Korespondent w Poranku Wnet informuje o spadku tempa ukraińskiej kontrofensywy. Jednak zaznacza, że wciąż ona trwa.
Dmytro Antoniuk przyznaje, że ofensywa ukraińskiej armii wciąż trwa, jednak jej tempo zmalało.
Ofensywa naszych wojsk nieco zwolniła, ale nadal żołnierze próbują iść dalej.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego podaje jeden z powodów zmniejszenia się tempa działań strony ukraińskiej.
Na przykład na Chersońszczyźnie jest dużo naszych wrogów. Zdołali uciec i ne zostali okrążeni. Bronią teraz okolic Berysławia i Nowej Kachowki.
W czwartek pojawiła się doniesienie mówiące o sukcesie Ukraińców na południu kraju.
Wczorajsza informacja o tym, że miasteczko znajdujące się na północ od Chersonia – Snihurivka – zostało całkowicie odbite przez Ukrainę nie odpowiada rzeczywistości. Ale jest też niepotwierdzona informacja, że w tym mieście toczą się walki.
Dmytro Antoniuk podaje najnowsze informacje z Ukrainy. Nie są one potwierdzone, ale wskazują na duże sukcesy strony ukraińskiej na południu kraju oraz w obwodzie charkowskim.
Korespondent Radia Wnet informuje, że ukraińska armia cały czas kontroluje Bachmut i jego okolicę, jednak Rosjanie nie ustępują.
Na Donbasie wróg nie ma sukcesów, choć cały czas próbuje atakować Bachmut, Piski, Soledar, …
Pojawiają się doniesienia mówiące o poważnym sukcesie ukraińskiej armii na południu kraju.
Jest niepotwierdzona informacja, o tym, że największa miejscowość w okupowanej części obwodu mikołajowskiego – Snihurivka – została wyzwolona.
W zupełnie innej części Ukrainy, Rosjanie także tracą kontrolę nad kolejnym terenami.
Jest także niepotwierdzona informacja mówiąca o tym, że Charkowszczyzna jest już całkowicie wyzwolona. Natomiast niepokojące jest doniesienie o tym, że wróg szykuje się do kontrnatarcia.
Korespondent Radia Wnet opisuje kontrofensywę armii Ukrainy na północnym odcinku frontu. Opowiada też, jak tamtejsze społeczeństwo zareagowało na wypowiedź Elona Muska.
Nasze wojsko tańczy śmiertelnego twista z wrogiem. […] Mamy dobre wiadomości – prawie cały obwód charkowski jest już wyzwolony, a wojsko kieruje się do obwodu ługańskiego.
– mówi Dmytro Antoniuk. Jego zdaniem sytuacja wojska rosyjskiego będzie się pogarszać, a coraz częściej Ukraińcy będą mieć przewagę w wojnie.
Życie społeczne Ukrainy, a także reszty świata zdominował ostatnio temat Elona Muska. Słynny multimilioner napisał na Twitterze, jak wyobraża sobie zawieszenie broni w wojnie ukraińsko-rosyjskiej. Proponował w nim m.in. plebiscyty pod nadzorem ONZ na wschodniej Ukrainie w sprawie przynależności tych regionów oraz aneksję Krymu przez Rosję (jak określił to Musk, byłby to powrót do stanu „sprzed błędu Chruszczowa”).
Ta sprawa jest powszechnie komentowana. My, Ukraińcy, dziękujemy Muskowi za przekazane Starlinki, które nam bardzo pomagają na froncie. Są przypuszczenia, że Musk przestraszył się gróźb użycia broni atomowej przez Rosję. Inni przypuszczają, że Muskowi zależy na szybkim zakończeniu wojny, bo ma nadzieję, że z jej końcem wzrosną notowania giełdowe jego firm.
Mamy kolejne sukcesy na styku obwodów: donieckiego, charkowskiego i ługańskiego – mówi korespondent Radia Wnet na Ukrainie.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Dmytro Antoniuk informuje o sukcesach wojska ukraińskiego na granicy obwodów charkowskiego, ługańskiego i donieckiego. Została wyzwolona miejscowość Borowa. Jak podaje korespondent Radia Wnet, siły ukraińskie zmierzają ku miejscowości Swatowo. Ukraina kontynuuje swoje działania zaczepne w kierunku północno-wschodnim obwodu ługańskiego.
Wygląda na to, że być może Swatowe będzie kolejnym dużym punktem wyzwolonym przez wojsko ukraińskie.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego donosi, że wojsko rosyjskie próbuje szturmować Bachmut. Z kolei bardzo ważnym punktem dla Ukrainy jest miasto Nowa Kachowka, z którego jest dostarczana woda dla Półwyspu Krymskiego i jak wskazuje Dmytro Antoniuk, armia ukraińska jest coraz bliżej tego celu.
Korespondent Radia Wnet naświetla sytuacje na linii frontu w kierunku Chersonia. Tłumaczy, ze wróg zgromadził duże zasoby sprzętu na prawym brzegu Dniepru, więc zajęcie tej pozycji będzie wyzwaniem.
Wyzwalane są kolejne miejscowości na prawym brzegu Dniepru. Nasz korespondent odnosi się do rosyjskich zapowiedzi, że ataki na tereny przyłączone do Rosji dekretem Władimira Putina, traktowane będą jak atak na Rosję. Zauważa, że
Rosja już potraktowała wyzwolenie naszego obwodu chersońskiego jako atak na Rosję.
