Dr Włodzimierz Bodnar o zastosowaniu amantadyny w leczeniu Covid-19, tym jak opracował swoją metodę i o oporze środowiska lekarskiego wobec niej.
W ciągu 48 godzin można zatrzymać chorobę Covid-19.
Dr Włodzimierz Bodnar mówi, że amantadyna doskonale się sprawdza w powstrzymywaniu rozwoju Covid-19. Wskazuje, że dzieje leczenia tym lekiem sięgają 30 lat. Stosuje się go w przypadkach ciężkiej grypy. Wskazuje na publikację, według której SARS-CoV-2 jest podobny do grypy. Postanowił pod jej wpływem wykorzystać swoje doświadczenie w leczeniu grypy do zajmowania się Covidem.
Przypadki młodych ludzi był bardzo dobre przy takich przypadkach, jak przy grypie.
Początkowo leczył zarażonych, którzy trafiali na oddział zakaźny, zaś później tych, którzy zgłaszali się do niego telefonicznie. Lekarz zapewnia, że nigdy nie spotkał się z poważnymi skutkami ubocznymi stosowania amantydyny.
Sam zachorowałem ciężko, bardzo ciężko. Wyciągnąłem wnioski, że choroba mi się przedłuża, bo może dawki są za małe.
Dr Bodnar relacjonuje, że naciskano na niego, by zaprzestał stosowania swojej metody leczenia Covid-19. Amantadyna nie jest bowiem wymieniona w zaleceniach leczenia Covid-19. Postanowił więc wstrzymać się z leczeniem tą metodą do czasu wyjaśnienia sprawy. Obecnie leczy jedynie tych, których terapie już wcześniej rozpoczął. Lekarz odnosi się do oskarżeń, że amantadyna może być niebezpieczne ze względu na skutki uboczne.
Każdy lek, jeśli ktoś umie leczyć, wie, jakie są przeciwskazania, jest lekiem bezpiecznym.
Podkreśla, że jako lekarz nie może się cofać przed możliwością leczenia ludzi.
[Zdaniem przeciwników leczenia amentadyną, nie ma dowodów na jej skuteczność, a przypadki, w których miała ona rzekomo pomóc to przykłady ludzi lekko przechodzących Covid, którzy wyzdrowieliby sami- przyp. red.]
Wiceminister zdrowia o mobilizacji personelu medycznego, rozbudowie infrastruktury szpitalnej, krzywej zachorowań i trwających protestach.
Waldemar Kraska o stanie służby zdrowia w czasie pandemii koronawirusa. Polska ma przeznaczonych jeszcze 25 tys. łóżek dla pacjentów covidowych, z których zajętych jest 19 tys. Wolnych respiratorów jest natomiast 500. Do polskich szpitali trafi niebawem również 1000 nowych respiratorów.
Wszystko to jest druga strona medalu. Najważniejsza jest służba zdrowia, która musi być w odpowiedniej ilości, by służbę przy łóżkach pacjentów pełnić.
Personel medyczny jest obecnie codziennie testowany, by nie musiał przebywać na kwarantannie. Wiceminister zdrowia ma nadzieje, że uda się wypłaszczyć krzywą zachorowań. Obecnie nasz kraj pod względem epidemicznym znajduje się w stanie pośrednim.
Nie wiemy, jaki będzie efekt za kilkanaście dni tych nowych restrykcji.
Kraska stwierdza, że według ekspertów ze względu na fale protestów, które przetaczają się przez Polskę, będziemy mieli 5 tys. dziennych zarażeń więcej. Podkreśla, że jeśli wzrost liczby chorych nie zostanie zatrzymany, to trzeba będzie wprowadzić narodową kwarantannę ze szkodą na gospodarce. Odpowiada na pytanie o włączenie do użytku szpitali tymczasowych.
Najszybciej prace postępują w województwach mazowieckim i małopolskim.
