Jerzy Milewski: Globalna kwarantanna jest dla mnie historycznym przykładem decyzji podjętych niemal bez danych

– Dane nt. koronawirusa są bardzo skąpe. Według włoskich statystyk w porównaniu z zeszłym rokiem śmiertelność w tym samym czasie nie wzrosła. Kwarantanna nie ma żadnego sensu – mówi Jerzy Milewski.

 

 

Jerzy Milewski, lekarz i członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie Rzeczypospolitej, odnosi się do tezy zawartej w stworzonym przez siebie dokumencie, iż obecnie stosowana metoda powszechnej izolacji w obliczu epidemii koronawirusa jest błędem i nie doprowadza do zakładanych celów. Gość Radia WNET stwierdza, że nie ma szans zatrzymania transmisji SARS-CoV-2 w sytuacji, w której ok. 80% zarażonych przechodzi infekcję bezobjawowo, będąc tym samym poza wszelkimi działaniami systemowymi. Zdaniem lekarza przedłużająca się powszechna kwarantanna doprowadzi do skutków znacznie tragiczniejszych niż infekcja koronawirusowa. Będą nimi rozmontowanie państwa i zatrzymanie gospodarki.

Członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie Rzeczypospolitej wprost nazywa działania podejmowane na całym świecie w związku z epidemią „historycznym przykładem na to, jak można zrobić olbrzymie decyzje o zasięgu globalnym praktycznie bez danych”.

Jeśli prawdziwe są statystyki, które są we Włoszech publikowane, to nie nastąpił przyrost ilości zgonów. A jeśli gdzieś lokalnie następują, to trzeba się zastanowić, dlaczego (…). Ja upatrywałbym też zagrożenia w bałaganie, który generowany jest przez ten sposób zarządzania kryzysem, jaki jest powszechny na świecie (…). Ten bałagan powoduje znaczące osłabienie systemu opieki zdrowotnej, (…) powoduje stres, który powoduje negatywne skutki dla układu immunologicznego.

Milewski uważa, że powszechną kwarantannę powinien zastąpić powrót do normalnego życia przy jednoczesnym odizolowaniu jedynie osób zagrożonych, do których zalicza jednostki z osłabionym układem immunologicznym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Milo Kurtis: Kocham spiskowe teorie dziejów. Podobno koronawirus pochodzi z Uniwersytetu Karoliny Północnej, a nie Wuhan

– Oglądałem wywiad z amerykańskim naukowcem z Harvardu. Twierdzi on, że koronawirus wziął się z Uniwersytetu w Północnej Karolinie, który od Akademii Nauk ChRL dostał złoty medal – mówi Milo Kurtis.

 


Milo Kurtis, multiinstrumentalista i autor audycji „Na początku był chaos” w Radiu WNET, opowiada o swojej codzienności podczas kwarantanny. Powtarza także zasłyszaną przez siebie teorię, iż koronawirus nie pochodzi wcale z chińskiego Wuhan, a z Uniwersytetu Północnej Karoliny.

Kocham spiskowe teorie dziejów. (…) Oglądałem wywiad z amerykańskim naukowcem z Harvardu (…). To [koronawirus – przyp. red.] się wzięło z Uniwersytetu w Północnej Karolinie, z laboratorium numer 3 (…). Zresztą ten uniwersytet oprócz kasy za to dostał również złoty medal od Akademii Nauk Chińskiej Republiki Ludowej.

Przypomina przy tym, że jeszcze przed ogłoszeniem stanu epidemiologicznego w Polsce na antenie Radia WNET mówił o tym, że SARS-CoV-2 jest bronią biologiczną, a nie przypadkiem. Stwierdza, że ma on służyć zwiększeniu zysków osób, które wykupiły akcje firm farmaceutycznych, a także producentów maseczek czy sprzętu dezynfekującego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Arak: Polskie rozwiązania są bardzo egalitarne. Pomocą objęta jest cała gospodarka, a nie tylko wybrane branże

Piotr Arak o tarczy antykryzysowej: pracach nad nią, jej założeniach, tym, kto będzie mógł z niej skorzystać i czym się różni od rozwiązań przyjmowanych w innych krajach europejskich.

