Dziennikarz komentuje reakcję Donalda Tuska na zaprzysiężenie nowego Prezydenta RP i orędzie wygłoszone przez Karola Nawrockiego.
Magdalena Uchaniuk w rozmowie decyduje się poruszyć temat reakcji Donalda Tuska na zaistniałe wydarzenia. Premier mówi o Jarosławie Kaczyńskim jako „najsmutniejszym i najbardziej zmartwionym politykiem” w związku z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego. Prowadzący kanału „Analiza Polityczna” natomiast zwraca uwagę na to, że nowy prezydent wyrósł na poważną postać w polskiej polityce:
Śledziłem dokładnie każdy dzień kampanii Karola Nawrockiego. Rósł w siłę, wzmacniał się i pokonywał przeszkody ku prezydenturze. Teraz wychodzi jako bardzo twardy gracz na scenie politycznej.
Karol Nawrocki w swoim sejmowym wystąpieniu wspomniał o wybaczeniu tym, którzy okazywali mu pogardę podczas kampanii wyborczej. Komentatora nie zdziwiły te słowa:
Powiem szczerze, że ja tego się spodziewałem. […] Ja się cieszę, że podkreślił to, jaka była na niego nagonka podczas kampanii na niego, na jego rodzinę i otoczenie.
Premier RP zwrócił się do Polaków po tym, jak Karol Nawrocki został zaprzysiężony na Prezydenta RP. Zaapelował do swoich wyborców o „wytrwałość”.
Prezes Rady Ministrów za pośrednictwem mediów społecznościowych udostępnił 2-minutowy film. Kieruje w nim swoje słowa do tych, którzy nie są zwolennikami nowego prezydenta:
Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem, co czujecie, rozumiem Was.
– zaczął premier. Krytykuje w swoim przemówieniu zarówno byłego prezydenta, Andrzeja Dudę, jak i rozpoczynającego swoją kadencję Karola Nawrockiego:
Liczyliście, że 10 lat zażenowania, smutku i obaw o ojczyznę skończy się dziś, definitywnie. Tymczasem, do starych obaw, dochodzą nowe.
💬 Premier @donaldtusk w sejmie 👇
Damy sobie z tym radę. Myślę, że pan prezydent szybko przyzwyczai się do realnej sytuacji: prezydent reprezentuje, a rząd – rządzi. pic.twitter.com/rNIwDKuMRR
Apeluje do swoich zwolenników, aby nie tracić nadziei w związku z ostatnimi wydarzeniami. Prosi o dalsze wsparcie, a także o wytrwałość:
Musimy być jeszcze silniejsi i wytrwali, musimy być razem. Bardzo was proszę, nie traćcie waszej wiary w dobro, w uczciwość, w wolność. Ta wiara czyni z Polaków wielki naród. Bez tej waszej wiary nie ma polski. Jesteście solą tej ziemi, na was opiera się przyszłość.
Dziennikarka naświetla relację Tusk – Hołownia, zapowiada potencjalną zmianę na stanowisku marszałka sejmu i omawia współpracę między rządem a Karolem Nawrockim.
Dziennikarka ocenia, że między Koalicją Obywatelską a Polską 2050 w tej chwili panuje chwilowy rozejm, jednak
[…] konflikt jest nieunikniony, bo interesy partii są zbyt sprzeczne. Pewnie obaj politycy odnoszą się do tych samych wyborców, o których toczy się walka. Widać to było w kampanii prezydenckiej.
Redaktor Inter wskazuje, że okres listopada będzie kluczowy na polskiej scenie politycznej. To czas planowanej zmiany na stanowisku marszałka sejmu. Ma być to czas sprawdzianu dla obecnego rządu:
Wiemy, że Szymon Hołownia chce pozostać na stanowisku. Pytanie jak się zachowa koalicja rządząca i jak się zachowa opozycja. Czy będzie bronić Hołowni na jego stanowisku? Różne scenariusze są pisane, ale wtedy na pewno to będzie sprawdzian dla rządu i stabilności koalicji rządzącej.
– wskazuje Kamila Baranowska.
Redaktor Radia Wnet porusza sprawę współpracy między nowym prezydentem, Karolem Nawrockim, a polskim rządem. W tle wisi cała kampania prowadzona przeciw prezydentowi elektowi dotycząca sfałszowania wyborów. Jak na tę relację zapatruje się gość „Odysei Wyborczej”?
