Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Jakub Stasiak: Rosja systematycznie zdobywa kolejne przyczółki w regionie Donbasu
Z czego wynikają obawy związane z możliwym powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu? Jak wygląda sytuacja na froncie pod Pokrowskiem? Mówi wolontariusz i korespondent wojenny.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Jakub Stasiak: Rosja systematycznie zdobywa kolejne przyczółki w regionie Donbasu
Jak wojna na Ukrainie zmieniła się w aspekcie militarnym? Jakie znaczenie mają dziś drony? I jak wygląd dziś wschodnia Ukraina?
Michał Bruszewski – reporter wojenny, dziennikarz i ekspert ds. bezpieczeństwa relacjonuje swoją podróż do Donbasu i tzw. przeklętego trójkąta.
Ja miałem ponad rok przerwy w jeżdżeniu na Ukrainę, czyli można powiedzieć, że pamiętam kampanię obronną 2022 roku. No i nie poznałem tej wojny. To już jest zupełnie inna wojna.
Kwestia korzystania z dronów zmieniła się diametralnie na froncie.
Chociażby kwestia dronów, przed którymi musieliśmy czekać po prostu w ukryciu, można tak powiedzieć. Musieliśmy czekać na sygnał, aż możemy wyjść na otwartą przestrzeń i dopiero można było wyjść. To jest taki jakby jeden z elementów, który teraz zdominował wojnę, czyli drony, drony i jeszcze raz drony. Żołnierze tymi dronami walczą albo przed tymi dronami się kryją.
Obraz wschodniej Ukrainy reporter opisał następująco.
Dymi wszędzie. Wschodnia Ukraina jest zniszczona, miasta leżą w ruinie. No to jest takie, można powiedzieć, wymarłe miejsce.
Natomiast jeśli chodzi o kwestie mobilizacji w wojsku ukraińskim i tego jak front wygląda na wschodzie?
Praktycznie cała populacja męska jest pod bronią i wschodnia Ukraina jest zmilitaryzowana, więc jak Rosjanie chcą przebić ten front, to naprawdę moim zdaniem to będzie karkołomne. Oni mówią, że Rosjanie zdobywają 50 metrów terenu dziennie, ponosząc wysokie straty. Oczywiście Rosja ma inicjatywę operacyjną na tej wojnie, w tej fazie, ale Ukraińcy bronią się skutecznie.
„Wróg wciąż atakuje. Szczególnie intensywnie robi to na zachód od Awdijiwki i pod Kupiańskiem, ale bez skutku. Rosyjskie wojsko poprawia swoje pozycje między Bachmutem a Czasiw Jarem”
Czekamy na nową mobilizację. Być może decyzja zostanie podjęta pod koniec marca.
Korespondent Radia Wnet komentuje ponadto doniesienia o zatopieniu kolejnego rosyjskiego okrętu na Morzu Czarnym i groźny sytuację w Odessie, gdzie podczas wizyty premiera Grecji i prezydenta Ukrainy, bardzo blisko miejsca przebywania przywódców, spadła rosyjska rakieta. W korespondencji również zapowiedź prawdopodobnej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Stambule.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Przekazanie na Donbasie samochodu od Słuchacza Radia Wnet | Od lewej: Wołodymyr, medyk pola walki - Siły zbrojne Ukrainy, Maksym Poliwko - wolontariusz i Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet
Pan Piotr z Wrocławia – Słuchacz Radia Wnet, w mgnieniu oka zareagował na apel Dmytra Antoniuka w sprawie zbiórki na samochód terenowy dla ukraińskich żołnierzy.
Samochód został już dostarczony na Ukrainę, przeprowadzono niezbędne naprawy i już służy żołnierzom na wschodnich rubieżach.
Dmytro Antoniuk relacjonuje akcję i prezentuje nagranie z podziękowaniem od ukraińskich żołnierzy:
Samochód dowieźliśmy na sam front do naszego przyjaciela, medyka pola walki. Speaker 1: Za 10 kilometrów od linii frontu spotkaliśmy się z naszym znajomym wolontariuszem z Polski, – Piotrem Kaszuwarą, który też przewoził tam dużo, dużo ważnych rzeczy. Podczas Wyjazdu ciągle towarzyszyła Polska, mieliśmy też ze sobą flagę Polski i też składaliśmy najserdeczniejsze życzenia podczas naszej wyprawy z okazji Dnia Niepodległości Polski. Z nasz przyjacielem Wołodymyrem, który walczy z wrogiem na Donbasie, nagraliśmy bardzo krótki filmik, który proponuje posłuchać.