Nasze banki mają jeszcze duże zasoby płynności.

Piotr Arak wyjaśnia, że nad tarczą antykryzysową pracują głównie Jadwiga Emilewicz i Marek Niedużak. Projekt to przeszło 70 punktów zmian legislacyjnych. Tarcza ma zapobiec kryzysowi gospodarczemu, którego przyczyną jest pandemia Covid-19. Projekt w założeniu ma obowiązywać od 1 kwietnia 2020 r.

ZUS może relatywnie szybko zweryfikować sytuację dotyczącą firm. […]  Nie chodzi o to, żeby ograniczać dostęp do pomocy.

Nasz gość tłumaczy, jakie rozwiązania zostały zawarte w pakiecie antykryzysowym. Mikro i małe przedsiębiorstwa będą mogły przesunąć spłatę podatku VAT o dwa lata. Warunkiem będzie przedstawienie straty w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy. Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego zaznacza, że zapisy są tak pomyślane, by praktycznie każde przedsiębiorstwo mogło z tego rozwiązania skorzystać. Przyjęte w Polsce rozwiązania mają charakter egalitarnym, gdyż dotyczą całej gospodarki, a nie jedynie wybranych branż, jak to jest w innych krajach.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

W Norwegii 6x więcej zarażonych niż w Polsce. Jończyk-Adamska: W Polsce mamy sporą liczbę ukrytych przypadków

Małgorzata Jończyk-Adamska o różnicy między liczbą potwierdzonych przypadków Covid-19 w Norwegii, a w Polsce, tym, jak radzą sobie z epidemią i z czego muszą zrezygnować.

Małgorzata Jończyk-Adamska przedstawia sytuacje w Norwegii. Od półtora tygodnia szkoły i przedszkola są tam zamknięte. Całe nauczanie odbywa się on-line. Ci, którzy mogą, pracują w domu.

W Polsce mamy sporą liczbę ukrytych przypadków.

W tym pięciomilionowym kraju jest niemalże sześć razy więcej potwierdzonych zarażeń koronawirusem niż w Polsce. Jej zdaniem taka liczba wynika z tego, że w Norwegii zrobiono więcej testów na wirusa- w piątek rano były 44 tys. przebadanych ludzi. Innym powodem może być większa mobilność Norwegów, których stać na zagraniczne wyjazdy zimowe.

Norwegowie są dosyć zamożnym społeczeństwem. 40% przypadków zakażeń powiązano z Austrią i kurortami narciarskimi.

W Norwegii władze zaczęły zamykać lokale usługowe typu kawiarnie czy bary. Są nakładane kary finansowe na ludzi, którzy opuścili kwarantanne.

Norwegia zaczęła brać swoich obywateli i obywatelki w karby.

Mieszkanka Norwegii zauważa, że dwa dni temu zakazano sprzedaży alkoholu wszystkim barom w Oslo. Ich właściciele nie przestrzegali bowiem norm bezpieczeństwa.

Bardzo duża grupa Norwegów ruszyła do swych domków letniskowych.

Kolejnym ograniczeniem nałożonym na obywateli jest zakaz wyjazów do ich hyttte, jeśli znajdują się one w innej gminie niż ich miejsce zamieszkania.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jaryna Czornohuz, Wojciech Jankowski, Marek Sierant, Wojciech Pokora – Program Wschodni z 21 marca 2020 r.

W Programie Wschodnim: O bieżącej sytuacji podczas epidemii koronawirusa na Ukrainie, sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej oraz działaniach polskiej dyplomacji.

Goście Programu Wschodniego:

Marek Sierant – publicysta, producent filmowy;

Jaryna Czornohuz – medyk batalionu Hospitalierzy;

Wojciech Jankowski – korespondent Radia WNET na Ukrainie;

Wojciech Pokora dziennikarz, szef SDP w Lublinie;

Piotr Mateusz Bobołowicz – współpracownik Radia WNET.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Franciszek Żyła


Raport o koronawirusie w krajach obszaru postsowieckiego. 