Jednocześnie mniejsze szpitale tymczasowe budowane są przez spółki skarbu państwa. Wiceminister informuje, że wszyscy lekarze w Polsce są już „zmapowani” i w razie konieczności
Wszyscy lekarzy mogą zostać użyci do walki z koronawirusem.
Wojewodowie mają prawo oddelegować lekarzy do pracy przy Covidzie. Nasz gość odnosi się do podnoszonej kwestii opieki nad osobami chorymi umysłowo. Deklaruje, że aspekt ten zostanie poruszony w rozmowach z wojewodami.
Giełda, Covid-19, napięcia rasowe i Latynosi. Andrzej Kohut o o ostatniej prostej kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych.
Andrzej Kohut wskazuje na trzecią falę Covidu w Stanach Zjednoczonych. Powrócił także temat konfliktów rasowych. W Filadelfii doszło do zamieszek po tym, jak funkcjonariusz policji 28 października zastrzelił 27-letniego Afroamerykanina. Tymczasem kończy się kampania prezydencka. Jak wskazuje ekspert ds. międzynarodowych, większość z Amerykanów już oddała głos. 70-80 proc. głosów oddanych zostało we wcześniejszym głosowaniu. Niemniej jednak walka Donalda Trumpa z Joe Bidenem jest zaciekła.
W skali całego kraju Joe Biden utrzymuje przewagę 6-7 proc. w skali kraju.
Mimo iż Demokrata ma lepsze sondaże niż Republikanin, to nie wiadomo, kto wygra wybory. W niektórych stanach przewaga jednego kandydata nad drugim wynosi bowiem zaledwie 0,8 punktu procentowego. Kandydaci różnią się pod względem podejścia do walki z pandemią. Siłą ubiegającego się o reelekcję prezydenta jest zaufanie, jakim się cieszy ze strony inwestorów.
Giełda sprzyja Donaldowi Trumpowi- ona wciąż rośnie i wciąż bije rekordy.
Nasz gość przyznaje, że mniejszości generalnie nie głosują na Republikanów. W przypadku Donalda Trumpa wyjątkiem mogą być Amerykanie pochodzący z Kuby i Wenezueli. Wśród nich urzędujący prezydent może zyskać wiele głosów, gdyż
Doświadczenie socjalizmu jest u nich bardzo mocne i bardzo negatywne.
Trump podkreśla, że Joe Biden wraz z innymi Demokratami chce wprowadzić w USA socjalizm, co trafia do tych społeczności.
W piątkowy poranek przenosimy się do niemal już listopadowej Republiki Irlandii. W Studiu Dublin tradycyjnie informacje, komentarze, analizy oraz korespondencje. Odwiedzimy Belfast, Galway i Londyn.
W gronie gości:
Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com,
Anna Maria Różańska – Polka mieszkająca w Londynie, Klub Zdrowia i Harmonii,
Agnieszka Białek – trener, szkoleniowiec w btcityservice.com oraz terapeuta i przedsiębiorca,
Grzegorz Pszkit – Polak mieszkający w Irlandii, lekarz praktykujący w hrabstwie Meath,
Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin
Dublin i rzeka Liffey przy ujściu do Morza Irlandzkiego. W tle dubliński port. Fot. Studio 37 Dublin.
Zawsze, gdy wybija godzina 8:10 pod niebem Galway i stołecznego Dublina, w głównym wydaniu Studia Dublin musi pojawić się właśnie on – Bogdan Feręc, szef najpoczytniejszego portalu dla Polaków na Szmaragdowej Wyspie – Polska-IE.com, który jak twierdzi:
Kolejna rządowa blokada wprowadziła nam m.in. zakaz odwiedzin w domach, ale tym, nie wszyscy muszą się przejmować i w piątkowy poranek, mogą zaprosić do siebie gościa specjalnego. To możliwe tylko w radiowym studiu. – uśmiecha się Bogdan Feręc.
