Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

W ostatnich 30 latach większość redukcji emisji CO2 zawdzięczamy uboższej części społeczeństwa – zauważa prezes Klubu Jagiellońskiego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Fechet Mircea, wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Rumunii | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz
Fechet Mircea – wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Rumunii – przybliża nam temat struktury energetycznej w Rumunii oraz jej problemów klimatycznych.
Fechet Mircea informuje, że jego kraj ma bardzo zróżnicowaną strukturę źródeł energii – źródła jądrowe, słoneczne, wodne.
W tej chwili Rumunia jest ponad europejską średnią, jeśli chodzi o produkcję energii ze źródeł odnawialnych.
Rumuński polityk mówi także o zanieczyszczeniu Morza Czarnego. Problem jest to co wpływa do akweny z Dunaju, a zdaniem Mircea, wojna na Ukrainie także niekorzystnie wpłynie na stan Morza Czarnego. Rumunia obserwuje nowe zjawiska, które, według polityka, są wynikiem zmian klimatycznych.
Mieliśmy tornado w Rumunii, a wiele starszych osób nie pamięta, żeby takie zjawisko miało miejsce za ich życia.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.K.
Marcin Buchna jest prezesem stowarzyszenia „Nasza Ziemia”. Mówi o zrzuceniu ścieków do Zatoki Puckiej.
W niedzielę doszło do uszkodzenia rurociągu w Swarzewie. Nieczystości zostały zrzucone do Zatoki Puckiej. Marcin Buchna wyjaśnia okoliczności tego wydarzenia i informuje:
Złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Prezes stowarzyszenia Nasza Ziemia mówi o szacunkach odnośnie do skali incydentu.
Nieoficjalnie mówi się o około 200 metrach. Na moją orientację była to mniejsza ilość.
Rozmówca Jaśminy Nowak zwraca uwagę na wpływ tego zdarzenia na zachowania turystów.
Tego rodzaju rozgłos nie sprzyja naszej turystyce. Ludzie zmieniają swoje plany, jeżdżą gdzieś indziej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.K.
Poseł Konfederacji o polskich problemach w sektorze energetycznym. Ich przyczyn upatruje w polityce unijnej, na którą zgodził się nasz rząd, a także w nieumiejętnym tworzeniu systemu dostaw surowców.
W Polsce narasta problem związany z niedoborem węgla. Tymczasem w rządzie wciąż nie podjęto decyzji na temat interwencyjnego zakupy surowca dla naszego kraju. Nawet jeśli znajdziemy kraj, z którego moglibyśmy go sprowadzać, to mamy tak wielkie potrzeby, że mogą wystąpić problemy z transportem.
Aby obsłużyć polskie zapotrzebowanie na węgiel, w Gdańsku musiałyby być rozładowywane dwa statki tygodniowo (w wywiadzie poseł użył sformułowania dziennie, potem sprostował informację na Twitterze). Mamy więc poważny problem energetyczny, a premier zamiast się nim zająć, jeździ po Polsce i uprawia PR. Nim może zajmować się poseł, ale nie szef rządu.
Mówi poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Problemy z dostępnością węgla są pokłosiem polityki klimatycznej Unii Europejskiej, w myśl której rozpoczęto likwidację części kopalń. Duże zamieszanie wywołują również unijne certyfikaty dotyczące emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Emisję tego gazu można zredukować i bez certyfikatów. Część polityków Zjednoczonej Prawicy dążyła nawet do ich likwidacji, ale została spacyfikowana.
Wiceprezes Ruchu Narodowego uważa, że polska energetyka cierpi nie tylko przez regulacje tworzone w Brukseli. Rządzący mają duży problem ze stworzeniem odpowiedniego planu zaopatrywania naszego kraju w surowce.
Prognozy obozu władzy, że na sezon zimowy nie zabraknie nam gazu, opierają się na założeniu, że będziemy czerpać surowiec przy pomocy Gazociągu Norweskiego. Nie został on jednak jeszcze ukończony, a tak duże inwestycje lubią mieć opóźnienia.
Czytaj też:
Mogę zapewnić, że na jesień węgiel trafi do polskich domów – mówi Zbigniew Kuźmiuk
Czy Polska ma jakikolwiek wpływ na unijne ustawodawstwo? Czy sankcje na Rosję szkodzą bardziej jej czy nam i czy powinniśmy je utrzymać? O tym wszystkim dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!
K.B.
Kolumbia ma nowego prezydenta. Został nim wybrany w ubiegłą niedzielę Gustavo Petro, pierwszy tej rangi polityk wywodzący się z lewicy. Co oznacza ten wybór dla Kolumbii i jej mieszkańców?
