Dr Bruno Surdel (Centrum Stosunków Międzynarodowych): Tajwan obserwuje Ukrainę i wyciąga wnioski

Dyplomacja chińska ogłosiła, że inwazja rosyjska na Ukrainę była kontratakiem wobec działań NATO w Europie Wschodniej. Po raz pierwszy Chiny zajęły tak zdecydowane stanowisko – mówi ekspert.

Ostatnie spotkanie Xi Jinpinga i Władimira Putina (przy okazji szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Samarkandzie) zakończyło się. Jego głównym tematem były dwa wrogie im kraje: Ukraina i Tajwan.

Dyplomacja chińska ogłosiła, że inwazja rosyjska na Ukrainę była kontratakiem wobec działań NATO w Europie Wschodniej. Po raz pierwszy Chiny zajęły tak zdecydowane stanowisko.

– podkreśla dr Surdel.

Wrogie względem siebie mocarstwa z zaciekawieniem patrzą na Indie. Którą stronę wybierze najludniejsze państwo świata? Kraj ten do tej pory jednak nie określił się po żadnej ze stron.

Lawirowanie Indii między Wschodem i Zachodem jest niezwykle interesujące… Indie widzą w Rosji przeciwwagę dla Chin. Ale z drugiej strony współpracują również z krajami Zachodu – chociażby w grupie QUAD (razem z Australią, Japonią i Stanami Zjednoczonymi).

– komentuje nasz gość.

W obszarze Pacyfiku nadal działa jedyne supermocarstwo globu – Stany Zjednoczone Ameryki. Aby zachować swój status, Amerykanie szukają sojuszników. Ekspert wymienia wśród potencjalnych partnerów Wuja Sama Wietnam, Australię, Japonię i Tajwan. Ten ostatni kraj w przypadku otwartej wojny przyjmie pierwsze uderzenie. Bruno Surdel uważa jednak, że inwazja na Tajwan nie jest prawdopodobna:

Ewentualna inwazja na Tajwan będzie niezwykle trudna… Od 1949 roku Chiny oznajmiają, że chcą „odzyskać Tajwan”, ale do tej pory nie podjęły poważnej próby.

Więcej szczegółów – w nagraniu!

Posłuchaj rozmowy:

Czytaj także:

Hong Kong: 5 osób skazanych za… książeczkę dla dzieci

Andrzej Zawadzki-Liang: Chiny zachowują dystans wobec Ukrainy. Handel z Rosją kwitnie

Ubóstwo w Chinach.

Międzynarodowe inicjatywy Państwa Środka, podejście Pekinu do wojny na Ukrainie i zbliżający się XX Zjazd KPCh. Andrzej Zawadzki-Liang z wieściami z Chin.

Andrzej Zawadzki-Liang zwraca uwagę na inicjatywy międzynarodowe w których uczestniczą Chiny, takie jak Szanghajska Organizacja Współpracy, czy BRICS. Skupiają one głównie państwa z Azji, Afryki i Ameryki Południowej.

Szanghajska Organizacja Współpraca powstała jako organizacja mająca zwalczać terroryzm. Rozrosła się do 9 członków.

Białoruś, Iran, Kambodża i Mongolia czekają na status członka. Podobnie rozrasta się format BRICS.

Czytaj także:

Dr Jakub Jakóbowski: Nie ma osi rosyjsko-chińskiej. Chiny dają jednak Rosji oddech

Prawnik z Szanghaju mówi, że Chiny dalej zachowują dystans wobec Ukrainy. Handlują one z Rosją. Chińscy żołnierze brali udział w manewrach na wschodzie Rosji.

Nie wiadomo, ile sprzętu wojskowego wróciło z tych ćwiczeń do Chin.

Gość Poranka Wnet odnosi się do XX Zjazdu KPCh. Przewodniczący Xi Jinping będzie się ubiegał o wybór na trzecią kadencję, co dotąd nie było dopuszczalne. Zawadzki-Liang zastanawia się, czy kadencyjność sekretarza generalnego zostanie zniesiona tak jak kadencyjność przewodniczącego.

A.P.