Mołdawia

W Mołdawii odnotowano 66 przypadków koronawirusa oraz jedną ofiarę śmiertelną.
Pierwszy przypadek odnotowano tam 7 marca, a trzy dni później zabroniono wstępu do kraju drogą lotniczą wszystkim obywatelom państw objętych epidemią.

Kazachstan

W Kazachstanie jest obecnie 52 przypadki zachorowań. W związku z pandemią, jak podaje oficjalna strona prezydenta, podjęto szereg działań prewencyjnych. Wprowadzono tymczasowy zakaz organizacji imprez masowych. Objął on m.in. święto Nowruz (21-23 marca) oraz paradę z okazji 75. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami (9 maja).

Armenia

W Armenii odnotowano 136 przypadków. Wyznaczono tam miejsca zbiorowej kwarantanny. 16 marca w kraju wprowadzono stan wyjątkowy, który będzie trwał do 14 kwietnia. Ogranicza on zgromadzenia powyżej 20 osób. Zamknięto szkoły, uniwersytety. Zamknięte są także granice z Iranem i Gruzją.

Gruzja

Pierwszy przypadek w Gruzji odnotowano 26 lutego, był to obywatel Gruzji powracający z Iranu. 20 marca władze podjęły szereg decyzji. Aktualnie jest tam 42 przypadki zarażenia koronawirusem.

Azerbejdżan

Azerbejdżan: 44 przypadki – w tym 1 ofiara śmiertelna, 7 wyleczonych. Od północy 19 marca obowiązuje zakaz wjazdu samochodami, ale także pociągiem i samolotem do miast Baku i Sumgait oraz regionu Abszeron.

Uzbekistan

Uzbekistan: 33 przypadki (10 nowych). Ministerstwo Zdrowia Uzbekistanu podaje na swojej stronie, że 17 marca otrzymało od Stanów Zjednoczonych pomoc humanitarną na walkę z koronawirusem – 10 000 par rękawiczek, 10 200 maseczek, 1400 fartuchów ochronnych i 200 par gogli ochronnych.

Rosja

Obecnie w Rosji według oficjalnych danych odnotowano 253 przypadki zachorowań na COVID-19, z czego ponad połowa przypada na Moskwę, jednak pojedyncze przypadki rozsiane są praktycznie po całym kraju. 12 osób uznaje się za wyleczone. Grupa obywateli, działaczy, lekarzy i osób publicznych rozpoczęła zbieranie podpisów online pod petycją o wdrożenie bardziej radykalnych rozwiązań, w tym odłożenie zaplanowanego na 22 kwietnia referendum nad poprawkami do konstytucji, które umożliwią Władimirowi Putinowi kandydowanie na kolejne dwie kadencje.

Ogłoszenie zamknięcia granicy z Białorusią zostało mocno skrytykowane przez Aleksandra Łukaszenkę, który powiedział, że „to dziwne, że w rosyjskim rządzie nikt nie wie, że nie ma granicy między Rosją i Białorusią”.

Białoruś

Według oficjalnych danych na Białorusi odnotowano dotychczas 69 przypadków zachorowań na COVID-19, z czego 15 pacjentów miało wyzdrowieć. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.
Łukaszenka zapowiedział, że nie zamierza zamknąć szkół. Wskazał także, że najlepiej przed wirusem chroni życie praca na roli. Zalecił obywatelom saunę, picie wódki i pracę, mówiąc, że „traktor wyleczy wszystko”. Pochwalił Białorusinów za „nieuleganie panice”.


Marek Sierant zaznacza: Mamy kwarantannę we wszystkich największych miastach Ukrainy. Nikt nie wie, co oznacza stan nadzwyczajny. W praktyce wiemy, że zamknięto metro, transport miejski jest zawieszony do odwołania, zakazano również zgromadzeń.