Wydaje mi się, że strona rządowa nie ma wielkiego planu na współpracę z prezydentem bądź jej brak. Widać w publicznych wypowiedziach polityków z tego rządu, że jest obawa przed tym, jakim politykiem będzie Karol Nawrocki.
W ramach „Odysei Wyborczej” dziennikarz naświetla sprawę Fundacji Zryw, plany Radosława Sikorskiego oraz Romana Giertycha, a także omawia poczynania nowego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości.
Redaktor „Do Rzeczy” wypowiada się na temat nowego projektu politycznego – Fundacji Zryw. Wskazuje, że ma zastąpić obecną Platformę Obywatelską. Podkreśla rolę w tym dziele dwóch obecnych polityków Platformy, Romana Giertycha i Radosława Sikorskiego:
Można mieć podejrzenia graniczące z pewnością, że to jest kompletnie nowy projekt polityczny, który ma powstać na gruzach Platformy Obywatelskiej. Jak się wydaje, autorami tego pomysłu są dwaj panowie R, czyli Roman Giertych i Radosław Sikorski. […] Ci dwaj panowie najprawdopodobniej będą chcieli wbić nóż w plecy Donaldowi Tuskowi.
Dziennikarz uznaje nowy twór jako sposób ucieczki dla osób bardziej liberalnych oraz utożsamianych z Platformą Obywatelską:
Ludzie z Platformy Obywatelskiej, czy też szeroko rozumianych środowisk liberalnych, szukają nowej platformy, szukają arki, która pozwoli im osiąść na suchym lądzie kiedy nastąpi potop, który zatopi Platformę Obywatelską. I takim projektem rzeczywiście wydaje się być fundacja o wdzięcznej nazwie „Zryw”.
Cezary Gmyz w rozmowie z Wojciechem Jankowskim omawia również nowy wygląd Ministerstwa Sprawiedliwości z nowym ministrem, Waldemarem Żurkiem na czele. Uznaje, że nie są to dobre zmiany dla Polaków:
W zasobach kadrowych obecnej władzy są osoby takie jak Igor Tuleya, sędzia Juszczyszyn czy sędzia Gąciarek. Jak słyszymy, to oni mają stanowić człon ekipy Żurka czy pani prokurator Wrzosek. Oczywiście to jest tragiczne dla ścigania przestępczości w Polsce. Mamy do czynienia z ludźmi, którzy są z jednej strony nieudolni, a z drugiej strony bardzo zapiekli w swojej rządze zemsty za rzekomo doznane krzywdy.
Donald Tusk l fot. wikipedia.org/European Parliament
Donald Tusk nie wziął udziału w obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego. To nie pierwszy raz – od początku swojej kadencji omija najważniejsze patriotyczne uroczystości. Dlaczego?
Posłuchaj całej audycji już teraz!
Dla premiera polska tożsamość jest przeszkodą. Ma wizję nowego Polaka – Europejczyka
– mówi Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika Do Rzeczy.
Premier Donald Tusk nie pojawił się na tegorocznych obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego. Podobnie było wcześniej z innymi ważnymi datami – 10 kwietnia (rocznica katastrofy smoleńskiej), 1 marca (Dzień Żołnierzy Wyklętych), 11 listopada czy 3 maja. W tym ostatnim przypadku pojawiła się oficjalna przyczyna – zapalenie płuc. Jednak, jak zauważa Paweł Lisicki, problem ma charakter głębszy:
Tusk ma kłopot z patriotyzmem, z historią, z tożsamością narodową. Widać wyraźnie, że nie wie, jak się w takich sytuacjach zachować. Polskość jest dla niego czymś trudnym, wręcz obcym
– mówi publicysta.
Nowy Polak – bez narodowej pamięci
Zdaniem Pawła Lisickiego, brak obecności premiera na państwowych rocznicach to nie przypadek ani zaniedbanie, lecz element szerszej strategii kulturowej i politycznej:
Dla Tuska i jego otoczenia tożsamość narodowa jest balastem, a nie wartością. Chcą wychować nowego obywatela oderwanego od historii i tradycji.
