Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Mimo,iż od kilku lat Davos jest w kryzysie, brak poważnej reprezentacji naszego kraju byłby dużym błędem – mówi ekonomista.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Rosja jest na kroplówce. Ukraina również ma poważne problemy, ale fundamenty jej gospodarki pozostały nienaruszone – mówi ekonomista.
Dr Janusz Wdzięczak przewiduje, że 2023 r. będzie bardzo trudny dla rosyjskiej gospodarki.
Wszystko wskazuje, że proces uzależniania się Rosji od cen ropy i gazu będzie postępował. Można porównać ją do narkomana. Problem powiększy się wtedy, gdy ceny surowców zaczną spadać.
Gość „Kuriera ekonomicznego” przyznaje, że straty gospodarki ukraińskiej również są olbrzymie, jednak nie zostały naruszone jej fundamenty.
Najtrudniejszy dla Ukrainy był ostatni kwartał 2022 r.

Liczba inwestycji budowlanych spadła w ciągu roku o 40%. Pewną nadzieją na przyszłość jest rządowy plan „PIerwsze mieszkanie” – mówi ekonomista.
Ekonomista z Instytutu Sobieskiego mówi o stanie polskiej gospodarki w dobie zwiększającej się inflacji. Ponadto, komentuje sytuację rosyjskiej gospodarki po ogłoszeniu mobilizacji 23 września.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Dr Janusz Wdzięczak komentuje ostatnie dane GUS, dotyczące wskaźniku inflacji we wrześniu, który wynosi 17,2 procent. Wskazuje, że ta informacja jest niepokojąca, jednak należy patrzeć na inflację średnioroczną.
Inflacja rośnie. 17 procent to jest wzrost cen na poziomie mniejszym niż jedna piąta. Badania pokazują, że inflacja, jaką odczuwamy, jest niestety o wiele większa. Patrząc na to, ważnym elementem obecnej gospodarki są właśnie nastroje konsumentów i nastroje przedsiębiorców, czyli różnego rodzaju czynniki psychologiczne. One jeszcze bardziej napędzają inflację.
Ekonomista z Instytutu Sobieskiego wymienia przyczyny, jakie wpływają na ten wzrost:
Zdecydowanie są czynniki zewnętrzne. Przede wszystkim jest to wojna na Ukrainie i destabilizacja sytuacji politycznej także gospodarczej, którą spowodował ten konflikt. Na początku tego roku, przed wybuchem wojny widzieliśmy, że wzrost inflacji jest nieduży, a nawet zahamował.
Na zakończenie, dr Janusz Wdzięczak mówi o wpływie mobilizacji na gospodarkę rosyjską.
Nie uważam, żeby ta mobilizacja jakoś była znaczącą zmianą dla gospodarki rosyjskiej, ponieważ gospodarka rosyjska już poniosła bardzo duże straty.
Dodaje, że większość wysoko wykwalifikowanych pracowników wyjechała z Rosji już po rozpoczęciu wojny, więc obserwowana liczna emigracja nie będzie miała dużego wpływu.
Ekonomista z Instytutu Sobieskiego mówi o tym, ilu uchodźców z Ukrainy znalazło zatrudnienie w Polsce. Uważa, że ta statystyka jest pozytywna.
Gość „Popołudnia Wnet” informuje o skali zatrudnienia w Polsce obywateli Ukrainy, którzy uciekli przed wojną.
W Polsce pracę znalazło 350 tysięcy uchodźców z Ukrainy. Co prawda, do Polski przybyły dwa miliony uchodźców, ale większość z nich to osoby starsze, kobiety i dzieci, więc 350 tysięcy to dobra statystyka.
W dyskusji publicznej pojawiają się głosy, proponujące ingerencję państwa w sprawę zatrudniania Ukraińców w Polsce. Janusz Wdzięczak mówi tutaj o potrzebie pewnej konsekwencji.
W 1989 zdecydowaliśmy się na gospodarkę wolnorynkową, Dlatego nie możemy się domagać, aby państwo bezpośrednio ingerowało w gospodarkę. Jak już, to taka ingerencja musi być ograniczona.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.K.
Ekonomista z Instytutu Sobieskiego mówi o inflacji. Porusza także temat solidarności pośród państw członkowskich Unii Europejskiej.
Ekonomista, omawiając problem inflacji, zwraca uwagę na jej aspekt społeczny.
Jako społeczeństwo nie jesteśmy przyzwyczajeni do inflacji. Szczególnie najmłodsi są w dość dużym szoku.
Istotnym tematem wywiadu jest idea solidarności w Unii Europejskiej. Doktor Wdzięczak mówi o nierównym traktowani poszczególnych państw członkowskich przez Brukselę.
Niestety Unia Europejska jest silna wobec słabych, a słaba wobec silnych.
Zdaniem ekonomisty, przykładem właściwego realizowania polityki solidarności jest działanie państw naszej części Europy.
Polska i kraje bałtyckie stają się trzonem solidarności w Unii Europejskiej.
Jednak Ursula von der Leyen w czwartek przyznała, że te kraje w sprawie oceny dążeń Rosji miały racje.
