Sherronna Bishop: Nazywam się Sherrona Bishop, w Stanach nazywają mnie amerykańską mamą, to co robię to zaciekle walczę o zmiany w Radach Szkolnych, o to, by rodzice odzyskali kontrolę nad swoimi dziećmi, zajmuję się też promowaniem rodziny.
Arkadiusz Jarzecki: Dlaczego zaangażowałaś się w działalność?
Sherronna Bishop: Bo jestem mamą. Moje dzieci były atakowane. Nie rozumiałam, co się dzieje w systemie szkolnictwa publicznego. To nie był atak frontalny, to uczynienie broni z niskich wymagań. W Ameryce mamy dzieci, które nie mogą się zwyczajnie uczyć. Nie czytają na odpowiednim poziomie, nie znają matematyki na poziomie właściwym dla danej klasy. Standardy są tak niskie, żeby poprawiać wizerunek systemu edukacji i robić wrażenie, że rezultaty są wspaniałe. Ale tak nie jest.
Nasze dzieci po prostu nie są uczone jak należy. Zaangażowałam się, aby zrozumieć jak działa ten system i w końcu do mnie dotarło, że chodzi o wybory. Chodzi o to, kto podejmuje decyzje dotyczące naszych dzieci. Zaczęłam więc pracować przy kampanii wyborczej i we wdrażaniu radykalnych zmian w radach szkolnych. Ale tak naprawdę chodzi o moje dzieci. Mam ich czworo i robię to wszystko dla nich.
AJ: Pytanie ogólne. Co mamy zrobiły dla Ameryki?
Sherronna Bishop: Jestem w zarządzie organizacji, która zrzesza 500 tysięcy mam z całego kraju, które poświęcają się, aby dbać o swoje rodziny. Chcemy przywrócić wartość rodzinie nuklearnej. Chcemy przywrócić cnoty Boże, cnoty patriotyzmu i miłość do naszego kraju. Według nas nadchodzące to nadchodzące pokolenie ma największe możliwości, aby uratować nasz kraj. Obserwujemy w Ameryce odchodzenie od feminizmu na rzecz nie tylko akceptacji, ale także rozkwitu i promocji macierzyństwa, naturalnej roli kobiety.
A czym jest kobieta? Ameryka przez ostatnie cztery lata nie potrafiła odpowiedzieć nawet na to pytanie. Tak więc Moms for America to organizacja, która pracuje nad wzmocnieniem wartości rodzinnych, wspieraniem tego, co naturalne, normalne i neutralne. Rzeczy, których nie trzeba manifestować. Wiemy, jakie są nasze właściwe role. A oprócz tego oczywiście patriotyzm, miłość do naszego kraju. W Ameryce chcemy, aby nasze dzieci odważnie mówiły, że kochają Amerykę i to, co ona reprezentuje.
Barbara Socha: Administracja Trumpa to kontrrewolucjoniści w polityce rodzinnej
AJ: Więc ten ruch jest częścią ruchu MAGA?
Sherronna Bishop: Matki nie są tym, czym trendy. Matki są i będą zawsze. Może przywracanie rodziny stało się nowym trendem, ale jest to coś zwyczajnego, klasycznego. Coś, co istniało zawsze. Więc dołączyliśmy do ruchu MAGA, ale tylko dlatego, że mamy wspólnego wroga.
Tym wspólnym wrogiem jest Woke, radykalna lewica, LBGTQ, miliarderzy, którzy finansują tę ideologię w całym kraju, od najmniejszych miasteczek po największe metropolie. Przenikają wszędzie, a ludzie są szczęśliwi biorąc ich pieniądze, a następnie promując ich bardzo demoniczny, antyrodzinny, antyamerykański program.
