie najniższej emerytury (obecnie 1200 zł, ma wzrosnąć po waloryzacji do 1250 zł). Ma być uzależniona od kryterium dochodowego wynoszącego 2900 zł (przed dokonaniem odliczeń, potrąceń i zmniejszeń). Przekraczający ten próg będą mieli obniżony dodatek o tyle ile przekraczają próg. Czternasta emerytura będzie obowiązywała tylko w 2021 r.

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej dodaje, że zgodnie z szacunkami prawie 8 mln osób będzie miało pełne dodatkowe świadczenie, 1,2 mln otrzyma 14 emeryturę w pomniejszonej mierze, a ok. 500-600 tys. osób z najwyższymi emeryturami w ogóle go nie otrzyma. Stwierdza, że w tym roku na rzecz 13 i 14 emerytury oraz rewaloryzacji przeznaczone zostanie w tym roku 35 mld zł. 40 mld zł przeznaczanych jest na program 500+. W przypadku tego ostatniego nie przewiduje się zmian.

Nasz gość wskazuje na unijny fundusz Covidowy z którego otrzymamy 770 mld zł. Wyjaśnia, że 14 emerytura będzie wypłacana z automatu. Odnosząc się do propozycji opozycji zauważa, że brak w nich wskazania źródeł finansowania. Stanisław Szwed odnosi się do pomocy rządu dla przedsiębiorców.

Zakładamy kilka rodzajów wsparcia.

Wskazuje na środki przekazywane w ramach tarczy finansowej i rozłożenia płatności składek ZUS na raty. Zauważa, iż sytuacja pandemiczna jest dynamiczna. W celu poprawy tej ostatniej Polacy powinni przestrzegać obostrzeń i się zaszczepić.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prezes ZUS: W przyszłości poziom przeciętnej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia wyniesie niemal 25 proc.

Gertruda Uścińska ostrzegała na Forum Ekonomicznym w Karpaczu przed niskimi emeryturami, zachęcając dywersyfikacji źródeł zabezpieczenia na starość.

Jesteśmy w XXI w., na dodatkowym wirażu w związku ze wstrząsami spowodowanymi pandemią, i trzeba jasno powiedzieć, że przecież systemy publiczne, które w Polsce gwarantują dochody na starość w ponad 80 proc., w perspektywie kilkudziesięciu lat nie będą mogły odgrywać takiej roli.

W tych słowach przyszłość polskiego systemu emerytalnego odmalowała  na Forum Ekonomicznym w Karpaczu prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Zgodnie z opublikowanym w sierpniu raportem Instytutu Emerytalnego prognozowana emerytura osoby wchodzące teraz na rynek pracy po 40 latach zarabiania równowartości płacy minimalnej otrzymywać będzie 53% jej wartości w 2060 r., czyli 3068,47 zł. W przypadku ludzi pracujących pięć lat dłużej ich świadczenia wzrosną do 77% ówczesnej płacy minimalnej (4856,24 zł). Pracując do 67. roku życia zyskalibyśmy zaś emeryturę wynoszącą 5946,13 zł, czyli 90% płacy minimalnej.

Szefowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wskazała na starzenie się społeczeństwa, spadek dzietności i wydłużanie się życia:

Według prognoz w 2059 r. na 100 osób w wieku produkcyjnym będzie przypadało 76 osób w wieku poprodukcyjnym; w 2080 r. – 69 osób. We wcześniejszych prognozach, przyjętych od 2036 r. na jedną osobę w wieku poprodukcyjnym będą przypadały mnie, niż dwie osoby w wieku produkcyjnym.

W rezultacie Polacy będą potrzebowali dodatkowych środków zabezpieczenia poza emeryturą z ZUS-u. Jednym z nich są według prof. Gertrudy Uścińskiej Pracownicze Plany Kapitałowe. Według autorów wspomnianej wcześniej ekspertyzy odkładanie pieniędzy na PPK oznaczać będzie  dodatkową miesięczną kwotę przez dziesięć lat w wysokości 726 zł dla przechodzących na emeryturę w wieku 60 lat, 895 dla pracujących do 65. roku życia i 970 dla tych, którzy przepracują 47 lat. Według dr Antoniego Kołka i Oskara Sobolewskiego, którzy przygotowali raport, należy wrócić do wieku emerytalnego wynoszącego 67 lat dla obu płci, gdyż obecny jest za niski.

A.P.