Prof. Włodzimierz Gut: Na 99% jesteśmy na etapie, kiedy mamy pierwszego chorego na Covid-19 w Polsce i go kontrolujemy

Prof. Włodzimierz Gut o pierwszym polskim przypadku koronawirusa, tym skąd wnosimy, że nie było wcześniejszych, sytuacji w innych krajach i sposobie w jaki powstało ognisko choroby w Bawarii.

Prof. Włodzimierz Gut zauważa, że w przypadku wirusa SARS-CoV-2 okres, jaki mija od zakażenia do wystąpienia pierwszych objawów jest stosunkowo krótki, co ułatwia walkę z nim.

Gdyby wynosił miesiąc, marna byłaby nasza sytuacja.

W przypadku wystąpienia objawów wskazujących na zarażenie się koronawirusem weryfikowane są kontakty chorego, jakie utrzymywał w ciągu kilku wcześniejszych dni. Problem pojawia się, kiedy zarażony nie zostanie jako taki rozpoznany, jak miało to miejsce w Bawarii.

Lekarz potraktował ją jak osobę z przeziębieniem i wysłał z powrotem do pracy.

W rezultacie w kraju tym powstało wtórne ognisko choroby. Wirusolog zwraca uwagę, że Covid-19 nie jest już problemem ściśle chińskim:

Problem mają Korea Południowa, Iran, Włochy.

Przypadki chorych rozproszone są po kilku stanach amerykańskich. Prof. Gut zwraca uwagę, że władze amerykańskie zakazały podróży do Iranu, ale nie do Korei Południowej, która ma nawet więcej przypadków zarażonych. Komentuje zidentyfikowanie pierwszego polskiego przypadku chorego na nową chorobę.

Na 99% jesteśmy na etapie, kiedy mamy pierwszego i go kontrolujemy.

Zaznacza, że gdyby był jakiś wcześniejszy niezidentyfikowany przypadek w Polsce, to do tego czasu obserwowalibyśmy już zarażenia wtórne. Można zatem z tego wnosić, że pacjent z Zielonej Góry jest faktycznie pierwszym chorym na Covid-19 w Polsce. Nasz gość dodaje, że zaskoczeniem było źródło choroby, gdyż spodziewano się raczej przeniesienia go z Włoch, gdzie trwa obecnie sezon narciarski niż z Niemiec.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Witt: Były premier został oskarżony o przeniewierstwo grosza publicznego, bo zatrudniał swoją żonę w charakterze doradcy

Piotr Witt o koronawirusie we Francji, brudzie Paryża, korupcji i nepotyzmie wśród francuskich polityków, nagrodzie dla Polańskiego i protestach z nią związanych.

Publikowane statystki są nieaktualne w chwili publikacji. Są komunikowane przez ministra zdrowia osobiście.

Piotr Witt przybliża sytuację  we Francji w związku z epidemią koronawirusa. Objęła ona Górną Sabaudię, Morbihan i Crépy-en-Valois, gdzie nawet mer zachorował. Do Paryża choroba jeszcze nie dotarła. Francuzom nie podoba się to, że oficjalne dane przechodzą wpierw przez ręce ministra, który je komunikuje, gdyż rodzi to podejrzenie cenzury.

Paryż jest chorobliwie brudny.

Nasz korespondent opowiada o brudzie, który panuje w stolicy oraz braku higieny wśród Francuzów. Rząd informuje o potrzebie noszenia specjalnych antywirusowych maseczek i mycia rąk najlepiej żelem antybakteryjnym. Niemalże wszystkie maseczki wykupiono. Francuzi więc noszą zamiast nich te budowlane czy… szaliki, myśląc, iż są w stanie ich uchronić przez COVID-19. Wydarzenia masowe we Francji są odwoływane. Są wśród nich nawet msze święte.

Były premier został oskarżony o przeniewierstwo grosza publicznego, bo zatrudniał swoją żonę w charakterze doradcy parlamentarnego.