W nastroju nostalgii opowieść o święcie Samhain (Halloween), co w tłumaczeniu z języka Celtów znaczy mniej więcej tyle, co „koniec lata”. Ów termin znaczył także „uroczyste zebranie”. Podczas zgromadzenia 31 października każdego roku jego uczestnicy przygotowywali się do przywitania nowego roku.
Myśląc o Dniu Wszystkich Świętych nie sposób nie przypomnieć słuchaczom o wielkiej ranie w irlandzkiej pamięci o swej historii i przodkach. W okresie od 1845 do 1849 roku Irlandia przeżywała jedną z największych klęsk naturalnych w dziejach kontynentu. Irlandzki „wielki głód” pociągnął za sobą ponad milion ofiar, a kolejny milion Irlandczyków zmusił do emigracji. Jednym z pierwszych, który pośpieszył z pomocą był nasz rodak Edmund Strzelecki.
Chociaż Irlandia była integralną częścią Zjednoczonego Królestwa, najpotężniejszego państwa owej epoki, nie udzielono jej zbyt wiele skutecznej pomocy. Zdaniem jednych obserwatorów, była to ostateczna maltuzjańska apokalipsa; zdaniem innych – kulminacja wielowiekowego okresu złych rządów. – dopowiada prowadzący Studio Dublin Tomasz Wybranowski.
Na noc z 31 października na 1 listopada przypada pełnia, więc księżyc, widoczny będzie w swojej pełnej krasie, ale co w tym wszystkim jest najciekawsze, halloweenowa pełnia, będzie pierwszą od 1955 roku.
Bogdan Feręc, szef portalu Polska – IE. Fot.: arch. Bogdana Feręca.
Mary Lou McDonald. szefowa republikańskiej Sinn Fein. Fot. Oireachtas PSI License
W Studiu Dublin powracamy z Bogdanem Feręcem do afery covidowo – politycznej z partią Sinn Féin.
Po ujawnieniu bezprawnego pobrania ze środków pomocowych przez kilkoro członków Sinn Féin, na wyspie powstał pomruk niezadowolenia, a apogeum tej sprawy, wycięło troje członków ugrupowania.
Kiedy sytuację z pobranymi środkami pomocowymi w ramach wsparcia covidowego ujawniła senator Regina Doherty z Fine Gael, odezwała się szefowa Sinn Féin na wyspie Mary Lou McDonald.
W Irlandii Północnej głos zabrała zaś pani Michelle O’Neill. Szefowe partii zgodnie stwierdziły, że natychmiast zajmą się nieprawidłowościami.
Obie panie przyznały, że cała sytuacja jest niepokojąca, bo biura poselskie w Irlandii Północnej, gdyż jej dotyczy kwestia dotacji, nie były uprawnione do pobierania pomocy państwowej.
Premier rządu Republiki Irlandii Micheál Martin powiedział, że nie ma powodów by przedłużać przerwę semestralną. Oznacza to, że uczniowie w Republice Irlandii wrócą do szkół zgodnie z planem. Wcześniej pojawiały się sygnały, że przerwa okresowa może zostać przedłużona o tydzień, ale ten pomysł nie przypadł do gustu rządowi, gdyż szkoły, uznaje za miejsca niskiego ryzyka transmisji koronawirusa.
Premier zapewnił rodziców, że resort edukacji, ściśle monitoruje sytuację epidemiczną w placówkach i reaguje zgodnie z potrzebami. Nie ma więc powodów, by uczniowie, pozostawali w domach dłużej, niż wynika to z harmonogramu dla roku szkolnego.
Premier dodał, że w kraju mamy niewielki spadek wskaźnika zakażeń, co jest dodatkowym argumentem, by uczniowie pojawili się w klasach, a pragnieniem rządu jest, by dzieci i młodzież szkolna, zachowała kontakt z rówieśnikami, nawet w czasie, kiedy zabronione są odwiedziny w domach.