Zmiany w instytucjach kultury i edukacji mają być tego wyrazem. Przykładem – jak mówi Lisicki – jest m.in. przekształcenie Instytutu Dmowskiego-Paderewskiego w Instytut Narutowicza, odsunięcie prof. Jana Żaryna, czy zmiany w Instytucie Pileckiego.
Zamiast pielęgnować pamięć o bohaterach, próbuje się ich relatywizować lub pomniejszać
– podkreśla.
Premier bez języka patriotyzmu
Rozmówca Katarzyny Adamiak wskazuje, że taka polityka prowadzi do alienacji premiera wobec społeczeństwa.
Co ma powiedzieć na obchodach 1 sierpnia? Że powstańcy walczyli o to, by Polska stała się prowincją UE? Powstańcy i żołnierze wyklęci walczyli o niepodległość, nie o zlanie się z europejską masą bez tożsamości.
Wizja wcześniejszych wyborów
Paweł Lisicki odnosi się do nadchodzącego zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego.
Wciąż mam cień wątpliwości, czy do niego dojdzie, bo Platforma wpadła w amok po wyborach
– mówi.
Publicysta przypomina, jak Donald Tusk i jego otoczenie – w tym Adam Bodnar – próbowali podważyć wyniki głosowania, powołując się na „ekspertyzy” osób trzeciorzędnych.
To była atmosfera zamachu stanu. I to nie w wykonaniu marginesu, ale premiera i jego najbliższych współpracowników.
Jak podkreśla Lisicki, ta postawa mogła pogrążyć samego Tuska.
Nawet media mu przychylne zaczęły go krytykować. Pojawiają się głosy o potrzebie zmiany lidera. Ale to otwiera drogę do wcześniejszych wyborów, bo konstruktywne wotum nieufności w obecnej układance może być trudne do przeprowadzenia
– analizuje.
Kryzys przywództwa
Zdaniem Pawła Lisickiego, Donald Tusk stracił polityczną siłę.
Nie widzę możliwości, by utrzymał się do końca kadencji. Nie da się rządzić w permanentnym konflikcie z prezydentem, którego zwycięstwa się nie uznaje
– mówi.
W jego ocenie, Tusk sam spalił sobie mosty – chociażby w czasie kampanii prezydenckiej, atakując Karola Nawrockiego nie tylko politycznie, ale także personalnie.
Wystąpił jako jego główny przeciwnik, a teraz ma z nim współpracować? To polityczny absurd
Radosław Sikorski i Donald Tusk / Fot. Mateusz Włodarczyk, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0
Komentarz polityczny dziennikarza dotyczący Donalda Tuska, obecnej koalicji i planów Karola Nawrockiego.
Analityk sceny politycznej komentuje doniesienia, jakoby Donald Tusk miał ustąpić swoje stanowisko Radosławowi Sikorskiemu. Wskazuje, że dla obecnego szefa MSZ to polityczny awans:
Nastrój jest na zmianę premiera. […] W mojej ocenie mianowanie na wicepremiera to jest awans dla Sikorskiego, który ma go zbliżać w kierunku przejęcia władzy i de facto Donald Tusk go namaścił jako swojego następcę.
Dziennikarz zwraca uwagę, że zmiana premiera to jedyne, co może uratować obecny rząd:
Tylko wymiana szefa rządu, to jest ten bodziec, który najmocniej zadziała. […] Donald Tusk jest tak słaby, że jego wszystkie ruchy i nawet polityczne rzeczy, które do tej pory robi, one absolutnie nie działają.
Łukasz Żygadło omawia również plany Karola Nawrockiego. Mówi, że nowy prezydent to dobry krok dla Polski. Ma na myśli głównie inicjatywę ustawodawczą:
Zgłaszanie ustaw i wykorzystywanie swojej możliwości inicjatywy ustawodawczej jest bardzo dobre. Karol Nawrocki będzie mógł pokazać obłudę obecnej władzy.
Sławomir Jastrzębowski/ fot. TVP Info / Official profile of Telewizja Polska, CC BY 3.0 , via Wikimedia Commons
Dziennikarz Republiki naświetla wynik procesu Stanisława Gawłowskiego oraz wypowiedzi Donalda Tuska dotyczące Radosława Sikorskiego i Karola Nawrockiego.