Sytuacja Federacji Rosyjskiej podczas epidemii koronarisua wpływa na jej relacje z innymi państwami. Nie jest tajemnicą, że, Rosja nie pilnuje swoich granicy. Polityka jest zaprogramowana na to, że to, co złe jest jedynie na Zachodzie. Koronawirus nie zna granic – mówi.

Paweł Bobołowicz opowiada o zarażeniach koronawirusem na Ukrainie. „Aktualnie w kraju 41 jest przypadków zarażenia oraz 3 przypadki śmiertelne. Rząd Ukrainy wprowadził stan sytuacji nadzwyczajnej w Kijowie” – mówi.

Marek Sierant podkreśla, że na Ukrainie od dłuższego czasu sytuacja  ekonomiczna jest zła. Przedsiębiorcy są w bardzo skomplikowanej sytuacji. Firmy są zamykane, a ludzie zwolniani. Ludzie nie mając wyboru, wychodzą z domu do pracy, ryzykując tym samym swoje zdrowie. Prezydent Zełenski poinformował, że pierwsza osoba, która zakażona była koronawirusem, wyzdrowiała .

Rankiem na lwowskim rynku z głośników umieszczonych na samochodzie informowano o tym, jak przestrzegać zasad kwarantanny. Wieczorem nie było już tam nikogo. Jedynie uliczny grajek śpiewał o miłości w czasach zarazy. Twierdził, że boi się wirusa, ale chce, aby przechodni widzieli jego oblicze – opowiada Wojciech Jankowski.

W piątek 4 pociągi sprowadziły na Ukrainę osoby z Czech i Polski. Wojciech Pokora mówi, że wszystkim pasażerom mierzono temperaturę, każdy otrzymał ulotkę i podpisywał dobrowolne porozumienie w związku z przeprowadzeniem badań. „Każdy, kto powróci na terytorium kraju, musi odbyć 14-dniową kwarantannę” – podkreśla.

Jak podaje ambasada, strona ukraińska otrzymała bardzo duże wsparcie od strony polskiej. Szczególne podziękowania skierowane były dla samorządów oraz polskich organizacji.

Na kierunku ukraińskim pozostają otwarte trzy przejścia graniczne. Przez przejścia te można przejechać jedynie transportem kołowym. W internecie pojawiają się informacje, że pomoc transportowa po stronie ukraińskiej jest płatna. Kierowcy ciężarówek czekają na granicy po kilka dni.  „W najbliższym czasie czeka nas wielokilometrowa kolejka na obydwu granicach” – zaznacza Wojciech Pokora.

Jak dodaje: Ludzie stracili możliwości zarobkowania. Pojawiła się informacja, że problemem będzie przedłużenie wizy unijnej. Mimo że wszystkie urzędy zawiesiły swoją działalność, to wnioski można wysyłać pocztą.

Jaryna Czornohuz mówi o protestach przed siedzibą prezydenta Zełenskiego.

Na Ukrainie wszędzie jest front. Wszystkie działania prezydenta Zełenskiego to powrót Ukrainy do rosyjskiej strefy wpływów. – twierdzi rozmówca.

Zaznacza, że wojna wciąż trwa. Rosja stara się uśpić  Ukraińców, a także przez swoje media ukrywać trwającą wojnę.

Od początku byłam przeciwko Załeńskiemu. Nie umie walczyć o swój kraj. Protestujemy, chcemy by Zełeński zrezygnował ze swojej funkcji. Wojna rosyjsko-ukraińska przedstawiana jest jako konflikt wewnętrzny. Chcemy, aby wstrzymano wycofywanie się wojsk ukraińskich – podkreśla.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!


 

Na Ukrainie większość przypadków Covid-19 jest raczej niewykryta. Ludzie się nie zgłaszają do placówek medycznych

Paweł Bobołowicz o problemie w ustaleniu prawdziwej liczby zarażonych koronawirusem na Ukrainie i ograniczeniach w komunikacji publicznej.