Wołodymyr, żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy, medyk pola walki
Chcę bardzo podziękować Panu Piotrowi, Słuchaczowi Radia Wnet, za ten piękny terenowy samochód, który teraz znajduje się na Donbasie i wykonuje zadania bojowe na kierunku bachmuckim. Bardzo dziękuję Polsce. Polacy razem zwyciężymy!
Artur Żak przedstawił życzenia z okazji Święta Niepodległości Polski złożył Wołodymyr Zełeński, Prezydent Ukrainy, na ręce Andrzeja Dudy, Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej:
Drogi Andrzeju, Szanowny Panie Prezydencie! W imieniu wszystkich Ukraińców i Ukrainek składam życzenia z okazji Dnia Niepodległości Polski! Z całego serca szczerze życzę narodowi polskiemu, aby niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej była zawsze niezachwiana i silna, a niepodległość Ukrainy zawsze będzie silnym wsparciem dla wolności Polski. Nasze narody, wraz z całą Europą, przeszły długą drogę i ilekroć byliśmy po jednej stronie, zmienialiśmy historię na lepsze. Niesamowite rzeczy są możliwe, jeśli Ukraińców i Polaków łączy wspólny cel. Jak w bitwach pod Orszą czy Zamościem, tak teraz, w toczących się bitwach o wolność Ukrainy, a zatem także Polski. Wygrywamy tę bitwę, ponieważ cenimy się nawzajem. Ukraińcy nigdy nie stracą wdzięczności wobec Polski za to, że w najtrudniejszym dla nas czasie, kiedy Rosja przyszła zniszczyć nasze państwo, Polacy pomogli Ukrainie przetrwać. Jestem wdzięczny, że polskie serca właśnie wtedy poczuły rytm ukraińskich serc, tak jak to było niezbędne. Jestem wdzięczny, że dla narodu polskiego wartości takie jak honor, wolność i solidarność są naprawdę fundamentalne. Jestem wdzięczny za spokój i szacunek dla wszystkich naszych ludzi, którymi się zaopiekowaliście, dzieląc ciepłem polskiego domu. Drogi Andrzej, niech dzisiejszy Dzień Niepodległości będzie, jak zawsze, szczęśliwy dla Polski. I niech partnerstwo między naszymi narodami na zawsze wolnymi, uczyni naszą całą Europę silniejszą! Pamiętasz Andrzeju, Jerzy Giedroyć powiedział, że bez niepodległej Ukrainy nie ma niepodległej Polski i nie jest to sentymentalne stwierdzenie. Jest odzwierciedleniem racjonalnych interesów naszych narodów. Jedności Europy jest także w naszym wspólnym interesie, Europa tylko wtedy będzie potężną, gdy jednym z jej fundamentów będzie sojusz woli ukraińskiej i polskiej. Kiedy jesteśmy razem, kiedy będziemy razem zarówno w Unii Europejskiej, jak i w NATO, i we wszystkich decydujących momentach naszej wspólnej historii. Razem jesteśmy co najmniej dwa razy silniejsi. Niech żyje wolna Polska! Nich żyje wolna Ukraina!
Artur Żak relacjonuje obchody Święta Niepodległości Polski we Lwowie. Między innymi prezentuje przemówienie Elizy Dzwonkiewicz, Konsula Generalnego RP we Lwowie oraz byłej premier RP prof. Hanny Suchockiej, wygłoszone na uroczystości w Pałacu potockich we Lwowie.