Polska prasa ponownie alarmuje Polaków, którzy pracują poza granicami kraju urodzenia, że będą musieli płacić podwójny podatek. Prawdą jest, że taka ustawa została przez Sejm RP przyjęta i wejdzie w życie, ale większość tytułów prasowych, nie podaje szczegółów tej informacji, a trąbi na prawo i lewo, że imigranci z Polski, zapłacą dwa podatki.
Teoretycznie tak, ale pod pewnymi warunkami. Jeżeli Polak, okresowo wyjeżdża do pracy poza granicami kraju, to tak. Jeżeli Polak, jest rezydentem podatkowym w Polsce, to również tak. Jeżeli Polak ma swoje centrum interesów w Polsce, to też tak.
Przepis nie ma natomiast zastosowania do osób, które są rezydentami podatkowymi państw, w których mieszkają na stałe i tam pracują, a poza ojczyzną, przebywają powyżej 183 dni w roku.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Bogdanem Feręcem:
Pandemia koronowirusa na całym świecie przede wszystkim zatruwa ducha ludzi. Doświadczamy tego także na Wyspach, chociaż Irlandczycy i rezydenci starają się żyć normalnie. Tym razem o koronawirusie opowiada praktykujący na Zielonej Wyspie lekarz pierwszego kontaktu, nazywany swojsko w Irlandii GP, dr Grzegorz Pszkit.
Nasz rodak dał się poznać szerszej irlandzkiej publiczności oraz rodakom za sprawą filmu przygotowanego we współpracy z Covid19 World Service. W tym edukacyjnym filmie Grzegorz Pszkit wyjaśnia zasady, którymi powinniśmy się kierować, podczas kwarantanny i piątego poziomu ograniczeń obowiązującego w Republice Irlandii.
Rozmówca Tomasza Wybranowskiego pokusił się o porównanie systemów medycznych Republiki Irlandii i Polski w obliczu pandemii koronawirusa.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z doktorem Grzegorzem Pszkitem:
Agnieszka Białek, korespondentka Radia WNET z Belfastu, trener, szkoleniowiec w btcityservice.com oraz terapeuta i przedsiębiorca. Fot. zbiory własne.
W Studiu Dublin, o godzinie 9:00 czasu irlandzkiego, gorące informacje wieści i przegląd prasy z Belfastu i Londynu. Nasza korespondentka Agnieszka Białek przytacza najnowsze dane i statystyki związane z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby wykryto 23 065 nowych zakażeń koronawirusem oraz zarejestrowano 280 kolejnych śmierci z powodu Covid-19. Taką informację podał wczoraj późnym popołudniem brytyjski rząd.
Co jednak cieszy wyspiarzy, liczba stwierdzonych infekcji jest o 1 636 niższa niż w środę i o 3 623 niższa od rekordowego wyniku, który odnotowano 21 października.
W innych zakątkach Zjednoczonego Królestwa stwierdzono także mniej zakażeń niż dzień wcześniej: w Walii – 1 375, w Szkocji – 1 128, zaś w Irlandii Północnej – 822.
Tymczasem w „Standard” możemy przeczytać o wycieku tajnych rządowych prognoz, przedstawiających najgorszy scenariusz na najbliższe miesiące. Wedle nich
W lutym przyszłego roku codziennie notować się będzie 800 ofiar śmiertlnych. BBC o nowym, pięciostopniowym podziale na strefy w Szkocji.
„Evening Standard” podaje, że Wielka Brytania wraca do tematu operacji Moonshot, czyli ogólnonarodowego programu testowania mieszkańców na Covid-19 i przyznawania cyfrowych paszportów.
Londyn / Fot. BondSupanat / CC.0
W BBC Breakfast minister Robert Jenrick mówił o braku planów rządowych w tym momencie, aby zdecydować się na pełny lockdown na wyspach.
W Irlandii Północnej od 2 listopada dzieci wracają do szkół, siłownie natomiast rozsyłają informacje, że w związku z zapewnieniami północnoirlandzkiego rządu nie zostaną zamknięte, wszak „ruch to zdrowie”.
