Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Kronika Paryska Piotra Witta: Czy we Francji są łamane zasady demokracji?

Partie mainstreamowe nie mają wyjścia – muszą coś zrobić, by rozwiązać problem migracji – mówi ekspert ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Kronika Paryska Piotra Witta: Czy we Francji są łamane zasady demokracji?

Media nieprzychylne Ukrainie piszą, że przyjazd Bidena do stolicy Ukrainy to „teatr dla gojów” relacjonuje ekspert ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Sławomir Ozdyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Ekspert ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego relacjonuje niemiecką debatę nt. wojska i zaangażowania w wojnę rozpętaną przez Federację Rosyjską.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Michał Jach: podejście Niemiec do kwestii pomocy militarnej dla Ukrainy jest skandaliczne
Ekspert ds. bezpieczeństwa o protestach Niemców przeciwko reżimowi sanitarnemu i reakcji służb porządkowych.
Demonstracje odbywają się systematycznie w Niemczech. W zeszłym miesiącu było ich tylko w całej Brandenburgii prawie 900.
Dr Sławomir Ozdyk mówi, że niemieckie władze walczą ze spacerami koronawirusowymi. Jest to nowa forma demonstracji przeciw reżimowi sanitarnemu.
W niektórych miejscowościach policjanci […] robią tzw. kocioł – spisują, legitymują, wzywają do zachowania dystansu społecznego, do noszenia masek, do rozejścia się.
Z tygodnia na tydzień liczba protestujących się zwiększa. We Frankfurcie nad Odrą liczba ta skoczyła z 850 na pierwszej do 1500 osób na trzeciej.
Czytaj także: Dr Ozdyk: społeczeństwo Niemiec coraz bardziej buntuje się przeciwko restrykcjom. Rząd działa coraz bardziej dyktatorsko
Chcesz dowiedzieć się więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Czego nauczył Europę Zachodnią kryzys migracyjny 2015 r.? Czemu musimy dogadać się z Mińskiem? Ekspert ds. bezpieczeństwa o sytuacji na polskiej granicy i narzędziach, jakie mamy do jej obrony.
Dr Sławomir Ozdyk komentuje obecny kryzys migracyjny. Zauważa, że nie jest on tak poważny jak ten sprzed sześciu lat.
W 2015 r. pani kanclerz podjęła jednostronną decyzję o otwarciu granic.
W kolejnych latach pojawiało się coraz więcej informacji o tym, że migranci wnosili ze sobą broń i amunicję. Wśród imigrantów byli ludzie powiązani z ISIS i Al-Kaidą. Obecnie sytuacja jest inna.
Sytuacja polega tu […] na zasadzie wojny pomiędzy panem Łukaszenką a Unią Europejską.
Białoruś podążyła drogą Turcji. Czy Polska ma wystarczające narzędzia do ochrony swych granic? Specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego zauważa, że
Nigdy nie da się dobrze bronić granic państwa w naszym przypadku jest to również zewnętrzne granice Unii Europejskiej tylko z jednej strony jeżeli nie możemy dogadać się ze stroną drugą, czyli w tym przypadku z Białorusią to musimy mieć narzędzia, aby tę granicę państwową chronić.
Do narzędzi tych należą funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy nie są w stanie sami ochronić granicy. Poza nimi są zabezpieczenia techniczne, takie, jakie Grecja postawiła na swojej granicy z Turcją.
To nie jest tylko mur płot. To są także odpowiednie zabezpieczenia elektroniczne, które pozwalają precyzyjnie kontrolować granicę.
Strażnica graniczna jest co 15 km. Dr Ozdyk zachęca, aby nie wierzyć narracji mediów głównego nurtu.
W 2015 r. też wszyscy byli z Syrii, też wszyscy byli z Aleppo i byli bez dokumentów.
Arabskie klany przestępcze przybyłe wtedy do Niemiec do dziś tam przebywają mając status bezpaństwowców. Tymczasem z Afganistanu ucieka według wyliczeń nawet kilka milionów ludzi.
Sytuacja, która nastąpiła po 2015 roku w Niemczech pokazała wyraźnie, iż kod kulturowy osób, który przyjeżdża do Europy jest całkowicie inny niż kod kulturowy i w ogóle do siebie nie pasujemy.