Eliza Dzwonkiewicz, Konsul Generalny RP we Lwowie
Dziś, po stu pięciu latach od tamtego czasu Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone co roku 11 listopada, jest dla nas czymś oczywistym. I pamiętamy już też, jak komuniści zwalczali to święto, jak ustanowili nowe, zupełnie niezwiązane z polską tradycją, jak zabrali nam znów na pół wieku naszą wolność i suwerenność. Dzisiaj szczęśliwie naród polski znów sam decyduje o swoich granicach, sam dokonuje wyboru władz, sam organizuje własne sądy, szkoły i instytucje. Cieszymy się, że mamy prawo wyboru i prawo samostanowienia. Możemy decydować o losach własnej ojczyzny. Ogarniamy wdzięcznością i wdzięczną pamięcią całe pokolenia Polaków, którzy własnymi dążeniami, ciężką pracą, twórczością, a także jakże często tragiczną ofiarą przywrócili nam wolną, niepodległą Ojczyznę. Nie zapominajmy też, że polskość to otwartość i przyjazna postawa wobec innych, gotowość do współdziałania i partnerstwa. Tak jak każdego dnia walczymy o naszą niepodległość i tożsamość narodową, tak też każdego dnia potwierdzamy naszą solidarność z tymi, których Ojczyzny są zagrożone utratą wolności.

prof. Hanna Suchocka, była premier RP
Dla mnie naprawdę jest wielką radością, że ten dzień wielki dla nas 11 listopada mogę tutaj przeżyć właśnie w tym szczególnym miejscu, z Państwem, w polsko ukraińskim gronie przyjaciół. I muszę powiedzieć, że jestem niezwykle wzruszona. Jak weszłam do tego pałacu, zobaczyłam po drodze obrazy Jacka Malczewskiego, tak mi bardzo bliskie.
Paweł Bobołowicz i Artur Żak rozmawiają na temat protestu/blokady przejść granicznych przez polskich przewoźników i opinii na ten temat w ukraińskiej przestrzeni informacyjnej.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Eliza Dzwonkiewicz, Konsul Generalny RP we Lwowie, Narodowe Czytanie 2023, Lwów, fot. Konsulat Generalny RP we Lwowie
We Lwowie odbyła się 12. Edycja Narodowego Czytania. Konsulat polski zorganizował seans czytania w kawiarni Dzyga.
Fragmenty „Nad Niemnem” czytali mieszkańcy Lwowa, aktorzy ze Lwowa i z Polski. Całość wyreżyserował polski aktor ze Lwowa, Witold Lafarowicz.
O wydarzeniu mówili:
Poza tym przegląd zdarzeń z ostatniej doby na Ukrainie.
XIX część podcastu Dmytra Antoniuka „Na ukraińskim szlaku. Opowieści o Lwowie i nie tylko”
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Artur Żak był na spotkaniu zorganizowanym przez konsulat we Lwowie, Fundację Wolność i Demokracja, Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie i Stowarzyszenie Wspólnota Polska:
Wymiana doświadczeń, czyli prezesi i członkowie organizacji, dowiedzieli się, w jaki sposób mają składać wnioski, w jakich dziedzinach mogą składać wnioski. Zdobywają też wiedzę praktyczną dla pracowników konsulatu, szczególnie dla działu polonijnego. To spotkanie, te informacje, które otrzymują od prezesów, od organizacji, ale także od operatorów środków, czyli od fundacji, które bezpośrednio wnioskują o te środki do państwa polskiego. Ta wiedza była korzystna i się przyda do dalszej pracy – ocenił spotkanie nasz korespondent.
Poza tym przegląd zdarzeń z ostatniej doby na Ukrainie.
XV część podcastu Dmytra Antoniuka „Na ukraińskim szlaku. Opowieści o Lwowie i nie tylko”
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Na tej wojnie panuje swego rodzaju ekumenizm; w ukraińskich szeregach „chłopcy z osiedla” walczą obok biznesmenów, studentów i nauczycieli – mówi korespondent wojenny.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Wśród ukraińskich żołnierzy walczących w Donbasie narasta frustracja. Wielu z nich od 24 lutego zeszłego roku odpoczywało najwyżej przez tydzień – mówi wolontariusz i korespondent wojenny.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Gen. Samol: Ukraińcy popełnili wielki błąd. Zaatakowali na 3 kierunkach. Muszą zmienić taktykę
Siewierodonieck, Ukraina, 2022 r. fot. fot: William Nessen, archiwum prywatne Kuby Stasiaka ( www.instagram.com/czarneowcekuby/ ).