Prof. Michał Lubina: spotkanie Xi Jinpinga z Putinem to zemsta na USA za wizytę Nancy Pelosi na Tajwanie

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. dalekowschodnich zapowiada wizytę Xi Jinpinga na Kremlu.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Profesor Michał Lubina naświetla polityczną perspektywę spotkania Władimira Putina i Xi Jinpinga. Zaznacza, że jest to zemsta na USA za wizytę Nancy Pelosi na Tajwanie. Ponadto, ekspert ds. dalekowschodnich jest przekonany, że ten ruch wskazuje na odejście Chin od pseudo neutralności i wyraźny znak ideologicznego poparcia Rosji. Dodaje, że to zostanie wykorzystane przez Stany Zjednoczone w celu obarczenia wizerunku Chin na międzynarodowej arenie politycznej.

Wizyta Xi Jinpinga na Kremlu to prezent dla Amerykanów, którzy od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę przedstawiali Pekin jako sprzymierzeńca Moskwy.

Rozmówca Jaśminy Nowak komentuje dążenia Chin do przyjęcia Tajwanu. Przyjaźń Xi Jinpinga z Putinem wzmacnia Stany Zjednoczone w przekonaniu, że należy wspierać Ukrainę i tym doprowadzać do osłabienia Rosji i pośrednio Chin, co uniemożliwi sukcesywną inwazję na Tajwan.  Prof. Michał Lubina uważa, że:

Chiny będą gotowe do inwazji na Tajwan najwcześniej za 2 lata, jednak ChRL nie porzuca nadziei na pokojowe przejęcie Tajwanu.

Dodaje, że na wyspie panuje spokój i nikt nie przewiduje wojny w najbliższym czasie.

Ekspert ds. dalekowschodnich zwraca uwagę na umiejscowienie Indii w relacjach Rosja-Chiny. Są obecnie kluczowym państwem obrotowym dla całego świata.

Indie są ostatnią polisą ubezpieczeniową Rosji. Bez ich poparcia zależność od Chin będzie już całkowita.

Czytaj także:

Prof. Grochmalski o Rosji: rośnie bunt w kadrze oficerskiej średniego szczebla, która jest sfrustrowana decyzjami góry

Janowski: obecne czasy wymagają szczególnego pochylenia się nad rolnictwem. Potrzebny nam jest szybki pokój na Ukrainie

Dla Rzeczpospolitej najlepszy jest pokój i dobrosąsiedzkie stosunki – ocenia były minister rolnictwa.

Gabriel Janowski ocenia, że na Forum Ekonomicznym w Karpaczu zbyt mało uwagi poświęcono rolnictwu. Jak wskazuje, trzeba dobrze przygotować się na możliwe deficyty żywności.

Sytuacja w rolnictwie zawsze jest dynamiczna; ale dzisiejsze czasy wymagają szczególnego pochylenia się nad tymi zagadnieniami. Możemy mieć olbrzymie perturbacje na rynku żywnościowym […], niepokoi mnie bezczynność rządu.

Zdaniem gościa „Kuriera ekonomicznego” od lat na świecie poważnym problemem jest marnowanie żywności; w skali roku 1,3 mld ton. . Innym jest jej słaba jakość spowodowana przez metody produkcji:

Dzisiaj z kilograma mięsa robi się trzy kilogramy szynki.

Jak mówi rozmówca Łukasza Jankowskiego, USA potrzebują Rosji w walce z Chinami, dlatego nie dopuszczą do jej całkowitego pokonania.

Dla Rzeczpospolitej najlepszy jest pokój i dobrosąsiedzkie stosunki.

Gabriel Janowski tłumaczy, że Ukraina powinna pójść na pewne ustępstwa terytorialne wobec Federacji Rosyjskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Janusz Wojciechowski: mamy zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe w perspektywie pięciu lat

 

Studio Tajpej: tegoroczna fala upałów w centralnych i wschodnich Chinach trwała ponad 70 dni

Upały, powodzie, przymrozki i roztopy – Państwo Środka dotykają anomalie pogodowe. Czy to siły wyższe dają znać o utracie Mandatu Niebios przez KPCh?