W ubiegłą niedzielę Kolumbijczycy wybrali nowego prezydenta swojego kraju. Wiadomość ta raczej nie byłaby żadną sensacją. W końcu, w każdym demokratycznym państwie jego przywódcy wybierani są co kilka lat.
Jednak w przypadku Kolumbii sytuacja ma się inaczej. Nowowybrany prezydent kraju, Gustavo Francisco Petro Urrego, jest bowiem pierwszym w historii kraju prezydentem wywodzącym się z lewicy.
Wybór ten jednak nie do końca był pewny: zarówno Petro, jak i jego kontrkandydat w drugiej turze wyborów, Rodolfo Hernández, w sondażach wyborczych szli niemal „łeb w łeb”. Dlaczego zatem Kolumbijczycy zdecydowali się na wybór Petro, a nie prawicowego populisty Hernándeza? Czy zatem wybór Petro oparty był jedynie na jego dopasowanych obietnicach wyborczych, a może jest konsekwencją skomplikowanej współczesności Kolumbii? Jakimi obietnicami uwiódł wyborców Gustavo Petro, a jakimi Rodolfo Hernández?
Wreszcie, co oznacza wybór Gustavo Petro dla Kolumbii i jej mieszkańców? Prezydent-elekt w swojej kampanii wyborczej obiecał szereg rozwiązań mających na celu budowę nowego sprawiedliwego społecznie, nowoczesnego i proekologicznego państwa. Czy jednak obietnice te są możliwe do spełnienia? A jeśli tak, to w jaki sposób? Co więcej, skąd Gustavo Petro zamierza pozyskać fundusze, którymi chce sfinansować swoje reformy? Czy były partyzant jest również w stanie doprowadzić do rzeczywistego zakończenia wojny domowej w Kolumbii i podpisania porozumień pokojowych z organizacjami pseudopartyzanckimi? W jaki sposób kraj ma zapewnić bezpieczeństwo swoich obywateli, którzy codziennie giną mordowani? A może Gustavo Petro, wzorem swojego wenezuelskiego sąsiada zamierza zaśpiewać w populistycznym chórze tak zwanych „postępowców”?
Ponadto, jak wyglądać będzie sytuacja międzynarodowa Kolumbii? Czy pozostanie ona najwierniejszym sojusznikiem USA w Ameryce Południowej? A jeśli tak, to na jakich warunkach? A może kraj przejdzie do tak zwanej „boliwariańskiej” alternatywy? Czy Kolumbia ponownie nawiąże relacje dyplomatyczne z Wenezuelą, a jesli tak, to z kim? Jaką rolę na arenie międzynarodowej może odegrać Gustavo Petro?
Pytań i wątpliwości związanych z polityką przyszłego rządu Kolumbii z pewnością jest wiele. Na część z nich postaramy się odpowiedzieć wraz z naszym dzisiejszym gościem, Hermésem Llainem.
Zapraszamy już dziś na godz. 22H00! Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!
Y resumen en castellano:
El domingo pasado, el pueblo colombiano eligió un nuevo presidente. Esta noticia probablemente no sería una sensación: en todos los países democráticos, sus dirigentes son elegidos cada pocos años.
Sin embargo el recién elegido presidente colombiano, Gustavo Francisco Petro Urrego, es el primer presidente de izquierdas de la historia del país.
La elección de Petro no era del todo segura: tanto él como su contrincante en la segunda vuelta electoral, Rodolfo Hernández, iban casi de la mano en las encuestas. Entonces, ¿por qué los colombianos eligieron a Petro en lugar del populista de derecha Hernández? ¿La elección de Petro se basó únicamente en sus promesas electorales a medida? O es una consecuencia de la compleja situación contemporánea de Colombia? ¿Con qué promesas sedujaba Gustavo Petro a los votantes y con qué los sedujaba Rodolfo Hernández?
Por último, ¿qué significa la elección de Gustavo Petro para Colombia y su pueblo? En su campaña electoral, el presidente electo prometió una serie de soluciones destinadas a construir un nuevo Estado socialmente justo, moderno y respetuoso con el medio ambiente. Pero, ¿son factibles estas promesas? ¿De dónde va a sacar Gustavo Petro los fondos con los que quiere financiar sus reformas? ¿Es capaz el ex guerrillero de conseguir un final real de la guerra civil en Colombia y la firma de acuerdos de paz con la pseudo-guerrilla? ¿Cómo va a garantizar el país la seguridad de sus ciudadanos, que son asesinados cada día? ¿O acaso Gustavo Petro, siguiendo el ejemplo de su vecino venezolano, pretende cantar en el coro populista de los llamados „progresistas”?