Powiedział w oberwanej rozmowie Kuba Stasiak, polski wolontariusz, który od kilkunastu miesięcy wraz z innymi ochotnikami ewakuuję ludność cywilną z miejsc, gdzie trwają aktywne działania wojenne.
Współpracownik Radia Wnet zdążył powiedzieć prowadzącemu audycję Pawłowi Bobołowiczowi, że udał im się wyjechać z totalnie zniszczonej Dworicznej, z której zabrali ciężko ranną, umierającą kobietę, a także udało się namówić do ewakuacji jej koleżankę. Kuba Stasiak poinformował, że podążają w kierunku Kupiańska i połączenie na tym zostało utracone.
Paweł Bobołowicz namawia do wsparcia inicjatywy Kuby Stasiaka, inicjatywy, która bezpośrednio ratuje ludzkie istnienia. Wszyscy ci, którzy chcą się zapoznać działalnością Kuby mogą śledzić jego relacje na antenie Radia Wnet, bądź wejść na profil Czarne Owce Kuby:
https://www.instagram.com/czarneowcekuby/
Dmytro Antoniuk prezentuje najaktualniejsze wiadomości z ponad 1300 km frontu wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Artur Żak i Paweł Bobołowicz rozmawiają o zagrożeniach dla Ramzana Kadyrowa po śmierci Jewgienija Prigożyna.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Problem przynależności kościoła św. Marii Magdaleny nie został rozwiązany w okresie po 24 lutego i -jak twierdzi o. Dawid, proboszcz – parafia natrafia na coraz większe trudności.
Ojciec Dawid w rozmowie telefonicznej opowiedział o historii skradzionego krzyża.
Krzyż został zdjęty na okres remontu, który się przedłużył. W parafii podjęto decyzję, aby krzyż ponownie był widoczny:
23 sierpnia został po porannej Mszy świętej powieszony na swoje miejsce. Jeszcze był rano tego dnia w Dzień Niepodległości, kiedy modliliśmy się dziękując za tak niepodległą Ukrainę, modląc się właśnie o pokój, za zakończenie wojny, o tę przemianę tych wszystkich osób, które się do niej przyczyniły. I okazało się na trzeci dzień rano, kiedy przyszliśmy na Mszę świętą, że tego krzyża nie ma, że zaginął.
Po konsultacjach i po przyjeździe naszego prawnika zadzwoniliśmy na policję, że ten krzyż zniknął. Nasze podejrzenia są takie, że ktoś pomógł zniknięcie tego krzyża też. Wygląda na to, że to zgłosić na policję to nie chciałbym nazywać osób kompletnie za to odpowiadających, ponieważ myślę, że pewnie się domyśla kto co mógł zrobić. No i po przyjeździe policji, po interwencji, po takich dosyć dziwnych, długich rozmowach z administracją sali organowej niby to oni mieli zapewnić, że postarają się ze swojej strony poszukać tego krzyża i może się znajdzie, że może gdzieś leży. Rzeczywiście. Wieczorem, w piątek o godzinie dwudziestej pierwszej dostałem wiadomość od, że się „cudownie” odnalazło, że „prawdopodobnie spadł i ktoś go położył za furtką w krzakach” i oni cudownie go odnaleźli.
Po „cudownym odnalezieniu krzyża” parafianie zaznali kolejnych trudności:
Postanowiliśmy powiesić krzyż na swoim miejscu i jednocześnie się pomodlić. Niestety zaczęły się trudności, bo już wcześniej ekipa to mówiła, dyrektor zaczął zakazywać, że potrzeba jakieś listy, jakieś pozwolenie do miasta, napisać prośbę.
Musieliśmy walczyć o swoją własną drabinę, które jest w takim pomieszczeniu, które wejście czy klucz. Odmówiono nam nawet własności jaką jest drabina. Przedsięwzięcie to po interwencji już dopiero następnym się udało się razem. I tutaj akurat po Mszy świętej z udziałem Ukraińców katolików, jako to wszyscy zaraz po mszy wyszliśmy i praktycznie uparcie, na siłę, pomimo ogromnego sprzeciwu pracowników sali organowej wzięliśmy tę drabinę i powiesiliśmy z powrotem.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!