Centralne i wschodnie Chiny mierzą się ze skutkami najdłuższej fali upałów od rozpoczęcia 60 lat temu pomiarów. Trwała ona ponad 70 dni. O prawie połowę zmalały opady wzdłuż rzeki Jangcy.

Wyjątkowe upały tego lata spowodowały przerwy w dostawach prądu i odbiły się negatywnie na produkcji. Bardzo zła sytuacja jest w osiemdziesięciu czterech milionowej prowincji Syczuan.

Ponad 80 proc. prądu generowanego jest tam przez zapory. Tego lata moce przerobowe spadły o połowę.

W połowie sierpnia władze w Syczuan ogłosiły racjonowania energii które później przedłużyły. Do tego dołączyły inne wschodnie prowincje kraju.

Syczuan mimo własnych braków musi realizować podpisane umowy i wysyłać energię do innych prowincji. To wszystko, jak przypomina Ryszard Zalski, odbywa się w czasie obowiązywania polityki „Zero Covid”.

Ci rolnicy, którzy w takie upały w Chinach mieli na tyle samozaparcia, by pracować w polu, musieli […] uprawiać bieg przez pole, by uciec przed ganiającymi ich w mundurach policjantami lub społecznikami w strojach UFOludków celem ukarania okropnych chłopów za nietrzymanie się partyjnej polityki zero wirusa z Wuhan.

Odmienna sytuacja jest na północy Państwa Środka. W pustynnym Sinciangu padał śnieg.

W prowincji Qinghai miały miejsce ogromne powodzie.

Prowadzący Studia Tajpej zauważa, że zgodnie z tradycyjnymi chińskimi wierzeniami anomalie pogodowe są zwiastunami niezadowolenia Niebios z postępowania władców.

Mimo zwalczania, jak to określa partia zabobonów i ludowych przesądów, ludzie nie czują się dobrze w obecnej sytuacji, kiedy nawet Niebiosa odbierają władzy poparcie.

Nie jest to dobra wróżba przed zbliżającym się XX Zjazdem Komunistycznej Partii Chin.

A.P.

Dr Ian Anthony: być może nastąpi oddalenie między Rosją a innymi państwami postsowieckimi

Featured Video Play Icon

Dr Ian Anthony / Fot. Piotr Bobołowicz, Radio Wnet

Ekspert ds. bezpieczeństwa w Europie o Tajwanie, uznaniu Rosji za państwo terrorystyczne i jej możliwym upadki oraz o możliwości użycia przez Kreml broni atomowej.

Dr Ian Anthony mówi, że nic nie usprawiedliwia tego, co się stało po 24 lutego. Odnosi się do możliwości uznania Rosji za państwo terrorystyczne. Mówi, jakie miałoby to konsekwencje.

Zniosłoby to pewne immunitety suwerenności, które ma Rosja i otworzyłoby drogę, na przykład, obywatelom Ukrainy do wysuwania roszczeń cywilnych wobec rosyjskiego majątku zamrożonego poza granicami kraju.

Dyrektor Europejskiego Programu Bezpieczeństwa na Sztokholmskim Międzynarodowym Instytucie Badan nad Pokojem ocenia możliwość użycia przez Rosję broni atomowej. Nie wyklucza tego, choć nie sądzi, by to był prawdopodobny scenariusz.

Rosja patrzy na użycie broni jądrowej w inny sposób niż kraje zachodnie. Tak więc potencjał do użycia broni jądrowej na Ukrainie jest mało prawdopodobny, ale nie jest wykluczony.

Rozmówca Piotra Mateusza Bobołowicz nie sądzi, żeby Rosja upadła. Prawdopodobne jest natomiast odsunięcie się od Rosji państw dotąd z nią blisko związanych takich jak Kazachstan.

 Widzimy ciekawe oznaki zmian w myśleniu niektórych państw poradzieckich, jak na przykład Kazachstanu, o tym, jak bardzo chcą być związani z Rosją. Być może nastąpi oddalenie między Rosją a innymi państwami postsowieckimi.