Agnieszka Białek mówiła także o brexitowych negocjacjach i dalszym ciągu rozmów ostatniej szansy. Kością niezgody między Wielką Brytanią a Unią Europejską są tematy rybołówstwa i połowów.
Na koniec korespondencji z Belfastu słów kilka o wywiadzie jaki miał miejsce w jednej z brytyjskich telewizji, z udziałem prof. Paula Elliotta a dotyczący komentarza do sytuacji w Szwecji z pandemią w roli głównej.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Agnieszką Białek:
W sportowych wieściach Studia Dublin tym razem niewiele informacji. Irlandzki sport, zwłaszcza narodowe dyscypliny, wciąż w okowach drugiego zamknięcia Republiki Irlandii (lockdownu). Dzisiaj ciąg dalszy opowieści Jakuba Grabiasza o implikacjach z tym związanych.
Z Jakubem przyglądamy się wczorajszym meczom Ligii Europy, gdzie Lech Poznań potykał się w Glasgow, zaś irlandzki jedynak Dundalk wybiegł przeciwko drużynie Arsenalu. W programie także o finałowych meczach turnieju Sześciu Narodów a na deser kolarstwo i krótko o wyścigu La Vuelta Espana.
Tutaj do wysłuchania sportowe wieści z Irlandii Jakuba Grabiasza:
Anna Maria Różańska, wolna i świadoma siebie istota w wolnych mediach WNET. Z arch. A.M. Różańskiej.
W finale programu rozmowa z Anną Marią Różańską, prosto z Londynu. Rozmówczyni Tomasza Wybranowskiego stwierdza, że
W osatnich miesiącach świat się oczyszcza i wszystko idzie ku lepszemu.
Anna Maria wyjaśnia czemu uczestniczy w marszach przeciwko obostrzeniom sanitarnym.
To są marsze wolności. – tłumaczy.
Polka mieszkająca w Londynie mówi o utworach poetyckich, które napisała w czasie lockdownu. Podkreśla wielką wagę samodzielnego myślenia w kwestiach takich jak np. podejście do szczepionek.
O to mniej więcej chodzi, byś pamiętał
O korzeniach i źródle SWOJEJ MOCY,
Abyś w chaosie spraw
Właściwe WARTOŚCI na piedestał wznosił,
Byś tlącą się ŻYCIA ISKRĘ ochronił,
O pozwolenie na ŻYCIE BEZ OGRANICZEŃ
Nie musiał więcej prosić,
Na swojej ziemi dał odpocząć stopom
I odrodził się żywą ŚWIADOMĄ ISTOTĄ.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Anną Marią Różańską:
opracowanie: Aleksander Popielarz i Tomasz Wybranowski
Studio Dublin na antenie Radia WNET od października 2010 roku (najpierw jako Irlandzka Polska Tygodniówka). Zawsze w piątki tuż po Poranku WNET zaczynamy około godziny 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak, Agnieszka Białek, Ewa Witek, Alex Sławiński oraz Jakub Grabiasz i często Tomasz Szustek.
Premier Mateusz Morawiecki wzywa na konferencji do ograniczenia kontaktów społecznych i mówi o krokach podejmowanych przez rząd w walce z epidemią.
Premier Mateusz Morawiecki wskazuje, że aborcja to problem niezwykle ważny, wymagający debaty społecznej. Wyzwaniem pozostaje przy tym epidemia koronawirusa. Na wiosnę Polacy wykazali się w związku z nią dużą dyscypliną. Obecnie jednak jest inaczej. Prezes Rady Ministrów apeluje by protestujący nie narażali siebie i innych na zarażenia:
Niech ten gniew, niech ta niechęć skupia się na mnie, skupia się na politykach.
Informuje, że pod koniec przyszłego tygodnia będziemy mieć gotowe 31-32 tys. łóżek. Wskazuje na przykład Francji, gdzie wprowadzono całkowite zamknięcie gospodarki. Tego chcielibyśmy zaś uniknąć.