Mamy nadzieję, że od jutra pani Ursula von der Leyen będzie działała na rzecz prawdziwej integracji europejskiej, a nie integracji wybiórczej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.K.
Ekonomista mówi o sytuacji polskiej gospodarki i działaniu antyrosyjskich sankcji.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Dr Janusz Wdzięczak tłumaczy niską wycenę kursu złotego odnośnie innych walut. Jest przekonany, że jest to uwarunkowane obawą inwestorów przed wojną w Ukrainie. Dodaje, że skutkiem tego może być również spadek kapitału zagranicznego. Jednak ekonomista nie widzi w tym zagrożenia:
Polska gospodarka ma dobre perspektywy dzięki swoim twardym fundamentom. Inaczej będą reagować ci, którzy importują, a inaczej ci, którzy eksportują. Proszę zauważyć, że dzięki temu polskie towary stają się coraz bardziej konkurencyjne na rynkach międzynarodowych.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi w tym kontekście o sytuacji gospodarczej Rosji.
Nieprawdą jest, że gospodarka rosyjska dobrze radzi sobie z sankcjami, jak podają niektórzy eksperci. Radzi sobie bardzo źle, tylko wszyscy się spodziewali, że ten spadek będzie jeszcze większy.
Na zakończenie, ekonomista komentuje politykę NBP, niezadowolenie której rośnie wśród obywateli. Zwraca uwagę na zwiększoną podaż pieniądza w okresie pandemii, co tłumaczy podniesienie stóp procentowych i obecną inflację.
Zadaniem Rady Polityki Pieniężnej jest zapewnienie stabilności gospodarki i obniżanie inflacji, a nie uleganie wpływom publicystów.
Panika z cukrem może się powtórzyć. Co drugi Polak boi się, że wkrótce w sklepach zabraknie towarów
Ekonomista o problemach z cukrem i węglem.
Jako Polacy jesteśmy olbrzymim producentem cukru. Tego cukru mamy dużo nawet za dużo.
Dr Janusz Wdzięczak wyjaśnia, że w przypadku cukru mamy do czynienia z nakręcającą się paniką. Masowe wykupywanie cukru spowodowało jego braki, które spotęgowały panikę.
Fejkowe wpisy w mediach o tym, że może zabraknąć cukru, wywołały panikę.
Przypomina, że sklepy mają swoje zaplanowane dostawy. Nie należy się dziwić, że ceny zaczęły rosnąć. Możliwe, że gdyby nie panika cena byłaby zdecydowanie niższa.
Inna sytuacja jest w przypadku węgla. Ze względu na wojnę na Ukrainie mamy go mniej. Dr Wdzięczak zachęca, aby nie kupować węgla na zapas.
Zakupy węgla warto rozłożyć na dłuższy okres.
A.P.
Ekonomista o sytuacji gospodarczej Ukrainy i przygotowaniu polskich firm na jej powojenną odbudowę.
Dr Janusz Wdzięczak wskazuje, że problemem na Ukrainie jest bezrobocie i brak środków do życia.
Bezrobocie na niektórych terenach Ukrainy dochodzi nawet do 40 procent.
Problemy związane z energetyką, jakie znamy z Polski, na Ukrainie są jeszcze większe.
Czytaj także:
Zaznacza, że polskie firmy nie mogą czekać z przygotowaniami do odbudowy Ukrainy na koniec wojny, gdyż wówczas będzie już za późno. Trzeba już teraz zacząć się przygotowywać, by ruszyć zaraz po zakończeniu działań wojennych.
Ta wojna kiedyś się skończy, wcześniej lub później. Jeżeli się nawet nie skończy, to dojdzie do zawieszenia broni. I wtedy polskie firmy […], instytucje powinny być już gotowe do odbudowy Ukrainy, a nie dopiero do przygotowań.
A.P.
W kogo uderzają sankcje na Rosję? Ekonomista o polityce UE i szansach dla Polski w związku z ograniczeniem handlu z Rosją.
Dr Janusz Wdzięczak zauważa, że statystyki nie uwzględniają tej części rosyjskiej działalności gospodarczej, która nie jest do końca legalna.
Rosja jest znana z fałszowania dokumentów opisujących sytuację finansową państwa.
Sankcje na nowe technologie spowodują w dłuższej perspektywie ogromne spustoszenie w rosyjskiej gospodarce. Rosyjskim samolotom niedługo zacznie brakować części zamiennych.
Na skutki antyrosyjskich sankcji trzeba trochę poczekać; niestety UE nie potrafi ich wprowadzać.
Rozmówca Jaśminy Nowak stwierdza, że UE nie potrafi wprowadzać sankcji. Podejście krajów takich jak Włochy do ograniczenia handlu z Rosją trudno uznać za poważne.
Sankcje unijne są niespójne, a przez to nieskuteczne.
Ekonomista stwierdza, że Polska gospodarka powinna zwrócić się w stronę małych i średnich przedsiębiorców oraz eksportu.
Polska powinna szukać nowych impulsów rozwoju gospodarczego, nasze firmy mogłyby zająć na europejskim rynku miejsce rosyjskich.
Mówi, że w Polsce nie ma tak rozwiniętego samorządu gospodarczego, jak w Niemczech.
A.P.