Zasadniczo chodzi o komunizm, ale przede wszystkim o zniszczenie tego pokolenia. Te dzieci, które przechodzą przez system finansowany przez tych radykalnych miliarderów wspierających ruch LGBTQ, te dzieci są na lekach psychiatrycznych od ósmego roku życia, a potem mamy masowe strzelaniny; każde dziecko, które było zaangażowane w strzelaninę szkolną, przyjmowało wiele leków na objawy psychotyczne.
Podjęto duży wysiłek, aby tak właśnie było. Na początku wydawało się, że to coś przypadkowego, ale teraz wiemy, że tak nie jest. Taki jest cel. Oni wzięli sobie za cel nasze dzieci. Oni starają się ograniczyć nasza wolność używając do tego naszych dzieci i starają się zredukować u nich miłość do własnej ojczyzny.
Młodzi ludzie nie wiedzą nawet kim są. Przechwycił ich ruch transgenderowy i otworzył ich na myśl, że mogą być queer. Dlatego nawet nie wiedzą, kim są. Nie można temu zapobiec, jeśli rodzice nie są zaangażowani, jeśli nie angażują się w relację z dziećmi. Wciąż jesteśmy atakowani przez media i rozrywkę, nawet jeśli dzieci są w nauczaniu domowym, to wszystko co je otacza jest w kontrze do zdrowych, rodzinnych ideałów.
„Mamy dla Ameryki” z tym walczą. Wspieramy rodziców, aby mogli się temu przeciwstawić. Przedstawiamy alternatywy zarówno dla edukacji, jak i rozrywki. Mówiono tu dziś o tym, że musimy wygrać wojnę kulturową. Niestety jest to trudne.
To wymaga pracy. Uważam, że wielu ludzi po prostu ugięło się i skapitulowało przed lewicą. Powiedzieli: rozrywka należy do was. Niech zabawia nas Hollywood, a my będziemy tutaj zabierać nasze dzieci do kościoła raz w tygodniu. Nie można przezwyciężyć wpływu tego rodzaju prania mózgu, jakie dokonuje się przez hollywoodzką rozrywkę, poprzez program zabierania dzieci do kościoła na godzinę tygodniowo. To wymaga odpowiedniego stylu życia.
Teraz skończyliśmy z tą kapitulacją. Nie zamierzamy się już poddawać. Odzyskamy to terytorium, które do nas należy i wyrzucimy komunistów z naszego kraju.
AJ: A więc winisz Hollywood, muzykę popularną? To jest rozpowszechnione na całym świecie.
Sherronna Bishop: Dokładnie o tym mówię. Oni są finansowani przez agencje rządowe. Agencja Kastingowa „Central Casting” to dosłownie odnoga CIA. To ta agencja wyszukuje i promuje talenty w Hollywood oraz pisze scenariusze, które realizują program, jakiego oczekuje rząd.
Nie ma wątpliwości, że rząd bezwzględnie współpracuje z Hollywood, z Centralną Agencją Castingową, aby realizować komunistyczny program, swoją narrację, która jest taka: Rodzice nie mają znaczenia, liczą się tylko twoje uczucia, to też hiper-seksualizacja oparta na traumie, ta rozrywka traumatyzuje nasze dzieci, którzy stają się straumatyzowanymi rodzicami. To uniemożliwia nam wykonywanie obowiązków, tego, co należy robić, aby mieć zdrowe społeczeństwo.
Winię nie tylko Hollywood, bo wszyscy chcą kawałka tego tortu; chcą pieniędzy i są gotowi oddać za to swoje dusze. Wielu ludzi w Hollywood jest gotowych się sprzedać.
Są jednak wspaniali ludzie, tacy jak Kevin Sorbo, którzy wybrali zupełnie inną drogę. Zarabiają mnóstwo pieniędzy na przyjaznych rodzinie treściach, na rodzinnych wartościach, cnotach. W filmach wspominają o Bogu; udowadniają, że można stworzyć hit z pięknym, przyjaznym rodzinie przesłaniem. W rzeczywistości 85% zysków z filmów pochodzi ze zdrowych filmów familijnych. Tyle że wypuszczają mnóstwo śmieci, których przeciętna rodzina nie ogląda, ale oglądają je osoby samotne, które podążają za trendem bycia bezdzietnym i są singlami.