Nasz gość przewiduje, jak będą się układać relacje Zachodu z Rosją. Sądzi, że nie widać z obu stron chęci do poważniejszego zaangażowania dyplomatycznego. Relacje obu stron ograniczać się będą do unikania otwartej wojny.

Czytaj także:

Bobołowicz: klasyczny terrorysta swoimi zbrodniami się szczyci, Rosja przed światem je ukrywa

Ekspert ds. bezpieczeństwa ocenia, że pod względem porządku światowego ważniejsze są relacje z Chinami od tych Rosją. Czy Tajwan zostanie przyłączony do ChRL? Pekin jasno sygnalizuje, że prędzej, czy później w jakiejś formie to nastąpi.

Chiny jasno dały do zrozumienia, że w pewnym momencie Tajwan musi zostać ponownie przyłączony jako część politycznego ciała Chin.

A.P.

Dr Bruno Surdel: prędzej czy później dojdzie do jakiejś próby zajęcia Tajwanu, niekoniecznie wojskowej

Dr Bruno Surdel, Fot. Konrad Tomaszewski

Czemu inwazja na Tajwan nie byłaby w interesie Pekinu? Dr Bruno Surdel o wizycie Nancy Pelosi i napięciach w Cieśninie Tajwańskiej.

Dr Bruno Surdel omawia sytuację w Cieśninie Tajwańskiej. Sytuacja jest napięta. Widać wzmożoną aktywność ChRL w pobliżu wysepek leżących u wybrzeży kontynentu.

Ostatnie napięcia były najpoważniejszymi od blokady Tajwanu w 1995 r.

Ekspert ds. dalekowschodnich przypomina, że w 1979 r. uchwalono Taiwan Act zobowiązujący Stany Zjednoczone do sprzedaży broni wyspie. Wyjaśnia, że Tajwan razem z Japonią stanowią część tzw. pierwszego łańcucha wysp. Kontrola nad nim otworzyłaby Chinom drogę na Pacyfik. Amerykanie zaznaczają swoją wolę obrony Tajwanu. Jak informuje dr Surdel,

USA zamierzają sprzedać Tajwanowi broń za ponad miliard dolarów.

Tajwan kupować będzie od Amerykanów F-16.

Czytaj także:

Andrzej Zawadzki-Liang: ćwiczenia wojska chińskiego odbywają się blisko Tajwanu regularnie, nie jest to nowością

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że inwazja na Tajwan byłaby zbyt kosztowna dla Pekinu. Chińska Republika Ludowa mogłaby natomiast zająć przybrzeżne wysepki Republiki Chińskiej i wykorzystać je do szantażowania Tajpej.

Prędzej czy później dojdzie do jakiejś próby zajęcia Tajwanu, niekoniecznie wojskowej.

Dr Surdel ocenia, że Chinom nie opłaca się inwazja na Tajwan.

Inwazja na Tajwan nie byłaby w interesie Chin, ponieważ doprowadziłoby do wycofania się firm zachodnich, zwiększenia budżetu wojskowego USA i militaryzacji Japonii.

A.P.

Peter Vesterbacka: Chcemy przygotować Ukrainę do odbudowy po wojnie. Skupiamy się na edukacji

Peter Vesterbacka / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość. Tak uważa twórca „Angry Birds” Peter Vesterbacka, który mówi o wsparciu dla ukraińskich start-upów.

Peter Vesterbacka o fińskim systemie edukacji, który jest, jak mówi, najlepszy na świecie. Pozwala on uczniowi znajdować czas zarówno na naukę, jak i życie prywatne. Podkreśla wagę edukacji. Twórca gier mówi o wspieraniu ukraińskich start-upów. Dodaje, że należy pomagać także inteligentnym mieszkańcom Rosji, którzy chcą z niej uciec.

Powinniśmy pomóc inteligentnym ludziom uciec z Rosji do Finlandii.

Vesterbacka optymistycznie patrzy w przyszłość. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się do wykorzystania przez Chińczyków nowoczesnej technologii do totalnej kontroli swej populacji. Zauważa, że w latach 80. wydawało się, że dominacja Japonii jest nieuchronna.