 

Paweł Bobołowicz przedstawia sytuację ma Ukrainie w związku z tamtejszą epidemią. 26 osób zostało zarażonych koronawirusem. Trzech spośród nich zmarło. Wskazywałoby to na bardzo wysoki współczynnik śmiertelności u naszych południowo-wschodnich sąsiadów, jednak bardziej prawdopodobne jest to, że większość przypadków nie została wykryta. Przypuszcza się, że wielu chorych nie zgłasza się do placówek medycznych. Tak było w przypadku ostatniej zmarłej, u której chorobę wykryto dopiero pośmiertnie. Wczesniej leczyła się ona w domu. Jak stwierdza nasz korespondent, to raczej taka postawa ludzi, a nie np. wadliwość testów (na którą nic nie wskazuje) decyduje o niskiej liczbie potwierdzonych na Ukrainie przypadków.

W Charkowie, Dnieprze, Kijowie nie działa metro.

Dziennikarz przybliża problemy komunikacyjne mieszkańców ponad trzymilionowej metropolii nad Dnieprem. Decyzja władz o zamknięciu metra spotyka się z krytyką obywateli. Ograniczenia dotyczą także innych środków komunikacji publicznej:

Autobusy mogą przewozić po 10 osób, ludzie stali na przystankach po dwie godziny.

Bobołowicz zauważa, że „transport ograniczony jest na terenie całej Ukrainy”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dworczyk: Tarcza antykryzysowa (212 mld zł) będzie mieć różne źródła finansowania

Jak rząd walczy z koronawirusem? Skąd weźmie na nią środki? Czym się różni dzisiejsze posiedzenie sztabu kryzysowego od innych? Gdzie można będzie znaleźć więcej informacji? Mówi Michał Dworczyk.

Wszystkie środki kierowane są w pierwszej mierze do szpitali zakaźnych.

Michał Dworczyk mówi o czwartkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego, w którym osobiście weźmie udział prezydent Andrzej Duda. Zwykle głowa państwa uczestnicy w tych spotkaniech poprzez zastępcę. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki spotka się z szefami klubów parlamentarnych, aby „maksymalnie dużo spraw wyjaśnić” w sprawie rządowego projektu pakietu legislacyjnego. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mówi także o działaniach rządu w walce z obecnym kryzysem.

Środki zaradcze rządu sprawiły, że zaraza wolniej się rozprzestrzenia. Ale nie łudźmy się. Liczba zachorowań będzie się powiększać w najbliższym czasie

Zauważa, że w nocy zmieniono jedno z zarządzeń ministra zdrowia wprowadzając„uproszczony tryb funkcjonowania funkcjonariuszy na granicy”. Napomina, aby stosować się do zaleceń sanitarnych. Nasz gość przedstawia także podstawowe informacje dotyczące tarczy antykryzysowej.

Lepiej ponieść trudy w krótkiej perspektywie.

Zakłada on zagwarantowanie bezpieczeństwa pracowników i program inwestycji publicznych oraz wydatki budżetowe. Zapowiada, że wkrótce zostanie podane więcej szczegółów na temat działań rządu w sprawie Covid-19, o których można przeczytać tutaj.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

212 mld zł na tarczę antykryzysową. Prezydent: Poproszę Xi Jinpinga, by Chiny udostępniły nam więcej sprzętu medycznego

Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki o pięciofilarowym planie zabezpieczenia gospodarczego Polski wobec Covid-19, wypracowanych rozwiązaniach i ich kosztach oraz o walce z epidemią.

 

Ta liczba nie przyrasta jak wynikałoby z modeli matematycznych, które zakładają najgorsze scenariusze.

Prezydent Andrzej Duda na konferencji zwraca uwagę, że wzrost zachorowań na Covid-19 nie jest w naszym kraju tak duży, jak można było się spodziewać. Wyniki to m.in z tego, że „dzieci nie chodzą do szkoły, wiele ludzi pracuje zdalnie” . Podkreśla przy tym, że „trzeba się liczyć, że niebezpieczeństwo dłuższego trwania pandemii po prostu jest”. Może ona trwać nawet pół roku. Potrzebna w związku z tym, jest „Tarcza antykryzysowa”, która pozwoli ochronić Polską gospodarkę prze skutkami długotrwałych zmagań z koronawirusem.