¿Cómo será la situación internacional de Colombia? ¿Seguirá siendo el aliado más fiel de Estados Unidos en Sudamérica? Y si es así, ¿en qué condiciones? ¿O el país pasará a la llamada alternativa „bolivariana”? ¿Restablecerá Colombia relaciones diplomáticas con Venezuela, y si es así, con quién? ¿Qué papel puede desempeñar Gustavo Petro en la escena internacional?
Los interrogantes y las dudas en torno a la política del futuro gobierno de Colombia son muchos. Intentaremos responder a algunas de ellas con nuestro invitado de hoy, Hermés Llain Jiménez.
Les invitamos para escucharnos hoy a las 10PM UTC+2! Vamos a hablar polaco y español!
Prezes stowarzyszenia Nasza Ziemia wyjaśnia, jak zanieczyszczenie Bałtyku wpływa na życie zamieszkujących go lub jego pobliże zwierząt.
Marcin Buchna zwraca uwagę na duży poziom zanieczyszczenia Bałtyku. Wpływa to na spadek liczebności zdrowych ryb. Coraz więcej smażalni musi więc je importować zza granicy.
Jest to o tyle smutne, że na północnych Kaszubach zawsze słynęliśmy z przyrządzania ryb. W tym momencie mamy mocno utrudnione zadanie.
Zanieczyszczona woda wpływa mocno na cały ekosystem. Wiele gatunków zwierząt, jak np. mięczaki, zaczyna zanikać w rejonie Zatoki Puckiej. Część zwierząt choruje.
Lisy zaczynają zachowywać się bardzo dziwnie. Chodzą chwiejąc się, jakby były pijane.
K.B.
Ameryka Łacińska słynie z bogactwa przyrody. W dzisiejszym wydaniu República Latina opowiemy o tym, jak Latynosi dbają (lub nie dbają) o ochronę środowiska naturalnego
Ameryka Łacińska słynie z bogactwa przyrody. Można wręcz powiedzieć, że pomiędzy Tijuaną na północy a Ziemią Ognistą na południu odnaleźć można wszystkie typy klimatu występujące na Ziemi. Od lodowców, poprzez pustynie i sawanny, na równikowych lasach deszczowych kończąc. Bogactwo przyrody, to również bogactwo gatunków roślin i zwierząt. Bardzo często są to gatunki endemiczne, czyli występujące jedynie w okreslonych miejscach. Wiele z nich niestety znajduje się na progu wyginięcia.
Czy jednak Latynosi dbają o przyrodę? Z pewnością nie można tu udzielić jednoznaczcnej odpowiedzi. W przypadku wielu osób odpowiedź będzie pozytywna. Innym problem ten wydaje się być obojętny. Jeszcze inni celowo niszczą bogactwa środowiska naturalnego, upatrując jedynie własnych zysków.
Ochronę przyrody można oczywiście pojmować na wielu płaszczyznach. Od globalnej, za jaką uznać można konieczność zachowania lasów deszczowych będących „zielonymi płucami świata”. Poprzez płaszczyzny narodowe: przede wszystkim wspomnieć tu należy o politykach konkretnych rządów. Ochronę przyrody można też pojmować na płaszczyźnie lokalnej. Mowa tu przede wszystkim o działaniach społeczności lokalnych, czy organizacji pozarządowych skupionych na konkretnych projektach. Obraz ochrony śrosowiska naturalnego w Ameryce Łacińskiej nie byłby jednak pełen, gdyby nie wspomnieć o działalności ludności rdzennej. Ludności, dla której „dzika przyroda” jest domem ojczystym i to od wielu stuleci, a może i tysiącleci.
W dzisiejszym wydaniu República Latina chcielibyśmy rozpocząć nowy wymiar poznawania Ameryki Łacińskiej. Tym razem ten związany z ochroną środowiska naturalnego. I to zarówno na płaszczyźnie całej tej części świata, jak i w wymiarze lokalnym. W kolejnych tygodniach, miesiącach, latach skupimy się na bardziej szczegółowym poznawaniu tematu ochrony przyrody w Ameryce Łacińskiej. Bowiem ochrona środowiska to nie tylko aspekt społeczny, ale i ekonomiczny, który czesto może przynieść pokaźne zyski.
Zapraszamy już dziś o godzinie 22H00!