Ponadto Piotr Witt opowiada o niesnaskach między Emmanuelem Macronem a rządem, a także o nastrojach w Zgromadzeniu Narodowym w związku ze stanięciem przed sądem Françoisem Fillonem. Były premier oskarżony jest o sprzeniewierzenie publicznych pieniędzy w związku z zatrudnianiem żony i dwojga swoich dzieci na fikcyjnych etatach. Grozi mu milion euro grzywny i dziesięć lat więzienia! Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że Fillon bynajmniej się nie wyróżnia pod tym względem na tle innym francuskich polityków. Faktycznym powodem dla którego został on oskarżony jest to, że „był jedynym, który mógł zagrozić Macronowi” jako potencjalny kandydat na prezydenta.

Wszyscy deputowani robili to samo, zatrudniali członków rodziny jako sekretarzy i doradców. Teraz proces Filiona wszystko zmieni- deputowani wymieniają się krewnymi.

Witt zauważa, że „17 ministrów z rządu prezydenta Macrona zostało wycofanych z powodów różnych spraw korupcyjnych”. Komentuje także wydarzenia kulturalne wśród których jest premiera francuskiego filmu dokumentalnego o Katyniu. Miała też miejsce gala Cezarów, gdzie główną nagrodę zgarnął Roman Polański za za film „Oficer i szpieg”.

W atmosferze skandalu Polański nie przybył na uroczystość.

Reżyser jednak nie przybył odebrać nagrody osobiście ze względu na protest feministek wobec oskarżanemu o gwałt na nastolatce artyście. W jego obronie stanęły ważne dla kultury francuskiej osobistości. Witt przy tej okazji zwraca uwagę, że Polański [syn polskiego Żyda- przyp. red.] przed oskarżeniami nazywany był w mediach artystą francuskich, w czasie kontrowersji polsko-francuskim, a po uspokojeniu sytuacji znów tylko francuskim.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Wojewoda lubuski: Wszystko jest pod pełną kontrolą. Stan pacjenta jest stabilny. Nie ma powodów do paniki

Władysław Dajczak o pierwszych potwierdzonym przypadku koronawirusa w Polsce, stanie pacjenta i wdrożonych procedurach.


Władysław Dajczak komentuje potwierdzenie pierwszego przypadku Covid-19 w Polsce. Pacjent przebywał w szpitalu zakaźnym w Zielonej Górze. Sześć szpitalu w województwie lubuskim ma podwyższony poziom gotowości. Osoba zakażona przebywała wcześniej w Niemczech. Jak mówi wojewoda zarządzono kwarantannę domową wobec rodziny tego człowieka. Podkreśla, że wszystko jest pod pełną kontrolą. Pacjent jest osobą w średnim wieku, a jego stan jest stabilny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Władysław Dajczak, prof. Józef Brynkus, Łukasz Korwin,Tomasz Grabarczyk, Milena Dobroszek – Popołudnie WNET – 04.03.2020

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Władysław Dajczak – wojewoda lubuski;

Sylwia Hazboun – arabistka, koordynator programu Rodzina rodzinie CARITAS;

Milena Dobroszek –  Ruch Społeczny Matki Kontra ZUS;

Łukasz Korwin – filmowiec;

prof. Józef Brynkus – Poseł Kukiz’15;

Tomasz Grabarczyk – rzecznik prasowy Konfederacji;


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Jan Gromnicki

Realizator: Jan Dudziński


 Część pierwsza:

Koronawirus / Fot.NIAID

Władysław Dajczak komentuje potwierdzenie pierwszego przypadku Covid-19 w Polsce. Pacjent przebywał w szpitalu zakaźnym w Zielonej Górze. Sześć szpitalu w województwie lubuskim ma podwyższony poziom gotowości. Osoba zakażona przebywała wcześniej w Niemczech. Jak mówi wojewoda zarządzono kwarantannę domową wobec rodziny tego człowieka. Podkreśla, że wszystko jest pod pełną kontrolą. Pacjent jest osobą w średnim wieku, a jego stan jest stabilny.