Nie powstrzyma to Ukraińców przed wyzwoleniem swego kraju.
Jaśmina Nowak / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet
Poranka Wnet można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101,1 FM w Lublinie.
Goście „Poranka Wnet”:
gen. Waldemar Skrzypczak – były dowódca Wojsk Lądowych RP;
Ryszard Zalski – Studio Tajpej Radia Wnet
Iza Smolarek i Alex Sławiński – Studio Londyn Radia Wnet
Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie;
Janusz Lenartowicz – słuchacz Radia Wnet z Bułgarii;
Dawid Trajkowski – przewodnik po Skopje.
Prowadząca: Jaśmina Nowak
Realizator: Daniel Chybowski
Dmytro Antoniuk donosi, że sytuacja na froncie jest dynamiczna. Rosjanie nie mają większych sukcesów w Donbasie. Ukraińcy posuwają się zaś szybko naprzód w obwodzie ługańskim. Wyzwalane są kolejne miejscowości nad brzegiem Dniepru.
Ryszard Zalski, Iza Smolarek i Alex Sławiński o tym, o czym donoszą pierwsze strony gazet.
Grzegorz Milko przedstawia wiadomości sportowe. Mecz Legii Warszawy z Lechem Poznań komentuje piłkarz Bartosz Jurkowski. Mówi o tym, czego możemy się spodziewać po kolejnych polskich rozgrywkach. Ocenia także grę Pogoni Szczecin. Maciej Jaźwiecki o próbie wejścia narciarza Andrzeja Bargiela na Mount Everest.
Gen. Waldemar Skrzypczak zauważa, że Ukraińcy dążą do okrążenia części sił rosyjskich. Ukraińcy rozwijają operację w kierunku wschodnim. Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że obwód charkowski został prawie całkowicie wyzwolony. Wskazuje, że Rosjanie rzucają na front dużo sprzętu ściąganego ze wschodu. Gość Poranka Wnet mówi o rosyjskich groźbach użycia broni jądrowej i możliwości ataku Rosji na Polskę. Gen. Skrzypczak stwierdza, że NATO musi dać do zrozumienia, że jest gotowe na odwet.
Przewodnik po Galerii Narodowej w Sofii opowiadał o jednym ze znajdujących. Hanna Tracz opowiada o bułgarskiej piosenkarce Paszy Christowej.
Janusz Lenartowicz o wygranej partii Bojko Borisowa w bułgarskich wyborach parlamentarnych. Bułgarzy zagłosowali, „żeby było tak jak było”. Są przekonani, że sprawy w ich kraju idą w złym kierunku. Mówi się o kupowaniu głosów biedoty.
Liliana Wiadrowska z relacją z Wielkiej Wyprawy, która dotarła do macedońskiego Skopje. Po mieście tym oprowadza Dawid Trajkowski – po ojcu Macedończyk, po matce Polak. Opowiada o standardzie życia w Macedonii Północnej. Na Bałkanach spotykają się dwa światy. Trajkowski mówi, że najbardziej majestatyczny pomnik jest Aleksandra Wielkiego.
Korespondent Radia Wnet na Ukrainie mówi o ostatniej nocy na Ukrainie, która była czasem intensywnych ataków Moskwy na ukraińskie miasta – są ofiary.
Rosja nie przestaje ostrzeliwać ukraińskich miast. Dmytro Antoniuk informuje, że ostatnia noc była wyjątkowo tragiczna.
Dnipro był ostrzelany dwa razy. Pierwszy raz wieczorem: bomba zabiła całą rodzinę – babcię, mamę i dwóch dzieciaków. Na ruinach siedzi ich pies i wyje.
W Zaporożu donoszą, że doszło do co najmniej siedmiu wybuchów różnych rakiet.
Korespondent podsumowuje ubiegłą noc:
Sytuacja jest bardzo dramatyczna.
Władimir Putin dziś (w piątek) o godzinie 15 wygłosi odezwę.
Putin wczoraj wieczorem uznał niezależność obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Być może są to kroki do tego, by dziś o 15 Putin przyznał, że te tereny należą już do Rosji.
Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz dzielą się korespondencjami z Ukrainy. W programie także wywiad z Dmytro Łubincem, przeprowadzony przez Darię Gordiyko. Audycję prowadzi Artur Żak.
Korespondent Radia Wnet przyznaje, że Ukraińcy nie wykluczają ataku jądrowego ze strony Rosji, jednak przygotowania na taką okoliczność czynili już w lutym.
Dmytro Antoniuk mówi o froncie wojny na Ukrainie. Informuje m.in. o wydarzeniach spod Limanu.
Wiemy, że trwa kolejna ofensywa ukraińska wokół miejscowości Liman. Tam jest potężne zgromadzenie Rosjan.
Część rosyjskich żołnierzy z mobilizacji dotarła już na Ukrainę.
Bez żadnego szkolenia rzucają na front zmobilizowanych Rosjan.
Z relacji korespondenta wynika, że Ukraińcy nie wykluczają ataku jądrowego.
Już w aptekach nie mamy płynu Lugola i specjalnych masek. Każdy przygotowuje specjalną walizkę na wypadek ataku jądrowego. My już przechodziliśmy to w lutym. Jesteśmy gotowi na wszystko.