Sławomir Budzik: Nie sądzę, że dzisiaj prezydent amerykański zdecyduje się na jakąkolwiek interwencje w Wenezueli

Sławomir Budzik wypowiada się na temat przyczyn wypadku wojskowego helikoptera w Wenezueli, określa możliwość interwencji USA, oraz odnosi się do rozpoczynającej się w USA kampanii wyborczej.

Sławomir Budzik o pytaniach amerykańskich mediów po wypadku wojskowego helikoptera w Wenezueli, podczas którego zginęło siedmiu wenezuelskich oficerów wojskowych. Brzmią one niemalże tak samo: czy i kiedy USA będzie interweniowało militarnie w tym południowoamerykańskim kraju. Biały Dom na razie milczy. Gość Poranka WNET raczej nie ma wątpliwości co do możliwości wkroczenia wojsk Amerykańskich do Wenezueli:

Nie sądzę, że dzisiaj prezydent amerykański zdecyduje się na jakąkolwiek interwencje w Wenezueli. Raczej skończy się na słowach, rozmowach politycznych z sąsiadami, czy ewentualnie także przez media. Tak mówią zgodnie komentatorzy — nie ma możliwości, aby Donald Trump, w momencie w którym zaczyna się kampania wyborcza, zdecydował się na interwencję w Wenezueli. To jest niemożliwe.

Wobec bierności prezydenta Donalda Trumpa wielu komentatorów jest zdziwionych, że ktoś w Stanach Zjednoczonych może popierać socjalistyczny model gospodarczy, podobny do tego w Wenezueli. Są wszakże partie polityczne i kręgi, które pozytywnie spoglądają na taki model. Niektórzy uważają również, że prezydent Donald Trump dąży do socjalizmu. W Stanach Zjednoczonych tak często pojawiają się takie głosy, że sekretarz prasowy Białego Domu Sarah Sanders musiała zdementować te kłamliwe wypowiedzi, które godzą w wizerunek Trumpa. Polityka gospodarcza głowy Stanów Zjednoczonych jest wręcz zaprzeczeniem socjalizmu:

Widzimy najniższe w historii bezrobocie […] Jeśli idzie o ilość przyznawanych pożyczek, to są dane, których nie chcą czytać Demokraci i do tych danych nie chcą nawet się odnieść, bo one pokazują jednoznacznie — tak dobrze Stanach Zjednoczonych nie było od wielu lat. Natomiast te informacje, które pojawiają się à propos dążenia do socjalizmu, to tylko pokazuje, że zaczyna się  kampania wyborcza, w której po prostu można gadać byle co. Każdy może mieć zdanie na każdy temat i to nie ma kompletnie nic wspólnego z faktami. Natomiast mam nadzieję, że wyborcy, chociażby konserwatywni będą trzymali się po prostu faktów, a te są niezaprzeczalne. W tej dziedzinie trudno znaleźć lepsze rozwiązania niż te, które zaproponował Donald Trump.

Sławomir Budzik nie ma wątpliwości, że ataki na prezydenta zwiastują początek kampanii wyborczej.

Fragment wywiadu naszego amerykańskiego rozmówcy z Rafałem Milczarskim, prezesem Polskich Linii Lotniczych LOT. Rozmawiają oni o Centralnym Porcie komunikacyjnym, który według założeń ma zostać wybudowany w 2027 r. Rafał Milczarski:

Centralny Port Komunikacyjny będzie faktycznie bardzo wygodną bramą, ze względu na położone najbardziej na wschodzie. To zarówno dla ruchu zarówno z Indii, jak i z Chin czy dalekiego wschodu do Europy Środkowej i Europy Wschodniej, ale również do Europy Zachodniej. Warto tę naszą przewagę konkurencyjną, polegająca na tym, że możemy taki port w ogóle zbudować […] wykorzystać.

Budzik następnie przedstawia, jak wyglądała chicagowska parada z okazji obchodów rocznicy uchwalenia konstytucji z 3 maja 1791 r.:

„Nie dało się w niej iść i nie rozmawiać o swoich korzeniach (…) Bardzo dużo młodzieży (…) Trwała mniej więcej trzy i pół godziny (…) Absolutnie wielkie święto Polonii. Chicago jest polskie”.

Parada przeszła pod hasłem „W jedności siła, a siła to my – Polonia”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

K.T. / A. Kowarzyk

Mira Modelska-Creech: Nie zgadzam się z Tomaszem Sakiewiczem, że podczas protestów słychać było antysemickie hasła

Mira Modelska-Creech o manifestacjach Polonii amerykańskiej przeciwko ustawie 447. Stwierdza, że te mające miejsce w Chicago miały pozytywny wydźwięk.

Modelska-Creech w porannej audycji mówiła o tym, że jest bardzo zaniepokojona tym, co dzieje się na świecie. Stwierdziła, że żyjemy w czasach, w których osoby kształtujące społeczeństwo obywatelskie powinny „brać sprawy w swoje ręce”. Nawiązuje tym samym do protestów, które zorganizowała Polonia Amerykańska 1 marca w Chicago:

Zorganizowaliśmy na Daily Plaza manifestacje, że nie zgadzamy się i że nie ma przyzwolenia ze strony Polonii na realizację ustawy 447 […] która byłaby rzeczywiście dewastująca i nie ma żadnych podstaw ani moralnych, ani prawnych ku jej realizacji.

Odniosła się także do wypowiedzi Tomasza Sakiewicza, który twierdził, że podczas owego protestu dało się usłyszeć antysemickie hasła:

Żadnych elementów antysemickich nie widziałam. W całym moim długim życiu nie spotkałam antysemity, także nie wiem jak wyglądają. […] Jeżeli Pan Sakiewicz widział jakieś momenty antysemickie, to punkt siedzenia określa punkt widzenia.

Modelska-Creech stwierdziła także, że łączna liczba 2500 osób biorących udział w proteście była ogromnym sukcesem organizacyjnym.

Posłuchaj całej audycji!