Ogromnie potrzebna jest pomoc przedsiębiorcom, zarówno tym mały i średnim, jak i wielkim.

Podjęte działania mając pomóc także ich pracownikom, których inaczej przedsiębiorcy będą zmuszeni zwolnić. Wśród proponowanych rozwiązań „będzie możliwość odsunięcia płatności ZUS w czasie” . Gwarancja BGK dla kredytów zaciąganych przez przedsiębiorców ma być zwiększona do 80% wartości kredytu. Chodzi o to, by „w jak największym stopniu ochronić pracowników” i ich miejsca pracy. Andrzej Duda podkreśla, iż

Trzeba pamiętać o tym, że kryzys, który nas dotyka ma wymiar ogólnoświatowy. To nie jest tak, że możemy liczyć na czyjąś pomoc. Wszyscy mają kłopoty.

Prezydent apeluje o ostrożność, zwłaszcza by nie narażać personelu medycznego przez przychodzenie z objawami  SARS-CoV-2 na SOR. Należy kontaktować się w takich przypadkach ze służbami medycznymi w sposób telefoniczny. Głowa polskiego państwa zabiegać będzie o zakup przez Polskę sprzętu medycznego z Chin. W tej sprawie zapowiada rozmowę z Przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem, którego, jak podkreśla, zna osobiście:

Poproszę go, żeby udostępniali nam więcej sprzętu. My to zakupimy. Są na to środki i nie będziemy ich szczędzić.

Prezydent wyraża nadzieję, że „uda nam się wyjść  nie tylko z kryzysu epidemicznego, ale i z trudnej sytuacji gospodarczej”. Więcej na temat „tarczy antykryzysowa” mówi premier Mateusz Morawiecki. Przypomina, że chodzi w niej o to, by „doprowadzić do zamortyzowania negatywnych skutków koronawirusa”. Plan oparty jest o pięć filarów, z których „pierwszy to filar obrony pracowników przed utratą miejsc pracy”. Rozwiązaniem, które na to pozwoli jest mechanizm, gdzie państwo dopłaca 40% do wynagrodzenia pracownika według średniej krajowej. Drugie tyle lub, jeśli chce więcej, płaci pracodawca.

Robimy bardzo dużo, żeby jednolity rynek europejski jak najmniej ucierpiał.

Łącznie cały program kosztować ma ok. 212 mld zł. W ramach niego, 3-4 mld zł przeznaczone będą na zasiłek pielęgnacyjny, w przypadku przedłużenia okresu zamknięcia szkół. 7,5 mld zł dodatkowych środków przeznaczonych jest dla systemu opieki zdrowotnej. Szef rządu zapowiada walkę z drastycznym zawyżaniem cen i ustawę antylichwiarską. Uspokaja, że „pieniądze w bankomatach będą” co zagwarantować ma planustalony wraz z Narodowym Bankiem Polskim. Prezydent Andrzej Duda podsumowuj, że:

Musimy działać szybko, musimy działać sprawnie.

A.P.

Piontkowski: Nauczyciele powinni opanować nowe umiejętności jak najszybciej. Chcemy kontynuować lekcje on-line

Dariusz Piontkowski o szkołach w czasach Covid-19, kontynuacji, w formie on-line, nauczania, tym, jak przygotować do tego nauczycieli oraz o wysokości wypłat dydaktyków i fałszu „GW” w tej sprawie.

 

„Gazeta Wyborcza” zafałszowuje komunikat, który wczoraj umieściliśmy na stronach ministerstwa.

Dariusz Piontkowski odnosi się do artykułu „GW” według, którego nauczyciele, którzy będą jedynie „w gotowości do pracy ”  otrzymają 60% wynagrodzenia. Tłumaczy, jakie wynagrodzenie należy się nauczycielom obecnie, kiedy w szkołach nie odbywają się lekcje. Jest to wynagrodzenie podstawowe, chyba, że zajmuje się takimi rzeczami jak porządkowanie dokumentacji, zadawanie dzieciom prac domowych, prowadzenie lekcji on-line. Wtedy otrzymuje pełne wynagrodzenie.