Siedzą w domu i oglądają treści, które robią im pranie mózgu, żeby brnęli w tę ideologię. To szaleństwo. To wszystko szkodzi rodzinie: mówienie, że dziecko w łonie matki jest tylko małym, szkodliwym zlepkiem komórek. W Ameryce promują taką narrację.
Ktoś bardzo stara się powstrzymać całe pokolenia przed posiadaniem dzieci. Ale my z tym walczymy. Na wartościach rodzinnych, na dobrych, zdrowych treściach można zarobić mnóstwo pieniędzy. Dlatego szukamy odpowiednich twórców nawet teraz.
AJ: Wciąż jednak trudno zrozumieć, jak chrześcijański, kapitalistyczny kraj tak bardzo skręcił na lewo. A ty twierdzisz, że wydarzyło się to od środka.
Sherronna Bishop: Tak od środka. To wyszło od rządu.
AJ: Jaką rolę odegrały uniwersytety?
Sherronna Bishop: Teraz krąży taki dowcip: czy naprawdę zamierzasz zapłacić uniwersytetowi za zepsucie i zdeprawowanie twojego dziecka? Większość z nas mówi nie. Prezydent Trump zamierza wycofać finansowanie Uniwersytetów. Teksas podjął w ubiegłym roku stanowcze środki i wprowadził prawo, które zakazuje promocji agendy LGBTQIA na Uniwersytetach.
Więc to powoli się zmienia. Jednak uczelnie otrzymują fundusze, często ogromne kwoty od osób prywatnych, a te chcą z jakiegoś powodu chcą, aby forsowano określony program.
Wielu amerykańskich miliarderów oddało się sprawom LBGTQ, różnorodności i inkluzywności, wokeizmu, oni popadli w antyamerykańską retorykę. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Wiem, że zaczynamy dostrzegać pewną zmianę.
Tucker Carlson przeprowadził serię wywiadów z niektórymi z naszych byłych lewicowych guru technologicznych, multimilionerami, miliarderami. Oni zmieniają stronę. To wymaga odwagi. Ci ludzie, którzy zdają sobie sprawę z tego, co się dzieje, muszą przestać to finansować. Oni nawet nie czują się z tym dobrze.
Rozmawiałam z wieloma ludźmi, którzy finansują te okropności i oni chcą po prostu pozostać w grze. To hasło się powtarza. Musimy pozostać w grze. Kiedy w pewnym momencie ktoś mówi „nie”, to musi wykazać się odwagą.
Tucker Carlson to zrobił. Prezydent Trump to zrobił. Mamy wielu niesamowitych, uznanych w całym kraju prawników, którzy robili co należy, mimo że przed wyborem prezydenta Trumpa, ludzie tracili licencje prawnicze, ponieważ mieli odwagę stawać w obronie Konstytucji. Takie rzeczy miały miejsce.
Nie wiem, czy ludzie mają świadomość, że Ameryka bardzo szybko stawała się krajem trzeciego świata, w tym sensie, że przekupstwo stawało się codziennością, gdzie wygrywał najsilniejszy w stadzie.
Ja był poddawana weryfikacji przez FBI. Byłam obiektem śledztwa przez ostatnie trzy i pół roku tylko dlatego, że – cytuję – byłam „łącznikiem”, integrowałam ludzi. W Ameryce to nie do pomyślenia. Mamy konstytucję, która nas chroni, ale pod rządami administracji Bidena, a także w erze Obamy, Clintona i szczerze mówiąc pierwszego i drugiego Busha, systematycznie pozbawiali naszych praw i tego, co nas chroniło.