Europa cierpi na syndrom roku 2015 r. Ekspert ds. bezpieczeństwa przypomina, że byliśmy wówczas pod ogromną presją Europy Zachodniej, aby przyjąć do siebie uchodźców. Stwierdza, że nie możemy liczyć na pomoc z Brukseli, podobnie jak nie mogła Europa Południowa, gdzie
Pan Erdogan robił sobie co chciał. Wysyłał pod lufami karabinów uchodźców za granicę.
Stwierdza, że rząd powinien przewidywać różne scenariusze. Wskazuje, że poza imigrantami pojawia się kwestia importu narkotyków. Rozmówca Jaśminy Nowak zaznacza, że
Tak jak rozmawiała Unia Europejska z Erdoganem, tak my musimy rozmawiać z Łukaszenką.
Inaczej bowiem, jak stwierdza, zostaniemy zostawieni sami z problemem nielegalnych imigrantów.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Ekspert ds. bezpieczeństwa o mordach honorowych u naszych zachodnich sąsiadów, braku realnych propozycji rozwiązania problemu oraz o tym, jak Białoruś gra kartą migracyjną.
Dr Sławomir Ozdyk komentuje mord honorowy na mieszkającej w Niemczech Afgance dokonany przez jej braci. Maryam H. przyjechała do RFN w 2013 r. W 2017 r. rozwiodła się ze swoim mężem, który stosował wobec niej przemoc. Po rozwodzie związała się z innym mężczyzną. Bracia kobiety uznali to za zhańbienie rodziny. Ciało kobiety zakopali jej ciało w dole w bawarskim mieście Holzkirchen. Sprawców udało się policji zidentyfikować dzięki nagraniom z monitoringu. Ekspert ds. bezpieczeństwa zauważa, że
To nie był pierwszy i jedyny mord honorowy w Niemczech. Takich sytuacji mamy coraz więcej.
Dzieje się tak mimo programów przybliżających imigrantom zachodni styl życia i podkreślających, że bicie kobiet nie jest w Europie tolerowane. Dr Ozdyk zauważa, że nie ma poważnych propozycji na rozwiązanie problemu nieintegrujących się imigrantów.
Nie ma pomysłu na integrację. Nie ma pomysłu na drugą falę kryzysu imigracyjnego.
Rozmówca Jaśminy Nowak komentuje także sytuację na granicy białorusko-litewskiej. Mińsk wdrożył procedury unieważnienia procedury o readmisji.
Mamy do czynienia z działaniami hybrydowymi.
Ekspert porównuje to do działań prezydenta Turcji, który grał kartą imigracyjną wywierając nacisk na Europę. Zauważa, że Białoruś może postanowić przepuszczać do Unii Europejskiej nie tylko ludzi, ale także broń, czy narkotyki.
Imigranci to dopiero początek problemów, które do nas przychodzą.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego o wyborach do parlamentu kraju Saksonia-Anhalt oraz o próbie podpalenia synagogi w Ulm.
Była duża panika wśród członków, czy też kierownictwa partii CDU, gdyż sondaże przedwyborcze pokazywały, iż w Saksonii-Anhalt idzie łeb w łeb z […] AfD. Tak się niestety nie stało.
Dr Sławomir Ozdyk komentuje wybory do landtagu w Saksonii-Anhalt. Wyjaśnia, że traktowane są one jako wyniki sondażowe przed wyborami do Bundestagu. Lewica wzywała do mobilizacji, aby w kraju związkowym nie wygrała Alternatywa dla Niemiec. Tak się nie stało, choć znalazła się na drugiej pozycji z 22,5 procentami. Najwięcej głosów zdobyli chadecy-36 proc., co jest wynikiem o trzy punkty procentowe gorszym niż przy poprzednich wyborach.
Przedstawiciel AfD zaraz po wyborach ogłosił, że bardzo się cieszy z wyniku, ponieważ przez ostatnie lata nie byli w żadnych mediach.
AfD staje się partią zasiedziałą na niemieckiej scenie politycznej. Tymczasem Die Linke zdobyła 11 proc., SPD zaledwie 8,4 proc. FDP i Zieloni otrzymali po 6,5 proc. Gość Kuriera w samo południe wyjaśnia, że elektorat Lewicy, pamiętający czasy NRD wymiera. Młodzi głosują zaś albo na AfD, na FDP lub na Zielonych. CDU mówi o odzyskiwaniu wyborów kosztem skrajnej prawicy.
