Bogatko: niemieckie media dużo więcej miejsca poświęcają filmowi Agnieszki Holland niż beatyfikacji Ulmów

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„W Niemczech Polaków postrzega się jako sprawców zbrodni na Żydach, a nie tych, którzy ich ratowali. Nic nie zapowiada zmiany tego paradygmatu”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Beatyfikacja rodziny Ulmów w Markowej. Premier Morawiecki: ta uroczystość przyczyni się do podtrzymania prawdy o II w.ś.

Niemcy: Deutsche Welle wzywa do uwolnienia białoruskiego dziennikarza: oskarżenie zostało celowo sfabrykowane

Od "rewolucji godności" upłynęły dwa lata

Niemiecki nadawca Deutsche Welle potępił wyrok wobec współpracującego z nadawcą dziennikarza Alaksandra Burakowa, apelując o „niezwłoczne anulowanie wyroku”

Dyrektor generalny Deutsche Welle, Peter Limbourg, wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym zaznaczył, że oskarżenie zostało „celowo sfabrykowane”.

Wzywamy władze białoruskie, by niezwłocznie anulowały wyrok i wyrażamy zdecydowany protest wobec łamania praw mediów, gwarantowanych przez konstytucję Białorusi – wskazywał Limbourg.

Burakou oraz inny reporter, Uładzimir Łapcewicz z portalu Mahiliouski Rehion, zostali zatrzymani w Mohylewie 12 maja.

Obaj  mężczyźni zostali skazani na 20 dni aresztu za rzekomy udział w nielegalnym zgromadzeniu w pobliżu budynku sądu, w którym rozpoczynał się proces siódemki białoruskich aktywistów opozycyjnych. Podstawą oskarżenia miały być zeznania milicjanta.

Nieludzkie traktowanie

Podczas procesu Burakow oświadczył, że w areszcie był torturowany i nieludzko traktowany. Stosowano wobec niego presję psychiczną, zabraniano snu. Dochodziło d regularnych kontroli podczas których musiał rozbierać się do naga, utrudniano kontakt z bliskimi. Łapcewicz również oświadczył w sądzie, że stosowano wobec niego tortury.

Obaj mężczyźni potwierdzili, że prowadzą głodówkę na znak protestu, chociaż wcześniej władze zaprzeczały informacjom, które ukazały się na ten temat w mediach niezależnych.

Oprócz dziennikarzy na karę aresztu skazano również dwóch opozycyjnych polityków z Mohylewa.

A.N.

Źródło: Biełsat/media

„Apel do Kościoła i świata” przeciw zbytniej kontroli i ograniczaniu praktyk religijnych. Episkopat RFN: Teorie spiskowe

Grupa duchownych, świeckich i stowarzyszeń podpisała się pod apelem ostrzegającym przed „Rządem Światowym” i „technologiczną tyranią”. Niemieccy biskupi są zarzucają im „teorie spiskowe bez faktów”.

Fakty wykazały, że pod pretekstem epidemii COVID-19 w wielu przypadkach zostały naruszone niezbywalne prawa obywateli przez ograniczanie w sposób nieproporcjonalny i nieuzasadniony ich podstawowej wolności, w tym również korzystania ze swobody kultu, wypowiedzi oraz przemieszczania się.

[related id=106944 side=left]W tych słowach zwracają się do wiernych sygnatariusze autorzy apelu zainicjowanego przez abpa Carlo Maria Vigano i podpisanego m.in. przez kard. Gerharda Ludwiga Mullera. Ten ostatni wypowiadał się niedawno także przeciw zakazowi sprawowania nabożeństw w czasie pandemii. Jego podpisanie się pod tą inicjatywą ściągnęło na niego krytykę ze strony jego rodaków. Jak powiedział przewodniczący Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Thomas Sternberg:

Co skłoniło człowieka, który był przecież kiedyś szanowanym profesorem w Monachium i ważnym biskupem Ratyzbony, ważnym człowiekiem Kościoła, by na starość zrujnować swoją całą renomę i podpisać coś takiego?

Od treści rzeczonego apelu odciął się episkopat niemiecki ustami swego przewodniczącego bpa Georga Bätzinga. Apel zaś podkreśla, iż „Kościół stanowczo domaga się swej autonomii w rządzeniu, w kulcie i w głoszeniu kazań”. Krytyce poddane są zarówno same ograniczenia, jak i sposób ich nakładania:

Te nieliberalne tryby narzucania są niepokojącym preludium do powstania Rządu Światowego wymykającego się spod wszelkiej kontroli.

[related id=111570 side=right]W tekście przeczytać możemy o negatywnych skutkach gospodarczych zarządzeń wprowadzanych przez władze i ostrzeżenia przed wykorzystaniem obecnej sytuacji przez „niegodziwe interesy” promujące takie metody leczenia, na których najwięcej zarobią koncerny farmaceutyczne. Rządzących przestrzega się w nim przed rozbudowywaniem systemów kontroli ludności. Sygnatariusze zwracają się z apelem do mediów o „prawidłowy przekaz informacyjny, który nie będzie karać odmiennych poglądów przez uciekanie się do form cenzury, co powszechnie ma miejsce w mediach społecznościowych, prasie i telewizji”.

Na Facebooku, cytowany przez polskojęzyczną wersję portalu Deutsche Welle, wikariusz generalny diecezji Essen, ks. Klaus Pfeiffer, napisał, że „każdy, kto podpisał ten apel, sam się zdemaskował”:

To szokujące, co głoszone jest tam w imieniu Kościoła i chrześcijaństwa - teorie spiskowe bez faktów i dowodów, połączone z prawicowo-populistyczną agresywną retoryką, która brzmi zatrważająco.

A.P.