Redaktor portalu „BlaskOnline” komentuje dzisiejszy wyrok Stanisława Gawłowskiego. Senator został skazany na 5 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 150 tysięcy złotych. Zaznacza, że jest to sygnał dla pozostałych elit:
Przyznanie wyroku 5 lat bezwzględnego więzienia to bardzo surowy wyrok za korupcję. […] To jest sygnał do całej elity, m.in. do Romana Giertycha i Koalicji Obywatelskiej, że nie będzie żadnej litości.
Łukasz Jankowski pyta o ostatnią wypowiedź Donalda Tuska. W wywiadzie z Piotrem Kraśko, premier zapytany o Radosława Sikorskiego jako swojego potencjalnego zastępcę odpowiedział, że „wszystko jest możliwe”. Jak to widzi gość „Odysei Wyborczej”?
Zastanawiam się co da zamiana Tuska na Sikorskiego? Pan Sikorski jest równie demokratyczny jak Pan Tusk. Chciałby opierać swoje kontakty na Niemcach a nie na Ameryce rządzonej przez Trumpa. […] Przegrał wybory w Platformie Obywatelskiej z Rafałem Trzaskowskim. Sikorski dalej jest traktowany w Platformie Obywatelskiej jako ciało półobce.
Redaktor Radia Wnet wspomina inną wypowiedź Donalda Tuska, tym razem dotyczącą wyboru nowego prezydenta. Prezes Rady Ministrów słowami „znam na pamięć konstytucję i ja wiem, kto rządzi” konfrontuje się z Karolem Nawrockim. Sławomir Jastrzębowski odnosi się w następujący sposób:
Jeżeli ktoś musi mówić takie słowa, to znaczy, że czuje się bardzo niepewnie. […] Donald Tusk wie, że ma z drugiej strony bardzo poważnego przeciwnika, który ma poparcie Stanów Zjednoczonych. Pokazuje to ostatni wpis Donalda Trumpa, który gratulował Karolowi Nawrockiemu wyboru na prezydenta Polski.
Waldemar Żurek na Tour de Konstytucja/ fot. Lowdown CC BY-SA 3.0
Waldemar Żurek nie cieszy się zaufaniem środowiska sędziowskiego. To zwiastuje katastrofę jego urzędowania – mówi dziennikarz „Do Rzeczy”.
Nowy minister sprawiedliwości na konferencji prasowej podziękował sędziom , którzy „nie dali się władzy autorytarnej” oraz zapowiada wycofanie ustaw sądowych z Komisji Weneckiej.
Jest to objaw strachu, że Komisja Wenecka pójdzie śladem Komisji Europejskiej, która uznała, że sposób powoływania sędziów w Polsce jest prawidłowy i KRS jest legalną instytucją. […] Były sędzia Żurek odczuwa strach przed instytucjami europejskimi i zapewne to jest przyczyną tej decyzji.
tak słowa ministra komentuje Cezary Gmyz.
Dziennikarz Telewizji Republika i tygodnika „Do Rzeczy” wskazuje, że Waldemar Żurek nie cieszy się sympatią wśród środowiska sędziowskiego i może spodziewać się oporu z ich strony.
Powiedzmy sobie szczerze – Waldemar Żurek nie cieszy się sympatią środowiska sędziowskiego, które uważa, że jego aktywność polityczna, zwłaszcza za rządów prawicy, sędziemu nie przystoi. […] Wydaje mi się, że to dość szybko dla sędziego Żurka skończy się katastrofą.
Premier Donald Tusk z dniem 31 lipca 2025 r. rozwiązał komisję ds. wpływów rosyjskich. W wyniku tego postanowienia nie ukaże się także raport, który był antycypowany od marca. Gość „Odysei Wyborczej” mówi o niekompetencji osób wchodzących w skład tej komisji, głównie Tomasza Piątka:
Ja wyglądałem tego raportu. Wiemy, że istnieje w formie nie nadającej się do publikacji. […] To są ludzie, którzy wywołują salwę śmiechu. […] Tomasz Piątek to człowiek, który ma deficyty. W całym swoim szale wertowania dokumentów w IPN-ie, nie udało mu się znaleźć dokumentów własnego ojca, zarejestrowanego jako konsultanta SB.