Jak to powiedział szef magdeburskim chce ponownie przywrócić demokrację, by Saksonia-Anhalt tak jak do tej pory tej demokracji tam nie było.
Specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego odnosi się także do ataku na synagogę w Ulm. O godz. 8 widziano mężczyznę, który wylał płyn na ścianę synagogi i go podpalił. Budynek nie ucierpiał poza lekkim osmaleniem w miejscu podpalenia.
Nie mamy sprawcy. Nie wiemy, kto sprawcą był.
Chodzi o synagogę postawioną dość niedawno, bo w 2012 r. Budując ją uwzględniono zabezpieczenie jej przed ewentualnymi zamachami. Ochrona obiektów żydowskich została podwyższona po ostatnich zamieszkach między Żydami a Arabami w Niemczech. Jak zauważa dr Ozdyk, w ostatnim czasie za atakami antyżydowskimi w RFN stali głównie muzułmanie, choć próbowano je medialnie przypisać skrajnej prawicy.
Nie znaczy to, że skrajna prawica w Niemczech zaczęła kochać społeczeństwo żydowskie.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego o antyizraelskich demonstracjach nad Renem i tym, kto w nich uczestniczy oraz o atakach na synagogi i na społeczność żydowską.
Dr Sławomir Ozdyk komentuje demonstracje w Niemczech związane z eskalacją konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Zauważa, że
To nie jest żadna nowość, iż na terenie Niemiec mamy do czynienia z demonstrantami antyżydowskimi, czy antyizraelskimi. Co roku w Berlinie odbywa się np. demonstracja Al-Kuds, która jest z zasady demonstracją propalestyńską i antyżydowską.
Dodaje, że w rocznicę powstania Państwa Izrael także organizowane są demonstracje, w których Palestyńczycy wspominają początek izraelskich wysiedleń. W zeszłym tygodniu jedna z takich demonstracji skończyła się dość brutalnie. Demonstracja została rozwiązana przez policję z tytułu nieprzestrzegania zasad dystansu społecznego. Protestujący nie dali się spokojnie rozpędzić. W ruch poszły kostki brukowe, butelki, fajerwerki i race.
Te demonstracje są o wiele bardziej brutalne i demonstracje, których mamy demokrację, z którymi mamy do czynienia od pierwszego maja.
Dr Ozdyk zauważa, że w akcje antyizraelskie angażują się nie tylko Palestyńczycy, czy inni Arabowie, lecz także tureccy nacjonaliści.
Cały świat muzułmański zjednoczył się przeciw Izraelowi, przeciw, jak oni mówią, syjonizmowi.
Dodaje, że od 2015 r. do Niemiec trwa duży napływ imigrantów muzułmańskich, którzy przynoszą ze sobą konflikty ze swoich stron.
Mamy do czynienia z różnego rodzajami różnego rodzaju aktami np. skierowanymi przeciwko synagogom: obrzucanie kamieniami, malowanie różnego rodzaju haseł, czy też palenie przed synagogami flag Izraela.
[related id= 87263 side=right]Specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego przypomina zamach na synagogę w saskim Halle, po której wzmocnioną ochronę bożnic żydowskich. Po obecnych demonstracjach, które miały miejsce nie tylko w stolicy RFN, lecz także we Frankfurcie, Monachium, czy innych miastach.
To nie tylko Palestyńczycy, to nie tylko muzułmanie i nie tylko tureccy nacjonaliści. Mamy tutaj do czynienia z nienawiścią wobec Żydów również innych grup społecznych
Zauważa, że wśród demonstrujących była lewicowa izraelska aktywistka. Dodaje, że podczas zamieszek z udziałem kibiców Dynamo Drezno.
Krzyczano do policjantów „żydowscy policjanci”, a do dziennikarzy „żydowscy dziennikarze”.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Dr Sławomir Ozdyk o aresztowaniu przez niemiecką policję ludzi oskarżonych o zorganizowanie wielkiego portalu z dziecięcą pornografią w darknecie i atmosferze przyzwolenia na pedofilię.
Dr Sławomir Ozdyk komentuje wykrycie przez policję niemiecką wielkiej siatki pedofilskiej. Aresztowano trzech Niemców za prowadzenie serwisu internetowego „Boystown” z dziecięcą pornografią w darknecie.
Wymieniano się tam bardzo brutalnymi zdjęciami łącznie z gwałceniem małych dzieci.