W systemie służby zdrowia będziemy robić wszystko dla opanowania tej nowej fali.
Mateusz Morawiecki dziękuje tym, dzięki którym powstał szpital polowy na Stadionie Narodowym na czele z dr. Arturem Zaczyńskim. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk informuje, że w obecnym etapie oddawana jest do użytku 300 łóżek, za tydzień będzie to 500, a za dwa tygodnie 1500. Podkreśla imponujące tempo, w jakim wybudowano szpital. Wskazuje na zespół dr. Zaczyńskiego, którego zespół nad jego uruchomieniem pracował.
Uruchomiliśmy stronę szpitalnarodowy.pl, przez którą zgłosiło się 3000 osób, które będą pracować tutaj.
Minister zdrowia Adam Niedzielski przypomina, kiedy padł pomysł budowy szpitali tymczasowych. Miesiąć temu było to traktowane jako „bardzo odległy scenariusz”. Podkreśla przy tym, że „mamy sprawczość”- możemy szukać rozwiązań i je wdrażać w życie. Infrastruktura ma być stale zwiększana. Istotne jest poszerzenie bazy izolatoriów dla pacjentów o lepszym stanie zdrowia.
Paweł Poncyljusz o sytuacji w Polsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji, zagrożeniu demokracji i zmarnowaniu ostatnich dwóch miesiącach w kontekście epidemii koronawirusa.
Te marsze, na które premier Kaczyński się bardzo skarży są absolutnie rakcją na to, co zrobił Trybunał Konstytucyjny […].
Paweł Poncyljusz stwierdza, że po tym jak naruszony został kompromis aborcyjny „nie wie, jak zapędzić tego dżina z powrotem do butelki”, dodając, że nie wie tego zapewne sam prezes PiS. Ten zaś jest ostatnio szczególnie aktywny w Sejmie. Członek Platformy Obywatelskiej komentując wyrok zaznacza, że
W składzie orzekającym mieliśmy trzech dublerów, więc wiarygodność tego orzeczenia jest dość wątpliwa. Nawet powołanie pani prezes Julii Przyłębskiej pozostawia wiele do życzenia.
Zaznacza, że ostatecznie skutkiem tego wyroku nie będzie większa ochrona życia ludzkiego w Polsce, ale większa dowolność w dokonywaniu aborcji. Stwierdza, że „należałoby wrócić do tych zapisów, które teraz są”. Uważa wyrok TK za cyniczny i tchórzliwy. Jarosław Kaczyński przeprowadził zmianę przepisów antyaborcyjnych tylnymi drzwiami, by uniknąć protestów i konieczności przekonywania posłów PiS, którzy nie są za odejściem od kompromisu.
Prawo i Sprawiedliwość jest bliskie temu, by obalić demokrację i wcale nie żartuję, ani nie przesadzam
Polityk ostrzega przed wprowadzeniem przez rząd stanu wyjątkowego. Nie widzi, by rząd w inny sposób był gotów rozwiązać obecną sytuację. Stwierdza, że we Francji i Hiszpanii stan wyjątkowych wynika głównie z kwestii covidowych, a w Polsce będzie wynikał z kwestii politycznych. Sytuacja epidemiczna też nie jest dobra. Ostatnie dwa miesiące zostały zmarnowane, gdyż rządzącym wydawało się, że Covid mamy za już sobą.
Paryż jest miastem ludzi samotnych. Chóry są dla nich doskonałym miejscem integracji. Godzina policyjna uniemożliwi im funkcjonowanie – mówi paryski korespondent Radia WNET.
Maria Witt mówi o tym, jak obecnie wygląda życie kulturalne Paryża.
Można zwiedzać wystawy, ale koniecznie trzeba się legitymować. Z tygodnia na tydzień są coraz większe obostrzenia. Było pewne rozluźnienie, jednak teraz znów panuje panika przed plajtami sektorów kultury.