Aleppo, Syria

Sylwia Hazboun mówi o eskalacji konfliktu w Syrii, który wciąż się toczy w prowincji Idlib. Zauważa, że siły opozycyjne są wspierane coraz bardziej oficjalnie przez Turcję. Nie wynika to jednak, jak mówi arabistka, z troski Turcji o rebeliantów, ale o własny interes polityczny. Stambuł będzie grał kartą uchodźców. Koordynatorka programu rodzina rodzinie CARITAS tłumaczy, jak pomagają tym ostatnim. „W Syrii niemal 13 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej”- zauważa i nie chodzi tylko o ludzi ze strefy wojny. Tam, gdzie wojny nie ma jest za to np. 50%-owe bezrobocie. Projekty CARITAS opierają się na wsparciu lokalnych partnerów. Życie uchodźców w Jordanie to wieczne czekanie, z dnia na dzień. Hazboun zauważa, że wielu ludzi nie będzie mogło wrócić po zakończeniu wojny, ze względów politycznych.

 Paweł Bobołowicz mówi o zmianie rządu na Ukrainie. prezydent Zełenski dokonał miażdżącej krytyki rządu Ołeksija Honczaruka, co jest, jak zauważa korespondent, czymś niezwykłym, gdyż dotychczas w swych wypowiedziach utożsamiał się on z działaniami rządu.  16 mln hrywien z Urzędu Celnego. Kiedy mówił o pozytywnych rzeczach używał formuły „udało się to zrobić razem”. Bobołowicz przybliża sylwetkę Rinata Achmetowa, ukraińskiego oligarchy będącego potentatem na rynku energii. Stwierdza, że jego ludzie są teraz w rządzie.

 

Część druga:

Centrala Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przy ul. Szamockiej 5 w Warszawie/ Foto. Adrian Grycuk/ CC BY-SA 3.0 PL

 Milena Dobroszek tłumaczy, czym jest Ruch Społeczny matki kontra ZUS, który 8 marca organizuje protest. Podkreśla, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych dopuszcza się nadużyć wobec przedsiębiorców. Opowiada, jak ZUS po zmianie interpretacji uznał, że nie należały jej się pieniądze z urlopów macierzyńskich z okresu 3 lat. Zażądał od niej zwrotu pieniędzy z odsetkami- 150 tys. zł. Nasza rozmówczyni podkreśla, że ZUS działa poza granicami prawa. Dodaje, że jest problem ze statystykami na które powołuje się Zakład. Są one, jak mówi, nierzetelne. „ZUS powołuje się na Kodeks Cywilny, który nie ma żadnego zastosowania do systemu ubezpieczeń społecznych”- zaznacza. Działalność prowadzi od 2013 r. „Na podstawie takich samych dowodów, co wcześniej stwierdzają, że jest inaczej”- tak jak twierdzi funkcjonuje urząd.

 

Część trzecia:

Przegląd mediów i aktualne informacji z Polski i świata przedstawia Magdalena Uchaniuk-Gadowska. Jan Gromnicki przybliża wieści sportowe.

Łukasz Korwin przybliża kulisy powstania filmu dokumentalnego pt. “Feliks Selmanowicz ps. Zagończyk”, którego pokaz odbędzie się jutro o 18. na IV piętrze budynku PAST-y. Zwraca uwagę, że człowiek tak zasłużony jak tytułowy bohater, jest obecnie postacią kompletnie nieznaną. Przybliża życie tego żołnierza II RP i partyzanta antykomunistycznego po wojnie. Został on zdradzony przez kobietę- łączniczkę, która poszła na współpracę z UB. „Zakochała się w ubeku. Skończyła marnie” mówi filmowiec. Jego filmy będą w najbliższych tygodniach wyświetlane w kolejne czwartki. „To jest dramatyczna sytuacja”- mówi o krytyce ze strony przedstawiciela partii Razem wobec „Burego”. Nasz gość broni Romualda Rajsa, którego czyny w 2005 r. IPN uznał za „noszące znamiona ludobójstwa”. Stwierdza, że aby pokazać, iż nie można bezkarnie mordować Polaków „Te wioski trzeba było spacyfikować. […] To są warunki wojenne”. Magdalena Uchaniuk Gadowska przypomina, że w 2019 r. IPN wydał komunikat, w którym stwierdzał, że „Bury” nie jest winien popełnienia ludobójstwa.