Patriot Act to było jedno z największych nadużyć w historii Ameryki. Wykorzystali nasz strach. Wykorzystali naszą traumę po zamachach z 11 września. Nie przepuścili żadnej okazji, żeby odebrać nam więcej podstawowych praw i wolności. Ustawa Patriot Act pozwoliła na ogromną ingerencję w naszą prywatność. Na tej podstawie mogli wszystko, możliwe stało się szpiegowanie wszystkiego co robisz, mówisz, piszesz, na co patrzysz. Wszystko mogło zostać uznane za przestępstwo.
To wszystko prowadzi do sytuacji, w której jesteśmy obecnie, do ideologii reprezentowanej przez administrację Bidena, która w istocie jest globalistyczna, która prowadziła do zredukowania pozycji Ameryki, a windowała Chiny. Powinniśmy omówić rolę Chin w tym wszystkim, ale wystarczy że skupimy się na walce z rodziną, bo oni wiedzą, że jeśli zniszczą rodzinę, to zabiorą nam naszą wolność.
Mamy dzieci, które błąkają się bez celu i robią dziwne rzeczy. Przebierają się za futrzaki. Ucinają sobie zdrowe części ciała, bo utracili tożsamość. I to jest realizacja programu zniszczenia Ameryki. Chodzi o to, abyśmy utracili jedność. Żebyśmy stracili orientację. Żebyśmy nie wiedzieli nawet czym jest kobieta, to tym bardziej nie będzie potrafili bronić naszego kraju. To nie jest coś, co wydarzyło się w ciągu nocy i my też nie poradzimy sobie z tym w ciągu jednej nocy. Teraz koniecznie potrzebujemy odwagi dla tych, którzy mają władzę, aby coś z tym zrobić.
AJ: Czy nie winisz Partii Republikańskiej?
Sherronna Bishop: Tak, absolutnie. Każdy ma to pragnienie, aby wierzyć w dobrą wolę rządzących. Jeśli nie podzielasz podstawowych wartości; jeśli nie wiesz, dokąd powinna sięgać władza państwa; jeśli nie rozumiesz jaka jest rola państwa, wtedy jesteś gotowy przekazać zbyt wiele uprawnień władzy, żeby mieć spokój i żyć dalej.
Wiele osób chce tylko robić to, na co ma ochotę, a władza niech rządzi państwem. Tyle że w Ameryce tak się nie robi. Dlatego obwiniam siebie. Obwiniam obywateli, że pozwolili, aby rząd, jakakolwiek partia mówiła nam jak należy postępować, kiedy to było wbrew naszej konstytucji, wbrew naszej moralności, zasadom i wartościom.
Myślę, że radykalna zmiana nastąpiła wtedy, kiedy doszliśmy do punktu, w którym nie mogliśmy szczerze rozmawiać na temat wpływu agendy LGBTQ na naszej kraj, nasze rodziny, szkoły. Próbowali nas uciszyć, nazywając homofobami. Mówili: po prostu nienawidzisz ludzi, nienawidzisz gejów. A ja weryfikuję dane. Opieram się na nauce. Obserwuje wpływ tych idei na następne pokolenie, bo dane na ten temat istnieją.
Wtedy opisujemy te wydarzenia, bo jeśli odpowiedzialność leży po mojej stronie, to znaczy, że mogę pomóc to naprawić.
Zmierzch ideologii woke w USA? Dr Katarzyna Szumlewicz: Demokraci nie zauważyli, że nawet ich elektorat ma dość
AJ: Co zamierzasz zrobić, aby zmienić Amerykę na dłuższy czas?
Sherronna Bishop: Doceniam to pytanie, ponieważ wiele osób widzi w Trumpie wybawiciela. I w pewnym sensie wyciągnął nas z tej spirali, która wciągała nas coraz bardziej. Przez ostatnie cztery lata żyłam w strachu. Nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek w Ameryce będę żyła w strachu. Tak więc prezydent Trump pozwolił nad odetchnąć. Ale jeśli nie weźmiemy się za to na poważnie i nie posprzątamy naszego podwórka, to tam jest już wielu polityków, którzy oczekują na wzmocnienie swojej pozycji. Oni stali się milionerami służąc dla kraju. Pytam jak? W jaki sposób doszli do takich pieniędzy?