W latach 80. wszyscy myśleli, że Japonia zawładnie światem. Teraz już nikt tak nie myśli.

Zamiast dominacji Japonia zmaga się z problemem niskiej demografii. Podobny problem zaczyna dotykać Chiny.

A.P.

Ambasador RP w Finlandii: współpraca gospodarcza Polski z Finlandią rośnie z roku na rok

Dr Jakub Jakóbowski: Nie ma osi rosyjsko-chińskiej. Chiny dają jednak Rosji oddech

Jakub Jakóbowski

Co Pekin sądzi o wojnie na Ukrainie? Jakie stanowisko zajmują Chińczycy? Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich o poparciu ChRL dla rosyjskich żądań, staraniach o zniesienie sankcji i o Tajwanie.

Dr Jakub Jakóbowski o chińskim spojrzeniu na konflikt w Europie. Pekin poparł żądania Moskwy dotyczące układu bezpieczeństwa w Europie. Szybkie zwycięstwo Rosji na Ukrainie byłoby w interesie Chin.

Chińczycy powiedzieli wprost, że popierają rosyjskie żądania dotyczące architektury bezpieczeństwa w Europie. Wiedzą, że Ukraina i Tajwan to dwie strony tego samego medalu.

Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich stwierdza, że stosunek Chin do Rosji określany jest mianem „prorosyjskiej neutralności”.

Nie ma osi rosyjsko-chińskiej. Chiny dają jednak Rosji oddech.

Pekin nie uczestniczy w sankcjach. Dotyczą go jednak sankcje II stopnia. Waszyngton uderzył w kilku chińskich pośredników prowadzących sankcjonowany eksport do Rosji.

Czytaj także:

Michał Lubina: Chiny wiją się między Rosją a Zachodem. Chiński wąż zbliżył się do Rosji, ale nie przestaje być wężem

Dr Jakóbowski mówi o możliwości inwazji ChRL na Tajwan. Zauważa, że trudno byłoby ukryć przygotowania do niej przed Amerykanami. Wskazuje, że z punktu widzenia Pekinu to Stany Zjednoczone zaatakowały Rosję poprzez sprowokowanie wojny na Ukrainie. Władze ChRL nie chcą, aby Tajwan został wykorzystany w podobny sposób przeciw nim.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi także o stosunkach polsko-chińskich.

Jest duże pytanie, do czego kanał rozmów jaki mamy z Chinami powinien służyć.

A.P.

Dmytro Antoniuk: przedstawiciele MAEA są już w drodze do Enerhodaru

Elektrownia Zaporoże, 2009/ Fot. Ralf1969/ GNU Free Documentation License

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o bombardowaniu Enerhodaru i oczekiwanej inspekcji Zaporoskiej Elektrowni Atomowej przez przedstawicieli Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.

Dmytro Antoniuk mówi, że ostatni weekend był spokojny. Obyło się praktycznie bez alarmów bombowych. Mówi o bombardowaniach Enerhodaru.

Wczoraj ostrzeliwane było same miasto w tym mieście trafiono w wielkiej budynek mieszkalnej i podpalono tymi strzałami kilka po prostu aut mieszkańców tego miasta.

Nie ma jak na razie informacji o ofiarach. Nasz korespondent potwierdza, że według słów przewodniczącego Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej jej przedstawiciele są już w drodze. Wśród delegatów MAEA są eksperci m.in. z Polski i Litwy oraz z Indii i Chin.

Najpierw muszą zobaczyć, czy nadal Rosjanie trzymają bezpośrednio w blokach jądrowych swój sprzęt ciężki.

Czytaj także:

Grzywaczewski: Rosja coraz bardziej wojnę na Ukrainie przegrywa. Widać tąpnięcie w jej wpływach na Kaukazie Południowym

Antoniuk sądzi, że Rosjanie wywiozą wszystko na czas kontroli, po to, by przywieźć z powrotem, gdy kontrola się skończy.

Niestety wczoraj była informacja o tym, że Rosjanie katują pracowników tej elektrowni, żeby oni nic takiego nie mówili, nie opowiadali przedstawicielem Międzynarodowej Agencji Energetyki Atomowej.

A.P.