prof. Józef Brynkus

Prof. Józef Brynkus mówi o „Fiatowcu”, który jest osobą pracującą w Zakładzie Fiata w Tychach od 40 lat. Nasz gość reprezentuje chcących zachować anonimowość pracowników. „Fiat funkcjonuje na zasadzie eksterytorialnej” mówi poseł. Rozmawiał on z szeregowymi pracownikami Fiata. Są oni na duchu podniesieni, po tym jak jedna z pracownic została przywrócona do pracy po długiej batalii sądowej. Pracowników zmusza się poprzez progresywny system płac do pracy w soboty.

 

Część czwarta:

[related id=99344 side=right]Tomasz Grabarczyk mówi o Konfederacji, że „Mało brakowało, a mielibyśmy mieli 40 posłów, a nie 11, ale nie wybrzydzamy”. Krytykuje obecny system wyborczy, który premiuje listy wyborcze, a nie kandydatów. Dodaje, że członkowie rządu nie powinni być jednocześnie parlamentarzystami. Wzorem do naśladowania jest dla niego są Stany Zjednoczone. Tłumaczy czemu opowiada się za systemem prezydenckim: „Szef rządu powinien mieć jakiś mandat demokratyczny”, dlatego „szefem władzy wykonawczej powinien być prezydent”. Nie chce zdradzić, jakie będzie hasło kampanii wyborczej Krzysztofa Bosaka, które zostanie ogłoszone jutro o 11. Ma nadzieję, że hasło to będzie dobrze odebrane. rzecznik prasowy Konfederacji tłumaczy czemu posłowie jego formacji nie poparli specustawy ws. koronawirusa. Stwierdza, że idzie ona za daleko i jest niepotrzebna. W Polsce nie ma bowiem epidemii, a jedynie jeden potwierdzony przypadek Covid-19. Dziwi go postawa części opozycji: „Posłowie Platformy Obywatelskiej o wszystko oskarżali rząd, po to by pod koniec zagłosować za”. Nazywa taką postawę „rozdwojeniem jaźni”. Nasz gość odnosi się do kwestii wzięcia kredytu na kampanię wyborczą.

Palade: W przypadku weta spodziewam się kroków ze strony Woronicza. Jacek Kurski nie zdecyduje się na wojnę totalną

Marcin Palade tłumaczy, jak kampanię wyborczą zmienia koronawirus, czego się spodziewać po kampanii oraz czemu prezydent powinien zawetować przyznanie 2 mld zł TVP.

To wszystko, co zaplanowali politycy w ostatnich dwóch tygodnia zmiótł koronawirus.

Marcin Palade mówi na temat wpływu koronawirusa na wybory prezydenckie. Polscy politycy jeszcze niedawno nie sądzili, że nowy koronawirus tak wpłynie na kampanie. Polaków prędzej przykuwa uwagę sytuacja dotycząca COVID-19 aniżeli gesty, słowa i obietnice wyborcze polityków. Tym bardziej, że potwierdzono w środę pierwszy przypadek zarażenia się nowym koronawirusem.

Konwencje nie mają żadnego znaczenia. Nie tylko konwencje: 2 mld dla TVP, gest posłanki Lichockiej-kto teraz o tym pamięta.

W związku z tym, jak mówi socjolog polityki, słupki poparcia ubiegającego się o reelekcję prezydenta i jego kontrkandydatów zależą od tego, jak z tym poradzą sobie służby. Przypomina „głośny wpis Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która zarzuciła, że przypadki koronawirusa są ukrywane”.

PiS wiedział, że w maju będą wybory prezydenckie. Kontynuacja reformy wymiaru sprawiedliwości, przekazanie 2 mld dla TVP powinny były być odsunięte zdecydowanie po wyborach prezydenckich.