Portal był podzielony na sekcje tematyczne takie jak gwałty na chłopcach, na dziewczynkach, na bardzo małych dzieciach. Na czacie można było się wymieniać informacjami, które były tłumaczone na kilka języków. Były tam m.in. porady jak poruszać się po Internecie, aby uniknąć pułapek zastawionych przez policję.
Wszystko było praktycznie darmo. tam nikt niczego nie wpłacał. […] Tutaj nie chodzi tutaj o zarabianie pieniędzy tylko chodzi o kwestię istnienia pedofilskiej. Stworzono piękną, bardzo dobrze zorganizowaną, nowoczesną sieć.
Postępowania są prowadzone równocześnie w Holandii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Poproszono o pomoc policję z wielu krajów, aby zająć się innymi osobami, które brały udział w tym procederze. Policjanci, którzy pracowali przy sprawie są częściowo pod opieką psychologa po tym, jak zobaczyli tamte materiały.
Korespondent zauważa, że od lat 60. ubiegłego wieku w Europie Zach. pojawiają się głosy za legalizacją seksu z dziećmi. Stąd bierze się atmosfera przyzwolenia na takie przedsięwzięcia.
Nieoficjalne próby przyzwolenia doprowadzają do tego, co w tej chwili widzimy.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Narastający społeczny opór wobec obostrzeń i nadchodzący rok wyborczy. Dr Sławomir Ozdyk o lockdownie w Niemczech i sprawie śledztwa niemieckich służb specjalnych wobec partii AfD.
Coraz głośniej mówi się, że społeczeństwo jest zmęczone działaniami rządu federalnego, a działania rządu federalnego przekładają się oczywiście na słupki wyborcze.
Dr Sławomir Ozdyk informuje, że nasi sąsiedzi mają już dość zamkniętej gospodarki. Pewne poluzowania obostrzeń są zapowiedziane przez kanclerz Angelę Merkel na 28 marca. Mówi się o wprowadzeniu samotestowania, które ma pozwolić ludziom znów normalnie robić zakupy. Obecnie bowiem w Niemczech sklepy i restauracje są zamknięte. Nie trzeba za to nosić maseczek na zewnątrz poza strefami wyznaczonymi.
Mówi się o tym iż uwaga nie tak, jak rok temu będziemy mogli na święta się spotykać z rodziną.
Tymczasem Alternatywa dla Niemiec (Alternative für Deutschland, AfD) znalazła się pod obserwacją Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (Bundesamt für Verfassungsschutz, BfV). Jak podkreśla nasz gość:
Pierwszy raz w historii Republiki Federalnej partia zasiadająca w Bundestagu […] została objęta obserwacją Urzędu Ochrony Konstytucji.
Przez dwa lata AfD miała status podejrzanego. Partia zarzuca urzędowi, że bezprawnie ujawnił fakt, iż jest ona podejrzana od ekstremizm. Urząd Ochrony Konstytucji zarzuca formacji budowanie skrzydła skrajnie prawicowego, głoszenie haseł niezgodnych z niemiecką konstytucją, a także kontakt AfD z ugrupowaniami skrajnymi. Co dla partii oznacza objęcie nadzorem?
Objęcie kogoś taką obserwacją doprowadza do tego że można zastosować wobec tego ugrupowania. Czy tej partii inne środki niż do tej pory były możliwe. Czyli będzie można rekrutować źródła informacji a dzięki temu np. wpływać na działania na działania partii.
Specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego tłumaczy, że Der Flügel (Skrzydło) to organizacja skupiona wokół Björna Höcke’a, szef AfD w Turyngii i Andreasa Kalbitza, przywódcy struktur brandenburskich. Miało ono wewnątrz AfD silne wpływy w dawnym NRD, a obecnie zyskuje także w zachodnich krajach związkowych, wypierając wpływy frakcji liberalnej partii. Kolejnym powodem obserwacji AfD przez BfV są związki partii z tzw. kłamcami koronawirusowymi, czyli organizacjami protestującymi przeciw reżimowi sanitarnemu.
Zmęczenie koronawirusowe odgrywa bardzo dużą rolę. Ludzie są coraz bardziej niezadowoleni z działań rządu federalnego.
Niemieccy komentatorzy sądzą, że jest to działanie zlecone przez władzę ze względu na nadchodzące wybory w pięciu krajach związkowych.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.