Krzysztof Bosak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Słowa Sławomira Mentzena, plany Konfederacji i ocena rządów Donalda Tuska. – komentuje Krzysztof Bosak.
Łukasz Jankowski pyta o starcia na prawicy między obozami Konfederacji a Prawem i Sprawiedliwością. W szczególności porusza potyczki w mediach społecznościowych Sławomira Mentzena, który nazwał Jarosława Kaczyńskiego „politycznym gangsterem”. Była to reakcja na tzw. „Deklarację Polską”. Jak te słowa komentuje polityk?
Ta Deklaracja Polska to klasyczna, polityczna zaczepka. Jak się kogoś zaczepia, to ktoś może odpowiedzieć. […] Sławomir Mentzen użył tego zwrotu jako metafory polityka działającego brutalnie, często przy pomocy intrygi. […] Jest to prowokacyjne i jak widać cel został osiągnięty, czyli wszyscy o tym dyskutują.
Wicemarszałek Sejmu pytany jest również o ocenę roli Jarosława Kaczyńskiego. Lider Konfederacji odpowiada na głosy, jakoby Jarosław Kaczyński był odpowiedzialny m.in. za śmierć Andrzeja Leppera czy chorobę Zbigniewa Ziobry:
Nie mam wiedzy, więc nie będę tego komentował. Rywalizacja polityczna bywa trudna, ludzie różnie ją znoszą. Myślę, że każdy, kto się na nią decyduje, powinien wiedzieć na co się pisze. […] Rozumiem, że Sławomir Mentzen chce wysłać sygnał, że do PiS-u mu daleko.
Polityk tłumaczy plany Konfederacji na rozwój pozycji ugrupowania na krajowej scenie politycznej.
Chcemy się koncentrować na konkretach, chcemy rozmawiać o tym jak Polskę pchnąć ku rozwojowi, ku realizacji swoich interesów. Będziemy demaskować hipokryzję polityków innych opcji, ich niekompetencję. Niezależnie od tego, czy reprezentują partię X czy partię Y.
Krzysztof Bosak ocenia również rządy Donalda Tuska. Tłumaczy, że obecny premier dąży do tego, by Polska była przedłużeniem polityki niemieckiej:
Donald Tusk świadomie swój rząd podporządkował interesom niemieckim. Jego pomysł jest taki, żeby politykę europejską obsługiwał ośrodek przywódczy związany z Niemcami, a Polska stabilizowała swoją pozycję w polityce europejskiej poprzez bycie przedłużeniem polityki niemieckiej.
Dziennikarz Republiki komentuje porozumienie Stanów Zjednoczonych z Unią Europejską, stan instytucji demokratycznych państwa polskiego oraz kwestię portu kontenerowego w Świnoujściu.
Autor podcastu „Kożuszek zza szafy” omawia porozumienie handlowe ogłoszone przez Ursulę von der Leyen oraz Donalda Trumpa. Wskazuje, że krytycy prezydenta USA byli w błędzie, wskazując na potencjalne załamanie amerykańskiej gospodarki:
Twierdzenia tych, że wojna handlowa Trumpa skończy się fiaskiem, okazali się w pewnym stopniu fałszywymi prorokami. […] Dzisiaj indeksy po podpisaniu tej umowy handlowej, takie jak S&P 500 lub Dow Jones poszybowały do góry i są na rekordowym poziomie.
Jaśmina Nowak pyta redaktora Gazety Polskiej o obecną kondycję instytucji demokratycznych. Gość „Popołudnia Wnet, że za obecny, bardzo zły stan rzeczy można winić Donalda Tuska:
To wszystko jest podszyte założeniem, że Donald Tusk nie panuje nad tym państwem, nad administracją oraz instytucjami. Mówiąc szczerze, to jest jedna z niewielu diagnoz obozu Silnych Razem, z którą jestem w stanie się zgodzić.
Maciej Kożuszek naświetla także sprawę budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Budowę portu zablokował polski sąd na wniosek niemieckiej fundacji Lebensraum Vorpommern:
Powiem tak: gdyby Niemcy zablokowali to swoimi czołgami, to jeszcze mógłbym oklaskiwać ich szczerość. Aczkolwiek używanie polskiego sądu jako narzędzia do swojej polityki to podwójna potwarz.