Poseł Konfederacji o szczycie klimatycznym COP26: straszeniu katastrofą klimatyczną, nierealnych propozycjach polityków i pustych formułkach.
Dobromir Sośnierz komentuje trwający szczyt klimatyczny w Glasgow. Ocenia, że problem globalnego ocieplenia jest poważny, ale nie należy mówić o nim w sposób histeryczny.
#PoranekWnet / @D_Sosnierz: Moda na katastrofizm wykreowana przez @GretaThunberg jest nieznośna. To odbiera powagę sytuacji.#RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) November 3, 2021
Ludzie przestają wierzyć w globalne ocieplenie, gdy słyszą ciągle, że za chwilę czeka nas katastrofa, a ona nie nadchodzi. Według naszego gościa rozwiązania przygotowane przez światowych polityków są nierealne do wdrożenia.
O ile problem jest realny, to proponowane rozwiązania są mało realistyczne.
Poseł Konfederacji zauważa, że nawet Arabia Saudyjska mówiła na szczycie o konieczności odejścia od paliw kopalni, co ocenia jako akcent humorystyczny. Stwierdza, że mamy do czynienia z „klepaniem z kartki” standardowych kwestii.
#PoranekWnet / @D_Sosnierz o szczycie klimatycznym w Glasgow COP26: Jest to całkowicie pozbawione znaczenia klepanie tego, co należy powiedzieć. #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) November 3, 2021
Sośnierz obawia się ucieczki przemysłu do krajów nieprowadzących tak ambitnej transformacji energetycznej. Zaznacza, że nie chodzi o to, aby robić cokolwiek, lecz żeby zrobić coś sensownego. Trzeba policzyć koszty proponowanych rozwiązań.
Przekładanie tego naukowego konsensusu na konsensus techniczny jest nadmierną pychą. Jeszcze nikt nie uratował planety przed ociepleniem, więc nie może powiedzieć „wiem jak to zrobić”.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS dziś w Poranku Wnet mówił m.in. o postulatach konferencji klimatycznej. – Kwestie ekologiczne mniej interesują kraje arabskie i Chiny – wskazywał.
Ryszard Czarnecki, który przebywa w Kuwejcie mówił dziś w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim o sytuacji w tym kraju. Zauważył, że dużą rolę odgrywają tam media społecznościowe.
#PoranekWnet / @r_czarnecki: Kuwejt o państwo dosyć stabilne. (…) To ważny region świata z punktu widzenia stabilizacji i destabilizacji.#RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) November 3, 2021
Czarnecki skomentował także trwający w Glasgow szczyt klimatyczny. Zauważa, że należy dbać o ekologię, lecz nie powinno się to odbywać kosztem słabszych państw. Dodał, że:
#PoranekWnet / @r_czarnecki: Te wszystkie klimatyczne szczyty są robione przez Europę. Kwestie ekologiczne mniej interesują kraje arabskie i Chiny#RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) November 3, 2021
Jak zaznaczył polityk, takie wydarzenia są naznaczone wieloma postulatami ideologicznymi. To sprawia z kolei, że zapomina się o realnych problemach.
#PoranekWnet / @r_czarnecki o szczytach klimatycznych: Jest dużo ideologii, a mniej pragmatyzmu #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) November 3, 2021
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!
K.T/A.N.
Były wiceminister aktywów państwowych mówi tym, jak powinna wyglądać polska polityka klimatyczna. Komentuje zmianę na stanowisku ministra środowiska i klimatu.
Zbigniew Gryglas mówi, że nie powinno dojść do całkowitego zakazu palenia w domowych kominkach. Jak zwraca uwagę:
Jest to istotny element polskiej tradycji rodzinnej.
Były wiceminister aktywów państwowych podkreśla, że Polska nie powinna podlegać wszystkim rygorom polityki dążenia do neutralności klimatycznej, ze względu na swoje zapóźnienie.
Kraje Europy Zachodniej stać na działania na rzecz ochrony środowiska, my przez 40 lat po wojnie nie mogliśmy się swobodnie rozwijać.
Gość „Popołudnia Wnet” wyraża przekonanie, że Polacy podejdą do kwestii związanych z ekologią z dużą dozą zdrowego rozsądku. Poruszony zostaje ponadto temat zmiany na stanowisku ministra środowiska i klimatu. Zbigniew Gryglas pozytywnie ocenia nominację na to stanowisko Anny Moskwy.
Mam nadzieję, że dzięki jej umiejętnościom negocjacyjnym uda się rozwiązać problem kopalni Turów.
A.W.K.