Od kilku miesięcy funkcjonuje portal podręczniki.pl, gdzie są materiały on-line z których można korzystać.

Minister edukacji narodowej zaznacza, że kiedy uczniowie i nauczyciele nie chodzą do szkoły, to nie oznacza, że mają obecnie czas wolny tudzież ferie. W tym czasie zachęca się, aby prowadzone były lekcje poprzez Internet. Jest implementowany system, który pozwoli na zdalne lekcje. Szkolenia z niego były zaplanowane jeszcze przed dotarciem choroby do Polski. Obecnie nauczyciele mogą się zapoznać z tym, jak korzystać z portalu za pośrednictwem dostępnym on-line filmików instruktażowych. Nasz gość zachęca nauczycieli, by w obecnej sytuacji, jak najszybciej przyswoili sobie umiejętności porozumiewania się z uczniami on-line, jeśli jeszcze ich nie posiadają. Powinny pomóc im w tym dyrekcje szkół przez organizację szkoleń.

Każdy informatyk jest w stanie przygotować swych kolegów, […] by od początku przyszłego tygodnia rozpocząć realizację programu dydaktycznego.

W ponad 70 proc. szkół w Polsce zaczyna działać formuła nauki na odległość. Większość nauczycieli używa nowoczesnych formuł, aby nieść dzieciom i młodzieży wiedzę. Apeluje do nauczycieli, aby nie nakładali na uczniów nazbyt dużej pracy. Ponadto informuje, że wypłaty dla pracowników oświaty w kwietniu będą normalne.

Zasięg tej epidemii jest u nas niższy. Większość z nas respektuje zarządzenia

Dariusz Piontkowski chwali odpowiedzialną postawę Polaków, dzięki której mamy stosunkowo niską skalę zachorowań.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Saryusz-Wolski: Unia nie daje nam nowych pieniędzy na walkę z Covid-19, tylko proponuje inne użycie już przydzielonych

Jacek Saryusz-Wolski o działaniach Unii Europejskiej w walce z koronawirusem, tym jakie ma ona kompetencje, na co mogłaby przeznaczyć 400 mld euro i jak zbeształa Francję i Niemcy.


Jacek Saryusz-Wolski odnosi się do twierdzeń, że Unia Europejska przekaże Polsce 7,4 mld euro na walkę z epidemią.  Zauważa, że nie chodzi tu wcale o dodatkowe pieniądze. Nasz kraj bowiem i tak miał je otrzymać, a obecnie Komisja Europejska zaproponowała przekierowanie tych środków. Ostateczną decyzję podejmą w tej sprawie Rada UE i Parlament Europejski.

To będzie inne użycie już przydzielonych pieniędzy. To dobry ruch i to trzeba pochwalić.

Europoseł tłumaczy, co Unia może zrobić w sprawie epidemii Covid-19. Nie ma ona kompetencji odnośnie systemu opieki zdrowotnej krajów członkowskich czy, co do ochrony granic.

Ma tej mierze kompetencje miękkie. […] Zbeształa Niemcy i Francję, które zamknęły eksport środków ochronnych.

Władze Unii skorzystały ze swoim uprawnień zakazując Berlinowi i Paryżowi blokowania eksportu potrzebnych do walki z koronawirusem towarów do innych krajów członkowskich. Poszczególni członkowie UE mogą natomiast zdecydować czy chcę te środki eksportować poza UE czy nie. Bruksela moze pomóc w zwalczaniu gospodarczych skutków obecnej sytuacji. Jak tłumaczy nasz gość:

Chodzi o uruchomienie europejskiego mechanizmu stabilizacyjnego. […] To duże pieniądze – 400 mld euro.

Pomoc taka została uruchomiona przy okazji kryzysu finansowego w 2008 r. Obecnie jednak nie ma zgody na jej zastosowanie. Ponadto polityk komentuje chęć przekupienia migrantów. UE, w tym Grecja ma pomysł dobrowolnego powrotu do kraju pochodzenia migrantów. Zachętą ma być 2000 euro.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.