Teraz mamy okazję, aby prześwietlić każdy departament w naszym rządzie, aby dojść do tego, gdzie podziały się nasze pieniądze. Mamy teraz możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności tych neokonserwatystów, którzy lobbowali za wojną i doprowadzili do konfliktu na linii Ukraina-Rosja.
Teraz my musimy dokonać audytu naszego rządu. Musimy się zaangażować i wziąć odpowiedzialności za nasze lokalne urzędy, rady szkolne, rady miasta, a nawet za sieci wodociągowe, zadać pytanie, czy woda jest zdatna do picia? Każdy aspekt naszego życia musi być pod kontrolą obywateli.
Nie może być tak, że teraz odpuścimy. Nie może nas rozleniwić myśl, że teraz mamy jakiegoś króla. W Ameryce nie myślimy w ten sposób. Nie mamy króla, nie mamy premiera, który ma ogromną władzę. Jestem przekonana, że wielu ludzi myśli o prezydencie Trumpie, że ma większą władzę niż w rzeczywistości.
Mamy trzy odrębne gałęzie władzy, które starają się wzajemnie kontrolować. Ale to ludzie są zobowiązani, to ich obowiązek, aby doprowadzić do tego, że ta kontrola będzie miała miejsce. Trzeba to przywrócić. To mój cel, tym ja i Mamy dla Ameryki będziemy się zajmować.
Trump i Musk zapowiadają likwidację USAID. Prof. Szafrański: można wątpić, czy agencja dobrze realizowała swoją misję
AJ: Ostatnie pytanie. Czy nie obawiasz się, że sądy federalne i wewnętrzna opozycja mogą zatrzymać Trumpa?
Sherronna Bishop: To stało się poprzednim razem, kiedy sprawował urząd. Nie tylko nie pozwolili mu zrobić tego, co chciał, aby ponownie zabezpieczyć Amerykę, ale rozpoczęli też śledztwa i cieszyli się z tych szalonych oskarżeń. W porównaniu do tego, co jest teraz, różnica jest taka, że polityka Joe Bidena i komunistów wpłynęła na sądownictwo. Teraz pracujemy nad tym, żeby zastąpić wszystkich prokuratorów okręgowych na takich, którzy będą chcieli ścigać nadużycia władzy w systemie sądowniczym. O to toczy się teraz gra, aby zajęli się tym ludzie, którzy przestrzegają konstytucji i będą prowadzili te dochodzenia. To nieustanna bitwa i tak będzie. Myślę, że teraz jest wola, żeby to zrobić, bo wszyscy odczuli skutki złej polityki.
W Ameryce wiemy, że mamy wybór. Nie czujemy się skrępowani. Wiemy, że zawsze jest jakieś wyjście. Zawsze można zawrócić. I teraz to ci komuniści, ci dyktatorzy, którzy próbowali przejąć Amerykę, to oni się boją, bo szefem FBI będzie Kash Patel. On był do tej pory najbardziej zagorzałym bojownikiem o konstytucję. Zabiegał o śledztwa w sprawie nadużyć władzy, stawał w obronie zwykłych matek, rad szkolnych, prawników, chrześcijan, którzy protestowali przeciwko aborcji.
Obecnie łowcy stali się zwierzyną. Nasi ludzie ścigają tych, którzy łamali zasady konstytucji, nie dlatego, że mamy żal, nie dlatego że chcemy odwetu, ale dlatego że w Ameryce obowiązuje prawo i porządek, a ci którzy dopuścili się tych strasznych zbrodni na naszym państwie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!