Nasz gość tłumaczy, dlaczego rządzący mimo zbliżających się wyborów prezydenckich zdecydowali się na podjęcie już teraz kontrowersyjnych tematów. Wynika to jego zdaniem z poczucia siły, jakie odczuwa każda partia, której udało się wygrać wybory drugi raz z rzędu. Zauważa, że w sytuacji w której „notowania Andrzeja Dudy sprowadzają się do sondaży partyjnych PiS-u” prezydent powinien zrezygnować z radykalnej nuty w retoryce i wykonać gest w stronę wyborców umiarkowanych. Gestem takim byłoby zawetowanie przez prezydenta Dudę ustawy Sejmu przekazującej 2 mld zł TVP tytułem rekompensaty za nieopłacony abonament. Decyzja taka prawdopodobnie spotka się z jakąś reakcją władz telewizji publicznej.

W przypadku weta spodziewam się różnych kroków ze strony Woronicza. […] Jacek Kurski nie zdecyduje się na wojnę totalną, bo oznaczałoby to wojnę z własnym zapleczem.

Jeśli szefostwo TVP zajmie postawę racjonalną, to nie będzie podejmować działań, których skutkiem byłaby przegrana Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Jednak, jak zauważa Palade, politycy dzielą się na racjonalnych i nieracjonalnych, a tych ostatnich jest więcej.

Do świąt wielkanocnych nie powinno być większych zaburzeń w kampanii.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego sądzi, że obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej będzie chciał spożytkować obóz rządzący. Odnowią się stare podziały, ale nie zaburzy to większym stopniu kampanii. Większych zmian możemy się spodziewać dopiero po Wielkanocy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia: Staramy się dojść do 24 godzin oczekiwania na wynik testu na koronawirusa

Jaką ochronę naprawdę zapewniają maseczki? Czy specustawa ogranicza prawa obywatelskie? Czy kupiona w aptece maseczka nas ochroni? Odpowiada Czesław Hoc.


[related id=99165 side=left]Czesław Hoc o przyjęciu przez Sejm w poniedziałek specustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem koronawirusa. Za było 400 posłów, 11 – przeciw, od głosu wstrzymało się 7 posłów. Jedynie Konfederacja głosowała przeciw specustawie. Wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia przedstawia zalety rozwiązań, które zostały zawarte w ustawie. Odnosi się do zarzutów według których przyjęta specustawa ogranicza wolność obywateli. Zauważa, że Konstytucja RP w art. 31, ustęp 3 przewiduje możliwość ograniczenia wolności w imię ochrony porządku publicznego, zdrowia lub wolności i praw innych osób.

Koronawirus jest już na każdym kontynencie oprócz Antarktydy. Zdroworozsądkowo myśląc, pojawi się też w Polsce.

Mówi także o działaniach rządu na rzecz walki z ewentualną epidemią koronawirusa w Polsce. Covid-19 prawdopodobnie pojawi się w Polsce, biorąc pod uwagę, że pojawił się już u naszych sąsiadów i na wszystkich zamieszkanych przez człowieka kontynentach. Pomóc w walce z nim ma wykaz produktów leczniczych i środków specjalnego przeznaczenie, które mają zostać uchronione przed działaniami spekulantów. Jednocześnie nie można wykluczyć działania czarnego rynku.

Pan premier wyasygnował ze swojej rezerwy sto milionów złotych. Na razie zostały wykorzystane cztery.

Nasz gość tłumaczy czemu przed koronawirusem nie uchroni nas zwykła maseczka z apteki, czy jak proponują niektórzy, biustonosz. Nie posiadają one bowiem odpowiednich filtrów, cechujących profesjonalne maski jak FP3 czy P2 w które wyposażone mają być polskie placówki zdrowia. Na rzecz ochrony zdrowia przeznaczone mają zostać specjalne fundusze z rezerwy premiera. Hoc stwierdza, że trwają prace nad skróceniem czasu oczekiwania na wyniki testu na koronawirusa. Obecnie wynosi on aż 72 godzin. W pierwszej kolejności ograniczony on ma być do 48, a docelowo do 24 godzin, które są standardem europejskim.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.