Żona paryskiego korespondenta Radia WNET mówi o podjętych od początku sprawowania tej funkcji w lipcu staraniach szefowej francuskiego resortu kultury Roselyne Bachelot na rzecz ożywienia tej dziedziny życia pomimo pandemii.
Pani minister zachęcała do obejrzenia sztuki Erica Schmitta „Pani Pyllińska i Chopin”. Niestety nie zdążyliśmy jej obejrzeć, bo nastała godzina policyjna.
Roselyne Bachelot nie wynegocjowała w rządzie wyłączenia wydarzeń kulturalnych z rygorów godziny policyjnej:
Premierowi Jean Castexowi chodzi o zrównanie ludzi żądających kultury z tymi, którym wystarczy sieczka telewizyjna.
Maria Witt chwali paryskie orkiestry za szybką adaptację do konieczności wyznaczenia nowych godzin koncertów.
Mam nadzieję, że bujne życie muzyczne Paryża zostanie jeszcze wskrzeszone.
W jednej z podparyskich miejscowości miesiąc temu odbył się festiwal fortepianowy „na cztery ręce”, niestety bez udziału zagranicznych artystów:
Odbył się tak naprawdę tylko koncert otwarcia i zamknięcia. Festiwal dobrze ukazuje trudności francuskiej muzyki w czasie pandemii.
Pomiędzy głównymi wydarzeniami odbyły się darmowe koncerty z udziałem zarówno profesjonalnych pianistów, jak i amatorów.
Miejscowa publiczność licznie odpowiedziała na to wyzwanie. Znalazłam się w takiej Francji, jakiej dawno nie widziałam. Byliu tam autentyczni melomani, ludzie, którym muzyka sprawia prawdziwą przyjemność.
Jak mówi Maria Witt:
Gdy wczoraj dowiedziałam się, że od wczoraj paryskie metro będzie wieczorami działało tylko na pół gwizdka i wróci godzina policyjna, zrobiło mi się smutno, że nie będziemy mogli korzystać z terapeutycznych właściwości muzyki.
Piotr Witt mówi o zasługach Napoleona Bonaparte dla francuskiej muzyki, który opodatkował na rzecz miejscowej opery pozostałe gałęzie kultury:
Paryska opera jest najpiękniejszym tego typu przybytkiem na świecie.
Paryski korespondent Radia WNET wskazuje na konflikt między kulturą a współczesną cywilizacją:
Cywilizacja jest masowa, a kultura jest elitarna, zwłaszcza kultura muzyczna.
Piotr Witt dodaje, że:
Paryż jest miastem ludzi samotnych, dotyczy to zwłaszcza białych Europejczyków. Chóry są dla nich doskonałym miejscem integracji.
Francuzi kończą zwykle pracę o godzinie 18, więc godzina policyjna praktycznie uniemożliwia im prowadzenie życia towarzyskiego.
Senator PiS o przyszłości ustawy o ochronie zwierząt, protestach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej i nowych przepisach ułatwiających zwalczanie epidemii COVID-19.
Jan Maria Jackowski polemizuje z tezą, jakoby był „zbuntowanym senatorem”, bowiem reprezentuje interesy swoich wyborców, niezadowolonych z uchwalenia tzw. piątki dla zwierząt.
Czuję się obrońcą tego programu, z którym wygraliśmy wybory w roku 2o15 i 2019. Nie mogę być zawieszony tak jak ci parlamentarzyści, którzy są członkami partii.
Jak dodaje senator:
Mam dla rolników dobrą wiadomość: bardzo prawdopodobne, że tzw. piątka dla zwierząt po uchwaleniu senackich poprawek w ogóle nie będzie rozpatrywana przez Sejm.
Gość „Popołudnia WNET” wyraża oburzenie postępowaniem osób protestujących przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego policja powinna bardziej zdecydowanie reagować na, jak mówi, faszystowskie hasła zwolenników aborcji.
Nawet media pokazują, że dochodzi do aktów wandalizmu, profanacji świątyń i łamania obostrzeń sanitarnych. Policja nie podejmuje działań adekwatnych do sytuacji.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego:
Hasła i symbolika protestujących budzą moją odrazę.
Jan Maria Jackowski mówi również o głównych zagadnieniach nowej ustawy covidowej. Najwięcej niejasności budzi kwestia nostryfikowania dyplomów obcokrajowców i zapis sugerujący przymusowy charakter szczepień na koronawirusa.
O kształcie tej ustawy na etapie senackim będzie decydować opozycja. Następnie niezwłocznie rozpatrzy ją Sejm, a potem trafi ona na biurko prezydenta.
Gaspar Keresztes o epidemii COVID-19 na Węgrzech, rządowej akcji promującej szczepienia na grypę i walce z korupcją w służbie zdrowia.
Gaspar Keresztes mówi o sytuacji epidemicznej na Węgrzech. Od początku pandemii SARS-Cov-2 zarejestrowano ponad 50 tysięcy zachorowań:
Nie mamy gwałtownych skoków, liczba zakażeń rośnie stopniowo i odpowiada statystykom polskim, proporcjonalnie do liczby ludności.
W kraju nie wprowadzono daleko idących obostrzeń. Gość „Kuriera w samo południe” wyraża nadzieję, że jesienna przerwa dla uczniów zahamuje rozwój epidemii.
Rząd ostatnio usilnie zachęca do szczepień przeciwko grypie. By dać dobry przykład, zaszczepił się premier wraz z jednym z ministrów ze swojej kancelarii.
Zapowiadane są duże podwyżki dla służby zdrowia walczącej z koronawirusem. Jak komentuje przedstawiciel Instytutu Współpracy Polsko Węgierskiej im. Wacława Felczaka:
Takich podwyżek nie było od 80 lat. Rząd chce pokazać, że dba o swoich lekarzy. Próbuje również zapobiec ich odejściu do sektora prywatnego, a także ograniczyć korupcję w służbie zdrowia.
Omówiony zostaje temat kontrowersyjnej książki, poruszającej zagadnienia LGBT. Wydawca reklamuje, że to pierwsza taka pozycja na rynku węgierskim. Zawiera adaptacje klasycznych bajek, w które wplecono wątki homoseksualne:
Premier Orban zapewnił, że osoby LGBT mają zagwarantowanych wiele praw, istnieje jednak czerwona linia, której nie można przekroczyć.
Poseł Konfederacji ocenia projekt nowej „ustawy covidowej”. Wskazuje, że rząd nie powinien ciągle nowelizować przepisów, a wszystkie konieczne regulacje przyjąć za jednym razem.
Dobromir Sośnierz tłumaczy, że zmiana podejścia polityków Konfederacji do kwestii noszenia maseczek w Sejmie wynika z faktu, że powstało rozporządzenie regulujące tę kwestię:
Nie uznajemy zaleceń na „gębę”.
Polityk przewiduje, że z 4 projektów tzw. ustaw covidowych uchwalony zostanie tylko ten przygotowany przez PiS:
Obradowanie nad pozostałymi trzema będą jedynie teatrem.
Gość Radia WNET ocenia, że ciągłe nowelizowanie ustaw regulujących kwestie związane ze zwalczaniem koronawirusa jest świadectwem nieudolności rządzących:
Skoro premier mówi, że te zmiany są niezbędne, to dlaczego tak długo z nimi zwlekał? Tak naprawdę cała rządowa strategia od początku jest zła.
Jak twierdzi rozmówca Łukasza Jankowskiego, prawidłowym podejściem do COVID-19 jest tzw. model szwedzki.
Ci co mają umrzeć, umrą i tak. My jedynie odwlekliśmy to w czasie. Wszystkim krajom statystyki rosną, w Szwecji natomiast spadają.